Przygody Poważnego Sama - Retrognaty #3
Zagrywałem w tą gierkę parę let temu super produkcja szczególnie pierwsza część ;)
Materiał dobry , sama gra też daje radę . Osobiście uważam że bez przejścia ostatniego bossa w jedynce moje życie nie wyglądało by tak jak wygląda ;p . Polecam tryb multi jeśli ktoś tam jeszcze gra - także miłe wspomnienia :)
Jedna z moich ulubionych gier w czasach gimnazjalnych :) Czekam na materiały odnośnie kolejnych części poważnego Sama :P
Pamiętam tą sieczkę i godziny spędzone na odpasywaniu ustawień graficznych, ale nadal nie rozumie dlaczego jakimś cudem najgłośniej krzyczeli kamikadze, którzy nie maja głowy.
Za młodu się grało, wersje HD też przyjemne raz na jakiś czas się wraca, dużo strzelania i masywne masakry :)
Czy były jakieś zapowiedzi odnośnie kolejnych części? Mentala trzeba w końcu ubić o to chodziło w ''fabule'' tych gier.
Kiedys grałem. ale teraz bym nie tkną. Areny, fale monstrum. takie nudy.
Dzięki Ci Arasz za zrobienie materiału z mojego ulubionego fps-a :) Naprawdę nie liczę już ile razy przechodziłem wszystkie części Sama!
Serious Sam to masa wspomnień i chyba jedna z pierwszych gier w jakie grałem na PCcie, pamiętam jeszcze jak z kolegą w podstawówce masterowaliśmy ją na wszelakie sposoby, chociaż zaczynaliśmy od drugiego starcia, bo mam jeszcze w pamięci jak zachwycaliśmy się tym, że piła motorowa ścina drzewa :D
AAAAAAAAAAAA!!! BOOM!
Sorka ;) nie mogłęm się powstrzymać, zawsze uwielbiałem bezgłowych kamikaze pomimo braku głowy wydają swój okrzyk bojowy.
oby szybciej byly kolejne retrognaty.
Serious Sam mimo, że bezmózga strzelanina, to miała swój klimat i dawała masę frajdy. Pamiętam jak bardzo podobały mi się lokacje. Egipt to był strzał w dziesiątke i te hordy absurdalnych przeciwników. Przechodziłem ją chyba z pięć razy i nigdy mnie nie nudziła. Drugie starcie też było ok, choć już z gorszym klimatem, a Sama dwójkę nawet nie skomentuje.
Do tej pory pamiętam jak pomknąłem do sklepu po pełną wersję (oryginał w tamtych czasach!:))) dzień po tym jak ograłem (kilkanaście razy) demo. :)))
Pierwsze i drugie starcie mozna kupic za grosze w odswiezonych edycjach HD ze znacznie poprawiona grafika. Ale zabawa ciagle tak samo swietna jak lata temu.
Odcinek tak samo poważny jak Sam Stone ;<
SS to chyba moja ulubiona seria FPS. Trochę brakło informacji o: 16 osobowym coopie, mapach z dziwną grawitacją, SEKRETACH oraz modach. BTW do dziś jest społeczność która w miarę regularnie organizuje wspólne gierki. Sam do dziś trzymam go na dysku i od czasu do czasu w niego pogrywam. Chyba jeden z niewielu fpsów gdzie trzeba praktycznie stale trzymać przycisk S zamiast W.