@ilprincipino
Cisnę sobie beke po prostu :D
Będą cisnął i z Ciebie jak po wyborach parlamentarnych będziesz miał minę jak twój Kukiz będzie szedł pod rękę z Kaczyńskim w koalicji :D
fajnie, ze wiesz lepiej na kogo oddam glos za kilka miesiecy
pisz dalej, chetnie sobie dalej "pocisne beke"
To bylo pytanie z troski, zadna szydera. Na pewno ogladales wczoraj fakty po faktach i wiesz, ze ludzie masowo plakali, histeryzowali i popleniali samobojstwa po ogloszeniu wynikow. Masa gimnazjalistow nawet chce wyemigrowac zaraz po egzaminie gimnazjalnym.
[205]
Yhmm - "żadna szydra" Troskliwy się znalazł. Zatroszcz się o siebie - mam nadzieję że nie masz kredytów. Nie tych we frankach - o to Cię nie posądzam. Być może jesteś na "garnuszku rodziny", takich tutaj najwięcej..Pilnuj zatem swoich następnych wyborów, żebyś nie skończył na garnuszku "opieki społecznej" lub innych zasiłkach.
Troska, ilprincipino. ;)
Pilnuj zatem swoich następnych wyborów, żebyś nie skończył na garnuszku "opieki społecznej" lub innych zasiłkach.
Zawsze może zostać politycznym "rentierem" - bez względu na jakikolwiek i czyjkolwiek wybór:-)
I wtedy obaj będziemy mu fundować... ośmiorniczki, winka i żubra żeberka:-)
I wtedy obaj będziemy mu fundować... ośmiorniczki, winka i żubra żeberka:-)
Nie jestem pewien czy obaj...
[208]
Dobry żart, Lutz, wart wyjazdu za granicę.. Skądinąd ciekawe czy Angelord też uważa się za "rentiera" - bo ja niestety, nie mogę ;(
czy Angelord też uważa się za "rentiera" - bo ja niestety, nie mogę
A skąd to "niestety"?:-) Jakieś aspiracje?:-)
[205]
Yhmm - "żadna szydra" Troskliwy się znalazł. Zatroszcz się o siebie - mam nadzieję że nie masz kredytów. Nie tych we frankach - o to Cię nie posądzam. Być może jesteś na "garnuszku rodziny", takich tutaj najwięcej..
Kredyty we frankach brali cwaniaczki, ktorzy chcieli przyoszczedzic. Nie jestem za absolutnie zadna pomoca dla nich. Wychodzili na plus to byla cisza i wszystko ok, a teraz placz. Trzeba byc kompletnym idiota, zeby brac kredyt w walucie, w ktorej sie nie zarabia.
Pilnuj zatem swoich następnych wyborów, żebyś nie skończył na garnuszku "opieki społecznej" lub innych zasiłkach.
Troska, ilprincipino. ;)
Ja sie swoich wyborow nie obawiam. I nie uwazam tez, ze najwiekszy wplyw na to czy wyladuje na garnuszku opieki spolecznej ma rzad czy prezydent, wrecz przeciwnie.
Cos Flyby Ci sie humor popsul, przed wyborami byl taki dobry, a teraz jakos posmutniales. Gdzie ta zgoda? Rozumiem, ze wyborcy PO juz zgody uznawanej przez PBK nie uznaja? :)
[211]
Dobre, meny ;)
[213]
Ehh, ilprincipino - na pewno znasz uprawnienia prezydenta? Pewnie że możesz liczyć na "zasiłek" od prezydenta ;) Tyle że te "zasiłki", łącznie z innymi obietnicami, realizuje rząd, z budżetu i Skarbu Państwa ;)
Gdzie mi do smutku, ilprincipino , człek ze mnie pogodny i zgodny z natury ;) Nie muszę zatem deklarować jakiejś tam "zgody". Bywa że mam naturalne "reakcje na sytuacje", ot i wszystko..
A swoją drogą, ciekawe czy polski Arcymistrz Strategii wyciągnie lekcję z tej drugiej tury i trafnie zrozumie, dlaczego wygrał akurat kandydat PiS.
Bo jeśli PO przypikuje na nos w wyborach parlamentarnych, to zapewne Arcymistrz będzie tą osobą, która będzie musiała zrobić z kimś koalicję... a jego przeszłe praktyki odnośnie traktowania koalicjantów były godne samej Cersei :).
Na razie trzymam kciuki za Kukiza, aby udało mu się zbudować jakieś zaplecze.
Minas Morgul --->
Na razie trzymam kciuki za Kukiza, aby udało mu się zbudować jakieś zaplecze.
To jest trudne, ale ludzi dobrej woli jest więcej:
https://www.youtube.com/watch?v=hnHz6dNxsIo
Otwieram dzisiaj onet i kolejny strzał w stopę PO...
Jeśli już wszyscy dowiedzieli się, że w kwestiach gospodarki nie różnią się niczym od PiSu, bo obiecywać Niderlandy socjalu tak samo potrafią, to dlaczego mieliby na nich głosować?
Ano dlatego, że PiS to wiadomo: mohery i katole. Jedyną szansą dla PO jest uruchomienie "na gwałt", nomen omen, tematów ideologicznych i obyczajowych: aborcji, nauki religii, ZWIĄZKÓW PARTNERSKICH. Jednym słowem czegoś co odróżni ich znacząco od PiSu. Coś, co sprawi, że dla młodego pokolenia synonimem wolności i liberalnych poglądów znowu stanie się PO.
Czy naprawdę nikt tam nie oglądał relacji z Irlandii?
Czy naprawdę nikt tam nie oglądał relacji z Irlandii?
Wychodzi na to, że jak "patrzysz w stołek - to już nic nie widzisz"
[220]
Angelord, mały dobosz, bije pałeczkami na jedną nutę, nie nudzi Ci się?
Lecz, wróćmy do Kukiza - z jego oświadczeń, wynika że nie myśli o partii tylko o jakimś Ruchu Obywatelskim - to niby jak to ma działać w wyborach do Sejmu?
[219]
Tlaocetl, poczekaj na kampanię wyborczą do Sejmu, może się w PO pozbierają ;)
Flyby --->
1. mały dobosz, bije pałeczkami na jedną nutę, nie nudzi Ci się?
Wolisz "dyrygenta Kamińskiego" - który bije raz w PO, raz w PiS?. To Twoje atrakcje?:-)
2. z jego oświadczeń, wynika że nie myśli o partii tylko o jakimś Ruchu Obywatelskim - to niby jak to ma działać w wyborach do Sejmu?
Zapomniałeś już?
"Po zakończeniu obrad Okrągłego Stołu i zatwierdzeniu decyzji o wyborach parlamentarnych na 4 czerwca 1989 komitet przekształcił się w spontaniczny ogólnopolski ruch zwolenników zmian ustrojowych w Polsce."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komitet_Obywatelski_%E2%80%9ESolidarno%C5%9B%C4%87%E2%80%9D
Już jednak bez Michnika. Nie trza "Wyborczej" - jest Internet.
Już jednak bez Michnika. Nie trza "Wyborczej" - jest Internet.
Ale Lis mowil, ze ze skompromitowanymi dzialaczami SLD i Samoobrony :(
Ale Lis mowil
Wolę słowa Gandhi`ego:
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie."
[222]
Nie mam atrakcji, Angelord - zwłaszcza takich które Ty wciąż mi usiłujesz przypisać ;)
Odnośnie Kukiza - to będzie (jest) Ruch Obywatelski Kukiza i co dalej - jak ten Ruch ma się w stosunku, do konstytucyjnie przyjętych, demokratycznych mechanizmów politycznych w Polsce?
Będzie Polska Kukiza w internecie? ;)
Bądź tak dobry i zostaw Gandhiego w spokoju - okupują Cię Anglicy a może właśni rodacy? Czy zaraz w ramach utopii, przywołasz Mao-tse Tunga, Marksa z grobu wyciągniesz? ;)
Jeszcze na listach Kukiza nikogo nie ma, więc na razie luz. Tak czy siak, przed wyborami będzie to wiadomo: kto wystartuje, co za ludzie i jakie będą mieli poglądy.
Na razie PiS mruga okiem i twierdzi, że "toczą się zakulisowe rozmowy", co jest gówno prawda. Rozmów nie było, bo nie wiadomo było kto będzie prezydentem, PiS po prostu bardzo chce się dogadać w kilku kluczowych sprawach: JOWy, likwidacja dotacji dla partii, ect.
Jak to się będzie toczyć? Nie wiem, ale moim zdaniem Kukiz z żadnego swojego postulatu przed wyborami nie zrezygnuje, bo stałby się niewiarygodny. Doskonale wie, że jeśli chce ugrać maksimium poparcia, to musi być całkowicie pryncypialny i de facto, żadne ustalenia pod stołem już nie wchodzą w grę. Wystarczy, że się sparzył na Korwinie. To była dla niego świetna nauczka na przyszłość.
4 lata temu napisałem na tym forum, że głosuję na PO z wściekłością, z zaciśniętymi do bólu zębami, wybierając najmniejsze zło. Tym razem, w końcu, mam na kogo głosować. Cudów żadnych się nie spodziewam, praw ekonomii się nie zmieni i nawet ewentualny rząd Kaczyński-Kukiz bez problemu przeboleję.
Flyby --->
Nie mam atrakcji, Angelord - zwłaszcza takich które Ty wciąż mi usiłujesz przypisać
To nie zafundujesz już "Kamińskiemu" ośmiorniczek, winka i żeberek żubra?
i co dalej - jak ten Ruch ma się w stosunku, do konstytucyjnie przyjętych, demokratycznych mechanizmów politycznych w Polsce?
A jakie to są mechanizmy? "Kurski" czy "Kamiński"?
Będzie Polska Kukiza w internecie?
Zaspałeś?
Od dawna już jest.
EDIT:
Bądź tak dobry i zostaw Gandhiego w spokoju
Ani mi się śni.
[227]
Wypchaj się Angelord, swoimi tanimi złośliwościami pod moim adresem ;)
Nadal uprawiasz nic nie warte zwody, które źle świadczą nie tylko o Tobie ale także o tym, co usiłujesz tutaj prezentować, łącznie z Polską Kukiza w internecie. ;)
Jak już wyciągniecie Polskę do realu, może zaczniesz pisać konkretniej - powodzenia.
[226]
" Doskonale wie, że jeśli chce ugrać maksimium poparcia, to musi być całkowicie pryncypialny i de facto, żadne ustalenia pod stołem już nie wchodzą w grę."
Nie jestem pewny, Tlaocetl, na co Kukiz będzie się musiał zdecydować a na co się zdecyduje ;)
Flyby --->
Wypchaj się Angelord, swoimi tanimi złośliwościami pod moim adresem
Utożsamiasz się z Kamińskim?
Nadal uprawiasz nic nie warte zwody
Troszczę się o Ciebie, jak Ty o ilprincipino:-)
Jak już wyciągniecie Polskę do realu, może zaczniesz pisać konkretniej
Przerosłeś nawet Wikipedię?:-)
Ech, znów "na wyrost":-)
[229]
Moja wina - nie warto dyskutować z czymś co przypomina bota sprzężonego z katarynką ;)
Poprawię się ;)
Flyby --->
Moja wina - nie warto dyskutować z czymś co przypomina bota sprzężonego z katarynką
Botem są "Google":
Na dobitkę, kataryniarz, widząc uciechę dziecka, zaczął przytupywać wielkim obcasem
w bruk i od czasu do czasu pogwizdywać niby lokomotywa przed spotkaniem się
pociągów.
Boże! Jak on ślicznie gwizdał…
https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/katarynka.pdf
Poprawię się
Zatem czytaj:-)
Co do Kukiza, to nie róbcie sobie złudzeń. Jego kolejne wypowiedzi sprawiają, że trudno mi go traktować poważnie. Oczywiście poważną sprawą jest potrzeba "zmian", którą wykazuje duża część polskiego społeczeństwa. Kukiz ze swoim populizmem i swoistą świeżością napatoczył się w odpowiednim momencie. Ale ja u niego widzę niestety tylko potencjał destruktywny. Może nie będzie wysypywał zboża na tory, bo to by było mało rock&rollowe, ale i tak skojarzenia z Samoobroną pozostaną silne... Zawsze może okupować mównicę sejmową w ramach działalności antysystemowej...
PO? Faktycznie, pogubiła się kompletnie. Przekaz powyborczy żenujący. Właśnie dowiadujemy się, że spora część posłów PO odrzuciła w głosowaniu debatę nad projektem ustawy o związkach partnerskich. Tymczasem katoliccy Irlandczycy w referendum opowiedzieli się gremialnie za małżeństwami osób homoseksualnych.
Ciekaw jestem czy Polska będzie ostatnim państwem w UE, które wprowadzi jakiekolwiek regulacje prawne w tym temacie. Będziemy się ścigać z Maltą o przedostanie miejsce. Stereotyp zaścianka niewątpliwie się umocni.
Jednocześnie w Polsce rosną nastroje liberalne w tego typu kwestiach światopoglądowych, sęk w tym, że w następnym Sejmie ta część społeczeństwa może nie mieć swojej reprezentacji. To będzie rodzić dodatkowe frustracje.
A PO? Zbliża się do granicy 20% poparcia, ale od drugiej strony ;) Gdy ją przekroczy może doświadczyć zjawiska tzw. równi pochyłej. PO od PiS coraz mniej różni światopoglądowo. Owszem, Platforma jest bardziej przewidywalna, racjonalna, rozsądna i proeuropejska, ale po 4 latach dość jałowej kadencji to może być za mało, zwłaszcza w obliczu "trendów" i owej potrzeby "zmiany". Wygrana Dudy na pewno wzmacnia PiS przed wyborami parlamentarnymi, to nie podlega dyskusji.
Ja sam jestem w kropce. Jeśli projekt Ryszarda Petru wypali, zapewne nań zagłosuję. Wiem jednak, że ten projekt osłabi PO i tylko PO, a to oznacza, że cała "opcja liberalna, zdroworozsądkowa i proeuropejska" może znaleźć się w opozycji. Na 4 długie i trudne lata, w niełatwych czasach...
[232]
"Ja sam jestem w kropce. Jeśli projekt Ryszarda Petru wypali, zapewne nań zagłosuję. Wiem jednak, że ten projekt osłabi PO i tylko PO, a to oznacza, że cała "opcja liberalna i proeuropejska" może znaleźć się w opozycji. Na 4 długie i trudne lata, w niełatwych czasach..."
Mam podobne uczucia, Ahaswer ;) Jednak będę się kierował potrzebą "opcji liberalnej i proeuropejskiej" ;)
..i będę głosował na PO ;))
Ahaswer
Związki partnerskie? Jak najbardziej, bo to ułatwi życie wszystkim. Małżeństwa homoseksualne? To jest wymysł sprzeczny ze znaczeniem i etymologią tego słowa.
Flyby
PO liberalne dzisiaj? Dobre żarty.
Ahaswer --->
Jeśli projekt Ryszarda Petru wypali,
To byłby niezły koalicjant - ale przekonaj "śmieciowych umownych" do "opcji liberalnej":
Tym, którym się nie udaje, udają się "na zmywak" do Londynu lub Dublina - mówił o młodych Polakach szef NBP.
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/belka-ostro-o-wyborach-mlodzi-zaglosowali-na-komedianta,545623.html
Flyby`owi się udało - ale to 1% w tych 17%.
Reszta - już w innym, państwowym wymiarze - UK etc.
A co znaczy dziś "pro-europejskość" w oczach młodych - żeby tylko granic nie zamknęli - bo nie będzie, gdzie spierdzielać.
Dopiero teraz zwróciłem na to uwagę, cholera:
..gratulacje dla pana Dudy
http://tvn24bis.pl/wiadomosci-walutowe,77/rynki-reaguja-na-wybory-zloty-slabszy-na-gieldzie-traca-banki,545332.html
[234]
ilprincipino - nie wiem na ile PO było liberalne, na ile liberalne jest i na ile liberalne może być. Wiem że zapewniało wzrost gospodarczy, stabilizację i względny spokój na rynkach wewnętrznych.
gratulacje dla pana Dudy
Już naprawdę trzeba mieć medialną papkę zamiast mózgu, żeby coś takiego napisać :) Każda zmiana na scenie politycznej oznacza niepewność na rynkach i nie wiem kim trzeba być, żeby tego nie rozumieć.
Flyby --->
Dopiero teraz zwróciłem na uwagę, cholera
To zwróć "na uwagę swój jacht" - i spierdzielaj do Monako, ok?:-)
<---
[237]
Mylisz się ilprincipino - poczytaj trochę jak zachodnie media oceniły wybór pana Dudy ;) Zapoznaj się także z działaniem mechanizmów rynkowych i ich reakcjami na media.. ;)
-
EDIT:
poczytaj trochę jak zachodnie media oceniły wybór pana Dudy
Nie wpuścili Cię do portu?
No to napisz, że według Ciebie zapewniało wzrost gospodarczy, ale nie pisz, że jest liberalną partią, bo to bzdura.
[241]
Czy wiesz, ilprincipino, ile teorii (czasem sprzecznych) mieści się w worku z napisem "liberalne"? ;)
JKM wie, a Ty?
..lubiłem czytać jego artykuły o liberalizmie ..inna inszość że jego teorie w wydaniu państwowym, sprawiłyby że "jeszcze szybciej bym (według Angelorda) wsiadł na jacht" ;)
Napisz mi co wspólnego z liberalizmem zrobiło PO przez ostatnie...niech będzie, że 5 lat ;) A co mnie JKM obchodzi i jego interpretacje?
JKM wie, a Ty?
A Ty Flyby? Wiesz doskonale? Powinieneś - w końcu to Twoje ośmiorniczki:
https://www.youtube.com/watch?v=K1rDIx8S2HU
Choć założę się, że nie znasz włoskiego:-) I guzik rozumiesz:-)
[243]
Nie za dużo ode mnie wymagasz, ilprincipino? Wystarczy że poczekasz na kampanię wyborczą PO i poczytasz to i owo..
Wiesz, dużo ludzi dało się złapać w sieci Tuska w 2007 roku. Program był liberalny, ale co z tego wyszło? No właśnie, wszyscy to wiedzą. Także tym razem nie dam się złapać w sieci Kopacz. ;)
Wystarczy że poczekasz na kampanię wyborczą PO i poczytasz to i owo..
Tydzień temu - czytałeś Flyby`a - a dziś już masz innego Prezydenta. Wymagaj od obu tyle samo:-)
A tymczasem, borem lasem
Nie tylko gazownia, ale TVN też się zorientował.
Pani Kopacz, natomiast, deklaruje poważne zmiany ustrojowe.
Minas Morgul --->
Ciiiiiii - nie wklejaj Flyby`owi - nawet "dla jaj" - bo Mu się gotowa łajba "rozkotwiczyć"- i zacznie dryfować, jak Kamiński:-)
Jak PO poparcie spadnie poniżej 20% to już będzie szybko z górki...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sondaz-ibris-dla-se-pis-cieszy-sie-najwiekszym-poparciem-kukiz-dogania-po/re6nqr
"Bo wy wkurzyliście ludzi - piszą młodzi wyborcy PO w liście, który rozesłali do redakcji i Platformy Obywatelskiej."
Pewnie, jak bym był młody, być może, też bym się "wkurzył" ;) Ale nie jestem. W związku z tym moje "wkurzanie się", musi wciąż mnie pytać - czy i na ile, "wkurzanie się", polepszy moją egzystencję, bliskich i kraju, w którym mieszkam.
Krócej, moje "wkurzanie się", musi liczyć się z odpowiedzialnością.
Szczęśliwi młodzi, wszystko ich bawi (wkurza) nic nie szkodzi.. ;(
Odpowiedzialność, rośnie im, wraz z dziećmi, choć i z tym różnie, niestety bywa..
Wzniosę okrzyk "wkurzajmy się" - uff, trochę mi ulżyło.. ;)
Tlaocetl --->
to już będzie szybko z górki..
Nigdy nie będzie z górki - dlatego chcą, by np. Gandhiego zostawić w spokoju. To jest i będzie cholernie trudna walka. Z chwastami jest jednak tak, że jak podetniesz korzenie - to plewy usychają.:-). Nie dziś, nawet nie jutro - ale w końcu..nawet Flyby - najlepszy przykład starego porządku - musi pierdyknąć:-)
"Czy naprawdę nikt tam nie oglądał relacji z Irlandii?"
No chyba właśnie chcą podebrać PiSo-wi katolicki elektorat, który, jak pokazała Irlandia, nie ma nic przeciwko związkom. Partnerskim. I to jednopłciowym! :O
Oh wait, odebrać? To by musieli te związki wprowad.... aaa...
A Cookies? Oczywiście, im częściej go widać w TV, tym więcej zalicza sie na ten widok facepalmów. Widziałem z nim najpierw jeden wywiad, i gadał całkiem mądrze, ale potem widziałem wiele więcej, z wieczorem wyborczym włącznie...
Swoją drogą, z tym Petru to jest ciekawie. Nie wiem czy "niewykształceni, młodzi z wielkich miast zagłosują za śmieciówkami albo - jak to było u Lisa? - "uelastycznieniem kodeksu pracy, by można specjalistę na kontrakt zatrudnić, np. do budowy domu". Wątpię, by to wolnym zawodom oraz mającym unijne eldorado budowlańcom przeszkadzały dziś śmieciówki... poza tym, jak sie słuchało jego rojeń o "głosowaniu internetowym i crowdfundingu dla patii"... Czy kiełbasa czy łosoś wyborczy - jedna utopia, jeden pies.
"Będzie Polska Kukiza w internecie? ;)
Emigracja internetowa, to coś jak emigracja wewnętrzna, tak?
Oh wait, odebrać? To by musieli te związki wprowad.... aaa...
Grodzka na Kardynała! Ale, czy to wystarczy - Ona przecież nie chce! A może? Pardon, osobiście nie pytałem.
Będzie Polska Kukiza w internecie?
W realu masz tylko jacht Flyby`a - i brak własnego jachtu:-)
W Internecie - nadzieję, i mocno wqwiony tłum na jacht Flyby`a:-)
EDIT:
Nie gniewaj się Flyby - ten jacht jest naprawdę Twój, a reszta moja:-):
https://www.youtube.com/watch?v=tpjRlAkq3Xs
[253]
"Będzie Polska Kukiza w internecie? ;)
"Emigracja internetowa, to coś jak emigracja wewnętrzna, tak?"
Oczywiście, pełna wolność ;) Najnowsze wieści z "emigracji" na "youtube" - jeden artysta bawi się muzyką, drugi polityką:
http://wyborcza.pl/1,75478,17990480.html#MTstream
Flyby --->
jeden artysta bawi się muzyką, drugi polityką
Zacumowałeś "w podlaskim Wasilkowie"? :-)
Fluby nie przeszkadzają Ci te wszystkie afery których dopuściło sie PO ? Czy jesteś zamało doinformowany? A byc może lubisz byc dymany ? Jest jeszcze ostatnia opcja garstka ludzi ma dobrze bo to ludzią w platformie ma być dobrze jak powiedział Tusk.
Po twoich wypowiedziach mozna wywnioskować ze jesteś starym filozofkiem któremu TVN wyprał mozg a w najlepszej wersji ktoś Ci płaci za pisanie takich berbeluch.
[259]
"Po twoich wypowiedziach mozna wywnioskować ze jesteś starym filozofkiem któremu TVN wyprał mozg a w najlepszej wersji ktoś Ci płaci za pisanie takich berbeluch."
Micha, nie chojrakuj bo się poplujesz i uzupełnij luki w myśleniu wraz z informacjami o aferach PiS-u. Wiem że to ponad Twoje siły, jednak spróbować zawsze możesz.
To jest nieprawdopodobne, ze tak dlugo ktos jest w stanie dyskutowac z Flyby/Erardem/Reppu, trzy awatary niby rozne ale identyczne. Aparatczyk pelna geba.
Lutz --->
dyskutowac z Flyby/Erardem/Reppu, trzy awatary niby rozne ale identyczne
Naprawdę to jeden kanciarz w trzech odsłonach?
To ma po trzykroć przegwizdane:-) My wszak zyskujemy zwielokrotniony ubaw:-)
[261]
.."z Flyby/Erardem/Reppu, trzy awatary niby rozne ale identyczne. Aparatczyk pelna geba."
A Tobie co, Lutz, też gorzej..? ;) Flyby/Erard/Reppu ..Aparatczyk? Już się łapiesz za byle jakie oczernianie?
Lepiej się połóż ;)
Flyby/Erard/Reppu --->
Który z Was czyści pokład?:-)
Flyby jest bardzo pogodnym i miłym dyskutantem :).
Wątek ten mógłby skończyć się na
postach dziesięciu
a my wciąż tworzymy sztukę...
sztukę prawdziwą! Schowani za kurtyną dla zalogowanych.
Minas Morgul --->
Flyby jest bardzo pogodnym i miłym dyskutantem
A Erard i Reppu? Jacy są?:-)
Już prawie wyparłem z pamięci wątek o zamachu udaremnionym przez BOR, a tu taki cios!
Bah! I nawet "Konsula" się dorobił - a to Skolopendromorf - zupełnie, jak Kamiński:-) Ten sam bestiariusz:-)
[265]
"Wątek ten mógłby skończyć się na
postach dziesięciu
a my wciąż tworzymy sztukę...
sztukę prawdziwą!"
Niestety, Minasie Morgul, może to i "sztuka", tyle że kiepska ;(
Posumujmy tylko ostatnie posty: Kanciarz [262] "stary filozofek z wypranym mózgiem" [259] Aparatczyk [261]
Uzbierało by się więcej z wcześniejszych..ale zieeew, spać mi się chce ..Kiepska sztuka, interlokutorzy zastępują temat wątku atakami na moją osobę (z wyjątkami) Pewnie im łatwiej.. Dobranoc ;)
Flyby/Erard/Reppu/Skolopendromorfie --->
interlokutorzy zastępują temat wątku atakami na moją osobę
Masz w ogóle jakąś osobowość?:-)
Dobranoc
Niech ci się PiS przyśni!
EDIT:
I nie tak:
Uzbierało by się
tylko tak, kanciarzu:
Uzbierałoby się
Chociaż ortografii nie oszukuj;-P
No to musze powiedziec, ze sie zdziwilem. Mam tylko nadzieje, ze ten ruch nie byl wyrezyserowany tylko dla tego ze wczesniej nie mozna bylo czegos "zalatwic".
Nadzieja we mnie wraca, ze i w Polsce dla obywatela moze kiedys bedzie lepiej i sitwa oderwie sie od wladzy.
Tu nie chodzilo o to kto bedzie tylko zeby Komorowski nie byl.
Gratulacje dla prezydenta elekta i obywateli za wybor.
W koncu z czystym sumieniem i zadowoleniem moge powiedziec, ze sie mylilem.
A na przedluzenie dobrego humoru, choc pewnie kazdemu juz sie obilo o uszy :
Dzwoni telefon do Kancelarii Prezydenta:
- Z prezydentem Komorowskim poproszę.
- Ale Komorowski nie jest już prezydentem.
Po chwili telefon dzwoni drugi raz.
- Z prezydentem Komorowskim poproszę!
- Mówiłem Panu, Komorowski już nie jest prezydentem!
Telefon znowu dzwoni.
- Z prezydentem Komorowskim poproszę!
- Czy Pan nie rozumie, że Komorowski już nie jest prezydentem?!
- Wiem, wiem, ale uwielbiam tego słuchać.
Dzieki tym wyborom i internetom czuje sie jak w domu. Wiosna w pelni i kwakanie w internetach jak stado kaczek w domu :)
O ile Komorowski byl mi obojetny jako prezydent to teraz z czystym symieniem, wzorem PiSiakow moge powiedziez ze Duda nie jest moim prezydentem :)
Teraz trzeba tylko sie modlic aby jedyna muzyka jaka Polacy uslysza w najblizszych latach nie bylo PiSowskie granie na DuDach :p
https://www.youtube.com/watch?v=0aPhbfOIywA
Obawiam się Draku, że taki scenariusz się jednak zrealizuje. To już trzeci dzień po przegranych wyborach, a PO dalej nie dostrzega przyczyn tej dotkliwej klęski. Dzisiaj zresztą podsumował to znakomicie Żakowski swoim "uspokajajcie się tak dalej chłopaki". Kalendarz wyborczy też działa na korzyść pisu, bowiem zbliżające się wakacje znacząco ograniczą dyskurs polityczny. Na dodatek w sierpniu nastąpi zaprzysiężenie Dudy a w kilka dni później święto WP, które tradycyjnie wykorzystane zostanie w celach marketingu politycznego urzędującej głowy państwa.
Trudno mi jednak określić konsekwencje jakie mieć będzie (o ile do niego dojdzie) referendum wrześniowe. Nie ulega wątpliwości, że zakończy się ono spektakularną klapą - być może większość wyborców opowie się za JOWami, jednak nikt chyba nie wierzy w to, że wynik będzie wiążący. Skoro bowiem w wyborach prezydenckich udział bierze nieco ponad 55% uprawnionych do głosowania, to jak spodziewać się 50% frekwencji w referendum, które dotyczy kwestii którą rozumie znikoma część społeczeństwa (przypominam że w dwudniowym referendum akcesyjnym udział frekwencja wyniosła zaledwie 58%!!)? W każdym razie PO jest w przypadku referendum w o tyle dobrej pozycji, że po klęsce PBK nie musi na siłę (i wbrew swym interesom partyjnym) pomysłu wprowadzenia JOWów wspierać. Z tej przyczyny prawdopodobna klęska referendum nie odbije się negatywnie na samym PO.
Oni dalej myślą że wszyscy chcieli JOWów a klęska BK to wina kampanii wyborczej :D
[276]
"Oni dalej myślą że wszyscy chcieli JOWów a klęska BK to wina kampanii wyborczej :D"
Czy mógłbyś rozwinąć tę genialną myśl, Kapitanie? Wielce mnie zaciekawiłeś..
To bez znaczenia co działacze po na temat JOWów myślą. Wyniki pierwszej tury wskazały, że jest to sprawa istotna dla sporej części społeczeństwa i z tej przyczyny powinna zostać rozstrzygnięta w referendum, w szczególności że dotyczy sprawy kluczowej w funkcjonowaniu państwa. Wynik jest moim zdaniem przesądzony, chociaż nigdy nie ukrywałem swej sympatii dla takiego rozwiązania jednak nie na tradycyjny system first-past-the-post lecz na niezwykle efektywny sposób francuski. Jak to funkcjonuje? Ano dalej mamy jednomandatowe okręgi wyborcze, jednak mandat otrzymuje kandydat, który uzyska przynajmniej 50%+1 głosów. Jeśli żaden nie osiągnie takiego wyniku przeprowadzane jest ponowne głosowanie, w którym udział bierze dwóch kandydatów którzy w pierwszej turze uzyskali największą ilość głosów. Innymi słowy jest to zasada którą stosuje się na całym świecie w wyborach prezydenckich (oczywiście tam, gdzie głowa państwa wybierana jest w wyborach powszechnych).
[278]
Chociaż JOW-y i tak podobno z czasem, przynoszą korzyść tylko dużym partiom, zaś sposób francuski zabiera czas i kosztuje - to obawiam się że większej części społeczeństwa to nie zainteresuje, dasintra.
Być może, największą plusem, będzie "świadome upolitycznienie", lokalnych działaczy różnych struktur. To zawsze jakaś korzyść. ;)
Nastroje w społeczeństwie przed i w czasie kampanii kształtowały się tak, że Kukiz już miał zagwarantowane 20% bo był antysystemowy i prawdziwy, to co postulował o JOWach miało najmniejsze znaczenie bo większość i tak nie rozumiała o co chodzi z tymi jednomandatowymi. Ważniejszymi od JOWów była postać Kukiza i to że był prawdziwy, jego hasła o przewróceniu państwa obywatelom i postawa dały realną alternatywę dla ludzi zmęczonych POPiSem.
http://nowoczesnapl.org/#do-czego-dazymy - ten projekt troche mnie śmieszy, mają już ponad 10% w sondażach a nie ma żadnego programu tylko jakies pitu pitu, dokładnie tak samo jak zaczynało PO w 2007r.
ten projekt troche mnie śmieszy - mnie za to smiesza internetowe wcielenia gimbazy, ktorzy mysla ze sa ekspertami od polityki i socjologii :). Jeszcze jakby cos od siebie pisali to pal licho, a tu to tylko jakies copy-paste z portalu ktory w danym momencie sluzy im jako wyrocznia.
Na poprawe humoru to nawet fajnie sie czyta takich kapitanow i jemu podobnych, trzeba tylko uwazac aby nie przedawkowac :o.
http://www.tvn24.pl/po-na-zakrecie-biernacki-kontra-niesiolowski,546126,s.html
"PO na zakręcie...
https://www.youtube.com/watch?v=brLYAQO859E
... co z nami będzie"
Flyby --> Fakt. Zamiast organizować dwustopniowe wybory, lepiej zaoszczędzić kasę w budżecie i przeznaczyć je na zdecydowanie bardziej fajowe rzeczy jak zwiększenie limitów na kartach służbowych czy też zakup samochodów rządowych. To opłaci się zdecydowanie bardziej, w szczególności, że przecież wodzowie narodu najlepiej wiedzą czego plebs potrzebuje.
Zresztą a propos samochodów, to chyba jesteśmy niekwestionowanym liderem w tej dziedzinie ponieważ w 2012 roku na jedno ministerstwo przypadało ich bodajże 30. Wraz z samochodami należącymi do poszczególnych urzędów wojewódzkich całość sumuje się na pokaźną ilość 1700 aut. Tymczasem wszystkich karetek pogotowia w Polsce jest aż.... 1500.
[280]
"to co postulował o JOWach miało najmniejsze znaczenie" ;)
Niewykluczone, Kapitanie ;) Miało "najmniejsze znaczenie" dla zwolenników Kukiza ale - z całą pewnością, nie dla Kukiza ;)
[283]
"Wraz z samochodami należącymi do poszczególnych urzędów wojewódzkich całość sumuje się na pokaźną ilość 1700 aut. Tymczasem wszystkich karetek pogotowia w Polsce jest aż.... 1500. "
Jak dla mnie, dasintra - wybory w JOW-ach, mogłyby być nawet "cztero-stopniowe", zaś wszystkie samochody oddałbym Pogotowiu. Tylko kto wtedy woził by karty wyborcze i obsługiwał logistycznie, urzędy wyborcze? ;)
Jak teraz obserwuję, co bardziej świadomi PiS-owcy, zaczynają sobie zdawać sprawę że "ruch Kukiza" wraz z nim samym, to spora konkurencja do "przejęcia rządów nad młodymi duszami". Ideowe postulaty PiS-u są bowiem w sprzeczności z tym, co głosił Kukiz. Ci co dali PiS-owi zwycięstwo w wyborach prezydenckich, szybciutko staną się dla PiS-u problemem. Gdyby ktoś chciał powiedzieć że to problem także dla PO, odpowiedziałbym - niekoniecznie ;)
Ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z funkcjonowania coraz bardziej popularnych usług outsourcingowych? Skoro państwo może wynajmować firmy ochroniarskie do pilnowania obiektów wojskowych, to może również skorzystać z zewnętrznych usług transportowych na czas obsługi komisji wyborczych (chociaż to cel raczej kuriozalny). Tyle że dwie sprawy. Po pierwsze, w pracach OKW uczestniczyłem wielokrotnie i nie przypominam sobie aby ktokolwiek odbierał z komisji karty do głosowania. Za każdym razem woziłem je samemu. Po drugie, tych 1700 samochodów rządowych nie stanowi całej floty transportowej poszczególnych ministerstw czy urzędów lecz są to wyłącznie auta służbowe, którymi wożone są dupska ministrów, wojewodów i podległych im urzędasów. Oczywiście liczba ta nie uwzględnia pojazdów służbowych znajdujących się w dyspozycji samorządów. Tych jest nieporównywalnie więcej i chyba nikt nie odważyłby się ich wszystkich policzyć.
Na marginesie dodam, że po zmianie władzy w Poznaniu, ilość aut służbowych w miejscowym urzędzie miasta została zmniejszona z 4 do 1 a docelowo nie ma być ich wcale.
[285]
Jako że nie jestem politykiem, urzędnikiem, funkcjonariuszem czy innym decydentem - mogę swobodnie optować za cięciami w etatach, urzędach i sprzęcie. Zaznaczę tylko że można to zrobić w ramach każdej partii, z czego partie także doskonale zdają sobie sprawę ;)
Kiedy już partie uzyskują zdolność rządzenia - zaczynają się kalkulacje i roszady bo państwo musi funkcjonować i urzędy muszą być, nie tylko "dla swoich". Niestety, "im dalej w las, tym więcej drzew" (wciąż) - i nawet takie spece od demagogii i przelewania "z pustego w próżne", jak Kaczyński czy ostatnio pan Duda, potykają się o własne nogi ;)
Dlatego najbardziej cenię sobie polityków pilnujących i dbających o gospodarkę - to oni tworzą bazę do ratowania kraju we wszelkich sytuacjach kryzysowych.
"Młode pokolenie" teraz ustawione "roszczeniowo", niemal w każdej dziedzinie społecznego życia, jest na pierwszym etapie, naturalnym sojusznikiem PiS. Kiedy "roszczenia" nie realizują ich ambicji (bo to dla większości niemożliwe ;)) przychodzą refleksje..
w Polsce w admistracji publicznej pracuje 444k+250k (samorzady lokalne) co daje prawie 700.000 urzednikow.
W UK w admistracji publicznej pracuje 1.100.000.
Proporcjonalnie niby podobnie, ale glowna i zasadnicza roznica jest to ze w UK urzednik jest dla petenta, w Polsce petent dla urzednika.
W UK liczba urzenikow maleje, w Polsce rosnie i nie zapowida sie na to aby ten trend sie szybko zmienil.
Ciekawie wyglada tez porownanie calego sektora puyblicznego. W UK jest to okolo 19% pracujacych, w Polsce zas 20%.
Nie znam cyferek, ale ciekwym bylo by zobaczyc ile kasy generuje sektor publiczny w UK a ile w Polsce. Wydaje mie sie ze bedzie to przepasc.
Z ludzi u zloba lub aspirujacych do zloba to chyba tylko wlasnie Kukiz wyraznie mowi ze urzedy trzeba przewietrzyc i odchudzic.
Jako że nie jestem politykiem, urzędnikiem, funkcjonariuszem czy innym decydentem - heh, a ja bym szedl w zaklad o to ze jestes :)
Dlatego najbardziej cenię sobie polityków pilnujących i dbających o gospodarkę
Pani premiera zademonstrowała swą dbałość o gospodarkę w styczniu, fundując kolejne przywileje górnikom kosztem pozostałej części społeczeństwa. Za tych 2,3 mld złotych nie kupiła sobie nawet pojedynczego głosu, bo przecież ta grupa zawodowa to gazobetonowy elektorat pisiaków.
Niestety, "im dalej w las, tym więcej drzew" (wciąż)
Raczej im dalej w las, tym więcej limuzyn. Pamiętasz od czego się w 2007 roku zaczęło? Na zaprzysiężenie rządu Tusk przyjechał ze swoimi ministrami autokarem. Teraz sobie sprawdź o ile zwiększyła się ilość służbowych samochodów od tego czasu. Raczej szybko zapomnieli bowiem o powtarzanym w swej kampanii haśle "końca z przywilejami władzy".
[287]
"Jako że nie jestem politykiem, urzędnikiem, funkcjonariuszem czy innym decydentem - heh, a ja bym szedl w zaklad o to ze jestes :)"
To byś zakład przegrał Drackula ;) Z Lutzem też spokojnie mógłbym się założyć. W dodatku wciąż są na GOL-u ludzie, którzy mnie znają osobiście i wiedzą że piszę prawdę..
Nie mam nic przeciwko Kukizowi, tyle że w jego "sztandarowych propozycjach" (zwłaszcza o "odchudzaniu urzędów") nie ma też nic nowego..
[288]
Cóż, masz rację, dasintra - co najwyżej kupiła nam krótką chwilę spokoju społecznego. On ma swoją cenę choć jest tylko odwlekaniem w czasie konkretnych decyzji politycznych. Jak PiS dojdzie do władzy da im następne przywileje bo Polska "węglem stoi" i palonymi oponami..
A ja mam coś przeciwko Kukizowi. Uważam, że jest antysystemowym populistą, którego jedynym realnym postulatem jest niszczyć. Nie lubię takich. Na przykładzie Samoobrony widać było ile tacy "politycy" są warci.
Polska ma swoje problemy do rozwiązania, ale to nie ludzie tacy jak Kukiz będą je rozwiązywać, choćby z tego względu, że nie mają nawet minimalnych kompetencji. Czego kolejne wypowiedzi Kukiza dowodem...
Ale ok, Polacy chcą zmian za wszelką cenę, to je będą mieli. Ale żeby potem gotowi byli ponieść tego konsekwencje i wziąć za wszystko odpowiedzialność, w razie gdyby PiS (wespół z Kukizami) nie poprawił sytuacji w Polsce, ale wprost przeciwnie.
Ja to traktuję w kategorii kolejnej lekcji demokracji. Ta nauczy nas, że zmiany na gorsze nie mogą być zmianami na lepsze ;) Takie lekcje demokracji będą mieć sens wtedy gdy Polacy przestaną mieć krótką pamięć i nauczą się ważyć proporcje.
Z racji tego, że w tym roku są wybory PO nie ruszy urzędniczej machiny, bo to są przecież głosy. Po wyborach, również nikt nie zacznie poważnie przyglądać się jak zmienić system tak, aby go odchudzić, po z tego co można zobaczyć na naszej scenie politycznej, wszyscy chwalą się cyferkami, czyli za naszych rządów było tyle a za waszych tyle mniej, gorzej, itp. Zresztą zwolnienie urzędnika to dorzucanie kolejnej części procenta do bezrobocia, przy okazji kolejnych wyborów zostanie to wyciągnięte i wykorzystane przeciwko partii rządzącej.
Jestem za jak największą restrukturyzacją urzędów oraz ich jak największą cyfryzacją, która ułatwi życie każdemu obywatelowi.
[290] wrzucajac Kukiza do tego samego worka co samoobrone sam robisz z siebie populiste i krzykacza.
Osobiscie nie wiem, jak Kukiz chce osiagnac to o czym mowi (czy jak tam w waszych kregach wolicie - krzyczy) ale skoro sam przyznal sie ze on na rzadzeniu sie nie zna to jedyna opcja pozostaje dobranie takich ludzi ktorzy beda sie znali. A to juz czas pokaze, czy dobierze ekspertow, czy ludzi typu Beger, Wisniowska czy Lyzwinscy.
Kukiz ma wizje, kompetencje moga miec inni.
Ale ok, Polacy chcą zmian za wszelką cenę, to je będą mieli. Ale żeby potem gotowi byli ponieść tego konsekwencje i wziąć za wszystko odpowiedzialność, w razie gdyby PiS (wespół z Kukizami) nie poprawił sytuacji w Polsce, ale wprost przeciwnie. - typowa retoryka PO, zamiast cos robic, to straszenie.
ale to nie ludzie tacy jak Kukiz będą je rozwiązywać, choćby z tego względu, że nie mają nawet minimalnych kompetencji.
Obawiam się, że o tym czy Kukiz i jemu podobni będą problemy w kraju rozwiązywać zdecydują nie jego kompetencje (lub w tym przypadku ich brak) lecz część społeczeństwa, która postanowi na niego zagłosować. Problem w tym, że ludzi owych jest naprawdę wielu (co mnie w żaden sposób nie zaskakuje) i być może na jesieni odniosą równie spektakularny sukces jak na początku maja. Ponieważ bliżej im do pis niż do po, wyjątkowo szkodliwa koalicja z wicepremierem Kukizem jest całkiem prawdopodobna. I chociaż człowiek ten jest dla mnie jednym znakiem zapytania (poza JOWami i górnolotnym hasłem 'odzyskania kraju' jest póki co programowa czarna dziura), to zestawienie go z Lepperem jest jednak sporym nadużyciem.
Ale ok, Polacy chcą zmian za wszelką cenę, to je będą mieli. Ale żeby potem gotowi byli ponieść tego konsekwencje i wziąć za wszystko odpowiedzialność, w razie gdyby PiS (wespół z Kukizami) nie poprawił sytuacji w Polsce, ale wprost przeciwnie.
W tym miejscu się jednak różnimy, bo odpowiedzialność za powstanie takiej koalicji spada w pierwszej kolejności na nieudolność obecnie rządzących. W diagnozie nie jestem też odosobniony, wystarczy chociażby niedzielna wypowiedź Romana Giertycha czy też wczorajsza Pawła Śpiewaka, którą wysłuchać można w archiwum TOKFm.
[290]
"Czego kolejne wypowiedzi Kukiza dowodem..."
Ten człowiek ma 52 lata, Ahaswer, doświadczenia polityczne i na tyle rozsądku aby zdawać sobie sprawę że drugim Kaczyńskim nie będzie..Na razie spełnia się na prostej zasadzie, zawiedzione ambicje polityczne przelał w bojowe śpiewanie, zaś śpiewanie usiłuje dopełnić polityką.. Jako że jedno, musi się mniej więcej zgadzać z drugim, korzysta ze znanych wzorców..(Ruch "Solidarności" po raz trzeci)
Jednak niedługo będzie musiał wybierać..
[293]
"to zestawienie go z Lepperem jest jednak sporym nadużyciem"
Nie jest "nadużyciem", dasintra, bo pewnie Ahaswer myśli o czystych mechanizmach politycznych, bez nakładek ideowych (niespójnych lub konkurencyjnych) Kukiza i Kaczyńskiego..
Odpowiedzialność za powstanie takiej koalicji spada na miłościwie nam rządzących. Akurat taka odpowiedzialność polityczna - jest normalna. Gorzej, kiedy dojdzie do konsumpcji w skali kraju, wymagań takiego roszczeniowego duetu Kaczyński, Kukiz ;)) Za taką konsumpcję będziemy płacili wszyscy, będzie płacić też gospodarka a mnie długo nie będzie stać na kupowanie gier na Steamie ;))
Kukiz to jest dokładnie Samoobrona-bis, przynajmniej na podstawie tego co sam mówi. Nie ma żadnej spójnej wizji państwa polskiego. On chce bliżej nieokreślonych zmian, ale w szczegóły się nie zagłębia, bo by się totalnie pogubił. Zresztą już to zaczyna robić. Jego wypowiedzi są dla mnie żenujące. Bazuje wyłącznie na emocjach, co go kompromituje. W zachodniej dojrzałej demokracji ktoś kto nie potrafi przedstawić choćby zarysu programu politycznego nie odbiłby się od dna.
Ale my w naszej młodej demokracji mamy już tradycje wpuszczania do polityki ludzi bez doświadczenia i bez kompetencji. Zaczęło się w 1990 roku, gdy Stan Tymiński dotarł do drugiej tury wyborów prezydenckich. Jak wyglądał Sejm w latach 1991-93 każdy wie. Potem Samoobrona i Liga Polskich Rodzin. A dziś prezydentem Polski mógł zostać ktoś wyciągnięty przez prezesa Kaczyńskiego z trzeciego partyjnego szeregu. Takie są fakty.
Widzę jak tutaj obraża się Flybego za samo to, że broni PO. Flyby nie ma prawa stawać w obronie PO? A Wy macie prawo bronić Kukiza? Za co? Za jego debilne wypowiedzi? Bardziej zasługujecie na ataki i chamskie komentarze niż Flyby.
Platforma miała udaną pierwszą kadencję. O całym okresie rządów tej partii można sporo dobrego powiedzieć, patrząc na polską politykę z szerszej perspektywy. I tak właśnie z dystansu na nią patrzą na Zachodzie i ta ocena ośmioletnich rządów PO jest tam krańcowo odmienna niż na polskich forach.
Sam krytykuję tę partię, jest za co, ale zawsze staram się trzymać umiar i zachowywać proporcje.
Oczywiście, po owocach poznam Kukiza. Na razie zbyt płodny w tej materii nie jest, ale poczekam, dam mu szansę. Ale jeszcze dwa czy trzy tygodnie jego bezmyślnego pierdzenia o tym ile trzeba tu zburzyć i ani słowa o tym jak coś zbudować, a moja cierpliwość się skończy. ;)
No i oczywista rzecz. Prawo i Sprawiedliwość które idzie po władzę. Po owocach ich poznałem. I zawsze podkreślam, że nie tylko po owocach ich dwuletnich rządów, ale przede wszystkim po ich działalności w opozycji, szkodliwej dla Polski na każdej płaszczyźnie. To, że Platforma zgnuśniała, to jest między innymi wina skretyniałego i oszołomionego PiSu uciekającego w swoje liczne szaleństwa, co sprawiało, że Platforma wygrywała kolejne wybory i nie było dla niej żadnej rozsądnej alternatywy.
Gdyby Platforma miała godną opozycję, to dziś nie ubolewalibyśmy nad obniżeniem poziomu i jakości rządzenia.
A co do poczucia odpowiedzialności. Dobrze, żeby każdy wyborca je miał. Ja nigdy nie żałowałem swoich wyborów politycznych. I nigdy nie kupowałem kota w worku. Jak można głosować na kogoś kto ma w zasadzie tylko jeden jasno sformułowany postulat, a cała reszta to populistyczne puste slogany o ogólnej treści "by żyło się lepper"?
jakby Kukiz byl arystokrata to pewnie mialby wymagane kompetencje we krwi, a tak to tylko dziki Kozak.
Zapewnie Kaczynski, Tusk i Kwasniewski mieli znacznie lepsze kompetencje kiedy zaczynali u zlobu prawda?
Wypowiedz [295] to piekny przyklad bezkrtycznego betonu i arogancji w wydaniu PO a wisienka na torcie jest:
Gdyby Platforma miała godną opozycję, to dziś nie ubolewalibyśmy nad obniżeniem poziomu i jakości rządzenia. - wszyscy winni ino nie PO :O
Taka sama zenada jak polscy politycy, ale jak sie weszlo pomiedzy wrony to trza krakac jak one, prawda Ahaswer?
a cała reszta to populistyczne puste slogany o ogólnej treści "by żyło się lepper"
Slogany PO i PiS sa lepsze:
- PO - by zylo sie lepiej: wladzy!!! https://youtu.be/hgb3wpiNRnk?t=118
- PiS - Prawo (nasze) i Sprawiedliwosc (nasza) - https://www.youtube.com/watch?v=cAaeNBN3Zk4
257 - "Największy problem dyrekcji: Kto wrzucił film do internetu "
:D
"Moj kraj - taki piękny!"
Drackula, ty zawsze gadasz jak prosty chłop. a co najśmieszniejsze, gdy nie masz argumentów, to zaczynasz próbować interlokutorów obrażać. A że rzadko miewasz argumenty, to prawie zawsze słoma ci z butów wyłazi.
W moich postach nie było żadnych wycieczek personalnych. Flyby już tutaj został zmieszany z błotem. I nawet takie drobiazgi wyłażące z dyskusji i z butów ludzi pokroju Drackuli pokazują obraz podziału.
A twoje, Drackula, dziecięce insynuacje jakoby Flyby był politykiem albo był jakkolwiek związany z "układem" (tylko dlatego, że broni rządów PO) są rozcapierzające na ścianie. :D
Nie myślałem, że się zgodzę kiedyś z Ahaswerem ale to nastąpiło. Co do kukiza muszę mu przyznać pełną racje.
Ma na swoim koncie wiele sprzecznych wypowiedzi, chociażby ta zamieszczona obok.
Powiedział tyle, że "są ciężkie czasy więc państwo musi odbudować przemysł" i nazwał siebie wolnorynkowce. To nie ma sensu, właśnie wolnorynkowiec nie uważa ,że państwo musi coś robić, coś odbudowywać bo problemy wynikają właśnie z działań państwa na rynku. Każda większa interwencja państwa kończy się źle, prędzej czy później. Nie można jako liberał gospodarczy też usprawiedliwiać państwowej własności środków produkcji jakimkolwiek powodem. To właśnie socjaliści tworzą coraz to nowe usprawiedliwienia jak: fabryki muszą należeć do polaków, więc muszą być państwowe; państwo powinno posiadać fabryki, ponieważ wykupią je złe zagraniczne koncerny i po zakupie wyburzą itp.
Wolnorynkowiec nie może, też usprawiedliwiać tejże własności z powodów tymczasowych (co robi ciastek). To jakby ktoś powiedział, "jestem przeciw zdradą małżeńskim, ale że żona nie chce ze mną uprawiać seksu, więc muszę zrobić to z inną". Hipokryzja to jest to co robi kukiz.
Ciastek również uważa, że państwo powinno być równouprawnionym podmiotem na wolnym rynku. Kolejna nielogiczne stwierdzenie. Państwo na rynku zawsze będzie miało wyższą pozycję od innych podmiotów bo jak jakaś prywatna firma źle prosperuje to upada, natomiast gdy to się dzieje z państwową firmą to jest dotowana.
Dodatkowo państwo wyznacza ramy działania rynku, więc może jest ustanowić na swoją korzyść np. poprzez licencje. Wydawane są one rzadko (co ogranicza konkurencje w stosunku do państwa), a jak już są to zazwyczaj swoim, zaprzyjaźnionym ludziom.
I jeszcze kukiz jest za wprowadzeniem związków partnerskich co dyskwalifikuje go jako prawicowca, za którego mylnie się uważa. Dowód:
https://youtu.be/1d3mlQZt2ZA?t=1m44s
no i jestem ze wsi, dobrze mi z tym
Obrazic to bym sie obrazil, jakby mnie ktos partyjnym klakierem jakim jestes nazwal :)
Jak zwykle wlazisz w swoich arystokratycznych trzewikach do kazdego watku i nie masz nic nowego do powiedzenia poza wyswiechtanymi juz tekstami na temat tego jak to PO ratuje Polske.
To ty w wielu watkach obrazasz innych uzytkownikow, a ze nie robisz tego wprost to przez lata juz ci to uchodzi na sucho.
"Polska ma swoje problemy do rozwiązania, ale to nie ludzie tacy jak Kukiz będą je rozwiązywać, choćby z tego względu, że nie mają nawet minimalnych kompetencji. Czego kolejne wypowiedzi Kukiza dowodem..."
Niby racja, problem w tym, że poza "naiwnymi oszołomami Kukiza" i PiS-em nikogo chętnego nie widać. PO też nie było chętne, a miało właściwie pełnię władzy. O ironio, możliwe, że tak czy inaczej ja straci, z reformami górnictwa, czy bez.
Herr Pietrus - poza "naiwnymi oszołomami Kukiza" i PiS-em nikogo chętnego nie widać. PO też nie było chętne, a miało właściwie pełnię władzy.
Jednak w zdrowej demokracji ważna jest też zdrowa i normalna opozycja, która "równoważy", dyscyplinuje i weryfikuje poczynania władz. Gdy nie ma normalnej silnej opozycji, to niemal zawsze dochodzi do "wynaturzeń" w szeregach władzy oraz poluzowania i obniżenia standardów politycznych. Polska nie jest tutaj wyjątkiem.
Drackula - jesteś człowiekiem bez wątpienia prostaczkowatym i źle wychowanym, ale mimo wszystko spróbuję ci coś wyjaśnić. Można się różnić w poglądach, to nie grzech. A gdy rozmowa toczy się spokojnie, nie trzeba tego zaburzać.
Ty jesteś reprezentantem kultury chłopskiej i swoim zachowaniem dajesz o niej (i o sobie) określone świadectwo. Chcesz by to świadectwo było pozytywniejsze, to dostosuj się do "społecznych norm" :D
W tym wątku i w sąsiednim wyrażałem własne poglądy na tematy polityczne. Nikt nie kazał ci się do tego ustosunkowywać. Wszyscy inni, którzy się ustosunkowywali robili to w sposób generalnie grzeczny. Podejmowali ze mną dyskusję.
A ty znowu zapaskudziłeś powietrze. Możesz przeprosić, to byłby krok we właściwą stronę. Nie wiem jednak czy ciebie na to stać, wszak dałeś się poznać jako człowiek o raczej niskiej inteligencji i niewielkiej zdolności do refleksji.
Oczywiście, możesz dalej wchodzić w zabłoconych gumiakach do kolejnych wątków, możesz inicjować wszędzie pyskówki, nikt ci nie zabroni.
Partyjnym klakierem? Mniej więcej to samo powiedziałeś o Flybym. Tylko dlatego, że ma swoje sympatie polityczne i swoich poglądów broni.
Cóż, Drackula, jesteś jaki jesteś i myślę, że nie do końca zdajesz sobie z tego sprawę, niestety... ;)
ot i retoryka zaklamanego i aroganckiego buca: pakowanie w usta innych slow, ktorych nie powiedzieli, nic nowego.
z toba nikt nie podejmuje tu duskusji, chyba ze robisz to sam z soba lub podobnymi klakierami. nazywasz innym prostakami i chlopami a sam prezentujesz poziom kloaki. Roznica pomiedzy kloaka a toba jest taka, ze ty jestes odziany w jedwabie dla niepoznaki, i przez to znacznie latwiej jest sobie rece pobrudzic majac stycznosc z toba.
brak argumentow w tym watku to akurat ty prezentujesz, najpierw jedziesz po Kukizie ze populista i Lepper bis bez kompetencji a w momencie kiedy pada pytanie o kompetencje innych, przechodzisz do swoje standardowego pochodzenia chlopskiego. I jak ti z takim dyskutowac mozna o cyzmkolwiek. Ty jedynie potrafisz dyskutowac z ludzmi, ktorzy z toba sie zgadzaja, w przeciwnym wypadku arogancja cie zaslepia i nie pozwala na na nic poza elkwentnym chamstem.
A ty znowu zapaskudziłeś powietrze. Możesz przeprosić, to byłby krok we właściwą stronę. Nie wiem jednak czy ciebie na to stać, wszak dałeś się poznać jako człowiek o raczej niskiej inteligencji i niewielkiej zdolności do refleksji. - jak mi sie uda pojechac do Polski na wakacje w tym roku to dam ci okazje abys mi to powiedzial osobiscie w twarz...
z toba nikt nie podejmuje tu duskusji
To bardzo intrygujący i lekko irracjonalny ;) sposób postrzegania "rzeczywistości", bo przeczy faktom. Wystarczy wspomnieć, że nawet ty podjąłeś tu ze mną dyskusję odnosząc się do moich wypowiedzi. :D
Chyba, że chciałbyś inaczej zdefiniować pojęcie dyskusji?
pochodzenia chlopskiego
Wybacz, Drackula, ale myli ci się chronologia zdarzeń. To ty próbowałeś tu zainicjować pyskówkę i to ty wspomniałeś coś o pochodzeniu szlacheckim. Ja do takich spraw w tym wątku w ogóle wcześniej nie nawiązywałem.
Jesteś wyraźnie człowiekiem zagubionym, być może zaburzonym psychicznie, stąd ta niezwykła irracjonalność w twoim sposobie rozumowania i postrzegania rzeczywistości. Dałem ci szansę byś mnie przeprosił za atak ad personam, nie skorzystałeś, trudno...
Jesteś wyraźnie człowiekiem zagubionym, być może zaburzonym psychicznie, stąd ta niezwykła irracjonalność w sposobie rozumowania i postrzegania rzeczywistości. Dałem ci szansę byś mnie przeprosił, nie skorzystałeś, trudno...
o Boze, PO powinna zatrudnic jakis psychiatrow co by kontrolne badania swoim czlonkom przeprowadzali, tobie wyraznie juz na banie siada.
swoim czlonkom
Naprawdę uważasz, że ja i Flyby jesteśmy członkami PO? Mocą swojej inteligencji uznałeś, że jak ktoś broni w dyskusji rządów PO (Flyby) albo nie potępia ich w czambuł (ja) to musi być członkiem partii?
Cóż, Drackula, podoba mi się twój sposób rozumowania. Przepraszam, że nazwałem go irracjonalnym, nie chciałem cię urazić.
Ahaswer --->
Flyby już tutaj został zmieszany z błotem. I nawet takie drobiazgi wyłażące z dyskusji
Zwróć uwagę, że to on sam wpłynął na mieliznę - i co więcej - od dawna starał się narzucić właśnie taki charakter dyskusji. Ignorował delikatne prośby, lekceważył dyskutantów i brnął dalej - "na ślepo" i "na wyrost".
Tu znajdziesz przykłady:
[vide np.: posty 282; 283; 346]
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13695052
To nie jest dobra taktyka - szczególnie - gdy jednym z jej przejawów staje się manipulacja - mnożenie "nicków" i w konsekwencji utrata wiarygodności. Od ponad dwunastu lat - pisuję na tym forum - nigdy zmieniłem pseudonimu, i nigdy nie udawałem żadnego Erarda/Reppu/Skolopendromorfa - a i jeszcze dziś jest tu sporo ludzi, z którymi pozostaję blisko związany w tzw."realu". Między innymi Drackula. Dlatego też i Ciebie teraz ślicznie proszę, byś - prezentując swój ciekawy punkt widzenia na sytuację polityczną w kraju - powstrzymał się od wycieczek osobistych.
[295]
"A co do poczucia odpowiedzialności. Dobrze, żeby każdy wyborca je miał."
Pełna zgoda, Ahaswer. Masz także rację co do sposobu dyskutowania na tematy polityczne ;) Ustawianie takich dyskusji w formie bezpardonowego ataku na osobę rozmówcy pod każdym względem - w zasadzie taką dyskusję uniemożliwia. Czasami myślę że właśnie o to chodzi - nie o jakieś tam rzeczowe racje. Rację ma ten kto wyeliminuje partnera z dyskusji (temat nieważny) za wszelką cenę (sposoby nieważne). Mamy tutaj "zawodowców" wyspecjalizowanych w takiej właśnie metodzie. Anonimowość, pozwala im zmieniać ksywki jak skarpetki (o ile skarpetki zmieniają) ;) Niestety, pokoleniowe zasady "hejterstwa", trenowane na portalach towarzyskich czy środowiskowych stronach adoracji własnej, powoli stają się regułą.
..Huu, czuję że znowu mnie zaczynają obłazić jakieś netowe pluskwy, udające coś innego. Cuchnie i piecze.
Dawniej na pluskwy było DDT, teraz też są sposoby ;)
[307]
"Dlatego też i Ciebie teraz ślicznie proszę, byś - prezentując swój ciekawy punkt widzenia na sytuację polityczną w kraju - powstrzymał się od wycieczek osobistych"
Prowodyr i prowokator ataków osobistych - prosi o powstrzymanie się od "wycieczek osobistych" - swoista bezczelność.
[307] ee nie ma co sie przejmowac, u niego to standardzik, zapewne cos w stylu "zboczenia zawodowego". Najlepiej traktowac jako forumowy folklor.
[308] Ale racz prosze zauwazyc, ze to co napisales dokladnie wpisuje sie w styl wypowiedzi naszego forumowego arystokraty. jego styl wypowiedzi, pelen elokwencji ma za zadanie postawic innych w sytuacji, kiedy nie beda pewni swoich racji i niewiedzieli jak dokladnie sie odniesc do danego zagadnienia. Wiekszosc prob stanowi pozywke do ponownego ataku, zazwyczaj ostrzejszego, najczesciej dotyczacego inteligencji, pochodzenia itp, jednoczesnie samemu przedstawiajacy sie jako ta strona poszkodowana, taki elokwentny cyber-bulling.
Angelord - Dlatego też i Ciebie teraz ślicznie proszę, byś (...) powstrzymał się od wycieczek osobistych.
Czy w toku obu toczących się równolegle dyskusji pozwoliłem sobie na wycieczki osobiste?
Flyby - zauważyłem, że przed wyborami pojawiło się na forum GOLa sporo "nowych' użytkowników. Normalnie bym powiedział do takiego "miło mi Ciebie poznać", ale szybko się okazuje, że już się od dawna znamy ;)
Ahaswer --->
Czy w toku obu toczących się równolegle dyskusji pozwoliłem sobie na wycieczki personalne?
W stosunku do mnie? Nie. Zawsze lubiłem czytać to, co piszesz - do momentu, w którym unikałeś stylu "ad personam". Swego czasu zaburzyły tę harmonię uwagi w kierunku Belerta, a dziś Drackuli. IMO - to jest bez sensu - bo zwykle bardzo rozsądnie piszesz, a "lapsusy" (ad personam) po prostu to psują.
[309]
Drackula, nie czytałem waszych wszystkich "starć" z Ahaswerem ale mam wrażenie że były one "odwieczne" ;)
Ahaswer, ma jedną słabą stronę w dyskusjach, łatwo go sprowokować. Czy na pewno nie nadużyłeś prowokacji?
[312] Coz, moj jezyk oraz styl wypowiedzi jest prosty i "konkretny" bez zbednych zawilosci jezykowych i elokwencji, ktorej nie posiadam. Dalo to pozywke Ahaswer'owi aby zaszufladkowac mnie jako malo inteligentnego i niewyksztlconego prostaka pochodzenia chlopskiego, z czego to ostatnie to raczej moj powod do dumy, pomimo tego ze on gardzi takimi ludzmi.
Prowokacja? jak tos chce to w taki sposob odbierac. Pojechal po Kukizie uzywajac POwskiej retoryki to chcialem aby w swej madrosci zamiast tej retoryki napisal cos konkretnego, na jakiej postwie Kukiz to populista, drugi Lepper i czemu jego kompetencje sa mniejsze niz innych 1szo ligowych politykow w memencie kiedy zaczynali. Znam osobiscie dzialczy starej samoobrony i wiem jak bardzo Kukiz od nich sie rozni.
Prawda jest tak, że "wolnorynkowcy" na świecie rządzą w Somalii, może. Partie czysto liberalne dogorywają. Kukiz może się mylić w samoocenie, tak jak u nas prawica (PiS) jest de facto katolewicą. Pojęcią prawicowiec i lewicowiec zatraciły sens. Na całym świecie państwa wydają ogromne sumy na stymulowanie swoich gospodarek, czyli mieszają się do wolnego rynku oraz na programy socjalne i nie ma od tego odwrotu.
Ja w ten sposób rozumiem "wolnorynkowość" Kukiza. My też nie możemy udupiać np. rolnictwa, rezygnując z dopłat, w imię liberalnych ideałów, skoro wszyscy dookoła dotują.
Sposób myślenia niektórych forumowiczów o "wolnym rynku" zatrzymał się na XIXw. Nie ma powrotu do tamtych czasów. Zapomnijcie o Friedmanie, jego teorie nigdzie na świecie się nie sprawdziły, a wręcz doprowadziły do tragicznych skutków.
Zazwyczaj kolejność czynności jest taka, że najpierw się formułuje program polityczny, a potem startuje do wyborów. ;)
Kukiz wystartował do wyborów bez programu politycznego i zgarnął prawie 21% głosów. Wniosek z tego taki, że rośnie u nas potencjał grecki, o którym w drugim wątku wspomniał EnX. Obyśmy nie poszli tą drogą, bo Grecy wysoką cenę zapłacili za powierzanie władzy populistom i innym niekompetentnym obiecywaczom.
Projekt Petru to inny ciężar gatunkowy. Nie dosyć, że jest autoryzowany przez ludzi, których szanuję i którym kompetencji odmówić nie sposób, to jeszcze posiada wyraźny zarys programowy. Ja po prostu jestem przekonany, że po tych politykach i ekonomistach mogę spodziewać się odpowiedzialnych działań.
Różnica między tymi dwiema propozycjami jest uderzająca, bo stanowią niemal swoje przeciwieństwa. My w sumie wciąż, na chwilę przed wyborami, nie wiemy jacy ludzie związani są ze stowarzyszeniem Pawła Kukiza ani z czym to się je. Z komunikatów wysyłanych przez samego Kukiza wiem tylko tyle, że są one żenujące. Łagodniejszego określenia nie znajduję.
I niech Kukiz nie myśli sobie, że ma jeszcze mnóstwo czasu. Sęk w tym, że zhellenizowana część polskiego społeczeństwa i tak może na partię Kukiza zagłosować, nawet jeśli do wyborów nie otrzyma żadnych konkretów. I Kukiz świadomie może jechać na takich nastrojach, a uczyć się polityki będzie dopiero wtedy, gdy do Sejmu wejdzie, dokładnie idąc szlakami wydeptanymi przez działaczy Samoobrony.
Dla mnie to będzie szczyt żenady i obciachu, tym większy, że powtórzony.
Pytanie jest więc proste: jaka część polskiego społeczeństwa jest gotowa zagłosować na projekt, o którym praktycznie nic nie wie, poza tym, że ma być jakąś "zmianą"?
Obyśmy nie poszli tą drogą, bo Grecy wysoką cenę zapłacili za powierzanie władzy populistom i innym niekompetentnym obiecywaczom.
No popatrz a ja myślałem, że w Grecji rządzili już politycy wszelkich opcji i to dawno przed tym zanim pojawiła się Syriza i podobne. Grecja dzięki sfałszowanym statystykom weszła do strefy euro kilkanaście lat temu.
[313]
Rozumiem. To może inaczej, czy zauważyłeś że bardzo często dyskutujący (nieraz o zbliżonych poglądach) inaczej interpretują dany post.? Dotyczy to dosłownie wszystkich. Mało tego, samo pozwalanie sobie na żarty personalne, łączy się z ogromnym ryzykiem niezrozumienia. Chyba że znacie się z realu, gdzie wymieniacie osobiste uwagi i macie własny stopień spoufalenia.
Teraz, dodajmy do tego niuanse (różnice) w środowiskowym pojmowaniu terminów takich, n.p. jak "populista".
Przykład sam dajesz "Pojechal po Kukizie uzywajac POwskiej retoryki" ;) A cóż to jest "POwska retoryka"?
Ja szczęśliwie wiem, co miałeś na myśli ale ktoś z innego środowiska może uznać to za prowokację ;)
Dalej, różnice między środowiskiem Leppera a Kukiza, są wielkie - ale Ahaswer pisał przede wszystkim z punktu analizy politycznej, mechanizmów władzy i reakcji społecznych. Termin "populista" przecież sam w sobie, nie jest obrazą - tym razem znowu tak został odebrany przez Ciebie ;) I.t.d. i.t.p. <--(to nie jest POwska retoryka) to stare skróty językowe - każde środowisko ma swoje.. ;)
[315]
"Pytanie jest więc proste: jaka część polskiego społeczeństwa jest gotowa zagłosować na projekt, o którym praktycznie nic nie wie, poza tym, że ma być jakąś "zmianą"?"
Odpowiedź: Dokładnie taka sama ;))
w Grecji rządzili już politycy wszelkich opcji
Cały dowcip polega na tym, że w polityce greckiej od bez mała 35 lat dominowali populiści, niezależnie od przynależności partyjnej. Już w raporcie europejskim z lat 90tych przestrzegano Grecję przed nieodpowiedzialną polityką fiskalną. Trochę analogiczną sytuację mieliśmy na Węgrzech, bo tam zarówno tzw. lewica jak i prawica pchały kraj ku gospodarczej katastrofie. W rezultacie Węgry zostały wyprzedzone nawet przez Polskę, co nie miało prawa się wydarzyć w najbliższym półwieczu, biorąc pod uwagę krańcowo różną sytuację obu krajów w roku 1989.
Ahaswer --->
Pytanie jest więc proste: jaka część polskiego społeczeństwa jest gotowa zagłosować na projekt, o którym praktycznie nic nie wie, poza tym, że będzie jakąś "zmianą"?
Osobiście głosowałem na Kukiza, bo uderzył w to, co - IMO - jest jedną z przyczyn politycznej patologii w Polsce - w ordynację wyborczą. Kukiz od lat próbował się z tym przebić i doświadczył ignorancji ze strony "grupy trzymającej władzę". Jego start w wyborach skanalizował - w pewnej części - nastroje tych, którzy podobnej ignorancji doświadczali przez lata. Zgadzam się, że nie ma jeszcze szczegółowego projektu, ale widzę - podobnie, jak Drackula - różnice w "populizmie Kukiza" i w "lepperowaniu". IMO - propozycje Petru - są spóźnione - co najmniej o rok. I narracja - "że jest to szalupa ratunkowa dla PO" - może niestety ten projekt znacząco osłabić.
Tlaocetl---->
No i wyszedł z ciebie mały komunista.
Prawda jest tak, że "wolnorynkowcy" na świecie rządzą w Somalii
Mylisz pojęcie wolnego rynku z anarchią. Somalia jest państwem rządzonym przez watażków, de facto bez władzy centralnej, organizacji państwowej. Liberalizm mimo ograniczenia władzy państwowej nie zakłada pozbawienia jej odpowiednich środków do zapewnienia bezpieczeństwa obywatelą i egzekwowania prawa.
Na całym świecie państwa wydają ogromne sumy na stymulowanie swoich gospodarek, czyli mieszają się do wolnego rynku oraz na programy socjalne i nie ma od tego odwrotu.
W XVIII wieku też na całym świecie panował feudalizm, a mimo to powstały Stany Zjednoczone.
Czyli państwo zorganizowane na takich zasadach jakich nie było nigdzie indziej. Więc nie mów ,że się nie da.
Sposób myślenia niektórych forumowiczów o "wolnym rynku" zatrzymał się na XIXw.
Jeśli mój sposób myślenia zatrzymał się na XIX wieku, to twój na Utopii Morusa z XVI wieku. A przynajmniej dążysz do uczynienia świata takim jakim jest w tym dziele. Po za tym co się zmieniło w funkcjonowaniu gospodarki od XIX wieku? Nic!
Główne zasady nadal pozostają te same.
Zapomnijcie o Friedmanie, jego teorie nigdzie na świecie się nie sprawdziły
To teorie Friedmana, nie sprawdziły się w Chinach?
Nie było Chińskiego cudu gospodarczego?
Chiny nie przegoniły USA?
Chiny nie są jednym z najszybciej rozwijających się państwa na świecie?
Tlaocetl - ale przecież Grecja to kraj o innej strukturze gospodarczej i zupełnie innym potencjale przemysłowym. Grecja to jedyne państwo Zachodu, w którym występuje zjawisko deindustrializacji w skali ogólnokrajowej. Cały czas (od co najmniej 30 lat) spada tam produkcja przemysłowa. Kompletnie zaburzył się bilans handlowy. Głównym motorem gospodarczym jest turystyka. Nie ma równowagi pomiędzy poszczególnymi sektorami gospodarczymi, spośród których niektóre są w zaniku. To mi przypomina, przy zachowaniu wszelkich proporcji, zaburzoną równowagę gospodarczą w Rosji.
Każde państwo się zadłuża, pożycza pieniądze, obraca obligacjami. Ale przy tak niezrównoważonej gospodarce jaką ma Grecja prędzej czy później dochodzi do niewypłacalności.
Japonia czy Włochy raczej swojego przemysłu nie wykastrowały.
Angelord - wiem, że projekt Petru osłabi PO. Ale ja głosować będę nań (być może) nie po to by coś lub kogoś osłabiał, ale dlatego, że jestem przekonany co do kompetencji ludzi za tym projektem stojących. To jest dla mnie kryterium. Ja nie lubię głosować na NIE.
Co zaś się tyczy ordynacji wyborczej, to problem jest szerszy, bo dotyczy kwestii konstytucyjnych. Ja już wspomniałem, że byłbym za ordynacją mieszaną, ale byłbym też za okrojeniem Sejmu do 300 posłów. Realia polityczne są jednak takie, że zmiana konstytucji (w tym kierunku) jest obecnie niemożliwa. I tutaj rozumiem społeczną frustrację i poczucie bezsilności, bo sam to odczuwam. Ale to mnie jeszcze nie popycha ku skrajnościom czy populizmom i nie powoduje, że mam jakąś nieodpartą potrzebę "zmian", za wszelką cenę, nawet za cenę zmiany na gorsze...
Flyby - nie potrafie Ci tego wyjasnic bez analizy postow sprzed dawno dawno temu, kiedy to nawet byly reprymendy moderacji o ta pogardliwosc do ludzi z innych sfer spoecznych niz arystokracja.
Ja z Kukizem widze jedne problem - za malo czasu. Z tego powodu boje sie ze moga pasc zle decyzje. Tworzac ugrupowanie do Sejmu Kukiz ma szanse wystawic zdolnych ludzi, bo takich jest sporo w samorzadach, jednak nie wiem czy mu sie ta sztuka uda na czas. Jakby to jego wkurwienie skumulowalo sie rok temu to troche inna sytuacja by byla na scenie politycznej obecnie.
Pamietajmy ze Samoobrona nie startowala do wyborow z gornolotnymi haslami. Celem samoobrony bylo: teraz nasza kolej u zlobu. A chetnych bylo znacznie wiecej niz nam sie wydaje, cala armia naganiaczy samoobrony czekala na swoja kolej ale na szczescie sie nie doczekali i z czasem wszystkie sie rozsypalo. Samoobrona nie miala zamiaru niczego naprawiac czy skutecznie rzadzic. Samoobrona nawet 4rech literach miala swoj elektorat, ktory wywodzil sie glownie ze wsi. Celem bylo jak najszybsze nachapanie sie sie na kolejne lata.
Kukiz w swych zamiarach, czy jak kto woli populizmie ma cel(e) nadrzedne, ktore wedlug niego uzdrowia polska scene polityczna a byc moze nawet polepsza sytuacje gospodarcza. Niby pobozne zyczenia ale wszystko zalezy od tego, jacy ludzie beda szkieletem tego ruchu spolecznego, karierowicze czy idealisci. Atutem Kukiza jest to, ze nie jest na sztywno zwiazany z zadna partia i dzieki temu bedzie mogl czerpac z zasobow ludzkich (ekspertow) rozmych orientacji politycznych, tak dlugo jak dlugo bedzie widzal ze im po drodze do tego samego celu.
[323]
Zdajesz sobie sprawę, Drackula, że aby partia Kukiza w wyborach do Sejmu, zebrała ponad 20% głosów (co też jest wątpliwe) musi mieć czytelny, jasny i obiecujący program? Wykorzystanie odruchu "sprzeciwu społecznego" w "trybie ciągłym", to jest zupełnie "inna bajka". PiS-wski elektorat już od wielu lat, grupuje ludzi "stale niezadowolonych" z rzeczywistości, systemu, sąsiadów oraz z faktu że nie mają takiej władzy, jaką chcieliby mieć. Nawet kiedy do władzy wrócą, to ich pierwszą troską nadal będzie poprawianie systemu władzy, który umożliwiałby "szybką naprawę Polski, według nich" ;) Nie będą w stanie z tego zrezygnować, bo tego oczekuje od nich, ich elektorat. Gdzie w tym wszystkim miejsce partii Kukiza? Jako naturalny sojusznik PiS-u (sprzeciw) byli oficjalnie, przez moment. Teraz, aby w ogóle zaistnieć dalej, muszą powtórzyć "drogę Leppera", albo tworzyć (gdyby PiS wygrał) wraz z PO, opozycję ;) Jednak ich pozycja, będzie zależała przede wszystkim od programu..Na razie pracują, czy tego chcą czy nie, także na konto PiS ..
Ahaswer --->
Co zaś się tyczy ordynacji wyborczej, to problem jest szerszy, bo dotyczy kwestii konstytucyjnych. Ja już wspomniałem, że byłbym za ordynacją mieszaną, ale byłbym też za okrojeniem Sejmu do 300 posłów.
Podzielam ten pogląd.
Ale to mnie jeszcze nie popycha ku skrajnościom czy populizmom i nie powoduje, że mam jakąś nieodpartą potrzebę "zmian", za wszelką cenę, nawet za cenę zmiany na gorsze..
IMO - nie o to Kukizowi chodzi - on de facto reaktywował "zmielone" pomysły PO sprzed lat. Co z tego wyjdzie? Myślę podobnie, jak Dracko:
wszystko zalezy od tego, jacy ludzie beda szkieletem tego ruchu spolecznego, karierowicze czy idealisci.
Marzeniem pozostaje zatem taki mariaż:
Idealizm Kukiza + Kompetencje Petru.
musi mieć czytelny, jasny i obiecujący program
Z radością usłyszę coś na temat obiecującego programu obecnie rządzącej partii. Jeszcze chętniej przejdę do weryfikacji tego, co przez osiem lat rządów tegoż ugrupowania udało się zrealizować z zapisów programu powiedzmy z roku 2005. Chociaż może jednak nie - na frajera wyjdę gdy okaże się, że od 2001 roku każdorazowo głosuję właśnie na PO a tymczasem ludzie w niej skupieni nie są w stanie realizować swego programu, pomimo tego że przy władzy siedzą od ośmiu lat? Tyle że to już się skończyło. Chociaż nigdy na pis głosu nie oddam, to argument mniejszego zła już na mnie nie działa. Zresztą A.D 2015 nie wiem co tym mniejszym złem jest - przewidywalne pisiaki poszukujące nieistniejącego układu i smoleńskiego zamachu, czy też platforma której nieudolność o twarzy wiejskiego pediatry doprowadzi to tego, że za cztery lata do wyborów stanie partia równie radykalna co podemos czy syriza. Wówczas pół roku wystarczy by cofnąć nas ekonomicznie do 1989 roku.
Marzeniem pozostaje zatem taki mariaż:
Idealizm Kukiza + Kompetencje Petru.
Amen.
[326]
Skoro mnie cytujesz, dasintra, to wiesz także że pisałem o potrzebie zaistnienia programu partii Kukiza ;) Nic nie pisałem o programie PO i na ile jest obiecujący ;) Nie pisałem także i nie zamierzam pisać, na ile ten program został zrealizowany w ubiegłych latach. Jednak wiem, że realizowali go na tyle aby nie można było powiedzieć "siedzieli przy władzy 8 lat i nic nie robili". ;)
..a poza tym, tak sobie myślę, że nie będzie już trzeba "straszyć PiS-em" - w zbliżającej się kampanii wyborczej, PiS sam o to się postara bo inaczej nie potrafi. To co było możliwe w wypadku prezydenckich wyborów (częściowe wyciszenie najbardziej agresywnych, wręcz antypaństwowych tonów) nie będzie już możliwe, w trybie pełnej kampanii wyborczej..
Chciałbym się mylić Flyby, ale zobaczysz co się jesienią wydarzy... To straszenie już raczej nie zadziała, w szczególności że na horyzoncie pojawia się kilka nowych partii i stowarzyszeń, które swoich wyborców będą wyciągać w przeważającej większości z dawnego elektoratu PO. Dwadzieścia procent. Chociaż nie jestem hazardzistą, w tym przypadku mogę założyć się z Tobą o dowolny (w ramach zdrowego rozsądku) pieniądz, że poparcie dla tej partii nie przekroczy tego progu. Chętny?
Niechętny, dasintra, bo też nie jestem hazardzistą ..scenariusz który przedstawiasz, możliwy tylko wtedy, jeżeli PO nie utrzyma jedności szeregów przed wyborami. Lecz oni chyba zdają sobie sprawę że piłka wciąż w grze i nie warto strzelać sobie "samobója".. Co innego, po przegranych wyborach, różnie może być..
dasintra --->
nie wiem co tym mniejszym złem jest
Szkoda, że nawet byli Prezydenci odzyskują wzrok dopiero po zmianie prezydenta:
[vide: post 342]
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13695052
Dwadzieścia procent.
IMO - "POPiS" jest już passe
Kompetencje Petru, hahaaa... partia ludzi lezacych plackiem przed bankowa mafia. Juz teraz jest z tym bardzo zle a byloby tragicznie.
Niechętny, dasintra, bo też nie jestem hazardzistą ..scenariusz który przedstawiasz, możliwy tylko wtedy, jeżeli PO nie utrzyma jedności szeregów przed wyborami. Lecz oni chyba zdają sobie sprawę że piłka wciąż w grze i nie warto strzelać sobie "samobója".. Co innego, po przegranych wyborach, różnie może być..
Heh, mniej więcej takiej odpowiedzi się spodziewałem :)
Bierzesz zatem taki scenariusz za całkiem realny, chociaż jeszcze miesiąc temu byłby to co najwyżej żart. W każdym razie co do tej jedności szeregów, to w drodze do pracy słuchałem dzisiaj przeglądu prasy u babusi Paradowskiej. Cytowała któryś z dzienników i tekst, że tylne ławy sejmowe PO chcą przejść do... PIS :)
EDIT: znalazłem: http://www4.rp.pl/article/20150527/KRAJ/305279730
partia ludzi lezacych plackiem przed bankowa mafia
Lepiej przed bankami niż przed górnikami i innymi związkowcami.
[334] Nie, nie lepiej. Bankierzy maja w kieszeni obecny rzad a przez to caly narod (nie mowie tu tylko o przewalach, za ktore bezposrednio placa ludzie ale chociazby o kwestii pozyczania pieniedzy skarbowi panstwa na zawyzony %). Gornicy glosno krzycza, ale nie ma ich az tylu, to samo ze zwiazkowcami.
Jednak najwidoczniej jest ich wystarczająca ilość aby na obecnym rządzie wymuszać swoje żądania. Z tego co pamiętam, w styczniu nasza M.Thatcher podarowała im prawie dwa i pół miliarda złotych. A skąd rząd te pieniądze weźmie? Z naszych podatków i pieniążków pożyczonych u złych banksterów o których raczyłeś wspomnieć. Dlatego PO jest dla mnie partą również socjalną co PIS czy SLD. Jedyna różnica polega na tym, że te dwie ostatnie zapowiadają zwiększenie wydatków społecznych i następnie to realizują, natomiast PO mówi że będzie oszczędzać a następnie sypie kasą na tych których się zwyczajnie obawia czyli górników, kolejarzy, rolników itp.
Do tego inne interesujące pomysły jak np. 'darmowy podręcznik'. Co to znaczy że darmowy? Jego druk nic nie kosztował? Aha, no tak. Drukowany z publicznych pieniędzy, zatem darmowy. Silly me.
Oszołomstwo PiSowskie już zaczyna głosić :D
http://www.tvn24.pl/zbigniew-ziobro-i-borys-budka-w-kropce-nad-i,546325,s.html
Teraz uwaga tacy ludzie głosowali na Dudę:
http://www.tvn24.pl/jerzy-zelnik-i-maciej-malenczuk-w-tak-jest,546318,s.html
http://www.tvn24.pl/bastion-dudy,546355,s.html
Masakra jakie zacofanie umysłowe tych ludzi.
Masakra jakie zacofanie umysłowe tych ludzi.
Postępowiec (wykształcony mieszczanin) się odezwał :D
Pytanie do zwolenników Petru i spółki:
Wyobrażacie go sobie przemawiającego z trybuny, a ludzie w ekstazie skandują "Pe-tru, Pe-tru"? No właśnie...
Na twitterze przeczytałem zdanie, które podsumowuje szanse tej formacji na dobry wynik wyborczy: "Charyzmatyczny jak Petru"...
@Grzesiek23
Wolę być jak to ująłeś "wykształconym mieszczaninem" niż zatrzymany umysłowo na średniowiecznych poglądach :D Jak np Pan Zielnik :D
Zelnikowi to bruzdy na mózgu się pojawiły i pewnie stąd te jego światłe wypowiedzi. Zresztą to nie pierwsza taka już. Na szczęście można to leczyć czytając, dokształcając się. Pytanie czy nie za późno już dla tego pana...
On już chyba grywa tylko w kościołach więc może mu się zaczęło nudzić i stąd te jego wypady do TV i głoszenie tych prawd.
http://www.tvn24.pl/bastion-dudy,546355,s.html
Masakra jakie zacofanie umysłowe tych ludzi.
Fajna sielanka, może kiedyś uda mi się osiedlić na takim i mieć w dupie politykę.
PBK bedzie szedl na czele frontu po wolnosc w pazdzierniku, odswiezona i przebudowana platforma wkracza do gry!
Dobra, przejdźmy do ciekawszych efektów wyborów prezydenckich:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,18002766.html#MTstream
Kukiz, czyli "Solidarność" po raz trzeci ..jego pierwszy, niezaprzeczalny sukces, to wpakowanie mnie wraz z całym krajem, w ramiona PiS. Czekam na następne sukcesy..
Flyby Flyby, przeczytales chociaz calosc tekstu ktory zlinkowales ? ;)
Naiwnie liczyłem na przebłyski intelektu u niektórych i znalezienie ANALOGII do naszej dzisiejszej sytuacji. Że zauważą, iż od ponad 30 lat w tym "cudnym, demokratycznym i niezabetonowanym" systemie partiokratycznym mamy prawie IDENTYCZNE problemy
Michnikowy mainstream jąka już ze zdwojoną siłą. Wypatrywać tylko jesieni ... strach się bać :D
[342] ot PiSowska hipokryzja
Unia feee, my nie chcemy ale lapy po dotacje wyciagneli. Unia niby taka zla ale wies, zczegolnie ta ze scany wschodniej z zascianka wyciagnela.
Przebłysk intelektu nie nawiedził Pana Kukiza jak zamieścił ten wpis na fb. Do pewnego momentu można ironią tłumaczyć brak programu, jednakże z czasem zaczyna się to robić śmieszne.
Niezły kabaret :D
Bronku, jesteś wśród przyjaciół. Bądź z nami tak, jak my jesteśmy z tobą
Wzruszyłem się :)
http://www.tvn24.pl/spotkanie-klubu-po-z-bronislawem-komorowskim,546387,s.html
[346]
Przeczytałem, Drackula oj, Drackula ;))
"znalezienie ANALOGII do naszej dzisiejszej sytuacji"
Znalazłem te "analogie", tyle że one nie pokrywają się z "ANALOGIAMI" Kukiza - nie mogą. Inny był stan naszego kraju (wewnętrzny czyli gospodarczy i społeczny oraz na arenie międzynarodowej) za pierwszej "Solidarności" - inny za drugiej (Kaczyński, stocznie i inni) - zupełnie inny, TERAZ. Nie uwzględnianie tego, to fundowanie sobie i innym, rewolucyjnej ślepoty i anarchii.. Stąd moje upominanie się o program partii Kukiza.
[347] [350]
..Grzesiek, kiepski z Ciebie miłośnik kabaretu, cała siła Twojego "humoru", tkwi w ikonce.
Nie jestem miłośnikiem kabaretów.
A w szczególności nie jestem miłośnikiem tego, gdzie występują - uwielbiani przez Ciebie - marni artyści :P
..emot goes to Flyby ;)
https://www.youtube.com/watch?v=RDJ2MvyB2vQ
Wszystko jasne, nie ma po co głosować na Petru i spółkę. Gwiazdowski ma rację w 100%, Rysiek to taki drugi Donald.
A może zróbmy ściepę narodową, kupmy bombę atomową?
Wiecie co, to jest straszne, kady jeden z klapkami na oczach, jeden by wszystko rozdał, drugi w cholerę sprywatyzował, według jednego to tylko przedsiębiorcy nowi męczennicy i świeci bez dochodu, co muszą do Monako uciekać, drudzy z kolei to by od razu przegonili kraje skandynawskie w rozdawaniu, tylko jak twierdzą ci pierwsi - nie ma czego...
Brrr...
Ale tak swoją drogą - czy można naprawdę napędzać gospodarkę skoro sytuacja wyglada tak:
http://innpoland.pl/116941,gus-dysponuje-danymi-ktorymi-sie-nie-chwali-ile-naprawde-wynosza-przecietne-zarobki-w-polsce
Kto ma kupować, napędzać, wzrost tworzyć, i za co?
Ktoś powie - jakby złotówka była silna, zarabialibyśmy tyle, co na zachodzie.
I jak wszystko sie ułatwi przedsiębiorcom, będzie dobrze?
Jedni piszą, że w Polsce koszty pracy horrendalne, inni - że owszem, jedne z wyższych, ale bez przesady.
Ale przeciętny kowalski zastanawia sie, jak to jest, że pracownik zakładu przetwórstwa żywności, kierowca TIR-a, sprzedawca w Niemczech zarobi niby "4x więcej", bo w ojro, ale ceny są tam IDENTYCZNE jak w Polsce?
I głosuje na Dudę.
Drackula --->
Nie ma bata, z Kukiza szydzić będą - szydzili zresztą cały czas. Hipokryzję "władzy i smoleńskich sekt" - czyli "puste POPiSy" - będą zasłaniać krytyką cudzego idealizmu. To jednak jest tak przewidywalne, i już tak "zmielone", że nawet agitka w "emulgatorach" im nie pomoże.
[352]
Pocieszaj się dalej emotką Grzesiu - bo jak na razie, moi ulubieni artyści kabaretowi to Kaczyński z Kukizem pod rękę ..pan Duda nie ma na razie w sobie..ee, tyle "charyzmy" ;)
[354]
A po co nam bomba atomowa, Herr Pietrus?
Jak się postaramy, spadnie na nas sama, na cudzy koszt. ;)
Cierpisz na przesyt informacyjny, czy niedosyt?
Kaczyński z Kukizem pod rękę
no tak, lis tak pisze (bez dowodow) to trzeba wierzyc, a jak sa tasmy Twoich ulubiencow to zaden to dowod, sfalszowane nagrania na jutjubie!
aha bylbym zapomnial, jednym z glownych architektow nowego programu po ma byc sienkiewicz
ilprincipino --->
no tak, lis tak pisze (bez dowodow) to trzeba wierzyc
Nomenklatura partyjna się boi - to zrozumiałe - mnie ten ich strach bawi - i zawsze bawił:-)
Pocieszaj się dalej emotką Grzesiu
Flybuś nie muszę, jestem szczęśliwy, ale to nie za sprawą Twoich pupili :)
[359]
Jakie tam moje "ulubieńce" z taśmami, jakie Lisy, jakie "dowody" na youtube, ilprincipino ;) O Kaczyńskim i Kukizie we wszystkich wiadomościach pełno, nawet zagranicą..
Jesteś jak dziecko z youtubowej mgły..
[361]
Daj se Grzesiu spokój, z tymi moimi "pupilami".. ;) Jedynymi moimi pupilami, jest Pikuś i pokojówka.. ;)
"Jak się postaramy, spadnie na nas sama, na cudzy koszt. ;)"
Ale na pewno od razu na Wiejską?
To nie będzie zbyt prowokacyjne?
A sami to zrzucimy gdzie trzeba.
"Jeszcze tylko wyłóż nam dlaczego nie warto."
Biorąc pod uwagę tylko ten wywiad, to Gwiazdowski ma jakiś pomysł jak coś naprawiać. A Petru tylko "państwa nie stać na socjał, z pustego nikt nie naleje".
Może faktycznie trzeba emerytury finansować z VAT-u. Wtedy emeryt "sam by się wyżywił" - perpetuum mobile :D
Kiedyś takie emeryt miał przynajmniej mielonkę tańszą od Niemca. :D
362
Ty jestes jak dziecko peło. Nie udawaj, ze nie wiesz, mozesz sobie tasmy swoich ulubionych politykierow wybierac do woli, ale gdzie tam, sfalszowane, spisek!
Kukiz zdementowal te lisowe pogloski. Swoja droga myslisz, ze zagraniczne media sie o cos Kukiza w ogole pytaly? Kukiz wszystko zdementowal, mowil, ze b. dobry kontakt ma z Wilkiem i czescia RN, ale Ty wiesz swoje... jak zwykle.
Herr Pietrus --->
A Petru tylko "państwa nie stać na socjał, z pustego nikt nie naleje".
W tej chwili państwa nie stać na nic - oprócz propagandy - która zarówno, jak państwo i budżet - jest tylko "teoretyczna". "Socjał" jednak, to nie tylko zasiłki i emerytury - ale "polityczne rentierstwo" i "polityczne syndykaty" - jak zaczniesz to obcinać - będzie z czego dorzucić do "mielonki dla emeryta".
Może faktycznie trzeba emerytury finansować z VAT-u
ale to pewna rozbieżność w stosunku do tego co (słusznie) zauważyłeś, pisząc w [354]: Kto ma kupować, napędzać, wzrost tworzyć, i za co? Ponadto jest to imo ryzykowne w kontekście struktury wieku w Polsce - im większą grupą stawać będą się emeryci w stosunku do pozostałych grup wiekowych, tym większa będzie pokusa dla rządzących aby VAT podwyższać.
[362]
..za stary jestem na "dziecko peło", ilprincipino. I uspokój się, pan Kukiz sam nam te wszystkie "plotki" wyjaśni, do wyborów, lub podczas nich..
[363]
Dobra bomba atomowa, Herr Pietrus, daje cudowne efekty, rozciągnięte w czasie i przestrzeni. Poza tym może ich być kilka ;) Skończą się nasze kłopoty, zaczną się inne, dla tych, co przeżyją ;)
dasintra --->
tym większa będzie pokusa dla rządzących aby VAT podwyższać.
IMO - zacząć należy od tego:
że po zmianie władzy w Poznaniu, ilość aut służbowych w miejscowym urzędzie miasta została zmniejszona z 4 do 1 a docelowo nie ma być ich wcale.
By cały kraj nie zamienił się w poznańską Kaponierę:-)
Ale swoją drogą to spotkanie peło z BK to faktycznie była żenada. Banda emerytów zajmująca się wyłącznie sobą i całująca się po tyłkach, z czego większość to katolickie konserwy. I oni niby mają walczyć o młodych... good one...
Z przyjemnością będę patrzył jak upadają. Udała im się nie lada sztuka. Teraz ludzie głosują na kogokolwiek, byleby nie na nich. Nieważne co będzie ale ma ich nie być. Tylko na to solidnie i uczciwie zapracowali przez te 8 lat.
Na twitterze przeczytałem zdanie, które podsumowuje szanse tej formacji na dobry wynik wyborczy: "Charyzmatyczny jak Petru"...
Cóż, mamy takie czasy, że liczy się przede wszystkim charyzma i prezencja. Wiele więcej wyborcy nie potrzeba. Zabawne, że rzeczywistość dogoniła angielskie skecze sprzed kilkudziesięciu lat. Wtedy to był żart - polityk na wybiegu, jury (wyborcy) ocenia go w skali 1-10. Można by do tego dodać głosowanie SMS-owe, jak w Eurowizji. Można by też przymusić polityka by zatańczył na lodzie i zaśpiewał.
Przebłysk intelektu nie nawiedził Pana Kukiza jak zamieścił ten wpis na fb. Do pewnego momentu można ironią tłumaczyć brak programu, jednakże z czasem zaczyna się to robić śmieszne.
Niestety, ale im Kukiz więcej mówi (pisze) tym bardziej rosnąć będzie frustracja jego wyborców, którzy w końcu zauważą, że to ślepa uliczka. Entuzjazm czy infantylny idealizm to za mało by rządzić Polską i zdecydowanie za mało by dokonać tutaj systemowych zmian. Trzeba jeszcze umieć coś tam coś tam w polityce, ekonomii, a z wypowiedzi Kukiza wynika, że on się chyba nie chce niczego nauczyć. Woli zatańczyć na lodzie i zaśpiewać. Śpiewać umie.
W Kukizie nie pokładam nadziei, bo widać, że ten człowiek trochę za szybko i za łatwo się gubi. Ale oddaję mu szacunek za to, że poruszył część polskiego społeczeństwa, że oddolnie, bez partyjnych struktur zaktywizował ludzi w sensie obywatelskim. Rzucił jeden postulat (zresztą chyba niespecjalnie przez niego przeanalizowany) oraz okrasił to słowem "patriotyzm" i w tych wyborach to zadziałało. Zaskoczył swoim sukcesem samego siebie.
Jednak poza tym postulatem i werbalnym patriotyzmem dostajemy teraz jego rozmaite wypowiedzi, po których jesteśmy skonsternowani. Ten człowiek jest na NIE dla samego bycia na NIE, a z doświadczenia wiemy, że z takiej mąki chleba w polityce nie będzie. Krytyka wszystkiego, charyzma, zawołania i zaśpiewy nie zastąpią wiedzy i umiejętności oraz zdrowego rozsądku. Z doświadczenia wiemy, że do takich krzyczących o niszczeniu układu przyklejają się różnej maści karierowicze, którzy infantylnych i naiwnych omamiają charyzmą bądź prezencją. Do wyborów pięć minut, a ja wciąż czekam na nazwiska ludzi, którzy będą wraz z Pawłem Kukizem tworzyć partię odnowy.
tu jest ten jeden postulat Kukiza, tak malo przeanalizowany:
http://kukiz.org/resources/przewodnik-jow.pdf
Ja zdaje sobie sprawe ze mozna wiecej jeszcze na ten temat napisac ale ten material jest dosc tresciwy i chyba prosty w odbiorze.
O polityce i ekonomii Kukiz wie zdecydowanie wiecej niz przecietny Kowalski. Owszem drugii Belka czy Balcerowicz to nie jest, ale sadze ze bylby w stanie rozsadnie ocenic jak dane zagadnienie ekonimczne bedzie funkcjonowalo w okreslonych warunkach rynkowych i spolecznych.
Ahaswer --->
Ale oddaję mu szacunek za to, że poruszył część polskiego społeczeństwa, że oddolnie, bez partyjnych struktur zaktywizował ludzi w sensie obywatelskim
A tak to się zaczęło:
https://www.youtube.com/watch?v=ejoHgOsR2Nw
Zaskoczył swoim sukcesem samego siebie.
Niewątpliwie. Tyle - że jego sukces - to po prostu udana demaskacja przyczyn porażki innych.
Drackula --->
Od czegoś trzeba zacząć:-)
Dodam jeszcze jedną rzecz. Polacy chcieli za wszelką cenę zmiany? Okay. Należało więc odsunąć od władzy PO, przypomnieć Polakom "kontrast" w postaci rządów PiS (ewentualnie w jakiejś egzotycznej koalicji), ale należało zachować równowagę i pozwolić prezydentowi Komorowskiemu urzędować drugą kadencję. Najbardziej debilne ustawy pisowskie by wetował.
Tymczasem Polacy niebezpiecznie przechylają szalupę. Pytanie: ile nabierze wody? I czy Ty, Ty i Ty głosujący za zburzeniem stabilności i naruszeniem równowagi za 3 czy 4 lata będziesz miał odwagę powiedzieć: tak, przyczyniłem się do niszczenia Polski, okryłem się hańbą. ;)
Niestety, ale ludzie z reguły nie mają takiej refleksji i niechętnie przyjmują na siebie odpowiedzialność za swoje błędy. W najlepszym razie powiedzą: dałem im szansę, zawiedli mnie, ale to ich wina, nie moja.
Ja tutaj próbuję przekonywać, że warto dokonywać rozważnych wyborów. Nie warto głosować na charyzmę i prezencję, oraz na zmianę dla samej zmiany, choćby miała być zmianą na gorsze. Nie warto kupować kota w worku. Cena jaką trzeba później za taką nieroztropność i naiwność zapłacić jest wysoka. Przekonywali się o tym Grecy przez dziesięciolecia głosując na wyżelowanych obiecywaczy. Przekonali się Węgrzy, którzy też chcieli zmian za wszelką cenę, więc wpadali z deszczu pod rynnę, a kwintesencją zbiorowej inteligencji Węgrów było powierzenie władzy takim ludziom jak z jednej strony Ferenc Gyurcsany a z drugiej Victor Orban. Prezencja i charyzma oraz wycieranie sobie gęby słowem "patriotyzm".
My też mieliśmy swoje wpadki, ale potraktowaliśmy to jako lekcję demokracji. Mogliśmy sobie na to w czasach dobrej koniunktury pozwolić. Ale teraz czasy są trudniejsze a uwarunkowania międzynarodowe w połączeniu z chaosem w polskiej polityce mogą sprawić, że postulat Kaczyńskiego o drugim Budapeszcie się ziści.
Ja mam świetną pamięć i za kilka lat przypomnę jak było w okresie rzekomo tragicznych rządów Tuska, a jak było w latach 2015-2019. I niech mi tylko gostek jeden z drugim nie waży się wtedy zapewniać, że to nie jego ręka głosowała.
Ahaswer --->
ale należało zachować równowagę i pozwolić prezydentowi Komorowskiemu urzędować drugą kadencję
A czy w ogóle ktoś przewidział porażkę Komorowskiego, skoro miał 70% pozytywnych ocen na trzy miesiące przed wyborami i wmawiano ludziom, że wygra w I turze?. Czy ktoś przewidział sukces Kukiza i zwycięstwo Dudy?. W tym właśnie problem - że cały czas mamy "kota w worku" i - niezależnie od politycznej opcji - strasznie krótkowzroczną politykę wewnętrzną.
EDIT:
IMO - dziś widać, że gdyby Kukiz w ogóle nie wystartował, to można śmiało przypuszczać, że wygrałby prezydenturę już w I turze - Duda.
IMO - dziś widać, że gdyby Kukiz w ogóle nie wystartował, to można śmiało przypuszczać, że wygrałby prezydenturę już w I turze - Duda.
40% wyborców Kukiza głosowało jednak nie na Dudę, ale Komorowskiego. Nie powiedziałbym, że Duda zebrałby 50%
"ale to pewna rozbieżność w stosunku do tego co (słusznie) zauważyłeś, pisząc w [354]: Kto ma kupować, napędzać, wzrost tworzyć, i za co? Ponadto jest to imo ryzykowne w kontekście struktury wieku w Polsce - im większą grupą stawać będą się emeryci w stosunku do pozostałych grup wiekowych, tym większa będzie pokusa dla rządzących aby VAT podwyższać."
W połączeniu z oszczędnościami w pewnych sektorach (o ja naiwny!) to mogłoby się udać. A za te oszczędzone drobniaki pewnie ludzie coś kupią, w sakli kraju trochę tego będzie, więc wpływy z VAT-u nawet na obecnym poziomie powinny lekko wzrosnąć. I gospodarka się rozwinąć, i to nawet nie dzięki temu, że znowu coś ułatwimy tym na górze, tylko tym na dole zostanie choc wdowi grosz więcej na kupowanie.
Runnersan --->
40% wyborców Kukiza głosowało jednak nie na Dudę, ale Komorowskiego.
Trochę też wstrzymało się od głosu (including me). Niemniej - "emulgatory", debaty, mobilizacja elektoratu etc. swoje zrobiły. Przed pierwszą tego nie było.
W najlepszym razie powiedzą: dałem im szansę, zawiedli mnie, ale to ich wina, nie moja.
Dałem im szansę w 2007 roku, zawiedli mnie, to moja wina. Ostrzegali koledzy, że to stare wilki są. A ja głupi zwerbowałem do głosowania jeszcze kilkanaście osób :). Czy okryłem się hańbą? Może... może.
Lekcja? Tym razem poszedłem do wyborów po cichu, bez agitacji. W II turze zagłosowałem na Dudę. jeśli okaże się partaczem, okryję się hańbą ponownie. Już taki mój los wyborcy. Niestety biorąc pod uwagę perypetie naszych partii politycznych w ogóle, trudno pisać mi o "chwale", a raczej o mniejszej lub większej hańbie :).
P.S. nie planuję głosować na PiS jesienią.
EDIT -
A co do tonącej szalupy, to ja to widzę tak.
Jesień 2015. PiS wygrywa wybory. Tragedia, katastrofa, Słońce przestaje dawać mleko. Do sejmu dostaje się Kukiz i przedstawiciele NowoczesnaPL.
Rozpoczyna się okres rządów PiS-u. Petru coraz częściej pokazywany jest z mównicy, jako "masakrator" PiS-owskich socjalistów i kukizowych populizmów. 2 lata później, po kolejnej wpadce Krystyny Pawłowicz sondaże są już nieubłagane. Polska potrzebuje ekspertów. NowoczesnaPL miażdży PiS w sondażach.
Rok 2019. Po aferze podsłuchowej w Licheniu nikt już nie ma wątpliwości. To schyłek rządu faszystów i populistów. Nadchodzi normalność.
NowoczesnaPL wygrywa. Posłanka Kopacz i poseł Nowak (Kurskiego też dziś już nikt nie pamięta) gratulują zwycięstwa #premierPetru i podwijają rękawy do ciężkiej pracy ku ratowaniu państwa.
Co jak co, ale w to, że dozgonni Przyjaciele dadzą się tak łatwo odsunąć od placu zabaw, to ja nie wierzę, dlatego wszyscy, którym dzisiaj smutno - głowa do góry. To, co nazywacie normalnością wróci (chyba, że naprawdę doczekamy się tych zmian na poziomie ustrojowym... wtedy to mi wszystko jedno).
Minas Morgul --->
po kolejnej wpadce
https://www.youtube.com/watch?v=_xPeZqN5HYU
Po aferze podsłuchowej
https://www.youtube.com/watch?v=RMwa583Kk10
podwijają rękawy do ciężkiej pracy ku ratowaniu państwa
https://www.youtube.com/watch?v=gkAcC0cCC78
dozgonni Przyjaciele
https://www.youtube.com/watch?v=f-kSysW0HdM
Mnie, tak jak Kukiza śmieszą teksty: "pokaż program". Od czego ma zacząć? Obiecać 100 mln dla każdego, może 3 mln mieszkań albo 100 tys. miejsc pracy dla młodych? Poprzednie władze nigdy nie realizowały swoich wyborczych programów, a kiedy już rządziły zajmowały się głównie sobą.
Kukiz nie zna się na gospodarce? Posłuchajcie zawodowych ekonomistów, jeden mówi: drukować kasę - napędzać popyt, inny: nie! oszczędzać, równoważyć budżet. Ale to zdusi gospodarkę... Ale nie, bo później będzie lepiej. Ale to inflacja, a nie bo deflacja... Itd. Sam rządzić nie będzie na pewno, a ekonomistów chętnych do doradzania mamy mrowie.
Jedyną i największą niewiadomą są oczywiscie listy wyborcze. I tu zwyczajnie poczekajmy na nie, a potem będziemy oceniać kto się na nich znalazł.
Przeanalizowałem sobie wszystkie plusy i minusy JOWów i zdecydowanie - w mojej opinii - obecnie w Polsce JOWy to doskonały pomysł na odnowienie klasy politycznej. Bohaterowie '89 są już zmęczeni i wypaleni, czas zastąpić ich nowymi ludźmi.
Pamiętam sporo z tego forum jeszcze sprzed 2005, pamiętam belerta i bramkarza twardo stojących po "przeciwnej" stronie, pamiętam matkę kurke, bibera i azraela z komentarzy na monecie i ostatnio przeczytałem to:
http://www.kontrowersje.net/polska_b_dzie_pa_stwem_policyjnym_gdy_po_zostanie_a_nie_gdy_pis_wr_ci
Jest dla was nadzieja ;)
[378]
Skusił mnie Minas Morgul, do przedstawienia swojej wizji, "po wyborach" - jednej z wielu:
Aby zrobić mu przyjemność, zacznę tak jak on:
"Jesień 2015. PiS wygrywa wybory. Tragedia, katastrofa, Słońce przestaje dawać mleko. Do sejmu dostaje się Kukiz i przedstawiciele NowoczesnaPL.
Rozpoczyna się okres rządów PiS-u."
PiS, mimo zwycięstwa, (tak wynika już z wcześniejszego podziału wyborczego Polski) nie jest w stanie rządzić samodzielnie. Najbliższym, ideowym sojusznikiem PiS ("trzecia Solidarność" oraz roszczenia społeczne z nią związane) jest partia Kukiza.
Premier Kaczyński podejmuje grę. Nie znamy w tej chwili programu partii Kukiza, ale aby utrzymać szeroką bazę społeczną sympatyków i wyborców, może on, co najmniej w dwóch trzecich, przypominać program PiS.
Trochę pudru, trochę "marchewki" - sojusz polityczny obu partii staje się faktem (przecież Kukiz to nie Lepper) Dzięki takiemu sojuszowi będzie można ostatecznie pogrążyć znienawidzone PO, wyniszczyć "elity" od koryta, podzielić się tym, co zostanie.
Co myśli Kukiz? A to, co jego natchnieni zwolennicy, "śmierć POPiSowi" ale .. ale "trzeba od czegoś" zacząć.
Padnie PO wraz z elitami - a potem "kukizowcy", jak Grecy w murach Troi, wyskoczą z drewnianego konia i rozpieprzą elitę PiS ;) Fajne, co? ;)
Tyle że premier Kaczyński jest trzy razy bardziej cwany od Kukiza i całkiem możliwe że na starość, nauczył się na błędach. Pozwoli zwolennikom Kukiza "na wyskoczenie z konia" - a im z większym impetem i hałasem, ruszą młodzi "Grecy", he, he, do boju - tym większe będzie miał podstawy, prawo i poparcie, aby zaostrzyć kurs polityczny i wprowadzić stan wyjątkowy..
..dla wątpiących, "jakie wyskoczenie z konia" "jaki impet i hałas" - przypominam, mechanizmy prowokacji, świetnie znała i stosowała n.p. carska ochrana.. ;)
Oszczędzę dalszego scenariusza - w jego wyniku, jednym z naszych wielkich przyjaciół zostanie premier Orban, wraz ze swoimi khm ..dalszymi przyjaciółmi, więc nie będzie tak źle, co? ;))
Tlaocetl --->
obecnie w Polsce JOWy to doskonały pomysł na odnowienie klasy politycznej
Zgadzam się. Mają też swoje wady - ale można uczyć się na błędach innych:
(już to kiedyś wklejałem):
Może mnie ktoś oświecić co takie tragicznego stało się za rządów Pisu, jakoś nie pamiętam żebym szedł w kamasze na wojnę z ruskimi ani leżał całymi dniami krzyżem pod kościołem?
Skleroza nie boli...
Może jedna sprawa: niszczenie przeciwników politycznych i całe warstwy społeczne, lekarzy, urzędników przy pomocy posłusznych prokuratorów oraz CBA.
Jeśli zatrzymuje cię policjant i mówi: mandat 500zł albo daj pan 50zł, to on złamał prawo, nawet jak ty dasz te 50zł. Testowanie obywateli dopuszczają rządy totalitarne, nie społeczeństwa demokratyczne. Tymczasem za rządów PiSu przygotowywano całe operacje polegające na podstawianiu agentów i fałszowaniu dokumentów, żeby tylko złapać domniemanych potencjalnych łapówkarzy. Wielu zupełnie niewinnych ludzi, którzy mieli pecha leczyć się u "niewłaściwego" lekarza zatrzymywano i prokurator dawał do wyboru: "albo zeznasz, że dałeś łapówkę, albo areszt na 3 miesiące" - to były te okryte złą sławą, tak zwane areszty wydobywcze.
Czy można się dziwić, że sędzia, który to wszystko przeczytał dostał furii i wlepił Kamińskiemu 3 lata bezwzględnego więzienia? Oraz nazwał tamte praktyki "przypominającymi najgorszy okres stalinizmu"?
Jest wiele, wiele innych spraw, choćby MSZ pod rządami Fotygi - totalna tragedia polskiej polityki zagranicznej.
Mógłbym godzinami ciągnąć, jak fatalne to były rządy. Całe szczęście tylko 2-letnie.
Wszystko fajnie Flyby, jednakże mylisz się względem 'najbliższego ideowego sojusznika pis". To wcale nie Kukiz nim jest lecz chłopcy i dziewuszki z peezelu, którzy kochają każdą partię wygrywającą wybory. Chęć na uszczknięcie czegoś z koryta ma też Leszek Miller. Różne dziwaczne sojusze w dziejach mieliśmy, zatem koalicja PIS-peezel-SLD jest całkiem realna.
Posłuchajcie zawodowych ekonomistów
O to to. W USA, jeszcze w czasie wojny, niektórzy ekonomiści stawali na głowie, jak tu aktywizować zawodowo żołnierzy, gdy wrócą do domu, jak tu liczyć budżet. Panika, plany, panika, wizje biedy i rozczarowania, a tymczasem weterani pozatrudniali się sami i mieliśmy do czynienia z jednym z największych boomów ekonomicznych w Ameryce. Jeszcze do niedzieli, na czele państwa stał historyk, teraz będzie nim prawnik. Ekonomista nie musi stać na czele rządu. Ekonomiści mogą być doradcami (chociaż pewnie trzeba by poszukać takich, których wróżby mają chociaż 1% sprawdzalności ]:->), można korzystać z ich ekspertyz, ale też nie rozumiem tego hołubienia owej grupy zawodowej, jako utytułowanych do wszechwładzy i nieomylności.
niszczenie przeciwników politycznych i całe warstwy społeczne, lekarzy, urzędników przy pomocy posłusznych prokuratorów oraz CBA.
Nie znam statystyk skali takich działań, ale jeszcze 5 miesięcy temu aresztowano jednego znanego mi lekarza również w wyniku prowokacji policyjnej... a to, że się gnidzie należało, to już druga kwestia. PiS oczywiście serwował dość pokraczny kabaret, jeśli chodzi o traktowanie swoich koalicjantów. Było to obrzydliwe i bynajmniej nie wypadło mi z pamięci. Jeśli chodzi o Genialnego Stratega, to cóż... starzeje się nam. Mam pewne podejrzenia, że "chowany" jest nie dlatego, że - co jest prawdą - jest zupełnie antymedialny, a dlatego, że śmierć brata go zwyczajnie zniszczyła. Może tak naprawdę jest słaby? Może jest na antydepresantach? Na razie pewne jest to, że Kaczyński to PiS, więc jakiegokolwiek powodu by nie mieli, muszą go trzymać w szafie.
A odnośnie czasów dzisiejszych... to jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Przez Polskę biegną szlaki handlu narkotykami, ludźmi, a jednak oficjalnie nie ma u nas żadnych mafii. PiS-owskim metodom walki z korupcją nigdy nie przyklasnę, ale tak samo nie podoba mi się zamiatanie pod dywan.
----
A JOW-y, za kolegami, są do rozważenia. Niby jest ta nieszczęsna hegemonia dwóch partii, ale wewnątrz nich mogą pojawiać się ciekawe frakcje (coś jak Tea Party). Co do wariantu, to można się zastanawiać, ale cieszę się, że zmiany ordynacji są w ogóle brane pod uwagę. Nie jest to zmiana specjalnie kosztowna i nie potrzeba do tego ekonomisty, który zbawi Polskę :).
Flyby
w jego wyniku, jednym z naszych wielkich przyjaciół zostanie premier Orban, wraz ze swoimi khm ..dalszymi przyjaciółmi, więc nie będzie tak źle, co? ;))
Ech, trochę to mało radykalne, ale idziesz w dobrym kierunku #atomowa_paruzja.
Flyby----->
Oszczędzę dalszego scenariusza - w jego wyniku, jednym z naszych wielkich przyjaciół zostanie premier Orban,
wraz ze swoimi khm ..dalszymi przyjaciółmi, więc nie będzie tak źle, co? ;))
Powiem wprost, nie powinieneś dyskutować na tematy polityczne bo to cię przerasta. Nie znasz podstawowych faktów i wydarzeń. Przecież gdy niedawno Orban był z wizytą w Polsce, Kaczyński odmówił spotkania się z nim! Bo przecież Orban to drugi Hitler i robi interesy z ruskimi, a dla Kaczora to nie do wybaczenia,. Nie będzie współpracował z kimś ,kto ma robi deale z mordercami jego brata.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kaczynski-nie-przyjal-zaproszenia-orbana,516824.html
Zresztą Orban nie jest taki zły, obiera dobry kierunek ekonomiczny, bo na początku to miał socjalistyczne pomysły np. chęć opodatkowania internetu.
http://wmeritum.pl/orban-chce-likwidacji-podatku-dochodowego/
Wielu zupełnie niewinnych ludzi, którzy mieli pecha leczyć się u "niewłaściwego" lekarza zatrzymywano i prokurator dawał do wyboru: "albo zeznasz, że dałeś łapówkę, albo areszt na 3 miesiące" - to były te okryte złą sławą, tak zwane areszty wydobywcze.
ale w zamian za zeznania nie dostawali zarzutów? :P
Chociaż z pewnością strach było zeznawać, bo potem sie będą lekarze mścili do siódmego pokolenia.
Pisżę tak, bo chyba źle sformułowałeś ten przykład. Testowanie lekarza przez agentów, czy weźmie, bez doniesień, że faktycznie bierze, aby go wrobić/sprawdzić to obrzydliwe i nie mające nic wspólnego z państwem prawa praktyki. Co zresztą słusznie napiętnowano. Ale mam nadzieję, że nikt nie uważa za gnębienie urzędników i lekarzy ściganie prawdziwych łapówkarzy.
Co do PiS-u i Orbana - no tak, przyjaciel mojego wroga... :D
[387]
Nie, nie - dasintra, idea nie przekłada się bezpośrednio na koryto, jest co najwyżej drogą do koryta. Poza tym ja wyraźnie pisałem o programach partii, zakładając (że skoro Kukiz korzysta z etosu Solidarności) to właśnie tego etosu (odpowiednio ustawionego) ma PiS najwięcej na składzie programowym. Inaczej, n.p. pan Duda nie wspierałby tak jawnie, drugiego Dudy ;) Także, wbrew pozorom, w wypadku rozpadu jakiejś partii (rozpady zresztą bywają różne) "porażeni" posłowie (bo działacze są mniej wybredni) szukają miejsca w partiach najbliższych im ideowo (dla przyzwoitości ;) Posłowie z mniejszych regionów, mają większą swobodę i dość wcześnie zaczynają partyjne "wędrówki ludów". Lepiej nie zgłębiać przyczyn tych wędrówek, te przyczyny są na ogół tak paskudne, jak oni sami ;)
[388]
"Ech, trochę to mało radykalne"
A wiesz Minasie Morgul że na starość mam ochotę zostać radykałem? ;) Lecz nie chcę ludziom krzywdy robić ;)
Sami sobie zrobią krzywdę ;)
[389]
..anymousie, krzywdzisz Kaczyńskiego - musi zachować pozory ;)
..nie przyjął Orbana wczoraj, przyjmie go jutro bo już będzie mógł sobie na to pozwolić, zaś pojutrze razem będą kombinować, jak Unię wydmuchać ;) I to jedyna droga aby przy okazji wyrównać porachunki z Tuskiem. Co to będzie za satysfakcja ;)
Dawno temu mowilo sie prawda czasu, prawda ekranu, kolega tlaocetl ewidentnie zyl tym drugim.
Gdyby nie to ze w PiS bilo sie jak w beben nikt nie zwrocilby na te rzeczy uwagi - gdyz byly to rzeczy sporadyczne a walkowalo sie je tygodniami praktycznie, w chwili obecnej mamy spotkania u sowy, a anwet tak naganne rzeczy jak narzucane w komendach limity mandatow - dochodzi do tego ze policjanci wypisuja mandaty sami sobie zeby sie zmiescic - i to oczywiscie, podobnie jak panie (bo nie byla to jedna pani) ktore wpadly w prowokacjach. Kolesie na cmentarzach tez jakos nie powpadali w wieksze bagno, to wszystko jest OK.
Smieszna sprawa - bo nawet taki Wasacz ktory ma za uszami mnostwo poczawszy od banku slaskiego skonczywszy na autostradzie a4 i byl ewidentnie na celowniku Ziobry byl nie do ruszenia na pewno nie dlatego ze byl niewinny (podobnie jak "niewinna" byla pani blida i jej kolezanka).
Generalnie jak czytam idiotyzmy typu "Może jedna sprawa: niszczenie przeciwników politycznych i całe warstwy społeczne, lekarzy, urzędników przy pomocy posłusznych prokuratorów oraz CBA."
Niszczenie urzednikow, moze zapytac pana Kluske o to jak niszczy sie urzednikow?
A to juz mistrzostwo "Jest wiele, wiele innych spraw, choćby MSZ pod rządami Fotygi - totalna tragedia polskiej polityki zagranicznej."
Napisz ksiazke, ale mysle ze weny starczy ci moze na piec minut... Bez porownania z tym co dzieje sie obecnie.
Czytal ktos co napisal matka kurka na swoim blogu - co wrzucilem pare postow wczesniej - to jest wlasnie o tym jak w tej chwili pracuje panstwo policyjne.
prosze jeszcze sobie sprawdzic linka do pana policjanta...
https://www.youtube.com/watch?v=a5osIaKfvTk
@dasintra
[353] Jeszcze tylko wyłóż nam dlaczego nie warto.
Pooglądaj filmik, ten człowiek nie ma żadnego pomysłu, mówi wprost że jest przeciwny reformie emerytalnej poprzez finansowanie emerytur z innych środków niż opodatkowanie pracy, bo składki muszą być wysokie i już. Wybór takich ludzi znowu niczego nie zmieni, dziękuje postoje.
O Fotydze można by napisać wiele książek. Głupota i arogancja, która nawet w PiS-ie szokowała i wzbudzała sprzeciw, za co zresztą zapłacił poseł Zalewski. Ale zgoda, polskie media mogą nie być obiektywne. Co o Fotydze pisali amerykanie w tajnych depeszach?
„Ścisła kontrola prezydenta Lecha Kaczyńskiego nad polityką zagraniczną przydusiła jego własne MSZ ze stratą dla efektywności w instytucjach europejskich i ogólnej jakości polityki zagranicznej Polski, donosi ambasada USA. – Dowodami na lekceważenie przez prezydenta establishmentu w MSZ są: upolitycznienie stanowisk – tych najwyższych i średniego szczebla, częste zmiany personalne, introwertyczne przywództwo i długo nieobsadzane wakaty w ministerstwie” - ujawnia Wikileaks.
Oceniając kompetencje Fotygi ministerstwem, dyplomaci piszą, że ma ona kłopoty z wewnętrznym zarządzaniem personelem resortu, któremu, jak się wydaje – zresztą z wzajemnością – nie ufa. - „Dość powszechne jest przekonanie, że konsultuje się z prezydentem w najdrobniejszych sprawach. W jednym z niedawnych artykułów prasowych niewymieniany z nazwiska urzędnik mówi o urzędzie Fotygi, że to "czarna dziura", ponieważ na podjęcie przez nią decyzji trzeba czekać tygodnie".
Amerykanie opisują też problemy w relacjach polsko-niemieckich i odwołanie szczytu Trójkąta Weimarskiego po opublikowaniu w niemieckiej gazecie satyrycznego komentarza o braciach Kaczyńskich. Informują też, że podczas szczytu UE w Lahti prezydent Kaczyński bardzo chciał się spotkać z Władimirem Putinem, by podkreślić swoją rolę w polityce zagranicznej.
Mam wyciągnąć więcej szczegółów? Wszystko jest w google.
Fotyga była najgorszym szefem MSZ w ciągu ostatnich 25 lat, a okres jej rządów to katastrofa polskiej polityki zagranicznej.
Lutz --->
Czytal ktos co napisal matka kurka na swoim blogu
Czytałem - i sam widzę, że Platforma "spisiała". Mnie jednak w czasach PiSu "przerażały" nie tyle tendencje represyjne, co bardziej ignorancja i głupota, jakie się za tym kryły. Faktem jest, że "emulgatory" waliły w PiS, jak w bęben, ale trudno akurat się dziwić, skoro chłopcy sami urządzali konferencje prasowe i trzaskali teksty o "morderstwach" dokonywanych przez "lekarzy-łapówkarzy", a równocześnie mieli w rządzie Lipca. Rządy PiS były słabe - i to na tyle, że nawet "ów-demon-geniusz zła-Kaczyński" oddał je po dwóch latach. Giertych z Lepperem robili, co chcieli, "agent Tomek" bawił się w Bonda na koszt podatników, a nomenklatura się bała, że inny agent Mietek - "ni w pięć, ni w dziewięć" - pobawi się z nimi. Tak czy siak - to były czasy chaosu i tego obrazu nie zatrze nawet "Yes, Yes, Yes" Marcinkiewicza. A jakie są czasy "wieszaków" z PO?. "Ręka rękę myje, afera goni aferę, i Bieńkowska z ośmiorniczką tańczy Tarantelę." Blogerów ciągają po sądach, a Policja nadal korzysta z "niezbyt dobrych metod":
i twardo zabiera prawo jazdy - niektórzy zawodowi kierowcy tracą pracę i idą głosować.
O to to. W USA, jeszcze w czasie wojny, niektórzy ekonomiści stawali na głowie, jak tu aktywizować zawodowo żołnierzy, gdy wrócą do domu, jak tu liczyć budżet. Panika, plany, panika, wizje biedy i rozczarowania, a tymczasem weterani pozatrudniali się sami i mieliśmy do czynienia z jednym z największych boomów ekonomicznych w Ameryce.
Czyli dokładnie tak, jak to w Ameryce zawsze funkcjonowało (wystarczy wspomnieć o wojnie secesyjnej czy pierwszej światowej). To znaczy do roku 1933 gdy FDR postanowił ze swoimi kolegami (większość z nich zaliczała się do tzw. pożytecznych idiotów, czyli intelektualistów, którzy w latach dwudziestych jeździli do ZSRR a po powrocie do swych krajów głosili jak to doskonały system tam funkcjonuje) postanowił wdrożyć w USA system gospodarczy, który łączył faszystowski korporacjonizm (National Recovery Administration) z planową gospodarką rolną (Agricultural Adjustment Act), zatrudnianiem bezrobotnych na koszt podatnika w całkowicie absurdalnych projektach (Civil Works Administration, Work Progress Administration), czy w końcu wzorowanej na radzieckich pomysłach elektryfikacja wsi (Tennessee Valley Administration). To tylko część ustaw (i nie tylko, bo pan FDR wydał w sumie tyle dekretów [executive order] co wszyscy pozostali prezydenci od Trumana do Clintona razem wzięci), która składa się na tzw. New Deal. Program który trzymał Amerykę w recesji przez całą dekadę i dopiero gdy wódz zmarł a następcy postanowili jednak zrezygnować z polityki wysokich wydatków budżetowych i w okresie 1946-48 zmniejszyli je o 2/3 (!). Kilka lat wcześniej ekonomiści FDR i wyznawcy Keynesa twierdzili, że ograniczenie wydatków o 1/4 spowoduje katastrofę porównywalną do tej z lat 1930-34.
Do dnia dzisiejszego kasowane są absurdalne pomysły New Dealu. Programu którego głównym hasłem było 'soak the rich' (skąd my to znamy?) co zresztą konsekwentnie wdrażano. W dzisiejszych czasach twierdzi się jednak, że FDR wyprowadził kraj z kryzysu a tymczasem w rzeczywistości tylko go wydłużył. Zresztą jest to jedyny w dziejach Ameryki przykład, aby jedna recesja (1937-38) nastąpiła bezpośrednio po poprzedniej (1929-33).
Przykładem absurdalności tych zmian niech będzie wspomniane na początku NRA, w ramach którego tworzone były tzw. kodeksy branżowe. Polegały one na tworzeniu karteli, które (pod okiem i przy aprobacie państwa) ustalały limity produkcji, płace oraz ceny minimalne (!) dla towarów i usług itp. W taki sposób pewien krawiec trafił do aresztu ponieważ wyprasował garnitur za 0.20$ a nie 0.25$ jak zostało to w kodeksie określone.
Naprawdę niektórzy uważają, że szerokie programy robót publicznych wymyślili komuniści? :) Ludzie jacy wy jesteście niedouczeni, żal.
Wszyscy cesarze rzymscy chyba byli komunistami? 50% ówczesnego społeczeństwa stanowił nie posiadający niczego plebs, dla którego codziennie, przy nakładzie olbrzymich kosztów transportowano do Rzymu 5 000 ton ziarna i rozdawano za darmo - na koszt państwa. Oprócz tego okazjonalnie rozdawano wieprzowinę, oliwę, wino... Cały system społeczny opierał się na klienteliźmie. Bogaci mieli obowiązek rozdawać codziennie część swojego majątku. Na początku po prostu dawano żywność w koszyczkach, potem została ustalona stawka: 6 sestercji na łeb biedaka dziennie. Rzymianie wymyślili alimenty, dopłaty do dzieci biedaków, regulowanie i ograniczanie produkcji rolnej, itd.
Wszystkie te szeroko zakrojone prace publiczne, budowy akwedutów, dróg, budowli miały przede wszystkim służyć dawaniu zarobku biednym, a potem dopiero podnoszeniu prestiżu i efektywności państwa. Doszło do tego, że jak wymyślono jakiś wynalazek, który pozwalałby bardziej efektywnie transportować materiały, przy mniejszej ilości zatrudnionych (już nie pamiętam co to było) to po prostu zabroniono go używać. :)
Jesu, niektórzy wszędzie widzą komunistów...
Ano brawo, z tą różnicą że nie przypominam sobie abym twierdził że to komunizm wynalazł prace publiczne.
To tylko efekty populistycznego hasła "chleba i igrzysk" (wykorzystywanego w różnej formie do dzisiaj) ;)
Kiedy igrzyska zaczynały mieć swoje siłę (gladiatorzy, aktorzy i inne) - w momencie "braku chleba", potrafiły stawać się zaczynem niepokojów i przewrotów społecznych, nawet na poziomie zmian na cesarskim tronie;)
Ze względu na poziom edukacji, kultury, wiedzy - do Marksa było jeszcze stosunkowo daleko..
nie wiem na ile to prawdziwe, ale jesli to prawda to za 5 lat bedzie z czego rozliczac :)
1) dołoży na każde dziecko 500zł od drugiego poczynając;
2) nie dopuści do zamknięcia ani jednej kopalni i nie zwolni żadnego górnika;
3) reaktywuje Stocznie w Szczecinie;
4) przywróci poprzednie widełki wieku (62/65) emerytalnego zamiast 67/67;
5) (ubranka dla dzieci chce 0 stawki VAT) czyli zlikwiduje VAT8% (przepisy unii ubranka muszą mieć nałożoną najniższą stopę VAT w danym kraju);
6) obniży VAT do 22%,;
7) da prace młodym i mieszkania socjalne na start jeśli założy rodzinę Program „Twoje mieszkanie”;
8) dźwignie pensje pielęgniarkom i w samej służbie zdrowia przynajmniej x2;
9) przewalutuje frankowiczów;
10) zwiększy 3 krotnie kwotę wolna od podatku;
11) podniesie renty i zwiększy emerytury;
12) podniesie najniższą krajową do poziomu UE Polacy muszą godnie zarabiać;
13) podwoi nakłady na polską naukę;
14) repolonizuje banki;
15) wprowadzi nowe opodatkowanie hipemarketów i banków;
16) wprowadzi lekarza i dentyste w każdej szkole;
17) da darmowe przedszkola;
18) obniży CIT z 19 do 15% dla najmniejszych przedsiębiorstw zatrudniających min 3 osoby;
19) wycofa Polske z pakietu klimatycznego;
20) stworzy system obrony terytorialnej kraju z organizacji paramilitarnych;
21) zlikwiduje NFZ; NFZ powinna być zlikwidowana, pieniadze na ochronę zdrowia przekazac wojewodom
22) wprowadzi konstytucyjna ochrone lasów państwowych;
23) będzie stał po stronie utrzymania polskiej waluty tak długo, jak to tylko konieczne, by Polacy mogli żyć godnie i bezpiecznie;
24) będzie bronił polskiej ziemi przed wykupem;
25) będzie aktywnie działał na rzecz odbudowy nowoczesnego polskiego przemysłu dającego Polakom miejsca pracy i godne wynagrodzenia;
26) wyrówna dopłaty bezpośrednie dla rolników;
27) polscy rolnicy powinni dostac należne im rekompensaty związane z embargiem rosyjskim;
28) wprowadzi zmiany dotyczące tzw. ustaw śmieciowych;
29) wprowadzi odejście od kryterium zysku w służbie zdrowia;
30) wprowadzi informatyzacja ochrony zdrowia;
31) stworzy sieć szpitali zapewniajace pacjentom bezpieczeństwo;
32) przyczyni sie do wzrostu liczby lekarzy i pielęgniarek;
33) da prawo rodzicom do decydowania o edukacji swoich dzieci;
34) zlikwiduje gimnazja, przywroci 8- klasową szkołę podstawową i 4-letnie liceum;
35) zlikwidacja system testowy;
36) umacni polska kulture, instytucje jej służących;
37) bedzie promowal treści, które dadza poczucie dumy z naszej wspólnoty;
38) zlikwiduje dysproporcje pomiędzy klientami banków a tymi instytucjami;
39) wprowadzi opłaty za usługi bankowe na takich zasadach i wysokości jak w innych krajach UE;
40) zlikwiduje bankowy tytuł egzekucyjny, przekleństwo wielu polskich rodzin, musi być zlikwidowany;
41) zwiększy popyt poprzez podniesienie płac, wsparcie eksportu- program uruchomienia biliona 400 mld zł. na inwestycje, łącznie z funduszami europejskimi;
42) zapewni rozwój budownictwa mieszkaniowego;
43) wprowadzi program reindustralizacji;
44) odbiurokratyzuje instytucje naukowe;
45) jego pałac prezydencki bedzie miejscem, gdzie na neutralnym gruncie mogą spotkać się przedstawiciele różnych grup społecznych;
46) będzie Prezydentem, który nie unika trudnych sytuacji, który nie ucieka, bedzie arbitrem;
47) polska gospodarka musi być oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych;
48) powoła Narodowa Rade Rozwoju;
49) powola Rade Przedsiębiorczości;
50) zapewni sprawna i skuteczna dyplomacje;
51) stworzy bezpieczeństwo energetyczne.
Oczywiscie sam chcialbym wiele z tych punktow zobaczyc w rzeczywistosci ale poki co to jest to duzooooo kielbasy wyborczej. No i faktycznie, Kukiz ze z liczba swoich postulatow to blado w porownaniu wypada :)