Life is Strange | PC
Widze ze gry przygodowe daja rade i nadal powstaja ciekawe gry,oby bylo takich duzo i aby dlugosc rozgrywki byla dosc odpowiednia
Mam spore oczekiwania co do tej gry. Trochę mi się kojarzy z Heavy Rain. Oby nie zawiodła.
gra zapowiada się bardzo słabo...rip off z The Wlaking Dead ( które swoją drogą było do d^&y, a dobrą ocene zawdzięczało boom'owi na serial i masie fanboyów)
Gimbusy proszone są o zajęcie głosu, jaka grafika słaba bo nie obsługuje DX12 i nie wymaga GTX 980, żal.pl i w ogóle nieprawilna gra joł.
Mam nadzieje że ta gra bandzie miała długą i ciekawą fabułę . Mam spore oczekiwania co do tej gry.
I ja również oczekuję, że to będzie przynajmniej dobra gra, która pozostanie na długo w pamięci.
Wkurwi*** mnie to nie możecie porównać gry The Walking dead z Life is strange ponieważ firma która stworzyła TWD specjalizuje się w grach epizdowych / komiksowych a studio DONTNOD ENTERTAINMENT jest nowe i jedynie to co zrobili to pomogli w grze Remeber Me (gre oceniam 8/10 ) . Wszyscy uważali że gra Remeber Me będzie nie wypałem aż Tivolt i Rock się przekonali że to niezła gra i można pokazać grę ludziom
mam nadzieje ze epizody będą w miarę długie i nie będzie trzeba długo oczekiwać na kolejne części.
ezi39Video: TY ich oglądasz ?? szczególnie tego drugiego którego kompletnie nie ma pojęcia o grach i gada żeby tylko gadać... Powodzenia. Remember Me nie było słabe, ale było średnie z niewykorzystanym potencjałem jakie w nim było.
Twórcy tego nie wykorzystali i dali tym samym ciała w Rememeber ME.
MaXXii
Dokładnie Rock Tivolt to żaden wyznacznik jakości, swoją twórczość, kierują głównie do najmłodszych widzów.
Gra zapowiada się świetnie, a premiera już dzisiaj ;D
Lord: Zwłaszcza że w cale im nie zależy na kasie nie bo po co..... ROCK kilka kanałów YT, zazdrościć im zazdroszczą chyba tylko ci którzy chcą na YT zarabiać.
Ci którzy chcą dać jakiś przekaz itp: będą się tylko podśmiewać. Niestety takich YT jest zaledwie garstka bo wiekszość tylko dla kasy prowadzi swoje kanały.
Yebać jakiegoś tam Rocka, ja tu zajrzałem co by się dowiedzieć czegoś o tej grze a nie o jutubowych pajacach...
Lepsza oprawa graficzna niż w produkcjach od Telltale, dużo szczegółów, świetny patent z cofaniem czasu... co z tego skoro fabuła to jakieś gówniany tasiemiec dla nastolatek lubujących się w dziełach typu Zmierzch czy jakieś inne ścierwiaste seriale dla małolat.Nuda... szkoda, bo był potencjał na hit.
Mam nadzieję że ta gra będzie równie dobra jak produkcję studia Telltale Games.
W moim odczuciu bliżej tej grze do Heavy Rain niż TWD, po pierwszym epizodzie dostaje ode mnie 7/10. Gra nie jest droga, 18€ za całość z góry.
[MINIRECENZJA GRY] Teraz każdy inteligent będzie porównywał wszystkie przygodówki podzielone na epizody do gier spod TellTaleGames. Gra nie jest taka jak TWD i nie sugerujcie się tym. Co do gry. Początkową reakcą z mojej strony było takie "Meh". Po dziesięciu minutach zmieniło się na "zajebiste!" Jeżeli miałbym porównać "Life is Stange" do czegokolwiek to do filmu "Efekt motyla" Nawet sama gra się zbytnio z tym nie kryje (animacja motyla przy informacji, ze dany wybór nosi konsekwencje) I tutaj dochodzimy do wyborów. Coś stosunkowo nowego i innowacyjnego. Początkowo gry przedstawiały nam wybory moralne (Bądźmy dobrzy, źli albo obojętni) później twórcy skłonili się do odcieni szarości, wybory stały się trudniejsze ale również odnosiły się do tego, jaka jest postać. Tu jest zupełnie inaczej. Wyboru nie mają znaczenia od tego, jaki charakter mamy. Gra zmusza nas do przewidywania konsekwencji naszych decyzji (Wybór możemy nawet cofnąć krótko po jego dokonaniu ale po zmianie obszaru(mapy) wybój zostaje stały nieodwracalny) Tutaj posłużę się przykładem. Pewna dziewczyna była dla bohaterki bardzo niemiła. Po tym ląduje ona w niekomfortowej sytuacji i tutaj pojawia się wybór. Pocieszamy ją albo wyśmiewamy. Jeżeli ją pocieszymy może zauważy, że mimo wszystko ja pocieszylismy i zmieni zachowanie, albo po czasie znowu okaże się suką. Z drugiej strony jeżeli ja wyśmiejemy może poczuć przed nami respekt, albo chcieć się zemścić. Skąd więc skojarzenie z "Efektem motyla"? Tutaj znowu przykład. Wychodząc na dwór widzimy jak chłopak rzuca piłką w złości. Piłka odbija się i uderza inną dziewczynę w głowę. Naturalnie bohaterka cofa czas i ostrzega koleżankę przez co piłka mija jej głowę i rozbija szybę. Czy chłopak będzie miał przez to problemy? Może ingerując w wydarzenia, które miały mieć miejsce naprawiając jedną rzecz zepsujemy dziesięć innych? Całość gry prawdopodobnie znów (podobnie jak film) udowodni, że nawet mały wybór (np czy pójść do pracy piechotą, pojechać autobusem, taksówką czy własnym autem) ma duże znaczenia dla życia naszego i osób w naszym otoczeniu. Polecam grę z czystym sumieniem. Pierwszy epizod dostaje pełną dyszkę, prawdopodobnie potencjalne uwagi wytoczę po ostatnim epizodzie gry.
Cudo. Mieszanka Telltale, Quantic Dreams i klasycznych przygodówek, ale bez najbardziej rażących po oczach minusów tych gier. Znakomity klimat, wielu opisuje LiS jako mieszankę Juno z Donniem Darko, ale ja osobiście jeszcze bym dorzucił taką kultową książkę (jest również film i anime) jak "O dziewczynie skaczącej przez czas". Jest nawet mrugnięcie okiem do fanów Twin Peaks, ale to chyba bardziej easter egg. Dontnod zrobiło to samo co w przypadku Remember Me - wielką mieszankę, ale tym razem naprawdę im się to udało, powybierali to, co najlepsze, dzięki czemu stworzyli jedną z najbardziej klimatycznych i magicznie-nostalgicznych gier ostatnich lat. Przynajmniej tak to wygląda po pierwszym epizodzie. Zobaczymy co dalej.
Cena też dobra. 2,5 godziny interaktywnego filmu za 5 euro - zwykle znacznie więcej płacę za filmy na DVD, a to chyba lepsze przyrównanie w tym wypadku.
Aktualnie to jedna z najlepiej ocenianych gier na Steamie. 2100 głosów pozytywnych, 87 negatywnych.
@swiki, aha, czyli innym zarzucasz, że porównują do Telltale, a sam wolisz porównać do prymitywnego dziadostwa z opłakanym aktorstwem? Gdybym przeczytał twój komentarz przed zagraniem, zraziłbym się do Life is Strange.
@Czuowiek
Już jest.
Z porównaniem bardziej chodziło mi o przesłanie filmu i prawdopodobnie jedno z przesłań gry. Jak namieszamy w wydarzeniach które miały mieć miejsce możemy naprawdę narobić kłopotów nie tylko sobie ale i innym.
2015 rok widzę zaczyna się genialnie growo :).
Ktoś ma jakieś informacje odnośnie prac nad spolszczeniem do tej giery?
ktoś już tłumaczy
h ttp://forum.playloc.pl/viewtopic.php?f=108&t=3811
Jurrand
Szkoda czekać, angielski w tej grze jest na poziomie podstawowym więc każdy powinien dać radę ;]
Co do gry prawdziwe cudo, tego mi brakowało oby reszta sezonu trzymała tak wysoki poziom.
@Thorin Debowa Tarcza
Bez wątpienia. Fani interaktywnych filmów dostali Life is Strange, fani klasycznych strategii Grey Goo, na Steamie zaczęły pojawiać się dość specyficzne jrpgi, dość ciepło przyjęto Dying Light. Jeżeli ten rok utrzyma swój dotychczasowy poziom (pod względem jakości gier), możliwe, że będzie to jeden z najlepszych jakie mieliśmy od kilkunastu lat... albo w ogóle.
Świetny pierwszy odcinek. :) I ten OST... <3 https://www.youtube.com/watch?v=4nC8WjPFnGU&list=PLaSQREdOVdpKy-_rlzy_0hVB2hHhKYC2W&index=6
czy wiadomo coś kiedy, w jakich odstępach czasu będą wychodziły kolejne epizody??
@Azazel6sic6 Kolejny odcinek w marcu, jednak dokładna data nieznana.
Właśnie skonczyłem pierwszy EP i jestem pod wrażeniem! Oprawa wizualna jest na prawdę unikalna i świetna a muzyka wprost cudowna :) Nie raz zatrzymałem się aby przesłuchać cały kawałek do końca. Motyw z cofaniem czasu też trafiony w punkt. Jestem ciekaw dalszej fabuły bo ta zapowiada się bardzo fajnie.
Life is Strange - jak sam tytuł wskazuje, bardzo dziwna gra.
Nie grałeś? Nie czytaj!
Zacznę od plusów:
Grafika jest okey, voice acting też niezły. Muzyka to kwestia gustu ale pasowała do całości, więc to plus. I na tym plusy się kończą.
Gra zaczyna się dość dziwacznie i w miarę gry nic nie staje się jasne. Zaczynamy od kłębka nici i w tym samym kłębku zostajemy do końca. Cholera wie, skąd bohaterka dostała swoją moc, cały czas z niej korzystamy ale tak naprawdę nic ponadto o niej nie wiemy - NULL.
Fabuła jest przez to w pierwszym odcinku tak niejasna, że praktycznie nieobecna. Cały epizot to zlepek kilkunastu nudnych (oprócz dosłownie paru chwil) scen, w których użyjemy swoich niesamowitych mocy do... durnych rzeczy, jak na przykład - podsuwania kartonu pod szafkę, by spadł na nią zestaw narzędzi (bo rączki to co, bozia urwała?). Dodajmy, że z doopy leżący na suszarce zestaw spada za sprawą jej włączenia... bo trzęsie(sic!)... (swoją drogą, ojczym Chloe jako żołnierz za nic w świecie nie miałby takiego burdelu w warsztacie i narzędzia nie leżałyby w tak bzdurnych miejscach). I zapewne ktoś krzyknie, że się czepiam. Ba! Może to tak wyglądać, ale takich scen było znacznie więcej (jak latanie dronem po kampusie... kompletnie bez celu).
I tu dochodzimy do najlepszej psiapsiapsiółki Maxa - Chloe, której bohaterka nie poznała na samym początku gry, tym samym ja jako gracz, nie miałem pojęcia co się dzieje w scenie na parkingu. Serio? Nie poznalibyście swojego przyjaciela/przyjaciółki po zaledwie 5 latach rozłąki? I zostawilibyście przyjaciela na ziemi, gdyby ten stanął w Waszej obronie i odjechali w siną dal? Ja nie. I szkoda, że gra nie zostawiła tego w gestii wyboru gracza.
Mógłbym wymieniać podobne idiotyzmy, ale największym z nich jest sama rozgrywka przygodowa. Jak już wspomniałem wcześniej, w tym epizodzie nie ma fabuły. Więc i rozgrywka jest nudna i bezcelowa. Ano biegamy po kapusie i komentujemy wszystkie rzeczy jakie tylko zobaczymy. Łał, ale plakat. O a ta to jest cheerliderka, a ten to bully i znam wszystkich po imieniu, choć jestem tu od kilku tygodni. No i wszyscy znają mnie jakimś dziwnym magicznym trafem. Po pewnym czasie odpuściłem eksplorację, bo nie mogłem już słuchać durnych, bezcelowych komentarzy głównej bohaterki na temat wszystkiego dookoła co i tak nie miało związku z jakąkolwiek fabułą.
I rozumiem, może twórcy chcieli dać poczucie większej immersji w pierwszym epizodzie, ale w moim odczuciu zamiast immersji otrzymałem frustrację. Nawet ostatnia scena, choć dobrze się zapowiadała, tak do końca nic nie wyjaśniła (oprócz zbliżającego się tornado). Według opisu gry na powyższym portalu, Max powinna zająć się zagadką zniknięcia jej koleżanki ze studiów, jednak w ogóle do tego nie dochodzi!
Mógłbym pisać dalej, ale to daremne.
W drugi epizod zagram i jeśli w tym przypadku nic się nie zmieni - daję sobie spokój z tą serią.
Witam,
Zapraszam wszystkich chętnych do obejrzenia prezentacji gry:
https://www.youtube.com/watch?v=22lwjglPFJ8
@Fishboner Czepiasz się ;] Po pierwsze to jest pierwszy odcinek więc wiele niejasnych kwestii zostanie wyjaśnione w dalszych epizodach. A co do zagadek to nie zapominaj że to cały czas gra przygodowa, więc nic dziwnego że czasami musimy zrobić coś absurdalnego żeby osiągnąć cel, na szczęście nie ma tu tego zbyt wiele.
Gra fajna wizualnie i ciekawy pomysł ale ograniczenia i bezradność głównej bohaterki w tej grze to porażka. Laski zagradzają mi wejście do internatu. Dlaczego nie mogę wziąć kubła z farbą i wylać na nie tylko kombinować z jakimiś zaczepami. Inny przykład: nauczyciel zabrania mi wyjść z klasy więc program nie pozwala mi tego zrobić. Porażka. OK niech mnie potem wyleją ze studiów za to ale wtedy czułbym, że to prawdziwa gra z możliwościami wyboru a nie prowadzenie za rączkę. Liniowość do bólu.
Czy w tej grze można włączyć angielskie napisy, bo z moim angielskim nie jest źle, ale jeszcze nie na tyle dobrze, aby rozumieć wszystko ze słuchu.
@leaven
Kolejny który zapomniał czym są gry przygodowe ;]
@Gogorlos
Tak można włączyć napisy.
@Fishboner
Ciekawe, że właśnie rzeczy, które ci się najbardziej nie podobają, mnie zachwyciły.
Współcześnie jest taki trend, żeby wszystko było podane jak dla debili - każdy aspekt fabuły wyjaśniony, dokładnie poukładany chronologicznie. Właśnie to niewyjaśnienie jest bardzo ważne, osobiście mam nadzieję, że moc głównej bohaterki do końca się nie wyjaśni, bo zwykle w tych momentach filmy biorą w łeb i stają się infantylne.
"Fabuła jest przez to w pierwszym odcinku tak niejasna, że praktycznie nieobecna." Fabuła w pierwszym epizodzie LiS to jak dla mnie czołówka fabuł w grach, przejrzyj jak infantylne fabuły się nam serwuje, przecież to co robią nowe przygodówki to prawdziwy przełom. Jedni wolą pseudodojrzałość, ociekającą przemocą i seksem (jak w grze o wiedźminie) inni bardziej cenią fabułę stawiającą nacisk na bardziej realne sytuacje i związane z nimi emocje.
Tutaj nie chodzi o rozwiązywanie kryminalnych zagadek i przebijanie się siłą przez kolejne przeszkody. Pierwszy epizod to przede wszystkim klimatyczna podróż w czasie. Ktoś kiedyś napisał, że w filmach o podróżach w czasie ludzie powinni zamiast rozwiązywać swoje prywatne sprawy np. ochronić WTC, bo byłoby realniej... (ta, jasne) Ale tutaj chodzi zupełnie o coś innego.
Lubisz inne gry, inny klimat. Twoja ocena mnie w ogóle nie dziwi, bardziej zdziwiło mnie, że większość ocen jest tak pozytywna.
"Mógłbym pisać dalej, ale to daremne." - Tutaj streściłeś swoje wysiłki. Ale sam głos i wystawiona ocena są jak najbardziej cenne, bo może ochronią niektórych - o podobnych do twojego gustach - przed zakupem.
Masz rację, to daremne, bo to nie twój klimat, dlatego ja nawet nie próbuję się wbić w gry takie jak Mass Effect lub CoD.
Krytykujesz zagadki w LiS, ale one i tak są 100 razy bardziej logiczne niż w większości przygodówek. Nie rozumiesz ani klimatu, ani gatunku - tyle.
Ale tak poza tym, niektóre argumenty masz zupełnie bez sensu, np. "swoją drogą, ojczym Chloe jako żołnierz za nic w świecie nie miałby takiego burdelu w warsztacie i narzędzia nie leżałyby w tak bzdurnych miejscach)" - uwierz mi, znałem zawodowego żołnierza, który miał warsztat w znacznie gorszym stanie.
"Po pewnym czasie odpuściłem eksplorację, bo nie mogłem już słuchać durnych, bezcelowych komentarzy głównej bohaterki na temat wszystkiego dookoła co i tak nie miało związku z jakąkolwiek fabułą." - No właśnie, a mi na przykład te komentarze (w których nawiasem mówiąc też jest ukryte sporo charakterystyki postaci i fabuły, pewnie dlatego tego nie zauważyłeś) były tak świetnie zrobione, że pierwszy epizod LiS to jedna z niewielu gier (pierwsze Walking Dead, Beyond: Two Souls, niektóre FF), w których eksplorowałem każde pomieszczenie i które miałem ochotę powtórzyć nawet natychmiast po ukończeniu.
Gra z jednej strony przyciąga klimatem, który mi się podoba jak i zniechęca błędami.
O błędach nie będę za dużo pisał bo są tak wyraźne, że każdy od razu je sam wyłapie - lub wyczyta z postów powyżej ;p
Grałem na padzie i zero problemów. Ostatnio stało się popularne podświetlanie przedmiotów przy których pojawia się interakcyjne menu prawie jak w simsach :]
Wiedziałem, że epizod będzie krótki gdy waży jakieś 2GB, ale nie spodziewałem się, że aż tak krótki bo to gra na jakieś 20-30 minut z wyłączeniem filmików a cena 60 zł za 1 epizod może zniechęcić...chyba że to cena za całą grę (5 epizodów) bo nic na steam o tym nie wyczytałem.
Jeżeli jednak to cena za 1 epizod to warto się zastanowić czy warto je wydać na 30 minut gry bo aby gra miała sens trzeba by było dokupić kolejne części - zapewne droższe i jak się domyślam wcale nie dłuższe.
Co mi się najbardziej spodobało to sama bohaterka, która może i nie jest Larą Croft ale ma swój charakter. Trochę pesymistyczna ale nie tchórzliwa, poszukująca własnej drogi. Jeśli dobrze zrozumiałem to zostanie fotografem miało jej ułatwić trzymanie świata na dystans i robieniu tego co się lubi. To mi się między innymi w niej podoba :P
@karnisterniak
Mi przejście pierwszego epizodu zajęło prawie 4 godziny z tym że zaliczyłem wszystkie achievementy i ukończyłem wszystkie aktywności poboczne. Co do ceny to za wszystkie epizody można kupić za niecałe 60 złotych.
@Osk[ar]
Wśród tego wszystkiego, nie nadmieniłem jednej rzeczy:
LiS porównuję do tytułów TellTaleGames, bo ciężko tego nie robić (jeden z nich zresztą wymieniłeś w swojej odpowiedzi - TWD). Chodzi tu również o: "Tales from the Borderlands", "The Wolf Among US (wyborna gra)" czy choćby nowego "Game of Thrones".
Tytuły te stoją na pierwszym miejscu, bo ogólną rozgrywką najbardziej przypominają LiS (a raczej odwrotnie, więc nagrody za innowacyjność nie będzie). Ponadto, poziom "zagadek" porównuję także do tytułów przygodowych (typu point and click). I tutaj mogę wymienić: "Grey Matter", "Black Mirror" czy niedawna "The Vanishing of Ethan Carter" (nie będę tu wspominał o znacznie starszych tytułach, w które zagrywałem się ładnych parę lat temu. "The Longest Journey - mmmm").
Obiektywnie, pod względem dosłownie wszystkiego, Life is Strange powyższym tytułom ustępuje. Tym bardziej poziomem zagadek. Te z LiS nie wiem czemu, przypominały mi te z Resident Evil 3 (kto grał, ten wie). W Resident Evil zagadki też były logiczne ale wcale klimatyczne. Po prostu nie do końca mądre.
Zanim zamilknę, jeszcze kilka rzeczy.
A) Pokręciłeś z tą fabułą, ale chyba wiem, co miałeś na myśli. Tajemniczość. I z tym się zgodzę. Ale tajemniczość to nie to samo co wyjaśnianie. Bo jeśli nie wymagamy jakiegokolwiek wyjaśnienia, choćby skrawka, powstaje precedens,za pomocą którego mógłbym stwierdzić, że podobałby Ci się pod tym względem "Ride to Hell : Retribution". Jeśli nie wiesz co to za gra, ekhm, polecam sprawdzić. Tam też twórcy ledwo cokolwiek wyjaśniają.
B) "Tu nie chodzi o rozwiązywanie kryminalnych zagadek". Poczekamy, zobaczymy.
C) Chciałbym dowiedzieć się, co jest według Ciebie infantylne w fabułach gier. Wnosząc po drugim akapicie, przemoc i seks?
Podaj mi proszę jakiś tytuł, wtedy będę miał lepszy obraz.
D) Jest to pierwszy epizod. Zdaję sobie sprawę, że w drugim machina może ruszyć dalej. Póki co ocena jest, jaka jest.
PS. A właśnie. Lip syncing w tej grze prawie nie istnieje.
Podobno do sieci wyciekł już 2 epizod (developer przyznał się do tego na forum Steam):
[link]
Uwaga Spoiler!
Czy zauważyliście, że jak pod koniec odcinka Chloe łapie za ramię Max to naprawdę ją łapię?
Jeśli się przyjrzymy to zobaczymy że Chloe ma niebieskie paznokcie, a ręka która łapię ją w wizji też takie ma. Co oznacza że to Chloe. Jeśli włączycie sobie filmik na youtube i zatrzymacie w tym momencie w którym ma rękę na ramieniu, to zobaczycie że Chloe ma wtedy coś ubranego, a nie gołą skórę, jak Chloe w teraźniejszości.Można też zauważyć że to ubranie to czarna kurtka, identyczna z tą od Chloe. To oznacza że Chloe naprawdę tam wtedy będzie, i spotkamy ją tam w 4 lub 5 epizodzie. Co o tym myślicie?
Miło mi poinformować że na dniach będzie dostępne spolszczenie Mojego autorstwa do tej gry. Więcej informacji na Mojej stronie.
Jeszcze dziś na Mojej stronie internetowej, będzie można zobaczyć efekty Mojej pracy, nad polonizacją tego tytułu.
nelsonpl. vgh. pl [usuń spacje]
Kilka screenów z gry w wersji PL.
W chwili obecnej spolszczenie przechodzi ostatnie poprawki i testy.
Nie zrobiłeś czcionki, tylko zamieniłeś ją na inną...
Lepiej pokaż zdjęcie z dziennika.
"Episode 2 − 'Out of Time' - Release Date March 2015" taaaak! ;D
Strona z dziennika.
Zaznaczam, że wszystkie teksty z gry przechodzą jeszcze korektę.
Więc nie jest to ostateczna forma tekstu.
Gra mnie pochłonęła na całą noc nie wierzę mało która tak potrafi :)
Ostatnia która mnie tak pochłonęła to ogólnie całkiem inny typ gry bo m&b warband z modem ^^
Czcionka jedna i ta sama na wszystko, tłumaczenie na poziomie podstawówki; google tłumacz normalnie.
Magromo--Jakie spolszczenie Ty stworzyłeś?
Naucz się czytać. Spolszczenie jest w fazie testów i poprawek.
NelsonPL nie karm trola bo te stworzonka nigdy nie mają dosyć :P
Osobiście dziękuje, że są tacy ludzie co się starają dla innych i nic za to nie oczekują.
Każdy powinien wiedzieć , że to są spolszczenia amatorskie za które ta osoba nie otrzyma nic a
oni oczekują od niej by stał się nowym Picasso tylko dlatego, że im nie pasuje np estetyka wykonania.
Nie warto czytać takich opinii bo nie mają nic wspólnego z tym co robisz.
JEZU! LUDZIE CO SIĘ Z WAMI DZIEJE?! JAK MOŻNA WALIĆ TAKIE BŁĘDY! SŁYSZĘ TO JUŻ KOLEJNY RAZ! WPIERDZIELACIE Ą, Ę DO LICZBY MNOGIEJ! ZMORA NOWYCH CZASÓW... PANIE TESTER/RECENZENT SZYMON LIEBERT! PANU TYM BARDZIEJ NIE WYPADA IŚĆ TĄ DROGĄ... MASAKRA...
@up-- wyluzuj, oni po prostu TAKOŁ DROGOŁ IDOŁ I ROBIOŁ CO CHCOŁ . Nie ma na to siły. Nowomoda , szpan , przekora, złośliwość , niedbalstwo albo wrodzony debilizm . Tylko jakie to ma znaczenie ? japko łyszka ftorek :)
2015 rok, a banda analfabetów będzie się kłóciła o tłumaczenie gry... do książek albo majnkratfów! Gra wygląda doskonale, mimo że grafika jest dość uproszczona. Niby wszystko już widzieliśmy, ale sprawia wrażenie całkowicie oryginalnej i świeżej. Świetne udźwiękowienie, obraz trochę na nową modłę z wykorzystaniem masy filtrów i aberracji na brzegach (w przygodówkach to daje radę, ale w innych może być wkurzające), animacja rozmów słabo, ale trudno. Trochę ciężko było mi się wcielić w 18-latkę, nie pamiętam czegoś takiego w grach ostatnich lat, ale nawet ją polubiłem. Jedyny minus za OGROM tekstu. Nie ważne czy jest po polsku, angielsku czy francusku - tekstu (zwłaszcza w dokumentach) jest MASA, a nie lubię takich rzeczy w grach. Wiem, że tracę przez to na wczuciu się w fabułę, ale no... nie i już. A, sterowanie na padzie znakomite, no ale to Square, więc nie dziwi.
Kallos---Puknij się w głowę :)
Jak możesz pisać że jest żałosne, jak jeszcze nie zostało wydane. :)
Nie rób z siebie gimbusa.
Jak dla mnie, gra jest wyśmienita! Ogólnie lubię rzeczy, gdzie jest wątek manipulacji czasem, ale ta pozycja naprawdę mnie urzekła ;3
Nelson, mam taką prośbę, byś nie szczędził przekleństw. W angielskiej wersji są, to tutaj też niech będą. A jeśli nie, to zrób dwie wersje, +18 i -18 ;D
Z niecierpliwością czekam na wydanie spolszczenia. Mnie mało potrzebne, bo całkiem dobrze rozumiem angielski, ale dziewczynie się przyda, a poza tym mimo wszystko lepiej się wszystko czyta w swoim ojczystym języku :)
Dzięki i powodzenia. Grę naprawdę polecam.
A propo - gra nie chce mi wczytać pada od PS3 podłączonego do PC. Emuluję za pomocą Motioninjoy. Ani profil xboxa, ani ps3 nie działa. W innych grach nie mam tego problemu, wykrywa jak normalny pad od xboxa...
@DeathDay98 - "a poza tym mimo wszystko lepiej się wszystko czyta w swoim ojczystym języku :)" Nie i nawet tak nie żartuj.
DeathDay98 -- Spolszczenie będzie miało dokładny przekład i wszystkie przekleństwa będą w nim również zawarte. Będzie jedna wersja polonizacji.
Sam się puknij w głowę, Nelson. Te screeny z dziennika wyglądają jak wyciągnięte wprost z translatora.
Te screeny pokazują tylko czcionkę jaka jest w grze. Teksty zostaną jeszcze zmienione. Nie jest to wersja finalna. Więc piszesz bzdury.
Wersja finalna spolszczenia za 20 lat.
Cóż... Gra jest perfekcyjna pod właściwie każdym względem. Gra się w nią jakby czytało się książkę. To co uwielbiam w tej grze, to ten wszechobecny spokój. Nawet grafika. Jest przepiękna. Nie jest w Super Ultra HD i to właśnie lubię. Gra wygląda trochę jakby była namalowana. To potęguje wrażenie spokoju. Z niecierpliwością czekam na olejne części. Jeżeli ktoś zna w miarę angielski to powinien sobie poradzić, jeżeli nie zna - to powinien się nauczyć i zagrać jak się nauczy. Bo warto. Ja władam angielskim niczym nożem do masła, ale poradziłem sobie bez problemu. Grało się zupełnie swobodnie. No właśnie. Swoboda z jaką gra się w tą grę... Brak jakiegokolwiek pośpiechu... To w tej grze uwielbiam. Oby tylko było takich więcej. Tylko może za spolszczeniami. Przykładowo rodzice nie zagrają w tą grę, bo za ich czasów w szkole uczyli rosyjskiego. A w tą grę może zagrać każdy. Jest bardzo intuicyjna i nie trzeba być programistą ani informatykiem, żeby grać w ta grę. Wystarczą wszystkie ręce i większość palców.
Nelsonie. Spolszczenie do tej gry potraktowałbym jak ostateczność dla tych, w których żyłach nie płynie krew poligloty. Sam zacząłem robić spolszczenie dla siostry, ale widzę, że Nelson już niedługo skończy swoje. Właściwie chętnie pomogę i mogę przesłać swój przetłumaczony tekst. Dobrego tłumaczenia tej gry nie da się zrobić, bo często pojawia się delikatna gra słów, zagraniczne przysłowia itp. Dlatego za spolszczenie wystarczy prawdopodobnie coś, co pozwoli zrozumiec fabułę gry. :D
Nad profesjonalną polonizacją pracujemy na Graj Po Polsku.
Wchodzimy w etap korekty, więc jeśli ktoś czeka z zagraniem na spolszczenie, niech wie, że w marcu na pewno zagra po polsku : )
Czyli będzie spolszczenie od GPP, jakieś inne profesjonalne i Twoje, Nelson? : )
CKNorek --Twoje zdanie, wiesz dokładnie gdzie mam....
Nie dam się sprowokować. :)
Nie licz na to. :)
Cóż, pozostaje mi tylko czekać na drugi epizod ^.^ Gra jest świetna i mówiąc szczerze jest to pierwsza gra (przynajmniej taka w którą grałam) i w której czuć dość amerykańsko amerykański tandetny nastoletni klimacik, który! UWAGA ! jest OK ; ]... Czekam z niecierpliwością na drugi epizod ^^, a co do spolszczenia to... Bez przesady na prawde xd - moj angielski ssie na prawdę ale to są podstawy ^^....
A co do postu [60] xD.. jednak musze.... Gupkofato gupkim czebua być, by na atak odpowiadać tekstem: "JAkiue spouszczenie ty stwourzyless!!?" no spk ; p pracuj ale nie musisz odpowiadać jak prostak Xd - przy okazji : DD... Tak analogicznie xD.. Krytyk filmowy - to taki zalążek hejtu XD i juz widze te setki listów/maili.... "a jaki pan/pani film zrobiła!?" nie wiem, może jednak mam zrytą głowe ale takie argumenty są... SĄ... dziwnie dziwne, a przede wszystkim nie na miejscu.
Fabuła Life is Strange przenosi nas do fikcyjnego amerykańskiego miasteczka Arcadia Bay w stanie Oregon. Po 5 latach przerwy wraca do niego Max Caulfield, dwudziestoparoletnia główna bohaterka gry, która kończy właśnie naukę i postanawia odwiedzić rodzinne strony. Na miejscu spotyka się ponownie ze swoją dawną przyjaciółką o imieniu Chloe. Razem z nią stara się rozwiązać zagadkę tajemniczego zaginięcia koleżanki ze studiów – Rachel Amber. Już na samym początku przygody Max odkrywa w sobie wspomniane moce manipulowania czasem, co jest jedynie początkiem dziwnych i niewytłumaczalnych zdarzeń, które spotkają ją podczas rozgrywki.-a to nadaje sie do poprawy ^ ^
@7Jupiter Miło, że ktoś też to zauważył ;] Takie błędy nie powinny się pojawiać na stronie zwłaszcza że od premiery pierwszego epizodu miną już miesiąc. Po pierwsze główna bohaterka ma 18 lat i nie dwadzieścia parę i nie kończy naukę a dopiero rozpoczyna w miasteczku Arcadia Bay z którego wcześniej się wyprowadziła.
Z reguły nie tykam gier o takiej tematyce, ale w tym wypadku zrobiłem wyjątek. Gra jest bardzo wciągająca, obfituje w piękną i zarazem nietypową grafikę (głębia ostrości robi tutaj wielką robotę) postacie są bardzo ciekawe, sam motyw z manipulowaniem czasu jest genialny... cóż, polecam, zdecydowanie jedna z lepszych gier w jakie ostatnio grałem.
Nie wiem skąd te wysokie oceny. Pograłem i skończyłem pierwszy epizod i nawet gra wciąga, ale ma też wady. Fabuła oklepana, kompletnie nie pod mój klimat, mechanika ok, graficznie średnio. 7/10 na wyższe noty gra po prostu nie zasługuje, przynajmniej pierszy epizod.
Więc oto nadszedł drugi epizod. Grę wyłączyłem, gdy miałem zebrać 5 butelek na jeb***m śmietnisku. Świetnie! To jest to! Tego oczekiwałem!
@Fishboner To żałuj, bo zbieranie butelek to jedyny zapychacz w tym epizodzie, później spoooooro się dzieje.
Wlasnie ukonczylem drugi epizod i... bez dwoch zdan, wedlug mnie ta produkcja bije wszystkie Telltale Games (no, moze z wyjatkiem pierwszego sezonu Walking Dead i czesciowo The Wolf Among Us) klimatem, grafika i fabula. Muzyka ktora towarzyszy nam przez cala gre jest dobrana ZNAKOMICIE, indie rock w najlepszym wydaniu. Gra jest wypelniona emocjami i w przeciwienstwie do Telltale produkcji, tu twoje wybory MAJA znaczenie - bez spoilerow powiem jedno - Gra jest warta swocih pieniedzy. Piekna produkcja o dorastaniu, przemijaniu, bolu po stracie osoby; jest ona wogole wypelniona wieloma doroslymi tematami i nie do opisania melancholia ktora nadaje tej grze tak wiele smaczkow i co najwazniejsze, sprawia ze calkowicie zaglebiasz sie w jej swiecie.
Jak dla mnie, to jest to narazie GOTY - jeszcze nigdy, poza The Last of Us, nie bylem tak emocjonalnie zwiazany z jakokolwiek gra - o klimacie juz nie wspomne :)
Na drugi epizod czekałem dość długo, ale było warto. Ludzie z Square Enix odwalili kawał dobrej roboty. Czekam na kolejne części. Bardzo jestem ciekawy jak dalej potoczy się rpzebieg akcji. Jak wszystkie epizody utrzymają taki poziom to dam 10.
@Oziem Square-Enix jest tylko wydawcą za produkcję odpowiedzialni sa goscie z DONTNOD
Na GPP ukazała się polonizacja do pierwszego epizodu.
Osoby zainteresowane zapraszam na stronę lub fanpage.
Warto śledzić na Facebooku stronę twórców spolszczenia, tzn. ''Graj po polsku''!
Odwalają wspaniałą robotę - nie tylko na tym froncie.
Nie ma co sie opier.. gra mega!! 1 sezon za mną. Nie mogłem się oderwać... kurcze czekam na spolszczenie 2 sezonu a ma byc w tym tyg i gramy dalej. Z wielkim sercem i przekonaniem POLECAM !!!! Kurde dawno żadna gra mnie tak nie wciągła xD
Adexx
Widzę, że wyprzedzasz nawet samych twórców skoro 1 SEZON już zaliczony ;] Pierwszy epizod świetny drugi trzyma poziom. W dodatku są wybory z prawdziwymi konsekwencjami nie to co u Telltale.
Wie ktoś z Was ile docelowo ma być epizodów?
@przemo89p i bedzie wmaju ale pod koniec gdzieś 24-25 @byniu46 ma byc 5 epizodów
Jeśli od marca nic się nie zmieniło, to epizod 3 ma zostać wydany między 12 a 19 maja.
Zakończenie epizodu 3, czy ja to właśnie zobaczyłem? Niech mnie ktoś uszczypnie...
MrCount no końcówka jest naprawdę mocna już czekam na 4 i 5 epizod.
Końcówka jest tak mocna, że po zakończeniu wczytałem sobie grę od tego momentu, żeby spróbować zmienić to co się wydarzyło. Niestety... Nic z tego. :|
Jednak, Max nie powinna był ingerować w to wszystko. Miejmy nadzieję że to ją czegoś nauczy w kolejnym epizodzie.
BTW
@Fatkor
Chyba Dontnod - Square to wydawca.
Ale zgodze sie co do wczesniejszego stwierdzenia.. miażdzy.
@roach18
*odcinki.. nope sezony.. uoodcinki ; p
Ogólnie czwarty epizod bedzie podobno 4-17 czerwca - jesli sie nie myle, ale to moze ulec zmianie ; d
Od kiedy nie upewniam sie z źródła ; P tylko z głowy.. I w głowie nie mam 4-17 JULY tylko JUNE czyli czerwiec, przy okazji cytujac samą siebie po myslniku napisalam - "JEŚLI SIE NIE MYLE" ; p... A czkolwiek masz racje, że w lipcu (teraz upewnilam sie u źródła).
Czy ta gra będzie posiadać 5 epizodów ?, bo mam zamiar zacząć w nią grać, dopiero po ukazaniu się wszystkich.
Póki co wstrzymam się z oceną. Gra naprawdę miażdży i trzyma wysoki poziom. Teraz tylko czekać na kolejny odcinek.
Ahh właśnie zacząłem od nowa grę bo nie mogę dojść do siebie po 3 epizodzie.. Chce grać dalej. Ale trzeba czekać więc odświeżam historię. Koniec 3 części Rozwalił mnie totalnie. Może nie rozpłakałem się ale łzy w oczach miałem... Sporo ludzi mocno to przeżyła również ja. Nie jestem typem romantyka ale jednak gra mnie poruszyła. Utożsamiłem się z Postacią Max i jej relacjami z Chloe. Sam bardzo mocno polecam i fakt że kolejny epizod za 2 tygodnie mnie pobudza. Szczerze teraz nie wiem czy czekać na spolszczenie jak do tej pory bo po polsku wszystko zrozumiem lecz czekanie kolejnych 2-3 tyg na spolszczenie jest ciężkie. Ludzie jeśli chodzi o fabułę to gra niszczy system i powala na kolana inne tego typu gry. Godna miana najlepszej gry z tego typu. Godnie wydane 40 zł!!!
Musze przyznać że z mieszanymi uczuciami podchodziłem do Life Is Strange ale pierwszy epizod to mistrzostwo 3 też szczególnie końcówka po prostu mistrzostwo a muzyka jak dla mnie to majstersztyk szczególnie ta w pierwszym epizodzie gdy Max zakłada słuchawki w akademiku i leci ta piosenka i pod koniec epizodu po prostu niesamowity soundtrack i jeszcze muszę powiedzieć że gra wydaje się że jest olbrzymie nieliniowa a konsekwencje wyborów są odczuwalne Fabuła jest bardzo dobra a teraz wymienię pare minusów
-Brak spolszczenia od wydawcy
-Czasami doczytujące się tekstury
-Epizod 2 trochę słabszy niż 1 i 3 epizod
Na razie ocena 9,5/10 szczególnie za soundtrack,Fabułe,Niesamowity świat i bohaterów(rzadko mi się zdarza żeby mi tak wpadły w pamięć )
No opis gry na tej stronie troszkę się rozminął z rzeczywistością. Z tego co pamiętam to główna bohaterka ma 18 lat (a nie dwadzieścia z kawałkiem) i wraca w rodzinne strony nie po zakończeniu nauki ale żeby kontynuować naukę (gdyż w miejscu gdzie się uczy uczy jakiś znany fotograf), ale oczywiście mogę się mylić :D.
Co do samej gry to, według mnie, jest świetna. Ciekawie prowadzona fabuła, wyrazista bohaterka, genialna muzyka... Końcówka 3 epizodu mózgoryjąca, ale to też raczej zaleta. Ogólnie nie wiem do czego można by się przyczepić i aktualnie wydane epizody można ocenić na 10.
Bardzo dobra gra ale właśnie ukończyłam 3 epizod i wciąż sobie powtarzam WTF?? Mam nadzieje ze Max odkreci bajzel jaki zrobila bo przecież chyba nie oleja naszych poprzednich wyborów? Swoją drogą Chloe to jedyna bohaterka, którą dało się lubić. Szkoda że to nią nie sterujemy, bo Max przez większość czasu jest niesamowicie wkurzajaca i w ogóle jakaś taka nijaka.
Square Enix i Dontnod potwierdzili, że kolejne epizody będą wydawane w odstępach 6-8 tygodni. 3 był 19 maja, w związku z tym 4 powinien wyjść w lipcu i 5 we wrześniu, a przynajmniej tak piszą na tej stronie: http://www.videogamesblogger.com/2015/03/26/life-is-strange-episode-3-4-5-release-date.htm
4 epizod będzie 28 lipca (za dwa dni) dowód : [link]
Po prawej na dole :)
czytałem odcinek to epizod ;)
Ep. 4 pozamiatał ;] Jak dotąd najlepszy odcinek, dużo zwrotów akcji i sporo ciekawych rzeczy się działo :D Przykro że muszę czekać dwa miesiące na kolejny odcinek.
Zgadzam się z przedmówcami, 4 epizod pozamiatał...w ogóle ta gra ma momenty i zakonczenia niczym w serialu "the killing". Teraz czekaj czlowieku do połowy października na finałowy epizod....
master698, MrCoun@ mam te same odczucia! Gra jest po prostu kozak, majstersztyk gatunku. 5 minut temu skończyłem epizod 4-ty i do tej pory zbieram szczękę z podłogi. Miałem swoje podejrzenie co do tego pana z końca epizodu, ale pomyślałem "eee napewno nie. nie ma opcji nawet". Szczerze mówiąc myślałem, że to będzie Samuel The Woźny, ale zostałem obalony bezapelacyjnie.
Narobiliście mi smaka... Ja czekam na spolszczenie 4 epizodu i z komentarzy wynika że nie zawiodę się co mnie bardzo cieszy. Nie mogę się doczekać ale ze względu na mój słaby angielski muszę czekać na spolszczenie :/
Początek czwartego epizodu jest z wiadomej przyczyny bardzo przygnębiający, za to końcówka znowu zniszczy niejeden umysł.
Co do zakończenia
SPOILERY PONIŻEJ< KTO NIE PRZESZEDŁ NIE CZYTAĆ
SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY
Sory ale zapomniałem jaka jest na nie komenda, a w opcjach jej nie mam tak samo jak ocen.
[spoiler start]
Coś czułem, że z tym hipsterem Jeffersonem jest coś nie tak.
Zawiodłem się, że całkowicie uśmiercili Chloe :(
[spoiler stop]
@czader--master Wiem, ze się rozpisałem, ale przeczytaj, bo warto. No i da ci to trochę nadziei.
spoiler start
Wcale nie uśmiercili. Jest wiele teorii, wg. których będziemy w stanie cofnąć się w czasie (np. za pomocą zdjęcia, które zrobiliśmy z Warrenem, bo przecież nie robili by tej sceny w innym wypadku) do momentu sprzed jej śmierci i uwięzienia Max. To wszystko oczywiście jak na ratunek przyjdzie któraś z trzech postaci, które mają jakiekolwiek pojęcie, co się dzieje: Victoria Chase (jeśli ostrzegliśmy ją na melanżu), David Madsen (najbardziej prawdopodobna opcja, zwłaszcza, gdy ogarnie się, że Chloe zniknęła) lub Samuel (imo najmniej prawdopodobna opcja, bo on zdaje się być tylko obserwatorem). Inna ciekawa teoria to taka, wg. której to nie Rachel Amber jest martwa, a Nathan Prescott. Powód? Zakopane ciało ma na sobie niebieską kurtkę podobną do tej, którą nosi Nathan. Ponadto, Nathan mógł sprawiać Jeffersonowi problemy, gdy tamten chciał porwać Victorię, a oni przecież się przyjaźnią. No i skąd niby Mr. J miałby jego telefon?
spoiler stop
Jeśli to wszystko okaże się prawdą, to trochę przewidywalna opowieść, ale mimo wszystko - cała gra, począwszy od gry aktorskiej na oprawie artystycznej i muzyce skończywszy, to arcydzieło i jedna z najlepszych produkcji w jakie grałem.
Prawie Wszystko na razie rozumiem tylko nie tej sytuacji w "Ciemnicy" o co chodziło z tymi zdjęciami Rechel i Kate bo nie rozumiem może mi to ktoś wyjaśnić??Gwałcili je tam i robili im zdj czy co???
Cre‹A›ToR - OSTRZEGAM PRZED SPOJLERAMI Z 4 EPIZODU!!!!!!!!! Przede wszystkim odurzali dziewczyny, prawdopodobnie już na imprezach w Vortex Club po czym Nathan zabierał je do tytułowego Dark Room, a tam kiedy były nieprzytomne lub oszołomione dawkami narkotyków były robione im zdjęcia w różnych pozach. Lecz należy pamiętać, że taśmą były im związywane nogi i ręce co sugerowało, że były traktowane brutalnie, domyślam się że w niektórych przypadkach były także gwałcone (mogło to zdarzyć się Rachel przed jej śmiercią). A każde zdjęcie było umieszczane w czerwonym segregatorze z imieniem danej "ofiary"
Dziękuje Aneta ;) A mogłabyś mi jeszcze odpowiedzieć na te pytania?? Sam Nwm czemu tak trudno mi było wszystko rozumować w tym 4 epizodzie.
1.Jak Chloe Dowiedziała się gdzie jest ciało Amber bo widać było że zna dokładny punkt??To było napisane w tym segregatorze w ciemnicy??
2.Jak Chloe i Max dowiedziały się że Nathan je tam sprowadzał??
Creator, zgaduję że grasz w angielskiej wersji gry, bo pytasz o dużo rzeczy. Pobierz sobie spolszczenie ze strony graj po polsku. A co do 4 epizodu, to gra robi miazgę. Fabuła lepsza od niejednego thrillera. Zakończenia się kompletnie nie spodziewałem. Ta gra powinna zostać grą roku.
Do tego wciąż zbieram szczękę z podłogi i zżera mnie ciekawość co będzie w kolejnym epizodzie.
Zdecydowanie jedna z gorszych gier. Twórcy się wzorowali na The Walking Dead ale im coś bardzo to nie wyszło. Gra nudzi mnie po godzinie grania, nic ciekawego.
Dla mnie Epizod 4 jest słaby i bardzo przewidywalny (Spoiler) Nawet wybór tego czy zabijemy chloe przewidywałem ale nie powiem bardzo fajnie było to tu użyte(Spoiler End) I tylko ten jeden wybór był dość fajny reszta nuda a końcówka bez komentarza od razu przypomniały mi się Horrory klasy B
Ba niektórzy nawet wiedzieli kto jest mordercą zanim gra powstała :)
Jak się nie rozumie co się dzieje na ekranie to nie dziw, że nudno.
A jak już mowa o przewidywaniu to strasznie mnie to śmieszy. Gdy oglądamy film, albo gramy w grę, która jest skupiona przede wszystkim na fabule i mamy pewność, że jest w niej antagonista, "wielki zły" - który przecież prawie za każdym razem nie jest tym nakreślonym przez samych twórców (w tym wypadku Nathan), to zawsze w jakimś stopniu podejrzewamy, że tym antagonistą jest ktoś inny i wybieramy PARE osób (bo przecież nie tylko jedną, chyba, że ktoś ma magiczną kulę), które wpisują się w szeroko pojęte ramy postaci "złej" lub mają jej jakieś cechy. Tym samym gadanie, że ktoś coś "przewidział" i jaki to jest wspaniały, jest bez sensu, bo na przestrzeni lat całkowicie przetarto szlak dla thrillerów z postacią antagonistyczną, co ogromnie ułatwia nam - odbiorcom - wyznaczenie lub "przewidzenie" grona postaci, które mogą nim być, a nie są w ten sposób ukazane przez twórców - przynajmniej do standardowego twistu fabularnego. Nie jesteście tacy mądrzy jak wam się wydaje. A co do twistu w Life is Strange - owszem nie jest perfekcyjny, ale nie doszliśmy jeszcze na szczyt góry lodowej - wiele jeszcze przed nami, bo przecież o intencjach możemy tylko spekulować.
Koniec 4 epizodu totalnie rozwala umysł. Szczerze nie podejrzewałem tego i serio bania jest zryta totalnie. Nie wiem jak tu czekać do października... Nie będę spoilerował jak niektórzy ale dla mnie równie zajebisty epizod jak 3ci i rzesz kurde dziś spać nie będę.. Miazga totalna i polecam, polecam!! Mistrzostwo świata!!
Nie widzę dobrej przyszłości dla gier tego typu z wątkiem kryminalistycznym. Ktoś tu mocno potępił "przewidujących", jednak to nie ich wina, że mają takie opinie. Mamy już za sobą dwa sezony The Walking Dead i The Wolf Among Us. Gry były naprawdę dobre, jednak nauczyły nas kilku nawyków, które odbierają nam radość z LiS. Wiemy już, że postaci, które nie dają się lubić, w końcu okazują się potrzebne, więc ich nie krzywdzimy. Wiemy też, że jak ktoś jest zbyt miły, to na 99% jest w coś zamieszany. Z protagonistką dzielę temperament więc z początku byłem zachwycony, że mogę decydować o działaniach takiej fajnej postaci, niestety podczas czwartego epizodu uświadomiłem sobie, że nie podjąłem żadnej decyzji, która mogłaby wyjść mi bokiem, w końcu wszyscy mnie kochają, a "tego złego co się ujawia" udupiłem już na początku, więc tez ukazanie się go praktycznie nie wywarło żadnego wrażenia (miałbym o wiele lepsze zdanie, gdyby ten epizod zakończył się dwie sceny wcześniej podczas tego odkrycia na wysypisku). Problematyczny może być też fakt, że praktycznie 100% gry opiera się wyłącznie na relacjach międzyludzkich, nie podejmujemy innych decyzji, jak jedynie te, czy być osobą miłą, czy może bardziej złośliwą (chociaż uprzejmość jest w tej grze mocno wymuszana). Byle ameba wie, że człowiek uprzejmy wobec innych w końcu będzie miał więcej możliwości i "towarzyskie zaplecze" w razie problemów. Przykro mi, ale sztampa. Mam nadzieję, że ostatni epizod zaprzeczy wszystkiemu, co tu napisałem.
Niedawno usłyszałem o tej grze od kilku moich dobrych znajomych, wypowiadali o niej same dobre słowa i chcieli mnie przekonać do zagrania, i choć na początku podchodziłem do niej raczej sceptycznie to jednak uznałem, że nie zaszkodzi spróbować, z czego się cieszę. Grałem już wcześniej w gry tego typu, jak TWD, Dreamfall: Chapters, tudzież TWUS, czas przy nich spędzony uważam za bardzo udany, ale w LiS się po prostu zauroczyłem, to naprawdę jedna z najlepszych gier przygodowych od czasów The Longest Journey (oczywiście nie jest ona z gatunku point&click, a więc wiele zagadek tu nie uświadczymy, a szkoda, to zresztą mój jedyny zarzut do niej). Muzyka jest tak dobra, że ściągnąłem sobie cały soundtrack i słucham w wolnych chwilach, ostatni raz zdarzyło mi się to chyba przy Wiedźminie. Postacie się naprawdę sympatyczne, mają własne charaktery i nie są płaskie. Fabuła jest dobrze napisana, tajemnicza oraz wciągająca, nie mogę się do niej przyczepić, tak samo jak do konsekwencji naszych czynów, które rzeczywiście istnieją. Bardzo mile mnie też zaskoczył dziennik prowadzony przez główną bohaterkę, wprowadzenie go było bardzo dobrym pomysłem. Dialogi również są dobrze napisane, choć rzeczywiście czasami mogą wydawać się trochę sztuczne. Podsumowując: nie zagranie w tą grę to grzech i to ciężki.
@gothmrok
"Ba niektórzy nawet wiedzieli kto jest mordercą zanim gra powstała :)"
To że jesteś debilem nie oznacza że inni są no kur.. zwróć uwagę jak on rozmawiał z Chloe i Max na imprezie w dodatku on się im bardzo podobał to było wiadome że jakiś numer wywinie,no i do tego nauczyciel...no proszę... nwm pograj sobie w jakieś przygodówki typu The Walking Dead,The Wolf Among Us szczególnie ta druga powie ci bardzo wiele o grach przygodowych (Crane).
[155]
Te, trochie kultury, na ulicy też ludzi od razu od debili wyzywasz?
Warto w tą grę zagrać dla samej fabuły. Wiele tutaj daje do myślenia, grafika ładna dla oka, wiele lokacji pomimo iż zaprojektowane w kreskówkowym stylu, przypomina miejsca realistyczne. Plus za zwroty akcji (koniec 3 i 4 epizodu). Jedynym minusem jak dla mnie jest fakt iż gra jest zapisywana tylko w punktach kontrolnych, ale idzie to pogodzić ze sobą ;) Najlepsza przygodówka w jaką grałem do tej pory, czekam na 5 epizod.
To ile ma być tych epizodów, 5 czy czwarty jest ostatni? pytam, bo chcę zagrać w całóść a nie czekac na kolejne epizody
Z tego co wiem, to epizod 5 ma wyjść między 6 a 13 października, więc niestety jeszcze trochę poczekamy :/
Gra działa na XP? Mój laptop jest w naprawie, która niestety potrwa, a kumpel polecił mi tą gierkę i bardzo chciałbym zagrać, a spotykam sprzeczne informacje co do kompatybilności gry z XP. Ktoś może jeszcze tutaj używa XP?
Niestety nie mam jak sprawdzić u siebie, ale szczerze mówiąc nie widzę przeciwwskazań. Gra wymaga directx 9.0. Nie powinno być problemów, ale głowy nie dam ;)
Zawsze mógłbyś kupić pierwszy epizod, jeśli będzie działał, to sobie pograsz. A jak nie, to jak laptop wróci z naprawy. Gra nie ucieknie :D
Epizod 4 wymiata :) Jak zwykle sam koniec aż zachęca do grania dalej.
spoiler start
Coś mi się wydaje że Chloe w 5 epizodzie umrze na dobre jeśli zostanie przywrócona do życia.
Dziwne wydaje się to że pomimo iż zostaje uratowana to prędzej czy później ginie. Jakby było jej to pisane.
Śmierć w toalecie na samym początku gry może nie być jej pierwszą. Może Rachel też cofała czas i w konsekwencji ratowania przyjaciółki w końcu sama zginęła? Może to po tej imprezie zgineła Chloe ale została uratowana? Teraz znów była jej śmierć jako powikłania po wypadku, potem znów strzał w głowę... Wydaje mi się to czymś co jest odwlekane, ale i tak w konsekwencji musi się stać. Zjawiska pogodowe też jakby pokrywały się z czymś ważnym. Przecież kiedy Max użyła mocy żeby cofnąć się aż tak wstecz to wiadomo co się stało. Pewnie "ktoś" kto jeszcze ma taką samą zdolność zrobił coś poważnego dlatego pojawiły się 2 księżyce. Coś jakby alternatywny świat i ten normalny chciały się ze sobą pokryć.
spoiler stop
Super że wychodzą jeszcze gry gdzie można sobie posnuć jakieś teorie odnośnie fabuły:)
Pomimo złych wydarzeń liczę na pozytywne zakończenie.
Mam takie wrażenie że nie tylko główna postać potrafi manipulować czasem. W ostatnim epizodzie pewnie się wyjaśni....albo nie.
Gdyby nie ekipa graj po polsku nigdy nie poznałbym tej wspaniałej gry, szkoda że jak zwykle nasz kraj traktowany jest jak druga kategoria grupa kilku osób potrafi w wolnym czasie zrobić polskie napisy a wielki wydawca ma z tym wielki problem.
Znalazłem info o premierze 5 epizodu
• Episode 5: Polarized – August 25th-September 1st, 2015 worldwide on Steam, Xbox Live, and PlayStation Network in America/Canada; Then August 26th-September 2nd, 2015 on PlayStation Network in Europe/Australia.
Czy ktoś morze potwierdzić ??
Warto zaznaczyć że polonizacja wykonana przez GPP działa tylko na oryginalnych wersjach gry co według mnie jest dyskryminacją innych graczy.
Wykrywane i poprawiane są w niej co chwile jakieś błędy.
Moje spolszczenie które niebawem wyjdzie, działa na każdej wersji gry.
NelsonPL nie dzieli graczy na lepszych lub gorszych.
A z jakiej racji spolszczenie ma działać na ukradzionych wersjach gry? Dyskryminacja? Och jak mi ciebie żal! Idź się poskarż na policję że jesteś pieprzonym złodziejem i ktoś cię z tego powodu dyskryminuje :)
NelsonPL na prezydenta! Tylko Nelson!
Nie wiem na co Wam to spolszczenie tak bardzo potrzebne. Mój angielski też nie jest jakoś najwyższych lotów, przez co odkładałem zagranie w tę grę kilka tygodni. Później nie chciało mi się czekać na spolszczenie i jak zacząłem grać, to okazuje się, że angielski w tej grze jest tak mało wymagający, że rzadko mi się zdarza czegoś nie zrozumieć. Zaraz będzie hejt, ale poważnie- poziom językowy w tej grze jest niski.
No nie wiem, jest już spolszczenie 4 epizodów i nie nelsona. Dla mnie to niesamowita gra, jak ktoś lubi przygotówki musi to zobaczyć.
ps. nelson, ale wolę ludzi którzy mniej piszą, a coś robią, a Ciebie wszędzie pełno, a raptem masz 10 spolszczeń - wybacz, ale pewnie krytykujecie tych, którzy robią szybciej i co z tego 12 literówek, 2 błędy w tłumaczeniu.... dla mnie czas się liczy, więc nie będę czekał do 2016 na twoje "perfekcyjne" spolszczenie..
Tylko zauważ że spolszczenie nie działa wszystkim.
I jest sporo osób które dzięki mnie, zagrają w wersję PL.
DuxFTN--Tak, wydałem 10 spolszczeń.... i jestem z tego dumny.
Ile Ty stworzyłeś polonizacji? :)
Odpowiem Ci: Żadnej nie stworzyłeś. Jesteś na to za słaby.
I naucz się dzieciaku pisać: ,,krytykujecie'' powinno być ,,krytykujesz''
Nie wiem czy wiesz, ale ja pracuję sam.
Nelson, wiem, że ty "masz gdzieś" zdanie innych, ale naprawdę musisz jeszcze dużo popracować nad swoimi polonizacjami. Obejrzałem twój "zwiastun" z Lifeless Planet i na dwa czy trzy zdania, które w nim zaprezentowałaś, oba są zrobione źle, polskawo wręcz.
Bawią mnie też twoje zarzuty pod adresem naszej polonizacji do LiS.
To, że spolszczenie nie działa na piratach jest oczywiste, z powodu, że GPP pracuje na oficjalnej wersji gry. A co do spolszczenia, czcionka jest masakryczna, zwłaszcza w dzienniku Max. Nie jestem do końca pewien co do "twojego" spolszczenia. W LiS jest dużo tekstu jak na jedną osobę, i mógłbyś coś "pożyczyć"... Czekam na hejty :P
CKNorek---Zwiastun to nie finalny produkt.
Widać że tego nie rozumiesz.
Polonizacja wciąż przechodzi poprawki i testy.
Sam naucz się pisać ,,zaprezentowałaś''
Co ja jestem kobieta? :/
Na obrazku coś dla Ciebie Norek.... :)
Akurat w twoim wypadku wersje finalne prezentują się identycznie, więc już nie czaruj.
Reprezentujesz dość sporą grupę - osób, którym się chce, ale brak im umiejętności. Jesteś przekonany o swojej nieomylności, a jesteś zadufany i nie dajesz sobie przemówić do rozumu.
Akurat wspieram amatorskie/fanowskie polonizacje, ale twoim daleko jest do bycia dobrymi. Rażą sztucznością dialogów i dosłownością przekładu.
NelsonPL, gram na spolszczeniu od GPP i robią swoją robotę tak profesjonalnie że mogliby na tym zarabiać. Zaś co do twoich śmiesznych zarzutów (że tylko dla oryginalnych wersji) to jak ty możesz robić dobre spolszczenie skoro nawet nie wiesz że wystarczy trochę pomyśleć, poszukać w internecie i pobawić się plikami aby spolszczenie od gpp działało na nieoryginalnych wersjach.
Kompletnie mnie to nie interesuje.
Nie obchodzi mnie zdanie dzieci z GPP i Playloc
Tworzę polonizacje sam i tak będzie zawsze.
Jest to moje hobby.
Po 1 nie dzieci. Po 2 skoro Cię nie interesuje niczyje zdanie to po jaką cholerę piszesz cokolwiek na tym forum?
[169]
Spolszczenie działa na każdej wersji. Próbujesz wypromować swoje spolszczenie, obrażając przy tym innych.
Złodziejom się nic nie należy.
Twórz sobie, wrzucaj, jeśli będą dobre same się obronią. Nie musisz zachowywać się jak skończony dupek i stosować takich tanich chwytów.
Ale ten NelsonPL to burak..Na wątku gry L.A. Noire też obsmarował grupę,która zrobiła spolszczenie.Nelsonie i tak Cię cenega nie przygarnie..Chcesz zabłysnąć to zrób coś nowego i zacznij tworzyć spolszczenia do gier na Androida.
NelsonPL - z takim nastawieniem to do polityki, chcesz coś robić, nie interesuje Cię zdanie innych i uważasz że robisz to najlepiej.
Witam.Zastanawiam się nad sobą;ja,fan gier typu Far Cry,Crysis itp.Gier,w których dużo się dzieje,gram w "Life is strange"?Owszem!Muszę stwierdzić,że ta gra jest perełką,jedyną w swoim rodzaju.Cieszy mnie fakt,że jest spolszczenie do wszystkich epizodów 1-4 i będę czekać niecierpliwie na epizod 5 z nadzieją,że będzie również po polsku.Tak więc,jeśli ktoś nie grał,to ja zachęcam,bo WARTO!
Najlepsza przygodówka wszechczasów, nie mam do niej żadnych uwag. Spełnia moje oczekiwania i zachwyciła.
To jest Role-Play, gdzie wybory naszej bohaterki mają wpływ na otoczenie i ma swoje konsekwencje w przyszłości. Utwór Gonzalesa był dobrym pomysłem i sprawia ogromną chęć zabawy. Przyznam, że niektóre momenty wzbudziły we mnie uczucie. Dziękuję również za wydanie społszczenia.
Nelson, nie chcę Cię martwić, ale z tego co czytałem to ich spolszczenie działa także na wersjach pirackich bez problemów ;)
Guzik prawda.
Odwalili kaszane jak i BDIP z L.A Noire.
Spolszczenie ma masę błędów i działa tylko na oryginalnych wersjach gry.(czasami)
Co chwile robią poprawki.
Po pierwsze jak mozna komus zarzucac spolszczenie. Samemu ruszyc tylek i zrobic cos a nie wyzywac. I jeszcze zle bo na piracie nie dziala. Jak nie umiesz tego zrobica da sie to ty jestes lossss :-) moze jeszcze mieli ci napisac jak spolscic piracka wersje ?? Co za ludzie... ktos wie ktorego wychodzi ostatnia czesc ? Pozdrawiam zadowolonych hej dla niezadowolonych i marudzacych :-)
Jednak byków tyle jest w ich spolszczeniu że co chwile robią poprawki.
Najlepszy jest i bije wszystkich na głowo Doki z Playkloca.
Już chyba przestał liczyć ile obiecał spolszczeń. :)
Nie bądź gołosłowny i napisz więcej o poprawkach.
Jakie byki, ile, skąd o nich wiesz? Grałeś, masz screeny?
Lubię takie rzucanie pustych frazesów bez jakiegokolwiek poparcia.
Wystarczy odpalić sobie pierwszy lepszy filmik na YT z Life Is Strange z wgranym naszym spolszczeniem, żeby przekonać się o jego jakości.
Ale spokojnie, wiem, jakiej odpowiedzi mogę się spodziewać od nelsona.
NelsonPL, a Tobie żal tyłek ściska czy jak?
Właśnie przeszedłem całe LANoire i nie widziałem tam żadnych błędów. Instalacja spolszczenia jest banalna i nie znam osoby której by nie chodziła. Poza tym na youtube jest cały gameplay z tej gry w wersji PL i też wszytko jest cacy.
Co do spolszczenia LiS, dla mnie jest wystarczająco dobre, bo po prostu jest DOBRE i tyle.
Według twórców finał historii Life is Strange ma się ukazać już 20 października, przynajmniej deweloperzy celują w tę datę i trzeba mieć nadzieję, że jej nie przełożą :)
Miałem wstrzymać się z zakupem do czasu ukazania się całego sezonu, ale jako że 4 odcinki zostały już spolszczone to zagrałem. Nie wiem czemu ktokolwiek czepia się spolszczenia u mnie śmiga ono rewelacyjnie i poza kilkoma literówkami żadnych błędów nie wyłapałem. Jak na spolszczenie robione przez fanów to trzyma naprawdę wysoki poziom.
W każdym razie wracając do samej gry to powiem tyle... świetna produkcja! W przeciwieństwie do gier Telltale Games jest tu sporo chodzenia oraz interakcji z otoczeniem i postaciami. Mniej filmu interaktywnego a zdecydowanie więcej gry. No i warto wspomnieć, że odcinki też są dłuższe (przejście 4 zajęło mi 13h). Z niecierpliwością czekam na finałowy epizod! Jak na razie mocne 9!
Jeśli złapałeś jakieś literówki, podrzuć je nam, to poprawimy.
Po premierze nanieśliśmy kilka poprawek i od tego czasu nikt niczego nie zgłaszał.
Siema!
Mam pewien problem i zgłaszam się do wszystkich o pomoc. Otóż już jakiś czas temu zakupiłam grę Life is Strange. Wszystko było w porządku do pewnego momentu występującego prawie na początku gry. Max chce iść do łazienki, by przemyć twarz wodą. Gdy wchodzę do łazienki i chcę użyć zlewu - nie mogę tego zrobić! Po prostu nie wyświetla mi się "use". Co robić? POMOCY ;-;