Nowy kontrakt Agenta 47, czyli Hitman w otwartym świecie
Zawartość gry w momencie premiery nie jest jeszcze znana, potwierdzono tylko, że gotowe są trzy duże mapy - Paryż, Marrakesz i południe Włoch.
O takiego Hitmana walczyłem! ;).
Zapowiada się spoko (zwłaszcza misje trwające kilka godzin brzmią się intrygująco), tylko 2 rzeczy budzą niepokój:
- Gra w kawałkach, która może się okazać zakamuflowanym early accesem. Raczej nie ma obaw - jak w przypadku wielu śmieciowych survivalówek - że produkcja będzie się ciągnąć w nieskończoność, a aktualizacji z czasem będzie coraz mniej, niemniej podejrzliwość i ostrożność są wskazane.
- Dodatki ekskluzywne dla PS4. Flaki mi się przewracają jak o tym słyszę! Hajs się musi zgadzać - wiadomo, ale czy twórcy muszą w tak chamski i bezczelny sposób dzielić graczy na lepszych i gorszych? Rozumiem pierdółki w stylu dodatkowej broni czy skinów postaci, rozumiem ekskluzywne beta testy, ale dedykowane misje na wyłączność?!
yaaayy!!
No nie wiem, czy model z trzema misjami będzie taki dobry, aczkolwiek gra zapowiada się naprawdę interesująco.
Zawartość gry w momencie premiery nie jest jeszcze znana, potwierdzono tylko, że gotowe są trzy duże mapy - Paryż, Marrakesz i południe Włoch.
Agent 47 nam chyba wymłodniał, ciekawy zabieg, może się okaże że to drugi Benjamin Button? To by był dopiero zwrot akcji. Poza tym gra zapowiada się naprawdę dobrze, przy poprzedniej części miałem nieodparte wrażenie że rozgrywka jest za bardzo korytarzowa.
nie ma wymłodnianiał - to ma być zabieg w stylu - "zmieniamy Pierca Brosnana na Daniela Craiga" - agent47 jest agent47 - nie wazne jaką ma twarz :)
Thiefunny - to nie recenzja, a zapowiedź gry, o której na razie wiadomo tyle, ile w wywiadach przekazują twórcy i z paru entuzjaztycznych spostrzeżeń jednego z testujących przez 4 godziny misję w Paryżu - stąd głównie wypunktowanie pozytywów...
Jedną z najwazniejszych rzeczy w symulacji płatnego mordercy będzie z pewnością sztuczna inteligencja otoczenia. Rockstar w GTA V postawił poprzeczkę cholernie wysoko, cywile potrafili wszynać z nami bójki, zadzwonić na policję za złe parkowanie (mówiąc przy tym coś w stylu "halo, policja? jestem bardzo ważną osobistością i ktoś mnie napastuje" :D), robić fotki naszego samochodu, gdy akurat jeździliśmy jakimś luksusowym, na żywo komentować i reagować na nasze zachowanie często według swojego "nastroju", o ile mozna tu mówic o nastroju NPC :P
Chyba najgorsze co twórcy mogliby zrobić to zastosowanie tych standardowych, oklepanych skryptów rodem z czasów pierwszego Splinter Cell: idzie strażnik, mykniemu mu przed oczami, usłyszymy jak mówi "huh, what's that!?", rozgląda się i o ile mu nie wejdziemy bezpośrednio przed oczy, usłyszymy "nothing here" po czym wroci do swoje standardowej oskryptowanej ścieżki patrolowej, w kółko takiej samej, nie zważając że pokój dalej wszczęlismy strzelaninę...
Tu właśnie twórcy mają najwieksze pole do popisu, to na tym polu z gry można albo zrobić najlepszą grę o płatnym mordercy w historii, albo kolejną standardową skradankę jaką było właśnie Absolution. Nie wystarczy tylko zrobić fajne plansze o dużych rozmiarach, dużo interesujących zleceń i metod na ich wykonanie. To standard serii, ale od takiej gry w dzisiejszych czasach oczekuję czegoś więcej niż Hitmana II na sterydach, z ładną grafiką i nowymi ruchami agenta 47. Trzymam kciuki i mam nadzieję że dadzą radę stanąć na wysokości zadania.
edit. Odnośnie wyglądu- czysty powrót do "szpiczastego" podbródka i szczupłej, podłużnej twarzy znanej z części 1 do 3 :) Dopiero w Blood Money twarz agenta 47 była jakby masywniejsza, podbródek bardziej kwadratowy. Niby detal, a cieszy.
O takiego Hitmana walczyłem! ;).
Zapowiada się spoko (zwłaszcza misje trwające kilka godzin brzmią się intrygująco), tylko 2 rzeczy budzą niepokój:
- Gra w kawałkach, która może się okazać zakamuflowanym early accesem. Raczej nie ma obaw - jak w przypadku wielu śmieciowych survivalówek - że produkcja będzie się ciągnąć w nieskończoność, a aktualizacji z czasem będzie coraz mniej, niemniej podejrzliwość i ostrożność są wskazane.
- Dodatki ekskluzywne dla PS4. Flaki mi się przewracają jak o tym słyszę! Hajs się musi zgadzać - wiadomo, ale czy twórcy muszą w tak chamski i bezczelny sposób dzielić graczy na lepszych i gorszych? Rozumiem pierdółki w stylu dodatkowej broni czy skinów postaci, rozumiem ekskluzywne beta testy, ale dedykowane misje na wyłączność?!
O early access ponoć nie ma mowy - w grudniu wyjdzie finalna, gotowa wersja gry - poszatkowanie na rozdziały to eksperyment ponoć tylko ze względu na budowanie właściwego klimatu - tak jak prawdziwy killer nie dostaje od razu listy 15 szych do likwidacji, tak i my mamy czekać
grupa testowa miała 4 godziny z jedną misją, niektórzy przeszli ją w tym czasie raz, niektórzy dwa razy - nikomu nie udało się osiągnąć rangi "silent assassin"
Mechanika walki jak w absolution ! Oni w ogóle nie słuchają ludzi...
Będzie takie coś że gra pokazuje możliwości na jakie można zlikwidować cel na łatwych poziomach? Lubie na różne sposoby robić misje w Hitmanach ale za dużo czasu marnuje się na szukanie alternatywnych dróg. I brakuje coś na miare ekwipunku, że dowolnie można wrzucić nóż, strzykawy i co tam jeszczr by sie chciało, bo w absolution chyba z góry dawali ekwipunek na daną misje
@ABSOLUTION
Akurat walka wręcz zawsze w Hitmanie leżała i kwiczała (nawet w BM była przerażająco drętwa i sztuczna). System wprowadzony w Absolution jest więc w sumie jedną z niewielu "wartości dodanych" w tej odsłonie, która faktycznie wniosła coś dla dobra całej serii. Też nie jestem wielkim fanem QTE, ale chyba ciężko zrobić to lepiej takiej grze jak Hitman.
Jakoś nie wyobrażam sobie tam "normalnego" systemu walki na modłę Mafii 2, GTA V czy Wiedźmina 3, gdzie potyczka rozgrywała się w czasie rzeczywistym (wciskając odpowiednie klawisze trzeba było trzymać gardę, blokować, robić uniki, kontry itp., czekając aż przeciwnik się odsłoni).
Osobiście wyobrażam sobie Agenta 47 jako wyszkolonego w sztukach i systemach walki profesjonalistę, a nie barowego pięściarza ;d. W związku z tym wolę, gdy Hitman - nieco automatycznie - wykańcza przeciwnika 2-3 wyćwiczonymi, szybkimi i widowiskowymi ruchami, zamiast staromodnie okładać go pięściami.
=======
@FanGta
W Blood Money wszystkie "interesujące miejsca", można było podpatrzeć - na niższych stopniach trudności - z poziomu mapy, więc nie było specjalnego problemu z odkryciem wszystkich, zaplanowanych przez twórców, dróg eliminacji celu. Skoro mapa - wraz z oznaczeniem tych miejsc - ma powrócić, to sądzę, że masz odpowiedź na swoje pytanie ;].
PS. Zgadzam się, że szukanie po omacku (z użyciem instynktu), było w Absolution mocno denerwujące.
Chcialbym aby to sie udalo, gdyz uwielbiam te serie (chociaz glownie starsze czesci), ale jestem bardzo sceptyczny.
Po pierwsze ostatni Hitman to byla bieda, a znajac zycie sporo z niego zapozycza i wrzuca do tej gry.
Po drugie gra w kawalkach- no thanks. Tak jak nie kupuje przygodowek od Telltale dopoki wszystkie czesci nie wyjda (i dopiero wtedy biore i ogrywam calosc), tak i tu sie nie zanosi abym zaplacil pelna cene za gre z 3ma misjami. A ich gadania ze to nie early access tylko pelna gra- tak jasne, to zwykle PRowe bajdurzenie, bo co maja powiedziec?
Takze czekam, ale z wielkimi obawami.
Mieliśmy już sandboksy czystej krwi (GTA), sandboksy RPG (to akurat oczywiste), sandboksy strzelanki (Far Cry), sandboksy wyścigi (Test Drive Unlimited), sandboksy westerny (RDR), sandboksy akcji (Assassin's Creed), teraz jeszcze sandboks skradanka. Szkoda że większość z nich opiera się na jednym schemacie: wielka mapa, krótka fabuła, setka nudnych, monotonnych zadań pobocznych w stylu zbierz 100 paczek, przeskocz przez 50 płotków, zrób coś innego 100 razy itd.
W przypadku Hitmana pojęcie sandboks raczej odnosi się do dużego obszaru działania, gdzie bedziemy mieli sporą dowolność w wyborze drogi, a nie sandboksu w takim wymiarze, jak to jest w gta, far cry czy rpgach
nie ma wymłodnianiał - to ma być zabieg w stylu - "zmieniamy Pierca Brosnana na Daniela Craiga" - agent47 jest agent47 - nie wazne jaką ma twarz :)
Tylko, że w przypadku jamesa bonda był to wymagany zabieg, bo koleś albo już za stary, albo już nie ma tego czegoś. Tutaj mamy postać wymodelowaną, która może się nie zmienić nawet przez następne 20lat. Dlatego dla mnie to dziwny pomysł z nową twarzą.
"dzięki współpracy IO Interactive z Sony"
Czyli na PC ujowa optymalizacja, gorzej wyglądająca gra (patrz Batman AK) i słaby content a na X1 słaby content i gorzej wyglądająca gra
Pewnie będzie tak, że pierwsze mapy będą super zrobione, będzie super hype na nie, a potem jak już każdy się napali to kolejne będą serwować w gorszym stylu.
Trochę mnie to przeraża że planują wydać grę z 3 misjami po czym trzeba czekać na te 8 dodatków żeby dokończyć grę... bez sensu. Co miesiąc dadzą po 1 misji i tak będzie trzeba grać na raty co trochę zniechęca i wyrywa z fabuły...