Wiadomość Mirror’s Edge Catalyst - 5 minut gameplayu z targów gamescom 2015

wyglada prawie tak samo jak poprzednia odslona, szkoda ze nie mozna przelaczyc widoku z 3ciej osoby

Można powiedzieć oryginał z lepszą grafiką, mody pewno załatwią sprawę tpp.

Oryginał mnie wynudził po kilku h, tutaj tak łatwo się nie poddam.

Prawie dokładnie to samo co oryginał, ale więcej możliwości, lepsza fabuła (spekulacja), lepsze animacje i bardziej sci-fi klimat. Jestem na tak. Bardzo na tak.

Ta gra jest dokładnie tym czym miała być część pierwsza, ale wtedy możliwości im na to nie pozwoliły. Wszystko to wygląda bardzo smacznie i mam nadzieję, że się nie zawiodę, a sama gra zostanie bardziej doceniona niż jej poprzedniczka, bo na to zasługuje.

ogólnie spoko, ale myśle że gra będzie monotonna czyli skakanie po budynkach i bieganie po pomieszczeniach, a walka zapewne będzie polegała na kliknięciu czegoś a resztę zrobi postać..ale przyznam że grafika jak i animacje robią wrażenie

Sprawia dobre wrażenie. Szkoda, że tyle Battlefieldów DICE musiało stworzyć, aby w końcu zająć się Mirror's Edge.

raziel88ck [10]

EA nie musiał nawet tej gry robić, więc fani powinni być wdzięczni, że spróbują drugi raz.

LopenZo [14]

Parkour w Dying Light wygląda lepiej

Tyle, że tam nie ma w ogóle parkoura

"Prawie to samo co oryginał..."
Litości.

Od początku Dice tłumaczyło, że Catalyst ma być swoistą "reinterpretacją" pierwowzoru, bo teraz mają w palcu technologię pozwalającą na więcej. Dlatego nie jest to dwójka, tylko "reboot". A wygląda to wszystko mega smacznie.

^ Nie wspominając o lince z hakiem :D Co do Quaza - "piesza ścigałka" czy jakoś tak - genialnie ujęte :)

@ReaLynX To co mówią ci wszyscy wydawcy, a co otrzymujemy to dwie różne rzeczy. Jak fan pierwszego Mirror's Edge'a bałem się, że postanowią z reebota zrobić grę akcji gdzie to walka wysunie się na pierwszy plan. Doskonale wiem, że nie jest to dwójka i w pełni aprobuję reboot. Chciałem dostać ulepszoną jedynkę i wygląda na to, że dokładnie to dostanę.

Szkoda, że w tych wszystkich szkłach i wypolerowanych ścianach nie odbija się bohaterka. Przez to mamy wrażenie kontrolowania ducha, a nie człowieka.
@AL DU IN - a w DL grałeś? Bo ja grałem i powiem Ci, że rozpęd tam jest. Nie jest tak długi jak w ME, owszem, ale nie zawsze można gdzieś wskoczyć ot tak, czasami potrzeba rozpędu. Ponadto po DL przeszedłem po raz n-ty ME i zauważyłem, że w ME chwytanie krawędzi i inne takie działają o wiele gorzej niż w DL i często bohaterka robi nie to co chcę żeby zrobiła co nie raz i nie dwa kończyło się śmiercią.