Rise of the Tomb Raider - nowy filmik pokazuje przechodzenie gry bez rozlewu krwi
To kto dzisiaj zacznie porównywanie nowego TRa do Uncharted? (:
Pękła butelka przed gościem, niecałe 2 metry (4:00), jeszcze patrzył w tym kierunku, ale niczego podejrzanego w tym nie ma. Do tego to wejście po schodach od 3:52, przeciwnicy z dołu na pewno tego nie widzieli... Kolejna gra w której przeciwnicy są ślepi do momentu aż zacznie się strzelanina. Minimum poziomu trudności mogli chociaż zachować. Nie mniej jednak fajnie, że poziom można tak pokonać, ale profity powinny być większe od wyrżnięcia wszystkich.
Poziom trudności jest dopasowany do poziomu oczekiwań dzisiejszego gracza.
Czyli wpaść, zrobić rozwałkę i brnąć dalej w fabułę. Najlepiej jeszcze jak przeciwnicy są ślepi, żeby gracz mógł pomyśleć jakim jest pro komandosem.
Po komentarzach widzę, że cokolwiek tu nie napiszecie, (krytykanci) nie będzie miało to nic wspólnego z odbiorem i przyjemnością płynącą z gry i będzie to zwykłym czepianiem na siłę, więc takie komentarze najlepiej zignorować ;) Filmik jak zwykle ekstra i czekam jeszcze bardziej :)
przyjemnością płynącą z gry
Oczywiście, przecież w serii Arkham przeciwnicy to ślepi idioci, a gra się i tak świetnie.
Natomiast to nie znaczy, że ktoś tego nie może skrytykować, bo czemu nie? Po to chyba służą komentarze, żeby dzielić się wrażeniami.
@Hydro2 Większość użytkowników to hardcorowcy, którzy najchętniej grali by w gry których nie da się przejść no i oczywiście "kiedyś było lepiej". Z tego co pamiętam kiedyś nie było checkpointów nie było mini mapki i celu misji tak więc gry były "dłuższe", ja z każdym rokiem obserwuję tylko zmiany na lesze ;] A jak ktoś chce żeby gra była trudniejsza i bardziej realistyczna warto wyznaczać sobie mini cele np. nie ulepszać żadnych broni, korzystać tylko z podstawowego pistoletu itd... Wystarczy nie tworzyć absurdalnych sytuacji to będzie ok ;]
Ja to czasem mam wrażenie, że na forum to działa jakas policja cenzury. Napiszesz coś krytycznego na temat czyjejś ulubionej gry, studia, to zaraz ktoś wyskakuje do ataku.
Warto się nauczyć, że każdy ma swoją opinię, komentarze służą do wyrażania tej opinii i tyle. Mniej boli.
AL DU IN ---> Działa, działa, ale nie ma się co nią przejmować. Większość gier ma takich swoich paru śliniących się strażników dobrego imienia, którzy na dobre i na złe będą atakować osoby krytykujące. (albo na odwrót)
Taki Hydro2 jest jednym z nich, jeśli chodzi o TR. Dał temu pokaz już parokrotnie, także jego wypowiedzi są tyle warte, co szczebiotanie każdego innego fanatyka.
@boojan27 To oczywiste ale tacy istnieją dlatego, że istnieją osoby które od początku są na nie i tylko czekają na kolejny news/gameplay/trailer żeby ponarzekać.
Lord . ---> Jedni istnieją, bo istnieją drudzy, to prawda. Hejt podsyca fanatyzm, a fanatyzm podsyca hejt. Takie samonapędzające się koło niezdrowych emocji. No ale co poradzić, takie są internety... :)
Tomb Raider bez zabijania? Aż trudno w to uwierzyć :D ale mi akurat to się podoba, już w pierwszym, tj tym zrestartowanym TR chciałem się poskradać bo styl gry do tego pasował. Teraz wreszcie można. I owszem, to nie poziom The Phantom Pain, ale bez przesady, to ma być przygodowa gra akcji, będziemy w niej robić różne rzeczy a fakt że Lara może sobie odpuścić spotkań ze strażnikami tylko podkreśla nowy styl w jakim poszła ta seria. Uwielbiam Legendę i Underworld, ale to już zupełnie inne gry wraz z "nieco" inną bohaterką :)
Od czasow pierwszych skradanek przeciwnicy to idioci. W niemal kazdej grze przeciwnik nie zareaguje jesli jego partnerzy znikaja pojedynczo. Takie przyklady mozna podawac do znudzenia. Tak jak ktos napisal, liczy sie frajda z gry, byleby tylko nie bylo prawdziwie absurdalnych sytuacji.
Pierwszego odświeżonego TR można było przejść na najwyższym możliwym poziomie trudności z palcem w nosie. Poziom trudności gier spadł a gry, które od gracza praktycznie nic nie wymagają są po prostu nudne. Co z tego, że przygoda fajna skoro praktycznie samo się przechodzi. Tak to ja mogę film oglądać, od gry oczekuję chociaż minimum wyzwania.
Nie twierdzę, że elementy skradania są złe, nawet fajnie, że je dodali, ale niech chociaż w minimalnym stopniu przeciwnicy nie będą idiotami z zasięgiem widzenia do 5-10 metrów i stożkiem o kącie widzenia 30 stopni na wprost... Nagytow dobrze napisał, nie musi to być realistyczne, bo to gra, ale niech nie będzie takich absurdalnych sytuacji.
W RotTR ważne, żeby nie było tylu trupów, co w poprzedniej odsłonie i już będzie lepiej, jak chcecie się poskradać i napocić przy tym, to włączcie Splinter Cell - Blacklist na realistycznym poziomie trudności.
rozczulające są te pomalowane na biało elementy służące do wspinaczki prowadzące nas za rączkę.
o debilach którym co chwile pękają pod nogami butelki nie wspominam.
To wygląda nawet gorzej od pierwszego Tomb Raidera. I nie chodzi mi o grafikę (swoją drogą, okropne spadki płynności).
Wygląda to tragicznie i nie mam na myśli oprawy wizualnej (choć i ta nie stoi na wysokim poziomie) ale całej masy idiotyzmów które każdy wyłapał. Gra się sprzeda i pewnie kilka baniek zejdzie, ale bez kitu - słabizna, można zagrac jak bedzie kosztować 1/4 ceny premierowej.
Wygląda to tragicznie i nie mam na myśli oprawy wizualnej (choć i ta nie stoi na wysokim poziomie) ale całej masy idiotyzmów które każdy wyłapał. Gra się sprzeda i pewnie kilka baniek zejdzie, ale bez kitu - słabizna, można zagrac jak bedzie kosztować 1/4 ceny premierowej.'
Co ci sie w tym nie podoba? Jak dla mnie jest spoko, sporo nowych rzeczy dodanych względem poprzedniej części.
Irytujące jest te psioczenie na grę byle tylko ponarzekać. Najlepsze jest to że jak wychodzi TR każdy psioczy ale to ze wychodzi remaster gry sprzed roku za cenę premierową nikt gęby nie otworzy.
"...żaden rodzimy wydawca nie wykazał zainteresowania wydaniem R of the TR. w języku polskim". I nie dziwota. Wszak staje się to chamską regułą. Ceny gier rosną a w zamian d...pa.
[19]
"ale to ze wychodzi remaster gry sprzed roku za cenę premierową nikt gęby nie otworzy."
Haha nie, wcale. Zawsze jest narzekanie przy remasterach, więc głupot nie gadaj.
Pokaż mi jedną grę (najlepiej inną niż Uncharted 4, bo poza nią ni cholery takowej nie znajdziesz) tego typu ładniejszą graficznie pokazując screen z niej obok screenu z RoTR z (mega ważne) podobnej scenerii. Inaczej proszę o nie wypowiadanie się ;)
Graficznie to taki Batman czy Wiedźmin 3 wygląda lepiej więc z czym do ludzi.
@Dreamy Hydro2 napisał "tego typu". Co nie zmienia faktu że SI jest na poziomie tej ze starszych części Uncharted, gdzie moc konsoli była ładowana w grafikę, a nie w sztuczną inteligencję.