Wizja przyszłości Oculusa i gadające wściekłe ptaki – szalony PRZEGLĄD TYGODNIA
Cieszy wielce powrót Wolfensteina, brakowało takich strzelanek na rynku.
A co do VR to ja też się wstrzymuję. Myślę, że to będzie niewypał tak jak 3D albo kontrolery ruchowe.
Ja tam czekam na finalnego oculusa, ale oby tylko gry były z nim zgodne ;) Nie interesują mnie jednak kontrolery. Co pad to pad, a nie jakieś wymachiwania łapami :P Oczywiście podpisuję się wszystkim, co mam pod tym, co HED wspomniał o SOMIE. Oczywiście jak zwykle świetny materiał :)
No Blizz musi coś wymyślić na temat Warcrafta, bo subskrypcje z WoWa po ostatnim super badziewnym dodatku spadły makabryczni. Nawet Pandy które ponoć były słabe (dla mnie to najlepszy dodatek) nie zanotowały takiego spadku, a przy ostatnim raidzie nawet był wzrost. Może jakiś RTS w świecie warcrafta? Nadchodzi wojna z Legionem... więc mogą szaleć :D
Szkoda, ale Panowie macie rację, każdy z Nas by chciał 3D, było wiele prób i się nie udało, może będzie jak z tabletami i smartfonami technologia musiała dojrzeć do pomysłu, czy to już czas na 3D - pewnie jeszcze z 10lat. The lust of us 2 - super - jedna z tych gier która pozostawia coś po sobie.
Jak patrzę na te reklamy oculusa rodem z lat 90 z tymi wynajętymi aktorami udających graczy to pękam z śmiechu :) Track ir kosztuje 30zł. Gotowiec ok 100zł Ile taki oculus bedzie kosztował? 5mln? A efekt będzie ten sam, poruszanie głową obraca kamere. Wyjdzie zdrowiej i lepiej.
Macie 2 Oculusy, bez jaj.
Nie zamierzam z góry przekreślać technologii typu Oculus, ale jakoś średnio to widzę. Perspektywa w której po męczącym dniu pracy, zasiadam do ulubionej gry i zamiast rozsiąść się wygodnie w fotelu i zająć się rozgrywką, mam gibać się jak małpa przy tych kontrolerach niezbyt do mnie przemawia. Jako ciekawostka i owszem, ale nie sądzę aby to była jakaś rewolucja, która już niedługo zagości w naszych domach. Właśnie to jest fajne w grach, że jeśli są dobrze wykonane, sterowanie i cały proces fizycznego grania jest ograniczony do minimum, najczesciej te kilka blisko położonych przycisków łatwych do zapamiętania..i już, cieszysz się rozgrywką. Tutaj wszystko jest odwrócone do góry nogami. Naprawdę wrażenia będą musiały być wyjątkowe, aby gracze zrezygnowali dla nich z prostoty i komfortu grania.
Przekonamy się.
Okulary VR to będzie hit i rewolucja w grach. Nie tylko grach zresztą, dzięki VR będzie się można nauczyć przepisów drogowych w praktyce albo obsługi jakichś maszyn typu dźwig czy koparka.
Mam nadzieję, że Blizzard zrobi remaki wszystkich trzech części Warcrafta na silniku StarCrafta II. W jedynkę Warcrafta nie grałem bo nie miałem a poza tym zdaje się, że nie było tam grupowania jednostek więc i tak bym pewnie nie grał bo przesuwać każdego hipka pojedynczo to mordęga a WarCraft III odrzucił mnie swoją badziewną grafiką, która wyglądała ładnie tylko na małych screenach w czasopismach a na ekranie już nie bardzo.
Raczej nie leki na niestrawność, a leki na chorobę lokomocyjną, ponieważ mdłości spowodowane przez gogle VR przypomina chorobę lokomocyjną, jak ktoś ma chorobę lokomocyjną to już w ogóle obrzyga dywan przez te gogle, bo nawet niektóre osoby niemające jakichkolwiek oznak choroby lokomocyjnej źle się czują po dłuższej grze z goglami VR (oczy wysyłają sygnał do mózgu, że się poruszasz, a błędnik, że siedzisz nieruchomo na kanapie, do tego obraz przekazwywany przez oczy jest mniej płynny od rzeczywistego obrazu i mózg wariuje. Właśnie dla tego jest wyścig w goglach VR o szybkość odświeżania ekranu, Ocusus ma 90 Hz i ludziom szybko robi się niedobrze bo obraz jest mniej płynny niż rzeczywistość. Problemu z zawrotami i złym samopoczuciem nie ma ponoć w grach w których postać z gry się nie poruszą się (np. siedzi w fotelu samochodu, albo kokpicie samolotu) bo mózg nie jest bombardowany sprzecznymi informacjami, oczywiście o ile ma się te stałe 90 klatek. Gogle od Sony mają 120 Hz, tylko, że konsola PS4 stałe 120 klatek to może zrobi w grze z grafiką z PS2. Dlatego myślę, że gogle VR będą raczej bardzo drogim bajerkiem, który podzieli los 3D (bardzo drogim, bo PC który uciągnie jakieś sensowne gry w tym VR będzie kosztował majątek).
Jeśli chodzi o te kontrolery ruchowe do Oculusa, to podzielą one los PlayStation Move - nikt nie będzie chciał biegać przed telewizorem, do tego ręce szybko się zmęczą i będzie zero frajdy z gry.
Super przeglad ;) Chcialem sie zapytac i zeby moze ktos z redakcji odpisal lub moze ktos z forumowiczow wie co to za muzyka ktora leci od 0:35 do okolo 8 minuty ;) pozdrawiam!
Wizja przyszłosci oculusa i jemu podobnych dziwów, to niebyt w jakim sa 3d, kinecty, movy i inne bajery, które też miały być rewolucją.
Moim zdaniem więcej frajdy mogą dać filmy 360. Oglądać takiego matrixa, gdzie pociski lecą obok nas to byłaby masakra.
Myślę że gogle rzeczywistości wirtualnej znajdą zastosowanie w grach typowo symulacyjnych - naprawdę fajnie byłoby zobaczyć wnętrze ciężarówki w ETS2 czy zadokować statek na stacji kosmicznej w Elite:Dangerous, będąc "w grze". Natomiast strzelanki czy gry przyodowe raczej nie znajdą zastosowania dla Oculusa.
Wirtualna rzeczywistość mnie nie przekonuje. Jak dla mnie jest ona zbędna. Udany Przegląd! :)