Serpent in the Staglands | PC
Znowu ten gów*y pixel art. Ileż można. Po jasną cholerę robić gry od których bolą oczy kiedy się patrzy w monitor. Ani to ładne, ani ciekawe artystycznie. Wygląda jak produkcja z amigi (nie żebym coś miał do amigi, sam zagrywałem się w Ishara i Dungeon Mastery jako dzieciak). Rozumiem nawiązywanie do klasyki, ale można to robić ładniej i ciekawiej, co na przykład udowodniło ostatnio Divinity. Ten pixel styl to nic innego jak wymówka. Łatwiej zrobić pixelową kaszanę niż ładną rysowaną grafikę, a później sprzedawać to jako pixel art i że niby taki kierunek artystyczny. Nie mówię, ze wszystkie gry od razu mają być w 3D i z fajerwerkami, ale ten modny ostatnio pikselowy kierunek to jakaś paranoja. Można zrobić ładną i nawiązującą do klasyki grę rpg w 2D, co widać na przykładzie Project Eternity, zamiast bombardowania gracza pixelami. Wszyscy się zachłysnęli stylem minecrafta i teraz takich graficznych crapów wychodzi całe mnóstwo. Mamy 2015 rok, a masa gier stara się wyglądać jak produkcje z Commodore. Gdybym chciał grać na commodore to bym wyciągnął z szafy Commodore.
su tacy i su tacy.
A co byś powiedział jak by grafika była lawowana?
Albo cała wektorowa?
Albo zamiast kwadracików (twoim zdaniem pikseli) kółka (raster)?
Jeśli taki zabieg jest środkiem a nie regułą to ja jestem za.
Co tam grafika. Gdzie polskie napisy? Gra pewnie wyjdzie we wszystkich językach tylko nie w Polskim. Będzie Angielski no bo jak inaczej, Hiszpański, Włoski, Niemiecki,Francuski, Japoński, Mandaryński, Tajski, Zulu ale polskiego... Kochanowski się w grobie przewraca.
Napaliłem się na tą gierkę jak dzik na kasztany! :D
Gra ma podobno zawitać 28 maja. Na rpg codex ktoś przetłumaczył informacje z końcówki trailera, oryginalnie napisaną w runach :D
@up
Masz rację. Data premiery (28 maj) została potwierdzona w ostatniej aktualizacji projektu.
W pełni zgadzam się z Gromateist. Oczy bolą od patrzenia na rozmywające się kwadraciki. By była jasność, w pierwsze gry zacząłem się bawić na TIMEX 2048 w 1986 roku więc nie mam parcia na mega grafikę, ale z tą pixelową stylizacją to przesada. Divinity Original Sin, Pillars the Eternity i Wasteland 2 pokazały że gra może wyglądać naprawdę dobrze i jednocześnie mieć właściwy klimat.
Wszystkim narzekającym jak i tym, którzy czekają na Serpent in the Staglands polecam wypróbować darmowe demo dostępne na głównej stronie tej gry.
Hoho, ta gra jest faktycznie mocno wymagająca. Brak pomocy przy questach to luz, ale interfejs jest bardzo nieczytelny, ekwipunek to trochę męka, wszystko podzielone na małe okienka, w których nic się nie mieści... I choć sam pixel art jest spoko, to czytanie długich dialogów w postrzępionej czcionce a'la 1992 szybko męczy.
No nic, zobaczymy jak dalej pójdzie.
@Gambrinus84
Mam bardzo podobne odczucia po pierwszych chwilach z grą. O ile interfejs da się jakoś opanować to czcionka użyta w dialogach strasznie utrudnia czytanie.
Pograłem jeszcze i parę rzeczy mi się podoba, ale przedługie loadingi (dłuższe niż w Wiedźminie 3!) to jakaś pomyłka.
@Ramirenez zgadzam się z Tobą, ale mam pytanie: Naprawdę uważasz, że Wasteland 2 pokazało, że gra może wyglądać dobrze i mieć klimat? Do klimatu mogę się zgodzić, ale dobrze nie wyglądała. Szczerze według mnie lepiej wyglądał np. Fallout 2.
W CD-Action otrzymało ocenę 8/10 i byłoby wyżej gdyby nie bugi (które zresztą są systematycznie łatane).
Ja oceniam tę grę na 9/10.
Przede wszystkim gra się wyróżnia (i nie chodzi mi o grafikę) i jest miłą odskocznią od kolejnych klonów serwowanych przez Bethesdę czy Bioware chociażby. Inspirowana grą Darklands (jeden z najlepszych cRPG ever) zapewnia nieliniowość, dużą swobodę podczas kreacji postaci (jest tu bezklasowy system), oferuje wielu kompanów, których można dołączyć do drużyny i ma klimacik. Dużą w tym zasługa muzyki i umiejętnie prowadzonej fabuły. Poza tym ma świetne zadania dla graczy i generalnie to perełka.
Podobnie jak UR, AoD, Bloodlust Shadowhunter, również i SitS jest w wersji demo dlatego polecam sprawdzić:
http://serpentinthestaglands.com/demo.php
Polecam. Do grafiki idzie się przyzwyczaić i w pewnym momencie się po prostu "wsiąka".
" I choć sam pixel art jest spoko"
Ten sam gambrinus84 o Wasteland 2:
"Do tego - katastrofalna oprawa graficzna. To się naprawdę nie godzi, aby w 2014 roku łykać taką brzydotę, jaką zaserwowała nam ekipa inXile. (...) naprawdę łatwiej będzie zasiąść dzisiaj do Jagged Alliance 2 czy Fallout Tactics niż patrzeć na szkaradne trójwymiarowe twory w Wasteland 2.
Podsumujmy:
to:
http://killapenguin.com/227/gallery/medium/wasteland2/wasteland-2-0014.jpg
to grafika nie godna 2014 roku, ale już to:
http://www.rpgcodex.net/gallery/10937.jpg
to jak najbardziej grafika godna 2015 roku. Nie czytamy o żadnej brzydocie czy szkaradnych postaciach.
Mało tego, to:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/9/9a/Jagged_Alliance_2_Gold_TacticalScreen_Screenshot.png
jest dużo lepsze niż to:
Ot taka ciekawostka.
Niestety w większości recenzji, jak nie we wszystkich, brakuje konsekwencji w ocenianiu tytułów. W CD-A też ta gra była lepiej graficznie oceniona od wydanego w tym samym czasie Lords of Xulima, co jest po prostu śmieszne. Pikselowe gry powinny z marszu mieć zawsze obniżone oceny dotyczące grafiki, które rzutowałyby na ogólny werdykt.
Może gdybyście zrozumieli, że grafika to nie tylko rozdzielczość i liczba efektów, ale też styl artystyczny, to byście zrozumieli. I nie, nie chodzi mi o pixel art - też go nie lubię. Chodzi o to, że Serpent in the Staglands ma zimną kolorystykę, która pasuje do hardcore'owego RPG i od razu mówi, że będzie grubo. A takie Lords of Xulima ma grafikę jak gra przeglądarkowa dla dzieci, tylko że w wysokiej rozdzielczości. Nawet najwznioślejsza fabuła, okraszona taką oprawą, będzie śmieszna.
Z tego co widzę na Gog-u, to czcionka została zmieniona z dużych liter na zwykłe i teraz lepiej to wygląda. Łatwiej się czyta.
Złapane w dzisiejszej promocji, początkowe wrażenia dobre, z pewnością do niego wrócę.
Ich następny projekt - Copper Dreams - zapowiada się lepiej niż Cyberpunk od CDP Red.
@ligant - zgadzam się z gambrinus84 - Wasteland 2 jest brzydkie (spójrz na postacie) i ma zbyt wysokie wymagania sprzętowe jak na to co oferuje (możesz to czytać jako przytyk do silnika Unity).
Ważny jest styl, czytelność czy animacje a te w WL2 zostawiają sporo do życzenia.
Za taką kasę co miało inXile da się zrobić ładne gry.