Recenzja gry Until Dawn – śmiertelne konsekwencje naszych decyzji w horrorze na PS4
Właśnie przeszedłem pierwszy raz. Dobra gierka, świetna grafika i animacje. Miażdżący klimat. Wybory non-stop wiercą dziury w głowie, czy aby na pewno podjęliśmy słuszne decyzje. Zwłaszcza, że można się starać, a na koniec i tak jedna szybka głupia decyzja i postać, o którą dbaliśmy całą grę, ginie w sekundę. Na pewno zagram przynajmniej jeszcze jeden raz.
Ja oceniam grę na 9/10, gdyż trzyma widza w napięciu do końca, przemyślana rozgrywka, b. klimatyczne wnętrza, dobrze poprowadzona historia, nie tak bardzo irytujące postacie (świetnie, filmowo i realnie pokazane wzorując się na realnych postaciach przez co ich ruchy i wygląd wypadają b. dobrze), znajdźki służące również poznawaniu historii jak i możliwej przyszłości albo raczej możliwych przyszłości, co dodatkowo utrudnia, komplikuje i angażuje w podejmowanie takiej a nie innej decyzji :), pewne zwroty akcji podtrzymujące napięcie, no i przede wszystkim ciekawie zrealizowany tzw. "efekt motyla", w którym to nawet niepozorne kwestie dialogowe mogą i mają wpływ na wydarzenia (także na życie postaci, ale nie tylko), nie mówiąc o reszcie takich jak na szybko podejmowane decyzje na które się ma parę sekund, więc działa się raczej instynktownie.. Do tego całość urozmaicają tzw. sesje z psychiatrą/psychoanalitykiem/psychologiem (?), które zwł. na początku intrygują, potem już niestety mniej.
Minus to jak dla mnie trochę słaba płynność - oscylująca wokół 24 kl/s, zakończenie nie jest złe, aczkolwiek mogli je zrealizować nieco inaczej - choć warto dodać (ja na razie znam jeden wariant zakończenia), że mogą przeżyć wszyscy bohaterowie albo żaden w zależności od naszego poprowadzenia historii. Rzuty kamer oceniam na plus, bo dodatkowo budują atmosferę niepewności i strachu odnośnie tego czy coś na nas nie wyskoczy albo co kryje się tuż przed nami.. Jak dla mnie jedynie mogłoby być odrobinę mniej kombinacji wciskania QTE, ale ciężko to też brać jako wadę, po prostu łatwiej jest zginąć :).
Gra wygląda świetnie, na pewno w przyszłości się skuszę :)
Nie ma co się dziwić, że dubbing PL jest taki kiepski jeżeli aktorki nagrywały go nie znając fabuły. Strasznie nie profesjonalne podejście osób odpowiedzialnych za nagrania, bo jak można dać aktorowi kartę z tekstem i kazać nagrywać nie wiedząc nawet jaka jest obecnie sytuacja w grze etc.
Powiedzcie proszę czy jest w grze polska wersja kinowa?
Dzięki Mati9404. The Order sprowadzałem zza granicy mając nadzieję na brak polskiej wersji językowej, a i tak miała dubbing. Nie cierpię sytuacji, kiedy gra nie ma wyboru wersji kinowej i pełnej.
Trochę mi żal dupę ściska, że nie mogę w takie gry pograć na PC... jedyne co mi przychodzi do głowy to gry z Telltale Games i stare jak świat Fahrenheit (z tych lepszych i godnych zagrania). No chyba że możecie mi coś jeszcze polecić, być może nic nie wiem a np. takie Heavy Rain można zagrać na PC :P...
Coś czuje, że to będzie dla mnie gra na 9tke :D uwielbiam tego typu gry.
Mimo wszystko jednak poczekam aż nieco stanieje, mam w co grać teraz.
Hej tu powergame139 zapraszam na mój kanał na youtube , jest to kanał o Grach.
Zapraszam na UNTIL DAWN PS4 oraz Gears of War Ultimate Edition całe serie które już wystartowały:)
A od 1-4 Września na kanale Mad Max.
Until Dawn
https://www.youtube.com/watch?v=zz-lM8VA1kU
8 godzin to całkiem niezły wynik jak na grę film, a pojawiają się też głosy o 12-16 godzinach z dodatkami.
Jedna z niewielu gier, w której wybory maja diametralne znaczenie na przebieg rozgrywki, jest dostępna tylko na PS4. Zazdro PC w uj.
Gierka która jest filmowa i która dosłownie chodzi w filmowych 24 klatkach, czegoż chcieć więcej.
Szkoda że taka produkcja ma ograniczoną liczbę odbiorców, będę to musiał nadgonić kiedyś
@THeMooN85
Chcąc poznać dobre historie, trzeba kiedyś kupić ps4 jak ceny gry i konsoli spadną do poziomu naszych możliwości (czyt. najlepiej pod koniec generacji), bo mając sam ograniczony pc do usranej śmierci nic nie doczekamy, zwłaszcza takiego last of us czy coś znów ciekawego od quantic dream. Na razie ogrywajta tak jak ja Heavy Rain, Last of Us itp na Ps3.
Ciekawe co będzie jak wszyscy zginą i czy taka możliwośc jest wogóle?
Nie ma na to żadnych szans.
Gra ma świetną obsadę, psycholog ze zdjęcia to przecież Peter Stormare! Jest też Rami Malek.
>>> The Kimul1991
Trzeba bylo zmienic jezyk KONSOLI na angielski to bys mial angielski dubbing.
Hejka jest już drugi , a w drodze trzeci odcinek Until Dawn
Gorąco Zapraszam wpadnij , Until Dawn + ciekawa narracja
https://www.youtube.com/watch?v=uwrWbNcVJZo
@power, możesz spier****ć stąd z tą swoją reklamą? To nie miejsce na takie akcje.
No i fajnie, na pewno niedługo ogram. Cieszę się, że UD wypada dobrze. A w każdym razie, wszystko na to wskazuje.
Właśnie przeszedłem pierwszy raz. Dobra gierka, świetna grafika i animacje. Miażdżący klimat. Wybory non-stop wiercą dziury w głowie, czy aby na pewno podjęliśmy słuszne decyzje. Zwłaszcza, że można się starać, a na koniec i tak jedna szybka głupia decyzja i postać, o którą dbaliśmy całą grę, ginie w sekundę. Na pewno zagram przynajmniej jeszcze jeden raz.
Nie jest to gra, dla której kupiłbym PS4, ale gdybym już miał PS4, to pewnie Until Dawn bym kupił - ze względu na wybory i ich konsekwencje, bo gdyby to był zwykły liniowy horrorek do jednorazowego zagrania i zapomnienia, jakich pełno, nawet bym na niego nie spojrzał.
PS4 ma "już" dwa - według mnie - warte zainteresowania i zainwestowania (kasy i czasu) exy. W tym względzie - jak dla mnie - zdecydowanie przoduje wśród current-genów.
Zastanawia mnie dlaczego dystrybutorzy decydują się na zaimplementowanie w takich grach polskiego dubbingu, który co do zasady brzmi infantylnie, sztucznie i kompletnie odziera daną produkcję z klimatu (momentami doprowadzając ją na skraj żenady)... No, ale to już nie wina Until Dawn samego w sobie.
Z tego typu gier polecam wspaniałe Life is Strange, nie ma dużych wymagań systemowych a jest prześliczne dzięki malowany ręcznie tekstury.
No cóż...Przykro,że PC-owcy nie pograją(czyli ja),ale płakać z tego powodu na pewno niebędę.
Sorry,"Nie będę"pisze się oczywiście osobno.Spacja mi się omsknęła.Piszę,bo jestem sam uczulony na "byki"w pisowni.
https://youtu.be/o05pOIFfu88 Polecam obejrzeć a nie czytać te recenzje. Bo jak wiecie Polak do wszystkiego sie dopierdoli :-P
Na samym początku chyba nikt nie był za bardzo przekonany do tej gry, ale recenzja pokazuje, że jest to świetna pozycja dla wszystkich posiadaczy PS4. Na pewno zagram :)
Ja oceniam grę na 9/10, gdyż trzyma widza w napięciu do końca, przemyślana rozgrywka, b. klimatyczne wnętrza, dobrze poprowadzona historia, nie tak bardzo irytujące postacie (świetnie, filmowo i realnie pokazane wzorując się na realnych postaciach przez co ich ruchy i wygląd wypadają b. dobrze), znajdźki służące również poznawaniu historii jak i możliwej przyszłości albo raczej możliwych przyszłości, co dodatkowo utrudnia, komplikuje i angażuje w podejmowanie takiej a nie innej decyzji :), pewne zwroty akcji podtrzymujące napięcie, no i przede wszystkim ciekawie zrealizowany tzw. "efekt motyla", w którym to nawet niepozorne kwestie dialogowe mogą i mają wpływ na wydarzenia (także na życie postaci, ale nie tylko), nie mówiąc o reszcie takich jak na szybko podejmowane decyzje na które się ma parę sekund, więc działa się raczej instynktownie.. Do tego całość urozmaicają tzw. sesje z psychiatrą/psychoanalitykiem/psychologiem (?), które zwł. na początku intrygują, potem już niestety mniej.
Minus to jak dla mnie trochę słaba płynność - oscylująca wokół 24 kl/s, zakończenie nie jest złe, aczkolwiek mogli je zrealizować nieco inaczej - choć warto dodać (ja na razie znam jeden wariant zakończenia), że mogą przeżyć wszyscy bohaterowie albo żaden w zależności od naszego poprowadzenia historii. Rzuty kamer oceniam na plus, bo dodatkowo budują atmosferę niepewności i strachu odnośnie tego czy coś na nas nie wyskoczy albo co kryje się tuż przed nami.. Jak dla mnie jedynie mogłoby być odrobinę mniej kombinacji wciskania QTE, ale ciężko to też brać jako wadę, po prostu łatwiej jest zginąć :).
To co się nie zmieściło.. :
zakończenia), że w zależności od poprowadzenia przez nas historii mogą zginąć wszyscy a mogą też wszyscy przeżyć :), a okazji do zgonów nie brakuje :). Dla mnie mogłoby być nieco mniej QTE, ale to tylko sprawia, że bardziej pocimy się by przetrwać do świtu :P;). Tu warto wspomnieć jeszcze o dużym plusie w postaci wykorzystania pełnego pada, tj. czasami nie możemy ruszyć padem, bo jeśli ruszymy nimi (czasem odrobinkę nawet), to nasza postać może zostać zauważona i ew. zginąć.
Acha, co do rzutów kamer to jestem zdecydowanie na TAK, bo o to chodzi, żeby rzuty kamery wzbudzały niepokój, strach, bo w końcu to horror i o to chodzi np. żeby czasem nie widzieć co jest tuż przed nami budując dodatkowo napięcie.
Muzyka jako taka właściwa z melodią występuje w dosyć skromnej ilości, ale pasuje ona myślę do opowiadanej historii.
Są gry o których się nie zapomina, dla mnie właśnie taka jest ta gra. Liczę z niecierpliwością na drugą część