For Honor | PC
Wygląda ciekawie ale to trailer i pierwszy gameplay, jeszcze może się wiele zmienić. Zapowiada się fajny multik.
Aż się słabo robi gdy widzę na jednym trailerze trzykrotnie jak rycerz łapie za sztych i przebija hełm jelcem... Nie jest to też starcie rycerzy vs. Wikingów tylko zbrojnych z późnego średniowiecza kontra zbrojnych z wczesnego średniowiecza. Wrzucili nazwę "Wikingowie" by ciemny lud się podniecił. Tylko jak lub ma być mądrzejszy jak ciągle się go ogłupia..
Cios jelcem jest, calkowicie historyczny. Zabojczo skuteczny. Mozna znaleźć w zrodlach historycznych na ikonografiach. Jest takie dzielo, Bibila Maciejowskiego moze w nim bylby Ukaany ten chwyt. Mowi ci to gosc z rekonstrukcji srednuowiecza XIII wieku.
Nie przekonuje mnie ta gra.Jeśli chodzi już o gry od Ubisoftu wolę Assasin's Creed.Ciekawie by się grało w takiego multika Asasyni vs. Templariusze .Ale to tylko fantazje
Tak jak kolega wyżej. Tzn takie walki to byłyby dobre w AC na multi. A jak na razie ta gra nie dorasta chivalry do pięt. Sam interfejs bardziej do AC pasuje. Do tego dochodzi porcja bugów w dzień premiery od Ubi i kolejny crap gotowy.
Oryniak, mylisz się i to bardzo. Uderzenia jelcem były popularne, jak i skuteczne. Musiały być popularne skoro występują na dużej ilości traktatów mówiących o szermierce. I tak to są wojownicy wzorowani na Normanach, przez ciemny lud zwanych wikingami.
Demo raczej nie będzie, jak nie było demo do zdecydowanej większości gier Ubisoftu. Zresztą kompletnie nie wierzę w ten tytuł.
Trailery Wufkadaja super ale nie.ma.to jak.sprawdzic w realu!! --Mam. Nadzieje ze UBISOFT nie.spaprze Gry o.Pielnej Grafice 5czy 7 uderzeniami przez całą grę!! --Zobaczymy w reali ile.jest uderzen podstawowych i Kombosow Specialnych!!
szczerze to obawiam się, że gra w końcu nie wyjdzie. 0 informacji projekcie, jedyne co pokazali od ponad pół roku to ten trailer i gameplay... WTF. mam nadzieję, że się mylę i że to będzie dobra gra. jedyna premiera na którą jestem "hajpnięty" jak na razie.
nie masz najmniejszego powodu żeby o to się obawiać, to ubisoft, gra wyjdzie choćby miała nie działać na większości pc, i nie trzymać 30 klatek na konsolach(przy okazji się crash-ować)
Mi się podoba.. Ale fajnie by było gdyby dodali split screen. Brakuje dobrych gier z dobrym kanapowym multi.
Udało mi się dostać do zamkniętych testów i jestem bardzo ciekaw jak ta gra się prezentuje.
Z początku ta gra mnie odrzucała, ale teraz wiem, że na pewno ja kupię. Bardzo zaciekawił mnie system walki po dłuższym wpatrywaniu się, do tego coop kampania - uwielbiam gry z trybem współpracy :)))
jestem po kilkunastu godz grania i szczerze jestem mile zaskoczony... wiedzac ze to ubisoft spodziewalem sie klapy jak to u nich bywa.. czyli wielki downgrade + slaba optymalizacja i nudna rozgrywka a tu prosze mile zaskoczenie ... grafika swietna optymalizacja rowniez niesamowita testowane na fx 8320 - gtx 960 4gb - 16 gb ramu gra chodzi na maxa w FHD stal 60 fps a to tylko alpha ... rozgrywa rowniez swietna ... wiadomo wiele bledow itd ale to alpha .. no i ludzie co nie graja honorowo ... tzn ja naleze do osob co jak widza ze ktos ze soba walczy 1 vs 1 to sie nie wpierdzielam mimo ze np moj towarzysz przegrywa ... po prostu olewam to ide dalej zajmuje sie innym graczem badz przejmuje jakis punk... no ale niestety duzo ludzi jest co jak ja walcze 1 vs 1 to wbijaja na mnie we 2-3 by tylku ubic co bardzo wkurza bo z tylkoma nie da sie wygrac ;/ z 2 graczami jeszcze od czasu do czasu sie uda ale jak juz jeden z nich ogarnia postac to nie ma bata bys wygral i to jest bardzo wkurzajace ;/ ale oczywiscie tez spotkalem osoby ktore nie wpierdzielaly sie taka walke i rowniez nas olewali i to bardzo mi sie z ich strony podobało:) gra oczywiscie na +.... po the division nie oczekiwalem od tej gry za duzo a naprawde swietnie sie przy niej bawie ... zastanawiam sie bardzo nad kupnem i to w dniu premiery ale do tego momentu jeszcze troche czasu i czas pokaze co gra nam jeszcze zaoferuje ... no i mam nadzieje ze beda jakies rozgrywki rankingowe bo ta gra az sama sie o to prosi :)
System walki 1 v 1 wygląda naprawdę interesująco. Pewnie w multi tylko duel będzie oblegany :P
A jak wrażenia z multiplayera? Z tego co wiem to największe mecze to 5 na 5, mam trochę obaw że gra nie będzie tak dynamiczna jak np. Chivalry gdzie normalka to 30+ osób na serwerze.
Zapraszam na konkurs w ktorym mozna wygrac zaproszenia do 5 dniowej bety ! https://www.youtube.com/watch?v=lzXVeBYO354
niedlugo beda o nas wymagac kont bankowych , nr telefonow i hasla na skrzynke mailowa... idiotyczny pomysl , w singla nie pogram juz poza domem gdzie nie mam podlaczenia do internetu... NICE!
Graficznie jakoś piorunująco nie wygląda, a i wymagania dość drobne bym powiedział. Jak myślicie, jakiego sprzętu do 60 klatek będzie trzeba? Oby nie skopali optymalizacji.
Nie grałem lecz po filmikach stwierdzam że gra pod pada?? Mam racje ?
System walki ciekawy ale wyraznie bije po oczach, ze byl projektowany pod katem 2 rzeczy: 1. wyrzynania hordy bezmozgich NPCow 2. pojedynkow 1v1
Jesli wypuszcza to w takiej formie to jakiekolwiek tryby z wieksza iloscia graczy nie beda mialy racji bytu bo walka przypomina wtedy slynny lancuszek szczescia fatali z ostatniego AlensVSPredator.
Mam wrazenie, ze gra jak to juz w stylu Ubi celuje tylko i wylacznie w casuali/konsole, ktorym moze sie podobac siekanie zastepow bezbronnych NPC, a cala reszta graczy pozostanie przy M&B czy Chivalry.
ta gra skupia się na małych walkach graczy 4v4 1v1 to jest esencja tej gry.... masowe bitwy zostawiamy m&b te gr niby podobne a jednak różnią się
Zapraszam na polski fanpage poświęcony grze For Honor.
facebook.pl/forhonorpolskaa
Zapraszam serdecznie.
eeee, sorry ale nie wierze w tą grę... fajny trailer fajnie się prezentuje oh ah orgazm, nagonka, hype, a co do czego dojdzie to ubisoft nam zaprezentuje gre, której będzie trzeba hotfixy robic i inne pacze by produkt byl grywalny czyli optymalizacja i mnóstwo błędów, wychodzące oczy bez twarzy. Jedyne co im wyszło i nie trzeba było optymalizacji to Asasyn Creed FILM w kinach. Zero błędów graficznych aż cholera się wierzyć nie chce.
w takim razie zapraszam na testy beta 26... alpha byla juz swietnie zoptymalizowana i zadnych bledow praktycznie razacych nie bylo .... poczytaj troche zanim zaczniesz wrozyc z fusow i opierac sie na opini innych gier ubi
Ja dostałem ale to nie jest to klucz tylko informacja że twoje konto jest oznaczone do bety.
Mogę wysłać 2 zaproszenia do BETY, ktoś zainteresowany? Mój nick na UPLAY - "VonAhmed".
Zapraszam do nowo powstałej grupy FOR HONOR POLSKA https://www.facebook.com/groups/1310835472310891/?fref=ts
dasz linka?
Cieszę się że mogłem zagrać w betę.Nowy rok,a Ubisoft już wypuszcza wielkie gówno.Ta firma już chyba nie potrafi zrobić żadnej dobrej gry :/
Ale. Będzie prekursorem najbardziej inwazyjnych zabezpieczeń.
Za bardzo na zysk idą.
Powiem tak pogralem na spokojnie w for honor wieczorem i:
1. Gra 1vs1 i 2vs2 jest super z graczami jak i z botami
2. Gra 4vs4 jest super z graczami na boty. Natomiast 4vs4 gracze na graczy jest zamieszanie straszne. I ciężko to ogarnąć i to jest minus. Jedyne wyjście to coa takiego ze jak jesteś w pojedynku w 4vs4 inny gracz nie może cię atakować i to by było spoko.
3. Ogólnie gra jest rozbudowana, ładnie wygląda i jest dobry dźwięk. Optymalizacja też jest dobra.
Mnie się podoba, jak macie 5 minut, to zobaczcie sobie 8 elementów które mi się podobają najbardziej: http://www.youtube.com/watch?v=8K-exMLp7yg :)
Co do trybów gry:
1v1 zupełnie mnie nie interesuje
2v2 całkiem przyjemne, fajnie by było grać ze swoim ziomkiem w drużynie, ale też jak nie ma wolnych graczy to i z AI można grać całkiem przyjemnie w drużynie
PVP 4v4 dla mnie sztos, jest bitwa, jest zamieszanie :D nie ma jak napierdzielać się z dwoma ludzkimi przeciwnikami naraz, a przy okazji jeszcze być atakowanym przez tych jedno-strzałowców :D
PVE 4v4 jest ok, ale wolę 4 żywych przeciwników + armia AI na jeden strzał niż 4 AI o sporych umiejętnościach + armia AI na jeden strzał
Jedynie co to mam wrażenie, że ta gra będzie się szybko nudzić, trochę jak multiplayer w Dragon Age Inkwizycja - fajny pomysł, fajne wykonanie, ale grać się długo nie chce, a szkoda.
Dodatkowo ciekaw jestem jak bardzo rozbudowana będzie kampania dla pojedynczego gracza i na czym będzie polegać, bo jak będzie to po prostu zabawa z botami, to bez sensu, jak coś podobnego do np. Lords of Fallen to będę bardzo zadowolony.
No widzisz.
1v1 - to jest to od czego zacząłem. I bardzo dobrze, bo dzięki temu nauczyłem się mechaniki. Szlifowałem parę godzin skilla i teraz pozostałe tryby mi nie straszne, wygrywam 80-90% potyczek 1v1 i 2v2.
2v2 - AI absolutnie się nie nadaje jako kompan. O ile nie trafisz na ludzi, którzy są nowi w grze to AI pada po paru sekundach.
4v4 - Jest chaos, ale w tym chaosie jest metoda. :)
Na razie nie znudziło mnie jeszcze FH, parenaście godzin pograłem i zawsze chcę więcej, zawsze jeszcze jedna potyczka, jeszcze jeden pojedynek...
Koko 123pl właśnie nie. Po kilku godzinach na padzie i klawiaturze i myszce stwierdzam że lepiej gra się na klawie i myszce. Jest szybsza reakcja, rozglądanie się i szybciej wykonuje bloki, wygrywalem tak większość pojedynków
Gra jest rzeczywiście trudna. Stare przyzwyczajenia z bijatyk, slasherów itp. można wyrzucić do kosza, bo sterowanie w FH jest unikalne (ale intuicyjne), trzeba się go nauczyć, przez co pierwsze chwile z grą są trudne.
No kolego, też mi się podoba F.H.. Na początku będę dostawać pewnie łomot ale z czasem da się wyuczyć paru sztuczek i taktyki :D. Droga giera ale coś czuje, że warta portfela.
Uruchomiłem Betę. Pierwsze rzecz jaka mnie zadziwiła, to Uplay wrzeszczący, że nie spełniam minimalnych wymagań gry...po włączeniu rozgrywki okazało się, że mam 72 stałe FPS nawet podczas bitew 4vs4.
Sama walka jest dość wymagająca i dynamiczna. Łatwo zginąć i nie ma tu miejsca na rumakowanie. Trzeba być skupionym i myśleć zawsze kilka kroków do przodu.
Poza tym, niestety gra jest niesamowicie powtarzalna i tym samym dość nudna.
Po godzinie zabawy, odblokowaniu kilku postaci (polecam Rycerza walczącego korbaczem) odechciało mi się dalszych przygód z For Honor.
Uważam, że to dobra gra, jednak zdecydowanie sprawdziłaby się bardziej jako F2P z mikropłatnościami (np. skórek) - jak Overwatch, niż jako Buy 2 Play.
Po jakichś 4 godzinach w becie jestem zadowolony. Ilość bugów spora. Głównie mecze 1v1, 2v2, w 4v4 nie miałem cierpliwości czekać. Natomiast satysfakcja z walki duża. Dawno nie cieszyła mi się tak gęba nawet (chyba zwłaszcza) jak obrywałem :D.
Pograłem pare godzin i podziękowalem ubi ze dzieki becie zaoszczędziłem dwie stówki.
Zapraszam wszystkich na TS do wspólnej gry!
wolvesden.net-speak.pl
Nie moje klimaty. Więc nie zagram.
Czy może ktoś powiedzieć cos na temat singla ? Ostanio z ziomkiem odbyłem małą debatę na temat FH a mianowicie upierał się przy tym że w singlu będzie otwarty świat !?. Z tego co ja doczytałem wiem że ma to wyglądać na zasadzie misji i nic więcej o jakimś otwartym świecie .......
For Honor jest przyjemną odskocznią od typowych gier Ubisoftu - nie znajdziemy tu typowych schematów czy prostego sterowania które łatwo opanować. Zaczynając od plusów - gra jest intensywna, a zabójstwa satysfakcjonujące, chociaż zależy to od przeciwnika, jednak system ich dobierania póki co pominę jako iż beta rządzi się swoimi prawami. Potrafi także wciągnąć i momentami można naprawdę poczuć napięcie. Sterowanie wydaje się być podobne do tego znanego z Mount and Blade, lecz to tylko pozory, gdyż walka w For Honor jest dużo bardziej skomplikowana, a każda klasa postaci inna. Grafika i muzyka jest na wysokim, dobrze zoptymalizowanym poziomie (GTX 660 dźwiga grę bez problemów), dzięki czemu można wręcz poczuć każde uderzenie, a wykończenia przeciwników cieszą oko. W becie dostępne były 3 tryby - 1v1 gdzie stajemy z przeciwnikiem oko w oko i nic nam nie przeszkodzi, 2v2 gdzie staramy się jak najszybciej wykończyć oponenta aby pomóc sojusznikowi ew. gdy on nie dał rady dokończyć to co zaczął, bądź go wskrzesić (co wg. mnie jest minusem, ponieważ niektóre buildy pozwalają wskrzesić go w ułamku sekundy przez co kończy się to potem walką 2 na 1, a w dodatku średnio sprawiedliwą, bo wskrzeszenie odnawia całe zdrowie i kondycje) i 4v4 gdzie przejmujemy i utrzymujemy punkty do momentu gdy przeciwnik nie może się odrodzić i wtedy "polujemy" na przeciwną drużynę. W 4v4 system oceniania jest punktowy, a oprócz przejęć i obaleń przeciwników punkty można też zdobywać za zabijanie piechurów (słabych postaci NPC) przeciwnej drużyny. Do tego wszystkiego dochodzą przedmioty które zdobywamy po walkach lub z systemu grabieży dzięki czemu możemy daną klasę postaci zbudować tak, aby jeszcze bardziej odpowiadała naszemu stylowi gry.
Niemniej jednak gra posiada też kilka minusów. Pierwszy z nich to balans niektórych ruchów jak i postaci. Ogłuszenie za ogłuszeniem z którym nic się nie da zrobić (ponieważ jesteśmy ogłuszeni), bądź ciągłe "przytulanie" pierwszej dostępnej klasy Wikingów zwłaszcza na wąskich mapach nie jest czymś pożądanym, ale mimo to często stosowanym i nie ma co się dziwić, bo skuteczność takich ruchów jest ogromna. Drugim minusem jest sztuczna inteligencja zastępująca graczy. Nie trzeba być bardzo doświadczonym graczem, aby pokonać ją bez problemów co znacząco odciska się podczas walk 2 na 2. Jako trzeci minus chciałoby się podać stabilność serwerów, jednak nie zapominajmy, że jest to beta i na takie błędy trzeba się z tym liczyć z nadzieją, że naprawią to nim gra wejdzie do sklepów. Tak więc trzecim minusem i największym minusem, którego w przeciwieństwie do dwóch poprzednich nie da się naprawić jest... nuda. Nie jest to gra zła, tak jak napisałem wcześniej gra jest intensywna i szybka, lecz nie jest to tytuł w który można grać przez długie godziny, a następnego dnia znowu do niej ochoczo wrócić. Jest to gra która najlepiej się sprawdzi w roli 2-3 potyczek przed szkołą/pracą/wyjściem, gdyż po zapoznaniu się z mechaniką gry i swoich ulubionych postaci w grze nie za bardzo jest co robić. Kolejne pojedynki, kolejne potyczki i po pewnym czasie entuzjazm i satysfakcja z kolejnego pokonanego przeciwnika zaczyna zanikać, a zastępuje ją monotonia.
W ogólnym rozrachunku - gra wypada świetnie, jest to tytuł który na pewno znajdzie sporo odbiorców, szczególnie pośród osób który lubią klimaty War of the Roses czy Chivalry, ale nie znoszą gdy łucznik czy kusznik nagle zabija ich jednym strzałem z krzaków, bądź którzy szukają czegoś między Mount and Bladeowskim "atak - obrona" a Dark Soulsowym "atak - unik". Na pewno warto zapoznać się bliżej i przynajmniej obejrzeć kilka filmików przed dokonaniem osądu. Wg. mnie 7.5/10 i nie wierzę, że komuś chciałoby się czytać to wszystko co napisałem xd
Dobrze napisane :) mam bardzo podobne odczucia oraz obawy i dlatego trzymam kciuki za kampanię dla pojedynczego gracza której nie widzieliśmy w becie
Ano chciało, bo jak ktoś pisze z sensem i merytorycznie, bez hejtu to czemu nie :) Zgadzam się ze wszystkim, zwłaszcza niestety z ostatnim akapitem. Po początkowym "wow" i stwierdzeniu, że twórcy spełnili obietnice co do systemu prostego u podstaw ale trudnego do wymasterowania przyszedł moment gdzie zacząłem się zastanawiać "no dobra ale co dalej?" Kilka pojedynków i gra zaczyna się nudzić, zwłaszcza że potyczki są szybkie. Mi osobiście walka przypomina Soulsy o tyle, że tu też ginie się najczęściej przez własne głupie błędy i brak cierpliwości/zdecydowania, najczęściej spróbujesz zadać za dużo ciosów z rzędu, a jak raz zaczniesz obrywać to ciężko wrócić do dobrej obrony. Generalnie gra na duży "+" ale chyba jednak multi bez fabuły to nie dla mnie.
Ja mam odrobinę inne odczucia - początkowo nie miałem efektu wow, ale dopiero zaczął się pojawiać gdy opanowałem pierwszą postać w stopniu zadowalającym (a więc dostosowywałem taktykę i ruchy do przeciwnika). Teraz odpalam walki tylko dla przyjemności starcia się z kimś o porządnych umiejętnościach, rzeczywiście czuć tu klimat soulsów.
Fakt - trochę mało wojowników, liczę że będą mocno pracowali nad zawartością. Dla mnie gra na bardzo mocne 8.
Rock Remigiusz Maciaszek już podobno kampanie sprawdzał i jego odczucia są przednie. Także radzę być dobrej myśli, a sam, czekam na dziewiątego i osobiście przetestuje już w otwartej becie. Niestety do zamkniętej nie miałem zbyt dużego szczęścia ;)
PS. Przetestuje multi, nie kampanie rzecz jasna.. xd
dosc szybko znudzony po overwatchu i bf trafilem na for honor....
swietna gra ktora daje mase satysfakcji z kazdej walki... jesli lubisz gry typu m&B czy chivalry to jest to cos dla ciebie na pewno nie znudzi sie jesli lubisz rywalizacje.... beta mnie wciagnela tak ze oderwac sie nie moglem a ogralem dobrze tylko 2 postacie....
jak na bete bardzo dobrze zbalansowane postacie (nie czytajcie bzdur od ludzi co przegrali po 5-10 godz i zwyczajnie przegrywaja z powodu braku umiejetnosci)
kazda postac idzie skontrowac trzeba tylko znac swojego bohatera na wylot oraz bohatera przeciwnika...
swietna optymalizacja oraz ladna grafika.... jest problem z matchmakingiem podobny do tego z rainbow six siege (drobne ale wkurzajace bledy)
cena gry... troche duzo jak za taka gre.... przy kwocie mysle 120-140 zl na pewno znalezli by zdecydowanie wiecej chetny graczy no ale mimo to zachecam do zakupu bo uwazam ze warto
do zobaczenia 14 lutego !
For Honor - 199zł na PC. No mało to to nie jest ale cały dodatkowy kontent ma być za darmo więc ;) , mają dobrą grę i wydają ją w fajnym modelu biznesowym, bez dzielenia społeczności.. Także ja się nie czepiam, za grę w której spędzę setki godzin mogę zapłacić dużo, bylem musiał płacić tylko raz.
Czy ta gra kosztuje prawie tyle samo na pc co na ps4 i xone? Toż to szaleństwo w czystej postaci, nie mam na myśli że ta gra jest kiepska czy cuś, porostu nie po myśli mi są wieczny wzrost cen gier. Myślę że pora znaleźć jakieś inne hobby.
Spokojnie ceny jeszcze spadną , ostatnio kupowanie preorderów ma sens dopiero chwilę przed premierą a RE7 ostatnim przykładem .Tydzień przed wyjściem kupiłem za 120 zł zadowolony bo ceny jeszcze kilka tygodni przed premierą były wyższe a koniec końców można było za 104 nawet kupić, oczywiście na taki spadek regularnie nie ma co liczyć lecz 150 zł jest całkiem możliwe.
Gra kiepskawa więc pewnie ceny szybciutko spadną...
Ubisoft nieźle posrało żeby chcieć za tę grę ok 220 zł XD Powodzenia ze sprzedażą.
Jakies dziwne podejście do biznesu maja. Czyżby na Apple się zapatrzyli. Tylko jakości brak.
199zł na PC... Ja wole taki scenariusz niż miałbym wybór 120zł bądź 290zł z pełną full wersją.. ;)
Wiesz przyjacielu kogo stać to stać, co to dla mnie 40 f za taką grę? tyle co nic, ludzie będą to kupować bo ostatnio mało się gier widuje " Innych "
Czekam na otwartą betę i będę zasuwał d;
Jeżeli ktoś zakupił tą grę i będzie chciał z kimś zagrać online to zapraszam do znajomych Trywow09
Team speak 3 wymagany wraz z mikrofonem ;d i +20 lat
Pozdrawiam
Wysłałem zaproszenie. Będę grał w bete od piątku to można popykać razem.
Subiektywna opinia o becie zapraszam. Co do samej gry - niezła, ale nie rewolucyjna.
Tak się zastanawiam, wersja pudełkowa powinna mieć klucze do uplay i steam prawda? Czy tylko uplay? Bo w sumie to nie wiem gdzie wygodniej bedzie - na steamie mam troche gierek, ale sam uplay tez jest spoko - plynnie chodzi.
Stworzona przez ubisoft...
Już biegnę zamawiać,co do ceny może nawet stać za tysiaka,wisi mnie to niskim kalafiorem,tak nie kupię tylko spiracę,a jak komuś nie pasi może mi skoczyć na kant.
Niestety dużo w tym prawdy. Ogólnie For Honor wygląda super i mechanika walk jest genialna, byłaby to gra, w która mógłbym grać dniami i nocami, ale niestety... ubisoft.
Jest to gra MP, a więc trzeba ją porównywać z inną grą MP ubisoftu: The Crew. Była ta sama sytuacja, wersja z Season Pass w dniu premiery z podaną listą co będzie zawierać. Oznaczało to żadnych sensownych updateów dla podstawki.
Później doszedł Wild Run DLC, który wkurzył także Season Passowców, bo nawet oni go nie otrzymali, trzeba było go kupić za grubą kasę. Była za to wersja Complete, zawierająca wszystko, oczywiście o wiele tańsza od kupowania wersji Season Pass + DLC osobno, przez co niektórzy Season Passowcy czuli się oszukani. Podstawka była wyśmiewana za bycie Płatnym trialem, pewnie nawet ubisoft tak uważa, ponieważ podstawka była rozdawana na ubi30 za darmo.
Później doszedł kolejny dodatek, najnowszy co teraz jest. Znowu, nawet Ci co mieli Complete go nie mieli, trzeba było go dokupić. Trzeba było kupić DLC osobno albo kupić wersję Ultimate. Wersja Complete przez pewien czas stała się bardzo tania, tak tania, że lepiej było aż kupić Complete i DLC osobno, niż Ultimate, ale ubi chyba zrozumiał i usunęli wersję Complete ze sprzedaży. Sam Season Pass i Wild Run kosztowały 50$ przedtem osobno jak wyszedł Wild Run.
Teraz The Crew ultimate kosztuje 50eur na Steam. Ktoś, to kupiłby po premierze wersje Season Pass, potem oba dodatki osobno wydałby spokojnie dwa razy więcej niz teraz Ultimate kosztuje. Ultimate w PL kosztuje różnie, ale można wyrwać nawet za ~110-120zł. Za 140zł kupiłem podstawkę jak nie było jeszcze Wild Run i podstawka nadal kosztuje 100+zł. To jest po prostu ubisoft. Oni uwielbiają dymać starych graczy. Kupowanie podstawki For Honor to wydawanie pieniędzy w błoto, za dwa DLC pewnie ta wersja bedzie za darmo z jakiejś okazji.
Gold z Season Passem jest strasznie droga, ale już na starcie napisali, że cały dodatkowy content rok po premierze będzie dostępny za darmo dla Season Passowców. Duża cena, ekstremalnie drogie DLC, model F2P(konta premium w grze). Z reguły normalni producenci stosują tylko jeden z wymienionych modeli, ubi stosuje wszystko na raz, by wydoić jak najwięcej kasy. Jak napisałem wcześniej, standard to strata kasy. Gold przynajmniej daje rok gwarancji braku poczucia wydymania w tyłek. Nie powiedzieli, co dokładnie będzie w Season Passie, ale znając Ubisoft to trochę dadzą, osobno SP ma kosztować 40$... a później się zacznie to, co w The Crew, dodadzą kilka ekstremalnie drogich dodatków i trzeba będzie wydać ~50-60$, by móc korzystać z nowego contentu.
Różnica między The Crew a For Honor oprócz ceny jest taka, że For Honor wygląda na serio świetną grę. Aż szkoda, że to ubisoft ją zrobił. 9-12.02 będzie czasem Open Bety, wypróbuje się wtedy tą grę.
Open beta jutro startuje. Zobaczymy jak się w to gra. Chętnie podzielę się później wrażeniami.
Jeśli ktoś szuka ludzi do gry zapraszamy do naszej grupy na FB mamy ponad 200 osób i stale rośnie..... Posiadamy również własny komunikator głosowy gdzie wspólnie rozpoczniemy grę w Open Becie !
https://www.facebook.com/groups/352110181830286/
Niby fajnie się zapowiada, ale nie wyobrażam sobie by ktoś grał w tą grę w dłuższą metę. Po roku ludzie o tej gierce zapomną.
I jak testował już ktoś bete ?? jakie wrażenia?
U mnie wywala błąd grafiki , patch wyszedł do Bety :-D ale nie pomaga aktualnie błąd połączenia z uplay, masakra jakaś...
A u mnie caly czas pisze wystapil błąd z polaczeniem i wywala caly czas do menu glownego
Czemu ta gra jest pod kategorią średniowiecze? To może Skyrima pod ta kategorię też wsadzicie? Jak widzę czarnych wikingów czy rycerzy, którzy są kobietami to wiem, że to najczystsze fantasy. Dodatkowo kroniki wspominają o przypadkach kobiet w męskich zbrojach tylko w wyjątkowych sytuacjach. Ale ta gra po prosu powymyślała sobie rodzaje zbroi, zwłaszcza tych dla kobiet. Pod tagami średniowiecze i historia alternatywna można umieścić Chivalry Medieval Warfare, ale tę produkcję? Dodatkowo system walki wyjęty z typowego fantasy-smasher. Prawdopodobnie gra stworzona bez żadnej konsultacji rekonstruktorskiej. Jest wiele adekwatnych tytułów urastających do miana określania ich tagiem średniowiecze, ale ta produkcja jest zwykłym poprawnie politycznym żartem. Mechanika rozgrywki jest śmieszna i nie polega na umiejętnościach typowych średniowiecznej broni. Twórcy pewnie liczą na skupienie wokół tej produkcji osób którym do szczęścia potrzeba prostej w obsłudze nawalanki.
Prostej w obsłudze... Tutejsza mechanika rozgrywki jest jedną z bardziej skomplikowanych w grach tego typu. System ten jest oparty na trzech stronach ofensywie i defensywie ale również na masie kombinacji tu też kombo które wymagają nie lada zręczności i pomysłu - a na dodatek każda postać ma inne kombo - tu też umiejętności. Możliwość wariacji stylu walki jedną postacią jest olbrzymia... Więc przy dziewięciu postaciach daje to naprawdę bardzo złożony system walki - satysfakcjonujący wymagający i specyficzny. Odnośnie twoich głównych zarzutów - a jakże... Fantasy. Tylko niestety na tym skromnym zdaniu twoja racja się kończy.
@Waking rozumiem twoje argumenty, ale trzeba pamiętać że nikt nie mówił że to będzie jakiś symulator, gra realistyczna, zrealizowana w realiach historycznych. Zresztą, to zdecydowanie jest - tak jak piszesz - fantasy bo zalążki fabuły jakie można znaleźć w necie mówią o konflikcie między wikingami, rycerzami i samurajami trwającym tysiące lat, gdzie w tle jest jeszcze jakaś baddass dziouszka która jest niby głównym złym. To nie brzmi jak fragment z książki historycznej :D
A co do samej gry, trafia w moje gusta całkowicie. Po robocie kilka rundek, w wolniejszy dzień dłuższe posiedzenie tak żeby generalnie nie odczuć monotonii, bo ta na pewno się pojawi. Ale po prostu jestem fanem takich realiów historycznych, przepraszam, "historycznych" (żeby nikogo nie urazić), żadna z podobnych gier mnie dotąd nie zauroczyła tak jak For Honor, system walki bardzo fajny i mięsisty, personalizacja postaci spoko (choć pewnie zostanie w końcu spaczona mikropłatnościami), dźwięki uderzającej się stali - miód dla uszu! Optymalizacja niezła, jak na grę sygnowaną logiem Ubisoftu.
Pograłem kilka godz i raczej do niej nie wróce.Gra jest strasznie toporna,walki chaotyczne.Na plus jedynie grafika,ale cały gameplay to porażka,walki nie sprawiają żadnej frajdy,gra szybko sie nudzi .Dobiłem w sumie to 7 lvl i powiedziałem dosyć..
Pograłem 1.5h i mam dość to sterowanie myszą jest do niczego tryb gardy pomyślany fajnie ale zrealizowany w stylu ubi dla mnie to jest nie grywalne w tej formie, nie po to mam na myszce 18 przycisków by się przełączać pomiędzy trybami jakby nie można było tego zrobić bez tego durnego zmieniania trybów. 20 lat gram że myszą się rozgląda a nie steruje gardą i ja się do tego sterowania nie zamierzam przyzwyczajać bo chyba by mi się nie udało. Druga sprawa 4 vs 4 to takie dość biedne pole bitwy jakoś nie oddaje klimatu nie czytałem jak ta gra ma wyglądać ale liczyłem na jakiegoś takiego średniowiecznego BFa z większą liczbą ludzi. Mapy też są bardzo małe.
Ode mnie ocena 0 dlaczego bo nie jestem w stanie w to grać przy tym sterowaniu i tyle pozostałe aspekty gry w tym momencie nie mają już znaczenia na + czy -.
Prawdę mówiąc zbagowany wczesno dostępowy Conan Exile jest 10x lepszą sieką niż ta gra.
Ogólnie ja tu widzę więcej marketingu niż dobrej gry.
Chcesz średniowiecznego bf z większą ilością graczy to zagraj w Warbanda, a nie jakiś ubisoftowy shit. Ewentualnie możesz poczekać na Bannerlorda.
Troche pogralem I strasznie jestem ciekaw jak bedzie wygladal singiel w tej grze bo multikiem jestem troche zawiedziony. Abstrahujac od problemow z serwerami co jest oczywiscie naturalne to jakies to wszystko troche chaotyczne. Grafika I animacja level master (jak to Ubi) ale grze brakuje glebi chocby takiej jak ma Overwatch. Po paru godzinach grania jakies to wszystko takie plytkie I w sumie najlepiej z tego wszystkiego wypadaja pojedynki 1v1. Ciekaw jestem jak ta gra bedzie dalej rozwijana I czy wytrzyma dluzej niz rok bo wydaje mi sie ze na dluzsza mete to skonczy jak Evolve jesli nic nie beda w stanie wymyslec nowego oprocz kolejnych skinow.
NOO NIESTETY !!! STEROWANIE WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA I W OGOLE BRAK FEELINGU NIE NIE NIE NIE DLA MNIE W war of the rouses mam przegrane 700 h w m&b tak samo podobnie z Chivalry: Medieval Warfare ale toooo ? profanacja sorry ale Ubi nie potrafi robic gier jak dla mnie 0-10
Pograłem troszkę i muszę przyznać, że o czymś w tym stylu marzyłem. Grze która będzie stawiała na takie bardziej osobiste pojedynki, sam system bloków i zadawania ciosów przypomina nieco krzyżówkę Mount&Blade i Kingdom Come. Umiejscowienie kamery blisko postaci sprawia, że walkę odbiera się zdecydowanie intensywniej. Na razie udaje mi się połączyć głównie do pojedynków 1vs1, ale powalczyłem też trochę w 2vs2 i 4vs4. Najbardziej wkurzającą postacią jest Nobushi (chyba raczej N00bushi :P), która wydaje się być totalnie OP i nie da się jej praktycznie pokonać, chyba, że zepchnie się ją w przepaść. Zadaje szybkie ciosy kłujące jakąś bronią drzewcową, która na dodatek jeszcze truje. Ja na razie klasycznie skupiam się na rycerzach, gram też wikingami, a samurajami na razie najmniej grałem. Zagrałem tą całą Nobushi i faktycznie gra się nią banalnie prosto, wystarczy spamować jeden przycisk.
Oprawa graficzna jest bardzo ładna i nie ma się do czego przyczepić. Jest też sporo możliwości personalizacji postaci. No i ciekaw jestem kiedy system walki zacznie się w końcu nudzić, bo na razie jest ok. Po powyższych komentarzach widzę, że każda gra, która odchodzi od powszechnie wykorzystywanych standardów staje się nagle niegrywalna i toporna, tak jakby nie można poświęcić chwilę na naukę sterowania.
Ja ją/go (bo można sobie płci zmienić) cisnę bez najmniejszych oporów. Prawdę powiedziawszy to system jest bardzo dobrze zbalansowany - Przede wszystkim to trzeba się trzymać na odpowiedni dystans a jak już podchodząc to z konkretnym pomysłem. Ja Oroshim daje sobie z nią radę bez większych problemów - byle nie zgubić tempa. I w sumie to nie ma napakowanych postaci. Te pseudo najbardziej ofensywne są w rezultacie najbardziej kruche... Więc przy odpowiednich umiejętnościach wychodzi na to samo.
Osobiście wbiłem jak na razie 5lvl Kenseiem... I przerzuciłem się na Oroshiego... Bezpowrotnie :)
PS. Oroshim też już 5lvl.. :D
Dobra to tak. Gra jest na pewno bardzo dobra. Mam za sobą parenaście gier w różnych trybach. 1vs1 i 2vs2 sprawdza się bardzo dobrze. Zależy na kogo trafisz, ale walki są wymagające. Musisz być szybki, musisz wiedzieć kiedy i gdzie atakować - oraz z której strony - jednocześnie będąc w każdej chwili gotowym na sparowanie ataku, bądź sparowanie złamania gardy (czy jak to się tam nazywa). Wkurzający są ludzie, którzy zadają jeden, czy dwa ciosy, a potem uciekają, potem znowu jeden, dwa ciosy i uciekają. Rozumiem uniki itd, ale po przyjęciu jednego ciosu naprawdę trzeba wyłączać celowanie i uciekać na drugi koniec mapy ? To nie jest jednorazowa sytuacja, miałem tak wiele razy.
Ta gra jak już pisałem nie jest dla wszystkich i nie jest jak inne gry sieciowe, w których jedyne co trzeba robić to naciskać przycisk ataku na przemian z przyciskami skillów i liczyć że przeciwnik padnie pierwszy. Tutaj musisz odpowiednio trzymać gardę, uważać na parowania, czy wybicia. Zastanawiać się czy lepiej jest po prostu pewnie zbić cios przeciwnika, czy zaryzykować paradę i wytrącić go z równowagi. Podbieganie i duszenie przycisków nic nie daje :D Ale wbrew pozorom nie chodzisz też dookoła przeciwnika z gardą w górze, musisz być szybki. Ja na początku gry tak właśnie sobie planowałem, że będę okrążał przeciwnika itd - szybko się tego oduczyłem :) Bardzo szybko. Wszystko ma wpływ na zwycięstwo, nawet postać jaką grasz. Więc ogółem system walki uznaje za ogromny +, grałem w chivarly, grałem w mount & blade, nie jestem laikiem. I moim osobistym zdaniem ta gra bije na łeb wszystkie inne :D
Co do grafiki, mam i5-4440, 16gb ramu oraz gtx 1050 TI OC podkręcone - gra śmiga na około 60fps (są czasem spadki, ale dosłownie na pół sekundy i rzadko) z wyłączeniem ostatniej opcji w full HD. A sama grafika prezentuje się bardzo dobrze.
Plusem jest możliwość edycji ekwipunku postaci. Im większy masz lvl tym więcej dostajesz pieniędzy i tym więcej możesz kupić/zdobyć przedmiotów na swoją postać, które dodają różne bonusy i zmieniają wygląd. Możesz też zmieniać barwy, jakie Twój wojownik/wojowniczka ma na sobie.
Grę pobrałem około godziny 14 z prędkością 18,5MB (prawie że pełna prędkość, ale miałem odpalony film w tle, więc uznaje że pełna prędkość łącza). Żadnych problemów nie było.
Co do serwerów gry - przez parę godzin gry wyleciałem z gry raz.... i tyle. Jak na Ubisoft i betę to całkiem niezły wynik. Często byłem natomiast świadkiem jak ktoś wychodził z gry (gra wtedy zawiesza się na krótką chwile i wczytuje dane żeby zastąpić gracza SI co niektórzy mogą mylnie uznać za błąd serwerów). Oprócz tego żadnych lagów, kickoutów czy czegokolwiek nie było.
Pozostałe tryby gry jak deathmatch i ten trzeci (zapomniałem nazwy) są w porządku. Troszkę długo dobiera mi przeciwników, ale w końcu jest 8 graczy, więc to zrozumiałe. Jeśli trafisz na dobrą drużynę to wygrasz starcie, bądź będzie na równym poziomie. Jeśli Twoja drużyna przegrywa - zastanów się czy to czasem Ty nie jesteś "piątym kołem u wozu" ;) Trzeba kryć przyjaciół i wiedzieć co trzeba robić, a nie biec na głupiego przed siebie na tereny przeciwnika, a potem być zdziwionym że nagle jest 3vs1. Widzisz że Twoi żołnierze przegrywają ? Wbij się z mieczem/toporem/kataną w przeciwników i siecz ich na prawo i lewo aż uzyskasz przewagę na tym terenie i pchniesz front dalej. Widzisz że ktoś potrzebuje pomocy bo walczy z np. dwoma ? Pomóż mu, a nie biegniesz w przeciwną stronę. Współpracuj, a na pewno Ci się to opłaci :)
W skrócie - gra jest świetna, ale jednocześnie bardzo wymagająca jeśli trafisz na godnego przeciwnika. Trzeba być naprawdę dobrym :D Ja osobiście uwielbiam takie gry, na pewno zakupię oryginał. A jeśli ktoś szuka do gry całkiem dobrego partnera, który wie co trzeba robić i umie wykorzystać sytuację - zapraszam :) F4vix - nick na Uplay. Tylko proszę, ogarniaj chociaż podstawy. Pozdrawiam i POLECAM ! Pozostaje czekać na wersję full, ale beta już mnie urzekła 10/10
grafika fajna
gra taka sobie raz jedne samuraj zabił mnie 4 ciosami drugi raz wywaliło mnie z serwer bo fps spadł mi ponizej 30
panie kto to kupi tylko konsolowcy
Wbiłem postać na 9 poziom mam na niej już odblokowane większość rzeczy z bety więc na ten moment już mi się odechciało grać dalej, granie na padzie ma zapewne zdecydowaną przewagę bo w meczach dominacji miałem często ok. 15 obaleń w 1vs1 wygrałem ok. 30-40 walk. Nie przegrałem jeszcze żadnej, aczkolwiek rundę tak. Czy grę kupię, z jednej strony byłem dzisiaj nawet pewny że tak bo ludzie tak słabo grają że szok, ale jednak postanowiłem że NIE. Gra ma potencjał, jest bardzo dobra, ale zapewne za ok. 30 dni po premierze mało kto będzie w to grał.
Muszę się zgodzić że bardzo dużo ludzi jeszcze nie ogarnia, ale gdy już się trafi godny przeciwnik... nooo, wtedy zaczyna się robić ciekawie:)
Wtedy zamiast rage quita jest syndrom "jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze..."
Jeśli wbiłeś postać na 9 poziom to śmiem twierdzić, że jeszcze nic nie umiesz. Ludzie mający 30-40 nadal trenowali finty, parowanie (nie blokowanie), kontry (tu berserker) itd. No ale skoro zabijałeś wszystkich low lvli to na pewno jest prosta ^^
Harbringer of Ragnarok - nie do końca się zgodzę,. Owszem mam trzy postaci, 2x5 lvl i Nobushi na 6 i tą ostatnią gram ciągle, a parowanie i finty dość dobrze ogarnięte (parowanie, nie blok, wiem). Nie koniecznie lvl świadczy o poziomie gry. Gram padem i jest to spore ułatwienie, na pewno ma to też wpływ na szybkość ogarnięcia postaci.
+czekoladowyjoe
Nienawidzę Nobushi przez krwawienie po jej ciosach- powinni to usunąć. Na klawie raczej bym nie ogarnął.
Z padem też nie jest tak super, jak by się mogło wydawać, na pewno blokowanie jest lepsze na myszce. Szkoda, że na razie nie da się zmienić układu guzików na padzie, bo wszystkie te ciosy, po których musisz wziąć palec z bloku (prawa gałka) i umieścić np. na Kwadracie to jakaś masakra.
Przełamanie gardy powinno być pod L1, a anulowanie ataku pod R3 wtedy grałoby się o wiele wygodniej, pozostaje jeszcze zmienić unik "X", tylko gdzie? Może jakiś guzik pod palcem u nogi? Przydałoby się ;)
W grze nie podobają mi się buffy, czasami jak z kimś zaczynasz walczyć to przeciwnik zamiast się wczuć w pojedynek to biegnie najpierw po buffa żeby mieć większe szanse na wygraną. Powinno być to bardziej realistyczna gra pod tym względem. Niektórych talentów też nie powinno być. na razie 8+/10 Nie jestem pewny czy kupię, na pewno nie zaraz po premierze. Trzeba jednak przyznać, że gra wciąga.
Gdyby ktoś był ciekawy: Na GTX 960 2GB i FX 6300 gra chodzi na ustawieniach ultra (bez antyaliasingu aberchromatycznego!!!!) bez V-Synca mam od 38-50 klatek na sekundę. na wysokich spokojnie mam ponad 70. A na GTX 980 Ti w 2K na ultra 50+ klatek na sekundę. A jak się gra? Naprawdę bardzo dobrze, nie miałem żadnych oczekiwań, a tu dostaniemy naprawdę udaną grę multiplayer, w którą po 2 miesiącach niestety nikt nie będzie grał, obym się mylił. Plusy:
System walki, mapy, oprawa graficzna, muzyka, świetne umiejscowienie akcji.
Gra niekiedy bez przyczyna gubi trochę klatek, niekiedy gra wywala z serwera (8MB Internet). Ogólnie to wrażenia na plus. Dużo ciekawsza gra od wybrakowanego Wildlandsa.
Po raz pierwszy od długiego czasu nie mogłem oderwać się od gry. Kilka razy mówiłem sobie "po tej rundzie kończę" i grałem mimo wszystko jeszcze chwilę dłużej. Jak dla mnie to bardzo dobry znak na przyszłość. Osobiście nie podzielam obaw forumowiczów o ilość graczy; jeżeli tyle osób gra jeszcze w np. Chivalry: Medieval Warfare czy też War of the Roses to i tutaj znajdą się aktywni gracze.
Jeżeli ktoś lub takiego typu gry to się na pewno odnajdzie.
Ja zagrałem z ciekawości i jest nie źle. Na pewno mogłoby być lepiej ale zobaczymy może będą rozwijać tytuł.
Nic szczególnego, do tego tradycyjnie już dla Ubisoftu notoryczne problemy z serwerami i łączenie się peer-2-peer, czyli jak w R6 Siege możemy się spodziewać rozłączenia z powodu rage'a, losowych disconnectów i dużego pingu. Wczoraj już na samym początku przez godzinę od otwarcia nie działały serwery a wieczorem miałem jakiś problem z matchmakingem, cudo.
Co do samej gry to nie widziałem jeszcze bardziej nieintuicyjnego sterowania jak tutaj.Głównie mam zarzuty do blokowania za pomocą myszki, to jest koszmar, niemal wyrwałbym kabel bo znacznik nie chciał wskoczyć na odpowiednią stronę. W każdym razie bez pada nie podchodź.
Zauważalny brak balansu pomiędzy poszczególnymi postaciami, tutaj to działa bardziej na zasadzie papier, kamień, nożyce co osobiście mi się nie podoba. Do tego widać że ludzie już się dostosowują bo przeważnie idą na ciebie we dwójkę, ta gra powinna się nazywać No Honor.
Grafika bardzo przyjemna, fajne szczegółowe mapy, tylko dlaczego takie małe?
Czasami jest dosyć ciasno...
Dobra optymalizacja, na moim dziadku 6870 chodzi w 30 fpsach, pomimo sprzecinwości losu i różnych komunikatów, także da się grać jak ktoś ma ciśnienie, niestety ja z zakupu rezygnuje, 220zł to 1/5 mojej wypłaty i z całą pewnością nie mam zamiaru przeznaczać tak dużej kwoty na gierkę która być może za 2/3 miesiące się wykończy. Wszystko zależy od tego jak będzie wspierana, ale póki co widzę tutaj dwa tryby gry które już po kilku godzinach mi się znudziły także jak nic w tym zakresie nie zmienią to wietrze rychły koniec.
Po 3 godzinach gry nareszcie opanowałem system walki wraz z blokowaniem. Poziom graczy jest dość niski więc większość graczy ciacha się aż miło. Najfajniej jest ustawić się na punkcie do przejęcia i go bronić. Masa klimatu i zabawy.
Po graniu w betę stwierdzam że nuda strasznie. Sam system walki ok, pojedynki są fajne, ale gra nie ma nic oprócz tego do zaoferowania. Nawet "MOBA style" gra Dominacja z falami creepów i pushowaniem linii jest straaasznie słabo zrobiona i nudna. PvP walki też niby są fajnie (i skill się liczy) ale jednocześnie jakieś takie statyczne, i mało emocjonujące, no ale przychodzę tutaj po ponad 1000h PvP w serii Dark Souls więc mam zawyżone wymagania :D
Jako PvP to mógłby być fajny mod. Ale tak to gra imo po miesiącu dwóch będzie sobie umierać śmiercią naturalną. Nie ma co robić generalnie, każdą postacią mimo że inaczej to gra się nią jednak tak samo bo gra polega na dobieraniu gardy i kontrowaniu ataków przeciwników, tylko animacje, obrażenia i szybkość ataków są inne. Special skille są takie niby special ale nic nie wnoszą, ot taka wisieńka na ciastku.
Imo gra mogłaby się sprawdzic jako F2P z kupowaniem skinów itd. Ale na tą cenę- content jest zerowy, to jak stand-alone PvP mode do czegoś. PvP w Dark Souls jest bardziej rozbudowane i ma więcej opcji a to tylko dodatek do pełnowymiarowej gry. A mimo, że for Honor ma mieć kampanię SP to nie oszukujmy się po UBI- będzie na odwal się SP MOBA style bo skupili się na PvP online.
Generalnie polecam popykać w betę, ale zdecydowanie nie polecam kupować. Widać że był pomysł na grę, ale wszystko poszło w grafikę, animację i ogarnięcie tej ich mechaniki.
For Honor to typowa gra Ubisoftu- był oryginalny pomysł, były nowatorskie rozwiązania, były ambicje, a koniec końców jak każdy ich produkt wychodzi pusta gra bez kontentu, powtarzalna, jałowa, gdzie w imię kilku rzeczy poświęcono jakość wszystkich innych.
6,5/10 imo. Bez szału.
Voltron - ja gry jeszcze nie oceniam bo to Beta, a pełna będzie miała o wiele więcej zawartości, jednakże zgodzę się że gra byłaby o wiele lepiej odebrana gdyby była F4P z mikro transakcjami, bo mozolnie się zbiera "coiny" do zakupów. Tutaj wydawca postawił na płatność i raczej to dobrze grze nie wyjdzie chyba że dostanie porządne SP i mocne wsparcie np. turniejowe inaczej zniknie szybciej niż Evolve a szkoda by było bo gra ma b. duży potencjał mimo że system walki dla mnie bardziej przemawia z serii Souls.
Nie będzie miałą więcej zawartości, dodadzą kilka innych trybów może PvP ale koniec końców to będzie to samo, albo stoisz na poincie, albo będziesz łapał flagę, albo będziesz 1v1 albo 2v2, 3v3 itd. Chodzi o to, że nic więcej w tej grze nie ma zrobionego. Tylko PvP. A niestety mechanika PvP jest taka, że nie ma za dużej różnorodności między poszczególnymi bohaterami, więc nie ma tego uczucia "ok nowa postać, jak się tym gra..." bo gra się tak samo.
Również uważam że jakiekolwiek turnieje tutaj to nie wyjdą nigdy poza parę hardcore clanów na YT. Nie ta gra do tego czegoś.
A jeszcze jedno. Fajnie, że niby sterowanie jest takie "skill based" i rzeczywiście trzeba się go nauczyć ale jest cholernie nieintuicyjne i bardzo przekombinowane (nadmiar). Jak ktoś szybko łapie i się przyzwyczai to wiadomo że z czasem wszystko w pamięć mięśniową wskoczy samo. Niemniej jednak uważam że sterowanie jest nadmiernie przekombinowane i jest nieprzemyślane. To oczywiście moja opinia, ale to też będzie rzutować na liczbę graczy bo większość graczy nie ma ochoty bawić się w naukę obłsugi symulatora walki a chce wejść i grać.
Z przykorością stwierdzam że gdyby nie to że mam teraz urlop to sam bym to olał bo praca, dom rodzina i nie mam czasu na pierniczenie się z przekombinowanym sterowaniem, chcę wejść i grać od razu i mieć frajdę. No ale ja już nie jestem w szkole i nie mam po prostu czasu na to :D Więc pewnie jak ktoś ma dużo wolnego to nawet go to nie obejdzie :)
Jeżeli grasz na myszce to normalne. Przez około 10 minut grałem na myszce i mało sobie palców nie połamałem. Pad jest do tej gry stworzony.
A nie zgodzę się, to jest kwestia indywidualna... Ja gram na myszce i gra mi się wyśmienicie. ;)
panTicTac. Lol, oczywiście że gram na padzie :D Na klawie w tego typu gry (Dark Souls, For Honor itd.) tylko masochiści grają :D
Na chwile obecną, interfejs jest bardzo nieintuicyjny, rozgrywka - w sensie walka - wydaje mi się dość .. drewniana. Postacie atakują ociężale i średnio zauważyłem w tym płynność. Doskonale rozumiem realizm, ale przynajmniej dla mnie: realizm < fun.
Postacie i frakcje ciekawe, każda ma coś w sobie unikalnego. Grałem z 2/3h, potem po prostu odechciało mi się grać, także można uznać moją ocenę jako bardzo subiektywną.
Ociężale atakują tylko power ataki, szybkie ataki Nobushi są od tego dalekie, ale to gra wymagająca wielu godzin, żeby ją zrozumieć i nauczyć się parowania zamiast blokowania, markowania ciosów, żeby wprowadzić inne, przełamywania gardy, unikania, etc.
GRA NAWET CIEKAWA. ALE PO 1H SIĘ NUDZI. MIŁO PÓŹNIEJ DO NIEJ WRÓCIĆ ALE NIE NADAJE SIĘ NA DŁUGIE GODZINY GRANIA. I CIĄGLE WYWALA Z SERWERÓW. TO WYBACZAM BO TO WCIĄŻ BETA :P
Ostatni dzień bety dla mnie. Tryb 1v1 z tym systemem walki sprawdza się bardzo fajnie, naprawdę. Cała mechanika walki, wszystkie ruchy są zoptymalizowne i zaprojektowane pod 1v1. I tutaj tkwi pies pogrzebany.
Każdy inny try (Domination etc.) jest po prostu frustrujący z tym systemem walki bo większość rozgrywki to 2v1, czasem nawet 3v1. Obecnie taktyką jest, że 1 koleś biega po całej mapie na sprincie, zaczynając przemować flagi (ucieka jak tylko kogoś widzi) a reszta we 3 gankuje pojedynczych graczy na pointach przez które przebiegł. Kiedy powatza Twoja drużyna tą taktykę, dodatkowa osoba zaczyna biegać i tak w kółko. Dzisiaj cały dzień próbowałem innych trybów niż 1v1 czy 2v2 i szansa na pojedynek 1v1 w innych trybach jest jakoś 1 do 10. Tym systemem walki po prostu nie da się grać płynnie i przyjemnie przeciw więcej niż jednemu oponentowi.
Grałbym 1v1 jakby gra było F2P bo tutaj sprawdza się świetnie.
Bez sensu, raz na jakiś czas po dłuuugim szukanie odpali mi grę 1/1. O trybach z większą ilością graczy mogę zapomnieć, w zamkniętej jeszcze coś działało, tu raz na 20 prób weszło. Po czym wyszli ludzi i po grze. Nat czerwony.
ubi jak coś zrobi...
Gra ciekawa, z potencjałem, fajny system walki. 1vs1 jak najbardziej. Boty trochę za mocne, uplay leży i kwiczy, tragiczna platforma, czesto mam buga z widzeniem kursora myszki podczas gry. Bugi z zawieszaniem sie na drabinie też się zdarzają. No i ta cena...
Niesamowite. Przeczytałem komentarze i wypowiadają się na temat sterowania ludzie, którzy pograli godzinę czy dwie, gdzie po takim czasie dopiero można zrozumieć mniej więcej mechanikę i zestaw podstawowych ruchów wszystkich postaci (optymistycznie zakładam, że to ze 20 gier w dowolnym trybie). Niestety obawiam się, że gra podzieli los Bloodline Champions, bo tutaj pole dla umiejętności jest niezwykłe, system prosty do zrozumienia, a neizwykle trudny do mistrzowskiego opanowania, gdy finty przeciwnika, parowanie, uniki i bloki to kwestie milisekund.
Osobiście polecam grę, ale należy być przygotowanym na to, że trzeba w nią włożyć trochę myśli, skupienia i czasu, tak przynajmniej kilkanaście godzin, żeby móc poczuć jej potencjał. Wygląda pięknie i gra się na prawdę dobrze, gdy już pojmiemy, jak to wszystko działa i przestaniemy spamić zwykłe ataki. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dla porównania natłukłem 43lvl Raidera, 31lvl Berserka i 13 Wardena. Łączny czas w becie 29h.
EDIT: Jeszcze odnośnie 2v1. Gra doskonale rozwiązuje ten problem, jeśli broniący się posiada mózg. W walce 2v1 całkowicie zmieniają się zasady, blok jest łatwiejszy do wykonania i ładujemy system Zemsty, która daje nam tarczę, bonus do obrażeń, automatyczną kontrę przy aktywacji i nieprzerywalne ataki. 2v1 Czasami dla dobrego gracza przeciwko dwóm średnim jest łatwiejsze niż zabijanie ich po kolei. Niestety gra będzie cierpieć na tym, że Janusze gamingu myślą, że po kilku godzinach powinni wszystkich pokonać, a wyciera się nimi skały i zrzuca do rzek.
Jak blokujesz ataki dwóch graczy to wystarczą 3-4 bloki by dostać powera. Także pełna zgoda.. ;)
Pograją z 3 godziny i narzekają..
A skąd ty mistrzu wiesz ile kto grał? Ja mam na liczniku 45h i nadal podtrzymuję, że sterowanie (mimo, że je opanowałem i jedynie PK sprawia mi problemy) jest źle zaprojektowane i przekombinowane. Jak napisałem- WSZYSTKIEGO da się nauczyć poprzez pamięć mięśniową, choćby nie wiem jak skomplikowanego sterowania czy ilości kombosów. Niemniej jednak sterowanie tutaj uważam za niewypał i moim zdaniem będzie to jednym z powodów porażki tej gry.
I tak masz rację- sterowanie pozwala robić cuda jak już się je opanuje, ale niestety prawda jest brutalna- jak robisz za bardzo skomplikowaną grę dzisiaj to ona się nie sprzeda i nie utrzyma dobrze. Większość graczy (to nie jest obraza) to casuale dzisiaj. Nie oznacza to że nie mają skilla, tylko po prostu chcą wejść do gry i mieć fun od razu, już a nie za tydzień, dwa gdzie "zmasterują" system walki. Myślisz że dlaczego najlepiej sprzedające się gry są proste jak cep w sterowaniu? Nabogatsze E-sporty? Bo chodzi o liczbę graczy, nie o ich jakość. Elita zawsze się znajdzie, ale ma być crowd.
Mogli uprościć ten system. Nikogo nie obchodzi czy 10 tysięcy super-skilled graczy uzna sterowanie For Honor za mega zarąbiste i godne ich umiejętności. Chodzi o pozostałe 100 tysięcy którzy mają to kupić w to grać.
Zgadzam się. Miałem sytuacje, że blokowałem trzech kolesi (2 graczy i bot), zemsta w momencie się ładuje i czysta przyjemność wykończyć przeciwników. Nie mówię, że zawsze, ale 1vs2 z reguły wychodzi z zemstą zwycięsko.
No na logikę założyłem, bo powiedz mi - jak można narzekać na ataki specjalne, bo chyba tego tyczy się temat, gdzie raptem jak już je zapamiętasz (nie pamięć mięśniowa) to wychodzi ci że masz 3 najbardziej korzystne, czepiasz się odnośnie nie sterowania a możliwości, że nie jest to gra gdzie opłaca się grać wszystkimi postaciami a masterować, że jest to gra która wymaga podobnego skilla jak cs, a nie zwykła sieka z mieczami i tarczami.. Więc to ty masz problem. Najpewniej zrobią rozsądnie rankingi, i ja już po tych 200 godzinach będę grał z równymi sobie, a niedzielny gracz z niedzielnymi graczami - nie ma problemu, sam pisałeś że dość sporo osiągnąłeś na trzech postaciach... Więc nie może być aż tak trudno ;)
PS. Grałem jeden mecz tą Asasynką od Rycerzy... Rozwaliłem w deathmatchu 4 graczy i doszedłem do wniosku że starczy, lepiej mi się gra Oroschim... Także, każdy pewnie sobie znajdzie prędzej czy później swoją ulubioną postać, a ci którzy już znalezli to przeważnie jak ja... Nie narzekają ;)
Cóż, szanuję opinię innych. A ranking imo skrzywdzi grę bo im wyżej tym mniej będzie z czasem graczy. Ta gra nigdy nie będzie nawet w połowie tak duża jak OW np. gdzie na platynie i masterach też się nieraz długo czeka na mecz.
O jezu, kolejny Orochi (bez urazy :D), 60% zabitych przeze mnie graczy w duelach to albo Orochi albo Nobushi. Kurde, ja nie wiem...
https://www.youtube.com/watch?v=ix8fkQJC-2k
Gra mi się świetnie a dominacja to chyba mój ulubiony tryb.. ;)
PS. Wiele osób narzeka na sterowanie myszką, grając z automatu na padzie i myśląc że mają racje - nie mając jej wcale. Gdybym miał grać na padzie, to połamałbym oba analogii podczas jednej sesji. Mam bardzo dobrą gamingową myszkę - 8200dpi... I by móc zablokować niejeden atak, często po ogłuszeniu - to gra wymaga ode mnie wręcz podniesienia ręki i z całej siły ciśnięcia nią w powietrzu, laser nadąża a sama myszka wgl tego nie odczuwa - a na padzie co? Analog by poszedł po pierwszej sesji. Pewnie wiele osób grających na padach nawet nie wie, że po ogłuszeniu można blokować ;), no można, ale trzeba nad wyraz olbrzymiej szybkości - wątpię by było to wykonalne na padzie.
witam
kto pokusil sie na zakup cyfrowo na ps4 moze juz pobierac for honor
37 GB zajmuja wszystkie pliki .
mam nadzieje ze serwery wytrzymaja i nie bedzie zrywania rozgrywki . trzeba duzo cwiczyc zeby dac rade realnym przeciwnikom . zapowiada sie calkiem fajnie
do wszystkich narzekajacych ze fatalnie sie gra na klaw + mysz
przerzucie sie na pada steam daje mozliwosc grania padem .
ja na ps4 nie mam zadnych problemow .
W otwartą betę gra się przyjemnie - jak tylko przerzuci się sterowanie na pada bo klawiatura i mysz to jakaś porażka. Gra jak dla mnie bardzo wciągająca - problem złączeniem się do poszczególnych potyczek bywa bardzo denerwujący ale poza tym gra zapowiada się przyjemnie, ale zobaczymy co będzie dalej
Z tą grą jest podobnie jak z Overwatch. Fajnie się gra, ale 200 zł na to nie wydam. W Overwatch pograłem sobie w darmowy weekend kilka miesięcy temu, tutaj podczas bety. Za mało mam czasu na singlowe gry by marnować go na sieciówki. Owszem czasem można zagrać dla urozmaicenia, ale nie kupię gry za dwie stówy by jedynie pograć raz na jakiś czas. W przypadku Overwatch jest darmowy odpowiednik w postaci Paladins, który daje podobną, jeśli nie taką samą frajdę. Tutaj jest trudniej, bo For Honor wyróżnia się swoim systemem walki, który najlepiej sprawdza się przy pojedynkach 1vs1 lub 2vs2. Są co prawda sieciowe średniowieczne rąbanki, jak Mount&Blade, Chivalry, a singli nadchodzi Kingdom Come, które wydaje się mieć podobny system walki co For Honor, lecz oparty na pięciu kierunkach. A KC to dna mnie must have w tym roku. No i zauważyłem, że gra nie daje już takiej samej frajdy co na początku i zaczyna trochę nudzić, a sam system walki zdradza nieraz swoje słabości. Powinno być coś w rodzaju premiowania honorowego podejścia, bo co to ma być, że rzuca się na mnie 4 graczy? Co to ma być za walka? Bez sensu. To system walki ewidentnie stworzony dla pojedynków 1vs1 i nawet jeśli mamy przeciwko sobie dwóch graczy to nie ma się zbyt wielkich szans. Nie zmienia to faktu, że z chęcią zobaczyłbym taki system walki w jakimś singlowym erpegu akcji, jest już wspomniany KC, ale mam nadzieję, że poza rozpowszechnionym już soulsowym modelem także ten obecny w For Honor będzie pojawiał się częściej. Ciekawa jest też kwestia problemów z serwerami i samym znalezieniem rozgrywki. O ile w trybach 1vs1, 2vs2 tego problemu nie ma, tak w deathmatchach i dominacji stanowczo za długo się czeka. A to jest przecież otwarta beta, gdzie każdy może zagrać. To co dopiero będzie po premierze?
jeszcze 20 min i wersje pelna for honor bedzie mozna odpalic .zobaczyc jak gra sie w singla -)
Gdyby nie nieustający problem z Ograniczoną siecią Nat to kto wie możne bym i kupił. Puki co raczej nie widzi mi się wydawanie ponad 200 zł na grę która wymaga stałego połączenia z siecią nawet w trybie dla pojedynczego gracza. Bo co z tego że grę będę miał jak nie będę mógł się z nikim połączyć i w konsekwencji nie pogram. Dodam że żadne poradniki na stronie nijak nie pomogły mi rozwiązać problemu, bo po mimo wykonania wszystkiego co w instrukcji nadal mam zablokowanie porty
Grałem w wersję beta i niestety gra jest dość marna. Na ekranie panuje straszny chaos. Ciężko się w to gra.
Wiem jak wygląda piekło.
Masz świetną grą, ale nie możesz w nią zagrać bo producent skąpi na serwery i tworzy połączenia P2P.
Ktoś zaraz wykona ten genialny pomysł o wiele lepiej i bez ceny 350 PLN za sztukę.
https://www.youtube.com/watch?v=ZDhoWqJJniw
Eh. No i betę mam za sobą - spędzając z For Honor około 20 godzin.
-Niecałe 17 godzin przypadło na moją ulubioną postać - Oroschiego.
-Jakąś godzinę na Asasynkę. (brat nią grał).
No i Kensei na samym początku...
Walka:
Otóż najważniejsza i najlepiej zrobiona składnia gry. Generalnie system opiera się na bym powiedział.. Trzech szczeblach. Pierwszy czyli tak zwane trzy kierunki: lewo/prawo/góra, co bardzo ważne - bo cała tendencja jest prosta do opanowania już tak naprawdę od pierwszych minut gry, a od strony rozgrywki pozwala na naprawdę wiele. Jednakże najważniejszą zaletą tego szczebla - Jest jego prostota, łatwość opanowania przez gracza. Ponieważ inaczej, gdyby zostało to skopane, to gra nie tyle że byłaby za trudna - co po prostu niegrywalna. Ponieważ, idąc dalej - dochodzimy do kolejnych szczebli, poziom skomplikowania idzie w górę, wymagając owiele więcej od gracza i jednocześnie czyniąc rozgrywkę tak wyjątkową. Kolejny szczebel to oczywiście postacie, czysto od strony predyspozycji na polu walki - nie tykając narazie specjalnych ataków. Początkowo myślałem, że różnorodność postaci będzie bardziej stricte kosmetyczna. Prosty przykład... Mamy Asasynkę od Rycerzy i Berserka od Wikingów. Mogłoby się wydawać, że będą postaciami bardzo podobnymi, no w końcu oboje używają dwóch broni a nie jednej. Nie mniej, to wielkie złudzenie, bo obydwie postacie już na fundamentach są inne - a co dopiero gdy dojdziemy do specjalizacji. Taka sytuacja jest z każdą postacią. Na chwile obecną, nie ma dwóch postaci które bym przypasował koło siebie - każda jest inna i choćby mój Oroschi. Postać mocno oparta na atakach i unikach, jednocześnie z bardzo fajnym atakiem obszarowym i specjalizacją na dystans. Nie mniej, kiedy brakuje jej staminy to z automatu wolniej blokuje, co jest najbardziej ewidentną słabą stroną. Ponadto jest to postać również
dość lekka, przez co bardziej musi uważać na mostach i urwiskach. Nie ma też jakoś strasznie silnych ataków, ponieważ opiera się raczej na szybkości ich zadawania. A ponadto przydałoby się umieć efektywnie wychodzić z gardy, podczas boju, by np zrobić unik - co akurat w przypadku tej postaci jest często opłacalne, bo nie jest to też postać jakoś bardzo wytrzymała..
Choć unikać może ile wlezie ;)
Kolejnym szczeblem, bym powiedział ostatnim - i najważniejszym... Są oczywiście ataki specjalne. Choć to zdanie mylące, bo owe ataki czerpią z tej samej staminy i bardziej pasuje (ataki dodatkowe/ataki z listy).. Więc dochodzimy do różnorodnej rozgrywki - poprzez prosty
system na którym zostały oparte skomplikowane postacie. No właśnie, a jak się ma rozgrywka? Poszczególne tryby?
Rozgrywka 1 vs 2+
Generalnie widziałem, że wiele osób narzeka na tą kwestię - chyba naprawdę myśląc, że jak pograją godzinę czy dwie to wystarczy... A potem ludzie mego pokroju muszą czytać głupie komentarze, jak to system nie jest zoptymalizowany pod dominację, że się nie nadaje do żadnego
innego trybu niż 2 vs 2 czy 1 vs 1.. No brednie. Wystarczy dobrze się ustawić i kontrować, jeżeli atakuje ciebie dwóch graczy to wystarczą 3-4 bloki by dostać powera.. A później, np w moim przypadku - Atak obszarowy, przeciwnicy w pobliżu są obici. Ja robię odskok, cofam się.. Wykonując chwile później atak specjalny, gdzie zginam się w pozycję boczną i wykonuje bardzo szybki atak naprzód. Później znowu odskok, daje przeciwniką podejść... Atak obszarowy, znowu blokuje i kolejny power... Oczywiście taka tam pseudo strategia z moją postacią, ale innymi też się da. Każda postać
ma tutaj swoje atuty - wystarczy o nich nie zapominać. ;)
Dominacja
Generalnie to zdecydowanie mój ulubiony tryb - Po prostu największą frajdę daje tutaj kreowanie gry. Tryb polega na zdobyciu 1000pkt, które możemy zdobyć przejmując jedne z trzech celi. Generalnie, układ sił na polu walki układa się przeważnie tak, że słabsza drużyna ma jakiś tam punkt, często najbliższy, a dominująca dominuje dwa - by definicja miała się ku dobremu. Nie mniej, nie trafił mi się nawet jeden mecz, gdzie by moja drużyna była całkowicie na przegranej pozycji - ogólny poziom gry jest naprawdę wymagający, przez co wielu graczy gra już naprawdę dobrze. Generalnie statystycznie na 8 moich wygranych na dominacji, przypadała jedna porażka ale - zawsze, był to po prostu mecz gdzie szło dobrze, gdzie mogliśmy trochę więcej, ale mimo wszystko, przegraliśmy bo przeciwna drużyna była po prostu lepsza. To jest chyba najważniejsza kwestia, nie ma tutaj nieszczęśliwych okoliczności - przez które mogłoby się coś spieprzyć. Jak przegrywacie to należy się często zastanowić - Czy czasami nie miałeś sporego udziału w tej porażce? Tak.. Głupich błędów tutaj popełniać nie można a to przez nie przegrywa się najczęściej.
1 vs 1
Generalnie tryb przyjemny, czasem fajnie sobie włączyć - np zawalczyć z kolegą, ale ogólnie jakoś mnie nie ciągnął.
2 vs 2
Taka sama sytuacja jak przy pierwszym trybie.
4 vs 4 deathmatch
Kolejny bardzo dobry tryb. Rozgrywka opiera się całkowicie na innych wytycznych niżby to porównać do dominacji, tam obojętne czy komuś obetniesz głowę - tu nie. Tam obojętne czy będziesz się rozglądać za wzmocnieniami, bo swoją drogą - jedynym takim zewnętrznym powerem na dominacji jest przejęty punkt, który podlecza nas gdy nie ma wroga w pobliżu. Natomiast tutaj musisz się rozglądać, bo są owe wzmocnienia - typu tarcza, która daje dodatkowe życie. Typu lek, który
podlecza, typu silniejsze obrażenia bądź szybsza szybkość. Myślę, że jest to też lepszy tryb od dominacji pod względem nauki walki nieczystej - a raczej przetrwania takowej. Ponieważ ogólnie na tym trybie jest spokojniej, ciszej. Plus są te wzmocnienia, także jak ktoś ma problemy z taką walką - to powinien cisnąć w ten tryb.
Sterowanie
Całą betę przegrałem z dłonią na myszce, grało mi się perfecto. Jak najbardziej jest sterowanie zrobione przynajmniej poprawnie, a szczerze powiedziawszy - to nawet nie wiem, czy na padzie byłbym wstanie osiągać taką szybkość - która jednak jest tutaj potrzebna. I raczej nie da rady na padzie tak intuicyjnie operować kamerą, a naprawdę, warto czasami wyjść z tej
gardy nie tylko w celu przemieszczenia, a po prostu walki - jakiegoś tam jej etapu.
Natomiast sterta przemyśleń:
-Brakuje mi muzyki.
-Podoba mi się, że niektórym postacią - w tym i Oroschiemu, można zmienić płeć. Nie mógłbym grać dziewczyną..
-Wydaje mi się, że fabularka będzie miała poziom trudności realistyczny, w zasadzie to jest to pewne. Ciekawe czy będą jakieś nowe animacje, bo
z opisu zdaje się to być poziom najtrudniejszy, czyli co - raz solidnie mieczem i koniec?
-Serwery mimo wszystko działały spoko, znaczy, nie miałem osobiście większych problemów.
-Boty mają naprawdę wysoki poziom, ale opiera się to na szybkiej dynamice działań - co jednak zależnie od postaci powinno być różne, bo nie każda działa na zasadzie parcia naprzód.
-Cała kosmetyka wygląda spoko, dość porządnie zrobiona i raczej w pełnej wersji będzie multum alternatyw.
-Talenty są takim fajnym urozmaiceniem walki, podobają mi się.
-Można sobie zrobić naprawdę kozacki herb, znowu - multum alternatyw..
No generalnie grze życzę sukcesu - i myślę, że takowego się doczeka. Mnie osobiście gra nie znudziła ani trochę do samego końca bety, a prawde powiedziawszy - teraz to bym dopiero zagrał..
Liczę że w pełnej wersji poprawią ścieżkę muzyczną, a raczej dodadzą.. No i oby kampania była spoko.
PS. Ubisoft w zasadzie bankowo, nie wyda niczego płatnego pokroju map/trybów. Zabiłby grę na samym początku, jest naprawdę wymagająca - i będzie społeczność zbierać przez długi, długi czas ;)
PSS. Czekam na rankingi i e-sport..
A tak wgl, wbicie pierwszego poziomu reputacji zajęło mi te 16-17 godzin.. Pograłem sobie na takim poziomie jeden mecz - akurat ten ostatni z bety! ;D
Gra przez to że jest naszpikowana dokładnością animacji została poważnie spowolniona. Większość czasu podczas walki w zwarciu gdzie udział bierze kilka postaci traci się praktycznie kontrole nad bohaterem. Generalnie poruszanie się postaci sprawia wrażenie jak by biegali po świeżo wylanym betonie. Porównując grę do niedawno ukazanych się tytułów, grywalnością o wiele przegrywa z Conan Exiles gdzie walka jest średnia ale i tak daje więcej frajdy niż w grze w której miała być głównym punktem programu. Gra nie warta cennego czasu.
Wiem, że to jest TWOJA opinia i masz do takiej prawo, ale musze sie nie zgodzić. Postać porusza sie powoli po efekcie zmęczenia czy też po zranieniu, dynamika jest bardzo fajna, nie możesz napieprzać bez przerwy. Porównanie tej gry do conan exiles to jakaś pomyłka :P w conan'ie masz 1 uderzenie i to tyle..
do zobaczenia w BOJU! for honor!
Gra nie potrafiła odpalić się w fullscreenie. Opcje zmiany window/full oraz rozdzielczości były dla mnie szare i nie dało się ich zmieniać. Zmiany w plikach gry ani głupi alt+enter także nie pomagały. Klasyczny uplay, zostaje mi kupić to na żalośne PS4, któro mam tylko dla Bloodborna.
Okno bez ramki - Miałbyś pełny ekran. To była beta, więc i owszem, niektóre rzeczy nie musiały działać jak powinny, ale kurde, mi ogarnięcie tego "triku" zajęło raptem kilka minut. Wystarczyło ruszyć głową, ot.
Brawo Panowie.
Alt enter zmieniał grę na borderless, nie fullscreen. W laptopie to jak samobójstwo. Gra wymusza rozdzielczość waszego OS, czyli granie w 4K nie ma sensu na mobilnych gtxach. Nie mam zamiaru zmieniać rozdzielczości za każdym razem żeby grać w jedną grę.
Jeśli ktoś z mobilem serii 900 typu gtx970m ma zamiar grać, support ubisoftu odpisał mi, że oficjalnie karty m nie są wspierane (czyt, ch*** z tym zrobimy).
Nie polecam gry dla graczym semi-mobilnych.
to tak jak ja. he he
Cena gry, to jakaś kpina. Za 200 zł to mam kartę wędkarską i mogę jeździć sobie na rybki przez cały rok... A tą grę wywaliłem z komputera po dwóch godzinach, tak szybko zaczęło wiać nudą.
Pograłem intensywnie w betę całą niedzielę. Teraz idę do sklepu po grę. Komu Chivalry się znudziło po kilkuset godzinach grania, tak jak mi, to polecam tę grę. To nie gra dla casuali :D
Pewnie temat z FH się ostro poszerzy za kilka dni
I Panowie jak wrażenia ? Daje radę ?
singla przejde na ile sie da reszte im oddam, strata hajsu na tak prymitywny system walki rodem z gier turowych
Ja od jutra zacznę grać - paczka już czeka w paczkomacie, ale nie chce mi się dziś iść. Ciekawe na ile gra ma potencjał na długie życie w sieci...
Raczej nie pożyje jakoś szczególnie długo. Nudzi i generalnie jest bardzo średnia. Są zdecydowanie lepsze gry w tym "klimacie", np M&B Warband, czy Chivalry, ostatnio też pojawiło of kings and men i Gloria victis.
Napisze krótko: Taka se. Według mnie nie warta swojej ceny. Za tyle złociszy można kupić dużo lepsze gry. Szeroko reklamowany tryb Dominion raczej kiepsko nadaje się do rozgrywki multiplayer. Ciekawym zastosowaniem jest system Zemsty, który w założeniu ma nam pomagać w pojedynkach 1v2 i 1v3. Jednak walki tego rodzaju to totalny niewypał. Mocną stroną są niewątpliwie pojedynki 1v1 z innymi ludźmi. Ubicie wroga daje wtedy wiele satysfakcji. Jeśli ktoś myśli o zakupie gry tylko dla trybu singleplayer to stanowczo odradzam. Absolutnie nie warto. Krótki i nudny.
Aktualnie w grze znajduje się 100k graczy, aczkolwiek śmiem wątpić czy za miesiąc o tej samej porze będzie chociaż 20k. Trochę to smutne, ale tą produkcję można zaszufladkować razem z grami, które zarabiają więcej na robieniu hype'u przed premiera niż na zrobieniu wartościowej gry.
Ludzie chyba nie lubią ubisoftu, lub nie umieją opanować sterowania (myślą, że jest tylko blok, atak, unik i przełamanie obrony i jazda. To nie God of War) skoro jest taka słaba ocena tej gry.
Na początku też nie ogarniałem systemu walki i gra mnie nudziła, ale jak wszystko opanowałem (A trochę to zajęło) to grałem 6 godzin bez przerwy, a dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła.
Nie rozumiem ludzi, którzy pograli w to 2 godziny i im się znudziła, chyba że nie ogarnęli sterowania i/lub nie mieli czasu na jego opanowanie. Tylko czy wtedy gracz powinien dodawać ocenę?
Oczywiście na razie nie kupię, bo za droga i wole poczekać aż dodadzą trochę więcej postaci (może nowa frakcja?) Fajnie by było, gdyby dodali jeszcze jakieś nowe tryby rozgrywki.
Kiszka sterowanie, grafika słaba jak na 2017 ogólny gameplay nudny nikt chyba nie testował tych trybów i strasznie mały content, dodatkowo brak dedyków i za to wszystko 200 zł.
W którym świecie ta grafika jest słaba ? Ja odpaliłem grę na najwyższych i dla mnie for honor posiada jedną z najlepszych opraw graficznych w grach multi
grafika pierwszorzędna...
gameplay bardzo zróżnicowany...
nie wiem, co ma oznaczać "content":
są cztery klasy postaci, z czego w każdej klasie trzy fakcje do wyboru gdzie różnica w grywalności zauważalna.
Daje to 12 postaci... dopracowanych, 5trybów rozgrywki.....
n-plansz ciekawie zróżnicowanych...
W porównainiu do poprzednich wpadek ubisoft, to jest naprawdę ciekawy produkt.
ja tutaj nie widzie niczego ciekawego, granie na rozbicie, blok, ciosy szybkie i ciężkie czyli zero skilla, zauważ że kombinacje są nieblokowalne i każda z postaci 12 ma 1 lub 2 zależnie od klasy, tutaj on walczy z jakimiś strasznymi lamami bo żaden nie użył żadnej kombinacji. Podniecać się może tym tylko osoba która nigdy w for honor nie grała.
+misuu Tak, bo ten filmik jest właśnie dla tych lamm, którzy nie ogarneli sterowania i dotyczył on mojego poprzedniego komentarza. Może i grał z mniej doświadczonymi graczami co nie zmienia faktu, że jest dobry i "tak się gra" ;)
Już przed premierą, w alfa testach było wiadomo, że będzie masa komentarzy "nie umiem sterować, gówno 1/10". Ale jak na gry-online pisali, że "to nie będzie gra dla każuali" to wszyscy mlaskali i ciamkali z zachwytów :D
Pograłem w bete i mi tam sterowanie nie przeszkadza. Grałem na padzie ale sterowania w tej grze na klawiaturze i myszy sobie bie umiem wyobrazić.
to tak jak ja na padzie. Tez sobie nie umiem wyobrazic
Zadzwoniłem po specjalistę który skonfigurował mi siec i teraz mogę gać do woli.
Gra jest chole#!$% dobra. Ci którzy narzekają na sterowanie zapewne grali na klawiaturze, bo na padzie sterowanie jest proste. Niestety sporo graczy zwyczajnie naciera na siebie i nie blokuje celów, atakując tylko z jednej strony co skutkuje tekstem typu "you fu@#$% cheater" "how the fu#$ you block that" itp. że nie wspomnę o egzekucjach. W trackie pojedynków zdarzało się kilka, ale na dominacji jeszcze nie zdarzyło się by ktokolwiek wykonał na mnie egzekucje. Trybu fabularnego na razie nie ruszyłem więc chwilowo wstrzymuje się od oceny. Na chwilę obecną jestem usatysfakcjonowany z zakupu
No, kochani, powiem Wam, że gra jest warta świeczki. To jest to, co marzyło mi się od dawna. Grałem 3 dni w betę, a wczoraj, w dniu premiery, poleciałem do sklepu. Drogo, ale nie żałuję.
System gry wieloosobowej oparty tak jakby na psychologii aren i BG z WoWa; przejmowanie baz, pojedynki, 2v2, 4v4. Sam system walki jest naprawdę dopieszczony, bardzo wymagający. Time'ing, refleks, przemyślane zagrania, wyczuwanie przeciwnika, przewidywanie jego ruchów, szukanie słabych punktów, szybkie wyciąganie wniosków z własnych błędów - to wciąga. For Honor, jak już tarabanią o tym od dłuższego czasu, to nie jest bezmyślna siekanka dla niecierpliwych. For Honor to gra wymagająca myślenia, znajomości własnej postaci i przede wszystkim cierpliwości.
Odnośnie postaci: jest ich 12, każda unikatowa. I żeby być dobrym wymiataczem, trzeba poznać podstawy każdej z nich. Nie mówię o graniu każdą postacią do rangi 25 czy jaka tam jest najwżysza, ale o podstawowych ruchach każdej postaci, przyzwyczajeń, tricków, zagrań, na które trzeba uważać. Dla każdego znajdzie się postać, która będzie mu odpowiadać. Czy to szybki Orochi, czy to trzymający na dystans Nabushi, tankujący i wkurzający Warlord czy zwykły prosty Warden, którym gra się równie przyjemnie.
Nie jest to RPG z rozbudowaną linią fabularną. Bardziej za to przypomina mi Tekkena - z odpowiednimi comobosami.
Sam gram na PC i powiem Wam, że sterowanie jest OK, kwestia przyzwyczajenia. Wystarczy tylko rozbijanie gardy zbindować sobie pod innym przyciskiem niż kółko myszy i będzie git.
Dziwie się tylko, że ocena tak niska, 6.7? Czy tu w większości oceniają mondzioły wywijające pałką na lewo i prawo i płaczące, że go zabili? :/
Polecam z czystym sumieniem, sam daję 9/10 i zapraszam do wspólnej gry, nick na Uplay taki sam jak tu.
bardzo fajna gra , grafika niezła , dla tych którzy lubią walki na miecze i topory itp to na pewno się w niej zakochają . szkoda ze tacy ludzie co hejtują i spamują że dziadostwo itp a zagrarali se tylko z 10 min i już oceniają bezsens lepiej sobie z dzien, dwa pograć lub z kilka godzin i dopiero potem dodać komentarz moja ocena 9/10 polecam grę
Pierwsze wrażenia: [link]
Po około 15 godzinach rozgrywki w betę jak i pełną wersję mogę stwierdzić że gra posiada bardzo dobrą grafikę i jeszcze lepszą optymalizację. Zawsze chodzi bardzo płynnie.
Fabuła na początku była średnia ale od drugiego rozdziału czyli 1/3 gry bardzo mi się podoba :)
Bitwy na multi są bardzo przyjemne, nie mam problemów z serwerami i ze znajdywaniem graczy, a mechanika walki jest bardzo dobra i dopracowana.
Na razie powstrzymam się z oceną ale na pewno mogę stwierdzić że jest dobrze, szczególnie jeśli chcemy grać dużo na multi.
Taka se ta gierka. Szybko nudzi, bitwy są infantylne (3 punkty obok siebie, mapki małe i nieciekawe) i płytkie, za to system walki moim zdaniem zbyt nastawiony na combosy i specjale, przerasta aż nadto wykonanie reszty gry. Matchmaking to jakiś żart, zdobywanie terenu na mapie kampanii też nie tak sobie wyobrażałem. Szkoda kasy, lepiej zaczekać na Mount & Blade 2. Brak wsparcia dla modów i drogie dlcki + ogólna nudność zabiją tę grę szybciej niż się spodziewacie. Lepiej pograć w M&B Warband, War of the Roses/Vikings albo w Chivalry, jak lubicie średniowieczne "naparzanki".
Faktycznie drogie DLCki. Skoro zapowiedzieli, że będą darmowe, to kto by się porwał na nie?
@Reggix
Ta, darmowe dlc... A gra kosztuje ponad 200zł na PC od tak sobie, bo mieli taki kaprys... I kto tu jest naiwny ?
Największy problem z podobieństwem ceny wersji PC, a konsolowej jest to, że PC musimy przypisać do konta, a np taką płytkę na PS4 odsprzedamy za 20zł mnej po tygodniu jeśli gra nam się znudzi. Wersje PC powinny kosztować w okolicach 80-100zł lub nie powinny mieć kluczy do kont, same płyty do instalacji i gry.
A grając na konsoli to nie tworzymy konta? To nie te czasy PSXa gdzie można było się grami wymieniać z kolegami :)
@Reinheart Do konta przypisujesz tylko produkty cyfrowe, ale pudełka żyją swoim życiem i można się wymieniać i odsprzedawać.
Ale w jednym masz rację, lepsze czasy już nie wrócą....
VoTV|eMKej:
Ok, jestem naiwny. Bo żadnej praktycznej różnicy nie widzę pomiędzy płaceniem 200 zł za grę i darmowymi DLCkami, a płaceniem za grę taniej, a za DLCki kwotę, która sprawi, że suma też wyjdzie 200 zł. Natomiast "drogie dlcki" sugerują, że po kupieniu gry za 200 zł przyszłe DLC trzeba będzie dokupić. Co jest po prostu błędne.
Ba, możemy pójść dalej z twoim porównaniem.
Wychodzi na to, że For Honor + season pass dla DLC = 200 zł (da się kupić nawet taniej).
Ile gier z wykupionym season passem wychodzi taniej? Nie wiele.
Wychodzi na to, że cena For Honor jest niska, ale za to nie można jej kupić bez season passa dla DLCków. :)
Tak, wiem, że For Honor też ma season passa do osobnego kupienia, tylko, że tam nie ma nic ciekawego. Tydzień wcześniej postacie z DLC niż inni? Są od razu odblokowani (nie trzeba mieć postaci odblokowanych aby nimi grać, odblokowanie umożliwia nam edycje wyglądu i sprzętu tylko - a i tak będzie można je odblokować za kasę zdobywaną w grze)? Dodatkowy wygląd pancerzy? 30 dniowy VIP w grze (można kupić za walutę w grze - 15k stali).
Po becie byłem mega sceptycznie nastawiony do tej gry lecz po recenzjach i opiniach stwierdziłem że kupię tą grę i nie żałuje.Trzeba poświęcić czas by ogarnąć ciosy na postaci którą chcemy grać i potem już jest tylko dobra zabawa.
Czy w grze każda klasa postaci ma tylko jeden rodzaj przypisanej broni czy później można je zmieniać?
Witam wszystkich zapraszam do Grupy For Honor korzystamy tylko wyłącznie z komunikatora Team speak 3
[link] <-- Grupa
Address:178.217.190.8:6450 ip TS3.
Pozdrawiam.
Gra jest bardzo dobra jeśli ktoś zaczyna rozumieć mechanizmy walki, wbiłem już pierwszy poziom weterana (w sumie to nic), ale dzięki temu mecze są teraz naprawdę solidne bo wrzuciło mi do grupy ludzi którzy umieją walczyć. Skończyły się czasy dominacji z wynikiem 20-25 obaleń. Świetna pozycja i jedna z lepszych gier sieciowych w jakie grałem.
Sam singleplayer na realistycznym jest całkiem wymagający. Kampania mimo że nie zasługa 18 misji jest dobrze i ciekawie wykonana. Za całość.
2. jednak nawet przeciw lepszym drużynom całkiem dobrze mi idzie jak wyżej ;)
narazie gram single dwie kampanie przeszedłem bez problemu gram trzecia i wyskakuje bład krytyczny kabel ethernet został odłaczony pomoze ktos??
Gra fajna, im dalej w las tym ciekawiej. Zdecydowanie lepiej sie gra niz w becie. Dostarcza adrenaliny podczas walki. Na minus i to duzy problemy sieciowe z mutli, zrywanie polaczenia i jako jedyna gra od dawna wymusila twardy reset komputera.
No ładnie Alex, ładnie ;)
Niestety Orochi w połowie drogi do drugiego "prestiżu" zaczyna mnie nudzić... chyba zacznę grać Wardenem.
No, i to mi się podoba. Ocena wzrosła, już na zielono!
Zapraszam do wspólnej gry, nasze nicki i wczorajsze początki naszych starć możecie obejrzeć na YT, kanał TharielPL