God of War | PS4
W zasadzie to tylko trochę sterowanie mi podpadło ale po zmianie niektórych ustawień było już lepiej. Lekko opóźnione robienie uników dawało się we znaki przy walce z Walkiriami. Poza tym gra super. Fajnie przedstawiona historia mitologii nordyckiej mimo modyfikacji na rzecz serii. Druga wada - dla mnie największa - porównanie przedmiotów nie uwzględniało zaklęć nałożonych na przedmiot używany. Bardzo mi to przeszkadzało i zabierało dużo czasu. Czasami decydował i tak efekt specjalny danego pancerza.
Gra jest niesamowita, myślałem że to będzie jakaś bezmyślna rąbanka ale tak naprawdę jest to bardzo wciągająca przygoda z niezwykłe interesującą fabuła.
Tak tylko że mam problem z poziomem trudności choć gram na opowieść czasem spotykam wrogów jak np rycerze o walkirii już nawet nie wspomnę, którzy przyprawiają mi nie lada kłopotu.
Moje pytanie jak tu się robi unik, kontrę i blok, czasem mi sie uda ale to całkowity przypadek.
Zaobserwowałem takie kółka pomranczowe i czwrwone, myślę że pomarańczowe to należy zrobić blok, a czerwone to unik, jednak nie mogę pojąć kiedy to wcisnąć chyba że to zależne jest od rzutu kostka czy uda nam sie wykonać np unik. Choć gram już trochę czasu to tak z 1 na może 10 lub więcej prób udaję mi sie zrobić blok, a unik taki by wywołać spowolnienie przy posiadaniu odpowiedniej umiejętności to już w ogóle z kilka razy odkąt gram
Gra kozak coś pięknego absolutnie obowiązkowa gra dla każdego posiadacza Ps4 fabuła wciąga grafika bajkowa co to dużo pisać polecam! ;)
Jestem całkowicie zaskoczony tym, co mogą wygenerować konsole, mimo że od 25lat gram głównie na PC.
Jedno mnie tylko zastanawia - po co dali na PS4 PRO możliwość przełączenia grafiki na wydajność, skoro konsola i tak nie jest w stanie utrzymać 60 FPSów? Żadnego zysku z tej opcji nie ma.
Moze i nie ma stalych 60 fpsow ale okolice 50-55 sprawiaja zupelnie inny komfort grania, sorry nie jestem wybredny zawsze gram na konsolach od dziecka ale 30fpsow w dzisiejszych czasach to nie porozumienie chcialem tak zagrac w ta gre ale nie potrafilem takie zamulenie ze odrazu poszedlem na wydajnosc i oby ps5 chodzilo tylko w 60fpsach inaczej nie ma sensu kupowac
Nie wiem jak skaczący (nawet na wyższych poziomach) framerate można nazywać komfortem. Ja tam potwornie odczuwam każdy spadek, niezależnie czy z 60 na 55 czy z 30 na 24. Wczoraj podczas walki z Ogrem na podnoszącej się platformie czuć było spadek z 30 chyba nawet do 15 na chwilę. Bawienie się w 60 FPSów podczas gry na padach w takie gry to głupota.
Jedna z niewielu moich gier na PS4(bo gram tu głównie w exy na konsole) i co prawda nadal jestem w trakcie przechodzenia, ale jedno mogę już stwierdzić - warto było kupić PS4 choćby dla tej jednej gry. A na samą grę nie żałuję ani grosza. Niesamowity klimat, interesująca i wciągająca fabuła, świetne pokazanie relacji ojciec-syn, nawiązania do mitologii nordyckiej, klimatyczne lokacje, świetne walki i finishery, dobrze wbudowany system rozwoju postaci i ekwipunku.. No niemalże nie ma się do czego uczepić. Ode mnie, mimo jeszcze nieukończenia jej, solidne 9,5. 0,5 punktu odejmuję tylko ze względu na małe wymuszenie ponownej eksploracji już raz eksplorowanych rejonów, przez odblokowywanie potrzebnych do ukończenia rejonów w 100% umiejętności i itemów dopiero w popychaniu fabuły. Coś ala "niby otwarty świat, ale jeśli na poczatku nie pchniesz fabuły porzadnie do przodu olewając eksplorację - pewnych miejsc nie odwiedzisz i pewnych rzeczy nie zdobędziesz", ale mimo tego malutkiego IMO minusa - gra po prostu wymiata.
Właśnie ukończyłem grę wbijając przy okazji platynę. Jak dla mnie mocna pozycja do gry roku. Świat, klimat, nawiązania do mitologii, relacje rodzinne ukazane w grze
spoiler start
czy to między Bogami, czy Kratosem i Atreusem
spoiler stop
, muzyka.. przede wszystkim muzyka, to wszystko tworzy w tej grze niesamowity świat. Fabuła nie jest wysokich lotów, ale jakoś się wkomponowała między walki z dużymi przeciwnikami. Niespodzianką było dla mnie tylko to,
spoiler start
że na końcu nie było żadnego mocnego bossa do ubicia. Baldura to rozłożyłem trzymając pad w jednej dłoni i jedząc chrupki drugą xD
spoiler stop
więc można uznać, że mnie nawet zaskoczyli. Teraz biorę się za ng+ i mam nadzieję, że na kontynuację nie będzie trzeba czekać znowu 8 lat :D
spoiler start
Scena końcowa, gdy Kratos idzie i opowiada historię spartańskiego wojownika Atreusa przy chórze śpiewającym w staronordyckim.. wyszło po prostu epicko
spoiler stop
Na jakiej planecie jest akcja tej gry? :D Coś jak połączenie kosmicznych technologii zwanej magią z pseudo-fantasy?
Zapytam krótko i treściwie - a co to za różnica? Tam nigdzie nie ma mowy o Ziemi, tylko o świecie.
Przeszedłem dzisiaj drugi raz :D jaka ta gra jest geenialna, po prostu brak słów ;)
Przy pierwszym przejsciu juz bylem zachwycony, ale wtedy miałem przeprowadzkę i sporo spraw na glowie i jakos tak grałem 'niepłynnie' przez co owa produkcja nieco stracila - dawalem 9 wtedy, dzisiaj zastanawiam sie nawet nad 10
Fabularnie ta czesc jest naprawde mocna i tak naprawdę kazda zmiana (w stosunku do trylogii) wyszła tej grze na dobre.
Przechodziłem 3 czesc, miesiac temu, nadal jest swietna, nadal ma mocny klimat, system walki, ale to co jest w GOW 2018 przechodzi ludzkie pojecie.
Ta gra nie ma slabych punktow (no dobra tekstury niekiedy sa dosc kiepskie i ogolnie oprawa stoi znacznie nizej od U4 czy Horizon, ale i tak jest bardzo ladna), cudo w które koniecznie musi zagrac kazdy
Poki co druga najlepsza gra tej generacji zaraz po Uncharted 4
Zabieram się za RDR 2 :)
Dobra, skończyłem, platynować nie zamierzam.
To jest ta gra, którą się będzie pamiętało do końca życia. Niemniej nie zgodzę się z choćby testem powyżej - fabularnie to ta część jest prosta jak cep, ale ma ciekawe motywy i odskocznie. Co do grafiki - nie mogłem się przyczepić w żadnym miejscu - na ubersamplingu na Prosiaku gra wygląda fenomenalnie. Za to jeśli twierdzicie, że U4 wygląda jeszcze lepiej, to dziś chyba go odpalam, żeby się przekonać ;)
Daję 9.5/10 z dwóch powodów - 0.25 w dół za brak walk jak z Posejdonem czy Kronosem i 0.25 w dół za POTWORNY backtracking... już po skończeniu gry nie miałem ochoty na odwiedzanie Altheimu i szukania znajdziek.
Ukończona. W momencie gdy się rozkręcałem, gra się skończyła. Pierdyliard znajdziek można sobie odpuścić, bo jest to nudne na maxa. Po jaką cholerę ich tyle? Oszukać gracza, że jest to 1/3 gry? Nawet nie posiadałem dobrego armoru, bo pojęcia nie miałem ,że gra się zaraz skończy i myślałem, że po kolei różne światy będą odwiedzał fabularnie. Gdzie tam, na poziomie normal i wyżej jest to niekonieczne, jak i zbieranie na lepszy oręż. Generalnie średnio. Jest to kawałek tortu, reszta dopiero czeka w cenie całego.
God of War to jedna z niewielu gier która zachwyca od początku do końca. Gra opowiedziała historię którą chciała i zrobiła to fenomenalnie.
spoiler start
mniem że chodzi ci o Thora? To nie jest cliffhanger, takowym było to gdy gra zakończyła się naprzykład przed wejściem do Jotunheimu
spoiler stop
.
Dwa światy służące jako wyzwania są świetne. Szczególnie ten w którym mamy wyzwania walki.
Kraina mgły też jest super, taki odpowiednik lochów kielicha z Bloodborne tylko że jest łatwiej, a dzięki NIESAMOWITEJ mechanice walki, poruszania się to jest to sama przyjemność.
Co do do znajdziek. Dla mnie są świetne. Mamay mapy skarbów, legendarne skrzynie które mają zasoby do wytwarzania przedmiotów, skrzynie specjalne które rozwiają życie i furię Kratosa. A dzięki temu że wiążą się z nimi świetne zagadki środowiskowe, tym lepiej. Mamy szczeliny, które testują nasze umiejętności, lore markery i tablice legend które opowiadają o mitologii. Mamy też kruki, które mogą być dla niektórych czynnością nużącą, ale mi jakoś to mi nie przeszkadzało.
Gra jest świetna po ok. 10h. W dzisiejszych czasach być graczem a nie mieć konsoli to porażka. UNCHARTED 4 - 10/10, RED DEAD REDEMPION 2 -10/10, GOD OF WAR na razie 9/10 a jeszcze tyle zaległych gier na PS4. Najlepsze jest to, że ja bardzo rzadko daje 9,5 a co dopiero 10.
Gra skończona. Wypiszę plusy i minusy.
PLUSY:
- Oprawa audiowizualna
- Bardzo dobry dubbing
- Wciągająca fabuła (niestety trafił się też minus)
- Ciekawe postacie
- Fajny system walki
- Ciekawe i liczne zagadki
- Klimat
MINUSY:
- Mało różnorodni wrogowie, choć według waszej recenzji na odwrót
- Kiepskie walki z Bossami, a na dobrą sprawę jedynym Bossem jest Baldur
- Skopane drzewko umiejętności. Bardzo szybko nie ma co robić z punktami doświadczenia bo mamy już wszystko.
- Olany Nilfheim i Muspelheim. Rozumiem jeden świat, ale aż 2? Zabrakło chyba czasu.
- Zakończenie mnie rozczarowało i to bardzo (znowu przeciwnie do recenzenta).
Tak czy owak gra jest rewelacyjna i czekam na kolejne części.
Gra roku zdecydowanie dla RED DEAD REDEMPTION 2, który mimo kilku (mało istotnych) minusów jest grą zdecydowanie na 10/10, a GOD OF WAR dostaje ode mnie naciągane 9/10. Takie 9 na szynach ;)
Jak ktoś wystawia tej grze 5 czy 6 i dodatkowo pisze że gra się za szybko skończyła (wątek główny) to jest dla mnie wyjątkowym śmieszkiem. Ta gra po skończeniu i obejrzeniu ukrytego zakończenia dopiero cię testuje na walkiriach i jej królowej nie mówiąc już że samą przyjemnością w sobie jest wbicie w tej grze calaka który nie wymaga grania na najtrudniejszym poziomie. O ile slashery to nie moja bajka to trzeba przyznać że gra jest mały arcydziełem i to na każdym polu. Wszystkie dodatkowe zadania i prace wykonuje się w grze z dużą przyjemnością. O grafice w 4K z HDR to nawet nie ma co pisać bo poza Horizon Zero Dawn to pokaz tej technologii dla konsoli PS4. W niektórych momentach HDR miał gradację od 2000 do 50 nitów w jednej scenie a to jest kosmos. Podobnie dobrze na PS4Pro wypada jedynie HZD. Orgia dla oczu i uszu.
Spróbowałem, ale za stary jestem na takie 'arcadówy'...
Akurat dla 30+ są gry iscie arcadowe. Widac, ze nie, że jestes za stary, tylko....nie dorosłeś do takich gier.
Dla mnie największym minusem tej gry jest .... umiejscowienie postaci Kratosa z lewej strony ekranu zamiast na środku, jak w każdej istniejącej grze tpp. Dlaczego kiedy płyniemy łódką, kamera jej jest na środku, ale kiedy sugerujemy Kratosem, ten jest po lewej? Strasznie to dekoncentruje.
Ta gra to idealny przykład tego, że otwarte ale mniejsze światy zawsze mnie lepiej wciągają niż wielkie i często nudne sandboksy. Tutaj nie badam każdego zakamarka, bo widzę znacznik na mapie. Tutaj badam, bo widzę świetną lokacje i chce ją zbadać. Dawno już nie grałem w grę w której eksploracja i lokacje są zrobione tak świetnie. Gra już u mnie przebiła Bloodborne a to dla mnie jest tytuł generacji i długo jakakolwiek inna gra nie robiła na mnie większego wrażenia.
Jedyne do czego mogę się doczepić to same zagadki logiczne. Bardziej opierają się na spostrzegawczości a nie na rozwiązywaniu jakichś wymyślnych puzzli. A te wszystkie skrzynki z runami, to robi się z marszu i często są one na wyciągnięcie ręki i nie trzeba ich szukać godzinami.
Hype po nagrodach I az odpaliłem od nowa. Ta gra jest cudowna <3
Jak zrobią dwójkę jako tytuł startowy na PS5 to konkurencja nie będzie miała szans na starcie generacji!
Cory to chyba top 3 moich ulubionych rezyserow gier, obok Druckmanna i Dana Housera.
Witam. Jak zdobyć kamienie wejścia czy to do kopalni volundr czy do magazynu fanfhira? Oprócz tego mam dwie lokacje do których wejść nie mogę a grę już prawie ukończyłem. Brak kamieni wejścia... Pomoże ktoś?
Proszę o ratunek uwolniłaś 3 smoki A posiadam tylko 2 smocze łzy nie wiecie gdzie mogła znaleźć się trzecia?
Obok Uncharted 4 i RDR2 najlepsza gra tej generacji
Swietna fabuła, system walki, niesamowity klimat, cudowna sciezka audio-video, ta gra nie ma wad tak naprawdę
Moze jedynie zabrakło jakiejs dodatkowej epickiej walki z bossem
Rzadko mi się to zdarza (i baaaardzo rzadko też wystawiam dychę) ale ta gra jak dla mnie nie posiada wad (lub są tak małe że nie biorę ich prawie pod uwage).
Jest to moja druga gra na ps4 i jednocześnie jest to prawdopodobnie najlepsza gra w jaka grałem. Każdy element jest tutaj zrobiony wzorcowo.
Całkowicie bez zmuszania się zrobiłem platynę. Gra nawet "głupie" znajdzki ma świetne i fajnie wytłumaczone fabularnie. 10/10 bez żadnych wątpliwości.
Nie potrafię i nie chce mi się już kończyć tej gry. Wynudziła mnie totalnie. Po ograniu RDR2 wydaje się taka miałka i pozbawiona sensu. Od momentu kiedy zacząłem grać w GoWa to w międzyczasie skończyłem Spider-man'a i dwa dodatki do niego (zacząłem 3), skończyłem RotTR, a GOW leży i nawet nie chce mu się go odpalić.Totalnie nie wiem co mi tam nie gra. Ot po prostu jest cholernie nudny. Nie mam zamiaru wystawiać oceny bo to by było zbyt krzywdzące.
Początek był super, ale czym dalej tym gorzej mi się w to grało. Ale mi się oberwie :/
A mi podoba się na tyle, że już przymykam oko na minusy, których trochę już znalazłem. RDR niestety mi się znudził, a poza tym to forum jest tak ynteligentne, że 2x zdradzono zakończenie. Dobrze, że nie dałem za to 250zł, tylko połowę kwoty, ale jednak.
Zła nie jest. 7/10.
Grę ukończyłem od razu po premierze natomiast oceniam dopiero teraz.
Jedna z trzech najlepszych gier single player obok Wiedźmina 3 i Bloodborne'a.
Gra dla której kupiłem PS4 Pro (Bloodborne przechodziłem na pożyczonej konsoli) i było cholernie warto.
Przepiękny świat, wciągająca fabuła jak i zadania poboczne. Niesamowity klimat, grafika i audio również 10/10. Świetny system walki. Relacje Kratosa z synem - majstersztyk. Gra wbija w fotel praktycznie każdym swoim elementem. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana gier.
Nigdy wczesniej w zadna gre z serii God of War nie gralem. Kiedys na ps3 pobralem demo i szybko sie go pozbylem. Do zapoznania sie z najnowsza odslona sklonily mnie zapewnienia ze to gra roku i super historia super przygoda. I faktycznie po pierwszych 2h bylem przekony ze te opinie sa trafne. Zachlysnalem sie wspanialoscia gry. Piekna szczegolowa grafika. Super animacje. Cut scenki na silniku gry bez loadingow (nie liczac tych po naszej smierci). Niestety szybko okazalo sie ze cala fabula mocno wyhamowala gdzies do polowy calej gry. Kolejne starcia z przeciwnikami i rozmowy z synem do niczego konkretnego nie prowadzily. Teoche to bylo meczace. Calosc fabuly przyspieszyla dopiero pod koniec a w finale zostalem zarzucony informacjami. Zadnym zwrotow akcji czy specjalnych punktow kulminacyjnyjnych tu nie ma. Calosc opiera sie na drodze z... przeszkodami. Najlepiej pasuje tekst piosenki "ciagle chodze w te same miejsca...". Calosc watku glownego na najnizszym poziomie turnosci na jakim gralem zajmie kilkanascie godzin. Na wyzszych nie dawlem sobie rady a na tym bylo zbyt prosto. Z rzeczy ktore najbardziej mnie irytowaly to brak mozliwosci skoku poza wyznaczonymi miejscami co jest strasznym monsensem oraz tragiczna ilosc niewidocznych scian. Ja lubie gry liniowe ale jak jestem nad urwiskiem i nie moge z niego spasc i zwyczajnie zginac to jest to slabe. To samo tyczy sie elementow wspinaczkowych. Nie ma tam mowy o upadku z naszej winy. Calosc gry sklada sie z 4 elementow: cut scenek, walki, eksploracji oraz latwych zagadek.
Potrzebuję pomocy. Jak mam dostać się na polanę przy domu wiedźmy po ukończeniu gry? Przechodząc przez wioskę leży kamień który blokuje drogę i z którym nie można wejść w interakcję. Pomocy :(
O dziwo nie wiem czemu ale za pierwszym podejściem do produkcji ta gra mnie po prostu znudziła. Podejrzewam, że w złym momencie do niej siadałem. Pewnego wieczorka przygotowałem się do posiedzenia nieco bardziej i łyknąłem ją w niecały tydzień - nie wiem czy to według Was długo czy krótko ale wydawało mi się, że to była chwila jak ją przeszedłem. Każdemu polecam przynajmniej raz w życiu zobaczyć występ na żywo zespołu Iron Maiden, tak teraz będę polecał - co najmniej raz w życiu - przejść najnowszego Goda :)
Trzeci raz przeszedłem ;) już się rozpisywałem na temat tej gry, wiec w skrócie - jest po prostu fenomenalna
Top 4 tej generacji razem z uncharted 4, shadow of the collosus i RDR2
10/10
Ile nowy kratos zbiera nagród:o coś czuję że będzie rekord nagród dla God of War.
Sony Santa Monica tym samym spokojnie można postawić obok najlepszych (jak Naughty Dog i Rockstar).
Witam. Może ktoś będzie w stanie mi pomóc. By odczytać ten znacznik , muszę umieścić obok w tej "doniczce" kryształ i w niego strzelić ze strzały. Tylko jest problem. Gdy podchodzę do niej z kryształem i nie wyswietla mi się klawisz by to tam umieścić; dodatkowo sama donicepowimna ske podswietlac jak inne a ta nic. Ktoś miał taki problem?
Mam pytanie czy ta wersja jest lepsza od trzeciej bo trzecia to gniot
Nw czy to przez wyzwanie bo wyzwanie to mam podobne we wc w trzeciej wersji
O wiele lepsza. To są zupełnie inne gry, tylko, że w tym samym świecie.
Najgorsza gra jaką w życiu widziałem, cała seria. Łysy koks (siłka i te sprawy) poniża Greckich Bogów, a potem uczy dzieci ich poniżać. no bez przesady gdzie my żyjemy. 1/10.
Pograj sobie w pokemony.Jestem starym wyjadaczem gier i ta gra jest warta każdej złotówki.
dodam komentarz trochę z innej beczki, jednak mam nadzieję że komuś sie przyda moja opinia. wkońcu moge cieszyć sie gra, czekałem na grę rok, nie dlatego że jej nie mialem , lecz dlatego te jestem graczem pc, sterowanie kontrolerem, mnie tak irytuje i odbiera radosc z gry ze do każdego tyrulu siadłem wkur... ze znowu muszę trzymać w rękach to ustrojstwo, postanowiłem kupic najtańszy adapter do klawiatury i myszy no i jak sie okazuje to strzal w 10 , za 100zl mam mega frajdę z gry. naprawdę polecam tym którzy nie ogarniaja sterowania na gamepadach
Ta gra jest niesamowicie przereklamowana. Poprzednia trylogia GoWa zdecydowanie lepsza.
Zgadza sie lepsze byly poprzednie czesci duzy blad ze zmienili styl graficzny
tak jak sie ma ograniczony mózg do zabijania nie rozumie sie fabuły tylko chce sie zabijać to racja to gra jest wtedy do dupy ale widzisz są ludzie co maja szerokie horyzonty i oceniają całokształt dla mnie ta gra to 10 poprzedna trylogia spoko ale głownia mordobicie juz wole devil mac cry
Szczerze, nie rozumiem tak wysokich ocen. Gra jest bardzo dopracowana, ale:
- ciągłe otwieranie skrzynek jest nudne, powtarzalne i strącało mnie z głównej linii fabularnej - po co to? Zwykła, liniowa rozgrywka byłaby przyjemniejsza, ale rozumiem, że wtedy grę kończylibyśmy 3 razy szybciej - przykładem TLoU, gdzie znajdźki ograniczały się z tego co kojarzę tylko do jakichś dzienników, gra była w 100% liniowa, dzięki czemu nic nas nie rozpraszało.
- walka równie powtarzalna, mała różnorodność przeciwników, szczególnie wśród bossów, ciągle takie same stwory o innym kolorze - według mnie tutaj choćby Horizon: Zero Dawn oferowało o wiele ciekawszą i bardziej przemyślaną mechanikę walki, gdzie przy trudniejszych przeciwnikach trzeba było wypracować sobie jednak jakieś taktyki
- wątek fabularny nie był jakoś niesamowicie pociągający, może gry przyzwyczaiły mnie do bardziej "epickich" historii, ale nie sądzę, żeby to było powodem. W końcu Red Dead Redemption 2 również nie jest sensacyjne, jednak fabularnie jest to gra o kilka poziomów nad GoW.
Na plus:
- ciekawa relacja ojciec - syn, która ewoluowała z postępem historii
- ścieżka dźwiękowa
- dubbing, według mnie głosy postaci, a w szczególności Kratosa były świetnie dobrane. Oby więcej takich polskich wersji językowych
- walka stała się przyjemniejsza od momentu odblokowania kolejnej broni
Grałem we wszystkie części GOW i szczerze.. Ten nowy nie jest jak dla mnie najlepszy. Ba nie jest nawet w pierwszej 3. To świetna gra ale marny GOW. Owszem ma piękną grafikę, świetny dubbing ale walka jest slaba, przeciwnicy powtarzalni i bez wyrazu, zbyt duże przestoje w akcji i otwarty świat który nie zacheca zeby go odkrywać.. Jeden boss na dobra sprawę... Słabo. Nie czuć tu tego starego klimatu. To bardziej The Last of Us w skórce God of War. Ale ogolnie na pewno jest to jedna z najlepszych gier na PS4.. W sumie jak by wstawili tam nowego bohatera to chyba wyszlo by tej grze na lepsze niż żerowanie na marce GOW.
To świetna gra ale marny GOW.
Nie zgodzę się. Sam jestem wielkim fanem slacherów z 6/7 generacji. Uwielbiam ich sposób ukazywania pola walki itd. ale ten nowy nie jest zły. Trzeba faktycznie przestawić się na nowe sposoby "oceniania" gdzie są przeciwnicy bo jednak mniej widać z tej kamery ale kiedy się to ogarnie to jest super, gra zyskuje też z poziomem trudności.
Stare GoWy są świetne ale zrobiono ich 6 w niemal identycznym schemacie więc osobiście uważam że te zmiany to dobry ruch bo już przy Wstąpieniu było widać że seria zaczyna zjadać własny ogon.
To bardziej The Last of Us w skórce God of War.
No może trochę, ale czy to źle ? Jeśli już się wzorować to na najlepszych.
W sumie jak by wstawili tam nowego bohatera to chyba wyszlo by tej grze na lepsze niż żerowanie na marce GOW.
Żerowaniem na marce to było zrobienie mobilnego Dungeon Keepera, jest nim też tłuczenie kolejnej Fify czy Pesa co roku zmieniając tylko składy i biorąc pełną cenę jak za premierową grę.
To nie to samo co GoW.
Witam,przeszedłem głowny,watek,warto zabierac sie za poboczne misje itp?
W poniższym komentarzu chciałbym przedstawić zestawienie plusów i miniusów, a także krótkie podsumowanie dotyczące God of War. Byc może moj komentarz będzie przydatny dla graczy, którzy rozważają zakup powyższej gry :). Zapraszam do zapoznania sie z nim.
+rewelacyjna grafika. Nawet na PS4 Fat oprawa graficzna miażdzy cała konkurencje(no moze poza Uncharted 4, w ktorego jeszcze nie gralem). Swietne modele postaci zaczynajac od glownych bohaterow, a na pobocznych konczac. Piekne, malownicze i zroznicowane lokacje. Nic dodac, nic ujac - uczta dla oczu! Jedynie mimika jest nieco słaba(w polskiej wersji jezykowej kłuje to w oczy), ale mozna uznac to za czepialstwo przy ogromie swiata prezentowanego
+Fabula. O ile w poprzednich odslonach serii fabuła była tylko tlem, czynnikiem motywujacym dla czynow jakie na ekranie telewizora popelnial Kratos, o tyle w przypadku najnowszej czesci Boga Wojny jest tak naprawde centralnym punktem. Swietnie poprowadzona, bardzo wciagajaca, emocjonalna, wzruszajaca i przede wszystkim mega osobista opowiesc, ze swietnymi dialogami i malutkimi(dla tych, co nie znaja mitologii nordyckiej) twistami. Najlepsza czesc skladowa omawianego tytulu.
+Postacie. Ten plus bezposrednio łaczy sie z poprzednim. Bez tak barwnych, swietnie napisanych postaci fabuła nie mogłaby istnieć. Dawno nie zzylem sie tak z NPC. O Kratosie nie bede nawet wspominac!
+Polski Dubbing. Bardzo dobrze dobrani aktorzy, ktorzy uzyczaja glosow postaciom. W wielu grach polscy aktorzy nie wiedza co czytaja, albo przesadzaja z intonacja, nadajac calosci nieco teatralnego wybrzmienia. W tym przypadku wszystko zagralo perfekcyjne. Na szczegolne wyroznienie zasluguja krasnoludy, ktore w niektorych momentach potrafia rozladowac napiecie smiesznymi dialogami, a takze Kratos i Atreus. Reszta nieco slabiej, ale rowniez bez wiekszych zarzutow.
+Oprawa dzwiekowa robi wrazenie. Co prawda wedlug mnie oryginalna trylogia miala lepszy soundtrack(tak samo gry z PSP), ale tutaj jest rowniez rewelacyjnie. Klimatyczne i delikatne tony nadaja charakteru calej rozgrywce, poniewaz sa idealnie dopasowane do wydarzen przedstawianych w danym momencie. Gdy na ekranie telewizora robimy cos epickiego, to mozna uslyszec patetyczna, chórową muzyke itd. Swietna robota, ale jak to juz domena calej serii
+Gameplay. Cala gra przeszla solidny lifting. Kratos odszedl od kamery typowej dla dla gatunku hack'n slash na rzecz tej zawieszonej za plecami bohatera. Sama gra przeobrazila sie w gre akcji z domieszka RPG i coz.. wyszlo jej to na dobre. Swietny model rozwoju postaci dostosowany do nowoczesnych standardow czyli crafting uzbrojenia, ulepszanie broni, etc. Walka rowniez przeszla spore zmiany. Teraz zamiast efektownych combosow poznawanych wraz z postepami gry, ktore de facto byly nieco narzucane z gory, gracz kontrolujacy protagonista sam decyduje o tym jakie ataki specjalne moze wykonywac dzieki runom, a takze pozyskanym za punkty doswiadczenia umiejetnosciom. Oczywiscie, nadal wszystkiego uczymy sie wraz z postepami w fabule, ale mamy wiecej swobody w doborze tego, co chcemy wlasciwie robic i w jakim kierunku rozwijac Kratosa. Ponadto model walki stal sie iscie RPG-owy, polegajacy na szybkich/wolnych atakach, blokach i unikach. Dodatkowo wiele zalezy rowniez od rozwoju Atreusa, ktory wielokrotnie uratuje nam tylek. Takie urozmaicenie zabawy zasluguje na ogromny plus! Warto rowniez wspomniec o sztandarowej funkcji God of War jaka sa zagadki logiczne. Co prawda w tej odslonie mamy do czynienia z takimi, ktore sa najprostsze w serii, ale jednoczesnie sa bardzo przyjemne i dzieki nim chce sie zwiedzac kazdy kat mapy.
+Ogromna Mapa, ktora daje duzo mozliwosci. I tak, dzieki takiemu rozwiazaniu mamy do dyspozycji mase terenow do eksploracji, ogrom zadan pobocznych znajdziek, etc. Sama gra moze wyjac kilkadziesiat godzin z zyciorysu ludziom, ktorzy sa lowcami trofeow. Ba, sama fabula zajmuje ok 20h, a dodatkowe aktywnosci moga powiekszyc ten licznik do 40-50h.
-Kto by pomyslal, ze teraz mozna na to narzekac, ale.. mapa i znajdziek jest az za duzo! Ciezko sie polapac od czego najpierw zaczac. Ponadto mapa sama w sobie jest wedlug mnie malo czytelna i utrudnia zadanie, ale to czepialstwo na sile.
-Kiepsko rozwiazane punkty szybkiej podrozy
Podsumowanie:
God of War to bezapelacyjnie NAJLEPSZA gra na PS4 i jedna z najlepszych w historii. Dawno nie bawilem sie tak dobrze przy konsoli jak udalo mi sie to przy Bogu Wojny. Czyli bez zgrzytania zebami. Wszystkie zalety wymienilem powyzej, wiec nie ma co sie powtarzac. Ci, ktorzy nie grali niech załuja i niech jak najszybciej nadrabiaja zaleglosci, bo gra jest warta kazdej zlotowki! Nowe szaty... Kratosa daja rade!
OCENA: 10/10
O ile w poprzednich odslonach serii fabuła była tylko tlem
Co za bzdury. Fabuła w poprzednich odsłonach też jest ciekawa dla miłośników mitów.
Nie podoba mi sie co zrobili z ta gra lepszy styl graficzny byl w poprzednich wersjach do tego fabularnie tutaj klapa bijesz sie caly czas z tym samym kolesiem ktory dodatkowo jest nudny i nieciekawy.
Gra bardzo dobra!. Jest długa i to na plus. Świetna grafika i soundtrack!. Chyba najlepsza gra na ps4!. Polecam wszystkim!.
Nie powiem ale God of war miło mnie zaskoczył. Kupiłem za śmieszną cenę od razu jak przeszło w playstations hits :)
Plusy :
- Bardzo ładna grafika + zostają ładne ślady jak się chodzi po śniegu :)
- Dosyć intrygująca fabuła
- destrukcja otoczenia
- długość gry nawet 40-50 h
- całkiem przyjemny gameplay
- zagadki czy otwieranie skrzyń tych trudniejszych dosyć ciekawe było
Minusy :
- dosyć sporo tych samych przeciwników
- trochę mało walk z bossami
- początek gry wg mnie za trudny. Pierwsze 2 h były bardzo trudne. Nie można było broni ulepszyć i to był duży minus. Dużo zgonów było i zbyt dużo przeciwników
- Przeciwnicy z fioletowym życiem to jakiś żart. Na hita zabijali ...
Ogólnie gra mi się podobała. I jak wyjdzie w przyszłości następna część to z chęcią ogram :) Mocne 8/10
Ta gra jest swietna. Nie mogłem oderwać się od konsoli, teraz zabijam valkirie, szukam skrzyn i zbieram pancerz. Szkoda, że to już koniec.
Gdyby tylko... Było więcej dodatkowych questów i system walki byłby bardziej hmm uczciwy jak np w soulsach to dałbym dyszkę. Jedna z najlepszych gier na ps4
God of War 4 to najbardziej przereklamowana gra tuż po Duke Nukem Forever. W sumie jak by zmienić nazwę i głównego bohatera to nawet człowiek by nie poznał że to ma być GoW. Nie dane mi było grać w życiu w taki chłam od dawien dawna. Jako fan wszystkich poprzednich części które skończyłem wielokrotnie by wszystko wymaksować, tak tutaj po paru godzinach nie chcę więcej tej gry włączać. Okropnie nudna. Relacja z synem strasznie wymuszona. Zrobili na niej cały szkielet gry. Kratos to nie bóg wojny,to pozbawiony jaj wątły pacjent geriatrii.To co było piękne w poprzednich częściach,i co wyniosło serię na szczyt popularności zostało zastąpione marnym klonem mieszanki dark souls,wiedźmina,i the last of us. Trzeba tutaj nadmienić że wymienione gry są w swoim gatunku topowymi tytułami a nowy gow to tylko tak zwany marny wanabee lub bitch ass nigga jak kto woli. W ogóle nie ma podjazdu do wyżej wymienionych. Nie można zapomnieć o masakrowaniu wrogów. W tej grze nie istnieje coś takiego jak progresja. Wrzucanie na siłę elementów RPG jest bezsensowne w momencie gdy nie czuje się że to daje jakikolwiek efekt. Walka z przeciwnikiem po paru godzinach wygląda tak jak na początku. Nie czuję i nie widzę że staję się mocniejszy. Budowa świata niczym z marnych gier fabularnych z czasów ps2. To już ff13 był bardziej rozbudowany w kwestii eksploracji. Nie mówiąc już o poprzednich tytułach z serii. Sterowanie i praca kamery to również porażka. Wyłączenie wszystkich asystentów ruchu oraz pracy kamer nieznacznie poprawiło sytuacje i walka zrobiła się nieco szybsza i mniej zbugowana ale nie na tyle by przy tej grze zostać. Nie ma frajdy z gry. Walka jest zbyt wolna,i drewniana. Równie dobrze można by z tego zrobić Visual Novel czy tam film i pewnie wyszło by znacznie lepiej.
Podsumowując. Zostawcie już Kratosa w spokoju,i nie ruszajcie trupa. Bóg wojny umarł. R.I.P KRATOS
12.03.13
No patrz, a to najlepsza gra zeszłego roku. Przypadek?
Żaden przypadek. W dzisiejszej dobie przemysłu rozrywkowego do której również zalicza się branża gier wideo po prostu chłam jest w cenie.To tylko pokazuje jak została spłycona ludzka psychika,a dokładniej młode pokolenie,bo właśnie do takiego klienta skierowana jest ta gra. Klienta który nie ma odniesienia. Wywnioskować z tego można tylko tyle że owy proces będzie postępować.
To tylko pokazuje jak została spłycona ludzka psychika,a dokładniej młode pokolenie,bo właśnie do takiego klienta skierowana jest ta gra
Bzdurniejszej rzeczy nie czytałem.
Czyli gra z bezmyślnej sieczki i mordowania co tylko pojawi się na ekranie zmieniła się w symulator ojcostwa, przedstawiła pogłębiającą się więź z dzieckiem, całkiem dobrą historię okraszoną dobrą walką, a ty piszesz, że to gra dla spłyconego młodego pokolenia?
10/10. To po prostu trzeba przeżyć. Gra wygląda pięknie i historia prowadzona jest w bardzo ciekawy sposób. Krótko - must have.
trochę nie wyskalowana jeśli chodzi o poziomy trudności!Ale ogólnie dobra rąbanka!
Jak mnie szału nie ma. Grafika ok. Fabuła nawet spoko. Bez ochów i achów. Po prostu dobra.
Gra jest bardzo dobra. Na pewno nie jest najlepszym exclusivem ale ma swój klimat i jest jedyna w swoim rodzaju. Kratos to badass pierwsza walka jest mega kozacka. Szkoda że pozostałe już jej potem nie dorównują. Za mało bossfightów zdecydowanie, powtarzalność przeciwników, mało dynamiczna fabuła posiekamy potwory jakiś tam taki przerywnik i znów siekanka było tylko parę takich scen zapadających w pamięć. Zdecydowanie za dużo skrzynek do zbierania są tam chyba ze 3 rodzaje. Walka daje frajdę, graficznie super bardzo fajnie że zdecydowali się odbić od typowych slasherów na rzecz tego co powstało. Zasługuje na mocną 8.
Plusy: dubbing, muzyka,walka i rozwój postaci,postacie,grafika,fabuła.
Minusy: Ścinki w trybie wydajności nie ma tutaj stabilnych 60 fps tylko bolesne dropy, dość mało postaci fabuła głównie jest kreowana przez 5 npc,powtarzalne potwory, mało boss fightów, za dużo skrzynek do otwierania.
Mam nadzieję że na ps5 powstanie godny następca który zasłuży na mocną ocenę 9.0.
Jedna z najlepszych gier ever w jakie grałem w swojej 30 - letniej karierze.Sporo czasu mi ta gra zajęła z racji tego iż mam tendencję do dokładnego przeczesywania terenów w grach o ile są ciekawe i mają jakąś głębię.Tutaj tak jest.Podarowałem sobie tylko te labirynty we mgle i kilka znajdzie oraz walki z Walkiriami.Za dużo mam innych dobrych gier do przejścia oraz seriali i filmów.
Walkirie są mega trudne :-) mi chyba została tylko Królowa o.ile pamietam ale robiłem je na esy bo to masakra była :-)
dramat.... bohater nie potrafi czytać...ciągle chłopcze i chłopcze
Nie potrafi czytać run. Widać jak śledzisz dialogi.
Co tu dużo mówić dla mnie ta gra jest na 10
Gra się świetnie i ciężko oderwać się od konsoli
co prawda grałem na PS4 slim, ale mimo to dobrze się przy tej grze bawiłem
Jestem jednak przekonany, że warto zagrać w poprzednie części GoW (historie Kratosa dobrze znać od samego początku)
Jak już ktoś wyżej wspominał gra jest mocno powtarzalna.
Samo dochodzenie do skrzyń i otwieranie ich to jakieś 1/3 gry...
Generalnie gra jest bardzo dopracowana, widać to i słychać, feeling zabijania i system walki świetny.
W grze pełno jest spektakularnych, efektownych momentów.
Fabuła jest mocno przeciętna, główny bohater jest ponury i małomówny, poboczne questy - zabij, pozamiataj, przynieś, absurdalne dwa kowale-krasnoludy oderwane od rzeczywistości które mają swoje obozy jednocześnie w 100 miejscach ... (chyba że potrafią się teleportować potajemnie i czytają Kratosowi w myślach)
Mimo że w mojej ocenie jest to jeden ze słabszych exów na ps4, wciąż jest to bardzo dobra gra... tylko trochę nudna.
No i przereklamowana.
Jestem fanem serii nie ukrywam. Specjalnie pożyczałem od kuzyna jedynkę i dwójkę na ps2 żeby się nacieszyć za małolata. Następnie dwa kolejne tytuły na psp. No i finalnie odświeżyłem sobie trylogię i przeszedłem 1\2\3 na ps3. Zawsze królem będzie dla mnie god of war 3 nigdy nie będzie lepszego slashera. Co do tej gry zmienił się system walki i kratos się także zmienił. Czy to dobrze czy to źle każdy ma swoją opinię na ten temat. Czerpanie radości z gry zależy od humoru i nastroju danego człowieka. Zły dzień w pracy/ na uczelni jeszcze to i to w tej grze mnie flustruje walić tą grę jest ch*jowa. Wiem jak to działa. Podszedłem to tego tytułu z sentymentem i się nie rozczarowałem, system walki na +. Mam komputer za 8tys.i na konsoli za 1.3tys. nie zobaczyłem nigdy takich widoków i grafiki. Znajdzki są czasem uporczywe ale dają satysfakcję z ich odnalezienia i ładnie wydłużają rozgrywkę wcale nie sztucznie, traktowałem to jako dodatkową historię. Reasumując do god of war 3 daleko i tej epickości starć ale z drugiej strony trudno powtórzyć coś takiego, poprzeczka jest zbyt wysoko zawieszona ciężko ją będzie teraz przeskoczyć twórcom no niestety sami sobie zgotowali ten los...
Gra jest niezła, ma przyjazny gameplay, bardzo ładną grafikę oraz całkiem ciekawą fabułę. Ale... chyba niewiele poza tym. Gdyby nie to, że tytuł jest tak hypowany, mógłbym uznać ją za lepszą, ale po wszystkim co przeczytałem, spodziewałem się wiele więcej...
God of War to nowy początek Kratos, innej gry, ale wciąż jedna z najlepszych pozycji w serii i jedna z najlepszych gier tej generacji.
Jeden z bardziej przereklamowanych eksów i gier w ogóle. Grafika ładna ale naprawdę nic orygianlnego. Rozgrywka to nużąca powtarzalność.
Z jednej strony widać wysoką jakość i budżet produkcji.
Z drugiej w grze jest wiele powtarzalnych czynności.
God of War z 2018 roku to obowiązkowy tytuł dla posiadaczy PS4. Otrzymujemy kawał dobrego slashera z elementami RPG, doskonałą oprawą graficzną oraz ścieżką dźwiękową, świetną fabułę, dialogi oraz postacie. Rozgrywka została znacznie zmieniona w stosunku do poprzednich części, chociażby poprzez spokojniej prowadzoną fabułę czy więcej eksploracji, lecz ma to swoje uroki. Walka nadal jest dynamiczna, bardzo efektowna i nieco bardziej złożona. Polecam dać szansę tej grze, bo o ile sam początek mnie nie porwał, to późniejsze etapy wciągnęły mnie całkowicie. Kiedyś zapewne wrócę do tego tytułu.
Gra oczywiście 10/10. Chciałbym poruszyć jednak jedną kwestie dotyczącą Kratosa, wrzucę później w spoiler. Grałem w główne części gry czyli GOW, GOW2, GOW3 oraz najnowszą część. Nie grałem we wstąpienie i dwie części, które były na przenośne konsole.
spoiler start
Kratos w tej części podkreśla, że jest bogiem i urodził się jako bóg. Jednak z poprzednich części wiemy, że był on przecież człowiekiem, Spartanskim wojownikiem, który został obdarowany mocami przez Aresa.
Jak to w końcu jest? Dawno już nie grałem w pierwsze części, więc mogę nie pamiętać dokładnie.
Nawet w części trzeciej chociażby Posejdon nazywa Kratosa śmiertelnikiem.
"You challenge me mortal? A God of Olympus?"
spoiler stop
spoiler start
Kratos jest synem Zeusa, więc czyni go to kimś więcej niż zwykłego śmiertelnika
spoiler stop
Może zacznijmy od tego jestem wielkim fanem god of war a najnowszy jako gra z serii god of war jest słaba ale jako osobna gra wypada dobrze ale nic ponad to
Dlaczego lubię poprzednie części god of war. Są to slashery czyli mój ulubiony gatunek gier. Gry z serii god of war mają najwięcej momentów. Nieustająca akcja walki z bossami oraz satysfakcjonujący system walki. Za to polubiłem god of war.
Nowy gow wywala to wszystko do kosza
Walka R1 R1 R1 R2. Walki z bosami jest ich z 3 czy 4 re sikiny.
Gra jest sztucznie przedłużana przez zbieractwo.
Kamera jest koszmarna w poprzednikach też nie była idealna ale nie tak zła jak tu
Nie mogę zaliczyć ile razy umarłem za to że nie zobaczyłem wroga za plecami
Warhammer 40k space marine pokazał jak można zrobić dobrą kamerę w tego typu grze.
Dalej historia która jest dobra nic ponad to
Relacja kratosa z atreusem to najlepszy element tej gry tylko problem jest taki że ten drugi jest irytujący czasem byłem blisko polubienia go by później stał się irytującym szczylem w jednym fragmencie nawet nie udaje kolejnym problemem z tym że to najlepszy element tej gry jest to
Gameplay> muzyka> fabuła > grafika
Czemu muzyka jest ważna to ona buduje klimat dodaje dynamiki czy podkreśla dane wydarzenie puśćcie muzykę z DOOM jak gracie w call of duty lub muzykę z super Mario odyssey w horrorze.
W god of war mamy ze dwa dobre kawałki
Które grają podczas ważnej walki lub ważnego wydarzenia.
Podsumowując dobra gra słaby god of war
Mam nadzieję że nie wydałem na siebie wyroku tylko dlatego że mam czelność mieć własne zdanie
Zgadzam się z tym, że w nowym GOWie brakowało epickich starć z bossami jak w poprzednich częściach. Też mnie wkurzały te reskiny trolli.
Zgadzam się też z tym, że zabrakło ciekawszej ścieżki dźwiękowej.
Nie zgadzam się z krytyką systemu walki ;) Ostatnio przeszedzłem GOW 3 remaster i to co kiedyś bardzo mi się podobało, teraz wydało mi się wręcz prostackie. Nowy system jest dużo bardziej taktyczny i wraz z rozwojem umiejętności daje bardzo dużo opcji. Współpraca z Artreusem też jest świetna. Kiedy dostajemy ostrza chaosu, to można powiedzieć, że gra wraca na stare tory, a jednocześnie sprawia bardziej współczesne wrażenie. Jeżeli chodzi o fabułę to jest to typowa "historia drogi", cel jest drugorzędny, a ważniejsze jest to co dzieje się z bohaterami. Moim zdaniem w tym schemacie wypada dużo lepiej niż oryginalne TLoU.
Historia tutaj jest ciekawa 3h później słyszymy tylko "nic nie rozumiesz chłopcze". Dopiero na koniec jesteśmy zasypywani informacjami. Cała podróż i historia bohaterów w środku gry jest płytka i pusta. Do tlou nie ma startu.
A co jest głębokiego w TLoU XD ? Bardzo przyjemna gra, ale nigdy nie rozumiałem co ludzie widzą w tej fabule. Dopiero w końcówce dzieje się coś więcej.
Relacja Kratos-Artreus jest dużo bardziej naturalna. Kurde, nawet relacja Baldur-Freya jest dużo bardziej naturalna niż cokolwiek w TLoU.
W tlou nie ma nic nadzwyczajnego. Po prostu jest ciekawie i nie ma monotonii. Czego nie można powiedzieć o gow.
Całege tlou coś się dzieje. W gow dzieje się coś na początku mega mocno 10/10 a później wieje sandałem.
Welcome to gry online.
Gdzie gry uznawane za jedne z najlepszych na tej generacji są uważane za nudne przez spore grono użytkowników
jaki sens jest granie w te same gry przez cale zycie, te same serie, zamiast wymyslac cos nowego i lepszego
W samo sedno, gdyby nie był to God of War to grę oceniłbym lepiej. Skala starć w GoW III była wręcz przytłaczająca swoją epickością. Tutaj mamy przemalowane trolle i innych przeciwników, aż mi się MU online przypomniało - wchodzisz do innej krainy, a tam te same ziomki do bicia, tylko w innych kolorach.
Fajnie, że opowieść jest bardziej dojrzała, ale... tylko na początkowym etapie. Już wątek Baldura był ciękawszy.
Boże jak ja nie znoszę takich komentarzy - Dobre to, Słabe tamto, tak samo jak np: z Resident Evil 7 Biohazard - Świetny Survival Horror, Słaby Resident Evil, jakby poszczególne serie gier były same w sobie jakimiś podgatunkami
Z początku strasznie mnie nudziła i nie mogłem się wkręcić. Jednak wraz z rozwinięciem fabuły bardzo mi się spodobała. Grałem na poziomie "wyzwanie" i gra była momentami bardzo trudna, szczególnie Walkirie. Fajnie ukazana relacja ojca i syna (troche jak TLOU) Fabuła nawet ciekawa, mechanika monotonna ale ok. Soundtrack bez szału, graficznie jest dobrze, za mitologie nordycką duży plus bo nadaje klimatu. Po ukończeniu fabuły niechciało mi się juz robic aktywnosci pobocznych bo się znudziłem grą, czego nie odczułem przy Horizon:ZD (Grając 63h). To mój pierwszy GoW, za całokształt daję 8/10.
Seria God of War zasłynęła z historią Kratosa syna Zeusa, który po zdradzie swojego ojca chce za wszelką cenę zemścić się na Zeusie przy tym zabijając kolejnych bogów np.Posejdona, Hadesa, Heliosa, Hermesa i wiele innych. Po ogłoszeniu nowej części Gow'a miałem przeczucie po obejrzeniu E3 2016 na rozgrywki z Kratosem i jak okazało się synem imieniem Atreus miałem nadzieję, że twórcy niezawiodą i po premierze okazało się nie poczułem zawodu. Mechanika walki, crafting i otwarty świat zasługują na pochwałę Santa Monica Studio. Nic tylko czekać na kontynuację na PS5 :) Ps.Gra na wiele godzin i łatwe wbicie platyny na Playstation wcale nie nudzi.
Super że poszli w taki model gry a nie HS`a. Czekam na taką trylogię.
Szału nie ma, nie wciągnął mnie tak bardzo jak persona czy uncharted, od których ciężko było oderwać się od konsoli.
Gra która przyciąga na wiele godzin, tak dobrze zrobiona że ciężko odejść od pada i telewizora, zachwyca fabułą, grafiką oraz grywalnością, przyjemnie się pokonuje kolejne hordy wrogów, dużo możliwości o rozwoju, misje nie nudzą i che się więcej, zrobiona platyna, bardzo przyjemnie, bez znużenia, polecam
God of War to moja najlepsza trzecia gra na playstation4 zaraz po The Last of Us I The Last of Us 2
Nie podeszła mi ta gra, zbliżałem się gdzieś do 1/3 i odpuściłem. Gra ma swoje plusy, a walka była przyjemna i efektowna. Pomysł z dodaniem postaci syna też uważam za dobry. Generalnie jest trochę zalet, ale to już każdy sobie przeczyta powyżej w tych 9 i 10, których pełno;)
Co mi, więc nie podeszło:
- zbieranie masy sprzętu, szukanie tych skrzyń i złomu
- jakiś totalnie niewiarygodny świat, który wydaje się tylko planszą do siekania bez większego sensu, przenoszę się nie bez trudu do innego, mistycznego świata, a tam jak się okazuje ni stąd, ni z owąd siedzi znajomy, przygłupkowaty krasnal i otwiera swój kram na jakimiś odludziu otoczony bestiami xD
na każdym rogu skrzynie pełnych skarbów i wielkachne zablokowane drzwi
wiem, że to taka konwencja, ale pewnie dało się to jakoś sensowniej zaprojektować, przedstawić
- fabuła- po takich zachwytach spodziewałem się czegoś lepszego, a w połączeniu z naiwnie przedstawionym światem, tym bardziej mnie to nie interesuje
Właśnie ogrywam i jest to dla mnie spore pozytywne zaskoczenie ale nie bez minusów. Oglądając gameplay'e ciągle mnie odpychało ciachanie toporem, które wyglądało mało zachęcająco i ciągle odkładałem zagranie w nowego Gowa.
I faktycznie choć bardzo dopracowana walka Lewiatanem nie sprawia takiej frajdy jak ostrza chaosu, z czasem jest fajniej dzięki odblokowanym atakom i robi się bardzo efektownie, Na szczęście pchając fabułę można w miarę szybko odzyskać kultowy oręż Kratosa.
Dużym plusem jest też świat, zachęca do eksploracji choć za dużo jednak tego zbieractwa i trochę dziwne jest to że te dwa krasnoludy ciągle depczą nam po piętach. Dodatkowo kamera jakkolwiek podoba mi się że została zablokowana na plecach Kratosa to jednak podczas walki jak w wielu grach mogłaby się nieco oddalić, bo ogarnianie pola walki nie jest najlepsze.
Dużym minusem jest brak epickich bossów ale łatwo się domyślić że twórcy nie chcą się szybko wyprztykać z nordyckiej mitologi i tworzyć kolejne części.
Od strony technicznej też jest bardzo dobrze, grafika bardzo ładna, bardzo stabilne 30 fps i jak narazie 0 jakichkolwiek bugów naprawdę czuć że jest to dopracowana produkcja.
trochę dziwne jest to że te dwa krasnoludy ciągle depczą nam po piętach
Serio?
spoiler start
Przeciez to "magiczna" kraina. Krasnoludy sa takim humorystycznym smaczkiem, który delikatnie nakreśla elementy fabuły.
spoiler stop
lepszy styl graficzny był we wcześniejszych wersjach, lepsze sa wczesniejsze wersje ogolnie
Plusy gry:
- system walki - walk jest po prostu mnóstwo, ale system walki tak mi się podobał, że nigdy, przenigdy mnie nie nużyły, a wręcz przeciwnie, zawsze sprawiały przyjemność i umiarkowane wyzwanie. Co mi się też podobało, to fakt, że w grze było bardzo mało quick time eventów. QTE potrafią być fajne, fakt, ale zaczynam odnosić wrażenie, że wielu developerów wlepia ich jak najwięcej do walk, bo po prostu nie mają pomysłu jak je lepiej zaprojektować i już stają się trochę oklepane te QTE
- technologia gry - grafika, realizm i detale są na najwyższym możliwym poziomie, no i na pochwałę zasługuje również brak loading screenów (tzn. oczywiście istnieją, ale są poukrywane w rozmaitych animacjach np. w przeciskaniu się przez jakąś szczelinę, więc nie wybijają z rytmu gry)
- gra nie traktuje gracza jak debila - chodzi mi o to, że w wielu nowych grach, w których są jakieś zagadki środowiskowe na ogół gra straaaaaasznie podpowiada jak je wykonać albo chociaż podświetla co można przesunąć, z czym można dokonać interakcji, itp. w God of War tego nie ma. Zagadki są całkiem trudne, ale nie na tyle, żeby trzeba było nie wiadomo jak się nad nimi głowić albo szukać walkthrough na YT, ale jednak na tyle trudne, że gdy jakąś rozwiążesz to czujesz się jak geniusz.
- postaci i interakcja między nimi - ile razy śmiałem się z rozmów Atreusa i Kratos. Sam jestem ojcem dwójki synów, więc mogłem się w dużym stopniu utożsamić z Kratosem. Jeśli ktoś jest rodzicem to God of War jest po prostu OBOWIĄZKOWĄ grą do ogrania dla niego. Jasne, było już masę gier wyprodukowanych przez znane studia gdzie był poruszony motyw rodzicielstwa (Heavy Rain, The Walking Dead, The Last of Us), ale nigdy w takim stopniu jak w GOW.
spoiler start
A, no i jest też Mimir. Mimir jest moim zdaniem jedną z najzabawniejszych postaci z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia w grach wideo. Jest prawie jak Wheatley z Portala 2. Jak tylko rzucał jakimś tekstem to zawsze brechtałem, jeszcze z tym jego charakterystycznym szkockim akcentem tym bardziej zabawnie te jego teksty wchodziły
spoiler stop
A teraz minusy gry... I właśnie co jest najlepsze - nie umiem doszukać się ich zbytnio.
- niby mógłbym się czepiać tego, że God of War miał mnóstwo tzw. niewidzialnych ścian (np. nie da się spaść w przepaść, zeskakiwać z pomostów, itp.), ale myślę, że czepianie się tego byłoby trochę pedantyczne, bo to aż tak nie szkodziło grze.
- niby mógłbym się czepiać tego, że nie było przycisku skakania, ale w sumie czy grze było to potrzebne? Uniki i bloki były wystarczającymi sposobami na uchybianie się przed ciosami.
- niby mógłbym się czepiać tego, że system ulepszenia ekwipunku był trochę nieintuicyjny, ale w sumie nie był jakoś nazbyt skomplikowany
- niby mógłbym się czepiać, że gra była nieco przydługa i że miała za dużo wątków pobocznych, które odwracały uwagę od głównego wątku i że przez to nieco cierpiało tempo fabuły i moje przykucie uwagi do niej, ale z drugiej strony właśnie to rozciągnięcie gry pozwalało na to budowanie relacji między Atreusem i Kratosem.
I kurczę, mam problem, bo nie czuję się stanowczy oceniając God of War na 10/10, bo pomimo tego, że nie miał w moim odczuciu wad, nie podtrzymywał nieustannie mojej uwagi, ani mnie nie poruszył jak np. Metal Gear Solid, The Last of Us czy Spec Ops: The Line. Było wprawdzie mnóstwo epickich scen,
spoiler start
np. to pierwsze spotkanie z tym ogromnym wężem z jeziora albo jak Kratos odzyskał Ostrza Chaosu albo koncówka gry, a jak Atreus prawie umarł to się niemalże poryczałem
spoiler stop
, ale jednak ogólnie gra mnie nie trzymała przez cały czas w aż takim napięciu i nie miała na mnie aż takiego wpływu. Może robię się już za stary i/lub już za dużo grałem w gry i przez to już mnie nie zaskakują?
No dobrze, odrobinę opornie, ale niech będzie - uznaję God of Wara grą 10/10! Może mnie gra nie urzekła aż tak bardzo jak spodziewałem się, że to zrobi, ale może to tylko dlatego, że po prostu już za dużo grałem w gry i już mnie mało co rusza, a za wykonanie, za technologię, za scenerie, za fabułę, za postaci, za dialogi, za ten artystyczny styl ciągłego jednego ujęcia kamery i za gameplay gra po prostu zasługuje na taką ocenę! Może i miała jakieś tam drobne wady jakby się jej uczepiło, ale na upartego każda gra jakieś tam ma i każdą można by zrobić w jakimś stopniu jeszcze lepiej. Żeby gra zasługiwała na 10/10 nie musi być w końcu idealna, musi być po prostu znakomicie zrealizowana, epicka i wybitna, a taką grą God of War zdecydowanie jest.
Od strony wizualnej i technicznej majstersztyk.
Od strony walki - wykastrowany brat swoich poprzednich części. Strasznie powtarzalna i męcząca. Jedynie ostrza ateny i niektóre perki ratują grę.
Przeciwnicy - serio? Reskin 5 rodzajów przeciwników na krzyż? Znowu krok wstecz względem poprzednich części.
Bossowie - serio? Trolle w innych kolorkach? Ale się postarali. Normalnie GOTY.
Edit: A no była walka z braćmi, ale były to tak bezpłciowe postacie, że musiałem się dłużej zastanowić, aby sobie przypomnieć.
Od strony historii - nijaka, przeciętna opowieść, w miarę dobrze wyreżyserowana, na siłę próbują udawać poważną, a w sumie już na starcie wiemy jakie będzie zakończenie tej całej opowieści. Za słabo poznajemy wszystkie postacie, są tylko tłem w tej opowieści.
Dlaczego zrobili z God of War mixmasz Uncharted z Souls likeami?
Gra była najlepsza w swojej klasie.
Zmiana formuly?
Czyli co w Uncharted 5 też zmienią formułę, bo już 5 części było w TPP, to teraz będzie rzut izometryczny?
Ja tego nie kupuję.
Mam nadzieję że Ragnarok będzie dużo lepszy, a to było po prostu nie do końca najlepsze wprowadzenie do nowej serii z Kratosem.
Wszędzie porównania do Soulsów, a że toporna walka itd... Szczerze. Osoby, które po prostu nie są fanami/nie potrafią/nie trafia on do nich (system walki), to jest on (ten system walki) po prostu prosty, a zaraz bardzo trudny. Dopiero po nauczeniu się porządnych juggli niczym w dobrym Tekkenie czy Mortalu, idzie zauważyć, że ten system walki jest niesamowicie zrobiony. Podbitka, zmiana broni, odepchnięcie rękami, dobicie młotem, aktywacja talizmanu, zmiana jugla, cyk, jedziemy dalej. Owszem, pierwsze 5 godzin może być mozolne, ale dla mnie było to kinematograficzne przeżycie, a im głębiej w las, tym naprawdę akcja aż przytłacza. Nie zliczę ile razy GoWa (2018) przeszedłem, ale byłem nawet skłonny przejść go na Give me God of War Difficulty, lecz bez Nowej Gry+, a jedynie zaczynając od zera. Zeszło z 80 godzin, ale kwestia buildu i problemu nie ma :) Wtedy jeszcze bardziej doceniłem system walki i to, jak można rozbudowywać bohatera
spoiler start
lub w tym przypadku obu, oczywiście :)
spoiler stop
.
Bylem napalony na ta gre ale jakos mnie nie powalila, taka sobie, fabula nie wciaga za bardzo... Grafika ladna
Gra fajna, ale spodziewałem się czegoś innego. Myślałem, że świat będzie bardziej otwarty. Walka jest ok, jednak kamera jest zdecydowanie zbyt blisko postaci, czasami ciężko się połapać o co chodzi, strzałki średnią pomagają. Szczególnie czuć po odblokowaniu "nowej" broni. Wali z bosami bardzo przeciętne, właściwie tylko z Baldurem było fajnie. Sam świat, ładny, fajnie się zwiedza, takie trochę Darksiders. Fabuła jest ok. Zagadki też. Ogólnie ma się wrażenie, że gra to zajawka kolejnych części (powiedział bym, że baza pod DLC, ale jak wiadomo te nie wyszły). Tak, czy inaczej czas spędziłem miło, nie nudziłem się więc ocena wysoka. Brakowało mi tu trochę epickości poprzednich części.
Straszne gówno. Klimat i grafika, od których boli mnie głowa. Jest tysiąc kombosów do walki, ale jak nie chcesz ich używać to możesz przejść grę wszcząć jednym przyciskiem na najwyższym poziomie trudności.
Odnosząc się do wszystkich narzekań i uwag o "wszędobylskości" Broka i Sindriego...
Gdybyście słuchali, co mieli do powiedzenia podczas fabuły to byście się nie dziwili "jak to się dzieje, że oni są wszędzie???".
Ocena gry: 9,5/10
Nie miałem jakiś dużych oczekiwań od tej gry. Dostałem ją przy zakupie Ps Plus na PS5 i gra była w Ps collection.
Powiem że bardzo byłem zaskoczony. Ta gra to jedna wielka rewelacja. Co przyczyniło się że zakochałem się w god of war?
Po pierwsze Mitologia nordycka, to jest największa zaleta tej gry, osobiście bardzo lubię tą mitologię dużo postaci i nawiązań czy historii. Kolejna ważna kwestia to postacie. Kratos jako podstarzały emerytowany bóg wojny któremu zmarła żona. Atreus syn Kratosa, nie miał super relacji z ojcem bo chodził polować, dużo przebywał z matką, kiedy matka zmarła musi sobie poradzić ze stratą rodzicielki. Obaj muszą odbudować swoją relację i znaleźć wspólny język. Kolejna rzecz dzięki której gra jest bardzo dobra to genialna fabuła i wątki. Wątek rodzicielstwa to jest jeden z najlepiej poprowadzony ( mini spoiler ) nie tylko u Kratosa i Atreusa. Jest wiele wątków które nie są wprowadzane na siłę, i miło się w nie zagłębić. Główny wątek fabularny jest dobrze napisany i nie mam zastrzeżeń, jedynie co siedziało mi w głowie to co dalej, co dalej, jak to się potoczy. System walki jest dobry, z początku przypominał mi soulsowy styl, z początku wydaje się drewniany ale z czasem rozwojem postaci staje się naprawdę dobry i widowiskowy. Grafika jak na grę z ps4 jest bardzo dobra i robi wrażenie, widoki są piękne. Do rozwoju postaci nie mam zastrzeżeń jest dobry, żadna umiejętność nie jest bezużyteczna. Warto wspomnieć o trybie fotograficznym w którym nieźle się bawiłem, i robiłem screeny widoków. Co do technikaliami to nie zauważyłem ani jednego buga ani glitcha chodź w takich rozbudowanych grach ciężko nie doświadczyć, więc to świadczy dobrze o deweloperach że przykładają dużo pracy i precyzji do swojego produktu.
Podsumowując to jest jedna z najlepszych gier dla której warto zakupić konsolę. Jedna z najlepszych opowieści i nordyckiej mitologii. Dla posiadaczy PlayStation tytuł obowiązkowy.
God of War na PS4 to gra z:
-przepiękną oprawą graficzną
-bardzo dobrze opracowanym systemem walki
-bardzo dużą ilością przeciwników
-bardzo ciekawą fabułą
-dopracowanymi dialogami
Minusami tej gry to:
-gdy nie masz PS4 to nie zagrasz xd
-poza tym pierwszym to nie ma
Mam pytanie.
Czy jak kupię niemiecką wersję gry xD to będę miał normalnie język polski w grze?
Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak miałem, że nie mogłem się doczekać, aż ponownie siądę do gry. Im dalej byłem w fabule, tym bardziej chciałem, aby ta gra się nie kończyła. Satysfakcja po każdym udanym zadaniu, po ukończeniu wymagającej walki lub uzyskaniu osiągnięcia jest nie do opisania. Chciałem też dodać, że jest to moja pierwsza gra, w której zdobyłem Platynę, oraz w której przeszukałem KAŻDĄ ISTNIEJĄCĄ MIEJSCÓWKĘ na 100%. System walki, Historia, która jest ciekawie i czasami wzruszająco opowiadana, Znajdźki, Zadania Poboczne, Różnorodność miejsc, do których się udajemy, a przy tym relacja ojca z synem - Wszystko to świetnie się ze sobą łączy i uzupełnia. Jeśli ktoś nadal się zastanawia czy warto ograć ten tytuł, to nie ma nad czym bo jest to ZDECYDOWANIE MUST PLAY! ofc jeśli ma się konsole PS. Teraz wystarczy tylko czekać, na premierę następnej części, która mam nadzieję, będzie tak wyśmienita jak ta, bądź nawet lepsza.
Taka sobie korytarzowa gierka, która poza ładną grafiką nie oferuje niczego ciekawego. Fabuła jest kiepska, walka drewniana, elementy rpg zupełnie niepotrzebne, eksploracja zaprzepaszczona przez zbyt wysoko levelowych przeciwników, którzy biorą bohatera na strzała (co nie ma zupełnie sensu, skoro gość może rywalizować na pięści z bogami, a zabija go byle gówno) i backtracking.
Walka z ostatnią walkirią, to jak walka czołga z ratlerkiem przypominającym symulator, w który oglądasz miliard wskaźników z ilomaś doładowaniami mocy, energii i jeszcze musisz patrzeć by robić uniki. To co było przyjemne w poprzednich osłonach , łącznie z pracą kamery. Tutaj to jest mordęga, a dopakowanie jednego podrzędnego bossa względem całej gry to zwykłe przegięcie. Robią po raz kolejny nam z grania pracę.
Niestety ostatnia Walkiria - Królowa pozostawiła po sobie wielki niesmak i bardzo popsuła odbiór gry. Tak, przyszłam tu wylać swoją frustrację, i owszem, tak, należę do grupy "słabszych" graczy. Twórcy gier doskonale wiedzą , że tacy gracze nie lubią godzinami powtarzać nudnych sekwencji, klawiszy, dlatego dla nich przygotowuje się plan awaryjny, czyli tryb łatwy, który co prawda w grze istnieje, i spełnia swoje zadanie bardzo dobrze, ale tylko do czasu , gdy nie natkniemy się na Sigrun. 3 dni i wiele godzin spędziłam próbując ją ubić, obejrzałam kilka filmików na yt, i przystąpiłam do konfrontacji w najlepszej możliwej zbroi, na 8 poziomie, z wymaksowawnymi statystykami, amuletami, hp. 280, zmieniając parę razy konfigurację ekwipunku. Z takim orężem, mój Kratos miąchał Baldurem jak parą skarpetek, a wszelkie największe trolle / ogry były na 2 hity. Niestety z niewytłumaczalnych przyczyn twórcy postanowili zepsuć mi grę i na koniec dali Walkirię, przy której Baldur wygląda jak bezbronne niemowlę. Po wielu próbach podarowałam sobie z obolałymi rękami i wielkim niesmakiem (prawa ręka boli do dzisiaj), bo doszłam do wniosku, że to nie jest trudny i wymagający przeciwnik, tylko po prostu głupio i źle zaprojektowany przeciwnik. Walkiria statystyki ma wymaksowane w kosmos, tak że jest o niebo silniejsza od głównego przeciwnika i bossa w grze , który jest "bogiem", co jest chyba absurdem samym w sobie. Nie ma praktycznie żadnych słabości, a dysponuje nie tylko siłą, zwinnością, skokami z boku , z powietrza i unikami, wyrywając się spod gradu ciosów, ale także arsenałem asów z rękawa jak oślepienie, ogień, strzały, pociski lodowe, make your wish. Twórcy nawet nie dali graczowi szansy pokombinować strategicznie i np. pozwolić na wykorzystanie budowy terenu do zbudowania swojej przewagi taktycznej, bo cała walka jest na otwartej arenie. Kratos biega wolno i nawet jeżeli próbuje odzyskać zdrowie lub podnieść trochę hp z ziemi to jest atakaowany przez Królową i w efekcie nie ma szans na odbudowę hp. Kamień wskrzeszający można mieć tylko jeden i każdy z 3 do wyboru jest za słaby. Najgorsze jest to, że zwycięstwo nad Walkirią nic nie daje w grze, bo jest to ostatnia postać, którą najczęściej sie zostawia na koniec po przejściu wątku głównego. PRzepaść pomiędzy siłą tej postaci a innymi adwersarzami w grze jest tak irracjonalna, że zastanawiam się , czy to nie był głupi żart twórców. Jak wspomniałam, jestem słabym graczem, ale gry mi dają ogromną radość i jestem zdegustowana, że twórcy nie wzięli pod uwagę, że gracz grający na najniższym poziomie , przeszedłszy całą grę nie ma ochoty psuć sobie miłego doświadczenia starciem , które nie pasuje do całej reszty. Nigdy nie spotkałam tak głupio zaprojektowanego przeciwnika, a grałam w wiele gier, gdzie przeważnie można było pokombinować i pokonać wroga sposobem, czarem, wykorzystać ich słabości, salwować się ucieczką etc. Tutaj jesteśmy postawieni wobec nieadekwatnie mocnego przeciwnika, który ma się nijak do całego wcześniejszego doświadczenia. Rozumiem, że lepsi gracze lubią takie wyzwania i byłoby to dla mnie ok na najtrudniejszym poziomie, ale tryb łatwy powinien być do przejścia dla każdego.
Pomijając to gra była super, zarówno postacie, jaki i zabawne kwestie krasnoludów, mity, opowieści Mimira, zakończenie fabuły etc. - to wszystko sprawiło dużo frajdy.
Polecam Days Gone. Gra uszyta wlqsnie pod nas - słabszych graczy. Przeszedłem ją na poziomie "normalnym" i aż mnie korci zeby pierwszy raz w zyciu sprobowac przejsc gre na wyzszym poziomie trudności. Fajnym rozwiązaniem jest, że gdy nie radzisz sobie z jakimś zadaniem (np pierwszy "łamacz") gra sama po kilku śmierciach proponuje tymczasową zmianę poziomu trudności na niższy. Zupełnie inne podejscie niż np w RE czy TLoU gdzie nie możesz w trakcie gry zmienić poziomu.
Pominąwszy tematykę (post apo, zombie) jestem przekonany, że gra ci się spodoba. A może grałaś?
Pozdrawiam
Gra ma ciekawy początek. Potem pseudo fabuła trochu się kręci do momentu gdy gówniarz popada w chorobę. Dale jest nuda jak flaki z olejem. Idziesz kawałek i walczysz w kółko z tymi samymi wrogami. Ciągle ci sami. Im bliżej końca tym bardziej grałem na siłę, byle skończyć grę. Gra za bardzo przedłużana jakimiś głupimi wątkami. Ogólnie słabo. Początek fajny ale im dalej tym słabiej.
PS. Nie dla takich gierek kupiłem pleja. Więc jak ktoś nie ma możliwości ogrania to nie wiele traci
nie bez przyczyna gra dostała nagrodę gry roku 2018, super wciągająca historia, nawiązania do starszych części i wiele więcej 10/10
Przy God of War bawiłem się świetnie . Fabuła , postacie , grafika , klimat , walka świetne , God of War to kolejna gra na wyłączność PlayStation przy której mi się tak świetnie grało zaraz po The Last of Us 1 i 2 oraz po Ghost of Tsushima i nie raz na pewno do nie wrócę ponownie . Santa Monica dziękuje i już czekam na kolejną część God of War Ragnaroc jak dla mnie 10/10 i polecam każdemu
Jedna z gier, dla której warto zakupić konsole od Sony, a dla tych co już konsole mają to jest to must-play. O dziwo udało mi się zdobyć w niej platynę co nie często mi się zdarza podczas przechodzenia gier. Co do samej gry to jest ona bardzo bogata w szczegóły. Fabuła bardzo ciekawa i przyznam, że nie miałem przy niej momentu, w którym zasypiałem. Poziom trudności jest dosyć szczery (w moim przypadku "Hard") i nie raz miałem problem z jakimś przeciwnikiem, szczególnie najtrudniejsze były walkirie. Póki co z pewnością jest to jeden z najlepszych tytułów na platformie Sony. Z niecierpliwością czekam na GOW: Ragnarok , który mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy niż poprzedni.
Gra w którą sie wciągałem z każdą kolejną godziną - początek dla mnie jakoś tak średni był, jednak potem zacząłem sie wkręcać by na koniec emocjonalnie łzy puścić że to już koniec. Gra świetna, nie bez wad, ale świetna - gameplay, walki, muzyka (chociaż brakowało wiecej nordyckich kawałków) fabuła, bohaterowie, dialogi. Wszystko top. Gre skończyłem po prawie 40 godzinach a i tak wiele zostało jeszcze do roboty
Poziomy trudności są zrobione okej, na 2 stopniu było troche łatwo, na 3 już mocno wyzywająco, a na najwyzszym to boje sie aż wyobrazić.
Jak sie zbiera wszystko i nie rushuje fabuły to doświadczenia i monet jest aż za dużo, ważne skille i wszystkie drzewka wymaxowane a ja miałem do wydania 100k doświadczenia i 400k srebra z którymi nie miałem co zrobić ;)
Fajne zagadki, których jest mnóstwo - w tym wiele opcjonalnych które łatwo przegapić. Jak jest sie eksploratorem i chce sie czyścić wszystko na 100% to trzeba sie ostro napocić. Ja mimo że jestem to i tak pewnie jakąś 1/3 zgubiłem z tego co było ;)
Dodam KAPITALNY voice acting - chyba najlepszy jakiego doświadczyłem w grach video. Mówie tu oczywiście o angielskiej wersji. Polską widziałem na youtubie i sie nie umywa niestety. Głosy w ogóle nie pasują do postaci bez nich odtwarzanych. W porównaniu do angielskiego rzecz jasna. ;)
Z minusów troche mnie denerwowało to że niektóre rzeczy były odkrywane po czasie przez co jakieś sekretne przejścia/skrzynie nie były dostępne na początku, więc żeby do nich wrócić trzeba błądzić po tych samych lokacjach które już zwiedziliśmy bo na mapie nie ma takich rzeczy zaznaczonych. Troche jednak mnie to zniechęcało przed ewentualnym zrobieniem platyny i ostatecznie odpuściłem.
Daje 9 bo przez pierwsze 10 godzin jakoś nie byłem wkręcony ma maxa, dopiero z czasem w pełni sie zaangażowałem. Gra to takie troche wprowadzenie do wydarzeń które zapewne wydarzą sie w sequelu. Taki prolog do tego. Ale dzięki temu jeszcze bardziej nie można sie doczekać Ragnaroku.
Komentarz wyłącznie dla osób, które zastanawiają się nad NG+ na najtrudniejszym poziomie.
Darujcie sobie.
Poziom obrażeń zadawanych przez wrogów jest kosmiczny, przy praktycznie każdym przeciwniku jesteśmy na 3 hity. Pomniejsze mobki praktycznie cały czas są w trybie wybuchowym, więc trzeba mieć małpią zręczność, żeby ich dezaktywować. Dodatkowo te lewitujące gówna nie dość, że wytrzymałe, to jeszcze upierdliwe.
Samą NG+ jestem zawiedziony - w skrzyniach są głównie amulety na poziomie fioletowym i złotym, bardzo rzadko są czerwone. Z ekwipunku tak naprawę jest tylko kilka nowych zbroi, pozostałe są ulepszonymi wersjami złotych zbroi, które różnią się minimalnie od wymaksowanych poprzedników. Jest kilka nowych pancerzy (Zeusa, Aresa itp). Generalnie NG+ polega na bieganiu i zbieraniu nowego surowca, który w 90% występuje w czerwonych skrzyniach. Słabo.
Dziwi mnie to, że gra nie jest zupełnie przygotowana na różne warianty, które mogą wybrać gracze. Np. zostawiając pierwsze zadania poboczne na koniec i idąc tam z Mimirem u pasa nie uświadczymy ani jednego nowego dialogu. Nic, null, nada. Słabiutko.
Ogólnie ng+ ma oczko niżej niż zwykła wersja.
Szczerze? Rozrywało mi twarz z bólu przed leczeniem kanałowym zęba, ale grę skończyłam z nieodpartą przyjemnością. Jeżeli taka recenzja nie wystarczy, to chyba już nic nie przekona czytającego ten komentarz, aby grę zakupić :)
Gra majstersztyk przechodziłem 2 razy z czego jeden na ps4 drugi już na ps5. Gra ma niewiele wad wręcz marginalne. Plusy za fabułę, muzykę, walkę, grafikę, dubbing praktycznie wszystko stoi na wysokim poziomie widać jedynie, że przy tworzeniu tej gry tak jak i wielu na konsoli przycięto ilość postaci jakie spotykamy przez co gra wydawała się nieco pusta ale umiejętnie poprowadzona relacja kratosa z atreusem dobrze to przykrywała. Powtarzalni są też bossowie głównie trolle(poza kilkoma fabularnymi) a serię god of war wyróżniała zawsze ilość i różnorodność wrogów - tutaj też ich spotkamy ale znacznie mniej brakowało mi jakiegoś jednego potężnego starcia.
I z minusów chyba na tyle przynajmniej więcej nie zauważyłem.
Świetna gra, jednak czuć że to pierwsza część większej serii. Czekam na kontynuacje :D
Zwykła nawalanka z fabułą. Do spamiętania miliony kombinacji klawiszy. Dla fanów gatunku.
Na plus niezła grafika, bogato "inkrustowana".
Ale to niestety niewiele poprawia.
Wcześniej ograłem Days Gone i Horizona. Przy obu lepiej się bawiłem, zwłaszcza przy Days Gone.
Do jeszcze wcześniejszego TLOU2 nawet nie będę porównywać...
Mało do czego mogę się przyczepić oceniając tę grę, ALE... Niflheim. Świat mgły jest w tej grze najzwyczajniej nudny. Może za pierwszym razem zwiedzanie go było ciekawe, ale jak już robisz to po raz 20 i zgniesz z dużą ilością ech mgły to idzie się zagotować.
Z czystym sumieniem 10. Dużo fajniejsza niż poprzedniczki, fajnie się gra. Lekarswo na nudę w zimowe wieczory
Kolejna najlepsza gra w jaką grałem na PlayStation. Świetni glówni bohaterowie, świetna Fabuła, wyśmienity gameplay i walka oraz przepiękna grafika i animacja a do tego świetny dubbing
7--/10
+ Świetny system walki, które daje duużo frajdy
+ Grafika (PS5)
- niestety ale fabuła, gra zaczyna się świetnie, a potem przez większość gry tak właściwie nic się nie dzieje, idziemy przez jaskinie w pewne miejsce ale dojśc nie możemy aż do samego końca gry a przy tym wracamy wielokrotnie przez te same nudne trasy.
- Świat mimo, że wygląda na całkiem duży to w rzeczywistości jest malutki, zabłądzenie bywa irytujące- bo co z tego że widzisz dużą mapę jak wejśc możesz jedynie na jedną dróżkę i iść wytyczoną trasą, nigdzie dalej.
- brak pomysłu, god of war to krótka gra (20h z częścią misji pobocznych), gdyby odjąć od niej zagadki była by ultra krótka, zagadki które na początku cieszą na końcu robią się mega irytujące. Ile razy można zmieniać typ strzały którą trzeba gdzieś trafić, rzucać toporem czy kilkoma rodzajami wybuchających kulek xD aby odblokować przejście i tak co każde przejście, nie wiem jak w tego typu grze może być kilkukrotnie więcej "zagadek" niż chociażby w Uncharted 4...
God of War to dla mnie trochę zmarnowany potencjał- gra świetnie się rozpoczeła- i to głównie trzymało mnie do końca, nie rozumiem czemu przez znaczną część gry akcja aż tak bardzo zwalnia bo możliwości na urozmaicenie było wiele. Gry nie oceniam źle, walki sprawiały mi frajdę, ale potrzebuje na pewno dłuuuugiej przerwy przed spróbowaniem nowego Ragnaroka.
zachecony reckami bardzo chcialem te gre polubic, ale niestety: drewno - powtarzalne nawalanki, banalna fabula, zfrustrowany na okraglo protagonista - gra dosc szybko nudzi i meczy.