God of War | PS4
Ellie z Diną włażą na przeciwników i wszystkie pułapki jak w jakiejś parodii.
Juz mam dosc generalnie wiec ostatni raz, takie same sytuacje to po pierwsze masz w Halo, polecam podejsc do punktu zrzutu pojazdów razem ze swoimi 'kompanami', stoja jak kolki i auta na nich spadaja ;]
Po drugie to, ze nasi kompani w TLOU są niewidoczni jest celowym zagraniem, bo ND nie chcialo się bawić w ratowanie towarzyszy jak ma to miejsce w Gears 5, co troche wybija z rozgrywki
W dwójce ai zarówno towarzyszy jak i przeciwników jest swietne, jakies tam drobne bledy pewnie sie zdarzaja, choc ich sobie nie przypominam, ale to samo masz w Halo Infinite
Pierwsze TLOU ma troche bugów i ai nie jest tam zbyt dobre, to byly jedyne dwa minusy tej gry w tamtym czasie. Z tego tez powodu Gol dal tylko 9 na w swojej recenzji, mi to jednak nie przeszkadzalo, drobna rysa na diamencie i tyle
Deathloop z tego roku tez ai nie powala, wlasnie poziom TLOU1 i rowniez bawilem sie wysmienicie przy tej grze
kupilem w lipcu ps5 bo chcialem ograc kilka exow, tlou 1 i 2 ukonczylem - swietna gra, tak samo jak gow, zagralbym jeszcze w ghost of tsushima i spidermana i teraz mam dylemat, czy nie opylic konsoli i jeszcze na tym zrobie, tyle exow wyszlo z ps na pc min. days gone, ktore uwielbiam czy horizon, ze szkoda mi trzymac konsoli dla 3-4 gier i odpalac ja raz na kwartal na kilka dni... mialem xboxa360 i sprzedalem, bo jednak wole grac na pc a w gry typu wlasnie gow gram na padzie od ps5, ktory kupilem jak tylko wyszedl :-) wiec szkoda ale konsola raczej bedzie stac i sie kurzyc... co do samego gow, to jak pisalem - mega grac, swietna fabula i bardzo ciezka na wyzszych poziomach trudnosci, kupilem preorder na pc i bede maksowac :-) wszyscy zawsze mowia, ze granie na pc umiera a takie newsy tylko potwierdzaja, ze jest odwrotnie... no i nie ma to jak porownywac halo do gow, przeciez to kompletnie inne gry w calkowicie innym settingu, ogrywam wlasnie halo infinite grafika jest ok ale taki doom ethernal z hdr robi na mnie wieksze wrazenie i imo ten gow z ps4 graficznie bardziej mi sie podoba niz wlasnie nowe halo.
Jak sprzedaż w normalnej cenie to chętnie kupię
Szczerze? Rozrywało mi twarz z bólu przed leczeniem kanałowym zęba, ale grę skończyłam z nieodpartą przyjemnością. Jeżeli taka recenzja nie wystarczy, to chyba już nic nie przekona czytającego ten komentarz, aby grę zakupić :)
Piekna gra! i to doslownie - co za scenografia! Niektore lokacje az zapieraly dech w piersi. Chodzilem i podziwialem. I muzyka tak piekna, jak z jakiegos monumentalnego filmu fantasy. Taka niby w tle, ale mocno budujaca atmosfere. Rzadko taka ilustracyjna muzyke slychac w grach, czy sie myle?
Ciesze sie juz na Ragnaroka. Byle dali to samo tylko wiecej i lepiej :D.
Fakt, odświeżam właśnie przed Ragnarokiem jedyneczkę i też doceniam kunszt projektantów. Świat mały, ale dobrze upchany krajobrazami i klimatami. Widok gigantycznego.. giganta poległego w śniegu, jak wiatr mu hula po brodzie a w martwym oku odbija się zimowe słońce i własny młot to chyba mój ulubiony obrazek z całej gry.
Tak, to bylo piekne! Mnie zauroczyla komnata Tyra, gdy tam pierwszy raz wszedlem. Czulem sie jakbym byl w kinie na jakims naprawde efektownym filmie :D Przy blizszych ogledzinach zdobien i wystroju wnetrz tez mozna bylo znalezc fajne szczegoly.
Rozgrywka to coś w stylu Wieśka 3 czy soulsów? Wiedźmina przeszedłem normalnie na klawiaturze i grało mi się fajnie natomiast z soulsami miałem problem zarówno na padzie jak i klawiaturze, ogólnie to gra była dla mnie za trudna i zrezygnowałem z grania ale źle mi się grało i tak i tak, nie wiem czy God of war kupować bo wtopię kasę jeśli gra będzie niegrywalna na klawiaturze a padem grać nie lubię
Skonczylem glowny watek i juz mi sie nie chce dalej grac. Macie tez tak? Troche szkoda, bo gra sprawila mi wiele satysfakcji i chetnie pokonalbym wszystkie walkirie i skompletowal kolejne zbroje, ale jednoczesnie, skoro wiem, ze fabuly juz to dalej nie pociagnie to mnie to juz nie wciaga... Nastepnym razem musze bardziej uwazac i watek glowny konczyc naprawde na samym koncu...
To przecież normalne, to gra z fabułą. Kończy się i tyle. Wystarczy jednak zobaczyć statystyki i okaże się, że wszelkie gry fabularne wcale tak dużo osób nie kończy. Akurat GoW ma dobry procent, co oznacza, że ludzie dobrze się bawią i jej nie porzucają na którymś etapie. Mi akurat podobał się system walik i była to moja pierwsza gra na ps4 więc wymaksowałem ją na 100%, ale potem powiedziałem sobie nigdy więcej szukania bzdurnych znajdźek.
Generalnie jako Pctowiec, gry wydawane na tylko na konsolę omijam. Dayz Gone miło mnie zaskoczyło, i na wyżej wymieniony tytuł jestem pozytywnie nastawiony.
Horizon też był spoko :) Lubię gry z polskim dubingiem więc na pewno sprawdzę ten tytuł...
Chciałbym być na miejscu graczy pecetowych, którzy nie grali, nie znają fabuły. W takie gry powinno się grać i zapominać po pewnym czasie, by móc jeszcze raz to przeżyć.
Całkiem możliwe, że to najlepsza gra na PC w tym roku w jaką zagramy.
W takie gry powinno się grać i zapominać po pewnym czasie,
Takich gier nie ma przynajmniej już od 15 lat.
Ciekawostka #1: Ostatni update na Steam miał miejsce 3 miesiące temu.
Ciekawostka #2:
Polska cena na Steam jest wyższa od ceny w USA...
Taniej mają Kangury z Australii i Brytole.
Drożej wychodzi tylko kupując w Euro (49.99€!!!) albo w Izraelu, Norwegii, Szwajcarii, Nowej Zelandii oraz w Arabii Saudyjskiej.
Polska być bogaty land :)
Będziesz miał benzynę za piątaka, więc cena gier idzie w górę :)
Dla zainteresowanych - pre-load steamowy będzie można ściągać jutro (12.01) od ok. godziny 17tej w przeliczeniu na nasz czas.
:))
Gra majstersztyk przechodziłem 2 razy z czego jeden na ps4 drugi już na ps5. Gra ma niewiele wad wręcz marginalne. Plusy za fabułę, muzykę, walkę, grafikę, dubbing praktycznie wszystko stoi na wysokim poziomie widać jedynie, że przy tworzeniu tej gry tak jak i wielu na konsoli przycięto ilość postaci jakie spotykamy przez co gra wydawała się nieco pusta ale umiejętnie poprowadzona relacja kratosa z atreusem dobrze to przykrywała. Powtarzalni są też bossowie głównie trolle(poza kilkoma fabularnymi) a serię god of war wyróżniała zawsze ilość i różnorodność wrogów - tutaj też ich spotkamy ale znacznie mniej brakowało mi jakiegoś jednego potężnego starcia.
I z minusów chyba na tyle przynajmniej więcej nie zauważyłem.
Nie wiem, jak to się ma do rzeczywistości?
Nijak się ma, bo według tej grafiki na r9 290x 4gb da się wycisnąć ledwo 30 FPS w 720p, na LOW.
Mam r9 280x 3gb i w 1080p na LOW gram w ~50 FPS przy włączonym FidelityFX (maksymalna jakość). Chociaż zdarzają się spadki do ~35, ale to raczej sporadyczne.
Krótko mówiąc - nie jest źle. :)
Mam identyczną specyfikację jak "Performance" z tym że mam 2070 Super i 3800x a gram nie na high, tylko na ultra w 1440p i mam 62 - 54 fps, ale sprawdzałem na wersji 1.0 i starych sterownikach do karty. Wyszło już kilka aktualizacji ale nie odpalałem jeszcze gry, z braku czasu
Super gra , grafika żyleta , miodny gameplay . Gra chodzi płynnie na wysokich ustawieniach graficznych wiec optymalizacja pierwsza klasa . Zapraszam na serię z gry w wersji na PC . https://www.youtube.com/watch?v=-zm2jOEks4o
skończ chłopie z tą auto-pseudo swoją reklamą.
Ale jednak określenie Cinematic Experiences jest jak najbardziej trafne jeżeli chodzi o gry Sony, osobiście nie lubię takich ekranów ale GOW to gra stworzona pod takie proporcje
https://www.youtube.com/watch?v=AULPAawH8i8
co z tego ze na boki kilometry ekranu jak z dołu do góry nic nie widać
Fajny ten port, taki nie za dobrze zrobiony
Alez ta gra ma zepsutą grafike.A tak to oczywiscie TAA,rak growy który rozmydla wszytsko i wszytskich.Sony sh**it on you.
for the (blurry) players ...
Pisałeś to po pół litra wódy czy jakichś grzybkach? Takiego bełkotu nie da się czytać.
Gra jednak wymaga highendowego sprzetu to dobrej jakosci plynnności. Niestety.
Gra jest piękna i na sprzęcie-komputer PC jaki mam(jest to komputer zalecany do gry) ,sama gra działa bez problemów.Podoba mi się też w tej grze polsku dubbing.
Mam niestety problem w grze,bo po odnalezieniu skrzyni(podczas drogi Kratosa i syna na górę) i dokonaniu ulepszeń dla ubioru syna i ulepszeń dla Kratosa,w pewnym momencie gra wyświetla mi by przytrzymać klawisz Q + LPM by wykonać atak runiczny.Robię tak jak podaje gra i jedynie Kratos wykonuje blokowanie tarczą.
W grze klawisz Q odpowiada za blokowanie i kombinacja Q+LPM przypisana jest w grze do szybkiego ataku runicznego.
Jak poprawnie i bez problemu wykonać atak runiczny,bo kombinacja klawisz Q(przytrzymanie według gry) i LPM nic nie daje,może robię coś nie tak?
Po kilku godzinach gry pojawił się problem, gra zabiera mi cały ram z kompa. Chodzi bardzo płynnie przez kilkanaście minut po odpaleniu, potem zaczyna się cyrk. Na początku zabiera około 7-8GB RAM, później 9, 10, 11, 12, 13 itd. Aż do momentu gdzie zabiera cały dostępny RAM i zaczyna przycinać (spadki z 60fps do 0-fps. Nawet do menu nie można wyjść bo klatkuje strasznie, a po wyjściu z gry, komp nie reaguje na nic, trzeba czekać żeby odzyskał siły (pamięć RAM znaczy się) ;)
Pomoże ktoś rozwiązać mi ten problem?
Może to tak, że najpierw wchłania vram karty graficznej, a później bierze się za ram.
Vramu zjada nie dużo, bo około 4-5GB max (karta ma 8GB), ale reszte łyka jak ciepłe bułki :)
Ja miałem podobnie tyle, że 8GB ramu miałem a vram karty 6GB cały zapełniał. Miałem komukikaty o braku pamięci. Microprzycięcia. Zawieszenie całego komputera.
Gry z czasem biorą coraz więcej vram np jak grałem w RDR2 na 3080 10 GB to po kilku godzinach (może 10) gra zaczęła trochę zwalniać i lekko zacinać. Zrobiłem reset i znowu mogłem grać normalnie. A nie wiem ile tam w ustawieniach miałem, że bierze 4-5 GB VRAM.
Patch V.1.01 już to naprawił :)
Ulepszenia w wydajności
Naprawiono problem, który mógł powodować pogorszenie wydajności po długich sesjach gry
Naprawiono problem z HDR, który mógł powodować, że sceny były zbyt ciemne
Naprawiono kilka problemów, które powodowały sporadyczne awarie.
Niestety patch tego nie naprawił, nadal po kilku minutch mam 95-100% pamięci RAM w użyciu :(
Podzieli się ktoś savem po odrodzeniu Mimira przez Wiedźmę? Straciłem mojego a nie chcę zaczynąć od początku. Smutek
Dzisiaj zapisałem grę w momencie niesienia dzika żeby go uleczyć. Mogę ci podrzucić save ale dopiero wieczorem bo nie ma mnie w domu teraz .
Pierwszy dzień grałem ok .5 godzin 2 razy wwaliło na pulpit
Drugi dzień grałem od 9.00 do 5:00 jakieś 20 godzin ,z każdą godziną coraz bardziej rezygnowałem z gry,i Odinstalowałem,im więcej ciosów dochodzi gra na klawie robi się niedoprzyjęcia,no chyba że w trybie historycznym,tylko pad !! pod pc ale pad
Slashery / akcyjniaki TPP są wygodniejsze na padzie niż na k+m, kto by pomyślał...
:D
Co za problem podłączyć DualShocka albo Xboxowy pad pod PC? Ba, podłączyć pod TV i grać jak na konsoli, tylko z lepszą grafiką i fpsami?
telenowela brazylijska a nie GOD OF WAR, do tego słaby port
Oczywiście grałeś ... na YT :)
chłopie mam za dużo gier i lat żeby marnować sobie życie na oglądanie czyjeś gry , słaby GOD of w porównaniu do tego co nam dawały wcześniejsze części i tyle.
to nie jest zła gra, ale trochę słaba jak na taki tytuł i wydanie PC
Ograłem tytuł po premierze na PS4, ale długo się nie zastanawiałem nad zakupem na PC. Gra jest zbyt ładna i za dobra, żeby została w pamięci z konsoli.
Efekt spodziewany, czyli jest dużo ładniej na ultra i przede wszystkim wreszcie zgadza się ilość fps.
Na Ryzen 5 3600 + 3060 Ti w 1080p klatkarz utrzymuje się na ultra w przedziale 70-80 fps czyli jak dla mnie wystarczajaco. DLSS w wersji quality dodaje srednio około 6-8 klatek i działa bardzo ładnie w tym tytule (czego nie można powiedzieć o każdej grze w jaką jest implementowany).
Technicznie bez zastrzeżeń, żadnych zwiech, jakichś spadków klatek, itp. Działa wybornie.
Kilka fajnych wieczorów przede mną :)
nie wiem , na mnie nie zrobił jakiegoś wrażenia, nie zależnie od ustawień graficznych, nawet fullscreena nie zrobili a wydali go PC rzekomo ulepszonego haha , do tego te słabe dialogi i mierne przerywniki filmowe , za dużo tu gadania a za mało walki a to w koncu GOD OF WAR
Dzień dobry, mam pytanie: Czy jak gramy z użyciem pada od Xbox Series X to czy gra podpowiada klawiszologię od niego? W sensie użyj X aby ulepszyć, użyj LT aby zaatakować itd.
Najnowszy God of War mógłby być bardziej dynamiczny jak poprzednie części. A tak stracił swój mocny atut, bo postawili na grę drogi z przystankami na nudne dialogi z synem. Story nie powala. Ale grafika i sama walka są na dobrym poziomie. Widoki prezentują się okazale.
Sam port Pc działa idealnie na ustawieniach ultra, bo trzyma ogromną ilość klatek i nigdy nie wywalił do pulpitu oraz nie spowodował crasha. Port więc sprawuje się bez zarzutu przy premierze. Lepiej niż przy premierze konwersji Pc RDR2 i HZD, które rzeczywiście potrzebowały kilku łatek. Graficznie wersja pc jest troszkę ładniejsza od wersji z Ps4, ale bardziej cieszy większa płynność animacji oraz, że nowy komp nie grzeje się prawie wcale, gdy konsola przy tej grze cały czas wyła.
Z gier 2018 roku najlepsze są moim zdaniem te trzy:
Red Dead Redemption 2, Kingdom Come-Deliverance, Pillars of Eternity 2.
Ale God of war to też czołówka i z pewnością jest lepsza od AC Odyssey, który mocniej przynudza i rozmienia się na drobne z tym zalewem nijakich generycznych zadań i jeszcze bardziej sztampowych dialogów.
Story nie powala? Toć to jedna z lepszych fabuł ostatnich lat. Wprost świetne nawiązania do mitologii nordyckiej, ciekawie wplecione do rozgrywki, to zaskoczenie kiedy jakiś chuderlak spuszcza łomot Kratosowi, rozwijanie i prowadzenie wątków bohaterów pobocznych... Mógłbym jeszcze długo wymieniać.
Trochę już za mną i w sumie fajna przygoda, choć mogli bardziej urozmaicić walkę, czegoś mi tutaj brakuje. Graficznie ładnie, ale bez szału. Co dużo daje oprawie graficznej to wykonanie artystyczne świata(ów). Co mnie irytuje to nie intuicyjne skakanie/wspinanie, musimy kamerą trafić na punkt i literkę podpowiadającą kiedy trzeba kliknąć. Noi te skrzynki, skrzynki i jeszcze raz skrzynki. Tomb Rider skrzynia umarlaka :P Ogólnie jest super.
No i dotarłem do końca.
Uwolniłem tylko cztery walkirie i jakoś nie mam ochoty na kolejne potyczki z tym przeciwnikiem. Większość pozostałych aktywności pobocznych zaliczona. 76% osiągnięć zdobytych (w tym wszystkie ołtarze, smoki, pierwsze przejście sześciu aren itd.). Czas gry według Steama: 48 godzin (przy czym pewnie z 10 poświęciłem na gromadzenie składników w Niflheimie). Może jeszcze wrócę kiedyś do gry, żeby zamknąć niedokończone sprawy.
Gra jest rzeczywiście wyjątkowo efektowna, gdy idzie o warstwę wizualną. Lokacje są dobrze zaprojektowane i widowiskowe. Na monitorze ultrapanoramicznym wszystko prezentuje się obłędnie. Wersji PC nie można też praktycznie nic zarzucić pod względem technicznym. Tylko raz, po wielu godzinach rozgrywki musiałem wrócić do pulpitu ze względu na jakieś problemy z zarządzaniem pamięcią. Poza tym - wszystko działało płynnie i należycie.
Rozgrywka jest dość satysfakcjonująca. Podobnie ma się rzecz z walką. Niestety, rozwój postaci pozostawia wiele do życzenia. Znaczna część umiejętności jest nieprzydatna, a zdobycie wymaganej liczby elementów do ulepszania pancerza wiąże się z koniecznością prowadzenie niekończącej się serii nużących walk na arenach dwóch światów. Grę zakończyłem z nadmiarową liczbą kilkuset tysięcy punktów doświadczenia, których tak naprawdę nie miałem na co wydać.
Przeciwnicy są wyjątkowo powtarzalni. Chyba tylko jedna walka (ze smokiem) pozostaje w pamięci. Fabuła niczym szczególnym się nie wyróżnia (i została chyba mocno okrojona w ostatnim akcie). Na szczęście, nie ratujemy świata. Za to wielki plus. Znakomicie natomiast wpleciono mitologię nordycką w przebieg rozgrywki. I to jest chyba największy atut tej produkcji (obok grafiki).
Ostateczna ocena: 8/10. A miłośnicy Odyna, Thora, Frei i reszty ferajny bez wątpienia dodadzą jeszcze jeden punkt. Warto odnotować, że to chyba najmniej imersywna (i najbardziej "growa") produkcja z dotychczas wydanych na komputerach gier na wyłączność z konsol PS. Lepiej pod tym względem wypada zarówno HZD, jak i DG, choć obie produkcje nie są tak dopracowane, jak GoW.
Ahh, ten aspect ratio jest piękny.
I fajna ocena, zgadzam się. Też zrobiłem już historię i czyszczę krainę z znajdziek i osiągnięć (mam 4 godziny mniej od Ciebie i procent 64%), ale z własną oceną i opinią wstrzymuję się do zrobienia stówki ;)
Chłopcze , chłopcze i chłopcze - stary zapomniał imienia swego syna? Zanim skończę to moja papuga pewnie też będzie mówić do mnie "chłopcze".
Nie wygląda przeciętnie. Wygląda znakomicie. Ale rzeczywiście wymagań nie powinna mieć jakichś dużych, bo to typowa korytarzówka. Arena-korytarz-arena-korytarz. Wyjątkiem jest obszar jeziora.
Wygląda dobrze. Pewnie w Top 50 pod względem wizualnym z gier ostatnich 10 lat. I to nawet wersja Ps4, która odpowiada oryginalnym ustawieniom na Pc, a są jeszcze wysokie i ultra.
Jak grasz na na minimum to każda gra będzie wyglądała średnio, ja pykałem na PS5 i wyglądała naprawdę dobrze ;)
Zainstalowałem update 1.0.2 do gry i niestety mam problem,bo wciskając klawisz F odpowiadający za strzelanie z łuku Atreusa po wciśnięciu klawisza F nic się nie dzieje.Nawet w walce nie mogę strzelać z łuku Atreusa wciskając klawisz F,bo nic się nie dzieje.Zauważyłem też żeAtreus nie podąża za ojcem i tak jakby zostaje w miejscu lub nagle nie wiadomo skąd pojawia się przed ojcem i nie mogę mu wydać polecenia strzału z luku.
Co mogę zrobić by po wciśnięciu klawisza FAtreus strzelał bez problemu z luku nawet w walce oraz podążał bez problemu za ojcem,a może mam coś nie tak z grą i pozostaje mi reinstalacja gry i po niej instalacja update 1.0.2?
Liczę na pomoc Dzięki
Na normalnym poziomie trudności, jeśli skupisz się tylko na głównym wątku to grę skończysz w 15 godzin.
Z maksowaniem pewnie grubo ponad 50 godzin.
Takie pytanie, jak wygląda kwestia sterowania na myszy i klawiaturze? Plus czy interfejs gry uwzględnia, na czym gramy?
Bo różnie bywa z potami gier czysto konsolowych.
Nie wiem czy wolno o to tutaj pytać.
Czy ktoś posiada save do gry po przejściu zagadki z obracającymi się kręgami tak by poprawnie utworzyć runę otwierającą przejście(ta zagadka jest po wyjściu z ruin)?
Pytam,bo miałem problem z grą ,musiałem zaczynać grę na nowo od początku i teraz nie mogę teraz przejść zagadki z obracającymi się kręgami tak by poprawnie stworzyć runę.
Proszę o pomoc Dzięki
Problem z 21.01.2022 16:49 nieaktualny.Udało mi się przejść zagadkę z kręgami i prawidłowo ustawić runę
po tylu latach nareszcie ta gra na pc, odpalam ustawiam wszystko na maxa + HDR, grafa rozwala mi mozg, potem ta walka z trollem i tym bogiem szczena opada no i... gra mi sie znudzila po 5h
typowa dretwa konsolowa gra, znajdzki, proste zagadki rutyna, taki tomb raider na sterydach
Myślałem, że tylko ja tak miałem... Na prawdę nie wiem czym tu się podniecać.
Banalna, sztampowa i drętwa mechanika okraszona "bombastycznymi" scenami walki... właśnie "Scenami walki", a nie walką jako taką.
Takie to właśnie wszystko na pierwszy rzut oka, że "szczena opada", ale po kilku godzinach człowiek zdaje se sprawę, że w sumie to jakieś takie puste i banalne.
Dziwi mnie taka opinia. IMHO gra jest fenomenalna, szczególnie dla wielbicieli gier action rpg (Darksiders, Castlevania). Oczywiście gusta są różne i pewnie nie podpasuje wielbicielom typowo pecetowych tytułów (WoW, Fortnite, CS itd.). Ciekawi mnie jakiej grze przyznałbyś ocenę 9-10?
typowa opinia gracza PC, oni wolą gierki typu Counter strike na steamie czy jakis symulator gęsi - fabularne epickie przygody to nie dla nich.
Czy ma ktoś save kiedy wypływamy na jezioro i spotykamy wielkiego węża? Przydałby sie
1. Kolejny tomb raider. Liniowa rozgrywka (na szczęście) przez większość czasu, ale niestety wiele elementów jest poblokowane do połowy gry, więc najlepiej cisnąć fabułę, bo potem i tak trzeba powtórzyć pół mapy kiedy już mamy odpowiednie narzędzia do otwierania skrzynek i przejść dalej. W tomb raiderze to tak nie bolało.
2. Boli mała mobilność bohatera. Czasem widzimy skrzynkę gdzieś za płotkiem i trzeba iść do niej dookoła wyspy bo bohater, bóg wojny jest tak ciężki, że nie potrafi skoczyć na 30cm.
3. Wepchnięte na siłę wymogi farmienia labiryntu w krainie mgieł (przechodzimy wielokrotnie labirynt generowany losowo zbierając walutę by skończyć quest poboczny) i wyzwań w krainie ognia (walka z toną przeciwników, długa, nudna, żmudna i denerwująca np. zabijaj w wyznaczonym obszarze, podczas gdy 90% ataków Kratosa rzuca przeciwnikami po całej mapie odpychając ich).
4. Z każdym kolejnym patchem coraz gorsza wydajność. Na 1070 i i7 na początku było prawie 70fps, a na 1.0.4 która wreszcie naprawiła wycieki pamięci (crashe co pół godziny w 1080p medium i co 15 min na high/ultra) już spadki do 53 fps. Aż trzeba było amd fidelity włączyć i zdegradować nieco rozdzielczość (aczkolwiek rozmywa to obraz, trzeba się było przyzwyczaić).
5. Gra wygląda jak tomb raider, tyle, że chodzi gorzej. Death stranding wyglądało lepiej a miało jakieś 30-50% więcej fps.
6. Muzyka niby fajna, ale ma się wrażenie, że w kółko leci to samo. Lepiej posłuchać OST gry na spotify luzem i cieszyć się każdym utworem niż słyszeć kilka dobrych sekund w trakcie walk czy cutscen.
7. Sterowanie masakryczne. Niby wygodne, ale wymaga około 7-8 klawiszy, ciągłej żonglerki broniami, ciągłego odpalania ataków runicznych i innych dziwolągów, a to wszystko w trakcie naparzania F jak głupek, żeby ostrzeliwać wrogów strzałami. Trzeba mieć 3 ręce żeby grać w tą grę dobrze.
8. Nierówny poziom trudności. Przez pierwszą połowę gry jest dosyć ciężko, ale misje fabularne i tak są łatwe. Potem można pozwiedzać, zdobyć lepszy pancerz, poulepszać go i nagle robimy się OP. Gdy wrócimy do wątku głównego to ten okazuje się banalny. Bardzo zdziwiłem się, że to już koniec gry, bo walkę z finalnym bossem traktowałem jako prolog, przerywnik w drodze do prawdziwego bossa. Niestety żadnego nie było...
9. Braki w srebrze. Przez całą grę ulepszyłem kilka zbroi na krzyż, myślałem, że mam dużo pieniędzy, ale jak przyszło do ostatnich etapów i szykowania się do walk z walkiriami okazało się, że nie tylko surowców z krainy ognistej i mglistej mi brakuje, ale też najzwyklejszej kasy.
10. Gigantyczne nadwyżki expa. Pod koniec gry miałem kilkaset tysięcy punktów XP i nie było co z tym zrobić. Praktycznie już od początku gry kupowałem tyle skilli, na ile pozwalała mi gra na danym poziomie miecza/ostrzy i ciągle te tony expa leżały i czekały na kolejny poziom, bo nie było co z nimi robić.
11. Fatalna walka z ostatnią walkirią. Obnaża słabości całego systemu walki i jej ataków. Nieprzerywalne ataki runiczne Kratosa które raz przerywają taki Walkirii a raz nie. Słabo markowane ataki Królowej, gdzie każdy atak wymaga innej formy obrony (unik, blok, kontratak) i innego timingu. Jako weteran serii dark souls nie byłem w stanie jej idealnie rozpracować pomimo kilkudziesięciu podejść. Ostatecznie musiałem obniżyć poziom trudności na easy pomimo posiadania praktycznie najlepszej broni i pancerza. Zapomniałem tylko ulepszyć postać, bo mogłem sobie jeszcze dodać kilka punktów w atak, a dwa razy udało mi się sprowadzić ją do jednego segmentu paska życia, więc pewnie w końcu by padła po kolejnych kilkunastu próbach. Ogólnie jednak nawet Midira zrobiłem szybciej niż ją. Nie wyobrażam sobie jak ktoś na padzie mógł ją ubić. W walce przeszkadzały też tony efektów wizualnych i ciągłe efekty nakładane na gracza (ograniczenie widoczności, oślepienie itd.).
Ogólnie gra dobra, ale nie idealna. Nie wiem po co jest ng+ bo ta gra bez ciągłego rozwoju postaci i odkrywania nowych lokacji traci sens. Szkoda tylko, że lokacje trzeba potem przechodzić drugi raz gdy już możemy w pełni je eksplorować i zbierać loot ze skrzynek. Fabuła też strasznie rozwleczona a potem kończy się szybko i gwałtownie zapowiadając drugą część. Rozczarowanie w tym aspekcie.
Punkt odnośnie sterowania jest absurdalny. Nikt nie gra w takie gry na klawiaturze chyba, że jest masochistą :)
Tak bardzo się zgadzam z wieloma punktami! Szczególnie z 1, 2, 3 (ooo to już do szewskiej pasji), 6, trochę 7, 8, 9 (TAK!), 10, i 11. Choć nie walczyłem z ostatnią, ale prawie każda walka z walkirią, to taki przykład, jak bardzo zdupiony jest system walki.
Podsumuję na szybko, bo praktycznie te same wrażenia, więc nie ma co powtarzać. Jedynie mogę dodać coś do punktu 7 i jednocześnie odpowiedź dla
Przecież ten typ, by im łby pourywał jednym machnięciem dłoni. Echh...
Większą frajdę miałem grając w Titan Quest, gdzie postać była czasami tak silna, że po ciosie przeciwnicy wręcz fruwali w powietrzu, albo odrzucani w tył. Tu tego nie czuć prawie wcale. Silnik jest tak skopany, że Kratos może zapodać tak z 3, 4 ciosy, nie ważne jakie, a przeciwnik nagle odzyskuje równowagę i zdąża uniknąć kolejnego ciosu(!).
I tu właśnie kolejny problem dodany do pkt 11. Ja się praktycznie z każdą walkirią męczyłem. Nikt mi tyle krwi nie napsuł (tylko labirynt w Niflenheim całościowo) co one. Niby ich ataki różnią się detalami, ale .... omg! Niektóre ataki są tak zabójcze i szybkie, że trzeba się uczyć od podstaw. A nagroda za ich pokonanie, to jest jakiś śmiech. To jest lenistwo deweloperów. Ta sama, żenująca animacja, nudna pogadanka, zbieranie hełmu i tego chłamu po ich pokonaniu. Nie wierzyłem, że po każdym razie jest tak samo. Nie uratowałem wszystkich i nie chce mi się nawet.
Wielką frustracją był też wspomniany labirynt. Mnóstwo różnych elementów w nim i zabójcza mgła (gra na czas) w kontraście z upierdliwymi przeszkadzajkami (bo pułapkami ich nazwać nie można). Żeby tu dobrze wypaść, trzeba szybko zabijać, liczyć na fart, że będzie tyle skrzyń, które odnowią czas trującej mgły (a animacja jak Kratos otwiera skrzynie i powolutku podnosi ten woreczek i go chowa, dłuży się niemiłosiernie!) i przeżyć. Bo wrogowie są tu podrasowani levelowo. Taki team wilki + volwery i inni to jest kaplica. Volwerów nie umiem skontrować bez utraty życia. Nawet kontra tarczą nie działa, bo ich cios mnie odrzuca do tyłu i kontra tarczą bije w powietrze.... Co za biedna walka.
Są tu też skrzynie te z niebieskimi runami, tylko te runy są rozsiane po całym labiryncie, a nie w pobliżu skrzyni. Więc trzeba by albo je zapamiętać (powodzenia), narysować je sobie na kartce, zrobić zdjęcie i ich szukać przy jednoczesnym uwzględnieniu powyższych trudności....
Jedynymi pozytywnymi aspektami są tu grafika i design poziomów (dla mnie miażdżąco zajebiste!). Mitologia nordycka, którą uwielbiam i całkiem fajna, choć lekko na siłę miejscami relacja ojca z synem. Gdyby podejść do tej gry casual-owo, to już wiem skąd te wysokie oceny. Bo nie walczysz z tym całym ustrojstwem i nie widzisz, jak to jest średnie albo złe momentami. A całe wrażenie jest z chłonienia gry oczami i okazjonalnymi walkami.
Nie gralem nigdy wcześniej w GoW, nie przepadam za konsolowymi slasherami ale ta gra jest genialna, jeszcze jej nie skończyłem ale już wiem, że będe wielkim fanem serii. Grafika jest bardzo dobra, fabuła jest świetna z plusem, dialogi z lekką nutą czarnego humoru są fantastyczne. Spodziewałem się czegoś troszkę innego ale to, co dostałem przeszło moje oczekiwania, kilkukrotnie. Świet e wyważenie poziomu trudności, nie jest to bezmózgowy slasher ale do soulsów mu daleko, fajny rozwój postaci, cudowny świat i historia. W/g mnie pozycja obowiązkowa, nawet jeżeli ktoś tylko trochę lubi ten gatunek. Na zakończenie dodam tylko, że nie wiem co mogło by być lepsze w tej grze, myślę ze to projekt wykonany na 100%
Pograłem 1.5 h na pc i sorry do mnie nie przemawia, prawdę powiedziawszy trudno powiedzieć dlaczego po prostu mi nie leży i szlus. Pewnie za jakiś czas zrobię drugie podejście , w końcu wydało się 2 stówy i żal całkiem odpuścić :)
PROBLEM. Dialogi mi się nie udźwiękowiają. Widzę jak ruszają ustami, a czasami z całego dialogu tylko pierwszy wyraz słyszę, ale tak to nie mam dialogów !!! Reszta działa, muzyka, odgłosy podczas walki i w tle,ale dialogów nie mam. Mam wersję God of War v1.0.11. Ma ktoś podobny problem, lub najlepiej rozwiązanie tego ?
Świetna gra, jednak czuć że to pierwsza część większej serii. Czekam na kontynuacje :D
Sony "for the players" usuwa grę z usługi geforce Now z dniem 1 lipca.
Jak mam wygrać z tą tępą Valkirią Eir? 20 raz tam ginę...kretynka daje te swoje rozbłyski i pół hp mi zabiera. Irytujący badziew.
Może jakimś wielkim fanem God of War'a nie zostanę (tej nowej formuły) ale dałem grze drugą szansę i mnie wciągnęła na maxa. Przebrnąłem przez nudny etap na początku gry i jakoś poszło. Nie robiłem wielu pobocznych aktywności i leciałem tylko fabułę czasami zbaczając. Fajnie opowiedziana historia, relacja ojciec-syn i ich ewolucja. Do Kratosa czuć taki naturalny respekt. Czekam na Ragnarok bo ciekawi mnie jak to się skończy.
Zwykła nawalanka z fabułą. Do spamiętania miliony kombinacji klawiszy. Dla fanów gatunku.
Na plus niezła grafika, bogato "inkrustowana".
Ale to niestety niewiele poprawia.
Wcześniej ograłem Days Gone i Horizona. Przy obu lepiej się bawiłem, zwłaszcza przy Days Gone.
Do jeszcze wcześniejszego TLOU2 nawet nie będę porównywać...
To mój pierwszy God of War w którego grałem kiedykolwiek. Konsoli nigdy nie miałem.
Bawiłem się przy tej grze rewelacyjnie. System walki mi się podoba (chociaż moim zdaniem mogłoby być więcej finisherów na przeciwniku danego typu).
Podoba mi się również sposób prowadzenia fabuły, powolne angażowanie młodego i uświadamianie go kim tak naprawdę jest.
Po tej pozycji oczywiście zaczęło mi trochę brakować GoWa (mimo że nie chciało mi się szukać wszystkiego na 100%), więc chyba pozostaje czekać na 2026 rok jak Ragnarok wyjdzie na PC.
Nie prościej kupić Ps5 w okolicach premiery kontynuacji? Ograsz Ragnarok a konsola pójdzie na zwrot 14 dni.
Cierpliwie poczekam :) Jeszcze musiałbym TV specjalnie nabyć, ponieważ nie posiadam.
Jest to jedna z gier która pochłonęła mnie od początku do końca. Muszę przyznać że gra na kapitalną fabułę, świetny dubbing Polski i nie jest krótka zajęło mi jako niedzielnego gracza sporo czasu.
Seria god of war jest tą ktora uwiebiam choc bardziej wolalbym by szybko wyszla na pc to zakupie ja na ps5 niestety by pograc . Ps 5kupilem tylko dla god of war i horizon forbidden west, po przejsciu z 3 razy na pc horizon zero dawn chcialem pograc w forbidden west ale to nie tak super sie gra jak na pc . mam nadzieje ze sony szybciej bedzie portowac tego typu tytuly na pc max rok bylo by super.
Wczoraj wieczorem przeszedłem tą część po raz trzeci (grałem ostatnio po premierze i jakies pół roku po czyli w 2018 generalnie) i sporo juz zapomnialem z tej gry musze przyznac ;)
Fabuła jest swietna, początkowo brzmi banalnie, ale co chwile dochodzi jakis nowy watek. Rezyseria jak to w przypadku wiekszosci gier Sony TOP
Zakonczenie.. Cudowne
Pod wzgledem rozgrywki, walka mega, ale nie pogardziłbym jeszcze z jednym lub dwoma dodatkowymi orężami (swoja droga moment na łódce i pozniejsze ostrza ateny nadal robią wow) no i wciaz mnie raził ten recykling mini bossow
Gra ma fajne zagadki, dość proste, ale przyjemne
Grafika się jakos zbytnio nie zestarzała (choc poczatek wygladał troszke srednio w porównaniu do pozniejszych etapow), czasem porównujac do nowego MW2 mialem watpliwosci czy MW2 ma faktycznie lepsza oprawe..
Ogolnie gra jest swietna, niezwykle klimatyczna i podtrzymuje zdanie, ze to scisły top poprzedniej generacji (dla mnie osobiscie 7 miejsce) mimo pewnych drobnych bolaczek za które odejmuje pół punktu.
Teraz byle do czwartku, mam nadzieje, ze nie bede mial przesytu
Gra bardzo dobra dla osób, które cierpią na bezsenność.
Sen sam od znużenia przychodzi dosyć prędko.
Kończę po raz drugi aby sobie przypomnieć przed kupnem ragnaroka. Ocena 8,5 chociaż porównując God of war do Plague Tale Requiem po latach to raczej klimat tej drugiej wydaje mi się bardziej odpowiadać. God of war jest bardziej grą dla młodszych graczy za dużo walki filmów i kolorowej grafiki a to robi klimat dla młodszych odbiorców co nie znaczy że gra mi się nie podoba ale liczę na więcej emocji bez głupkowatego humoru jak to jest z krasnoludami w tej odsłonie.
Zwykła nawalanka z fabułą. Do spamiętania miliony kombinacji klawiszy. Dla fanów gatunku.
Na plus niezła grafika, bogato "inkrustowana".
Ale to niestety niewiele poprawia.
Wcześniej ograłem Days Gone i Horizona. Przy obu lepiej się bawiłem, zwłaszcza przy Days Gone.
Do jeszcze wcześniejszego TLOU2 nawet nie będę porównywać...
God of war - 9/10
Platforma: PC
Czas ukończenia: 43h
Przygody Kratosa ukończyłem po raz drugi i tym razem po prostu wsiąknąłem w klimat gry. Przemiana Kratosa jest tutaj świetnie pokazana i uzasadniona, a relacje ojca z synem to po prostu mistrzostwo. Tym razem grę ogrywałem na PC i wygląda FENOMENALNIE! God of war z 2018 przy drugim podejściu spodobał mi się bardziej niż w dniu premiery, ale nadal nie zmieniam zdania, że jest to ŚWIETNA gra, ale słaby God of War.
Dalej nie mogę wyjść z podziwu jak ta gra wygrała GOTY kosztem RDR II
God of War jest niezły, ale skąd te zachwyty.
Po kilku godzinach wstępnego dobrego wrażenia robi się nudnawo. Mnóstwo kombinacji w walce tylko jakoś się zapomina ich używać, bo nawet na wysokim poziomie trudności wystarczy spamować bumperem i strzelać z łuku Atreusa. Nie widzę tutaj wyzwań aczkolwiek pewnej satysfakcji rozgrywka dostarcza. Zwłaszcza ta siła Łysego, którą gracz może naprawdę poczuć.
W grze jest sporo statystyk, numerków, bonusow, niczym w rasowym RPG, ale przełożenie na rozgrywkę jest naprawdę znikome. Dlatego też niezbyt się chce poświęcać czas na upgrade'owanie Kratosa i synalka.
Bardzo wybijają mnie z immersji zagadki środowiskowe. Są one tak dziwacznie wkomponowane w ten świat, że odczuwam jakiś dysonans. Wyruszam z synem w wyjątkową podróż, toczę epickie pojedynki, a w międzyczasie rzucam sobie toporem do celu w kółko żeby otworzyć skrzynkę xD
Dziwne, upierdliwe i zaburza tempo rozgrywki.
Jeśli chodzi o fabułę, to też nic szczególnego. Przyjemnie się śledzi tę opowieść, ale nie zostanie ona ze mną na dłuższy czas.
Na plus na pewno strona wizualna. Grafika naprawdę robi świetne wrażenie. Szczegółowość modeli postaci, ubrań, broni, potworów, cudne krajobrazy i oświetlenie. Kierunek artystyczny i wykonanie techniczne to najwyższy poziom, a widowiskowość walk z bossami wbija w fotel. Warto też pochwalić polski dubbing, który wyszedł bardzo solidnie. God of War jest warty zagrania, ale daleki jestem od nazwania go świetną grą.
Mało do czego mogę się przyczepić oceniając tę grę, ALE... Niflheim. Świat mgły jest w tej grze najzwyczajniej nudny. Może za pierwszym razem zwiedzanie go było ciekawe, ale jak już robisz to po raz 20 i zgniesz z dużą ilością ech mgły to idzie się zagotować.
wydanie takiej gry na PC to profanacja... ale czego sie nie robi dla pieniędzy.
Gra najzwyczajniej w świecie jest po prostu nudna.
Wchodzisz do lokacji, musisz pokonać wrogów. Jeśli giniesz to powtórka, Plus lokacje z zagadkami logicznymi w stylu znajdź drogę lub przełącznik.
Sterowanie w wersji PC, z myszy i klawiatury doprowadzające do szału.
Być może jest to gra dla kogoś, kto lubi konsolowe łuparki lub platformówki. Jeśli oczekujesz natomiast RPGowego sandboxa w stylu Wiedźmina lub Elden Ring, omijaj tę grę z daleka. Będzie wielkie rozczarowanie.
Próbowałem pociągnąć tę grę dla fabuły, ale nie dałem rady. Kompletny rozjazd z moimi oczekiwaniami. Szkoda czasu.
Skąd te porównanie do RPGów? Ta seria od zawsze jest slasherem, gdzie się przede wszystkim liczy młócka, z prostymi zagadkami pomiędzy nimi. Do konkurentów należy choćby Devil May Cry, czy Bayonetta, nie Wiedźmin, bądź Soulsy. To trochę jakby kupić Dooma i się rozczarować, bo się oczekiwało skradanki.
wydanie tej gry na PC (tfu!) to profanacja i takie komnetarze jak twój tylko to potwiuerdzaja, gracze PC sa specyficzni, nie jestescie w stanie docenic tej gry.
Zgadzam się, gra jest łopatologiczną łupanką. Kupiłem po przeczytaniu opisu i kierując się tagiem "elementy RPG". Elementów RPG w grze nie znalazłem - chyba, że ktoś uzna, że RPG definiuje się, przez posiadanie konfigurowalnej zbroi i broni. Tutaj nie odgrywa się żadnej Roli (nie pozwalających odgrywać rolę głębokich dialogów i wyborów). Mamy za to liniową fabularnie rąbankę. Taka bijatyka w ograniczonych przestrzennie lokacjach. Deweloper nawet nie zadał sobie trudu dostosowania sterowania do PC - zamiast tego skopiował absurdalną klawiszologię. Po co do tak łopatologicznej gry tyle klawiszy - może żeby wydawała się mniej łopatologiczna, niż jest? Jeżeli twórcy muszą utrudniać grę skomplikowaną klawiszologią, zamiast rozgrywką samą w sobie, to kiepsko świadczy o twórcach. I do tego płytka fabuła z mocno zaburzonym bohaterem (relacje z dzieciakiem wręcz patologiczne). Gra jest po prostu prymitywna.
Bardzo dobry tytuł! Bardzo ładna grafika, muzyka no i dubbing polski. Ogólnie super przygoda. Port na PC w stanie idealnym, zero błędów, gra działała elegancko na FullHD i ultra+. Bawiłem się wyśmienicie, czekam na Ragnarok!
Z czystym sumieniem 10. Dużo fajniejsza niż poprzedniczki, fajnie się gra. Lekarswo na nudę w zimowe wieczory
God of War to niezwykle imponująca gra akcji, która dostarcza niesamowite doświadczenie zarówno dla fanów serii, jak i nowych graczy. Wydana przez studio Santa Monica Studio gra na Playstation 4,5 a teraz na PC, gra ta podnosi poprzeczkę dla całego gatunku.
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest oszałamiająca oprawa wizualna. Świat przedstawiony w grze jest pełen szczegółów i pięknych krajobrazów, które zapierają dech w piersiach. Od potężnych i epickich bossów, po małe detale środowiska, wszystko jest starannie wykonane. Oprócz tego, animacje postaci są płynne i realistyczne, co dodaje głębi rozgrywce.
Fabuła jest również jednym z największych atutów tej gry. Kratos, główny bohater, przenosi się do nordyckiego świata i wyrusza w niezapomnianą podróż z synem Atreuse. Ich relacja rozwija się stopniowo, tworząc emocjonalne więzi między postaciami. Historia jest pełna zwrotów akcji, mitologii i tajemnic, które utrzymują gracza w napięciu przez cały czas.
Rozgrywka w God of War to połączenie brutalnej walki, eksploracji i rozwiązywania zagadek. System walki został całkowicie przebudowany i teraz oferuje bardziej intuicyjne i satysfakcjonujące doznania. Kratos posiada imponujący arsenał broni, w tym legendarny topór Leviathana, który można modyfikować i ulepszać. Walka jest dynamiczna, zręczna i satysfakcjonująca, szczególnie podczas starć z ogromnymi bossami.
Świat gry jest pełen ukrytych skarbów, tajemnic i zadań pobocznych. Eksploracja jest niezwykle satysfakcjonująca, a odkrywanie nowych lokacji i sekretów zachęca do spędzenia dodatkowego czasu w świecie God of War.
Nie można też zapomnieć o wspaniałej ścieżce dźwiękowej, która dodaje napięcia i podkreśla atmosferę gry. Głosy postaci są doskonale dobrane, a ścieżka muzyczna doskonale wpasowuje się w nordyckie klimaty i epickość przygody.
God of war to świetna gra jak cala seria. Czekam na God war ragnarok w wersji pc .Sony wydawaj porty pc jak najszybciej by kazdy gracz mogl cieszyc sie waszymi wspanialymi tytułami . Posiadam Ps5 ale na pc Gry dopiero pokazuja pazur rtx 4090 ustawienia Ultra .
Bardzo fajna gierka. Wprawdzie trochę nie w moim guście, bardziej podobały mi się The Last of Us, Wiedźminy, czy chociażby Cyberpunk. Ale na pewno jest to tytuł wybitny. Sporym minusem jest to, że twórcy na sam koniec gry zrobili jakieś labirynty do farmienia sprzętu który jest niezbędny jeśli chce się pokonać Walkirie. Trochę to słabe, jakbym chciał farmić mobki to bym grał w jakieś MMORPG. Same Walkirie też z deka przesadzone, ze słabszym sprzętem walka z nimi to istny masochizm. W grze występuje cała masa zagadek, ukrytych przejść, szyfrów i innych tego typu rzeczy, niektóre są naprawdę ciężkie do wypatrzenia, np. kruki Odyna. Generalnie jeśli ktoś chce przejść grę na 100% to raczej niezbędne jest korzystanie z YouTube, oglądanie filmów gości którzy przechodzą grę na 100%. Radził bym tym którzy będą zaczynali przygodę z tą grą, aby z tego korzystali bo naprawdę idzie się pogubić później. Zwłaszcza że dostęp do niektórych miejscówek jest mocno utrudniony, wprawdzie są teleporty ale nie zawsze są one w pobliżu miejsc do których chcieli byśmy wrócić aby zdobyć jakąś znajdzkę.
Kolejna najlepsza gra w jaką grałem na PlayStation. Świetni glówni bohaterowie, świetna Fabuła, wyśmienity gameplay i walka oraz przepiękna grafika i animacja a do tego świetny dubbing
W God of War grałem pierwszy raz w 2018 roku i z miejsca skradła moje serce. Do tego podczas ogrywania jej, szczęśliwie rozwiązała się jedna nieciekawa sytuacja zdrowotna mojego synka, więc mam do niej też ogromny sentyment i zawsze ciepło o niej myślę. Wróciłem do niej po niecałych 5 latach, bo powoli przymierzam się do kupna PS5, a że pierwszą grą, którą na pewno na niej ogram, będzie GoW Ragnarok, to chciałem przypomnieć sobie tę historię. W 2018 roku wystawię jej 9/10 (w wersji na PS4), a że przez cały ten czas ciepło o niej myślałem, to brałem nawet pod uwagę, że w wersji na PC podwyższę tę ocenę do dychy - jeśli grafika będzie lepsza a wrażenia z gry takie same jak 5 lat temu. Jednak, żebym dał grze 10/10, to poza doskonałą rozgrywką, grafiką itp. musi u mnie jeszcze dojść element dużej dawki sentymentu do danego tytułu, związany z danym okresem, w którym ją ogrywałem. Dlatego, mimo że do tej pory oceniłem tu ponad 200 gier (we wszystkie grałem i ok 90% z nich ukończyłem), to dałem tylko 3 "dychy" - Gothic 2, HoMM3 i Baldur's Gate 2. GoW jako jedyny z nowych gier spełnia ten jeden, bardzo trudny warunek - sentyment. Gdzieś do połowy rozgrywki byłem przekonany, że do powyższej trójki gier z 10 dojdzie też ta. Później zauważyłem parę wad i myślałem, że opuszczę ocenę na 9-9,5. Jednak po skończeniu jej wczoraj, co chwilę wracam do niej myślami i nie mogę jej (ponownie) zapomnieć. Do tego wciąż czuje ogromną dawkę nostalgii. W związku z tym, mimo paru wad, uznałem, że podwyższę ocenę do 10 - jednak w graniu nie liczą się tylko suche fakty, ale przede wszystkim odczucia. A te przy GoW mam jak najlepsze :)
Zalety:
- Grafika
- Klimat
- Ogromna grywalność
- Mięsista, dająca tonę frajdy walka
- Umiejscownie gry w pięknej Skandynawii
- Wykorzystanie w grze bóstw nordyckich
- Przemyślana metroidvania i dużo do roboty
- System rozwoju
- Jak na grę akcji - dobra fabuła
- Zróżnicowane umiejętności
- Kratos!
- Sindri i Brok
- Relacje miedzy ojcem a synem
- Ładne widoczki
- Lewiatan!
- ...i Ostrza Chaosu trochę też... ;)
Wady:
- Umiejętności jest dużo (umiejętności dwóch broni, tarczy, łuku, run, zaklęć, ulepszanie broni) i czasem trudno zapamiętać wszystkie, które można użyć
- brak możliwości stawiania własnych znaczników na mapie (z tekstem)
- na mapie nie są zaznaczane miejsca, w których już byliśmy
- trochę mało różnych rodzajów "egzekucji"
- na siłę - trochę mało muzyki w tle
- już ją skończyłem :(
Cieszę się, że przemyślałem sprawę i zdecydowałem się na dychę, bo ta gra naprawdę na to zasługuje. Nie mogę już się doczekać ogrywania Ragnarok, a do tego GoW na pewno za parę lat znów wrócę - podobnie jak to robię z innymi grami z mojej małej listy dziesiątek :)
7--/10
+ Świetny system walki, które daje duużo frajdy
+ Grafika (PS5)
- niestety ale fabuła, gra zaczyna się świetnie, a potem przez większość gry tak właściwie nic się nie dzieje, idziemy przez jaskinie w pewne miejsce ale dojśc nie możemy aż do samego końca gry a przy tym wracamy wielokrotnie przez te same nudne trasy.
- Świat mimo, że wygląda na całkiem duży to w rzeczywistości jest malutki, zabłądzenie bywa irytujące- bo co z tego że widzisz dużą mapę jak wejśc możesz jedynie na jedną dróżkę i iść wytyczoną trasą, nigdzie dalej.
- brak pomysłu, god of war to krótka gra (20h z częścią misji pobocznych), gdyby odjąć od niej zagadki była by ultra krótka, zagadki które na początku cieszą na końcu robią się mega irytujące. Ile razy można zmieniać typ strzały którą trzeba gdzieś trafić, rzucać toporem czy kilkoma rodzajami wybuchających kulek xD aby odblokować przejście i tak co każde przejście, nie wiem jak w tego typu grze może być kilkukrotnie więcej "zagadek" niż chociażby w Uncharted 4...
God of War to dla mnie trochę zmarnowany potencjał- gra świetnie się rozpoczeła- i to głównie trzymało mnie do końca, nie rozumiem czemu przez znaczną część gry akcja aż tak bardzo zwalnia bo możliwości na urozmaicenie było wiele. Gry nie oceniam źle, walki sprawiały mi frajdę, ale potrzebuje na pewno dłuuuugiej przerwy przed spróbowaniem nowego Ragnaroka.
zachecony reckami bardzo chcialem te gre polubic, ale niestety: drewno - powtarzalne nawalanki, banalna fabula, zfrustrowany na okraglo protagonista - gra dosc szybko nudzi i meczy.
Wam się na serio podoba takie łażenie po szynach, nawet sie skakać nie da. To nie stało obok dobrej gry
Ta gra jest dla mnie idealnym przykładem, że czasem warto dać grze 2 szansę.
Pierwszy raz grałem w 2018, po przejściu Red Dead Redemption 2 czyli mojej ulubionej gry wszechczasów. Wtedy obraz God of Wara miałem wypaczony, myśląc sobie że to nawet nie stało obok RDR2.
Teraz postanowiłem dać grze 2 szansę i warto było, oj warto.
- Po pierwsze relacja ojca z synem - im gracz starszy tym bardziej to doceni, a już szczególnie rodzice. Świetnie ukazane trudy niezwykłego ale jednak ojcostwa. Tak jak Kratos, raz mamy gówniarza dosyć a raz go lubimy. Ogólnie wszystkie postacie bardzo dobrze napisane i zagrane. Freya, Baldur, krasnoludy, wszyscy to światowa półka.
- Fabuła jest prosta w konstrukcji, ale trzyma nas do samego końca i nie chce puścić. Poszczególne sceny wryją się wam w pamięć i zapamiętacie je na bardzo długo.
- Jest to chyba jedyna gra której skończenie na 100% sprawiło mi tylko i wyłącznie przyjemność. Nie musiałem szukać w poradnikach co zrobić, po prostu czyściłem sobie lokacje. Aż chce się kończyć na 100% tak dobrze skonstruowaną grę.
- Grafika po tylu latach nadal trzyma poziom. Nie czułem aby tytuł zbytnio odstawał od dzisiejszych produkcji, a w dodatku gra jest w stałych 60 klatkach. Klasa.
- Końcowa scena z Baldurem to totalne ciary "The cycle ends here. We must be better than this." i dalej każdy kto zagrał wie co się dzieje. Ogólnie cały motyw walki końcowej świetny, czuć te emocje targające poszczególnymi bohaterami uczestniczącymi w tej scenie. Mistrzostwo świata.
Końcowo grę oceniam na 9.
Z wad mogę wymienić mało przejrzystą mapę, mało przydatnych umiejętności (wszystkie już miałem wykupione w połowie gry co jest śmieszne), mimo wszystko mało różnorodności w rozgrywce, nie zdziwię się jeśli niektórzy będą znudzeni po połowie.
No i mimo tego że walki z bossami (albo raczej z bossem) są tutaj epickie to jest ich zdecydowanie za mało.
dla mnie bez rewelacji 7,5 max co można dać choć grałem 3 lata temu ale 2 cześć wywarła na mnie takie samo wrażenie.