Monika Kuszyńska. Była wokalistka Varius Manx
Co sądzicie ?
A to piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=iRWG6g0YjD0
Sądzę że jakby zapuściła brodę to na pewno by wygrała.
Co do samej piosenki jest dobra, ale ktoś tu próbuje być zbyt "angielski".
Sądzę że jakby zapuściła brodę to na pewno by wygrała.
Branie na litość
Myślę, że to jest klucz jakim kierowało się TVP w wyborze. Ludzie pewnie będą głosować bo zobaczą kobietę na wózku.
A co do piosenki to tragiczna nie jest. Nie moje klimaty ale na Eurowizję jak znalazł
I tak wiemy, że wygra Finlandia... http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/eurowizja-po-brodatym-transseksualiscie-punkowcy-z-zespolem-downa,520281.html
Żeby wygrać z Finami, tej biednej dziewczynie wózek nie wystarczy. Piosenki nie oceniam, bo nią się już Eurowizji nie wygrywa.
To widzę, że niedługo w Eurowizji będą same pojedynki dziwacy vs niepełnosprawni.
spoiler start
A zresztą co mnie to obchodzi.
spoiler stop
Myślę, że pani wygląda tak samo jak 15 lat temu.
Przykro mi ale pani Monika ani nie jest kontrowersyjna lesbijka, transwestyta, czy innym smieciem spolecznym wiec w Eurowizji nie ma szans
Eurowizja to nic innego jak festiwal polityczny majacy na celu promowanie i rozwoj degeneracji (za wszystkim stoja zydzi)
"To widzę, że niedługo w Eurowizji będą same pojedynki dziwacy vs niepełnosprawni."
Mikkego szlag trafi! W sumie... może wyjątkowo słusznie :D
W sumie piosenka nie jest zła, przynajmniej nie ma przypału w tej kwestii.
Czy teraz też tak jest, że ludzie głosują a jury decydują?
Moim zdaniem szału nie ma - nie liczyłbym na sukces, ale kto ich tam wie.
Widać już wielką zasługę transów w normalizacji życia społecznego.
Jeszcze w latach 80-tych by w życiu inwalidki nie wysłano na taki koncert bo to by było zbyt kontrowersyjne. Inwalida miał obowiązek się ukrywać w domu, by nie kalał oczu konserwatywnych kuców. A teraz wydaje się całkiem zwyczajne i normalne, że ona tam jedzie.
Jak już mamy wystawiać coś na Eurowizję to niech to będzie coś podobnego do Islandii – https://www.youtube.com/watch?v=V5ZG378DH1c
Inwalida miał obowiązek się ukrywać w domu, by nie kalał oczu konserwatywnych kuców.
problemy z inwalidami mentalnymi jak widac na zalaczonym obrazku sa ponadczasowe i praktycznie nie do wyplenienia.
domyslam sie ze lata 80 znasz z opowiesci, bo jezeli chcesz jakichs porownan z inwalidami wtedy i dzisiaj to roznic nie ma praktycznie zadnych, moze z wyjatkiem wlasnie takich pr-owskich zagrywek jak ta z tematu watku. Listek figowy jest byc moze wiekszy i bardziej profesjonalny.
Jestem zaskoczony, na prawdę nie jest źle, a gdyby porównać do kilku ostatnich to jest nawet wspaniale. Ktoś pewnie pomyśli czy mnie po... z tym wspaniale, ale ich poprzednicy typu Donatan i Cleo, Mroziński, czy jakieś Isis Gee, to nawet nie był worób muzykopodobny.
domyslam sie ze lata 80 znasz z opowiesci, bo jezeli chcesz jakichs porownan z inwalidami wtedy i dzisiaj to roznic nie ma praktycznie zadnych
Oczywiście kucu, nie ma żadnych różnic. Na pewno.
Zapewniam cię, że NIGDZIE by ta niepełnosprawna dziewczyna nie pojechała jeszcze 15 lat temu i takie kuce jak ty, pierwsze by wrzeszczały przeciw.
Mam wrażenie że od x lat, Eurowizja to paraolimpiada/freakshow.
Zgodnie z panującymi "trendami" na tym tzw. "konkursie" sposób na wygraną jest prosty.
Artysta marzący o wygranej musi w swoim dotychczasowym życiu:
1. Zmienić płeć
2. Zmienić orientację seksualną
3. Zmienić kolor skóry
4. Ewentualnie potrafić coś zaśpiewać
Pierwsze 3 punkty są decydujące ostatni już niekoniecznie ...
Kucu...
Leze....
Normalnie zostalem zrownany z ziemia.
Synku nie dyskutuj ze mna prosze o sytuacji niepelnosprawnych w bantustanie bo dziala to na mnie jak plachta na byka.
zwlaszcza kiedy ku uciesze tobie podobnej gawiedzi wysyla sie kogos zeby pokazac nie jak wyglada ale jak chcialoby sie zeby wygladalo
[21]
Mozna aureliusa ewentualnie bedzie za nich wszystkich robil
Który wokalista/wokalistka pierwszy przeszczepi sobie penisa/waginę na czoło ? Mysle ze wygrana była by jednogłośna.
Przesłuchałem tę piosenkę i nic nie poczułem. No dobrze, będę szczery, w 1 minucie i 42 sekundzie zacząłem "przewijać". A więc poczułem, jakby to powiedzieć, "zniecierpliwienie". Mam nadzieję, że to dobre słowo. Coś więc poczułem.
A może po prostu ten gatunek, mdławy pop, mi nie leży?
Bezpłciowa aranżacja (to akurat, pięknie się komponuje z muzycznym flow tego festiwalu) nie każdy powinien śpiewać po angielsku, nawet jeśli dysponuje jakimś potencjałem wokalnym. Niektórzy wręcz, nie powinni tego robić. A ten teledysk, to mogłaby być, całkiem dobra reklama paneli podłogowych.
Piosenka jak piosenka, nie porywa, nie zostaje w pamięci, no i zupełnie nie mój klimat. Jednakże gratuluje Monice że odważyła się ponownie występować, a które zajmie miejsce, jest już nieistotne.
To nie kwestia piosenki, zwycięzcą Euroczegokolwiek zawsze będzie twór multi-kulti, najlepiej z mniejszości rasowej, kulturowej i homo, trzeba przecież promować równość i tolerancję
Jedzie na ojrovision, dobrze napisane, jedzie :).
@jasonxxx
Racja. [+1]
[29] Europa jest multikulturowa, to my w Polce (i w sumie w naszej części Europy) jesteśmy inni pod tym względem - jedna rasa, jedna religia, jeden naród - 95%. Jak się pojedzie gdziekolwiek na zachód to tam widać że jest zbieranina z całego świata.
Jest to o tyle ciekawa sytuacja, że dotychczas w naszej historii okres po wojnie, jest jedynym kiedy jesteśmy tak bardzo jednolitym społeczeństwem. Dotychczas to my byliśmy multi - kulti.
Chcesz powiedzieć, że Lordi, Rusłana etc promują homo i mniejszości rasowe?
Najlepiej wysłać naszą Matkę Polkę w ciąży, niech zaśpiewa "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród" i potem zdziwienie że Europa jest tak niepolska.
Festiwal eurowizji rządzi się swoimi prawami, i jeśli chce się odnosić sukcesy to trzeba się do tego dostosować, a przede wszystkim promować (jak zresztą w każdym festiwalu).
Wert, oczywiście, że tak, obecna względna monokulturowość i monoetniczność Polski to historyczna anomalia, ale pomijając takie sprawy ta piosenka jest naprawdę słaba. Na co mam zwracać uwagę w pierwszej kolejności, jak nie na poziom artystyczny?
Raczej nie wyjedzie, a ją zawiozą.
Ale tak na serio- ten utwór to chyba 10 linijek. Gdyby to puścili w radiu, to po 10 minutach bym nie pamiętał, że coś takiego grali. Takie 2/10, dopiero teraz człowiek widzi zalety 'my słowianie'- tamtego potworka chociaż każdy pamięta, większość kojarzy nawet więcej niż refren. A to? Kto to będzie pamiętał za pół roku?
Takie utwory ludzie wysyłają na ogólnoeuropejski konkurs, a potem zdziwienie, że w radiu w kategorii 'pop' leci same dziadostwo...
@Ahaswer
To akurat było dobre :D
