Jak tam golasy ? Jest ktoś, kto zdaje ją w tym roku szkolnym ? Jak przygotowania ? Ostro kujecie czy raczej na luzie ? Co zdajecie ? Piszcie.
Ja spokojnie póki co. Jeszcze jest czas :D
Rozszerzone zdaje matme, fizyke i angielski.
Ja z kolei na (r) - j. polski, historię i j. angielski.
Ja też w tym roku podchodzę do matury, z tym że zdaję starą wersję.
Matematyka P być może R
Angielski P
Polski P
Chemia P
Geografia R
Nie za wcześnie na taki wątek czy może założony z powodu jutrzejszego "Operona"?
R - mat/fiz/ang/franc
Zastanawiam się jeszcze nad informatyką.
Co do polskiego to powodzenia dla reszty "ścisłowców" - https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=aFOP31nUMAc
Ja typowy matfiz - powiem co mam do powiedzenia i mam nadzieję, że będzie 30% :D
spoiler start
Zastanawiała mnie biotechnologia, ale ostatecznie darowałem sobie kucie biologii/chemii ;)
spoiler stop
Tak, ustna wygląda bajecznie. Skomponuj wypowiedź w 15 minut, przywołaj jeszcze inne teksty kultury i w ogóle odkryj lekarstwo na raka. How lovely CKE, tell me more. :)
I jakiego "jutrzejszego" egzaminu, polski był dziś przecież :d
Brace Yoursleves
Szczerze to powiem, że współczuję wam polskiego. mam wielkiego farta, że zdawałem w zeszłym roku- tegoroczną ustną to bym chyba zawalił ;/ Zastanawiam się jaki będzie % zdawalności
[7]
Serio myślisz, że nie wiedziałem o tej literówce ? Wiń GOLa za brak możliwości edycji tytułów. IMO bezsensowna opcja.
Simen_01 - po cichu dzięki przesiewowi, jaki będzie miał miejsce, mam nadzieję na niższe progi w rekrutacji. :D Nie ma tego złego...
Ishi- na pewno to będzie pomocne, byle samemu nie zostać odsianym ;p Mi się udało zdać ustnego polaka na 100%, na nowej maturze bym się chyba pochlastał
Jak dobrze, ze mam to juz za soba. Powodzenia zycze zwlaszcza z ustna z polca. 10 minut monologu o ch** wie czym. Pozamiatane
Nie zapominaj o późniejszych pytaniach komisji na temat twojej wypowiedzi. Jestem ciekaw co w przypadku, gdy jako tekstem kultury będę posiłkować się np. filmem Capry z 42' roku albo mało popularną książką. Nie każdy nauczyciel jest przecież erudytą, z resztą to niemożliwe przewidzieć wszystko. Więc o co wtedy będą pytać ? Pogodę, a może jedynie fragment zamieszczonego dzieła/tekstu ? :D
[7][9] Jakbys dodał jedno e to by niezły pun wyszedł
co do tematu to szczęścia życze, ja już dawno za sobą to mam
spoiler start
polski ustny na 30% :V
spoiler stop
Hahaha, nice. Nawet na temat, bo zima się zbliża :D
Ishi™ - pewnie w takim wypadku oleją twój tekst kultury i skupią się na tym, co jest w zadaniu :P Nasza nauczycielka powiedziała, że oni i tak nie powiedzą od razu, czy zdaliśmy, czy nie, bo właśnie będą musieli przeanalizować ten wybrany tekst kultury (w klasie ktoś się pytał o to samo).
Winter is coming...
Matura is coming...
Technik is coming...
I na co mi to wszystko? :<
A ja leje na maturę, bo jestem na studiach, na sesje tez leję bo dopiero w lutym!
Ależ Ty szalony gęstochowa. Taki studenciak z Ciebie, co dzień piwko po wykładzie i uczysz się dopiero dzień przed sesjo? Kulturoznawstwo czy socjologia?
kefirek - wy na starych zasadach jeszcze piszecie ?
10 minut monologu o ch** wie czym.
Nie. 10 minut monologu o konkretnym zagadnieniu literackim lub językowym.
Więc o co wtedy będą pytać ? Pogodę, a może jedynie fragment zamieszczonego dzieła/tekstu?
Będą pytać tylko i wyłącznie o poruszane przez ciebie kwestie, więc uważaj, co mówisz.
Nasza nauczycielka powiedziała, że oni i tak nie powiedzą od razu, czy zdaliśmy, czy nie, bo właśnie będą musieli przeanalizować ten wybrany tekst kultury (w klasie ktoś się pytał o to samo).
Powiedzą, czy zdałeś, w przerwie wyznaczonej przez dyrekcję. Inaczej się nie da: ocena twojej wypowiedzi to teraz dosyć skomplikowana procedura.
Bukary - dobór tekstów kultury ma nieograniczoną dowolność. W przypadku, gdy komisja nie zna wspomnianych przeze mnie dzieł, to nijak nie mogą się do nich odnieść. Nawet przerwa przecież nie da im czasu na zgłębienie, choćby i pobieżne, treści tych tekstów. Wtedy bazować zapewne będą na tekście wspomnianym w zadaniu, nie ma innej opcji, przynajmniej ja takiej nie widzę.
Ishi --->
Przerwa nie służy zaznajamianiu się z tekstami, które przywołałeś (na to już za późno). W czasie przerwy będziemy mogli trochę odsapnąć i przekazać wam informację o wynikach.
Jeśli egzaminatorzy nie będą znali dzieł, o których mówisz, wówczas rozmowa koncentrować się może nie tylko wokół tekstu kultury z zadania i tego, co mówiłeś na jego temat (chociaż tak zazwyczaj będzie), ale też wokół tego, co mówiłeś na temat tych "nieznanych" tekstów. Nie znając np. "Obywatela Johna Doe", możemy przecież poprosić maturzystę o rozwinięcie zagadnienia, o którym napomknął w związku z tym filmem, o podanie jakichś rzeczowych argumentów do "caprowskiej" tezy, którą postawił etc. Nie sposób powiedzieć wszystkiego. Zawsze pozostaną kwestie, o które można zapytać.
Ja zdaję matmę na podstawie, polski i angielski na rozszerzeniu. Na kierunkach, które by mnie interesowały te przedmioty powinny wystarczyć. W razie czego dorzucę niemiecki. :D
Angielski chciałbym napisać przynajmniej na te 90%, polski chociaż z 70%, a matma... matmę chcę po prostu zdać. ;) Ostatnio mieliśmy próbną maturę i plan byłby spełniony, gdyby nie polski. No, ale nie czytałem jeszcze większości lektur, muszę nadrobić zaległości.
Z rozszerzeń biorę geografię i angielski, angielski to na 100%, geografia jeszcze się zastanawiam czy na coś nie zmienić.
Takie pytanko do tych zdających starą maturę, a jeszcze lepiej tych którzy już są po, jak mam wpisać zbiór opowiadań / film w opisie bibliograficznym? Książki to łatwa sprawa, ale film to nie mam pojęcia, reżyser, nazwa, rok? Dochodzą jeszcze jakieś ISBNy i gubię się w tym wszystkim :) Nie wiem, mam zdobyć własny egzemplarz filmu czy jak? Apropo opowiadań podobnie. Wybieram konkretnie "Życie jest piękne", "Fanatyk", opowiadania Baczyńskiego, temat to Holokaust i antysemityzm w literaturze i flimie. Przy okazji możecie polecić jakieś książki o antysemityzmie, żeby holokaustu i antysemityzmu było "po równo" w mojej pracy.
ISBN'ów podawać nie musisz, przynajmniej ja w swojej bibliografii nie zamieszczałem i było prawidłowo.
Co do filmu
Nazwisko Imię reżysera, Tytuł filmu, Miejsce dystrybucji, Nazwa, rok produkcji.
Ja zdaję matmę, gegrę i angola rozszerzone. I ze wszystkiego będzie sto procent!
Była, ale nie wiem, czy arkusz gdzieś jest.
I jak po próbnych maturach z Operonem ? Jakie pierwsze wrażenia ?
Moim zdaniem było łatwo, za łatwo. Część pewnie spocznie teraz na laurach, a tymczasem w maju zrobią salwę z najcięższych dział. Wypowiadać się mogę za rozszerzenie angielskiego i historii - w obu przypadkach nie miałem większych problemów z rozwiązaniem zadań, co (jako że jestem na połowie materiału powtórkowego) nie świadczy dobrze o poziomie arkusza. Moim zdaniem nie ma powodu do radości, raczej do wzmożonej niepewności. Polski za to wydał mi się wypośrodkowany, raczej w porządku.
Nie mam zdania, nie było jakoś szczególnie ciężko ani łatwo, polak umiarkowanie, ani zbyt ciężki ani zbyt łatwy, matematyka nie zdziwię się jeśli nie osiągnie 30%, niestety jestem bardzo słaby z matmy i sporo przede mną jeszcze pracy do maja, angielski łatwizna, mam nadzieję na co najmniej 80%.
Generalnie dokładnie tak jak się spodziewałem - matma będzie dla mnie największym problemem, teraz tylko czekać na wyniki bo jestem szczerze ciekaw co tam zmajstrowałem.
Wy teraz pisaliście? U mnie próbne mają być 15,16,17 grudnia bodajże.
W grudniu są matury z CKE lub OKE (nie pamiętam), ta była z operonem. W naszej szkole ogółem będą chyba trzy.
A jeśli na ustnym nie odwołam się do żadnego innego utworu, bo mi nic do głowy nie przyjdzie, to da radę zdać?
To chyba pytanie do Bukarego ;)
Angielski nam poprawili i jestem zły na siebie, bo 2x 98%. Nie dostrzegłem zakończenia na drugiej stronie i napisałem własne w podstawie (-1), a w rozszerzeniu skreśliłem dobrą odpowiedź w słowotwórstwie. Zasługuję na 20 ascetycznych batów.
Bukary
W czasie przerwy będziemy mogli trochę odsapnąć i przekazać wam informację o wynikach.
Jesteś nauczycielem?
Marcin00 --->
...a do tego z (aktualnymi) uprawnieniami egzaminatora. :)
RaZoR_247 napisał:
A jeśli na ustnym nie odwołam się do żadnego innego utworu, bo mi nic do głowy nie przyjdzie, to da radę zdać?
Tak, zdasz, jeśli uzyskasz (za całość wypowiedzi ustnej) 12 punktów. Twoja wypowiedź musi być przynajmniej częściowo zgodna z poleceniem (np. możesz nie przywołać innych tekstów, ale musisz się odnieść do tekstu podanego w zadaniu).
Przykład:
Formułujesz tezę nawiązującą do polecenia, mówisz w sposób wnikliwy (realizacja pogłębiona) tylko na temat tekstu z zadania oraz związanych z nim zagadnień (wypowiedź w całości zgodna z poleceniem), nie popełniasz błędów rzeczowych, ale nie odwołujesz się do innych tekstów kultury (realizacja niektórych elementów polecenia) - otrzymujesz za meritum wypowiedzi monologowej aż 12 punktów. A są jeszcze 3 dodatkowe kryteria (organizacja wypowiedzi, meritum wypowiedzi dialogowej, styl i język), za które możesz otrzymać punkty.
Drobna rada: postaraj się jednak odwołać do innych tekstów, bo uzyskanie maksymalnej liczby punktów za jakość realizacji polecenia nie jest łatwe.
Marcin00 --->
O ile wszyscy będziecie wchodzić na salę egzaminacyjną z ksywką forumową przyczepioną do klapy marynarki. ;)
I taka informacja dla wszystkich, którzy zdawali maturę próbną z Operonu: potraktujcie jej wyniki z "pewną dozą nieufności". Będą raczej wyższe od tych, które uzyskalibyście na maturze OKE, więc nie popadajcie w samozachwyt.
Ok, to jak już będziesz wiedział gdzie egzaminujesz to daj znać.
spoiler start
Szczerze jestem ciekaw sytuacji - przychodzę na egzamin, a za stolikiem siedzi Pan XYZ vel Bukary lub ktoś inny z forum i jako jeden z nielicznych mam 100% :D
spoiler stop
No cóż, od dawna wiem, gdzie będę sprawdzał (pisemne) i egzaminował (na ustnych). Niestety, tego rodzaju wiedzą podzielić się już nie mogę. ;)
Będę jednak za wszystkich forumowiczów trzymał kciuki!
Siemaneczko, czy matma rozszerzona w tym roku (przynajkmniej pod względem ilości materiału itp.) zapowiada się cięższa czy łatwiejsza niż w poprzednio?
I matematyka, i język polski będą trudne i oceniane bez taryfy ulgowej.
Chyba nadeszła pora, aby przywrócić znaczenie egzaminowi maturalnemu. ;)
Dzięki.
Chyba nadeszła pora, aby przywrócić znaczenie egzaminowi maturalnemu. ;)
Całe szczęście.
Pisał ktoś dzisiaj ? Mam 40% około i wcale zażenowany tym wynikiem nie jestem. Matura była okropna, CKE dostało na głowę chyba. Z drugiej strony zrobiłem jednak kilka prostych błędów i spokojnie 50% mógłbym pomijając błędy rachunkowe mieć.
Czy ktoś może ma namiary do rozwiązanych arkuszy maturalnych z lat poprzednich,z podstawy z historii lub rozszerzonego wos'u?
Bukary jesteś?
Mam takie pytanie - w mojej szkole nauczyciele męczą nas z.... tezą. Pisaliśmy już parę wypracowań, a dokładnie 6(pięć zaliczonych na te 80-100%, a jedna nie bo teza nie taka....). Polonistka mówi nam, że w części pisemnej musi znaleźć się teza, ale taka bardzo rozbudowana. W tej jednej nieszczęśliwej pracy wszystko było perfekcyjne(omówienie przykładów, konteksty itd.), ale walnąłem dwu-zdaniową tezę. Popytałem się znajomych i w części szkół też męczą ich z tezami, a w części nie dlatego chciałem się Ciebie zapytać jak będzie to wyglądało z punktu widzenia osoby sprawdzającej prace - macie jakieś wytyczne, żeby ta teza była bardzo rozwinięta, kilku-zdaniowa czy może jednak nauczyciele wyolbrzymiają i nie będziecie tego aż tak restrykcyjnie sprawdzać?
Pytanie skierowane też do tegorocznych maturzystów - też was tak męczą z tezami?
No to teraz ponad siedem dni wolnego i się zacznie. Do książek chyba nie dam rady zasiąść może tylko coś do polaka powtórzę i koniec.
A Wy? Jak tam nastroje na tydzień przed maturką? Coś powtarzacie czy luzik i relaksik przez ten tydzień?
Może ktoś udzieli odpowiedzi na mój ostatni post? ;)
Miałem w planach zacząć się uczyć od poniedziałku. Mam nadzieję, że tym razem mi wyjdzie.
EDIT: Ja z tezą nigdy problemów nie miałem, generalnie z wypracowaniami u mnie nie jest źle - o polski kompletnie się nie martwię. Z tego co się orientuję, to punktacja za tezę jest podzielona - im bardziej rozbudowana, tym więcej punktów. U mnie raczej aż takiego nacisku na tezę polonistka nie kładła, chociaż pamiętam, że podczas jednej z próbnych matur część osób miała wyzerowaną pracę, właśnie przez źle postawioną tezę.
IMO wystarczy dokładnie przeczytać polecenie i zrozumieć pytanie w niej zawarte, teza powinna być odpowiedzią na to pytanie. Kiedy pytanie to zaczyna się od "Czy..", to już w ogóle problemu nie widzę.
Miałem w planach
Znam ten ból - od stycznia planowałem sobie, że "w ten weekend ogarnę trochę kontekstów na polski ustny"... no nic mam czas do 20 maja(w moim przypadku) :D
Ja z tezą nigdy problemów nie miałem
Ogólnie to rozmawiałem z moją babka od polskiego i przyznała mi, że tezy jak najbardziej są ok pod względem merytorycznym, ale są za "krótkie". Przeważnie pisałem tezy na jedno, maksymalnie dwa zdania i tak mi zostało, ale polonistka mówiła nam cały czas, że wg. kryteriów nowej matury i tego czego dowiedziała się na tych "zjazdach maturalnych"(te spotkania informacyjne dla nauczycieli w związku z nowa maturą) tezy niektórych z nas są za krótkie i powinny liczyć powyżej dwóch zdań/być bardziej rozbudowane.
Gdyby nie to, że 2-3 moje prace zostały wyzerowane z powodu tezy to nie przejmowałbym się w ogóle pisemnym polskim.
Ustny polski 20 maja ... ah, ja mam 11.05 pomiędzy rozszerzoną biologią, a chemią...
Polski zacząłem ogarniać parę dni temu, ogólnie pisemnym jakoś strasznie się nie przejmuję, gorzej z ustnym, ale wychodzę z założenia, że na to 30% coś powiem, więcej mi nie jest potrzebne. Jeśli matematyka będzie na poziomie ostatnich matur to również raczej mogę spać spokojnie, angielski to raczej tylko formalność. W moim przypadku kładę nacisk na biologię i chemię ... :)
U nas nic najczęściej nauczycielka nie wspominała o większym rozbudowywaniu tez i często właśnie liczyła ona zaledwie krótkie zdania.Od dłuższego czasu mam się przygotowywać do matury(często z kiepskim skutkiem),ale od poniedziałku już trzeba się będzie wziąć za to na ostro.Z rana mam zamiar męczyć arkusze z matmy,a pod wieczór do nocy przypominać sobie dokładniej wszystkie lektury(zakres podstawowy i rozszerzony w moim przypadku).Ustny 13 maja,a sądzę,że zdanie go na te 30% nie powinno stanowić problemu,więc weekend przed jedynie nad tym posiedzę,a od ustnego mam tydzień do pisemnej historii,to też będzie trochę czasu na przypomnienie sobie wszystkiego i skupieniu się właśnie tylko na hisie.Oby wszystko poszło zgodnie z planem :)
Z tym polskim to które lektury mogą się pojawić na maturze? Tylko te wymienione tutaj http://tekstykulturydomatury.pl/?p=528 czy pozostałe typu Król Edyp albo Makbet też mogą być?
Macie jakieś rady co powtórzyć poza lekturami żeby się dobrze przygotować na pisemny jak i ustny?
Lektury, które podałeś są obowiązkowe. Może się zdarzyć tak, że będziesz musiał odnieść się do znajomości całości lektury i, jeżeli coś pomylisz, to może skończyć się błędem kardynalnym i wyzerowaną pracą. Mogą pojawić się oczywiście także i inne lektury (poza tymi z listy, którą podałeś), ale wtedy możesz pracować tylko na podstawie podanego fragmentu.
Mogłem coś pomieszać, bo nie zagłębiałem się w to zbytnio.
Co do rad - to nie mam pojęcia, sam z chęcią bym przygarnął jakieś protipy :D
A to nie jest tak że zawsze trzeba się odwołać do fragmentu, całości utworu i wybranych dodatkowych? Bo jeżeli jest tak jak mówisz to łatwiej jest trafić na lekturę bez gwiazdki skoro nie musiałbym się wtedy odwoływać do całości.
Z tego co ja wiem to lektury z gwiazdką należy znać całościowo, tzn. może być podany fragment tekstu i polecenie "odwołaj się do całości utworu" wówczas, należy już zasięgnąć własnej wiedzy na temat danej lektury. Natomiast jeśli będzie fragment lektury bez gwiazdki wtedy można bazować tylko na podstawie fragmentu i nie wymaga się znajomości całego utworu.
A to nie jest tak że zawsze trzeba się odwołać do fragmentu, całości utworu i wybranych dodatkowych?
Taki układ jest własnie przy fragmencie "lektury z gwiazdką"(czyli obowiązkowej). Przy takim fragmencie odnosisz się do fragmentu(pierwszy przykład), do całości utworu(drugi przykład) i dodatkowy utwór(trzeci przykład).
No dobra, skazańcy, będę tu zaglądał czasem przez najbliższe dni. Jeśli macie jakieś pytania, walcie śmiało...
Marcinie, gdy idzie o tezę, kryterium oceny rozprawki brzmi: "Sformułowanie stanowiska wobec problemu podanego w poleceniu". Można w jego ramach uzyskać 6 punktów ("Stanowisko jest adekwatne do problemu podanego w poleceniu"), 3 punkty ("Stanowisko jest częściowo adekwatne do problemu podanego w poleceniu") lub 0 ("Stanowisko nieadekwatne lub brak stanowiska").
Teza wcale nie musi być bardzo rozbudowana. Oto przykłady tez ocenionych na 6 punktów wg wytycznych CKE (rozprawka o temacie: "Czy w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, czy też oddać się namiętności?"):
Moim zdaniem miłość oznacza poddanie się namiętności, całkowite zatracenie w uczuciu, choć może się to łączyć z cierpieniem.
Szczęście, zdaniem stoików, osiąga człowiek, wyzbywając się namiętności. Unikając skrajnych uczuć, jest w stanie zachować dystans wobec wydarzeń, które przynosi mu los. Poddając się namiętności, jaką jest miłość, nie może być panem samego siebie, gdyż zawsze będzie kierowało nim uczucie. Wiele przykładów literackich dowodzi, że w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, niż poddać się namiętności.
W tym drugim fragmencie teza to właściwie tylko ostatnie zdanie.
Pamiętaj jednak, że chodzi o sformułowanie stanowiska (a nie tylko krótkiej "tezy"). Pracę ocenia się holistycznie, a nie wyszukuje się jednego zdania, które można uznać za tezę. O ile więc ujawnisz swoje stanowisko w rozważaniach na temat kolejnych książek, to tzw. "teza" może mieć nawet formę jednego zdania.
Bukary
Dla mnie bomba :D
Czyli wypada na to, że nie mam co się martwić o pisemny(i tak wydaje mi się, że osoby sprawdzające nasze "prace" nie będą chciały nas udup... przeszkodzić w zdaniu matury i będą to oceniały z przymrużeniem oka :D) bo właśnie we wszystkich tezach zaznaczam swoje stanowisko właśnie tak jak w przytoczonych przez Ciebie przykładach. Obawy wynikały z tego, że nasza polonistka naciskała na rozbudowaną tezę(porównując swoje prace nigdy nie widziałem różnicy pomiędzy ta rozbudowaną która miałem zaliczoną, a ta ubogą - nie zaliczoną, jak większość osób).
Jak wcześniej wspomniałem - gdy pytałem się znajomych o tą tezę to jedni coś tam wspomnieli, a drudzy dziwili się, że takie wymagania podała nam nauczycielka.
Problem tezy uważam za rozwiązany :D
Czy jeśli zapisałem się na maturę po raz kolejny, ale się nie uczyłem, to czy jeśli przyjdę i nie pójdzie mi dobrze, to dostanę nowe świadectwo i stare straci ważność? Czy też będę miał jakąś dodatkową kartkę?
Nie straci ważności, dostaniesz kartkę z najnowszym wynikiem, ale i tak pod uwagę brany jest ten najlepszy.
Dzięki. Nie chodziło mi konkretnie o poprawianie starego wyniku, bo maturę, o którą mi chodzi, pisałbym po raz pierwszy, a raczej o nieniszczenie sobie ładnego świadectwa złą oceną.
Wkurza mnie ta matma, jak rozwiązuję zestawy z poprzednich lat to idzie na luzie, a np. tegoroczny od CKE jest dla mnie znacznie trudniejszy. Ehh, jak nie zdam czegoś, to się zajebię. XD Próbne szły spoko.
Ja mam jeszcze pare pytań.
1. Rozumiem że jak popełnię błąd kardynalny w wypracowaniu przy odnoszeniu się do całości (czyli lektury obowiązkowej) to praca jest dyskwalifikowana. A co jeśli popełnię taki błąd ale w odniesieniu do innego dzieła które też jest w podstawie programowej ale nie jest to lektura z gwiazdką?
2. Co jeśli w ogóle się nie odniosę do całości albo dodatkowego dzieła, czyli będę miał 2 argumenty zamiast trzech?
3. Załóżmy że np jest temat "Samotność – szansa czy ograniczenie? ". Czy w takiej sytuacji mogę przyjąć stanowisko że może być i szansą i ograniczeniem czy muszę opowiedzieć się za jednym?
1. Jeżeli popełnisz błąd kardynalny przy opracowywaniu utworu z gwiazdką, to praca jest dyskwalifikowana. Jeżeli popełnisz taki błąd w dowolnej lekturze, to oczywiście nie będzie takiego problemu - co się wtedy dzieję to nie mam pojęcia, jednak praca nie jest 'zerowana'. Tak przy okazji - nie ma żadnych sztywnych ram opisujących błąd kardynalny. Tutaj masz nieco więcej na ten temat -> http://chetkowski.blog.polityka.pl/2014/05/11/blad-kardynalny/
Szczególnie podoba mi się zdanie "Taka jest bowiem filozofia sprawdzania matur – widzieć zalety, a błędy omijać.". Oby! Mam nadzieję, że i w tym roku egzaminatorzy będą patrzeć przychylnym okiem. Napisać rozprawkę to nie problem, gorzej jak pod wpływem stresu coś pomieszasz.
2. Wydaję mi się, że praca nie jest dyskwalifikowana, jednie odejmowane są punkty. Pewien jednak nie jestem, więc sam z chęcią bym się dowiedział jak to wygląda.
3. Oczywiście, że możesz przyjąć takie stanowisko. Musisz jedynie pamiętać, aby podać sensowne argumenty potwierdzające i szansę i ograniczenie.
Również się zapytam... załóżmy sytuacje, temat niech będzie jak w [70] "Samotność – szansa czy ograniczenie? " oraz polecenie: odwołaj się do podanego fragmentu, całości utworu oraz innego tekstu kultury.
Zakładając, przyjmuję tezę "Samotność to ograniczenie..."
1 akapit: teza
2 akapit: argument potwierdzający tezę na podstawie fragmentu tekstu
3 akapit: zakładając że mam fragment z lektury "tytuł" i jest w nim opisana sytuacja bohatera "X" to czy powinienem tutaj odwołać się do całości utworu pod kątem bohatera "X" i omówić zagadnienie szerzej odnosząc się do całego utworu, czy np. w lekturze "tytuł" jest inny bohater "Y" na którym również można omówić podaną tezę, to mogę w tym akapicie odwołać się wyłącznie do bohatera "Y" pomijając "X"
4 akapit: wiadomo, tekst kultury
5 akapit: zakończenie
Troszkę zagmatwałem z tym akapitem 3, aczkolwiek mam nadzieje, że zrozumiecie o co chodzi :)
Oczywiście, że możesz przyjąć takie stanowisko. Musisz jedynie pamiętać, aby podać sensowne argumenty potwierdzające i szansę i ograniczenie.
Pamiętaj, że jeśli zdecydujesz się na takie rozwiązanie to musisz zachować równowagę w ilości argumentów.
Szczególnie podoba mi się zdanie "Taka jest bowiem filozofia sprawdzania matur – widzieć zalety, a błędy omijać.". Oby! Mam nadzieję, że i w tym roku egzaminatorzy będą patrzeć przychylnym okiem.
Inaczej być nie może - nie będą chcieli udupić na polskim pisemnym poza tym nowa reforma to lepiej żeby statystyki były pozytywne bo wyjdzie, że dali plamy ze zmianami.
A jeszcze takie pytanie :D Czy ktoś będzie sprawdzał czy moje wybrane dzieła są zgodne z rzeczywistością? Tz czy przeszło by coś takiego gdybym sobie zmyślił np jakiś film? Tytuł, bohaterów, fabułe...
[74] Komisja ma do dyspozycji internet. Na pewno sprawdzą.
Możecie mi na szybko wyjaśnić różnice między lekturami z gwiazdką i bez niej? Jest jakaś między tymi zwykłymi, a innymi, spoza kanonu lektur? Bo nie wiem czego mam się dokładnie nauczyć. :D
edit: na razie wiem, że jak jest z gwiazdką to może być fragment i odwołanie do całości, a jak bez to nie muszę znać całości utworu?
marcus >> pytałem o to w [57].
PS Dopiero zaczynasz? :D
Kurde, mogłem przeczytać tych kilka postów wyżej.
Cóż, stwierdziłem, że jak w parę ostatnich dni przed maturą zrobię sobie konkretne przypomnienie to przynajmniej do poniedziałku będę coś pamiętał. Teraz żałuję, bo jakbym zaczął chociaż ze dwa tygodnie temu to byłbym spokojny o dobry wynik. No ale Lalkę, Pana Tadeusza, Ferdydurke, Wesele i Zemstę mam już opanowane. Jeszcze tylko Dziady, Sklepy cynamonowe i Krzyżacy. :D
Myślałem że dopiero teraz masz zamiar zacząć cokolwiek powtarzać ;D Ja też zacząłem pare dni temu. Akurat Tadka, Wesela i Potopu bym się raczej nie spodziewał, były ostatnio.
Co jeszcze sobie przypominasz, poza lekturami? Założenia epok i twórcy chyba warto, bo może się przydać do wypracowania?
Epoki i twórcy do wypracowania? Nie wiem, nie powtarzałem tego, do ustnej na pewno to powtórzę. Środki stylistyczne jeszcze przypomniałem i zaraz przypomnę sobie jakieś ciekawe filmy które oglądałem.
W sensie bardziej dla kontekstów, typu Mickiewicz jako twórca romantyczny, jak się to przejawiało w jego tekstach itp. :D Miałeś Potop w całości na podstawie? Bo ja chyba tylko Krzyżaków w gimnazjum, Potop może jakieś fragmenty ewentualnie.
Też miałem tylko Krzyżaków. Co do Potopu to niby nie powinno być ale nie wiem czy sobie zaraz szybko nie przeczytam jakiegoś streszczenia na wszelki wypadek. No i Quo Vadis jeszcze powinienem ogarnąć.
<scream: on>
<volume: max>
<panic: yes>
To jutro?
</panic>
</volume>
</scream>
Ishi pytał dawno temu o nowe zasady. Odpowiedź: Tak, piszemy na starych zasadach (i dobrze!).
Powodzenia!
Powodzenia maturzyści! :D Rok temu przechodziłem to samo, a dziś samą maturę wspominam bardzo miło, więc nie ma się czego obawiać.
Powodzenia wszystkim! :) Kurde wydawałoby się jakbym tę maturę wczoraj zdawał :)
Właśnie wróciłem z j.polskiego, wrażenia dość pozytywne, wypracowanie lalka(temat jakos "wolna wola czy sily niezlezne od nas-co decyduje o ludzkim losie+ fragment z pobytu Wokulskiego w Paryżu),czytanie wydawało się proste, ale nigdy nie wiadomo.
Jutro najgorsze :)-Matma
Temat wypracowania dość łatwy, część testowa nie była specjalnie trudna, ale i tak obstawiam z niej jakieś 50-60%. W wypracowaniu postawiłem tezę, że o losach człowieka decydują niezależne od niego siły, z fragmentu uargumentowałem to uczestnictwem ludzi w budowie wielkiego organizmu, nieświadomej współpracy w kształtowaniu planu Paryża i braku wpływu na urodzenie, co wpływało na zamieszkiwanie konkretnych dzielnic. Z całości napisałem o tym, że Wokulski był kupcem i mimo dużych zdolności majątku nie mógł poślubić Łęckiej, która traktowała go jak przedstawiciela gorszej klasy. Jako tekst kultury dałem Króla Edypa i fatum ciążące nad głównym bohaterem.
Polski lajtowo. Jak zobaczyłem, że "Lalka" jest tematem wypracowania to tylko się w duchu uśmiechnąłem i byłem wściekły, że "zmarnowałem" 3 dni na powtarzaniu polskiego :D
Jako tekst kultury też dałem Edypa.
Ogólnie prościzna - czytanie ze zrozumieniem poszło raz dwa, a wypracowanie, jak napisałem powyżej, problemem też nie było.
Jedyne co mnie załamało po wyjściu z sali to fragment z ostatniego zadania... przeczytałem i odruchowo wpisałem "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza tylko po napisaniu rozprawki coś mi nie pasowało to wróciłem do zadania ostatniego i myślę sobie "przeliczę zgłoski".... W rezultacie skreśliłem Tadka i nic nie wpisałem bo "co sobie będę siarę robił i wpisywał coś czego nie jestem pewien" - teraz mam tylko nadzieję, że osoba sprawdzająca uzna mi to co przekreśliłem :)
Także przestroga dla pozostałych maturzystów - Nie przekreślaj odpowiedzi, którą wpisałeś i nie masz dla niej alternatywy - pierwszy typ jest zawsze dobry ;)
spoiler start
Miałem takie przeczucie, że będzie "P.T."... i był tylko w innej postaci :/
spoiler stop
Powodzenia wszystkim.
Ja napisałem podobnie jak marcus i też dałem Króla Edypa. Ogólnie temat wypracowania jak i część tekstowa nie były trudne.
Z tym fragmentem zrobiłem podobnie jak marcin, z tym że nawet nic tam nie wpisałem.. a też coś mi podpowiadało że to może być Pan Tadeusz.
Kurde marzyłem o Lalce, a jako technik dostałem Dziady. Przy okazji trochę namotałem bo nie znałem tej lektury tak dobrze. Tak czy inaczej mam nadzieję, że będzie spoko.
Jutro najgorsze.
Kurde marzyłem o Lalce, a jako technik dostałem Dziady.
A co teraz uczniowie technikum piszą inną maturę niż uczniowie liceum ? Przecież obie szkoły to szkoły średnie.
Łyczek - Taka sytuacja jest tylko w tym roku. Uczniowie technikum piszą maturę ze starej podstawy, za to ci z liceum piszą już nową.
Ja, podobnie jak koledzy wyżej, raczej pozytywne odczucia po dzisiejszym polskim. Obawiałem się, że będzie trudniejsze. Rozprawka również dobrze mi poszła i tak samo - Edyp :D
[100] +1
Matura z matmy - śmiech na sali(zwłaszcza prawdopodobieństwo). Dałem tylko dupy z zadaniem na przedział <2, -2), ale przez głupią nieuwagę.
Tak w ogóle z czystej ciekawości, kiedy macie wyniki matur?
EDIT: Pytam z tego względu, że maturę pisałem kilka lat temu, a teraz będę też rekrutował się na studia i chcę wiedzieć, kiedy mniej więcej maturzyści tegoroczni poznają już wyniki :P
Prawdopodobieństwo 5/23?
Tak.
Chciałem 30% i będę miał spokojnie, z zamkniętych na pewno mam 15 punktów, a w zasadzie mogę mieć nawet w okolicach 20. :D Otwartych wiele nie robiłem, ale z nierównością wyszło mi x należy do (-nieskończoność; 2) lub (3; nieskończoność). Prawdopodobieństwo miałem 5/23. Zrobiłem jeszcze ten graniastosłup z trygonometrią bodajże i mogę mieć jakieś punkty bo wyliczyłem kilka rzeczy.
edit: Stalin, ja piszę. :P
Muszę przyznać, że technika miały o wiele łatwiejszą matmę niż licea, z tego co widzę powtórzyły się zadania 33, 32, 24 na obu maturach. Co z tego skoro i tak nie wiem czy zdam, noga z matmy ze mnie straszna i do niczego mi ta matura potrzebna nie będzie bo wiem, że w nic ścisłego dalej nie pójdę, a może zepsuć cały egzamin.
Ktoś jutro pisze rozszerzenie z angielskiego ?
Ed. Marcus no to będziemy mogli się powymieniać spostrzeżeniami :)
Rozszerzenie na próbnych zdawałem na ponad 80%, więc takie 80% by mnie zadowoliło. :D
Generalnie dwa najgorsze (dla mnie) egzaminy mamy już za sobą, chociaż ustny polski ani trochę mi się nie podoba.
Ja też pisze angola jutro. Szczerze mówiąc nie liczę na jakiś dobry wynik. W tym roku się w ogóle do ang nie przykładałem, już lepiej pewnie bym napisał rok temu bo się do fce uczyłem.
Ktoś jutro pisze rozszerzenie z angielskiego ?
Też piszę.
Generalnie dwa najgorsze (dla mnie) egzaminy mamy już za sobą, chociaż ustny polski ani trochę mi się nie podoba.
Dla mnie najgorszy ustny polski - byleby coś łatwego wylosować :D
Są odpowiedzi do matmy - http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20150504%2FEDUKACJA%2F150509683 Jeśli te odpowiedzi są ok i przepisałem dobrze wszystko na karte odpowiedzi (to by był dopiero cios poniżej pasa) to największy problem mam z głowy, reszta to dopięcie formalności.
Podstawa dzisiaj banalna, rozszerzenie oczywiście trudniejsze, ale na 80% wciąż mam nadzieję. :D
marcin - oj tak, fajny temat to w tym przypadku połowa sukcesu. Tym bardziej, że chodzi przede wszystkim o 30%.
Rozszerzenie - teksty według większości trudne i całkiem z dupy, ale mi przypasowały(tak samo słuchanie). Nie pasowało mi zadanie 8(luki)*, a w dziewiątym tylko jeden błąd także pierwsza część raczej bezbłędnie, a z rozprawką ok tylko dałem jeden argument z dupy :D
*Co daliście w pierwszej luce w ósmym? Jak część znajomych dałem "to very recently", ale większość z osób dało "even very recently".
marcus
oj tak, fajny temat to w tym przypadku połowa sukcesu. Tym bardziej, że chodzi przede wszystkim o 30%.
Byleby to nie było pytanie z zakresu wykorzystania środków stylistycznych itp. oraz jakiegoś chorego wiersza.
until very recently dzieciaczki
Pierdzielę gramatykę, zamknięte i rozprawka były proste, więc będzie dobrze. W piątek matma, to będzie cholerny problem.
No matma dała w kość. Parametr zostawiłem sobie na później bo za dużo pisania, ale robiąc kolejne zadania nawet o nim zapomniałem. Dowód(ten z nierównością/równością, ten drugi z czworokątem był prosty) mi nie leżał. Zamknięte proste. Liczę na 76-80% - ogólnie nie byłem zbyt zadowolony, ale widząc dziewczyny, które bardzo okazywały swoje niezadowolenie mogę być raczej spokojny :D
Ja pitole, dzisiejsza matma na starym programie to był dla mnie ogień... Połowa wyników z kosmosu :P
Na razie tak:
Polski - wielka niewiadoma.
Matma - 70%-80%
Angielski podst. > 90%
Angielski rozsz. > 70%
Matma rozsz. - wielka niewiadoma (20%?)
Fizyka podst. - ?
Informatyka podst. - ?
JUHU!!! Trzymajcie kciuki!!!
Za słabo przygotowałem się do rozszerzonej matmy i mam efekty. Jak będę miał 50% to będę skakać z radości :)
Dobra, kilka wygranych za mną ale jeszcze została najtrudniejsza bitwa do stoczenia - polski ustny. Jak się na to przygotować, czego się uczyć, co powtarzać? Wszelkie rady i wskazówki mile widziane :)
PS Mam 18 maja.
Ja planuję przejrzeć obrazy które były w liceum, bo żadnego nie pamiętam chyba.
Wczoraj pisałem fizykę - bez większego przygotowania jestem pewien wyniku powyżej 50%
Ja jutro jeszcze pisze geografię, ale problemów się nie spodziewam.
Polski ustny - ciężki orzech do zgryzienia. Miałem sobie przypomnieć lektury, ale zrobiłem to już przed pisemnym także przejrzę "parę" obrazów i ogarnę sobie jak taki obraz opisać, przejrzę wiersze i również ogarnę interpretacje poza tym warto sporządzić sobie listę kontekstów.
Bój z ojczystym językiem stoczę 20 maja - pochwalcie się jak u was poszło.
-.-
Jak poszło na ustnym?
Ustny bardzo przyjemnie, bynajmniej w mojej szkole, nauczyciele chyba podeszli to tego tak, że każdy zda ;) Nawet osoby które popełniły dość kardynalne błędy zdały na +/- 17 punktów. Wiadomo, dużo zależy od tego jaki temat się wylosuje, mi się udało i wylosowałem plakat z "Dziadów" i miałem odnieść się tylko do plakatu i III części (zdane 40/40). Natomiast mój kolega, który zdawał przede mną z kolei wylosował coś o języku... mówił dużo, starał się mówić na temat i również bez problemów zdał na 36/40.
Jeśli chodzi o obrazy to chyba nie warto poświęcać na nie czas, szczególnie, że nauczyciel bodajże nie ma "klucza", każdy interpretuje to jak sam uważa, ważne, żeby jakoś to odnieść do tematu, w poleceniu jest parę słów kluczowych które nakierowują tok myślenia.
Ja przygotowując się poświęciłem czas na ogarnięcie tego: http://www.cke.edu.pl/images/_EGZAMIN_MATURALNY_OD_2015/Materialy/20141026_Polski_ustny_Zbi%C3%B3r_zada%C5%84.pdf
Co mnie bardzo zaskoczyło... jako tekst kultury przywołują reklamę somersby, (uwaga, ja doznałem szoku...) Szpital i Drogówkę (bodajże z TVNu, ja innych programów o takich tytułach nie znam...)
Skoro takie przykłady są w materiałach od CKE to czy filmiki na YT, gry komputerowe, streamy na twitchu również są tekstem kultury...? Zaryzykuję stwierdzenie, że tak i miałem zamiar się tak bronić, gdybym wylosował jakiś dziwny temat :) Aczkolwiek to tylko moje stwierdzenie... :)
Warto wspomnieć, że nauczyciel w rozmowie po monologu, może pytać tylko o teksty kultury, zagadnienia itp. które uczeń sam przytoczył w monologu.
Jeśli miałbym dać jedną radę to: mówić dużo i starać się mówić na temat. :)
Stara matura, polski ustny 90% :)
Mam ustny za dwie godziny, wszyscy mówią że łatwo zdać, ale mimo wszystko boję się jakiegoś posranego tematu. :D
Powodzenia Marcus, daj znać jak Ci poszło.
Dzięki, przydało się! :D Miałem temat o idiomach, (czy ułatwiają komunikację) akurat przed wyjściem widziałem ten temat na fejsie i nie byłem bardzo zaskoczony po losowaniu. Wypowiedź wyszła fajnie, 90% jest.
O której masz ustny?
Gratulacje ;)
Ja mam o 11:15
Mam nadzieję że zdążą na fejsie tematy wstawić. Twoja grupa szybko się z tym uporała?
Do czego się odwołałeś?
Jakoś o 9 wszystkie pytania były tutaj https://www.facebook.com/maturaczylijakmiecprzejebane?fref=ts
Odwołałem się do tekstu z polecenia, tłumaczenia tytułu Die Hard na Szklaną pułapkę i (z "własnych doświadczeń") rozmów z obcokrajowcami, które sprawiają problemy jeśli posługują się własnymi idiomami.
Do 11:15 zdążysz wszystko na pamięć wykuć. :D
Ja niestety mam o 10:00, nie zdążę chyba przerobić wszystkich tematów. Przynajmniej postaram się przejrzeć na szybkości do czego mogę się odwołać. Nie sądziłem, że wyjdzie z tej całej matury ustnej taki cyrk :D Zdawalność jest na poziomie 92%. Luz, damy radę.
Bardzo dobra... łatwa ta matura :D
Oglądam sobie te tematy i patrzę " Szczerość, czy grzeczność. Rola i wpływ grzeczności w komunikacji językowej. Na podstawie przytoczonego tekstu i innych tekstów kultury." I myślę sobie - "eeee, tego nie będę miał". Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem pytanie :D
Na mysl przyszedł mi tylko Lew Pokorny i starałem sobie przypomnieć co dał kumpel z drugiej grupy("Kamizelkę", ale przypomniała mi się jak już mówiłem "do widzenia"), a że pamięć zawodziła to zastąpiłem ten przykład filmem "Pan życia i śmierci". Jurij Orłow, lis i owca wybronili mnie na 27pkt.
Po angielskim i po maturach - ktoś z tegorocznych GOLowiczów-maturzystów "męczył" się równie długo z maturami co ja?