Wkurzające, efektowne, niezbędne. Oto granaty w grach wideo
W te wakacje serio musi wychodzić mało dobrych gier skoro robicie film o granatach. ;D A tak serio to bardzo dobry materiał (jak zawsze).
Łowcy mitów również udowodnili, ze strzelenie odpowiednią bronią w granat go unieszkodliwi. Skuteczny były bronie o nie wielkiej mocy wylotowej, jak pistolet 9mm, czy poczciwa strzelba. Strzał ze snajperki już powodował wybuch.
Granaty przydają się w grach multi, nie tylko do zabijania przeciwnika, ale także do tego by wybiegł za zasłony, by go zatrzymać w danym miejscu.
Dobrym przykładem jest mało popularna, ale bardzo dobra gra Day of Defeat (o której może tvgry zrobią odcinek?) w której granaty ręczne na najpopularniejszej mapie avalanche, rzuca się zawsze na środek mapy, przez co uniemożliwia to przeciwnikowi dotarcie do zasłony.
Granaty też są idealne do taktyk ,,na kamikadze", czyli wiesz gdzie jest spora grupka przeciwników, ,,podgrzewasz" granat, i wbiegasz do pokoju z wrogami... Oni ciebie mogą zabić, ale za to ty za 1-2s wysadzisz ich swoją bronią :P
Czy ktoś życzliwy odpowie mi na następujące pytanie: Gdzie się podział flesz i ryk premier? Dzięki
dvd123 -> Wraca w tym tygodniu. Hed był na urlopie i nie daliśmy rady bez niego ciągnąć wszystkich filmów.
Granaty potrafią też być bardzo frustrującym elementem gry, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności.
Pamiętam przechodzenie Spec Ops The Line na poziomie FUBAR. Sytuacja wyglądała tam często tak, że granat lądował dokładnie pod naszymi stopami i mieliśmy 2 opcje:
1. Uciekać (a więc wyjść zza bezpiecznej osłony).
2. Zostać w miejscu.
Niestety oba rozwiązania w 9/10 przypadków kończyły się śmiercią... Właściwie jedynym wyściem było powtarzanie w kółko tego samego checkpointa w nadziei, że tym razem nie dosięgnie nas żaden z "miliona" granatów miotanych przez AI...
Może to i realistyczne, ale gameplayowo zupełnie niepotrzebne.
O kurcze, to widzę, że rozpykujecie tematykę gier naprawdę na czynniki pierwsze :)
Czekam na materiał o manierkach :D
S.T.A.L.K.E.R. tam obrywałeś odłamkiem a nie wybuchem i to mi się podobało i szkoda też że zwykły rekrut potrafi przerzucić granat nad 2 piętrowym blokiem (CoD).
ciekawy materiał, więcej tego typu materiałów (autor wie o czym mówi).
Uf, dzięki za miłe słowa. Temat wydawał mi się ciekawy, ale nie byłem pewien czy go uciągnę. Jordan montował i kręcił, więc połowa zielonych łapek jest dla niego ;)
MP-ror -> DOBRE. Zrobię w kolejnym odcinku.
Materiał świetny - zarówno pomysł jak i wykonanie. Jednak sam nigdy nie byłem fanem granatów - i nie chodzi tutaj o używanie ich przez oponentów ale sam nie lubię ich jakoś specjalnie używać. Może jako zapas na podbramkowe sytuacje i tyle.
O nieee rozwaliles mnie ta gra w 2 minucie gralem w to za lepka hehe a tak to material pierwsza klasa
hmmm, chyba ja mam tylko wrażenie że ten materiał jest dla ludności napływowej z bliskiego wschodu któży już nauczyli się polskiego..... bardzo nie rozwarznie jest przytaczać tyle faktów młodzieży, gdyż większość szczegółów jest prawdziwa.... szczerze to pomimo mojego baaardzo otwartego stosunku do tresći i wolności słowa, to to jest przeginka... ostatnio widziałem fajny obrazek gdzie eksibicjionista obnarzał się przed młuzumanką na co ona też mu się obnażyła pasem tnt na biodrach, troche Ci tego życze... za głupote... (ojtam ojtam) slekecja naturalna....
Gambrinus zawsze robi dobre materiały. Umie w ładny i prosty sposób powiedzieć o co mu chodzi.
Granaty są bardzo przydatne w Battlefield, używa się najczęściej nie po to by zabić przeciwnika, a wykurzyć go zza osłony, uniemożliwić przeciwnikowi natarcie na nas lub zmusić go do wycofania się. Natomiast w CoD granaty to zabawki do "robienia fragów". Grałem trochę w betę CoD Black Ops 3 i muszę stwierdzić, że ta gra to totalny syf. Z grą wojenną to już nie ma nic wspólnego, teraz to gra typu biegnij przed siebie, skacz i lataj jak małpa oraz wal i ciskaj granatami we wszystko co się rusza. Moją przygodę z graniem po sieci w CoD skończyłem na Black Ops 1 i widząc co się stało z tą serią jestem pewien, że żadnego CoDa już nie tknę nawet kijem.
Była taka gra, słaba, nie pamiętam tytułu, w której sztuczna inteligencja, była bardzo sztuczna, jeśli się rzuciło granat, to wszyscy przeciwnicy rzucali się by go kopnąć :)
Uwielbiam granaty. Granat to moje drugie imię. ;p Co do filmiku to ciekawy temat na materiał i profesjonalna realizacja. Zawsze lubiłem ciekawostki o uzbrojeniu wojennym. A chyba najwięcej granatów pamiętam z Call of Duty: World at War podczas ataku na Reichstag (na weteranie istne piekło).
granatów używam rzadko, chyba dlatego, że troche o nich zapominam, ale pamiętam mój pierwszy mecz w grze multiplayer, dokładniej Half-Life Deathmatch, strzelaliśmy się z przeciwnikiem pewien czas przez jakąś siatkę, ja już prawie umierałem, ale w ostatnim momencie użyłem alternatywnego trybu strzelania karabinu i przerzucilem granat przez tę siatkę, prosto na jego twarz. szkoda, że średnio lubię gry multiplayer, bo akurat wtedy satysfakcja była ogromna.
Świetny materiał. Poziom macie już naprawdę wysoki, tylko proszę.. nie zapomnijcie tego rozwijać :)
Granat w gaciach z fallouta 3 , uwielbiałem to XD . No i to spamowanie granatami w B3 na mapie metro +3000 ticketów- istne piekło.
Nie tak dawno w Borderlands Pre-Sequel, jeden z bossów mnie wkurzał, chcę tu zniszczyć jego drony co go naprawiają, a gdy je zniszczyłem to boss nagle dostawał bossta że zadawał 2x więcej obrażeń niż zwykle przez co miałem bardzo marne szanse na przeżycie.
Miałem dość, i nagle wpadłem na taki pomysł :),wykupiłem wszystkie ulepszenia na ilość noszonych granatów w Black Market, i potem zakupiłem moduł do granatów co powoduje że granat wybuchając wyrzuca 5 mniejszych granatów.
I tak idę do starcia z bossem, rzucam wszystkie granaty w niego....i reakcja łańcuchowa mini granatów rozwaliła bossa w bardzo szybkim tempie :D uff że też o tym wcześniej nie pomyślałem.
PS https://www.youtube.com/watch?v=Td352xP-NZ8 hehehe
Granat w gaciach z Fallouta 3 to pochodna dynamitu z 1 i 2 :P Tam można było np. zabić sklepikarza, czy Prezydenta tak, żeby się całe miasto/Enklawa na nas nie rzucili, a w dodatku reputacja stała w miejscu - właśnie poprzez Sneak+Pickpocket+siup dynamit ustawiony na 15 sekund do kieszeni.
Nie ma mnie przed kamerą i od razu lajki lecą w górę. :p
Spoko, miło nam. Będziemy rozwijać te tematy. Pozdro!
Gambri jak zwykle rzetelnie na temat, a co najważniejsze - ciekawie, chociaż nie powiedział bym, że taki może być film o granatach w grach
Przy okazji jeszcze wspomnę ten moment z granatami w roli głównej.
W Men of war czy tam z którejś wczeżniejszej gry na tym samym silniku
Otóż można sobie przywłarzczyć sobie czołg wroga jeśli go nieco uszkodzimy ale nie zniszczymy.
W jednej misji nie miałem takiego własnego, a tak w okolicy była Pantera i piechociarze, tak więc po wibijałem na tyle tą piechotę aby panterka nie ruszyła przeciwko mnie, udało się, wystarczyło się podkraść w okolice pantery, zrobić save,a i rzucić granat przeciw pancerny na czołg by go uszkodzić.
Niestety! pojazd zniszczyłem niż uszkodziłem, bo tak myślałem że rzucając granat na wieżyczkę tylko uszkodzi się i paląca się załoga opuści pojazd.
Dopiero rzut bliżej przodu czołgu uszkodziło go..ech!
Albo raz dałem kumplowi pograć, ten rzuca mołotowem na jakiś czołg ten płonie i uszkadza się, załoga ucieka ten ją wybija, czołg przestaje być w płomieniach aby można już zacząć naprawę i tak kolega bierze zestaw naprawczy by zając się naprawą gdy nagle....boooom czołg rozlatuje się :D a tak mógł poczekać aby sprawdzić czy go tylko uszkodził czy przesadził uszkadzając go na tyle że zaraz wybuchnie..
Dodam też że w tej grze też można strzelając z broni palnej w przeciwników trzymający w rękach granaty, też powoduje ich wybuch, akurat to świetnie wygląda kiedy wroga piechota na ciebie szarżuje z granatami przeciwpancernymi a ty z czołgu walisz w nich z CKMa by póżniej zobaczyć jak wybuch rozrywa nieszczęśnika.
Zapomniano wspomnieć o najważniejszej grze w której występują granaty. Quake 3 Arena, bądź jego następca QuakeLive. W szczególności w trybie Clan Arena, gdzie na starcie wszyscy gracze mają max ammo. Tam się dopiero dzieje z granatami :)
Ciągle gram w multi Call of Duty 1/UO. Granat to podstawa, zwłaszcza w trybie SD gdzie na początku rundy na niektórych mapach każdy rzucał granat w określone miejsca żeby opóźnić zajęcie dobrych pozycji przez wroga :) Jak to się mówiło w tamtych czasach "CoD jest bogiem, rifle nałogiem, headshoty podstawą, granaty zabawą" :) I nadal tak jest w przypadku Call of Duty Classic
Strasznie bardzo lubię tego typu materiały, czegoś można się dowiedzieć a nie tylko datę premiery lub recenzje gry :) . Mam nadzieje ,że Kacper zrobi kolejny materiał różnych ustawień graficznych w grach jak one działają itd. , rewelacyjnie wyszło mu to na temat antyaliasing . Wiem że można bez problemu przeczytać w inter. ale obejrzenie dobrego materiału video lepiej się zapamiętuje szczególnie dla młodszej widowni.
Bardzo świetny materiał, można się dużo nauczyć. Róbcie takie częściej!