"Do zobaczenia na plaży Omaha" - Gra Medal of Honor: Allied Assault ma już 13 lat
Ciekawy artykuł. Czytając od razu przypominałem sobi każdy opisywany etap :) Bardzo dobra gra, jedna z najlepszych w historii. Szkoda że nie tworzy się już takich gier o II wojnie światowej bo ten temat jest nadal nie wyczerpanym źródłem inspiracji i można stworzyć jeszcze wiele ciekawych misji. Oby twórcy gier poszli po rozum do głowy i przestali tworzyć te futurystyczne CoDy i MoHy bo to sie mija z celem. Zero przyjemności z grania w fikcyjny konflikt z użyciem kosmicznych gadżetów. MoH:AA i CoD 1/2 nie dość że były zrobione z wielkim rozmachem w swoich czasach to jeszcze pokazywały fakty historyczne a to było kluczem do sukcesu. Oby takie gry wróciły na rynek. amen
Ja akurat słynną misję na plaży Omaha po raz pierwszy ograłem nie w Allied Assault, a w wydanym na PS2 Frontline. Wrażenie jednak było identyczne. Co do samego Allied Assault, to chyba jedna z niewielu produkcji, które długo ogrywałem na PC przez sieć. Niezwykłe wspomnienia, mnóstwo znakomitej zabawy.
Ja nigdy nie grałem w AA. Z rok temu kupiłem w sklepie ze starymi, dobrymi grami z 6zł warchest i tak czeka. Chyba na awarię Internetu :P Za to baaardzo ciepło wspominam pierwszego moha na ps1 - był klimat
[2]
Co ciekawe multi w AA jest żywe do dziś i nie ma problemu ze znalezieniem pełnych serwerów.
Mała pomyłka - zapewne chodziło o Goldeneye na N64 (exclusive) a nie PS1, na Sony wyszły inne gry z Bondem :)
n0rbji --- Przecież wyszedł Wolfenstein: The New Order w klimatach II WŚ. Pewnie zapomniałeś zagrać.
Z resztą się zgadzam. To była świetna gra, fajny klimat, muzyka i oskryptowane sceny w których czuliśmy się nie jako samotny bohater stojący na przeciw tysięcy wrogów, ale jako jeden z wielu żołnierzy walczących w słusznej sprawie.
Gra zarąbista. Polecam ją każdemu. Dla mnie tam się nie postarzała. Plaża Omaha mistrzostwo. Dodatek Spearhead też trzyma dobry poziom. Breakthrough jest już trochę słabszy ale za to długi jak na dodatek.
Mała pomyłka - zapewne chodziło o Goldeneye na N64 (exclusive) a nie PS1, na Sony wyszły inne gry z Bondem :) No właśnie. Autorze wątku coś ci się tutaj pomyliło.
@Brucevsky Misja na plaży Omaha w Frontline jest trochę inna niż ta w Allied Assault. Bardziej mi się podobało wykonanie w Allied Assault.
Najpierw pisałeś, że wiele późniejszych gier korzystało z motywu plaży Omaha - nie robiąc przy tym wrażenia tak potężnego jak Allied Assault, a na końcu zakładasz, że kolejna gra w czasach drugiej wojny światowej może być równie przełomowa, jeśli ponownie odtworzy atak na plażę z dzisiejszą grafiką. Nie sądzę, aby tak się stało. Call of Duty 2 miał bardzo dobrą grafikę, świetne efekty, a czy desant (Omaha?) był w jakiś sposób pamiętny? Raczej nie, więc współcześnie również nic nie będzie działało na wyobraźnię tak mocno jak dawne AA - przynajmniej tak mi się wydaje.
Osobiście wolałbym jakiś renesans(?) gier w czasach wojny w Wietnamie. Jest ich zwyczajnie za mało. Co do IIWŚ - na razie świetnie spisuje się Red Orchestra 2/Rising Storm. ;)
n0rbji --- Przecież wyszedł Wolfenstein: The New Order w klimatach II WŚ. Pewnie zapomniałeś zagrać. <- alternatywny świat w latach 60. to raczej nie jest IIWŚ, mimo że gra jest świetna.
Najpierw pisałeś, że wiele późniejszych gier korzystało z motywu plaży Omaha - nie robiąc przy tym wrażenia tak potężnego jak Allied Assault, a na końcu zakładasz, że kolejna gra w czasach drugiej wojny światowej może być równie przełomowa, jeśli ponownie odtworzy atak na plażę z dzisiejszą grafiką.
Bo kolejna gra nie będzie przełomowa tylko ze względu na Omaha, a ogólnie - ze względu na II wojnę w takiej oprawie, jakiej nie było do tej pory - zresztą wszystko zależy jak się ją zrobi, bo może wyjść też gniot
O nie robieniu wrażenia pisałem odnośnie tylko tego etapu - desantu na plaży. I jak zaznaczyłem - główne zasługi mają tu scenarzyści filmu i to co było w Szeregowcu Ryanie. Programiści to tylko odtworzyli.
gdybyśmy teraz zobaczyli to na jakimś nowoczesnym enginie - to też byłoby wielkie "wow", ale gdyby paru informatyków zrobiło swoją wersję jakiegoś tam desantu - to pewnie byłby to etap jak etap... do zapomnienia.
Świetny tekst na który Medal of Honor: Allied Assault w pełni zasługuje. Jeżeli ubiegłoroczne plotki na temat Treyarch i tegorocznej odsłony Call of Duty tworzonej właśnie przez to studio znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości to ostatnie zdanie z Twojego tekstu może okazać się prorocze.
@meelosh - serio? W sumie mogłem się tego spodziewać, bo sam jeszcze grywałem w AA po sieci lata po premierze i nie było problemów ze znalezieniem serwera. Widzę, że nawet upadek GameSpy nie zaszkodził grze.
@g@mers0ft - a to nie wiedziałem. Tak czy siak, we Frontline też jest efektownie.
Żaden COD czy BF nie umywa się do "Medala" jedynki :)
@n0rbji - "Oby twórcy gier poszli po rozum do głowy i przestali tworzyć te futurystyczne CoDy i MoHy (i Batllefieldy - przyp. redakcja) bo to sie mija z celem. Zero przyjemności z grania w fikcyjny konflikt z użyciem kosmicznych gadżetów. MoH:AA i CoD 1/2...pokazywały fakty historyczne a to było kluczem do sukcesu." Amen bracie!!! Historia i fakty = klimat. Gra dobrze wykonana tylko i wyłącznie z technicznego punktu widzenia jest nic nie wartą napie*****nką, a jak pokazują wymienione przez Ciebie produkcje....te wydumane i wymyślone nie są po prostu wciągjące.
Wielkie dzięki za ten artykuł! Świetne przybliżenie nam z powrotem czym był dawny MoH. Dzięki
Proszę o poprawę literówek, bo tekst świetny.
Trzeba jednak przyznać, że przy niesamowitym D-Day _blednie_ nawet większość misji we współczesnych strzelaninach FPP
z dźwiękiem _DS_ 7.1…
Bla bla bla zero przyjemności z grania w futurystyczne produkcje.
Szkopuł w tym - zero przyjemności dla WAS. Nie dla mnie, nie dla milionów innych tylko dla WAS.
Ja się świetnie bawię w battlefieldach, więcej osób chciałoby żeby seria wróciła do bf2 niż 1942. Ogrywałem blacklight retribution, planetside 2 i nigdzie nie narzekałem.
Czemu twórcy nie tworzą gier w tamtych czasach? Zagraj sobie w Verdun (beta, I wojna) i powiedz ile osób z 30 milionów co kupiło CoDa zagrałoby chociaż jeden mecz ;)
@czopor - nie powiem że nie gram w nowsze produkcje bo gram z ciekawości chociaż nie grałem w MOH 2010 i tego ostatniego. Z CoDów grałem w Modern Warfare'y, pierwszy był genialny, kolejne efektowne ale to gry na jeden raz. Black Ops był genialny, z kolei BO2 był już przekombinowany z tymi kosmicznymi zabawkami. Nie dokończyłem go. Zainstalowałem Ghosta i po 1,5 godziny wiało straszną nudą więc odinstalowałem. A CoD 1? od 2004 roku zawsze jest u mnie na dysku, kiedyś grałem ostro w klanach, teraz gram czasami po pracy dla relaksu lub gdy nie ma ciekawszych gier. Każdy ma swój gust. Ciesze się że czas na granie miałem gdy powstawały najlepsze gdy wojenne. Teraz z braku czasu i ze względu na wiek zagram czasami w coś ale wolę zagrać w starego CoDa czy MoHa niż w te najnowsze strzelanki... Chociaż ostatnio gram w Ghost Reacon Future Soldier i jest bardzo fajna a też są gadżety. Wyróżnia się na tle masowo odgrzewanych CoDów które już straciły duszę i są tylko bezmyślnymi napierdalankami wzbogaconymi milionami efektów wybuchów i innych nie potrzebnych graficznych pierdół.