ARK: Survival Evolved | PC
R5 2400G R11 4gb 16gb to jest wystarczająca na granie w epic wideo ale nikt nie ostrzegał że gra zajmuje 272 GB ,dzięki bogu mam 2 TB, z których mam wolne już 898 a nikt o tym nie napisał,ale od tej gry wolałbym Fallout 76 jakby zajmował tyle jako single player.
Na moim sprzęcie:
Ryzen 5 2600
Radeon RX 570 series
16 gb RAM,
chodzi nawet nawet średnio 130-160 FPS na wysokich z wyłączoną trawą.
Kiedys grałem na laptopie od msi, teraz jest - RTX 2060 SUPER GAMING X 8GB GDDR6, procesor i7 9700KF 8rdzeni, 16 GB ramu. Około 100fps. Gram już ponad 3,500 godzin. Na tym sprzęcie chodzi super ale nie na ultra. Ogólnie gra rozbudowana jeżeli chodzi o mapy. Można się przenosić między mapami które mamy za darmo lub kupimy. Rozbudowujemy bazę, oswajamy dinki i nie łazimy bez celu jak napisał wcześniej odpowiedzizanonimizowany573481. Zdobywamy coraz lepsze dino, pancerze, broń i chodzimy na Bosy. Jest tryb single i multi. Multi jest dwa tryby, Pvp i Pve. Nie ma nudy.
Co lepiej kupić asasin screed valhalla czy ark survival Evolution
Nie kupuj arka, serwery padają. Nie działają czasami po 80 godzin w tydzień. Ping często jest po 150 i więcej. Nowe mapy nie grywalne. Fajnie wygląda na filmach jak grają na singlu, na multi nie koniecznie. Cofki co trochę, rozłączanie serwerów. Mój serwer był niedostępny przez 21 godzin w ciągu doby.
Na początku gra bardzo trudna, bo twórcy w ogóle nie robią żadnego wprowadzenia - odkryj sam, co trzeba robić. Ark bardzo zazdrośnie ukrywa sekrety i wejście w grę może sprawić problemy. Jeśli jednak się uda, zaczyna się jazda. Gram w singla, więc mówię o singlu. Na multi może być całkowita masakra, ponieważ nie tylko nie wiadomo o co jakby chodzi, to jeszcze inni gracze potrafią dać popalić. Albo pomóc. To już zależy od graczy.
Niemniej jednak, jest to chyba jedyna gra, która wciągnęła mnie na 1700 godzin. Jak dotychczas.
Ktoś wcześniej pisał, że nikt nie ostrzega, że gra zajmuje dużo miejsca na dysku, bo aż 272 GB. No cóż... Chciałbym, żeby zajmowała tyle. U mnie zajmuje 447 GB + 58 GB modów. Sprzęt mam dobry, więc działa nieźle, ale aby załadować grę, trzeba czekać 35 minut (słownie trzydzieści pięć minut). Takie uroki singla, gdzie wszystko ładuje się z własnego komputera. Niemniej uważam, że warto. Ten świat ma w sobie coś magicznego.
Czasem zdarzają mi się crashe i bugi, ale powiedzmy sobie szczerze - ogromna mapa, na której polują, zabijają się i rodzą nowe dinozaury, wymaga potężnego sprzętu. Gdyby wszystko miało chodzić idealnie, ten sprzęt musiałby być zdecydowanie potężniejszy. Zwłaszcza, że mody, bez których nie wyobrażam sobie tej gry, niekoniecznie są doskonale zoptymalizowane.
Kochani pomocy!!!!
Gra jest świetna ale jak wyłączyć Kosmitów albo chociaż zrzuty prowiantu bo jadę na hardcore?
POMOCY!!!!!!
OK. Poprzednie pytanie już nieaktualne. W ustawieniach zaawansowanych jest bardzo dużo ciekawych opcji i tam można wszystko...
Czas na małą recenzję gry typu single player po kilkukrotnej rozgrywce i dojściu do lvl 82.
Grafika całkiem ładna i wprowadza klimat epoki Mezozoiku. Naprawdę duży plus. Robi wrażenie. Nie uważam, jak większość, że gra jest trudna. Trzeba tylko grać rozważnie i na wersji polskojęzycznej.
Dla mnie mocnymi minusami gry są kosmici oraz ich zrzuty (to da się wyłączyć w opcjach) oraz nielogiczny zestaw odkrywanych schematów. Powiem tak w uproszczeniu: drewnianego zwykłego płotu nie postawisz mimo, że bazujesz na kamiennej siekierce ale już działko laserowe - jak najbardziej. Autorzy poszybowali. Lepiej by było aby rozbili tą grę na dwie dopracowane części prymitywną i zaawansowaną. Pomieszanie ich jest mocną pomyłką.
Podsumowując: gra warta uwagi ale wyłącznie w trybie single player.
A teraz słów kilka o multi. Próbowałem postawić prywatny serwer na dedykowanej platformie nitrado i poległem z niesmakiem. Totalna pomyłka, strata pieniędzy i czasu. Mam wrażenie, że to tylko ściema i legalne wyłudzenie kasy od naiwnych. Ze znajomymi tutaj nie pograłem.
Z kolei na oficjalnych serwerach gra się idiotycznie, bez klimatu i najlepsze... po 7 dniach te serwery automatycznie wyburzają budowle Graczy. Na serwerach prywatnych rozgrywka jest żałosna z uwagi na zaludnienie, brak miejsca i widzi mi się Adminów.
Podsumowanie: aktualnie gra Ark, zawierająca w sobie bardzo duży potencjał znajduje się na rozdrożu pomiędzy zapaścią a rozwojem (ze wskazaniem na to pierwsze). Mogę ją polecić ale wyłącznie do rozgrywki na singlu po uprzednim samodzielnym opanowaniu ustawień.
Pomijając temat legendarnej wręcz już optymalizacji i wagi tej gry, to ARK przypomina takiego minecrafta z realistyczną grafiką z modem na dinozaury. Tu też zostajemy wystawieni na głęboką wodę bez jasno nakreślonego celu i mamy olbrzymie możliwości w craftingu. Z tym, że tworzenie tutaj czegoś jest totalnie nieintuicyjne, bo twórcy postanowili zaserwować graczowi od groma różnorakich pierdół, które w dodatku nie są w jakikolwiek sposób pogrupowane i dzięki temu mijają długie sekundy zanim poszukamy czegoś przydatnego.
Za to cel rozgrywki gracz musi sobie znaleźć sam. Fabuły żadnej nie ma (choć gra aż się prosi o jakąś małą historię, bo temat dinozaurów ma na to potencjał) także na singlu odpadniecie po dwóch godzinach. We wieloosobowej rozgrywce jak znajdziecie fajnych ludzi, którzy mają jakieś ciekawe plany to pogracie dłużej. Jeśli nie, to po oswojeniu paru dinozaurów stracicie sens rozgrywki.
Taki właśnie jest Ark.
U mnie na rtx 2060 super gaming x 8gb działa prawie na max detale w 70 do 120 klatek. Krafting bardzo intuicyjny ponieważ każdy item jest opisany co potrzeba do jego wytworzenia. Jakie jest Twoje IQ? Cel rozgrywki to uwolnić się z wyspy przez zabicie końcowego Bosa. Po drodze musimy rozwijać postać przez budowanie, zbieranie materiałów i zabijanie dinozaurów. Można oswajać dino które nam pomogą w wielu zadaniach jak i zabiciu BOSA. W grze jest 509 dino a większość do oswojenia. Gra jest całkiem po polsku, po godzinie czy dwóch nic nie ogarniesz, a na pewno nie ukończysz tej gry w tydzień. Odkryłeś pierwszą mapę (WYSPA) na 100%? Ile spędziłeś czasu pływając pod wodą? Oswoiłeś Giganotosaurusa na wyspie? Możesz grać PvP i PvE.
No właśnie. Żeby dojść do jakiegoś końca czeka nas długie rozwijanie się i oswajanie, które jest przepotężnie ciekawe. U tych poważniejszych dinusiów potrafi minąć godzina rozgrywki zanim to się zrobi, oczywiście trzeba go cały czas pilnować żeby się nie obudził.
Gra typowo pod nabijanie godzin, na rynku mamy od groma survivali, które nie marnują tyle czasu.
Mało graczy na multi, gra zbyt pusta niestety, a solo nudna. Crafting mało intuicyjny.
Co jakiś czas itemy po zginieciu nie pojawiają się, nigdzie nie można ich znaleźć, argentavisy czasem same z siebie mimo ustawienia pasywnego, atakują cel, który próbuje się oswoić, szczerze nie polecam.