Recenzja gry Elite: Dangerous - kosmos bez granic
Ostatni spacesim jaki grałem to był Freespace 2 jakieś 13 lat temu. Świetnie się bawiłem ale od tego czasu w sumie w nic innego nie grałem i ostatnio naszła mnie lekka ochota. Myślicie że Elite spasuje osobie której spacesimy nie są ulubionym gatunkiem?
Muszę sobie w końcu kupić, bo korci żeby zagrać od dłuższego, a gracze mówią, że bardzo dobre.
No to czekamy na tego Star Citizena :)
Gdzie to mozna kupić? Steam?
@Vader
Grę kupisz na stronie producenta:
http://www.elitedangerous.com
Na razie nie ma planów wydania na Steamie.
@Devilyn
Elite to gra zupełnie inna niż Freespace 2, ale jeśli lubisz klimaty kosmiczne w połączeniu z gigantycznym otwartym światem i pełną swobodą, to E: D będzie w sam raz dla ciebie.
Wszystko masz opisane w recenzji :)
Niestety można kupić tylko u nich na stronie. Tylko dlatego jeszcze nie mam tej gry...
Swietna gra i z czasem bedzie co raz lepsza.
Jezeli jednak ktos oczekuje czegos podobnego do freespace'a to chyba nie do konca dobrze trafil. Lubisz space simy? Jak najbardziej jest szansa, ze ci podejdzie. Ale milosc do freespace'a absolutnie niczego tu nie gwarantuje, bo jedyna czescia wspolna tych gier jest kosmos.
Malo co po tylu latach grania mnie potrafi zaskoczyc, ale ED sie to udalo. Ach ta skala... ale nie mowie tu o skali calej galaktyki - na to bylem przygotowany (jak to bylo? Przy obecnym tempie eksploracji, za jakies 150 lat uda sie zwiedzic wszystkie systemy...). Mowie o skali poszczegolnych systemow gwiezdnych. Kiedy planeta czy slonce z malej kropeczki potrafi zamienic sie w giganta na naszych oczach. Po zagraniu w ED troche inaczej patrze na nasze rozgwiezdzone niebo ;)
A tak w ogole... wiecie dlaczego star citizen tak dlugo w produkcji? Bo Chris Roberts gra w ED ;D (moj screen)
tak wiem ze to npc... a moze tylko tak wyglada na radarze? :D
Bardzo dobra recenzja, która wypunktowała wszystkie plusy i minusy. Ale jak dla mnie to ocena za wysoka. W obecnej postaci dałbym 7,5
@StoogeR
Za 150 tysięcy lat :) Było o tym w ostatnim Newsletterze. Gracze zbadali do tej pory ponad 615 tysięcy nowych systemów, czyli 0.00015% galaktyki, także jeszcze trochę pozostało. Ale jak ktoś zaczyna zabawę z eksploracją, to niech lepiej obskoczy program obowiązkowy - pobliskie olbrzymy (Syriusz, Arcturus, Alioth, Kochab, Aldebaran), z dobrym statkiem i napędem można ruszyć na nadolbrzymy (Polaris, Rigel, Betelgeuse, Deneb), czy mgławice (Oriona, M78, Koński Łeb, Kraba, itd. itp...), a potem szukać samemu, bo to dopiero początek.
Na twoim screenie to oczywiście NPC, ale prawdziwy Chris Roberts naprawdę pogrywa w Elite: Dangerous i oficjalnie gratulował Davidowi Brabenowi świetnej gry (zaraz po premierze). Obaj panowie się przyjaźnią (w przeciwieństwie do wielu fanów, zazwyczaj tych... młodszych) i podczas Kickstartera wspierali wzajemnie swoje projekty.
@Kajdorf
Dzięki :) Minusy jak dla mnie nie są w stanie przesłonić rewelacyjnej całości, ale z tego co wiem, to wielu recenzentów miało z wystawieniem oceny problem. Z jednej strony gra się fantastycznie, a z drugiej widać, że mogłoby być lepiej.
@Hyde911
Mikropłatności jako takich nie ma, ale można w sklepie dokupić dodatkowe malowania do statków.
Saed - dla mnie jest trochę za pusto, ten świat jest zbyt sterylny. Brakuje mi takiego życia jakie jest w X-ach - promów, policji, ruchu miedzy stacją a planetą. Coś takiego jak w ostatnim X-Rebirth.
Obrazek z opisem: Nazwy stacji to często hołd dla twórców klasyki SF.
Klikam w miniaturkę spodziewając się zobaczyć nazwę Isaac Asimov, Arthur C. Clarke a może nawet Stanisław Lem a stacja nazywa się Ridley Scott. Pfff...
@Kajdorf
Ruch masz w okolicach stacji w dużych systemach (populacja w miliardach). Pomiędzy stacją a planetą masz odległości rzędu setek tysięcy kilometrów, tak że nie oczekiwałbym ruchu jak na Marszałkowskiej...
@Pan Dzikus
Jest Asimov, Clarke, Lem i wiele innych (z Polaków jest też Hermaszewski Station). Po prostu do Ridleya Scotta akurat miałem blisko :)
KUPIŁEM :-)
Powiem to tak, ostatnio trochę wypadłem ze świata gier, o Elite Dangerous to się dowiedziałem przypadkiem jakiś czas temu. Ale jak teraz przeczytałem tą recenzję... wszedłem na stronę producenta, jak radziliście. 237zł. Jak na grę dużo.... ale...
"Droga Mleczna w najnowszej grze Brabena została odtworzona w skali 1:1 i zawiera wszystkie znane ciała niebieskie. Uzupełniono ją obiektami wygenerowanymi na podstawie symulacji, co dało w sumie ponad 400 miliardów układów, w tym gwiazdy, planety, księżyce, mgławice i czarne dziury."
"Pasjonaci eksploracji co jakiś czas natrafiają na fenomeny, które wywołują dyskusje, czy dany element może istnieć w rzeczywistości, czy jest tylko błędem algorytmu. Tajemnice wirtualnej galaktyki odkrywać będziemy więc latami."
Kolejna moja myśl była już tylko jedna: gdzie mój portfel i moja karta. Dawać mnie!!!!!
Panowie. To jest ten moment, kiedy powinniśmy się wszyscy na GOLu zjednoczyć i założyć Federację Zjednoczonych Planet.
A co do autora recenzji: wiesz jak mnie w dwóch zdaniach przekonać do wydania kasy. Przerażasz mnie!
Saed - ja w X-y gram od pierwszej części, dlatego gdy przesiadłem się na E:D miałem trochę inne oczekiwania. W pierwszego Frontiera nie grałem, gdyż wtedy nie miałem do niego dostępu, a potem nie szukałem bo wciągnęło mnie X-uniwersum. Jak to ktoś powiedział to taki EuroTruckSymulator w kosmosie. Co nie znaczy że gra jest zła. Wręcz przeciwnie, bo obecnie w ETS gram od dłuższego czasu. Czyli od momentu jak pojawiło się info o dodatkowych skórkach za event świąteczny. Założyłem sobie tam pewien cel i chce go zrealizować, a potem wracam do Frontiera (druga szansa) albo do X-Rebirtha (chce zobaczyć co w nim pozmieniało się po tych ostatnich dużych poprawkach).
Saed => Racja, racja.. 150895 lat. "Drobne" przeoczenie z mojej strony ;)
Szkoda, ze zaimplementowano "supercruise" takiej postaci a nie innej. Marzylo mi sie plynne latanie po systemie (jak we freelancerze), bez przechodzenia z instancji do instancji i loadingu. Nie wiem czy powodem jest aspekt multiplayerowy (wiem o ograniczeniu do 32 graczy w 1 instancji), czy co innego, ale to taki moj maly bol w tej grze i glownie przez to odstaje ona od mojego idealu.
Drugi maly zgrzyt - ograniczenie enginu do jednego zrodla swiatla. Dzieki temu latajac miedzy 2 gwiazdami, jestesmy oswietlani tylko swiatlem z jednej, podobnie wyglada swiatlo rzucane na planety. Tu jednak w przeciwienstwie do systemu z supercruisem jest szansa na poprawe.
@StoogeR
Masz szczęście, że nie widziałeś początków supercruise. Najpierw w ogóle nie miało być trybu "nadświetlnej", tylko jumpy w obrębie systemu. Na szczęście DDF wywalczyło coś takiego jak mamy teraz, ale z początku przejścia pomiędzy trybami wyglądały tragicznie - ekran zamarzał, trząsł się kilka sekund i nagle "popnęła" przed oczami stacja. Także teraz jest 1000 razy lepiej niż na początku. We Freelancerze o ile dobrze pamiętam to w ogóle nie było kosmosu jako takiego (realistyczne odległości, ciała niebieskie, fizyka, itp.) tylko mapa 2D podzielona na sektory i tła udające gwiazdy, planety i mgławice. Ale poza tym całkiem fajna gra.
@Vader
Chyba zgłoszę się do FD po prowizję.... ;)
Witaj w grze i zapraszam na oficjalne polskie forum:
https://forums.frontier.co.uk/forumdisplay.php?f=58
Saed => No freenalcer to inne epoka i na pewno inna skala. Systemy (albo to rzeczywiscie byly sektory?) byly mikroskopijne w porownaniu do ED, ale wlasnie po systemach (sektorach) sie poruszalo plynnie. Wlaczaja sie cruise engine (znacznie wieksza predkosc) i w ten sposob mozna bylo obleciec caly system (byly tez lane'y - cos a'la tunele w x rebirth, ale to inna bajka...) i widziec wszystko w czasie rzeczywistym. Nie jak w ED, ze w SC widzisz tylko staki z SC, a w normal space tylko te w normal space. Dolatywalo sie gdzie sie chcialo. Planety nie byly tlem (bylo nawet mocno uproszczoen ladowanie w potaci cutscenki). Miedzy systemami byly gate'y i loadingi, ale tez nie jest to tak inne od ED... w koncu hyperspace to zwykly loading screen, tyle ze cholernie ladnie zrobiony.
Jak dobrze pamietam w oryginalmy Elite i pozniej kolejnych czesciach tez nie bylo niczego takiego jak SC, tylko przyspieszacz czasu i plynny lot z jednej lokacji do drugiej.
Wiem, ze fizyka, skala itd to wszystko jest nieporownywalne. Mowie tylko, ze szkoda troche, ze nie dalo sie inaczej. Jedyna rzecz, ktora sprawia troche sztuczne wrazenie. Mozliwe, ze na taka skale jak w ED nie dalo sie tego sensownie zrobic. Nie wnikam.
Mnie się o wiele bardziej podoba to co zaproponowano w ED. Kosmos jest dokładnie takim - jakim sobie go wyobrażałem. Ogromny wielki i pusty. W koncu są lokacje, ktore są ciemne i jedyne co jest to swiatło gwiazd. W większości gier kosmicznych, kosmos to nie kosmos tylko wytapetowana świetlistymi mlgawicami płaska przestrzeń.
W takim EVE wrażenie przestrzeni też zostało zatarte przez mocne instancjonowanie i nawigację wg obiektu.
W ED bardzo mi brakuje jednego elementu, który był tylko w jednej grze I-WAR, czyli przyspieszania bez ograniczenia. W sumie w kosmosie oprócz C to nie ma max speeda. Uważam, że nie zepsuloby to rozgrywki wcale.
Frelancer to swietna gra. To byla gra, gdzie wszystko bylo zrobione tak, by gralo sie niebywale przyjemnie. Fajnie jakby powstawaly kolejne czesci Freelancera i fajnie, ze są takie gry jak DA :)
Vader => Kosmos jest swietny, lepszy niz w jakiejkolwiek innej grze. Mi chodzi bardziej o system poruszania sie po nim (instancja w supercruise i osobne w normal space). Tak czy siak patrzac na calkosztalt jest lepiej niz w kazdej innej grze kosmicznej w jaka gralem.
Fakt, instancja w supercruiste jest takim sobie pomyslem :)
To są ograniczenia wynikające z multiplayera. We Frontierze było przyspieszenie czasu, tutaj czas jest wspólny dla wszystkich, więc trzeba było jakoś pogodzić możliwość podróżowania w sensownym czasie na kosmiczne odległości i manewrowanie w "normalnych" sytuacjach (dokowanie, walka, mining, itp.). To samo z możliwością rozpędzania się bez ograniczeń - było we Frontierze, a tu nie da rady, bo multiplayer się rozleci. Samo instancjonowanie to już ograniczenie związane czysto z technologią - nie istnieje żaden rasowy symulator, który umożliwiałby jednoczesne granie nieograniczonej liczby graczy w jednej instancji.
Sama idea czasu rzeczywistego bardzo mi się podoba. Zwiększa to immersję - jak mam na misję 2 godziny, to wiem że mam 2 godziny...
Latanie jest boskie....
Na razie latam jako handlowiec i zbieram na ASPa....
Widzac screen z widocznym "artefaktem" na tle gwiazdy(?) poddaje pod watpliwosc zachowanie proporcji. Autor najwyrazniej nei potrafi sobie wyobrazic rozmiaru cial niebieskich
Kilaherz ->
Zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź. Rozwiń myśl proszę.
Killaherz - raczej Ty masz problem z perspektywą.
Kontener jest 56 metrów od statku, a gwiazda "kawałeczek" dalej. Akurat rozmiary i temperatury w Elite są bardzo dobrze oddane.
autor recenzji zachęcił mnie do tej gry, nawet bardzo. Dodatkowo popatrzyłem na screeny, i pomyślałem że dobrze było by w to pograć. Ale teraz przeczytałem w komentarzu, że taka rozrywka kosztuje 237 zł. To chyba jednak podziękuję.
Poruszamy sie z wielokrotnoscia predkosci swiatla? Czyli gry łamią juz teraz wszystkie prawa fizyki :)
8,5 ? Dla niedorozwoja bez rączek i nòzek z dawnem ? Ktos tu sie z osłem na łby pozamieniał !! Ten potworek to parówa z biedrony a tu mi wmawiajà ze to kawior i to za 275 zl . Ulubione zdanie fan boyow ale nudy zadne nudy tylko masz slaba wyobraznie staraj sie mocniej wyobrazic ze jest tu co robic oprocZ chamskiego letniego grindu . Bo prawda boli kazdy system wyglada jak nasze blokowiska duzy blok maly blok familok i do pozygania szaro brudno identycznie . Multiplayer jak kogos spotkasz raz w tygodniu huraa ( gra solo rozwala gre zaden sprzedawca smierdzacych ryb nie wejdzie online bo po co ryzykowac utrate towaru ) . Walka w jednej rece chipsy w drugiej cola i tak rozwalasz najlepszego bota . Totalnie zakrecony system przejmowania planet niby sie da ale jak to nie wiadomo :( . No o bledach nie bede juz gadal jak np awanse w imperium szybciej niz jak by wasz stary byl dyktatorem kuby misja awans . A bylo tak blisko :(
Adhan weź wreszcie te lekarstwo które lekarz Ci zapisał ...
Mamy tu bardzo ładnie rzeczowo napisaną recenzję przez osobę która od dawna gra w ED. Uczciwie przedstawione za i przeciw.
Fajne nawiązanie do reklamy klasyki kina ... "nikt w kosmosie nie usłyszy twego krzyku ..."
A Ty nadal ciągle jak przysłowiowa "zdarta płyta"
Weź choć wysil się minimalnie, napisz coś nowego i bądź choć warty chwili pochylenia się nad Twoim bełkotem i odpisania Twoim tzw. "argumentom" ...
Schizofrenia i trolling to poważna choroba ale podobno zawsze jest nadzieja na wyleczenie.
Przestań pisać te bzdury (no chyba, że chodzi o zwyczajne prymitywne dowartościowanie się kogoś ukrytego za ekranem komputera ...)
Nikt normalny oprócz Twoich alter ego/mulit-kont na GryonLine już Cię nie słucha.
Naprawę czas aby zacząć się leczyć ...
Albo znaleźć innych "wyznawców" na jakiś niszowych forach ...
Ten biedak adhan ma już chyba bana na wszystkich możliwych space-simowych forach (m.in. Star Citizena i Elite), ale na swój pokręcony sposób jest nawet zabawny. Od razu widać z kim ma się do czynienia. :)
dwrob nie zabijaj doktora który mówi ze twoje dziecko jest upośledzone to nie jego wina . rozumiem ze kochasz tego potworka i chcesz aby było zdrowe i pełnosprawne ale tak nie jest .
jest piękna scena w rainmanie . Pana syn niedorozwój umie wyliczyc pierwiastek z 2345,5 . wspaniale ale czy w mym zieleniaku potrafiłby odjąc 5- 3 . nie :(
i tak jest właśnie z tą pseudo grą wow cała galaktyka ale co z tego jak jedyne co widzisz to 4 te same stacje (duzy blok mały blok familok ).
pisze bzdury ? nie prawda a ze poetycko to ubarwiam kto zdolnemu zabroni .
dwrob bądź twardy rozumiem ze wyśmiewanie niedorozwojów to łezka w twe serce . ale braben pracuje na pathami może za pół roku dorobi jakaś protezę rączki albo nóżki i da się w końcu w to zagrać dłużej niż 2 tygodnie (ile można być śmierdzącym sprzedawcą ryb ) .
a multi kont nie zakładam póki mnie fan boye nie wywalą a wtedy i tak wracam . zapraszam na polską stronę forum frontiera można tam fajnie się pośmiać np z wątku jest tak nudno urządźmy zawody kto 1 wleci do stacji albo dzienniczek kosmicznego odkrywcy a dla hardcorowców polecam ts i podniecanie użytkowników ze się sprzedało 20 ton śmierdzącej makreli bezcenne .
Osobiście znam tego Pana forum z SC i ED więc już trochę (niestety) rozumiem co On napisał ...
Ale tępienie trollowania pod płaszczykiem głupoty i indolencji Tego (raczej inteligentnego) człowieka uważam za hobby ... :)
nagytow saed
liczyłem ze będzie jakaś cięta riposta ale widać ze powiedzenie jaki ojciec taki syn nadal się sprawdza . tak właśnie was obraziłem (wyjasnienie dla niedorozwojów uzyłem porównania ta gra to dziecko a ze ją kupiliście to jesteście jej ojcami ) .
dwrob a ja mam podobne hobby lubię się naśmiewać z kupujących parówy w biedronie i mówiącym dokoła ze to niebo w gębie , są tacy bezbronni jak zobaczą ze żrą gówno ale nadal muszą się uśmiechać .
Naucz sie pisac po polsku, to moze cie zrozumiem. Domyslanie sie gdzie tu jest nowe zdanie, gdzie ma byc kropka czy przecinek jest niewarte mojego czasu, bo twoch tlumaczy wyzej i tak potwierdza, ze piszesz glupoty. A gry (jeszcze) nie kupilem, wiec kolejne pudlo.
nagytow oczywiscie gry nie kupiłes :)od kłamania nie rośnie parówa tylko nos więc uważaj .
Widzisz, mam taki glupi zwyczaj, ze najpierw czytam recenzje i komentarze, dopiero potem podejmuje decyzje o kupnie. Komentarze sa czesto ciekawsze niz gra, bo zawieraja wiecej ciekawostek i osobistych odczuc graczy. Gdy juz kupie gre, to nie mam powodu zagladac do recenzji, bo i po co.
PS. Moj tekst dotyczyl twojego iq, ktory masz podany ladnie w nawiasach obok nicku. Twoje obrazanie mnie nie rusza, przeciez twoj styl pisania dokladnie pokazuje twoje mozliwosci intelektualne.
no i wybił dziure w kineskopie monitora koniec grania na joisticku teraz tylko pad . :)
co tam hetrix22 ?
też kupiłeś tego niedorozwoja ? czekasz na patha czy przycinasz komara podczas lotu z identycznego systemu do 2 identycznego systemu . jak tam twoja wyobraźnia bo mi się już procesor grzeje od wyobrażania ze ta parówa z biedronki to kawior .
@damianyk: wariant oszczędny na KS od £20 był.
@adhan: jest proste rozwiązanie dla kogoś, kto woli inne klimaty - grać w inne gry. Jest dużo osób, którym pasuje dokładnie taka forma rozgrywki, jak w oryginalnym Elite i Frontierze. Tryb online jest póki co mocno uproszczony (wsparcie dla grup dojdzie w 1.2), ale walki 1 na 1 z innymi graczami już teraz są świetne i masę emocji mogą dostarczać :).
Co do spotykania innych graczy to w okolicy kilkudziesięciu lat świetlnych od Sol i Achenaru często ludzi można spotkać, a na dobrych trasach handlowych cały czas się z kimś mijasz.
Gra na pewno nie jest dla każdego, bo jest dosyć specyficzna - oprawa wizualna, model lotu, i walka są zrealizowane znakomicie, ale trzeba mieć świadomość, że jest to dosyć spartański kosmiczny sandbox - ze wszystkimi wadami i zaletami takiego podejścia.
Czy są w tej grze czarne dziury, jakieś anomalie?
Czy ktoś był w jakimś wyjątkowym systemie, czy wszystkie wyglądają podobnie?
Ciekawi mnie taka Betelgeuse albo Rigel. To bardzo duże gwiazdy, ciekawe czy to widać w grze?
Albo coś takiego?
http://pl.wikipedia.org/wiki/VY_Canis_Majoris
Chciałbym takie obiekty zobaczyć w Elite.
https://www.youtube.com/watch?v=5KJiW_Xxjjg
Wpisz w google "elite dangerous (nazwa interesującej Cię gwiazdy)" i znajdziesz filmiki
Black hole bez problemu znajdziesz tylko, że nie takie jak w Interstellar :D I też jest trochę filmów graczy.
Jako uzupełnienie tego co napisałem wyżej galeria (nie moja) widoczków z Elite Dangerous:
link:
imgur.com/a/L4gXt#0
a tutaj macie linka jak na youtubie jak wyśmiewają tego niedorozwoja powiem tylko tyle Genialne .
https://www.youtube.com/watch?v=DZeO-4F45WM&list=FLwUCq3hVx4_WGVQINsQLoxA&index=19
dwrob jak tam parówa nadal smakuje czy już czujesz ten niepowtarzalny smak kupy :)
adhan Dzięki za troskę bo parówki drobiowe są całkiem, całkiem ...
Przyznam, że nie wiem się co Ty jesz ale to pijesz lub bierzesz to jednak powinieneś odstawić :)
a tutaj macie linka jak na youtubie jak wyśmiewają tego niedorozwoja powiem tylko tyle Genialne .
Cytat z autora tego filmiku:
I love playing elite. I trade. Its all I do and I have a blast.
I saw that trailer and was blown away by how little of my playstyle is represented. How little of the majesty of being isolated in space was represented. The total disconnect between my personal experience and what these dipshit marketers reduced it to.
Its like someone advertised interstellar by showing a transformers 4 trailer with matthew mcconneheys face photoshopped onto optimus primes.
I could have said all that in the comments thread of the original trailer. Wouldnt have been as cathartic or fun to do as the video was though.
Even if you want to leave that stick firmly wedged up your arse, the truth is this was a gentle jibe about a game I genuinely love. You know you truly love something when you can point to all its flaws and accept its not perfect.
Nastepnym razem upewnij sie czy to co wklejasz jest tym czym myslisz ze jest :).
mitsukaj gdzie ty ten tekst znalazłeś ? bo to jak o mnie ja tez kocham tego niedorozwoja handluje śmierdzącymi rybami strzelam do piratow żrąc chipsy i ziewam na potęgę wczasie wspaniałych nudnych lotów .
do mnie bardziej od słów przemawia obraz tu macie 2 filmik tego samego autora juz bez trailerów pokazujący prawdziwe ostateczne oblicze tego potworka https://www.youtube.com/watch?v=Yb5OwnsdC1E
mitsukaj gdzie ty ten tekst znalazłeś ?
Jeden z pierwszych komentarzy. Sztuka czytania czasem sie przydaje.
edit: Co do drugiego materialu, znow cytat z autora :)
I do play it. I play it all the time. I'm on the verge of getting a Lakon 6. Just because people keep mistaking a joke for a documentary, dont go thinking I havent enjoyed every step of the process.
Moze poszukaj materialow kogos innego.
nie rozumiem o co ci chodzi co te cytaty mają wnieść do dyskusji ? koleś pięknie pisze i pokazuje tak jak ja w których miejscach elite leży i gryzie gruz . a ze gra to jedno drugiemu nie przeszkadza . tak jak pisałem wcześniej pokochał swojego niedorozwoja . gram od bety kiedy cenę obniżyli do akceptowalnej (gdy skończyli doić funbojów ) i po pierwszym zachwycie czytaj 2 tyg grania każdy obiektywny gracz zobaczy ze to co jest w tej chwili to 30 procent tego co powinno się znajdować w grze z roku 2014 . i oceny 9,5 - 8,5 to jest po prostu kpina . ale co ja tam wiem po prostu mam słabą wyobraźnie . kupcie tego gniota a potem miejcie pretensje tylko do funbojów ze wam takiego gniota polecili . a prawda jest taka ze chcieli nabić kasę na święta dlatego to wydali bo wiedzieli ze po świętach sprzedadzą polowe mniej egzemplarzy bo o tym nikt nie mówi ale do elita potrzeba gre oraz joistick a jak zacznie się prawdziwy multiplayer to bez track ira nie podchodź .
koleś pięknie pisze i pokazuje tak jak ja w których miejscach elite leży i gryzie gruz
Nie, ty cos gadasz trzy po trzy o parowkach, Biedronce i piszesz bez ladu i skladu. O braku konkretnych argumentow nie wspominajac.
On po prostu prowokuje fanboi. Podsumowanie widac w drugim materiale.
najnowszy news ze swiata funboyów chłopaki się zbierają na ts i na forum żeby pisać dobre recenzje tego potworka to jest prawdziwa miłość (czują juz ten niesmak w gębie ale trzeba trzymać forme ze sie nie jest gównojadem ). dla mnie żałosne . mitsukaj fajnie ze sie zgodziłes ze ta gra w wielu miejscach gryzie gruz to dobry początek . juz lece 275 zł za 30 procent tego co powinno być ? 2 tona błędów zaczynając od awansów koncząć na przekretach z kasą nie mówiąc o głupotach jak bomby w statkach i samowybuchy podczas dokowania bo to juz drobnostka . 3 brak eventów 4 grafika no bez przesady ale battlefield to nie jest . multiplayer załosny nawet nie ma co-op . no i ten kosmos wszędzie wygląda tak samo duzy blok mały blok familok . zasady przejmowania planet hokus pokus . itd itd .
adhan ostrzegles paru ludzi przed tym shitem,ale to juz staje sie niesmieszne chlopie, trzeba wiedziec kiedy odpuscic.
andre masz racje kończę pastwić się nad tym niedorozwojem bo już mi się zal zrobiło funboyów .
chłopaki odpalili ambitny projekt polecieli do jakieś zabitej dechami wsi . i chcieli przejąć władze miesiąc latania do porzygania w jednym systemie zarywanie nocy robienie misji dla jednej fakcji a procencik nawet nie skoczył chłopaki nawet napisali posta do producenta ze z domu nie wychodzą dzieciom jeść ni dają dlaczego nie mogą wypędzić sołtysa !!!!!! . frontier odpowiedział ze jest im przykro ale system przejmowania planet nie działa jak powinien naprawią to w najbliszych pathach to musiało boleć .i tak jest ze wszystkim . wstyd Panie Braben ze zgodziłes się wypościć tego wcześniaka karny kutafang dla ciebie . a tu macie linka poczytajcie jak niszczy sie marzenia . https://forums.frontier.co.uk/showthread.php?t=99870
(56) jemu zdecydowanie potrzebny jest psychiatra. Bo nie wyglada raczej zeby to byl 14 latek. Nawet "attention whorism" ma swoje granice.
Grze rzeczywiście brakuje treści, wynika to zapewne z ograniczonego budżetu. Ale to co w grze jest zrobione jest porządnie (lepiej niż gdyby próbowali wrzucić dużo ale słabej jakości). Model lotu jest świetny, a walka jest satysfakcjonująca. Gra również wygląda i brzmi świetnie.
O ile twórcy nie wypełnią pustego jednak świata nowymi elementami, to długiego życia tej grze nie wróżę. Sam pewnie jeszcze kilka tygodni polatam.
Jak dla mnie solidna 7-ka.
@adhan Mam Cię nie kochała czy co?
@Ragn'or
Tak, są czarne dziury, mgławice, pulsary i gwiazdy uszeregowane wg typów widmowych i klas jasności w rozkładzie takim, jak występują w naszej galaktyce, czyli gwiazdy typu O0 (niebieskie hiperolbrzymy) należą do ekstremalnie rzadkich. Betelgeuse, Rigel i wszystkie nazwane obiekty astronomiczne w Drodze Mlecznej też znajdziesz (te odkrywane mają być dodawane w update'ach). Jeśli chodzi o porównanie wielkości gwiazd, to trzeba przyjąć jakąś referencyjną odległość. Ktoś kiedyś robił porównanie wielkości Słońca, Betelgeuse i VY Canis Majoris z odległości ok. 4750ls (średnia odległość Saturna od Słońca). Słońce jest świecącym punktem, Betelgeza "kulką" a VY Canis Majoris zajmuje cały widok z kokpitu. Jeśli chodzi o to jak blisko gwiazdy da się podlecieć, to zależy to od jej masy (w konsekwencji grawitacji) i temperatury. Np. nie da się za bardzo zbliżyć do białego karła, a gwiazda neutronowa "wyrzuci" nas z supercruise zanim cokolwiek zobaczymy (masa większa od Słońca przy rozmiarze 10-15km ma tu kluczowe znaczenie). Z gwiazd syntezujących wodór i odpowiednio chłodnych można "tankować" montując na statku tzw. Fuel Scoop. Z bliska widać efekty fuzji jądrowej, czasami można zaobserwować niesamowite rozbłyski i wyrzuty materii. Czarne dziury są już mniej efektowne, chociaż fajnie wygląda efekt soczewkowania grawitacyjnego. Mgławice nie wyglądają może jak na odpicowanych zdjęciach typu APOD, ale też potrafią robić wrażenie. Chyba najciekawsze są różne układy z kilkunastoma gwiazdami różnego typu w przedziwnych konfiguracjach grawitacyjnych.
Kupiłem zainspirowany nostalgią... Frontier :) Ojjj.... przesiedziałem kiedyś nad tym trochę nocek.
Instaluje się, obym się nie zawiódł :)
Lutz to już tak się w Galaktyce oddalił, że języka polskiego zapomniał...
Drodzy posiadacze tego niedorozwoja pomocy !! Bardzo kochalem ta parowe zwana elitem . Ale po ostatniej akcji nie mam juz sily . Ogloszono ewent niszczymy piratow gdzies tam super ( ludzie mieli grac razem itd itd ) i co niedorozwoj jak zwykle nie dal rady !! W trybie open nie da sie robic misji zostal tylko tryb solo . Wystarczy . Pozdrawiam wszystkich smierdzacych handlarzy ryb chowajacych sie w trybie solo . Mozliwosc wejscia wyjscia solo open ostatecznie dobija tego potworka . A mowila babka wyskrob tego cygana .
Polecam fanom orginalnego Elite i First Ecounters tudziez Privateera :D
Dla mie to gra dziesięciolecia :D 10/10