Zauważacie w jaki sposób w TV są przedstawiane wypowiedzi Kopacz a wcześniej Komorowskiego i Tuska. ? Gdy chcą coś wprowadzić na ich wypowiedzi poświęcane jest dużo czasu np. w wiadomościach, budowany jest klimat powagi i zaufania, negatywne głosy opozycji są tylko wyrywkowe i przeznaczane są na nie bardzo mało czasu, zostają też pozbawiane powagi. Natomiast gdy Duda chce coś wprowadzić " referendum" jest dokładnie odwrotnie. Jego wypowiedzi są pokazywanie tylko wyrywkowo z jakiegoś dalszego planu, natomiast na przeciwników politycznych poświęcane jest większa ilość czasu. Wypowiedzi Dudy są umniejszane natomiast jego konkurentów sztucznie pompowane powagą. Tak się manipuluje narodem.
Ludzie chcieli referendum w sprawie wieku emerytalnego , lasów państwowych i wieku pójścia dzieci do szkoły. Telewizja natomiast przedstawia to jako zło i chyba już niedługo ludzie sami uwierzą że tego nie chcieli. Nie dajcie sobą manipulować :-)
Ja chcę referendum w sprawie pogody w zimie i obowiązkowego koloru kobiecej bielizny w sezonie 2015/2016.
Patrząc realnie, po co referendum w sprawie wieku emerytalnego, skoro prezydent obiecał, że go obniży?
A co do nagonki, no cóż było wiadomo, że gdzieś tam pewnie jak zawsze urwą się ze smyczy media w obronie własnego status quo. Jak wyszła historia z JOWami, było to samo, rzucili się do szarpania i krytykowania, co ciekawe bardzo zgodnie. A prezydent Duda miał chyba tak z tydzień miodowy, po czym nawiązując do złotoustego Richarda Czarneckiego, dał szansę rządowi na spełnienie swojej obietnicy wyborczej i zasugerował, aby rząd sam napisał ustawę o 500 zł na dziecko. Potem są wycieczki Dudy i Szydło po Polsce i oskarżenie E.Kopacz, że jeżdżąc po Polsce prowadzi kampanię wyborczą (jakby tamte wyjazdy to były wycieczki krajoznawcze). Jasny sygnał, zaczęła się kampania wyborcza, prezydent w niej aktywnie gra, koniec tygodnia miodowego.
Dla mnie z oboma referendami jest jeden główny problem. Dzięki nim nasi niezbyt światli przywódcy narodu dostaną dużo więcej kasy, na kampanię. Będzie więcej ściemy, wałków, ale i "dowcipnych" filmików propagandowych na poziomie przedszkola, a wszystko to, niestety również za moje pieniądze z podatków, które zamiast oddawać tym ludziom na wyzywanie się w TV, wolałbym spożytkować sam :)
Ja chcę referendum w sprawie pogody w zimie i obowiązkowego koloru kobiecej bielizny w sezonie 2015/2016.
No to zbierz jeszcze około milion podpisów i możemy rozmawiać.
Mój głos masz!
[5]
Jako prawdziwy polak, nic nie zrobię i będę narzekał, że inni nic nie zrobili!
[7]
I co to głąbie zmienia? Jeśli się znajdzie pincet milionów ludzi którzy podpiszą się za referendum w sprawie świętości Prezesa to też będzie fajnie?
Normalne - swołocz peowska, tvnowska i GWno jazgoczą na Dudę. Im bardziej jazgoczą, tym bardziej cieszę się, że Duda wygrał. Wreszcie prezydent, za którego nie muszę się wstydzić.
No i bardzo dobrze że się nie wstydzisz. Przynajmniej widać jakie barany brały udział w wyborach.
Jeśli się znajdzie pincet milionów ludzi którzy podpiszą się za referendum w sprawie świętości Prezesa to też będzie fajnie?
Tak, a wówczas zaprotestuj, zakreślając na karcie sarnę z krzesłem na głowie. Ale im pokażesz, ło ho ho! :)
Nagonka na Dudę? Chyba żartujesz, to dopiero początek, po tych bredniach i setkach obietnic które złożył przed wyborami to mam nadzieję że go rozjadą przez najbliższe lata.
..a odnośnie referendów, takich czy innych - to niech na nie idą ci, którzy ich chcieli.
Nie pójdę na żadne, godząc w ten sposób, stare i nowe prezydenckie decyzje ;)
Wielce mnie też bawią polityczne "przepychanki", wokół tej "demokracji bezpośredniej" :)
Jesienią zawieje i dokładnie wymiecie szczekaczki publiczne na czele z oberredaktorem lisweeka, nie wiedzieć dlaczego na etacie w tvp.
Zamaszysty kop pomiędzy pośladki.
[14] Przyjdzie nową władza to przyjdzie zmiana warty w mediach publicznych. Zobaczysz jaki Kraśko się zrobi grzeczny.
Longwinter--->OOOO AAA uuuu aaaa, a jak Twój premier Donald T. naobiecywał gruszek na wierzbie i nie dotrzymał to wina opozycji prawda?
teraz wasz nowy prezydent bedzie robil referendum na kazda obietnice ktora wam zadeklarowal
Obecny prezydent RP napewno nie jest prezydentem PO, PSL, SLD itp. Obecny prezydent napewno nie jest prezydentem wszystkich Polakow. Pewnym natomiast jest, ze jest to prezydent PiSu i jako propagator wojny polsko-polskiej bedzie w Polsce dzielil ludzi jeszcze bardziej skutecznie :)
A Kaczorek pewnie niedlugo dostanie doctor honoris causa z muzyki za granie na dudach :)
jako propagator wojny polsko-polskiej bedzie w Polsce dzielil ludzi jeszcze bardziej skutecznie :)
No i prawidłowo, że będzie dzielił. Przynajmniej rozsądni ludzie nie będą w jednym worku z komuszkami z SLD i nieudacznikami i złodziejami z platformy.
I znowu widać standardowe tłumaczenie pisiora na temat "zlodziejstwa" niepisiorów. Kto komu i ile ukradł?
I jeszcze to "pozytywne" dzielenie Polaków na lepszych i gorszych. Walnij się chociaż raz i porządnie w ten pusty łeb.
A propos nieudaczników z PO to nawet nie próbowałbym takich głupot pisać. W końcu to wielki prezes jaro mieszka i będzie mieszkać do końca życia tylko z kotem. I niech dalej wciska swojego brata w miejsce Wałęsy. Ciemnote twojego typu okłamie, ale historia go w przyszłości zje.
Bardzo mnie także bawi jak już pisowskie szczekaczki, modelują Polskę według własnych życzeń i oczekiwań..
Na przykład te śmieszne uwagi o robieniu porządków z mediami. Jak myślicie przysporzy to popularności Dudzie wraz z jego pisowskim zapleczem? Bo mnie się wydaje że będzie odwrotnie ;)
Nagonka ? Ale to chyba nie w tych wszystkich "Gazetach Polskich", "w Sieci", czy (bredzenie) "od Rzeczy", bo tam to już go prawie, że świętym uczynili, a bracia Karnowscy to już mają brązowe noski od wchodzenia w dudziny tyłek ;-)
Ale prawdziwy "ubaw" to będzie dopiero jesienią, jak te media antyrządowe (bo rządzi PO) nagle staną się prorządowe i będą patrzeć na łapki... opozycji :D
Oj będzie śmiech (przez łzy), tylko Polski szkoda...
KoRReq ---> dziękuje że piszesz o Tusku jako o moim Premierze. Jestem z niego dumny. Nie wiem natomiast czy ty zasługujesz żeby mieć tak wspaniałego Premiera. W przeciwieństwie do prezydenta, który w naszym kraju nie może zrobić praktycznie nic, Tusk przez ostatnie lata zmienił bardzo wiele w moim życiu i to na plus. Zarabiam więcej i jestem bardziej zadowolony z życia.
Nasz nowy prezydent z pewnością nie raz przyniesie nam dumę i chlubę, zresztą już widać że dobrze rokuje. W odróżnieniu od poprzedniego na którego trzeba zrzucić pół tony żyrandola milczenia z godłem wsi na żarówkach. A Jarosław Kaczyński dawno zasłużył na order Orla Białego, który zresztą wala się ostatnio jak kapsle w parku, więc zbytnio was jelita boleć nie powinny. Co do popularności to myślę że wystarczą zarzuty prokuratorskie, areszt i sprawny proces dla szeregu funkcjonariuszy PO z poprzednim premierem na czele. Popularność nowego prawomyślnego rządu będzie wówczas oscylować bardzo wysoko.
[20] To gratuluję i mam nadzieję, że Pani Premier Szydło zmieni moje życie tak jak twoje Pan Premier Tusk, mi Tusk w niczym nie pomógł. Zrobił Polsce tak dobrze, że aż sam wyemigrował :)
Pominę milczeniem aferki i afery w restauracji Sowa i przyjaciele czy genialne umowy Pawlaka z ruskimi za kadencji Twojego wspaniałego premieru, kłamstwa obecnej pani premier Kopacz w sprawie Smoleńska itd, itd...
widze ze na fali "sukcesow" PiS'u niektorzy maja mokre sny :))
Jeszcze sie okaze ze PO tak to sprytnie rozegralo, ze oddajc wladze PiS'owi, doprowadza do kolejnego wykolejenia sie rzadow Kaczorowych aby potem spokojnie znow 10 lat u sterow posiedziec ;)
Z całym szacunkiem do pani Szydło, jednak moim zdaniem nadaje się równie dobrze na premiera jak pani Ewa Kopacz, czyli w ogóle się nie nadaje.
Dzisiaj słuchałem przepychanek obu pań w temacie suszy, potem jakieś posłanki PiS opowiadającej na temat prezydenta Dudy i poziom tych osób przyprawił mnie o doła. Drobne uszczypliwości, przepychanki na zasadzie, a u was biją murzynów i wszystko to między innymi za moje pieniądze.
Pani Szydło kiedyś opowiadała jak to bycie wójtem to szkoła życia, teraz widzę, że może i szkoła, ale na pewno nie uczy tego co jest potrzebne do bycia premierem. Sondaże są nie ubłagane, zanim jej rząd upadnie i władzę przejmie J. Kaczyński minie trochę czasu i mam nadzieję, że PiS nie będzie miało większości konstytucyjnej, bo już widzę, że nie podoba mi się to w którą stronę zmierzają. Program gospodarczy PiS zawiera kilka moim zdaniem głupich pomysłów, ale obawiam się o to, że kiedy zaczną go realizować w ramach solidarności społecznej, którą koniecznie chcą wpisać do konstytucji, doprowadzą do tego, że solidarnie będę musiał ustawić się w kolejce po zasiłek.
[21]
"myślę że wystarczą zarzuty prokuratorskie, areszt i sprawny proces dla szeregu funkcjonariuszy PO z poprzednim premierem na czele."
Póki co, secretservice, trzeba będzie doprowadzić do końca parę spraw, dotyczących prominentnych działaczy PiS-u - a także dokończyć parę śledztw - m.in:
http://www.tvn24.pl/poselskie-podroze-dudy-prokuratura-wszczyna-postepowanie-ws-oszustwa,571197,s.html
Słusznie, słusznie. Prokuratorzy winni mozolnie wykonywać swoje obowiązki tak jak sumiennie pracowali przy wszystkich ośmioletnich aferalach koalicji rządzącej. Jednak nade wszystko winni pamiętać że lato wasze, jesień nasza, a zima muminków.
Ja nie wiem, czego ludzie oczekują po tej całej "aferze" z prezydentem. Nic z tego nie będzie, bo wówczas o wiele większa grupa posłów byłaby zagrożona, bo zapewne znowu okazałoby się, że to taki nieoficjalny zwyczaj. Widać przecież, że raczej szczują tu media, a posłowie siedzą cicho i nie opowiadają o tym w konferencjach prasowych.
Podejrzewam, że nie ma sposobu, żeby udowodnić, że ówczesny poseł nie jechał do danego miejsca w sprawach poselskich. Święte krowy niestety nie mają zbyt dużo obowiązków formalnych, jeśli chodzi o rozliczenia, poza koniecznością wypełnienia kwitka, że im się kasa należy.
Ja niczego nie oczekuję po tej "aferze", Runnersan ;)
Było już "afer" podobnych co nie miara, niestety, jak szkodziły (trochę) to tylko maluczkim posłom. Panu prezydentowi, co najwyżej, zapewni zainteresowanie medialne a to jest ważna rzecz ;) Nieważne jak mówią, byleby mówili ;)
Link dałem dla secretservice, co by się jeszcze trochę popluł ;) I rzeczywiście - pewnie się poczuł jak zapóźniony bojownik "Solidarności", tej "prawdziwej", co zawsze wiedziała od Kaczyńskiego, gdzie kto stał przed bramą stoczni.. Poza tym zagiął mnie tą "zimą muminków" ;(
Myślę, że największą nagonkę na prezydenta Dudę prowokuje sam Duda swoim postępowaniem. I nie, nie mam z tego powodu satysfakcji - jest on prezydentem Polski, wybranym w wyborach powszechnych, reprezentuje mój kraj. Jego mandat, podobnie jak jego poprzedników, jest nie do zakwestionowania.
Na razie jednak start ma trochę niefortunny. Obawiam się, że może mu się wydawać, że ma uprawnienia większe niż przewiduje konstytucja. Tego rodzaju ignorancja dla prawnika byłaby kompromitująca.
Rzeczywistość sprowadzi go na ziemię. Już jego inicjatywa by poszerzyć format rozmów o Ukrainie została dość brutalnie storpedowana przez wszystkie strony. Prestiżu Polsce to nie przyniosło. Wychodzi brak doświadczenia, brak obycia międzynarodowego i jakaś taka polityczna infantylność.
Przyznam, że po Dudzie nie spodziewam się cudów. Chciałbym być jednak mile zaskoczony, właśnie dlatego, że jest on prezydentem mojego kraju. Czekam na jego mądre decyzje i wciąż liczę, że jego populizm się skończy, a zamiast tego pojawi się poczucie odpowiedzialności za kraj.
Ten nasz prezydent to widocznie naprawde jakas krysztalowa postac, skoro nawet krach na chinskiej gieldzie nie byl w stanie odwrocic niusweekowych oczu od jego sylwetki i po kilku miesiacach znalezli tylko tyle.
U Lisa istna wscieklizna, przypominajaca najbardziej ekstatyczne momenty w TV Republika. Juz sie tam nie kryja.
W Tok FM slucham, ze Duda zly, bo jego pomysly sa poryte, oraz ze nie wprowadza nic oryginalnego, bo wzoruje sie zwyczajnie na mistrzu (swym poprzedniku). I oni tak potrafia w dwoch zdaniach po sobie.
Nie usmiecha mi sie zbytnio zwyciestwo PiS-u. Zrobia czystki wsrod jednej grupy kolesiow - o co nie bede mial zalu - a nastepnie zapewne zastapia ich swoimi (pomijam juz fakt, ze w ogole obecnie nie mam zadnego faworyta w jesiennych wyborach - coraz mocniej decydujace wydaje sie kryterium, ktora forma spierdzielenia umyslowego jest jak dla mnie najbardziej strawna), ale jak odpalam skadinad powazne media, to mam w glowie obraz takich paparazzi w krzakach, ktorzy zaczaili sie na Britney jak ta goli nogi. Jesli to ma zaszkodzic PiS...
A na rozliczenie prezydenta Dudy przyjdzie czas - tak jak na rozliczenie kazdego prezydenta. O to, zarowno zwolennicy jak i przeciwnicy nie musza sie martwic. Ja zycze mu, zeby byl dobrym i aktywnym prezydentem.
MM a dobry ten Duda? Narazie z zadnej dobrej strony sie nie pokazal. Jedyne co zademostrowal to ze polityka w jego wykonaniu to liga podworkowa. Czemu tak uwazam?
Po pierwsze: Jako kraj pierwszej wizyty wybral Estonie. Jakies z tego zyski czerpiemy lub bedziemy czerpac? Nie. Pierwsza wizyta powinna byc w Moskwie aby nawiazac jakis dialog z Putinem. Uwazam ze obecnie jest to dobry okres aby ustawic sie na pozycji wzgledem Rosji z ktorej bedzie mozna cos dla Polski ugrac. Rozmwoy z Rosja w zaden sposob nie negowaly by pozycji Polski w programi sankcyjnym a w miedzyczasie mozna by bylo cos ugadac z Putinem. Przypominam ze obietnice to slowa, a te akurat nic nie kosztuja. Pokorne ciele dwie krowy ssie ;). Przykladem niech bedzie UK, z jednej strony sankcje przeciwko Rosji z drugiej strony siadaja ramie w ramie z Putinem przy stole dotyczacym banku azjatyckiego. A czemu? Bo to w interesie kraju. Polskie polityczne klakiery tego nie dostrzegaja i wola polityke zagraniczna uprawiac pod dyktanda innych.
Po drugie. Kolejny plaskacz od Poroszenki! Polscy politycy daja sie rznac w dupe przez Ukraincow i to bez gumki. Czy w tym kraju nikt nie potrafi zajac twardszego stanowiska? Uciac pomoc dla Ukrainy w postaci zywnosci, gazu itp. (przypominam ze ukraina nadal nie zniosla restrykcji na polskie mieso!), zobojetniec na ich aspiracje co do EU i NATO. Zamknac granice na ktorej bandy rzadza. Postawic sprawe jasno ze owszem jestesmy gotowi pomoc ale oczekujemy za to wymiernych kozysci. I tu odniose sie punktu pierwszego, takie rozmowy z Putinem byly by jasnym sygnalem dla Poroszenki ze czas konczyc z kozakowaniem. Ale nie, zaraz sie okaze ze ukrainski oligarcha swoj biznes do Polski przeniesie a Polska mu jeszcze do tego doplaci.
Ahaswer
Na razie jednak start ma trochę niefortunny. Obawiam się, że może mu się wydawać, że ma uprawnienia większe niż przewiduje konstytucja.
Co przejawia się w?
Drakul - Duda zaproponowal rozszerzenie listy krajow, bioracych udzial w dyskusji o stabilizacji na Ukrainie. Byl swoja droga juz krytykowany za to, ze poczatek przyjazni dudowo-poroszenkowej byl dosc szorstki.
Jesli Poroszenko nie chce rozszerzenia tej listy, to jestesmy de facto w tym samym miejscu, w ktorym bylismy kilka miesiecy temu, ale tym razem na wyrazne zyczenie Ukrainy. Sytuacja wyglada wiec tak - Wy sobie gadajcie z Putinem, a my bedziem sie radzic z krajami regionu. A co do Estonii - niby taki troche wschod, niby taka troche polnoc.
Natomiast wracajac do polityki ukrainskiej: wlaczonoby nas w rozmowy? Fajnie, bo wowczas mielibysmy wiecej do powiedzenia. Nie wlacza nas w rozmowy? Nikt nam nie kaze decydowac o ich polityce, mozemy skupic sie na innych sasiadach.
Powiem tez tak - ja rowniez nie chce wojenki z Rosja, ale niestety zarowno PO, jak i PiS, a wiec jedyne liczace sie obecnie partie w sejmie, maja pod wzgledem polityki rosyjskiej dosc jasne stanowisko i ja nic na to nie poradze.
Nie liczac partii o marginalnym poparciu, nie ma nikogo na scenie politycznej, kto moglby wprowadzic inny kurs i nic sie pod tym wzgledem nie zmieni, a przynajmniej dopoki kolejnej transformacji nie ulegnie madrosc etapu (poczekamy do wyborow w USA i zobaczymy).
Jak na razie, podoba mi sie propozycja wspolpracy gospodarczej z Chinami.
Pozostaje drugie pytanie, mianowicie o bazy NATO w Polsce. Z jednej strony zaburza to stary balans, gdzie Polska wystepuje jako strefa buforowa miedzy Rosja a Niemcami, a z drugiej, pojawia sie pytanie, czyich rozkazow beda sluchac wojska NATO w razie klopotow i co wtedy zrobia. Zapewne dobrze byloby miec optymalnie uzbrojone polskie wojsko, w duzej liczebnosci, ale chciec to sobie moge :).
Staram sie podchodzic do kwestii z dystansem. Duda naobiecywal roznych socjalistycznych dyrdymalow, ale szczerze mowiac, nie bralem tego ani przez moment na powaznie (ogolnie mam problem z uznaniem wiarygodnosci obietnic). Pozyjemy i zobaczymy, jak kolejne lata zweryfikuja prezydenture Dudy. Poki co fajerwerkow nie ma, ale przynajmniej ma gadane.
Rozczula mnie jedynie wscieklizna niezaleznych mediow glownego nurtu, dla ktorych wlasnie utracilismy demokracje ;). Tak wynika. No... bo jak sie skoncza subwencje rzadowe, to niektorzy niechybnie trafia do jakiegos czyscca, a tam to juz tylko placz i zgrzytanie zebow.
Chciałbym być jednak mile zaskoczony, właśnie dlatego, że jest on prezydentem mojego kraju.
<dream mode on>
,,I co to głąbie zmienia? Jeśli się znajdzie pincet milionów ludzi którzy podpiszą się za referendum w sprawie świętości Prezesa to też będzie fajnie?,,
Denuel niestety takich gamoni jak ty jest dużo. Sprawa wieku emerytalnego jest ogromnie wazna, podobnie jak sprawa lasów państwowych i sprzedaży ziem obcym kapitałom.
Komoroski nie pytał ludzi o zdanie, 5 lat przesiedział i robił co chcial wbrew Polakom czyli to co mu Peowcy kazali. Duda niestety nie moze sprzyjać Peowcom w większości przypadków jesli ma polepszyć sytuacje w kraju. A to ze pyta ludzi o zdanie to moim zdaniem Dobrze. Jesli ich pyta znaczy ze jest prezydentem Polaków a nie parti !
Najśmieszniejsze jest robienie afery z tego ze Duda gdzies pojechał za państwowe pieniadze. Pytam się ile dzieki temu zaoszczędził ? Nie bądźmy śmieszni. Peowcy nakradli miliardy a później niby zrobiła sie afera o zegarek bodajże Niesiołowskiego jakby miało to jakiekolwiek znaczenie ,przy ogromie tych afer. Gdyby przy ilości tych afer za Peowców cos dobrego wynikło to co innego ale ci nakradli i kompletni nic nie wnieśli a tylko pozabierali. Autostrady, metro itp nie liczę bo nie jest to ich zasługa, kazda partia by te pieniadze dostała od unii.
Pierdzielenie i wytykanie ze Duda nie tu pojechał na pierwsza wizyte ze nie polukrował Putinowi itp.
Zacznijmy najpierw od samej Polski, znawcy od wizerunku forowi.
Z tego co widzę to peowcy na każdym kroku zaczynają wojnę Polsko -Polską i dzielą Polaków.
Sprawa wieku emerytalnego jest ogromnie wazna, podobnie jak sprawa lasów państwowych i sprzedaży ziem obcym kapitałom.
Wiek emerytalny był obiecany, po co teraz pytać? Żeby można było zwalić winę na wolę ludu, kiedy znowu zaczną skubać każdego kto zarabia trochę powyżej minimum?
podobnie jak sprawa lasów państwowych
Gdzieś mignęły mi zapisy zmian proponowanych przez PO-PSL oczywiście uwalonych w ramach walki z rządem. Wyglądały całkiem dobrze, jak na zabezpieczenie przed prywatyzacją. Jeśli dodany wcześniej przez Lutza artykuł nie był zbyt powierzchowny, to mamy do czynienia z tzw. tematem wyborczo-zastępczym.
sprzedaży ziem obcym kapitałom.
O to nie pytają...
Z tego co widzę to peowcy na każdym kroku zaczynają wojnę Polsko -Polską i dzielą Polaków.
To byłoby chyba fatalne rozwiązanie, gdyby się wszyscy musieli zgadzać ze sobą. 30 mln jednakowo myślących obywateli zgadzających się z swoją władzą... Koszmar... Wojna polsko-polska to nie jest spór wewnątrz kraju na tematy wewnętrzne, na wizje gospodarki itd. To akurat jest normalne i nie widzę powodu dla którego w imię przyjaźni wewnątrz narodowej mam machać flagą i cieszyć się, że ktoś mnie okrada, bądź planuje to robić.
Inna kwestia to sprawy zagraniczne. Tu trzeba pokazywać jako taką jedność. Zresztą, jakby nie było i jakby się system kanclerski nie podobał (rozumiem, że raz się nie podoba, innym razem podoba w zależności od tego kto przy stołku), to jednak premier, MSZ powinno prowadzić politykę Polski. Pytanie czy wyjazd prezydenta, który w Polsce ma uprawnienia takie jakie ma i składanie ofert partnerom zagranicznym nie koniecznie uzgodnionych z rządem (tak było?), to właśnie przejaw szkodliwy wojny wewnętrznej.
Już tak komediowo, czasami, może nasi partnerzy zaczną się zastanawiać, po usłyszeniu propozycji prezydenta, czy w nocy w Polsce nie zmieniono systemu kanclerskiego na prezydencki.
Inna sprawa, że MSZ innych państw to nie zawsze banda idiotów. Umieją czytać sondaże i każdy ruch prezydenta, jest odczytywany jako wstęp do polityki przyszłego rządu.
Czy ruchy zagraniczne prezydenta są szkodliwe to zależy od tamtejszej odpowiedzi. Wbrew radości Shreka z ukraińsko-niemieckiej odmowy, w trzy godziny Ukraińcy sie zreflektowali i okazało się że w takiej czy innej formie Polska jednak będzie mogła patrzeć na ręce temu całemu układowi Normandzkiemu, coby Minsk nie okazał sie przypadkiem kolejnym Monachium. Ja się Poroszence dziwię, że ma taki spóźniony refleks, chociaż z drugiej strony jak go ostatnio Radzio straszył rozstrzelaniem może być uprzedzony do polskiego msz. Tak czy inaczej wystarczyło tylko włożyć nogę między drzwi. Wystarczyła jedna wypowiedź Prezydenta. Oczywiście schyłkowemu rządowi żal kiszkę ściska. Szczególnie delegaturze niemieckiego msz pod kierunkiem Shreka.
ja pierdziele, pisiaki na tym forum nie rozumieja absurdow jakich dopuszcza sie ich pupilek. Nawet jakby wam Duda nasral na glowe to byscie przekonywali wszystkich dookola ze to czekolada. Forumowe platfusy chyba nigdy tak nachalne i tepe nie byly.
Czemu nie przyjmiecie do widomosci ze poki co dzialania tego waszego prezydenta sa dzialaniami nieprzemyslanymi i czesto szkodliwymi? Narazie mamy slonika w skladzie porcelany co tlucze talarze a na uwagi sie jeszcze bardziej napina.
Niepojetym dla mnie jest fakt ze ten prezydent nie chce spotkac sie z szefem rzadu. Toz to takie kuriozum chyba tylko w Polsce jest spotykane. Taka postawa dyskwalifikuje go juz na starcie jako czlowieka z ktorym mozna rozmawiac na powazne tematy. A nie oszukujmy sie, w Europie (i poza nia) nikt powaznie nie bedzie traktowal pacynki prezia, ktora smarujem gownem rzad wlasnego kraju zamiast z nim rozmawiac.
Drackula
Niepojetym dla mnie jest fakt ze ten prezydent nie chce spotkac sie z szefem rzadu.
Chodzi ci o "fakt prasowy"?
Niepojetym dla mnie jest fakt ze ten prezydent nie chce spotkac sie z szefem rzadu.
Niepojętym jest dla mnie, że chce kopaczowa nie robi tego oficjalnymi kanałami tylko na jakiejś stacyjce w pipidówie małej wzywa do spotkania. A może jej wcale nie chodzi o to, żeby spotkać się z prezydentem panem Andrzejem Dudą tylko zrobić to co umieją najlepiej - straszyć pisem, że źli, że nie chcą współpracować z rządem. Jakoś schetyna nie miał problemu, żeby spotkać się z p. Dudą za co dostał "reprymendę" od kopaczowej.
ja pierdziele, pisiaki na tym forum nie rozumieja absurdow jakich dopuszcza sie ich pupilek
Widzisz sprawa jest prosta - polacy mają wyjebane na to jakie afery wyciągnie peło przeiciwko pisowi a to za sprawą samaych naszych aferzystów, którzy zobojętnili naród na afery w kręgach władzy. Nie pomogło, że Duda ma żonę o żydowskich korzeniach, nie pomogły skoki i nic im nie pomoże.
Wiadomo Żydówka drzazgą w oku Lisowczyków, ale jeszcze hostię podniósł, a to dla bolszewików gorzej niż gdyby dziecko zgwałcił.
Wiadomo, że jeśli chodzi o spotkanie, to mowa o Radzie Gabinetowej, a nie przy kawie na dworcu, czy przy wręczaniu orderów. O tym E.Kopacz opowiada chyba od 5 sierpnia.
Runnersan
O ile mnie pamięć nie myli to Radę Gabinetową zwołuje się w sprawach szczególnej wagi i należy to do kompetencji prezydenta.
W administracji obowiązują pewne formy i jeśli premier Kopacz chce zaprosić Dudę na spotkanie to sądzę by odmówił, szczególnie że jak widać na załączonym obrazku nie ma nic przeciwko kontaktom z panią premier.
Drackula
Jeden obraz jest wart tysiąc słów, szczególnie przy odróżnianiu faktów od plotek.
Nie oczekuję po prezydencie Dudzie cudów, ale też nie chcę go dezawuować na starcie. Staram się zachować jakiś obiektywizm :D
Nie wydaje mi się, by można było mówić o jego 3 tygodniach urzędowaniach jako o katastrofie. Nie wystartował zbyt fortunnie, wydaje się być prezydentem pisowskim, wbrew wcześniejszym obietnicom, ale po pierwsze zupełnie mnie to nie dziwi, po drugie nie uważam, by do tej pory przekroczył jakieś zupełnie niedopuszczalne granice.
Myk z referendum to zwykła zagrywka polityczna i w kategoriach szkodliwości społecznej czynu nie stoi wyżej niż liczne, idiotyczne i antypaństwowe zachowania Jarosława Kaczyńskiego z ostatnich lat. Pamiętajmy, że wybory za pasem i nie łudźmy się, że prezydent pozostanie w tej kampanii bezstronny. Będzie pomagał PiSowi na różne sposoby i oczywiście zawsze będzie za to krytykowany przez obecną ekipę rządzącą.
I oczywiście jego relacje z rządem do wyborów będą szorstkie i na granicy konfliktu.
W polityce zagranicznej Duda może zaszkodzić, jeśli zacznie wysyłać przekazy kompletnie sprzeczne z linią rządu, ale chyba do tej pory jeszcze do tego nie doszło. Jego wywiad dla niemieckiej gazety jest zachowany w duchu pewnego umiaru. Jego propozycja by dołączyć Polskę do rozmów o Ukrainie była przez Niemców wyśmiana i na pewno była jakąś tam wtopą, ale można to kłaść na karb niewielkiego międzynarodowego obycia nowego prezydenta.
Niepokojące w tym wszystkim są informacje o rzekomym braku konsultacji z rządem w kwestii polityki zagranicznej. Konstytucja wymusza współpracę bez dwóch zdań i prawnik Duda na pewno doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Mam nadzieję, że w ferworze wewnętrznej przedwyborczej walki politycznej nie przekroczy tej granicy i nie zaszkodzi Polsce na tzw. arenie międzynarodowej.
Tak czy owak 3 tygodnie to trochę za mało na miażdżące oceny działań i decyzji nowego prezydenta. Do wyborów sytuacja się raczej znacząco nie poprawi, a prawdziwy test prezydent Duda zdawać będzie po wyborach, niezależnie od ich wyniku.
Bramkarz--> Oczywiście masz rację. Z tym, że odnośnie rady gabinetowej już zabrał głos, bodajże kilka dni po apelu Kopacz odpowiedział "Zobaczymy" :) Podejrzewam, że jeśli Rada Gabinetowa leży w kompetencjach prezydenta, to wówczas poza apelowaniem, nie ma drogi prawnej do wnioskowania o nią przez premiera.
Jeśli spojrzymy, jak to było kiedyś, to w 1998 Kwaśniewski zwołał Radę Gabinetową, by przedstawić rządowi Jerzego Buzka główne kierunki działania prezydenta, a premier przedstawił założenia swoich reform.
Lech Kaczyński również powołał radę gabinetową poświęconą programowi prac rządu i zasadom współpracy między rządem, a prezydentem. Akurat prezydent Kaczyński później ponownie zwoływał radę w celu min koordynacji działań w polityce zagranicznej.
Widać zatem, że E. Kopacz, nie wymyśla jakiś nowości. Podejrzewam, że tu akurat ktoś uznał, że nie ma sensu spotykać się z Kopacz, bo i tak po wyborach zrobimy wszystko po swojemu.
EDIT--> Niepokojące w tym wszystkim są informacje o rzekomym braku konsultacji z rządem w kwestii polityki zagranicznej.
Z szefem MSZ prezydent akurat się spotkał. Co z tego wynikło i czy doszło do porozumienia trudno powiedzieć.
Panie Bramkarz. Przypominam że na tym forum liczą się emocje: Jestem z niego dumny.; wrażenia Tusk przez ostatnie lata zmienił bardzo wiele w moim życiu i to na plus i opinie dzialania tego waszego prezydenta sa dzialaniami nieprzemyslanymi i czesto szkodliwymi .
Operując na poziomie faktów; statystyk i podobnych nudziarstw nie porozumiesz się z ludźmi których postawa wypływa z wewnętrznego przekonania budowanego na krzyczących prasowych nagłówkach.
p.s. z wielką przykrością patrzę na wyczyny "niepokornych" dziennikarzy.
Myk z referendum to zwykła zagrywka polityczna i w kategoriach szkodliwości społecznej czynu
A przypadkiem tego samego nie zrobił Komorowski?
Czy referendum byłego prezydenta nie jest szkodliwe społecznie, skoro raczej frekwencja nie przekroczy wymaganych 50% głosujących obywateli?
Jak uzasadnisz wywalenie 100 mln złotych na bezsensowny cel?
Czyli obowiązuje obecnie w PO zasada "jeśli my robimy coś jest ok, natomiast gdy pisowcy postępują dokładnie identycznie to jest już działanie antypaństwowe".
Ahaswer --->
Tak czy owak 3 tygodnie to trochę za mało na miażdżące oceny działań i decyzji nowego prezydenta. Do wyborów sytuacja się raczej znacząco nie poprawi, a prawdziwy test prezydent Duda zdawać będzie po wyborach, niezależnie od ich wyniku.
Chcę dzielić ten ostrożny sceptycyzm, ale jakoś nie potrafię. Tak długo, jak w Polsce rządzić będą partyjne szyldy, tak krótko tlić się będzie w ludziach nadzieja związana z realnym wpływem na charakter państwa, które decyduje o ich losie. Listy wyborcze układają de facto: Jedna Pani Premier, Jeden Pan Prezes, jakiś tam Przewodniczący, a może nawet i dwóch, no i - z konieczności - Kukizmatycy - kilku ludzi formatuje szyldy i prosi o głosowanie na stado anonimowych, przeciętnych, ułomnych, źle wykształconych "członków/iń", którzy/re będą podnosić łapki za ustawową durnotą i puszczać bączki w sejmowe ławy za dingi podatników. Pan Prezydent wciąż budzi emocje i kontrowersje - ale to pewnie też dlatego, że został wybrany na "anty-twarz", nie na listę. Niestety, "szyld" rzuca cień i jak można wnioskować z przeróżnej maści komentarzy - Pana Dudę definiujemy poprzez "szyld" - prawdziwa reifikacja. Problem w tym, że Pan Duda z własnej woli chowa się za szyldem - prawdziwa autoreifikacja.
--------------------------------------------------
I krótki test dla wszystkich:
- wymień z imienia i nazwiska posłów z PO, którzy zasiadają w sejmowych komisjach, rozpatrują i przygotowują sprawy stanowiące przedmiot prac Sejmu
- no dobra - wymień i scharakteryzuj choćby dwudziestu posłów z PO, którzy zadecydowali o tym, że nie dożyjesz emerytury
I nie bądź debilem - nie zaglądaj do wiki, tylko pokaż, że jesteś wart tego, aby żyć w demokracji... pisz z głowy.
Nie udało się? To spróbuj to samo z posłami z PiSu - wymień choćby dwudziestkę, która głosowała przeciwko ustawie emerytalnej.
Znowu problem?
To pozostaje już Tobie tylko podzielić los Flyby`a i w propagandowym pustosłowiu topić peerelowską, partyjną intuicję.
Myślę, że mógłbym wymienić 20 posłów PO, którzy głosowali za nowym wiekiem emerytalnym (67). Myślę, że mógłbym wymienić 20 posłów PiS, którzy głosowali przeciw. Tylko po co?
Jestem demokratą, ale w przypadku Polski wierzę w demokrację pośrednią. Polskie społeczeństwo udowadnia, że jest jeszcze zbyt niedojrzałe na jakiekolwiek formy demokracji bezpośredniej, w której decydowałoby się o sprawach ustrojowych, konstytucyjnych czy gospodarczych (w referendach).
Prezydent Komorowski oczywiście popełnił błąd i dał się porwać populizmowi rozpisując swoje referendum. I jednocześnie jakby otworzył puszkę Pandory. Teraz PO za to płaci, bo PiS i prezydent Duda to sprytnie wykorzystali. Kto referendum wojuje, od referendum ginie.
Według sondaży Polacy chcieliby obniżyć wiek emerytalny (do poprzedniego stanu?) i chcieliby anulować obowiązek szkolny dla sześciolatków. Nawet nie chce mi się tego komentować. W Polsce z powodu tak "zachowawczego" społeczeństwa nigdy nie przeprowadzi się reform "prekursorskich". Zawsze będziemy w tyle i zawsze będziemy opóźnieni w stosunku do reform wprowadzanych w innych krajach. Do Polski te trendy też trafią, ale "po latach". To jest skazywanie się na bycie prawdziwym zaściankiem.
Co więcej, w przypadku pewnych wyzwań, powiedzmy, cywilizacyjnych, Polacy nie wprowadzą na czas odpowiednich "osłon". Przykładem kwestia polityki imigracyjnej. Żaden rząd nie ma odwagi podjąć się tego wyzwania ze względu na nieco ksenofobiczne społeczeństwo, dla którego jakiekolwiek spójne i progresywne zapisy w temacie polityki imigracyjnej (dopuszczające imigrację kontrolowaną, taką jak np. na antypodach) byłyby nie do przyjęcia.
I w ten sposób życie toczy się dalej, ale z każdym rokiem perspektywy dla Polski będą coraz gorsze. Polskie społeczeństwo się starzeje i jest to fakt nie do zakwestionowania. Maleje liczba mieszkańców Polski. Implikacje tych zjawisk powinny być oczywiste, ale dla większości Polaków nie są, niestety. Albo może są, ale Polacy wolą żyć doraźnie, nie myśląc za bardzo o przyszłości odleglejszej niż 5 lat naprzód...
Na szczęście w demokracji pośredniej to reprezentanci obywateli (wspierani w komisjach parlamentarnych przez armie prawników, ekonomistów czy ekspertów innych dziedzin) podejmują decyzje w procesie legislacyjnym. I przeciętny obywatel nie musi osobiście dokonywać "wstępnych obliczeń statyczno-wytrzymałościowych przęsła mostu kolejowego o dźwigarach blachownicowych". Zostawia takie rzeczy mądrzejszym od siebie. Amen.
Ahaswer --->
Tylko po co?
Znasz ich - jak obywatel reprezentujących go polityków? Wiesz - po co są w Sejmie? Masz wpływ na ich decyzje? Tłumaczą się przed Tobą? Pytają Cię o zdanie? Wiedzą, kim jesteś? Absurd - bo niby skąd mają wiedzieć, skoro ich w ogóle nie interesujesz. Zatem ich pytaj - "po co" - bo po to m.in. są.
Polskie społeczeństwo udowadnia, że jest jeszcze zbyt niedojrzałe na jakiekolwiek formy demokracji bezpośredniej, w której decydowałoby się o sprawach ustrojowych, konstytucyjnych czy gospodarczych (w referendach).
A kiedy ma dojrzeć? Dojrzeje w ogóle, czy też zawsze będziemy o nim pisać w kategoriach nasyconych stereotypami? Bo z tego, co piszesz:
Polskie społeczeństwo się starzeje i jest to fakt nie do zakwestionowania
- wynika - że Polskę będzie wkrótce tworzyć społeczeństwo "niedojrzałych starców".
Takie niby "dziadki i babcie" zacofane w swych emeryturach i pozbawione nadziei na obywatelską rentę. Jak widać, właśnie do tego prowadzi POPISOWE status quo.
"Geriatryczna demokracja". Nie pozwoliła dojrzeć społeczeństwu, ale dała mu się zestarzeć.
Kiedy tysiące i miliony osób niepokojone przez rząd ciurkiem wyciekają z Polski, pochylanie się nad kilkoma tysiącami imigrantów, którzy nieopatrznie nie spieprzą przy pierwszej okazji na zachód...Myślę ze jest to metoda na polskie problemy demograficzne na miarę głąba, prawie tak samo jak in vitro. Równie efektywna i ekonomiczna, że taniej byłoby płacić ludziom z budżetu drugą pensję byle tylko zostali, niż siać i czekać aż po latach coś sensownego wyrośnie z tak karkołomnej strategii demograficznej.
Polska demokracja niezdrowa, ale i tak wyjątkowo niezdrowe jest powietrze w Wiedniu, dr Janek dziś wygląda wyjątkowo niezdrowo, a i Donald przy okazji pobladł.
Jestem demokratą, ale w przypadku Polski wierzę w demokrację pośrednią. Polskie społeczeństwo udowadnia, że jest jeszcze zbyt niedojrzałe na jakiekolwiek formy demokracji bezpośredniej, w której decydowałoby się o sprawach ustrojowych, konstytucyjnych czy gospodarczych (w referendach).
Czyli jestem demokrata więc uważam,że to ludzie powinni decydować o władzy (to winnika z definicji), ale jednak nie ludzie z jakiś tam powodów nie powinni mieć nic do powiedzenia w sprawach istotnych.
Jak to jest mieć schizofrenie?
W ogóle kiedy społeczeństwo będzie dojrzałe? Gdy wyniki referendum będą zgadzały się z oczekiwaniami władzy? To jest totalitaryzm, dążenie do zgodności sposobu myślenie społeczeństwa z panującą władzą.
Demokracja jest pomyłką. Jest również wynalazkiem nowym w Europie. Bo od ilu ją mamy lat? Jakiś 100-70. Przez resztę czasu ludzie żyli w monarchiach. I jakoś świat się nie walił, nie wybuchały rewolucje co chwila, ludzie nie umierali na ulicach. Błędem jest sądzić ,że ludzie chcą demokratycznych rządów. Nie! Ludzie w głębi serca chcą dobrych rządów niekoniecznie demokratycznych. Trzeba mieć nie równo pod czaszką, by woleć złe demokratyczne rządy od dobrych niedemokratycznych ( przy założeniu, że mamy do wyboru tylko te dwie opcje).
Czy można żyć w tym ustroju skoro 51% ludzi lub "reprezentantów narodu" może narzucić pozostałym jak mają żyć. Mogą oni mi rozkazać wszystko od tego czy dziecko mam posłać w wieku 6,7,8 lat lub nawet nie posłać do szkoły i uczyć je w domu do tego nawet co mam spożywać. To pokazuje że demokracja nie idzie w parze z wolnością. Bowiem w demokracji większość jest gotów odebrać sobie i innym wolność a zamian zapewnić sobie bezpieczeństwo. A co jeśli ja chce wolności zamiast bezpieczeństwa?
Według sondaży Polacy chcieliby obniżyć wiek emerytalny (do poprzedniego stanu?).....Nawet nie chce mi się tego komentować
Moim zdaniem moralność powinna stać przed ekonomią. A jeśli obiecało się ludziom, że przejdą na emeryturę w wieku lat 60 czy 67 to trzeba słowa dotrzymać. Pacta Sunt Servanda. Rząd łamiąc tę zasadę postąpił nieetycznie.
Właściwie działania władzy można porównać do banku, który zmienia warunki umowy jednostronnie bez zgody klienta w trakcie jej trwania. Czyli przykładowo podwyższa oprocentowanie kredytu z 5% na 10%, uzasadniając to złą kondycją finansową. Czy jest to uczciwe, słuszne - nie. Otóż rząd zrobił dokładnie to samo, bowiem emerytura też jest taką umową. Wniosek, postąpił tez nieuczciwie.
Demokracja jest pomyłką. Jest również wynalazkiem nowym w Europie. Bo od ilu ją mamy lat? Jakiś 100-70.
Ekhm ekhm starożytna Grecja ekhm ekhm wcześni słowianie ekhm.
Nawet nie chce mi się tego komentować. W Polsce z powodu tak "zachowawczego" społeczeństwa nigdy nie przeprowadzi się reform "prekursorskich"
Ciekawe jakbyś śpiewał gdybyś musiał zapier*alać jak niewolnik na budowie czy kopalniach do 67 roku życia prekursorze reform. Wyobrażać sobie 65 letniego mechanika, budowlańca, górnika? Wyobrażasz sobie jacy Ci ludzie będą zniszczeni po bez mała 50 latach ciężkiej roboty? I wiesz co tacy ludzie dostają za swoją pracę? Gówno, głodową emeryturę.
No ale to naród chłopski więc powinien zostać poswięcony dla dobra szlachty i bogatego towarzystwa w którym się przecież obracasz prawda?
Angelord - Co innego stopień rozwoju kulturowego, cywilizacyjnego, społecznego, a co innego średnia wieku. Ty naprawdę zestawiasz to ze sobą?
Polska jest częścią świata zachodniego, ale podąża utartymi przez "starsze demokracje" ścieżkami. Z jednej strony ma okazje uniknąć błędów niegdyś przez nie popełnianych, z drugiej strony stawia się na pozycji odtwórcy rozmaitych rozwiązań, kanonów, standardów prawnych, społecznych, kulturowych czy obyczajowych. Ponadto dochodzą uwarunkowania, zaszłości, nie tylko natury kulturowej, czy historycznej, ale też ekonomicznej.
W Polsce przez 45 lat blokowano możliwość tzw. "gromadzenia kapitału", podczas gdy na przykład w rządzonej autorytarnie przez Franco Hiszpanii rozwój gospodarczy postępował. Jeśli dobrze pamiętam jeszcze w 1950 roku Polacy byli społeczeństwem zamożniejszym, mimo ogromnych zniszczeń wojennych. Krótko mówiąc komunizm na różnych płaszczyznach nas zahamował...
Demokrację odzyskaliśmy dopiero w 1989 roku i zaczęliśmy się jej zwyczajnie uczyć. Z tym całym bagażem postkomunistycznym, w postaci choćby zsowietyzowanej, kołchozowej, pegieerowej, roszczeniowej, socjalistycznej mentalności, pokutującej do dziś.
Jedną z lekcji demokracji było wejście do drugiej tury prezydenckiej człowieka znikąd, Stanisława Tymińskiego ;) I tego typu lekcje demokracji przerabiamy co kilka lat, nie zawsze wyciągając właściwe wnioski. I bez wątpienia na przerobienie szkolnego materiału z przedmiotu pt. demokracja mieliśmy znacznie mniej czasu, niż tacy Helweci, którzy spokojnie, przez dziesięciolecia oswajali się z ową mityczną demokracją bezpośrednią. Żyli w warunkach bez porównania korzystniejszych, by wypracować sobie trwałe i stabilne mechanizmy demokratyczne. Dlatego tam pewna forma ograniczonej demokracji bezpośredniej działa, inna jest też struktura administracyjna kraju.
Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności można powiedzieć, że Polacy z grubsza egzamin z demokracji zdają, minęło wszak raptem 26 lat czyli krótka chwila. Jak na poziom szkoły podstawowej (Polacy są jeszcze w szkole podstawowej w dziedzinie nauki demokracji) idzie nam zadziwiająco dobrze, moim zdaniem lepiej niż naszym sąsiadom, o podobnych historycznych doświadczeniach. Mamy swoje wpadki, błędy i inne takie tam, ale ogólnie ocenę wystawiamy pozytywną i pozwalamy przejść Polakom do następnej klasy.
Jednak jak to w procesie edukacji bywa wszystko wymaga czasu. Nie przeskoczymy z czwartej klasy do szóstej. Musimy być cierpliwi. O jakiejś formie demokracji bezpośredniej pogadamy, gdy Polacy zdadzą egzamin maturalny z demokracji, a moim zdaniem potrzeba na to jeszcze 30-40 lat. Być może.
P.S. Jak zwykle jakieś opowieści dziwnej treści w wykonaniu anymousa na temat historii demokracji. Nie chce mi się nad tymi jego postami pochylać nawet.
Wracając do głównego tematu. Bardzo pozytywnie odbieram wypowiedzi prezydenta Dudy dla gazet niemieckich. Mocny plus!
Ahaswer --->
Ty naprawdę zestawiasz to ze sobą?
Oczywiście - i to z wielu powodów. Primo - "zabierz babci dowód". Secundo - wiek ma niebagatelny wpływ na asymilację cywilizacyjnych transgresji etc. Tertio - "lepsze jutro było wczoraj".
O jakiejś formie demokracji bezpośredniej pogadamy, gdy Polacy zdadzą egzamin maturalny z demokracji, a moim zdaniem potrzeba na to jeszcze 30-40 lat. Być może.
Przyspieszenie cywilizacyjne, informacyjna unifikacja i demontaż tradycyjnych paradygmatów nie pozostają bez wpływu na procesy, które zarysowałeś. Polacy są już gotowi na przyjęcie ustrojowych zmian. IMO - i te zmiany są konieczne, co widać gołym okiem, gdy obserwujemy przebieg POPiSowego cyrku. Nie jesteśmy "Szwajcarskim Zegarkiem" - to fakt, ale "Ruski Parowóz" dawno temu wywaliliśmy na złom. Najbardziej mrocznym reliktem przeszłości jest de facto nasza tzw. obecna klasa polityczna, której świadomość określają w równym stopniu - byt w "emulgatorach" i popyt na produkty partyjnych przemysłów. "Emulgatory" wywołują śmiech, a popyt maleje w oczach.
Ekhm ekhm starożytna Grecja ekhm ekhm wcześni słowianie ekhm.
Jeszcze dodać mogłeś I RP. I nie starożytna Grecja, tylko Ateny, w większości polis demokracja nie była popularną formą rządów. Ale jak sam widzisz to tylko kilka przypadków z całej historii europy, reszta narodów miała formy rządów niedemokratyczne. Monarchia w ciągu całej historii europy była dominującym ustrojem, co nie znaczy że jedynym, były wyjątki w postaci demokracji.
Zarówna I RP jak i Ateny skończyły marnie z tą swoją demokracją, więc to powinno nas czegoś nauczyć.
P.S. Jak zwykle jakieś opowieści dziwnej treści w wykonaniu anymousa na temat historii demokracji. Nie chce mi się nad tymi jego postami pochylać nawet.
Jak zawsze hipokryto, krytykujesz mnie nie podając co konkretnie jest fałszem w moich wypowiedziach.
Wiec, że powszechne prawo wyborcze nadano w Anglii dopiero w 1918. Także w większości państw w tym okresie możemy mówić o demokracji, wówczas wtedy w europie większość obywateli uzyskała prawa wyborcze.
Gdy znaczna większość obywateli nie ma prawa głosu, to nie mamy demokracji, bo demos-lud nie rządzi. A lud to ogół obywateli.
[57]
" Polacy są już gotowi na przyjęcie ustrojowych zmian."
Co widać dokładnie z hejterskich nagonek niejakiego Angelorda ;) Dostałeś dobre miejsce na listach Kukiza i znowu zaczynasz występy? Powodzenia ;)
Dostałeś dobre miejsce na listach Kukiza
Ciskasz insynuacją - już tradycyjnie - "na wyrost", ponad tarczą. Zawodzi, jak widać, twoja partyjna intuicja. Próbuj dalej - może pod innym pseudonimem...
Lepiej sprawdź ;)
http://wyborcza.pl/1,75478,18646931,listy-pawla-kukiza-misz-masz-z-przewaga-narodowcow-sprawdz.html
Co zaś do mojej "intuicji", niekoniecznie "partyjnej" - to wystarczy prześledzić tematykę Twoich postów, wcale nie trzeba "insynuacji".. ;)
Wolałbym nie wspominać o przedostatniej tematyce (rosyjskie sprawy) w jakiej to, mieliśmy wątpliwą przyjemność, wymieniać posty..
wystarczy prześledzić tematykę Twoich postów
O właśnie - zachęcam wszystkich do uważnej lektury. Nie popełniajcie błędów Flyby`a, który zamiast czytać - skolopendromorfizuje.
A właśnie, to sobie poczytałem: http://polska.newsweek.pl/jow-bezpartyjni-raczynski-halaczkiewicz-guzial-wybory-2015,artykuly,369591,1.html
Znakomite tło pod Angelordową propagandę - "Polaków gotowych na przyjęcie ustrojowych zmian" ;)
Zachęcam do obejrzenia wypowiedzi z filmików - niech się youtube schowa ;)
..przyjdzie "złota jesień" - "szeryf będzie w sejmie" - "wszystko trzeba poprawić wszędzie" - mówią dziewczyny. To już zabrzmiało jakby Angelord mówił.. ;)
To już zabrzmiało jakby Angelord mówił
Zmień pseudonim i napisz jeszcze raz to samo. Jako "Flyby" - już się wypaliłeś w swoim retellingu.
Nie ekscytuj się tak Flyby rewelacjami z lisweeka, tam kucharz jeszcze nie zapiął spodni po wyjściu z toalety, a juz maca kotlety. Angelord ma oczywistą rację że po dwudziestu i pięciu latach obecny system ustrojowy w Polsce niedomaga, tak jak w dwudziestoleciu międzywojennym sanacja juz tylko trwała, czy choćby rządy LWP w latach osiemdziesiątych byly marnowaniem czasu.
Potrzeba nowej konstytucji, krótkiej, zwięzłej, którą każdy Polak będzie znał i z pamięci wiedział kiedy cwaniak na urzędzie go probuje dymać, wszystko bez chodzenia po sądach. Potrzeba reformy ubezpieczeń społecznych, całego wymiaru sprawiedliwości, zamrożenia durnych reform w edukacji - dziwacznych eksperymentów na żywej młodej tkance, które przez lata spuscily poziom edukacji o tuzin pięter w dół, nie należy zakładać że dalej będzie inaczej. Wielu innych palących spraw i dziedzin życia. Podobno Polska jest w piątce najszybciej wyludniających sie krajów świata. Trzy czwarte zapytanych młodych ludzi widzi swą przyszłość za granicą. To jest efekt ruiny systemowej i ustrojowej państwa. Przez lata toleruje się choćby śmieciowe kontrakty pracownicze , na których żeruje obcy kapitał i pośredniczące agencje dawnych esbeków.
Jeśli zaś chodzi o solidarnościowe rozwolnienie które jutro zapanuje, marzy mi się w końcu wspominkowe wysłuchanie ludzi drugiej strony, tych wszystkich niszczących ludzkie życiorysy na prowincjach, tych co strzelali w Wujku i na wybrzeżu, majorów i pułkowników. Niech opowiada jakiś TW, którego nie zmusili, ale kablował bo lubił. Jak im się wtedy wiodło, jak wiodło im się po 89'. Jak to było służyć szatanowi przy stole, czy fajnie nie ponieść praktycznie żadnej kary. Mam wrażenie, że ci ludzie zostali unicestwieni społecznie i państwowo, co bynajmniej prawdą nie jest.
Mam tylko nadzieję, secretservice, że "nową konstytucję", nie będą pisać ludzie Twojego pokroju, lub Angelorda.. ;)
ludzie Twojego pokroju
No to już sobie pokroiłeś, teraz jeszcze posmaruj i spróbuj ugryźć, jak "prawdziwy" Skolopendromorf.
Mnie Duda mocno rozczarował gładkimi słówkami w Berlinie. Powinien zaznaczyć mocno, że sprzeciw wobec baz NATO, a zwłaszcza naruszanie polskiej suwerenności przez próby wymuszenia na nas przyjęcia islamistów i grożenie nam w tym celu wykluczeniem ze strefy Euro są nie do przyjęcia.
Niemiecka arogancja przekracza ostatnio wszelkie granice i ktoś musi ją utemperować.
zwłaszcza naruszanie polskiej suwerenności przez próby wymuszenia na nas przyjęcia islamistów i grożenie nam w tym celu wykluczeniem ze strefy Euro są nie do przyjęcia.
Tak się boją, naszej reprezentacji, że chcą nas z Euro wykluczyć? :)
tfu, Schengen, sorry. Tak, nadchodzący mecz mi się trochę na głowę rzucił:)
W sumie wyrzucenie nas ze strefy szengen byłoby na korzyść władzy. Mniej ludzi uciekło by za granice.
W sumie wyrzucenie nas ze strefy szengen byłoby na korzyść władzy. Mniej ludzi uciekło by za granice.
Ty chyba nie wiesz co się dzieje ze zwierzęciem, które zostało przyparte do muru. Gdybyśmy mieli zamknięte granice to ludzie już dawno by ten cyrk na kółkach roznieśli, a tak to sobie wyjada i mają w dupie...
http://www.tvn24.pl/andrzej-duda-i-ewa-kopacz-nie-podali-sobie-dloni-na-westerplatte,573327,s.html
Jak widzę takie obrazki to naprawdę chciałbym żeby na jesieni wygrało PO. Tak zabawnie by było przez następne lata :D
Natura wie, co dobre, a co nie ;)
Trael - Duda po prostu włączył się do pisowskiej kampanii wyborczej i nie należy się temu dziwić. Nie zrobi nic co mogłoby z jednej strony zaszkodzić PiS a z drugiej strony wzmocnić PO. Najprymitywniejsza część elektoratu pisowskiego kontestuje władze Rzeczypospolitej Polskiej, w tym rząd. Niepodawanie ręki premierowi polskiemu wywodzącemu się z innej opcji politycznej jest już częścią dłuższej tradycji pisowskiej - Duda jej nie zapoczątkował.
Jednak takie drobiazgi są raczej źle oceniane przez większość Polaków. PiS na swoim prostactwie w przeszłości sporo tracił. Myślałem, że ci ludzie wyciągnęli już wnioski ze swoich błędów, ale widać, że jeszcze nie do końca.
Niepodawanie ręki premierowi polskiemu wywodzącemu się z innej opcji politycznej jest już częścią dłuższej tradycji pisowskiej
yyyy nie. To nie jest tradycja pisowska ale nasza polska, narodowa. Endecy nienawidzili piłsudczyków, targowiczanie reformatorów, książęta dzielnicowi siebie nawzajem i jeszcze tak długo można by wymieniać.
Niepodawanie ręki premierowi polskiemu wywodzącemu się z innej opcji politycznej jest już częścią dłuższej tradycji pisowskiej - Duda jej nie zapoczątkował.
Taki szlachcic jak Ty powinien wiedziec, ze to kobieta podaje reke mezczyznie.
Taki szlachcic jak Ty powinien wiedziec, ze to kobieta podaje reke mezczyznie.
Tu raczej chodziło o to, że oni nie stanęli sobie w zasięgu łapek, tylko skutecznie się unikali. Zresztą, co to za problem. Nie ma już większych? Każdy sobie pewnie pomyśli co mu tam pasuje do obrazu każdej z wymienionych postaci i tylko utwierdzi się w swoim przekonaniu.
[75]
To nic tam nie napisali, że dąb usechł bo codziennie sikali na niego i pod niego, pisowcy z bliska i z daleka?
..to jeszcze przy okazji zbliżającego się referendum, tego "konia trojańskiego" Kukiza, którego "kupił" w swoim czasie, Komorowski ;) ..http://www.gazeta.pl/0,0.html
..a co tego rąk podawania, podobno mamy jakieś protokoły dotyczące takich imprez: http://www.tvn24.pl/andrzej-duda-i-ewa-kopacz-nie-podali-sobie-reki,573444,s.html
Ja sie wpisze do watku z bardzo rzadkim dzielem dziennikarskim, pewnie bardzo dobrze wplynie na procesy myslowe dwojga moich faworytow... traela I flyby.
Z dedykacja...
http://www.jacektabisz.natemat.pl/152561,wyborcy-dudy-w-niego-wierza-a-my-za-jego-sprawa-wracamy-do-czasow-pzpr
"prezydent wszystkicj Polakow" ciag dalszy .... hlehlehle
[82] Lutz obraziles sie na PiS czy nie zalapalem wymowy Twojego posta? :)
Taka długa wierszówka dla niepoznaki, żeby móc ni z gruchy i pietruchy wkleić podobiznę ukochanego Włodzimierza Ilicza? Ciężkie życie mają dewianci z lisweeka.
Na relacje Radia Erewań odnośnie ręki, nawet nie warto odpowiadać, poziom Ewy Kopacz, cóż tonący brzydko się chwyta.
Mnie zawsze kult jednostki irytuje. Mam niestety do czynienia z takim czymś na gruncie profesjonalnym, jak i choćby politycznym, który najlepiej obrazuje transparent "Habemus presidentam" (może od razu ogłosić go Augustem? ). Nie cierpię sytuacji, gdy ludzie zanim prezydent zdążył dojść do Belwederu, ogłaszają go zbawcą Polski, choć jeszcze parę miesięcy wcześniej znała go wąska grupa osób.
Podobnie było z Lechem Kaczyńskim. Z całym szacunkiem, ale prezydentem był marnym i konfliktowym. Ale pisowcy rzeczywiście wykazują sekciarskie zapędy, połączone z neopogańskim bałwochwalstwem okraszonym swoistym kultem jednostki, i jak każda grupa religijna tworzą swoją własną mitologię. Lech Kaczyński byłby przez nich ogłoszony świętym, gdyby tylko porzucili resztki pozorów. Sęk w tym, że w XXI wieku są po prostu śmieszni.
Tak czy owak oni nie potrzebują "faktów" potwierdzających czyjeś zasługi. Oni mają swoje własne wyobrażenia, urojenia i przywidzenia, no i oczywiście mają swoją wiarę. Oni wierzą, że prezydent Duda jest święty (podobnie jak bracia Kaczyńscy) niezależnie od tego co robi czy czego nie robi. I każdy błąd prezydenta Dudy (a będzie je popełniał) będą interpretować według swoich dogmatów religijnych ;)
Na pewno PiS nie jest normalną, europejską partią a elektorat tej partii na europejskim tle wydaje się być dość "specyficzny", bardziej na płaszczyźnie kulturowej, społecznej i religijnej :D aniżeli politycznej.
Napiszcie wpierw rzetelnie i wydajcie białą księgę odnośnie poprzedniego prezydenta. Rzetelnie, bez tej szarej wazeliny skrywającej postać BK właściwie w mgle tajemnicy, niedomówień, niedopowiedzeń, wielkiego nic. Jego tożsamości, przeszłości, dokonań, spotkań, w końcu osiągnięć na urzędzie. Zresztą ta postać jeszcze powróci najpewniej w kajdankach. Wtedy będziecie mogli krytykować obecnego, choć jeszcze nie miał czasu dokonać czegokolwiek, obojetnie pozytywnego czy negatywnego. Ludzie się cieszą że na urzędzie w końcu przyzwoity, uczciwy człowiek zasiadł, a jakieś burki już przecież dobrze znane ze szczania po wszystkich kątach, to mu mogą najwyżej na nogawkę nasikać. Czy podał rękę, czy podłubał w nosie - nie wasza religia, nie wasz święty, to po co się każdym pierdnięciem ekscytujecie.
Pozwolisz Lutz, że zadbam sam o swoje "procesy myślowe", bez Twoich poleceń? ;)
W dodatku, coś mi się wydaje, że w wypadku tego pana - myślałeś o poprawieniu własnych "procesów myślowych" ;) Kto wie? Może Ci się w końcu uda? ;))
[87]
"Wtedy będziecie mogli krytykować obecnego" prezydenta ..
Dlaczego od razu nie napiszesz, secretservice, że aby móc krytykować prezydenta Dudę należy zgłaszać się po zezwolenia na taką krytykę do jego Kancelarii?
Ty i Tobie podobni, tak to właśnie widzą ;) Urząd prezydenta według Konstytucji, niezależnie od tego co szanowny prezydent Duda obiecywał a co robi - nakłada na niego wręcz obowiązek bycia prezydentem wszystkich Polaków ;) Tak więc Twoje odzywki "nie wasz święty, nie wasza religia" - nijak się mają do prawnej rzeczywistości obowiązującej w tym kraju. ;)
Prezydent wszystkich Polaków to humbug, fikcja bodaj z plakatów wyborczych Kwacha. Ani Jaruzelski nie byl prezydentem wszystkich Polaków. Ani Lech Kaczyński, kiedy spora część Polaków się od niego odcinała. Komorowski to najwyżej był prezydentem Polaków chcących tyrać do śmierci. To już najprędzej Wałęsa, prezydent i komuchów i solidaruchow. Jeżeli ktoś ustawia się na pozycji wrogiej Dudzie, kiedy ten nie rozpakował nawet wszystkich walizek, to sam się okłada pałą, ale krzyczy że go biją. To ja nie wiem, wzywać lekarza?
Krytyka to miło posłuchać, co innego jednak krytyk, co innego piesek sikający na nogawkę. Krytyk nie będzie sie malował ma opozycję, kiedy głosował osiem lat za wciąż urzędującym rządem. Krytyk krytykuje, a nie chwali, co to za krytyk który nagle po ośmiu latach pozwala sobie na porcję krytyki bo jeden stołek zmienił pośladki. To za przeproszeniem jakaś dupa wołowa na cienkich nóżkach z doskonale zaprogramowanym celownikiem na strzelanie guano.
Poza tym akurat ty Flyby możesz niepokalaniem bajerować dziewczyny z pierwszej licealnej, a ja tu jestem wredna stara woźna z krzywym nosem, siedzę w holu nie od dzisiaj i wiem who is who.
[87]--> Kult jednostki o którym ja piszę nie jest krytyką prezydenta, bo ten nie robi nic by go podtrzymać. Nie wydobywa złotego pociągu, nie lata myśliwcem, nie projektuje samochodów w fabrykach i nie ratuje kociąt z pożaru. Jeśli komuś należy się krytyka za budowanie kultu jednostki to części jego otoczenia (np. Mesjanizm Kurskiego, Pawłowicz i jej porównania zaprzysiężenia do pielgrzymki Jana Pawła II), bądź zwolenników (transparenty nawiązujące do wyboru papieża, choć tu należy dać pierwszeństwo Sikorskiemu, który pisał podobnie w odniesieniu do Tuska, tylko bez błędów ortograficznych)
Krytyk nie będzie sie malował ma opozycję, kiedy głosował osiem lat za wciąż urzędującym rządem.
Krytyka nie jest jedynie prawem opozycji.
Krytyk krytykuje, a nie chwali, co to za krytyk który nagle po ośmiu latach pozwala sobie na porcję krytyki bo jeden stołek zmienił pośladki.
Zastanów się co napisałeś. Może spróbuj przyporządkować to co piszesz nie do polityki, a np krytyka teatralnego bądź filmowego i sprawdź czy w odniesieniu do krytyka politycznego to co napisałeś ma sens.
EDIT: Zapomniałbym dodać, że popieram Cię w 100 % w kwestii, że nie ma czegoś takiego jak prezydent wszystkich Polaków. To jest bzdurne oczekiwanie, tak jak spodziewanie się, że prasa jest neutralna. Takie rzeczy tylko w Utopii.
Ma sens, bo większość twórczości jest poniżej pewnego poziomu, mniejsza część na poziomie, nieliczna powyżej. Czy w teatrze czy polityce. Jeżeli chcesz mi wmówić, że na tle objazdowej trupy dziwolągów, gdzie kobieta z brodą i facet z jednym jajem, ty nagle musisz skrytykować świeżo zaangażowaną biedną pastuszkę gąsek z urokliwym biustem...doprawdy miej litość i znaj proporcje panie krytykancie.
[90]
"Prezydent wszystkich Polaków to humbug"
To nie "humbug" - to wymagania Konstytucji. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to niech się dokształci albo zmieni Konstytucję..
I dodam dzisiejszym cytatem z Ewy Kopacz:
"PiS mówi że chce zmiany. Odpowiadam, to niech się zmieni" ;)
Jako wyznawca "nowych religii" i "nowych świętych", sekretservice, nie będziesz mi tutaj dyktował, co i jak wolno mi krytykować a co nie.. Gdybyś nadal nie rozumiał (lub nie chciał rozumieć) przypomnę ci wszelkie krytyki pod adresem prezydenta Komorowskiego - od celebrytów do byle kogo. Od nabijania się z jego "przejęzyczeń", do przekręcania nazwiska na "Komoruski" ..To trwa zresztą dalej i musi mieć swoje następstwa, okropnie "wredna woźno" ;)
http://www.tvn24.pl/rada-krajowa-po-przemowienie-ewy-kopacz,573848,s.html
wolabym zeby to PO sie zmienilo.Szczerze mowiac jak pomysle ze w 2011 na nich glosowalem to chce mi sie rzygac.
Za SLD byly przekrety ale teraz to juz norma , nikt nawet sie nie dziwi bo i po co to normalne jak jestes u zloba to krecisz lody .
To stalo sie norma.
Komorowski.... naprawde nie ma o kim i o czym rozmawiac.Spasl sie, mial w d... ludzi, i na koniec okazalo sie ze ludzie tez maja go w d...
I sie skonczylo.
Jego zachowanie po przegranej , belkotanie o spisku, zlych mediach .
OMG.90 % mediow stawalo na uszach zeby go bronic .
Problemem bylo to ze ci co go wywalili od zlobu nei czytaja tych mediow bo nie maja pieniedzy na kupowanie gazet :)
Najbardziej mi sie podobala jego zona.Dobrze ze nie przedluzyl kadencji bo pewnie padla by z przezarcia.
Stefan chyba nie zapomniał rano o tabsach. Spokojnie odpowiadał, nie napluł na kamerę, ani słowa o Kaczyńskim, Macierewiczu i zgliszczach jakie zostaną z Polski po żądach PiSu.
[94]
".Szczerze mowiac jak pomysle ze w 2011 na nich glosowalem to chce mi sie rzygac."
..Rzygająca szczerość, liczy się podwójnie ;)
Bez rzygania zagłosuję na PO, jeszcze raz ..
Poza tym Belercie, za Twoją "nad wyraz uczciwą" krytykę Komorowskiego, będziesz musiał przyjmować moje krytyki Dudy.. hmm, mam nadzieję że się nie porzygasz ;)
..chociaż, być może nawiązujesz do staropolskiego zwyczaju, rzygania przy stole z przeżarcia ;) To nie był taki zły obyczaj, można było dalej żreć ;)
""Wojna polsko-polska to nie jest spór wewnątrz kraju na tematy wewnętrzne, na wizje gospodarki itd. To akurat jest normalne i nie widzę powodu dla którego w imię przyjaźni wewnątrz narodowej mam machać flagą i cieszyć się, że ktoś mnie okrada, bądź planuje to robić.""
Runnersan ,dlatego irytuje mnie ciągłe powtarzanie przez posłów PO hasła " skłócanie Polaków, mowa nienawiści , wojna Polsko- Polska " na każde odmienne stanowisko posłów z Pisu. Teraz doszło następne hasło " Prezydent wszystkich Polaków " znaczy się jeśli poprze Pis nie jest prezydentem wszystkich polaków , jeśli zaś poprze PO wtedy będzie prezydentem wszystkich. Takie hasła narzucają nam media że każde poparcie Pisu to zdrada.
Osobiście nie chciał bym prezydenta wszystkich Polaków , poco mi prezydent % złodziei, % cwaniaków, % oszustów. Prezydentem wszystkich nigdy być nie można.
Bez rzygania zagłosuję na PO, jeszcze raz ..
Ale na kogo? Dorna, Napieralskiego czy misia Kamińskiego? W życiu nie wiem co łączy tych trzech kolesiów, no może poza zwierzęcym instynktem pozostania przy korycie.
Pewno widziałeś ale just-in-case: https://www.youtube.com/watch?v=ePQCg2tVfAE
https://www.youtube.com/watch?v=IswRQOnyHHc
Teraz doszło następne hasło " Prezydent wszystkich Polaków " znaczy się jeśli poprze Pis nie jest prezydentem wszystkich polaków
Sam Prezydent o tym mówił. Więc albo się bierze odpowiedzialność za swoje słowa albo lepiej milczeć.
poco mi prezydent % złodziei, % cwaniaków, % oszustów
To zależy, do którego procenta się zaliczasz.
[98] [99]
Zarówno mich83, jak i dasintra, ułatwiają sobie uwagi, eee.. krytyczne ;)
mich83 przekręca - ;) "że jak Duda popiera PiS" to "nie jest prezydentem wszystkich Polaków - jak poprze PO to takim prezydentem będzie ;) Prezydent Duda ma nadal wybór - aby być "prezydentem wszystkich Polaków" - może popierać w równym stopniu PiS i PO, łagodzić ich spory, służyć za mediatora ;) Może też "nie popierać" żadnej partii, także w równym i wyraźnym stopniu.. Wszystko według założeń konstytucyjnych dotyczących urzędu prezydenta..
Na odmianę dasintra, wartości kontrowersyjnych polityków, z góry ocenia jako "zwierzęce instynkty zostania
przy korycie" - co jest dla nich, biorąc pod uwagę, ich intencje i długość pracy politycznej w interesie Polski, w ramach takich czy innych programów partyjnych - dość obraźliwe i krzywdzące..
..także "bezideowość" PO, mi nie przeszkadza bo "idei" (ideologii), to ja dość miałem za komunizmu ;) To przecież była piękna "idea", trochę zapożyczona od naszych sąsiadów i sprawowana pod ich pieczą ale zawsze "idea" ;)
Pierwociny tej "idei" pokutują u nas nadal i chociaż służą na ogół jako "użyteczne narzędzia polityczne", to znalazły sobie także stałe miejsca, w mentalności politycznej znacznego ogółu.. ;)
..jeszcze coś dasintra, bez wątpienia, filmiki z youtube są czasem pożyteczną rozrywką ale nie ma większego sensu, budowanie na nich, opinii politycznych..To takie dodatkowe spoty propagandowe i reklamy - czasem zajawki "towaru", którego rzetelność należy sprawdzać w inny sposób ;)
dasintra--->
Ale na kogo? Dorna, Napieralskiego czy misia Kamińskiego? W życiu nie wiem co łączy tych trzech kolesiów, no może poza zwierzęcym instynktem pozostania przy korycie.
Dla przypomnienia:
1. Zacznijmy od zasad w polityce, honoru i przyzwoitości - czyli od zjawisk, które znakomicie wyraził Pan rentier - współtwórca politycznej pozycji Jarosława Kaczyńskiego - Michał Kamiński:
https://www.youtube.com/watch?v=MDB8aAI4BYU
2. Teraz słów kilka na temat filozofii PiSu:
https://www.youtube.com/watch?v=UCj0eWSjcmE
Pan Kamiński się zmienił, a filozofia "pozostała"?
3. Zapewne "została" nawet zaszczepiona w EU:
https://www.youtube.com/watch?v=_gGaF4yI0zQ
4. I na koniec - początki kariery Pana rentiera - czyli - "Jak hartowała się stal":
https://www.youtube.com/watch?v=mrvKdPddAXA
[Appendix
Tezy "wspólnotowe":
https://www.youtube.com/watch?v=zuoxo1xiY28
Antytezy "indywidualne":
"Spowiedź dziecięcia wieku" - poradnik politycznego rentiera:
https://www.youtube.com/watch?v=C1ZGESv5H4E ]
Podsumowanie:
Panie i Panowie! Gorąco namawiam do dalszego sponsorowania "ewolucji" tego Pana.
"W nowej drużynie PO są ludzie odważni i zdeterminowani - podkreśliła Kopacz."
Nie bądźcie tchórzami, zaryzykujcie... jeszcze raz. Stać Was na to! On przecież to wszystko... te wszystkie "pedały", "Pinochety", honor, przyzwoitość, zasady i poglądy, ten angielski... ten PiS, no nawet włosy i PO, On to dla Polski, dla Ojczyzny poświęca.
https://www.youtube.com/watch?v=_-L0hJc1NAE
Widocznie Pani Premier wyznaje zasadę "ogień zwalczaj ogniem" a Ty się czepiasz bo nie rozumiesz mądrości etapu, Angelord.
[103]
No popatrz a faza rozwojowa mohera jest prosta i niezmienna - stały zachwyt nad Prezesem. Zresztą z kucem podobnie - brak jakiejkolwiek refleksji na temat swojego idola.
Widzę PO mobilizuje się z całych sił - wszystkie odpadki z politycznego śmietnika. Życie leminga nie jest łatwe, musi strawić Kamińskiego, Dorna, starego inkwizytora z ZCHN Niesiołowskiego, wujka dobrą radę Giertycha. Klawa ta wasza partia.
[106]
Takie "lemingowe trawienie", niczym jest, w porównaniu z tym, co musi "strawić" przeciętny pisowiec.. ;)
Nic dziwnego że rzyga, pluje się i uruchamia wszystkie soki jadowe ;) Okropnie to niezdrowe ;(
Pisowiec ma trawienie bez zarzutu, a jak czasem sobie żołądek przeczyści to samo zdrowie. Niesmaczne, gdy w tej wydzielinie babra się inna partyjka powoli odchodząca w cień historii, zupełnie jakby skończył się rezerwuar ludzi gotowych sobie ubabrać nazwisko. Nawet renegat Zalewski się wycofał, słusznie czas uprawiać pomidory.
oby do wyborów panowie i Partia Oszustów odejdzie w zapomnienie. Mam nadzieję, że drzew wystarczy coby co lepszych złodziejów na nich powywieszać.
Zawsze mnie bawią te mokre sny zwolenników wieszania na drzewach czy innych wymyślnych egzekucji. Chciałbym zobaczyć jak internetowi kozacy pociągają za spusty.
Trael [ 158 ]
Ja chętnie włączę natryski prysznicowe.
Zabawne jest to, że grupa Januszy hardcorowo udaje znawców polityki na forum o grach. Mało tego - w dziale forum, który został specjalnie ukryty przed wzrokiem normalnych ludzi, gdyż administracja GOL miała serdecznie dość takich jak Ty i ci wyżej.
Pisowiec ma trawienie bez zarzutu
^^ Zwłaszcza kiedy udaje sam przed sobą, że Jaro i Antek to politycy twardo stąpający po ziemi, a ten drugi jest w pełni władz umysłowych ;-).
I ta "ławka kadrowa" u pislamistów - taaakaaa dłuuugaaa.... :) Oj będzie się działo, jak wygrają wybory i na rządowe stanowiska rzuci się czwartorzędny garnitur polityków, bo ci z pierwszej ligi już dawno temu wylecieli - ja tam się nie dziwię, nikt normalny zbyt długo nie wytrzyma bełkotu prezesa ;-)
W związku z apelem papieża i arcybiskupa Gądeckiego - mam nadzieję że prezydent Duda przyjmie z parę rodzin uchodźców do Pałacu Prezydenckiego.. Na secretservice, czy innych, nie liczę - jak co, to szybko zmienią ksywki..
(lub poglądy)
Słusznie. Przecież miłosiernych ludzi z sercem po lewej stronie i internacjonalistów pochodzenia mojżeszowego kochających islamistów w Polsce dostatek, to gdzie ja bym dostał emigrantów, nawet nie ustawiam się w kolejce, zwyczajnie dla mnie nie starczy. Swego czasu nawet ich polityczna reprezentacja sprowadzała pierwszych uchodźców samolotami CIA. Poza tym aktualnie mieszkam w Niemczech, więc jak na razie wiecej się dokładam niż Flyby wsłuchany w głos Arcybiskupów.
hiperbola - bedziesz miał na języku polskim niedługo.
O tak, pojazd o wieku tak bardzo w cenie! Musisz mi wybaczyć, że mój młody niedouczony umysł nie ogarnął tego. Tak wiele ironii, hiperboli i metafor w waszych wypowiedziach... aż czasem pojawia się wrażenie, że po zmianie władzy nie zmieni się nic!
Ja chętnie włączę natryski prysznicowe.
Oczywiście, że byłbyś pierwszy. Takich do lania bolszewików, wieszania, strzelania i rozliczania zawsze pełno w internecie. Szkoda, że gdy życie mówi sprawdzam nagle na sali zapada niezręczna cisza a "e-bohaterowie" rozglądają się po podłodze i suficie.
Zabawne jest to, że grupa Januszy hardcorowo udaje znawców polityki na forum o grach. Mało tego - w dziale forum, który został specjalnie ukryty przed wzrokiem normalnych ludzi, gdyż administracja GOL miała serdecznie dość takich jak Ty i ci wyże
Wątek został ukryty przed Normalnymi? Ok. Skoro jesteś normalny to co cię obchodzi co robią nienormalni? Zmusza cię ktoś do wpisywania się w ukryte wątki? Baw się razem z normalnymi a nas zostaw w spokoju szczególnie, że kategoria została głęboko zakopana na forum i nikt przez "przypadek" tu nie zajrzy.
lordpilot : szczerze mowiac to wolalbym zaglosowac na kogos innego, ale na bezrybiu i rak ryba.Wiec.... lepszy nieudacznik ale uczciwy niz zlodziej majacy wszystko poza soba w d.....
[116]
"Poza tym aktualnie mieszkam w Niemczech, więc jak na razie wiecej się dokładam niż Flyby wsłuchany w głos Arcybiskupów."
Można wiedzieć, czym to się "dokładasz" w Niemczech, do doli uchodźców, sekretservice?
Może masz obywatelstwo niemieckie, decydujące w takim wypadku?
[118]
"lepszy nieudacznik ale uczciwy niz zlodziej majacy wszystko poza soba w d....."
Ładna przenośnia (?) choć "warunkowana" ;) Czy nieudacznictwo gwarantuje uczciwość?
lepszy nieudacznik ale uczciwy niz zlodziej majacy wszystko poza soba w d.....
A to ci się żart udał :D
Odciągają mi podatek dochodowy oraz żrem, konsumuje, tankuje samochód więc do tego dochodzi vat. A obywatelem jestem polskim teraz i zawsze.
W tym kraju w całej jego historii nie zdarzyło się jeszcze by nie było na kogoś nagonki - każdy na wyższym stanowisku, czyli władca/polityk/wojskowy to przecież złodziej, oszust, zdrajca, kłamca albo obłąkany.
Spoko, Szydlowa juz pieprzy jakby byla premierem, ciekawe czy kobicina sluchalatych swoich bajdurzen bo ja nie rozumiem jak zdrowo myslacy czlowiek moze take bzdury gadac. Bedzie to chyba nasz najlepszy premier od 1989, pani baba z kolka gospodyc wiejskich o wyksztalceniu etnografa bedzie jeszcze lepszym kaskiem niz Kopaczowa niedorobiona lekarka.
Kariera zawodowa B.Szydlo
- 1987 - 1995: asystent w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa (tyle lat jako asystent, flustracja musiala narastac)
- kiedy dokladnie to niewiadomo: kierowała działem merytorycznym w Libiąskim Centrum Kultury w Libiążu. (uh, musial to byc niezly awans dla pani etnograf)
- 1997–1998: dyrektore ośrodka kultury w Brzeszczach ( no teraz to juz pani dyrektor pelna geba, pewnie chodzila z czolem tak poniesionym ze stop nie widziala)
- 1998 - 2005: burmistrz gminy Brzeszcze (No i pani dyrektor wreszcie udalo sie wsliznac w dobre towarzystwo co pozwolilo zostac burmistrzem :) )
- 1998 - 2002: radna powiatu oświęcimskiego z listy Akcji Wyborczej Solidarność (1998–2002). (o mamy nawet dwie funcje w somorzadzie. Nie wiem czy to bylo legalne ale przynajmniej mozna bedzie mowic ze o Polske sie walczylo)
2004 - wiceprezes Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Brzeszcze. (bah, takiej fuchy to nawet Balcerowicz nie mial, zapewne to przewazylo o kompetencjach pani etnograf do kierowania panstwem :) )
[121]
..to dobrze, secretservice, to dobrze ;) Bo coś mi się wydaje że jak Niemcy nadal będą ugaszczać uchodźców w takiej ilości, to szybko wrócisz do kraju.. ;)
[123]
Drackula, Ty tak nie punktuj "ludowej demokracji" - przecież pani Szydło ma koncie "sukces nad sukcesy", zrobienie z pana Dudy prezydenta ;) Nic zatem nie pomoże - Szydło już zasłużyła, przynajmniej na pisowską tablicę pamiątkową. ;) Resztę doceni i przeceni, jak będzie trzeba - Jarosław Kaczyński ;)
O ile mu zdrówko i humor dopisze ;)
mmm ..pomyliłem się jest drugi sukces pani Szydło:
http://www.tvn24.pl/wybory/kampania-kontrolowana,264#gallery-47740
wracając od początków wątku, niezmiennie podoba mi się ta logika - zrobimy czystkę w mediach i wstawimy swoich - ok
oni zrobili - cenzura!
"o mamy nawet dwie funcje w somorzadzie. Nie wiem czy to było legalne ale przynajmniej można bedzie mowic ze o Polske sie walczylo"
Możliwe, że dopiero w '99 r. wprowadzili ograniczenie...
Kaczynski czlowiekiem roku na Forum Ekonomicznym w Krynicy 2015 - trololo, powinni wzorem ruskich jeszcze Pamele Anderson zaprosic co by podniesc prestiz imprezy. Ciekawe jak w oczach wielu ludzi impreza stracila na znaczeniu? Zamiast zostac apolitycznym eventem widzimy imoreze Prezia, Dudy i spolki.
[127]
"Zamiast zostac apolitycznym eventem widzimy imoreze Prezia, Dudy i spolki."
Nawet gorzej, Drackula ;) Za kulisami tej "imprezy", jest cały plan polityczny, mający w wypadku wygranej PiS,
powtórzyć wspieranie spółek węglowych (także przy udziale związkowców Piotra Dudy) jak, mniej więcej, za czasów PRL.. (jak za Gierka ;))
Czyli "przetrzymanie", kosztem reszty kraju, obecnej złej "passy" dla "węgla i stali " ;)
Ile te "złe czasy" będą trwały i ile będą kosztować, nie wie nikt ;) To już taka polska "tradycja", w Krakowie znana ( AGH ) ;) Będą marsze i parady, z Dudami na czele.. ;))
Przykre jest to, że po wyborach Dudy i Kaczka będą sobie robić handjoba w trójkąciku i będzie im dobrze.
A reszta narodu?
[edit]
Cholera, zapomniałem o Szydłowej :(
Ale zostaje jeszcze Pawłowicz
Słusznie, że Kaczyński dostał człowieka roku. Wymyślił to dobrze, w końcu od roku go nie było zbytnio widać , bo toczyła się kampania wyborcza. Wskazał głównego specjalistę ekonomicznego na premiera (zgodnie z Clintonowskim hasłem "Etnografia, głupcze!" ), wypromował prezydenta.
Choć nie, zaraz, człowiekiem którego roku został? 2014?
..i "trzeźwy" komentarz, jak pieniędzmi ustawiać sobie "przyszłą władzę" aby łaskawa była ..powiadają że pieniądz nie śmierdzi (pecunia non olet) ;) Mnie nie tylko "śmierdzi" ale wręcz cuchnie.. ;)
http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,18743647,w-krynicy-biznes-czuje-wiatr-zmian.html#
[131]
Buchacha:-)
A na czym polega "partyjny przemysł"? Koniunktura szyldu "PO" się wyczerpuje, to zmieniamy "szyld", wymieniamy część kadr, ale mechanizmy funkcjonowania zostawiamy. "Korporacja POPiS" rules!.
..tak nawiasem mówiąc, to tylko w połowie jest "partyjny przemysł" - w drugiej połowie, to "przemysł" ( i przy okazji, etyka) t.zw. "ludzi biznesu" ;)
Zabawne, że akurat "moralnie przodujący" PiS ;), właśnie buduje swoje własne "układy" (na które urządzał kiedyś polowania) przy uśmiechniętej minie Kaczyńskiego ;)
Zabawne, że akurat "moralnie przodujący" PiS ;), właśnie buduje swoje własne "układy" (na które urządzał kiedyś polowania) przy uśmiechniętej minie Kaczyńskiego ;)
Ale to są PiSowskie układy. Więc to dla Polski i Polaków i w ogóle samo dobro :)
A jakże, Trael ;) Czasami budzi się we mnie ochota aby pisowski elektorat (wraz z manipulantami "biznesowymi") nażarł się tego "dobra", ile wlezie. Lecz nie wiem, jak długo trzeba będzie w skali kraju, odrabiać negatywne skutki takiego obżarstwa ;)
Patrzę właśnie na demonstracje pielęgniarek - kto stoi z tymi "komitetami obrony pielęgniarek", które demonstracjami kierują? Zapewne związkowcy Dudy i politycy PiS-u.. Nic to, wszystko "wyjdzie w praniu" ;)
Teraz chyba, żaden protest z zapowiadanych nie ma innego celu niż kampania wyborcza. Jakoś nie widzę dużych szans na załatwienie trwałej reformy górnictwa, trwałego planu dla kopalń, gdy wiadomo, że rząd i sejm mają jeszcze tylko kilka miesięcy do końca kadencji i zero szans na ponowne zwycięstwo.
[136]
" i zero szans na ponowne zwycięstwo."
Będę głosował na PO, bo tak nadal mi podpowiada mój rozsądek i zrozumienie sytuacji - a nie po linii "wygranej" ;)
Więc wszelakie "prognozy", w tym względzie - lekce sobie ważę ;)
Drogi sąsiedzie, wie pan co? Ja bardzo przepraszam panie profesorze, że się wtrącam, ale ja myślę, że z tymi prowokacjami to trzeba by ostrożnie. Wie pan, to się tak mówi. Na przykład kiedyś w jednej fabryce oddział ZOMO zgłosił się na ochotnika, żeby uporządkować salę na sesję. Wszyscy zaczęli krzyczeć: prowokacja, prowokacja! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli. Także chyba trzeba by ostrożnie. Ja tak myślę.
niezly ubaw z tych przepychanek PoPisu
- PiS jestes glupi
- ty tez PO
- ale ty jestes glupszy
- a nie bo ty
- nie ty jestes glupszy
- wlasnie ze ty
-...
Rok 2024
- ...
- Pis gadasz glupoty
- a nie bo ty PO gadzasz glupoty
- ...
Peło widzę, że przyjęło strategię PiSu i teraz na ich wzór chcą znieść składki na ZUS i NFZ :)
A tak się darli, że nie ma pieniędzy w budżecie na pomysły PiSu a w ich główkach uroiło się coś takiego.
I niby nie po to aby "pozyskać głosów wyborców"
Bękę mam z nich xD
ajaj, ale rarytas mnie ominal Duda byl w Londnie a ja o tym nie wiedzialem. Chetnie bym sie przejechal w ramach zabicia weekendowej nudy i zadal kilka ciekawych pytan temu prezydentowi "wszystkich Polakow".
choc z drugiej strony nie zdziwilbym sie jakby to byl spotkanie zakmniete tylko dla wybranych zadajacych pytania po linii politycznej :)
Bo to było, Drackula, spotkanie "zamknięte" ;) Gdyby nie było, może by się panu Dudzie taki "lapsus", nie wymknął ;)
Masz poczytaj.
Nie zdarzalo sie za czesto a rok temu kiedy ks.Karol odwiedzil polish war memorial w polskich mediach nie bylo nic na temat.
http://www.bbc.co.uk/news/uk-34250794
pr owsko bardzo dobre zagranie, dokladnie to czego potrzebuje Polska, o polskich pilotach mowi sie malo a jezeli juz to tak zeby nie urazic innych nacji, a tutaj wiecej niz jedno zdanie.
Pan wicepremier Rostowski będzie kandydował z list PiSu?
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rostowski-w-ft-krytycznie-o-przymusowych-kwotach-migrantow/z9gyvq
"Zachodni Europejczycy oddają się orgii świętoszkowatości w sprawie kryzysu związanego z syryjskimi uchodźcami, a wschodni Europejczycy stali się ulubionym chłopcem do bicia" - twierdzi Rostowski i uważa za niesprawiedliwe oskarżanie krajów Europy Wschodniej o egoizm, ksenofobię, rasizm i brak solidarności."
Pierniczy, jak pisior - i nie ma racji. Strach i histerię związaną z migrantami należy racjonalizować - organizując i porządkując w sposób cywilizowany "wędrówkę ludów". Setki tysięcy bezdomnych i zdesperowanych ludzi błąkają się po Europie, a Wielmożny Pan Tusk - zamiast ruszyć z inicjatywą - podstawić samoloty i promy, zorganizować międzynarodowy kontyngent sił humanitarnych (tłumacze, lekarze, wojsko, helikoptery, rejestracja i ewentualna deportacja wtopionych w tłum bandytów etc.), który by ratował ludzi i kontynent zarówno przed hańbą, jak i chaosem, nie robi nic. Boskich mamy polityków, zajebistych mężów stanu, obdarzonych wyobraźnią i rozwiniętych intelektualnie przywódców... Czy te "polityczne" wypierdki cywilizacji europejskiej myślą, że to wszystko się ad hoc uspokoi, że te coraz bardziej zdesperowane i zradykalizowane, bezdomne ludzkie masy nagle znikną? Czy ta nasza "polityczna dzicz", banda ksenofobów, rasistów i egoistów nie może olać śmiesznej, pozorowanej "POPiSowej" wojny i chociaż raz stanąć na wysokości zadania?
Panie Donaldzie Tusk, Panie Premierze, Panie Przewodniczący Rady Europejskiej - rusz Pan w końcu mózgiem!
czemu zmieniacie watek w ktorym jedziemy po Dudzie i PiSie w watek o emigrantach? :/
[145] dziewczyny w wieku 12-16 lat sa chyba grupa najbardziej podatna na pranie mozgow przez przybyszow z azji mniejszej, pakistanu itp. W skrocie zasady takiego zwiazku sa: pozyskanie - wykozystanie - sprzedaz. W UK jest to jeden z glownych problemow spolecznych o ktorym nikt nie chce mowic i wszyscy udaja gluchych i slepych.
mich83 przekręca - ;) "że jak Duda popiera PiS" to "nie jest prezydentem wszystkich Polaków - jak poprze PO to takim prezydentem będzie ;) Prezydent Duda ma nadal wybór - aby być "prezydentem wszystkich Polaków" - może popierać w równym stopniu PiS i PO, łagodzić ich spory, służyć za mediatora ;)
Fluby jeśli chodzi o naprawdę ważne sprawy a nie medialne przepychanki to jak na razie Duda jest prezydentem wszystkich Polaków chociaż może nie za każdym razem każdej partii, a to zdecydowana różnica. Jeśli Duda popiera PIS które chciało referendum w sprawie wieku emerytalnego i lasów państwowych ( bo tego chciało większość Polaków ) to idąc twoim tokiem rozumowania nie jest prezydentem wszystkich Polaków po popiera PIS. Nie dostrzegasz hipokryzji jaką wciskają ci media ? Duda pyta ludzi , Peowcy na czele z Komorowskim który wszystkie ich pomysły przyklepywał o nic ludzi nie pytał tylko wszystko przyklepywał. Komorowski nie dość że był prezydentem jednej partii to robił wszystko nie licząc się z opinią Polaków , więc zastanów się o czym piszesz.
"może popierać w równym stopniu PiS i PO, łagodzić ich spory, służyć za mediatora ;) "
- O jakich ty sporach Fluby mówisz ? Peowcy nie dyskutowali nigdy na fakty tylko wprowadzali ustawy jakie chcieli , mieli swego prezydenta który przyklepywał wszystko. Chyba ze mówisz o sporach typu pan mnie przezwał x a pan mnie y, nie dziwie się ze Duda nie miesza się w to.
Dzisiejsze hasło dnia. Przez pozwy Macierawicza podatnicy stracili 900 tysięcy złotych. Poco ten szaleniec ich pozywał, to dzięki Macierewiczowi straciliście te pieniądze. Tyle dostała odszkodowania stroną jaką pozwał. Ja się pytam te 900 tysięcy zabrał nam Macierewicz czy sędzia który przyznaje takie kolosalne odszkodowania ? Równie dobrze mogło by to być 2 biliony. Tak własnie działa mafia w Polsce. Ale gdy pis mówił o kolesiostwie ludzi się śmieli. Teraz sądy , ministerstwa, organy ścigania mają swoich ludzi , poczytaj ile jest spraw gdzie niewygodni tracili majątki z powodu sztuczek prawnych.
Dzisiejsza sprawa u Olejnik.
Olejnik -Macierewicz nazwał prezydenta Komorowskiego cytuje " X "
Gość - To manipulacja to jest wycięte z kontekstu
O- To nazwał czy nie nazwał
G- No nazwał ale miało to odniesienie do czego innego
O- Ale X oznacza to i to czy uważa pan że prezydent komorowski jest podobny do X.
G- Złamał prawo wyniósł 100 przedmiotów z pałacu prezydenckiego
O- Czyli jednak nazwał go X, on te rzeczy pożyczył tylko :-)
I tak przez 20 minut, nie ważne że Komorowski wyniusł nie swoje rzeczy ważne że Macierewicz porównał go do X. Temat dnia u Olejnik. Ja się pytam kto tu jest opętany , przecież to tragedia.
Bardzo wiele z zachowań pis-hejterów można wyjaśnić zbiorowym opętaniem.
Albo. Wiadomo celowe podrzucenie Macierewiczowi pytania przez pijarowców z PO o treści ,,Czy uważa pan ze Tusk to agent. Macierewicz odpowiada - zostawiam to państwu do własnej interpretacji. I odrazu lawina w mediach ze Macierewicz pluje we własne gniazdo ! Dla mnie to nie pojęte ze tyle ludzi jeszcze nie zrozumialo ze cała strategia PO polega wlasnie na tego typu besztaniu przez takie tanie sztuczki pijarowe. Szufladka dla narodu ze to wariat. I odrazu pytania do Szydło na temat Macierewicza aby i ją zaszufladkować.
Albo. Wiadomo celowe podrzucenie Macierewiczowi pytania przez pijarowców z PO o treści ,,Czy uważa pan ze Tusk to agent. Macierewicz odpowiada - zostawiam to państwu do własnej interpretacji.
^^ Dobre to PO - nawet w "Jackowie" mają własnych agentów ! A Antoni (jak zwykle !) nie okazał się zbyt bystry - mógł odpowiedzieć i przeciąć jakiekolwiek spekulacje, a tak tylko "niejednoznacznie" zasugerował, że poprzedni premier Polski, obecny "król" (jak go złośliwie nazywają pislamiści) Europy był w przeszłości agentem Stasi.
I odrazu pytania do Szydło na temat Macierewicza aby i ją zaszufladkować.
^^ Bardzo wiele wskazuje na to, że PiS wygra wybory, a jeśli dodatkowo sprawdzi się czarny scenariusz to będzie rządzić samodzielnie. Wobec tego jak najbardziej warto zapytać przyszłą panią premier, czy ten człowiek, co do którego jest wiele wątpliwości czy aby na pewno jest zdrowy psychicznie będzie w przyszłym rządzie szefem MON ? To istotna informacja, bo jeśli odpowiedź brzmi tak, to będzie to z ogromną szkodą dla Polski - wizerunek mojej ukochanej ojczyzny znowu poleci na łeb na szyję. Dla mnie na przykład, ale myślę też , że dla wielu Polaków, którzy swój kraj kochają taka informacja jest ważna - chociaż złośliwie powiem, że dziennikarze faktycznie niepotrzebnie pytali panią Szydło, lepiej było to pytanie zadać prezesowi Kaczyńskiemu, raczej wiadomo, że to on będzie pociągał za sznurki i decydował kto będzie ministrem, gdzie i do kiedy ...
tak przez 20 minut, nie ważne że Komorowski wyniusł nie swoje rzeczy ważne że Macierewicz porównał go do X. Temat dnia u Olejnik. Ja się pytam kto tu jest opętany , przecież to tragedia.
Kancelaria prezydenta zgodnie z ustawą odpowiada za wyposażenie gabinetów byłych prezydentów. Kancelaria prezydenta Dudy, nie zgłasza tematu do prokuratury, gdyż niestety przepisy są na tyle nie jasne, że prezydent Komorowski mógł wyposażyć biuro byłego prezydenta Komorowskiego.
Natomiast opowiadanie o Polsce ludziom, którzy w Polsce od lat 80-ych nie byli, a kontakt mają z ojczyzna jedynie przez R.Maryja, to dopiero pranie mózgu. Dziwie się generalnie, jakim cudem jeszcze mają prawa wyborcze.
ten człowiek, co do którego jest wiele wątpliwości czy aby na pewno jest zdrowy psychicznie
Bo ty tak twierdzisz?
bo jeśli odpowiedź brzmi tak, to będzie to z ogromną szkodą dla Polski - wizerunek mojej ukochanej ojczyzny znowu poleci na łeb na szyję.
Gdzie poleci wizerunek, na Kremlu? Jeżeli najwybitniejszy żyjący polski polityk, legenda komunistycznej opozycji, profesjonalista w tematyce, z doświadczeniem i osiągnięciami nie powinien być ministrem to kto powinien? Tak wiem, nikt z pis. Koniecznie ludzie pokroju Kwiatkowskiego z NIK albo zastępy skompromitowanych ministrów, których twarze i nazwiska zaciera czas, ale nawarstwiony smród pozostał.
No już bez przesady z tym profesjonalizmem Macierewicza w tematyce obronności, zasiadanie w komisji nie czyni z nikogo profesjonalisty, a co do jego osiągnięć w dziedzinie obronności, też miałbym wątpliwości, chyba, że to wynika z pełnienia przez 3 miesiące funkcji wiceministra. Czy rok jako szef wywiadu, gdzie już po miesiącu jego przełożony (obecnie zdrajca PiS) złożył wniosek o jego odwołanie do premiera Kaczyńskiego.
Przynależność do opozycji, to żadne kwalifikacje na ministra obrony. Zresztą podobnie jak liczni przyszli posłowie, których głównymi zasługami jest bycie gwiazda filmową, sportu, lub gwałtowna śmierć małożnka/ojca/matki. Nie zapominając oczywiście o dziedziczeniu zawodu, jak kiedyś w izbie Lordów...
Albo. Wiadomo celowe podrzucenie Macierewiczowi pytania przez pijarowców z PO o treści ,,Czy uważa pan ze Tusk to agent. Macierewicz odpowiada - zostawiam to państwu do własnej interpretacji.
mich83 -> Kiedyś w tym kraju już panował system, który nigdy nie był niczemu winny. Zawsze jakiś zgniły zachód przykładał rękę do klęsk. Jak widać, niektórzy mentalnie cały czas w tym systemie żyją. Żeby było śmieszniej ponoć są to jego wielcy wrogowie.
Bo ty tak twierdzisz?
secretservice -> Bo tak wynika z jego wypowiedzi.
Gdzie poleci wizerunek, na Kremlu?
Może odpowiem w stylu Macierewicza? Gdzieś poleci i trzeba sobie zadać pytanie jakie siły dążą do tego by tak Polsce zaszkodzić?
A tak na serio. Jak PiS wygra to trudno, mogę z tym żyć, ale niech chociaż trzymają Macierewicza z dala od poważnych funkcji. Tyle mogli by dla tego kraju zrobić.
Jeżeli najwybitniejszy żyjący polski polityk, legenda komunistycznej opozycji, profesjonalista w tematyce, z doświadczeniem i osiągnięciami nie powinien być ministrem to kto powinien?
Profesjonalista w jakiej tematyce? Bo chyba nie wojskowej? Dyletanctwo już nieraz potwierdzał swoimi wypowiedziami.
Cytując wrogie media, może być tak, że Gowin będzie Beatą Szydło, Antoniego Macierewicza
Bo tak wynika z jego wypowiedzi.
Jeżeli z wypowiedzi "zostawiam to państwa interpretacji" cokolwiek wynika to ja chyba kończyłem polską szkołę w Bangladeszu i nie wyczuwam tego egzotycznego kontekstu.
Ot jakiś niedouczony dziennikarz na bakier z logicznym myśleniem wymyślił temat, a reszta bez cienia refleksji i pomyślunku robi z siebie idiotów.
Jeżeli z wypowiedzi "zostawiam to państwa interpretacji" cokolwiek wynika to ja chyba kończyłem polską szkołę w Bangladeszu
Z sali na kartce przyszło "miłe pytanie" czy prawdą jest, że Donald Tusk był agentem Stasi. Macierewicz odpowiedział: "To ja państwu zostawię, żebyście sami po czynach odpowiedzieli sobie na to pytanie."
Mariola o kocim spojrzeniu nie reklamowała piwa... Oj nie...
secretservice -> Macierewicz nie pojawił się na scenie politycznej wczoraj. Więc to że wytniesz sobie kawałek ostatniego wystapienia i będziesz udawał, że jest ok nic nie zmienia. W mojej opinii gość nie jest do końca zdrowy i tyle.
BTW czemu nie zacytowałeś akurat fragmentu o "liście winnych zamachu"?
Aha i tak przy okazji jak już jesteśmy w temacie. Jestem ciekaw co wymyślą z Caracalami bo Antoni już wie, że jest źle. Pomimo tego, że wybrano naprawdę najlepszą ofertę jaka była na stole. Pewnie znowu wytrą sobie mordę Polską i Polakami po czym wybiorą ofertę na wyruchanie od "Świdnika".
Nie śledzę aż tak dokładnie każdej wypowiedzi Antoniego Macierewicza, najwidoczniej nie jestem takim pro-fanem pana Antoniego jak znany cyngiel tvnu redaktor Sobieniowski. Antoni Macierewicz istnieje nie od dzisiaj, ja się dziwię, że ktokolwiek się temu dziwi. Jeżeli są jakieś podejrzenia odnośnie pana Tuska, to nie ma co się zaperzać że pan Antoni coś tam niedwuznacznie odpowiedział. W sprzyjającym czasie niewatpliwie trzeba rzecz zbadać i jest to zadanie raczej dla historyków, dziennikarzy. Czy pan Tusk bywał w RFN, NRD, w jakich okolicznościach i jakim charakterze, czy miał do czynienia ze Stasi, co mówią niemieckie archiwa, nie widzę problemu.
Jeśli chodzi o te nieszczęsne śmigłowce to nie wiadomo czy wybrano najlepszą ofertę. Znając niefortunne dokonania i wypowiedzi urzędników koalicji rządzącej należy powątpiewać w każdą znacząca decyzję, szczególnie gdy w grę wchodzi wydatkowanie dużej kasy. Kto rzecz ma zbadać, bo chyba nie wspomniany szef NIK. Wyborcy lada dzień zdecydują komu warto wierzyć.
Może wydawać się dziwne, że Caracal jest tak dobry, lepszy niż produkowane w Polsce maszyny amerykańskie masowo używane bojowo. Dziwne, że nie chce go armia francuska
secretservice-->Był najlepszy z tych które były do wyboru. Miej na uwadze że potrzebowaliśmy dużych śmigłowców transportowych, które mają zastąpić Mi-8.
http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/15811?t=Caracale-bez-tajemnic
Produkcja i obsługa techniczna Caracala i tak będzie odbywać się w Polsce, a konkretnie w Łodzi ;)
Świdnik i Mielec to nie jest już polski kapitał po wykupieniu ich przez Sikorskiego i Augusta-Westland. Krytyka opozycji w tym wypadku wynika z gry politycznej.
Nie śledzę aż tak dokładnie każdej wypowiedzi Antoniego Macierewicza, najwidoczniej nie jestem takim pro-fanem pana Antoniego jak znany cyngiel tvnu redaktor Sobieniowski
Nie wiem kim jest Sobieniowski, mało mnie on obchodzi i jego wypowiedzi.
Natomiast wiem kim jest Macierewicz i znam jego wypowiedzi. On obchodzi mnie już bardziej bo może się okazać, że człowiek ten zostanie członkiem rządu. Co wedle mnie rozwiązaniem dobrym nie jest.
Jeżeli są jakieś podejrzenia odnośnie pana Tuska, to nie ma co się zaperzać że pan Antoni coś tam niedwuznacznie odpowiedział.
Podejrzenia to są odnośnie wszystkich. Szczególnie, że te podejrzenia wysuwa obecna opozycja swoimi typowymi dla siebie wypowiedziami: "Ja tam nie wiem, ale być może jakieś siły, tudzież oni.... Wiem, ale nie powiem etc." Marzy mi się czas gdy w końcu wyjdą i powiedzą wprost jakie siły, kto z kim i dlaczego. Problem w tym, że do tego nie dojdzie bo z pomówień i "przypuszczeń" da się ugrać całkiem sporo grono wyborców.
Już raz PiS tropił układ i przez dwa lata złapali takie tuzy jak żonę Pazury, jakąś babkę co ją agent Tomek uwiódł i lekarza co miał nieszczęście operować ojca Ziobry. Pewnie by się udało układ znaleźć, ale znowu oni, obce siły, agentury itd.
W sprzyjającym czasie niewatpliwie trzeba rzecz zbadać i jest to zadanie raczej dla historyków, dziennikarzy.
W sprzyjającym czasie proponuję też zbadać czy przypadkiem Tusk nie jest: Hasydem, Francuzem, Wielbłądem, Marsjaninem, Buddą. Bo mogą być podejrzenia....
Kto rzecz ma zbadać, bo chyba nie wspomniany szef NIK. Wyborcy lada dzień zdecydują komu warto wierzyć.
No właśnie problem w tym, że ty nie o wiarę ma chodzić a o fakty. A te mieszają się panu Macierewiczowi (no chyba, że robi to specjalnie, ale przecież o to raczej nie będziemy podejrzewać?).
Może wydawać się dziwne, że Caracal jest tak dobry, lepszy niż produkowane w Polsce maszyny amerykańskie masowo używane bojowo.
Maszyny te nie są produkowane w Polsce. Raz na zawsze można by skończyć z tym mitem. U nas się je tylko składa a produkuje je np. tak Trucja.
Po drugie to co jest u nas "produkowane" to nie to samo co jest koniem roboczym sił zbrojnych USA. To jest kolejny fakt, który w wypowiedziach starają się ukryć przedstawiciele Mielca, ale średnio im to wychodzi. Prawdziwe UH-60 to dostali Słowacy. O numerach z ceną za remont sokołów czy próbie szantażu, że jak nie wygrają to będą zwalniać chyba nawet żal wspominać.
Czemu o tym nie wspomina pan Macierewicz? Wojsko chciało śmigłowiec o zadanych parametrach i taki wygrał w przetargu. Teraz na siłę PiS będzie im wciskał gorszą wersję Blackhawka tak tylko żeby na złość zrobić poprzedniemu rządowi? Czy może ktoś z kryształowych ludzi wziął w łapę od przegranych w przetargu? A AW i Sikorski niech się nauczą żeby następnym nie lecieć w ciula tylko wystawić konkretne oferty a nie mydliny.
Dziwne, że nie chce go armia francuska
Proszę o linki, które mówią, że nie chce go armia Francuska. Bo o ile mi wiadomo to Francuzi przesiadają się powoli na NH90 (sprzęt poza naszym zasięgiem finansowym). Mimo to to długi proces i obecny sprzęt pozostaje ciągle w linii.
Pewnie, że nikt nam w przetargu nie zaoferuje Blackhawków dosłownie jak z filmu Blackhawk Down. Bo to śmigłowce wykonane ze specyfikacją armii amerykańskiej, awioniką pod konkretne uzbrojenie, systemami łączności i nawigacji, pewnie wieloma autorskimi tajnymi bajerami armii amerykańskiej.
Francuzi mają kilka czy kilkanaście sztuk i więcej nie będzie.
Warto zauważyć, że faktycznie Słowacy dostali nowsze Balck Hawki choćby o większym zasięgu, większym pułapie niż te oferowane Polsce. Przynajmniej według porównań, które widziałem.
Jak się poczyta artykuły pojawiające się w prasie z 2012 roku, to wszyscy niemal zakładali zwycięstwo Black Hawka, ale też zakładali, że Sikorsky wystawi do przetargu inny model tego śmigłowca. Zresztą podobnie, jak Augusta-Westland.
W odpowiedzi, którą na zarzuty MON wysłały zakłady w Mielcu, podano, że dali taki śmigłowiec, a nie inną wersję, bo tylko wersję S-70i produkuje się w Polsce. Szkoda, że w celu wygrania przetargu i dostarczenia nowego sprzętu, nie chciano w Polsce produkować czegoś nowszego.
Zresztą sami spójrzcie na odpowiedź Mielca z ich oficjalnej strony
Konsorcjum mając na uwadze, że produkowany w Polsce BLACK HAWK to rozwiązanie tanie, skuteczne i przede wszystkim szybkie - w rozumieniu terminu dostaw, zmieniło zdanie i przystąpiło do przetargu. Mieliśmy nadzieję, że MON uwzględni te walory, pomimo luk formalnych w pełnej komplementarności naszej oferty z wymogami przetargowymi.
Czyli przyznają, że oferta nie była zgodna z wymaganiami.
Regulacje wewnętrzne koncernu UTC, właściciela Sikorsky i PZL Mielec, zabraniają sprzedaży broni. Nie mogliśmy zatem zaoferować uzbrojonego śmigłowca bezpośrednio, co wcale nie znaczy, że oferowaliśmy wariant cywilny, bo taki nie istnieje. Proponowaliśmy zakup broni przez rząd, u dowolnego, wskazanego przez niego polskiego producenta.
Czyli znów. Nie oferowali uzbrojonego śmigłowca, tylko sugerowali zakup u dowolnego dostawcy. jeśli inni oferowali uzbrojenie, to jak takie szersze oferty miałyby być konkurencyjne cenowo w stosunku do zawężonej oferty Mielca.
Kolejnym zarzutem było złożenie oferty denominowanej w dolarach, a nie w złotych. To również korporacyjna praktyka Sikorsky, stosowana także przez inne firmy na całym świecie.
Czyli nasze korpo wymaga, to niech na siebie ryzyko kursowe weźmie rząd Polski. Znów inni zgodnie z wymogami podali cenę w złotych i biorą na siebie ryzyko kursowe, Sikorsky w drugą stronę...
secretservice - Czy ten link, który wkleiłeś różni się od tego co ja napisałem? Powiedziałbym że nawet potwierdza.
Wracając do Blackhawkow. Skoro nie zaproponowali UH-60 to mamy brać gorszą wersję? Niby czemu? Bo tak chce producent tej maszyny? Runnersan pokazał jakie podejście do całej sprawy miała firma Sikorski. AW też podobnie zgrało w wafla bo mogli wystawić w konkursie Merlina. Teraz gorzkie żale bo się okazało, że nie udało się MONu naciągnąć. Wygrał śmigłowiec, którego producent poważnie podszedł do przetargu. Caracal w żaden sposób nie ustępuje obu konkurencyjnym maszynom. Wiec ja nie rozumiem gdzie jest problem? Za to Macierewicz gdzieś go widzi. Biorąc pod uwagę jak zachowała się firma Sikorski to pytanie o to czy mu nie dali w lapę? Oczywiście cytując klasyka: Niech to sobie każdy sam oceni.
Mówię jak jest! Słowacja nie robiła super, hiper ciągnących się latami dialogów technicznych, ani przetargu. Spodobał im się film Ridleya Scotta i uderzyli nawet nie do producenta, ale bezpośrednio do amerykańskiego rządu, a ci na to jak na lato - sprzedadzą im maszyny ze swojego kontraktu (zapewne wymontują nieco kabelków US Army), a i Sikorsky świetnie zarobi.
Można sobie wyobrazić sytuację, że Polska postępuje podobnie i zastrzega, że śmigłowce powinny w większości zostać wytworzone w zakładach na polskiej ziemi. Niech się fachowcy sprzeczają czy tamten śmigłowiec ma podgrzewane fotele czy ten drugi szybsze wycieraczki, a niech któryś udowodni że śmigłowiec używany masowo i z powodzeniem w warunkach wojennych jest gorszy od francuskiego, który może kilka razy liznął wojnę.
Po pierwsze Polska, nie Francja. Ale z pozoru pełny legal, odfajkowano przetarg, wybrano fajną zabawkę, poklepano się po plecach, co z tego będzie mieć Polska? Figę z makiem. I tylko małą nagrodą pocieszenia jest fakt, że może w przyszłości Amerykanie wykażą więcej zaangażowania i rozumu, bo na polskie władze specjalnie w tej dziedzinie specjalnie nie liczę. A przecież toczy się jeszcze lepszy przetarg na śmigłowce bojowe.
Można sobie wyobrazić sytuację, że Polska postępuje podobnie i zastrzega, że śmigłowce powinny w większości zostać wytworzone w zakładach na polskiej ziemi.
Takie zastrzeżenie było wpisane w przetarg. Natomiast pytanie, co stałoby się z poparciem US prezydenta, który zgadza się, że sprzęt dla US Army składa się nie w USA, a w Polsce. W końcu to śmigłowce miały być z kontraktu wojskowego. Jeśli chcesz transferu technologii linii produkcyjnej robisz przetarg. Jak chcesz kupić od US Army kupujesz na warunkach US Army i ich rządu.
a niech któryś udowodni że śmigłowiec używany masowo i z powodzeniem w warunkach wojennych jest gorszy od francuskiego, który może kilka razy liznął wojnę.
Nie udowodnisz, też że jest lepszy. Na pewno Black Hawk jest używany przez US Army od dawna i sprawdzony.
A tak już ze śmiesznych historii, nawet wielki przyjaciel USA, Kuwejt, zamówił 24 takie śmiegłowce.
co z tego będzie mieć Polska? Figę z makiem.
Pomijając, że w Łodzi istnieje Biuro Projektów i Badań Airbus Helicopters, współpracujące z Politechniką Łódzką (wcześniej Airbus współpracował choćby podczas prac nad śmigłowcem X3). PZL Warszawa-Okęcie już jest częścią Airbusa od dawna, a ponadto ma powstać spółka Joint Venture z WZL w Łodzi, która ma mieć dostęp do technologi i możliwości niezależnego serwisowania i oczywiście montowania śmigłowców Caracal, to faktycznie nic.
Mam wrażenie, że ludzie bardzo często patrząc na Mielec, zapominają, że nie tylko tam istnieją zakłady produkujące sprzęt lotniczy i Airbus, czy też choćby Boeing to nie są firmy, które z kosmosu mając tylko "pana z teczką" wchodzą do Polski.
I tylko małą nagrodą pocieszenia jest fakt, że może w przyszłości Amerykanie wykażą więcej zaangażowania i rozumu, bo na polskie władze specjalnie w tej dziedzinie specjalnie nie liczę. A przecież toczy się jeszcze lepszy przetarg na śmigłowce bojowe.
I tu się w pełni z tobą zgadzam.
Warto przypomnieć że maszyny dla wojska, zwłaszcza te latające to kwestia użytkowania idąca nawet w 20 lat. Strategiczne dla danego kraju jest by obsługa techniczna odbywała się na miejscu, w tym celu opracowaliśmy własne metody serwisowania wielu radzieckich maszyn. Np. nasze MiG-29 obsługujemy tak sprawnie, że Bułgarzy zainteresowali się przeniesieniem serwisowania tych maszyn u nas ;)
Dyskusja co do Black Hawka jest bezsensowna, te maszyny są ZA MAŁE. Radze się dokształcić w jakim celu chcemy zakupić śmigłowce dla wojska.
Słowacja nie robiła super, hiper ciągnących się latami dialogów technicznych, ani przetargu.
Nie robili przetargu. Jak się kupuje 9 maszyn (10-ta na części etc.) to raczej przy takiej liczbie transfer technologii i koszty serwisu nie amortyzują się tak jak w wypadku 50 maszyn.
Spodobał im się film Ridleya Scotta i uderzyli nawet nie do producenta, ale bezpośrednio do amerykańskiego rządu, a ci na to jak na lato - sprzedadzą im maszyny ze swojego kontraktu (zapewne wymontują nieco kabelków US Army), a i Sikorsky świetnie zarobi.
Można sobie wyobrazić sytuację, że Polska postępuje podobnie i zastrzega, że śmigłowce powinny w większości zostać wytworzone w zakładach na polskiej ziemi.
Jest taki program jak Foreign Military Sales, w którym rząd USA pośredniczy w zakupie. Nic im w tych śmigłowcach nie wymontują bo mają być takie same jak w wersji dla rządu USA. Jednak gdy bierze się udział w tym programie to de facto przestaje się być "stroną" w całym postępowaniu. Mówi się chcemy takie, za mniej więcej tyle a resztą zajmuje się już rząd USA. Amerykański rząd kupuje amerykański sprzęt dla siebie a później przekazuje danemu krajowi w ramach FSM. Więc jakieś tam śmieszne żądania o produkcji w Polsce można włożyć między bajki... tym bardziej, że tu nie produkuje się UH-60.
Niech się fachowcy sprzeczają czy tamten śmigłowiec ma podgrzewane fotele czy ten drugi szybsze wycieraczki, a niech któryś udowodni że śmigłowiec używany masowo i z powodzeniem w warunkach wojennych jest gorszy od francuskiego, który może kilka razy liznął wojnę.
Niech udowodnią, że Caracal jest gorszy od UH-60, bo w końcu to ekspert Macierewicz sugeruje. Chociaż nie wiem jaki w tym sens gdyż UH-60 nie brał udziału w przetargu, zamiast niego proponowano nam jego upośledzonego brata.
Ale z pozoru pełny legal, odfajkowano przetarg, wybrano fajną zabawkę, poklepano się po plecach, co z tego będzie mieć Polska? Figę z makiem.
Runnersan już napisał co będzie miała z tego Polska. Nie wspominając już, że remonty maszyn będą odbywać się w państwowych zakładach i nie dojdzie do sytuacji jak w Mielcu, że nagle ceny za remonty Sokołów skoczyły do góry bo takie widzimisię miał Sikorski.
Swoją drogą ciekawa sytuacja bo pan Macierewicz startuje w wyborach z okręgu Łódzkiego a usilnie stara się upierdzielić przetarg, którego beneficjentem miały być Łódzkie zakłady. Jak widać kolejny spadochroniarz, który sytuację regionu ma w d.... Miło byłoby gdyby wyborcy odpowiednio mu za to podziękowali.
Z ciekawostek. Ostatnio u mnie po firmie łaził związkowiec i zbierał podpisy żeby jednak produkowano samolot (sic!) w Mielcu. Powiedział, że da się to załatwić bo sprzyjająca ekpia u władzy nadchodzi i tylko trzeba podpisać. Oczywiście gdy zapytałem o to czy ma jakiekolwiek pojęcie o przetargu, ofertach etc. to robił karpia. Jedyna odpowiedź to: trzeba podpisać.
Na portalach militarnych znów pojawiła się reklama Blackhawka z "przekonującymi" hasełkami, że śmigłowiec znany polskim żołnierzom z misji w Iraku i Afganistanie. Oczywiście bzdura bo to czym dysponowali Amerykanie to nie to samo co chce się nam wcisnąć, ale był to już omawiane w tym wątku. Niemniej reklama się pojawia a już przecież jest po przetargu. Po co więc? Na to pytanie chyba każdy może sobie sam odpowiedzieć.
Rzecz trzecia, podobno Macierewicz co raz bliżej głównego fotela MON. Jeśli tak to pan "lotniczy ekspert" udupi Caracale bo cyt. "To jest przestarzały samolot, znaczy helikopter, no maszyna...".
Jeśli tak się stanie to nastąpią złote czasy dla tej "polskiej" fabryki z Mielca. Ceny za serwis z sufitu, ale związki będą zadowolone.
Więc jak widać wszystko na niebie i ziemi wskazuje, że przetarg zostanie unieważniony. Oczywiście pod ładnym płaszczykiem, że to przekręt, złodziejstwo, kompromitacja poprzedniej ekipy etc.
Obym się mylił.
Coś w tym jest. Mnie dzisiaj w ramach linku sponsorowanego Blackhawk witał na fejsie. Choć nie łaziłem po stronach od dawna...
Wasze informacje pochodzą ze złego paśnika lemingów - nowo rozpisany konkurs
spoiler start
wygra Augusta
spoiler stop
. Pozostaje uronić łzę nad Caracalem, jedynym nie ustawionym przetargiem Platformy.
"Nagonka" trwa ;-). Tutaj IMO dobre i treściwe podsumowanie pierwszych trzech miesięcy prezydentury:
http://tekstykanoniczne.salon24.pl/678485,trzy-miesiace-andrzeja-dudy
Tekst mocno krytyczny, z większością się zgadzam. Zamieszczony na salonie 24 opanowanym przez miłośników jedynie słusznej partii (PIS) i prezydenta (Andrzej Duda), więc co wrażliwszych ostrzegam przed szambem w komentarzach - nie ma wychwalania "prezydenta na pilota", jest konkretna, rzeczowa krytyka, więc pisolubni dostali piany na buźkach ;-)
No cóż przynajmniej nie wszedł Gauckowi na krzesło ani nie obraził Obamy, chociażby to już stawia go wyżej niż wąsatego
Komorowski też nikomu na krzesło nie wchodził, a przegrał :)
Natomiast to co uderza, to niechęć prezydenta do realizacji swoich pomysłów. Jest szczyt UE, jest okazja by pokazać realizację hasła "nic o nas bez nas w UE", a tymczasem na siłę pcha się tam premier w trakcie składania dymisji. Ani jej poglądy nie są zgodne z wizją prezydenta, ani przyszłego rządu. Już nawet nie chcę pomyśleć o tym, jaka będzie pozycja negocjacyjna Polski na takim spotkaniu.
"Popatrzcie premier Polski, właśnie jest w trakcie przerwy w składaniu dymisji, posłuchajmy jej, bo przecież to taki ważny głos, a jej następcy na pewno uszanują cokolwiek ona zrobi"
No chyba, że prezydent wyprawia premier Kopacz na bankiet pożegnalny z kolegami premierami z UE. Przyszły minister spraw zagranicznych Waszczykowski (jeśli nim zostanie), takiego przyjęcia nie zorganizuje, gdyż on "Nie wie kto się przyjaźni z Tuskiem i Kopaczową" (widać że jako były wiceminister spraw zagranicznych, potrafi odpowiednio tytułować dygnitarzy, pewnie tego uczą na szkoleniach dla dyplomatów)
Prezydent po prostu olal ten szczyt.Mogl tez o nim nie wiedziec.Calkiem po prostu
To jest w ogóle dość śmieszne. Prezydent wyznacza termin pierwszego posiedzenia nowego parlamentu, który ewidentnie koliduje z terminem szczytu UE, a pisowcy w jakichś totalnie bzdurnych wywodach przekonują, że to wina rządu albo znowu wina Tuska. Śmieszności i groteski nie ma końca.
Ja nie jestem zaskoczony, bo ja wiem co to jest PiS i wiem czego się po tym środowisku spodziewać, ale jestem zwyczajnie zaniepokojony wiedząc, że ci ludzie będą rządzić w Polsce przez następne 4 lata.
W Polsce to sobie mogą wciskać ludziom ciemnotę, że to znowu legendarna "wina Tuska", ale jeśli będą odgrywać takie harce na tzw. arenie międzynarodowej to międzynarodowa opinia publiczna i zachodnia prasa nie zostawią na nich suchej nitki.
Choć w żaden sposób nie identyfikuję się ze środowiskiem PiSu, to te ich kompromitacje będą wstydem i obciachem dla nas wszystkich. Po prostu reputacja mojego kraju na tym ucierpi.
Prezydent po prostu olal ten szczyt.Mogl tez o nim nie wiedziec.Calkiem po prostu
Jeśli olał, to nie będzie pierwszym przypadkiem, bo chyba Camerona będzie reprezentował premier Irlandii. Bardziej niepokoi mnie fakt, że przecież planujemy zmienić nasze stanowisko w sprawie uchodźców (a może jednak jest ono takie samo jak rządu, tylko na potrzeby kampanii podkreślało się różnicę) i trzeba o tym powiedzieć na szczycie UE by wesprzeć naszych sojuszników, a nie na wiecu, na rynku miasta powiatowego.
Czy prezydent mógł nie wiedzieć? Oczywiście, że mógł. Ale za to Biuro Spraw Zagranicznych pod przywództwem ministra Krzystofa Szczerskigo powinno wiedzieć. Sorrki, ale skończył się czas brylowania na przeróżnych blogach i gwiazdorzenia na Twitterze i czas zabrać się za nudną robotę.
Ahaswer: nie irytuj sie tak bardzo , moze dla pewnych ludzi sprawy Polski sa wazniejsze niz bezcelowe poklepywanie sie po plecach.
Prezydent po prostu olal ten szczyt.Mogl tez o nim nie wiedziec.
^^Jeśli pierwszy przypadek, to prezydent jest małym, zawistnym, zacietrzewionym człowieczkiem, głęboko niesłownym - bo łamie swoje własne obietnice wyborcze. Przypominam Ci Belert, że sam obiecał aktywną prezydenturę oraz "nic o nas bez nas" :)
Przypadek drugi to ignorancja i skrajna niekompetencja. Oczywiście nie tylko prezydenta Dudy, tutaj spora część winy ląduje na konto pracowników jego Kancelarii.
Tak czy siak wtopa.
Wtopa, w dodatku trywialna. Rozumiem, że środowisko pisowskie jest szalenie konfliktowe, ale po co generować spór wewnętrzny w kwestii dotyczącej spraw międzynarodowych? I to tuż po wygranych wyborach... Jaki interes miało PiS by blokować polską delegację na szczyt UE?
Ci politycy działają tak szokująco irracjonalnie, że jest to faktycznym, a nie wyolbrzymionym zagrożeniem, w sytuacji gdy oni przejmują władzę.
Natomiast jeśli to nie była zła wola, jeśli pisowcy po prostu nie skojarzyli dat, to sorki, ale to jest zwyczajna kompromitacja i amatorszczyzna. Jeśli oni potykają się na prostej drodze, to jak będą rządzić tym krajem, gdy pojawią się pierwsze poważne problemy do rozwiązania?
Co tam jakiś szczyt w dodatku nieformalny.
Najważniejsza wizyta, już się odbyła. Teraz choćby potop.
moze dla pewnych ludzi sprawy Polski sa wazniejsze
O tak stare i dobre wycieranie sobie mordy Polską. Jak wypłynęła sprawa Hofmana to Kaczyński też był zajęty Polską gdy mu zadawano pytania.
Przypominam także, że Polska w próżni nie leży i jej sprawy wykraczają poza mityczne granice na Bugu i Odrze.
Kanon - Ciekawa czy ta fotka to z takiej samej serii jak u Obamy? :)
No i? Ja pytałem czy to jest zdjęcie z "serii" takie jak z Obamą czy normalne. Co do tego ma Kopacz i chyba Kamiński?
Nie do końca ogarniam o Ci biega z tą "serią" ? Zdjęcie oficjalne z wizyty też oficjalnej, ładne światło, troje ludzi ubranych na czarno, ustawionych w nienaturalnej pozie i mężczyzna w białym stroju, wyglądający na rozbawionego całą sytuacją.
Dlaczego 90% decyzji uchwalanych przez PO nie było komentowanych w mediach ? Natomiast każde posunięcie Pisu jest rozbijane na atomy i komentowane przez 100 znawców ? Widzieliście kiedykolwiek w mediach nacisk na Tuska , Kopacz czy Komorowskiego ?
Wystarczy włączyć telewizor i ciągły nacisk, ciągłe burze medialne. Dlatego ja tego Pisu tak nie nawiedzę ( wielu by zabiło ale nie potrafi podać powodu, no chyba taki że Kaczyński nie jest piękny ), za PO było tak spokojnie Komorowski i Tusk tak dostojnie i pięknie przemawiali. A za Pisu ciągłe "afery " ile normalny człowiek jest w stanie to wytrzymać. W mediach siła !!!!! A tak poważnie to w jakiej my medialnej utopi żyjemy ? Pieniądze są w pracy najważniejsze i rozumiem że TV popiera danych polityków ale utrzciwym było by dawać w takich programach znaczek "LOKOWANIE PRODUKTÓW "
Zapomniałem że Pis to ciemnogród.
"Polacy nie mogą dobrze zarabiać ponieważ nie mamy nowoczesnych technologi " - Powiedział poseł PO po 8 latach rządu jakże nowoczesnej partii.
Pod względem wprowadzania nowoczesnych technologi jesteśmy na przedostatnim miejscu w europie za nami jest tylko Rumunia- Tak własnie PO jest nowoczesną i przyszłościową partią ( a ponoć studenci głównie na nich głosowali ). Niema technologi trzeba po studiach iść na zmywak.
Gdybyś ten tekst jakoś spójnie ułożył i gdybyśmy wiedzieli, o co ci chodzi, pewnie ktoś by odpowiedział...
Utrzciwie mówiąc mich83 ma rację, zapomniał że Pis to ciemnogród i słaba alfabetyzacja.
Na nasze to znaczy że słabi są w piśmie, mowie i myśli, w uczynkach mocni za to i w gębie.
To z pewnością jeden z najbardziej niezwykłych prezentów imieninowych, jakie Andrzej Duda otrzymał w tym roku. W dniu jego święta, w Domu Literatury odbyło się spotkanie, podczas kórego zaprezentowana została książka rodziców prezydenta.
Tytuł dzieła: "Rodzice Prezydenta"
Ku pamięci :)
Umowa programowa Andrzeja Dudy z Polakami
10 zobowiązań
Będę Prezydentem, który słucha i służy obywatelom;
Będę Prezydentem dialogu, porozumienia i rozmowy;
Będę Prezydentem, który przywróci Polakom zaufanie do państwa i poczucie godności;
Będę Prezydentem, który troszczy się o bezpieczeństwo Polaków;
Będę Prezydentem, który buduje państwo uczciwe i sprawiedliwe;
Będę Prezydentem, który z troską i zrozumieniem odnosi się do każdego obywatela;
Będę Prezydentem Polski przyszłości. Silnego, sprawnego państwa w centrum zjednoczonej Europy;
Będę Prezydentem Polski dumnej ze swojej historii, swoich przodków i korzeni, Polski, która pamięta i czci swoich bohaterów;
Będę Prezydentem, który nie unika trudnych sytuacji, który nie ucieka, kiedy powinien być arbitrem;
Będę Prezydentem aktywnym, który chce korzystać z inicjatywy ustawodawczej.
http://www.wpia.us.edu.pl/attachments/article/2331/Uchwala_KNP_PAN.pdf
,,Gdybyś ten tekst jakoś spójnie ułożył i gdybyśmy wiedzieli, o co ci chodzi, pewnie ktoś by odpowiedział...,,
Bukary żaden Peowiec nie potrafi odpowiedzieć argumentami, potrafi tylko zmienić tor rozmowy ewentualnie wyśmiać , co ciągle jest potwierdzane.
Kanon jak dla mnie Duda wszelkie argumenty spełnia, większość Polaków chce tych sprzedawczyków pogonić aby skoczyć z tymi przekrętami.