Trudny powrót do Dragon Ball Z
W jakiej wersji teraz oglądałeś? Bo jak ciągle z lektorem to nie dziwne że ci coś nie pasuję, zwłaszcza że bardzo dużo dialogów jest źle tłumaczona. DBZ psuje się po Frieza sadze nie bez powody, oryginalnie Dragon Ball miał skończyć się po wybuchy Namec i śmierci Goku, a ze manga była popularna to się drobiło kolejne chaptery.
Oglądałem w różnych wersjach. Teraz z lektorem. Wiem, że po Freezerze Dragon Ball miał się skończyć, ale uważam, że saga Androidów oraz Komórczaka również miała sens. Dopiero po tym Akira wymyślił na siłę dalszy ciąg.
Do pewnego stopnia można się zgodzić, ale "męką" na pewno nie nazwałbym tych odcinków. Ja jestem Dragon-Ball-liferem i nigdy nie przystanę na takie określenia! Nikt też nie zabierze mi tego artefaktu dzieciństwa i magii jaką wtedy odczuwałem, nawet jeśli dziś spojrzę na serial z innej perspektywy!
Zupelnie sie nie zgadzam, to jakiej kastracji Kai dokonala na seri dragonbal Z to powini osoby za to odpowiedzialne do wiezienia pozamykac!
Wlasnie brak takich smaczkow i humorystycznych scen (picolo robiacy prawo jazdy, wyciety watek bulmy na namec czy skrocona finalowa walka gohana z komorczakiem gdzie nawet wycieto finalowy atak kamehaea) sprawilo ze co jakis czas robilem wtf? Najgorsze ze te wyciery sceny sa czasami bardzo razace i bola jakby ktos odcial jaja nozyczkami.
Dlatego kazdy prawdziwy fan wie ze tylko liczy sie rip z RTL7 a nie jakies pociete gowno Kai.
@stealth1947
Akurat Kai to 100% tego co było w mandze.
prawdziwy fan wie ze tylko liczy sie rip z RTL7
Chyba, ze liczy się tylko oryginał z napisami
Sam próbowałem obejrzeć, zatrzymałem się na chyba 40. odcinku. To nie na moje nerwy AŻ takie rozwlekanie (Goku biegnie 20 odcinków, 10 trenuje, 10 biegnie z powrotem)
Odświeżałem sobie DB w tym roku i obejrzałem w wersji KAI która ma niezłą kreskę i na szczęście powycinane wszystkie zbędne odcinki i dłużyzny (z wyjątkiem wspomnianego odcinka ze zdawaniem prawa jazdy który był kapitalny :). Taką wersję dało się obejrzeć bez problemu. Tym bardziej że teraz chyba już dorobili Buu Saga.
PS. W przyszłym roku nowy film :) ==>
Dziś z kolei najbardziej sobie cenię DB, a potem dopiero Z
Ok, "Z" może i pełny jest fillerów, ale dlaczego cenisz sobie 1 serię bardziej? Tylko przez te fillery? C'mon.
Zgadzam się z opinie autora. Walki w anime i mangi czasami są zbyt długie, co robi mi nudno. :/ Nie tylko o fillery.
VenomP23 - Sam uwielbiam Dragon Ball, ale twórcy anime przegięli pałę z nadmiarem fillerów. Naprawdę.
stealth1947 - Powiem tak. Kai jest dla mnie nieco za krótkie, bo faktycznie brakuje mi kilku fillerowych scen. Bo były dobre i dawkowane przyzwoicie. Niestety w Zetce często pojawiały się też te, które męczyły mnie niemiłosiernie.
berial6 - Z ust mi to wyjąłeś.
cycu2003 - Tak. W tej chwili Kai jest kompletny, ale chyba tylko z polskimi napisami. Jednak tu pewności nie mam. A co do kinówki to chętnie obejrzę. Mimo, że specjalnie za nimi nie przepadałem, a moją ulubioną jest ta z Trunksem z przyszłości.
ProTyp - DB oferuje również lepszy humor oraz większy nacisk na Tenkaichi Budokai. Poza tym różnice są minimalne. DBZ faktycznie jest lepszy, jeśli chodzi o walki, akcję, ale te fillery są tutaj wyjątkowo upierdliwe.
Sir Xan - Te dłużyzny to dodatkowe sceny, których nie ma w mandze.
Ghost_ - Zdecydowanie łatwiej obejrzeć dziś Kai, aniżeli Z. To prawda. Szczególnie, jeśli zamierza się odświeżyć historię Goku.
Dla mnie to prosta sprawa DBZ jest lepsza serią od DB Kai czemu? Może ma te fillery oraz masę fan servisu, ale dzięki temu o wiele lepiej się patrzy. Walka podczas Turnieju Cella z Gohanem prawie że dwa razy dłuższa, ciekawy turniej w zaświatach czy bekowe robienie prawka przez Goku i Piccolo. Czytałem rónież mangę i te okrojenie nawet i tam mnie lekko kuję w oczy. Co do pierwszej serii DB jest przeznaczona dla nieco młodszych oglądaczy oraz ma więcej komedii w sobie niż pozostałe serię.
Raziel
spoiler start
Coś Ty do cholery chciał? Napisałem Ci na GG, FB i GOL'u. U mnie z czasem słabo także na jakiekolwiek projekty będzie brak ogaru. Zresztą Gameplay mało kto czyta i co raz mniej ludzi komentuję.
spoiler stop
Ja też wolę DBZ niż DBZ Kai. Powody te same co napisał DB Mafia. Dodałbym tylko jeszcze mój ulubiony epizod z Garlic Jr. i Kami-Samą. Zresztą Kami i Piccolo to moje ulubione postacie w DB.