Takie mnie naszly rozkminy odnosnie katolicyzmu. Wiadomo, wiara jest kwestia indywidualna dla kazdego czlowieka. Grzechem na pewno jest kogos zabic, zrobic komus krzywde itp. To logiczne. Ale jesli chodzi o sprawy "dla doroslych" to czemu to jest grzechem? Jesli sie nikogo nie rani, obie osoby wyrazaja na to zgode itd. Wrecz uwazam ze to zdrowe i w wielu aspektach pozytywnie wplywa na czlowieka. Ktos mi to wyjasni? I czy jest sens chodzic do spowiedzi jesli wciaz powtarza sie ten sam grzech? Co jesli nie przestane? Ksiadz mnie ekskomunika oblozy?
Xsiądz Cię ukrzyżuje, radze poprzestać na takich zbereźnictwach...
to czemu to jest grzechem?
Specem nie jestem ale to chyba kara za zerwanie owocu w raju przez Adama i Ewę.
BTW seks małżeński nie jest grzechem, pozamałżeński jest uznawany za grzech bo teoretycznie nie służy prokreacji tylko zaspokojeniu.
Ewa też nie widziała nic złego w jedzeniu zakazanego przez Boga owocu. Człowiek nie jest Bogiem i nie posiada całej wiedzy o świecie. Jego zdolność osądu jest więc ograniczona do pewnego spektrum, dlatego też, wiele osądów ludzkich jest omylnych. A skoro Bóg, który jest Wszechwiedzący i Który jest źródłem i standardem Dobra mówi, że działanie X jest moralnie złe, to wówczas takie jest. Jeżeli więc, dajmy na to, człowiek uważa X za dobre, a Bóg twierdzi, że X jest jednak złe, to wówczas osąd ludzki jest w błędzie.
To nigdy nie jest sprawą dwóch lub jednej osoby, np. za każdym razem kiedy walisz konia to Bóg zabija jednego małego kotka. A seks przedmałżeński? Aż trudno pomyśleć ile zwierzątek wtedy ginie!
I czy jest sens chodzic do spowiedzi jesli wciaz powtarza sie ten sam grzech?
Do spowiedzi w ogóle nie ma sensu chodzić.
czy jest sens chodzic do spowiedzi jesli wciaz powtarza sie ten sam grzech?
Tak ponieważ Miłosierdzie Boże jest bezgraniczne i jeżeli spełniasz pozostałe warunki spowiedzi to zawsze będzie ci wybaczone.
Nie prawda, jak zostanie ekskomunikowany to nie będzie mógł iść do spowiedzi, nie zostanie mu wybaczone i spłonie w piekle 3:D Durnota co nie?