Gears of War 4 | XONE
Forza Motorsport 7, Final Fantasy XV z teksturami 4K oraz RDR 2 też mają podobne pojemności co Gears of War 4 :)
Zapowiedziany Gears of War 5 pewnie zajmie na dysku z 120-130gb jak będą tak szaleć.
Z tym, że tutaj nie wiadomo na co poszła ta ilość, bo nawet tekstury są przeciętne a sama gra jest liniowa przecież
Przepraszam za drugiego posta tutaj, ale w po przednim poście wkradła mi się mała pomyłka której nie mogę edytować. Proszę moderację forum o usuniecie tego bubla. Poniżej zamieszczam właściwy tekst tego posta.
Wolfman_PL
Do kampanii Gears of War4 na poziomie insanie bez dobrej ekipy nie ma co nawet niema co w pojedynkę próbować podchodzić. Moim zdaniem kampania przy wszystkich swoich wadach i tak jest lepsze niż w grze niż Gears of War J.
Gearsy 4 przeszedłem dzięki Xbox Game Pass zaraz po skończeniu odświeżonej jedynki. Właściwie każda część serii Gears jest fajna (z wyjątkiem Judgment przez skopane sterowanie). Na pewno brakuje starych bohaterów, ale nowi też sobie radzą, klimat w późniejszych etapach dość przerażający, te kokony... Sceny pościgu i burzy są naprawdę efektowne. Jedyne co mi się nie podobało to spacery i zbyt dużo robotów na początku gry. W przeciwieństwie do poprzednich części do tej kiedyś wróciłbym jeszcze raz, gdybym miał większy monitor/telewizor.
Dla mnie to już nie to samo co poprzednie gearsy. Wg mnie poza lepszą grafiką nie ma tu nic co mnie ciągneło do 1-3 najwięcej godzin spędziłem w gearsach 3 i do dziś grywam :)
Zdecydowanie gorsza odsłona od poprzednich gearsów. Klimat jest naprawdę słaby a najlepsze momenty miał prolog bo akcja była przedstawiona z punktu widzenia zwykłych trepów i medyków i tam było czuć klimat tej wojny sam prolog to 10/10. No ale jest dalsza część gry... Wątek jest osobisty ot ratowanie członka rodziny, cała fabuła. Nowe postacie są totalnie przeciętne, nie ma poczucia przynależności do czegoś większego bohaterowie to freelancerzy, biegający po planecie na której nic się nie dzieje (w sensie nie widzimy żadnych wojsk koalicji poza robotami). Granie na poziomie Insane było totalnie niesprawiedliwe(więksi przeciwnicy zabijają na strzał, zwłaszcza cholerny snatcher w którego jeszcze trzeba wpakować 20 magazynków dodatkowo kompani też nie mogą zginąć...), a checkpointy na maxa spieprzone.
Sam gameplay jest nieruszony od pierwszej części i to ratuje sytuacje, grafika bardzo ładna no i jest satysfakcjonujący model strzelania. Nie jest to zła gra można przejść i zapomnieć.
Edit: No i po prologu jest mega nudny etap z robotami ciągnący się dwa akty...
Gears to czysta rozwałka której brakowało, fajna kampania, niezła grafika, strzelanie, dźwięk, muzyka, burze to wszystko naprawdę nieźle wygląda. Postacie nie tak dobre jak w jedynce, ale zawsze coś może w 5 pokażą siłę. Ogólnie gra zajmuje ponad 130 gb i ma wiele ciekawych trybów w których jeszcze nie grałem zapraszam na tą serię https://www.youtube.com/watch?v=Qjg1LiYCAls
Grę kupiłem całkiem niedawno za około 30 zł i za te pieniądze mogę ją polecić każdemu.
Nie jest to żadna wybitna produkcja a i pierwsza część serii zrobiła na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie ale w GoW5 grało się całkiem przyjemnie. Fabuła nic specjalnego ale też nie ma tragedii, bardzo ładna oprawa audiowizualna. Całkiem ciekawe wykreowane postacie i przede wszystkim bardzo przyjemny system walki.
Wolfman_PL
Do kampanii Gears of War4 na poziomie insanie bez dobrej ekipy nie ma co nawet niema co w pojedynkę próbować podchodzić.to jest rzeczywiście Moim zdaniem kampania przy wszystkich swoich wadach i tak jest lepsze niż w grze niż Gears of War J.
Grało mi się spoko, historia fajna, bohaterowie także. Jedyne co to gra urwała się w takim momencie, że jedyne co przez chwile myślałem to "czekaj, to już? I tyle?". Dobrze zoptymalizowana, ładnie wyglądająca, lekko ciężka przy mocniejszych przeciwnikach na prawie najwyższym poziomie. Z chęcią zagram w kontynuację.
Gra na raz.Trylogia o wiele lepsza ,zobaczymy jak wypali 5
Grałem tylko w jedynkę i teraz w czwórkę, nie wiem co działo się pomiędzy, ale po ukończeniu tej części nie czuję, że kompletnie nic nie rozumiem. Fabuła poprowadzona została moim zdaniem bardzo dobrze i czekam tylko na tego 10 września by zagrać w piątkę. Jeśli chodzi o multi to grałem tylko w tryb hordy, podobał mi się i skończyłem do tej 50 fali, ale była już 3 rano i nie myślałem, że aż tak długo to zejdzie. Gra bardzo dobra plus jak dla mnie, kampania czasem irytowała i wkradały się małe błędy AI, ale to rzadko więc nie narzekam. Warto kupić, a na chwilę obecną kosztuje 15zł lub 10 w przecenie :)
wpadla mi wrece 4 czesc ostatnio,i musze napisac ze odgrzewany kotlet ,kampania krótka i nudna,jedna walka z bosem ciekawa.sztrzelanie do robotow myslalem ze sie nie skaczy.zrobione do wyciagniecia kasy od graczy
Kolejna część już 4, a jako gra 5. Dalej AI leży i kwiczy. Sojusznicy to dalej debile. W dodatku mogą zginąć, granie na insane to katorga bez coopa. Żadna przyjemność, celownik może być na wrogu, a strzelasz w ścianę czy obiekt, zamiast we wroga. Dalej to nie poprawili. Czy ja od Fear 1 ujrzę w końcu jakieś normalne AI czy tylko sztuczki, oszustwa triki, wychodzący z d.. przeciwnicy i mega przypakowani. Słabo, mega słabo.
Zapomniałem dodać, że mógłbym na to gówno wylać więcej wiader rzygowin. Kto w ogolę testował act 3 na insine? Lecą dziesiątki parchów na ciebie, których jedyna taktyka to taktyka samobójcza i masz się bronić w muzeum z dwoma przygłupami AI, przed trzema falami. Nikt tego nie testował, po prostu masz osiwieć przy tej grze. Pełno płatności za jakieś bzdury, krótka kampania i masa osiągnięć w multi.
Bardzo przyjemna strzelanka. Jak dla mnie lepsza od trylogii Marcusa pod względem bardziej urozmaiconej rozgrywki, fabuła to dalszy ciąg tego samego ale w gearsach 2-3 wydawała się być odrobinę bardziej złożona, gra urywa w najciekawszym fragmencie i jest takie WOOT co to już koniec? trochę kiepsko poprowadzili akcję bo mamy sporo strzelania napędzona akcja a tu cyk 1 cutscenka i wsio zapraszamy do Gears 5.Postacie i dialogi pomiędzy nimi jak zwykle na poziomie. Warto zagrać przed zabraniem się za Gears 5 obowiązkowo.
Przyzwoita strzelanka. Ale 5 lepsza bardziej urozmaicona.
Gra idzie w dobrą stronę . Kampania mega - widowiskowe pojedynki i krajobrazy . Gra bardzo dynamiczna dużo się dzieje warto zagrać . Na duży plus zasługuje bardzo dobra optymalizacja gra chodzi płynnie nic nie ścina . Zapraszam na serię z całej gry łącznie z wszystkim sekretami i znajdźkami https://www.youtube.com/watch?v=TogX5Mhbarc&list=PLVYHO_RNJKKhbXpdwU3IXB4chJ0rRB6VT&index=1
Początek nudnawy na szczęście z czasem się rozkręca :)
spoiler start
niestety dopiero od 3 aktu ale warto przemęczyć dwa pierwsze bo potem lokacje i klimat są bardzo fajne
spoiler stop
Trochę brakuje HDR w porównaniu do 5tki przez co jakoś wszystko takie ciemnawe mi się wydawało.
Gra na hdd lubiła czasem przylagować na filmikach czy przy dłuższych sesjach więc polecam instalację na ssd. Mi się nie chciało szukać jak to się w grach z windows store robi by przenieść grę między dyskami, więc się troszkę pomęczyłem.
Stare gearsy dużo lepsze, ale mimo to fajnie się grało przez kilkanaście godzin. Ograłem to mając gamepass więc jeszcze bardziej.
Gra to arcydzieło ! Gram po raz 3 w to !. Gram na one x i gra wyglada obłędnie na full hd ! Polecam ! Gears to szczęście dla Xboxa !.
Zakupiłem, pograłem i..........mega super gra, mimo że tu się nie gra Kait Diaz, to bohater jest super, a Kait i tak jest z nami w drużynie. Tyle lat gram na Xbox, i dopiero teraz doceniam tą grę. Szkoda że wcześniej tak mi ona zwisała.9/10 tak jak cześć 5.
Chwilę przed GoW4 przeszedłem Bulletstorm Full Clip Edition, która mnie mocno rozczarowała i przede wszystkim, zmęczyła. Po ukończeniu wymagającego ciągłego kombinowania Hitmana 3 wymyśliłem sobie, że jakaś prosta strzelanka powinna mnie skutecznie "odmóżdżyć". Wybałem Bulletstorm ze względu na dobre wspomnienia z edycji premierowej lata temu. Niestety okazało się, że ta gra strasznie się zestarzała, i nie daje rady w 2022 roku. Dlatego też zniechęciłem się do strzelanek które, przynajmniej w założeniu, miałyby być czystym relaksem. Mimo to, pod wpływem chwili, odpaliłem jedną z gier z mojej kupki wstydu (znajdującej się jednak dość daleko od jej szczytu), czyli właśnie omawianą tu Gears of War 4. W "klasyczną" trylogię grałem lata temu, i choć mnie nie porwała, to grało się przyzwoicie (takie 7/10). Bez większych oczekiwań odpaliłem grę i... co za miła niespodzianka! :) Naprawdę nie spodziewałem się, że ta gra tak mnie wciągnie. Na początku trochę sztampa i nuda, ale z czasem akcja zaczęła nabierać tempa i non stop coś się działo. Wkręciłem się i grało mi się naprawdę dobrze, tym bardziej, że było efektownie i dynamicznie. Niestety drugi akt strasznie się dłużył i wprowadzał zdecydowanie za długie walki. W tamtej chwili po myślałem, że pewnie po imponującym początku przyszła pora na klasykę gatunku, czy długie i monotonne poziomy nie różniące się zbytnio od siebie (akurat 2 akt taki właśnie był). Całe szczęście od 3 aktu znów zaczęło się robić ciekawie i w sumie tempo oraz akcja została utrzymana aż do końca rozgrywki. Bardzo się cieszę, że odpaliłem ten tytuł, bo nie ma nic milszego dla starego wyjadacza gier (intensywnie gram w gry od 1995 roku) niż zaskoczyć go czymś, gdy zadawało mu się, że już nic go nie zaskoczy :) Zasłużone 8,5. I o tylko za singla, bo w multi w zasadzie nigdy nie gram. A podobno tryb hordy tez niczego sobie :) Dzięki tej grze za chwilę, z wielką ochotą, odpalam GoW 5 :)
Grałem kiedyś w pierwszą część Gears of War, więc w przypadku tej części na początku miałem delikatne braki w fabule, lecz to nie przeszkadzało. Czwórka to Gears z krwi i kości, ogrom walki, wszechobecna rozwałka i dynamiczna akcja dosłownie na każdym kroku. Grywalność, oprawa graficzna i dźwiękowa na całkiem przyzwoitym poziomie. Co do optymalizacji: Laptop Lenovo Legion z Ryzen 7 4800H, RTX 2060 i 16GB ram - stałe 60fps przy full HD i max detalach. Jeżeli ktoś ma ochotę na grę akcji z dużą ilością strzelania i odpoczynek od poważniejszych i cięższych gier to Gears 4 bedzie idealnym wyborem. Dla mnie uczciwe 8/10 i liczę że Gears 5 będzie równie dobre lub nawet lepsze.
Kompletnie nie rozumiem dlaczego ta część jest uznawana za słabą i swego czasu dostawała mocno średnie oceny. Lokacje to majstersztyk, strzelanie tak samo dobre jak w poprzednich częściach, fabularnie jest też dobrze.
Nowi bohaterowie według mnie też dają radę. Wiadomo, że zastąpić taką legendę jak Marcus Fenix czy Dominic Santiago to jest problem ale JD czy Kaity dają radę. W ogólne w tej części od Marcusa bije taka charyzma weterana jak cholera. Strasznie miałem respekt do niego podczas spotkania w jego posiadłości. Niesamowicie wykreowana postać.
Cieszy mnie jakaś różnorodność przeciwników bo strzelać tylko do Szarańczy w 4 odsłonie pod rząd to byłoby za dużo, a tak roboty Koalicji wniosły trochę powiewu świeżości.
Widać, że gra mocno została dopicowana dla One X. Oświetlenie to poezja, tekstury czy geometria też świetne, cut-scenki genialne. Mega ta gra zyskała dzięki XoX.
Teraz czas na Gears 5 i czekamy na kolejną część :)
Wielu utożsamia markę Xbox z Halo i słusznie, ale dla mnie pierwsze co przychodzi na myśl jak myślę Xbox to Gears of War.
Czy gears 4 jnstalujemy na stem
Dopiero teraz gdy ograłem wszystkie części z pc i te z xbox360 mogę stwierdzić że to najgorsze gears of war jakie istnieje zero klimatu bezsensowne nap13rdalanie do durnych robotów tam prócz ładnej grafy nie ma nic,co ja sobie myślałem dając za to badziewie 8/10 pewnie grałem nawalony.