Overwatch | PC
Moja chyba 6-sta opinia. O ile do samej gry nie mam zastrzeżeń dla mnie perfecto 9/10 o tyle setny raz o community. Tragedia czasem tracę nadzieję jak 10 meczów z rzędu przegrywam, bo ciąglę Hanzo albo Widow pickerzy obrażają się na cały zespół i specjalne przegrywają gre. To samo Sombra, na razie ta postać to prawie pewny lose. Ta gra wymaga dobierania picków niczym dota, tutaj nie może być samolubnego myślenia, chociaż inaczej niż w dotcie tutaj można zmieniać bohaterów w trakcie rozgrywki ( rzadko ludzie to robią). Tylko gra zespołowa się liczy, przez to często twój skill nie ma tak istotnego znaczenia, cały team musi być dobry, a nie 3 graczy. Jak pozostałych 3 będzie słabych to chociażbyś zabijał i zabijał to i tak przegracie. Niestety to jest strasznie wkurzające- to uzależnienie od innych, często nie masz wpływu, możesz przegrać 10 meczów z rzędu i się tylko wkurzać
gra fajna tylko baza graczy beznadziejna, większość to dzieci które nie potrafią czytać prostych komunikatów jak za dużo bohaterów xyz itp
Z ciekawości, zagrałem w demo, żeby zobaczyć, co gra ma do zaoferowania...
Nic.
Kolejny Deathmatch, wybijający się firmą, która go stworzyła.
I nie zapomnijmy o jakże wspaniałym fandomie, który na jakąkolwiek negatywną opinię o tej grze reaguje, jakbym mu wymordował rodzinę.
Nie polecam. Grę kupiłem parę miesięcy temu i gram od 1 sezonu. Na początku przyznam, że była fajna zabawa, ale teraz, to jest stara pieniędzy. Wysyp dzieciaków, którzy nie potrafią się komunikować i często, gęsto trollują. Jeżeli ktoś się zastanawia nad kupnem, to szczerze mówię, że będzie to strata pieniędzy.
Po wiedźminie 3 ciężko w to grać.
Naprawdę dobra gra, ja osobiście dawno w nic się tak nie wkręciłem. Oczywiście rację mają Ci, którzy mówią, że ciężko trafić na ludzi odpowiednio dobierających postacie tzn. tak by w drużynie nie brakowało bohaterów danej klasy ale w takim przypadku warto zerknąć na forum overwatch i problemu ze znalezieniem ekipy do gry nie będzie. Polecam ;)
Gra sama w sobie jest fajna, lecz baza graczy sprawia, że gra staje się frustrująca oraz mecze stają się od samego początku przegrane ( bardzo często ludzie na rankedach nie dopasowywują picków do reszty teamu, nie słuchają poleceń, nie grają z teamem ). Quick matche też większego sensu nie mają, np. gdy w przeciwnym teamie jest 2 healerów, a w twoim żadnego. Bywa nawet, że tanka nie ma.
Kupiłem za złoto w World of Warcraft, i gdyby nie ten fakt zażądałbym zwrotu pieniędzy. To najbardziej niedopracowana gra Blizzarda w historii. Matchmaking kompletnie nie działa, albo losuje mnie przeciwko osobom które mają lvl60-80 i gwiazdki wokół portretu albo wrzuca do gry gdzie brakuje graczy i później po długaśnym skirmishu z którego nic nie wynika gra wywala mnie do menu. Widać, że momentami też servery nie wyrabiają, gra laguje. Co do samej struktury rozgrywki jest to 1:1 Team Fortress 2 albo (wpisz tu dowolną darmową grę zżynającą z TF2). Na prawdę jeśli chcecie wydać na tą kaszankę 200zł lepiej 2x się zastanówcie. Widać doskonale dlaczego Blizzard nie udostępnił żadnego dema ani wersji trial. Po wbiciu niespełna 10 levelu gra ląduje właśnie w koszu. Nawet złota z WoWa szkoda.
Na wstępie powiem tak... za WoW'em nie przepadam bo jest wiele lepszych gier MMO, StarCrafta i Hearthstone'a nie lubię, a LoL wg. mnie zmiata HotS. Pogrywam jedynie w Diablo i od niedawna w Overwatcha (którego swego czasu również hejtowałem) więc jakimś tam fanboyem wielkim Blizzarda nie jestem.
Ale to co prawisz to kpina kolego.
Były dostępne wersje beta jak i również darmowe weekendy, a niby czym to wg. Ciebie jest jeżeli nie swego rodzaju demem/wersją trial? Nie skorzystałeś - trudno, opcja taka była dostępna.
Zaczynam właśnie 3 miesiąc zabawy i z serwerami wszystko jest jak najbardziej w porządku, więc proponuję sprawdzić stan twojej sieci internetowej.
Potyczki (Skirmishe) można wyłączyć w ustawieniach gry, ale nie łaska do nich zajrzeć?
A co do rozgrywki to oczywiste, że jest inspirowana grą Team Fortress 2, ale na pewno nie jest to kopia 1:1. TF2 to taka parodia CS'a, niczym specjalnie się nie wyróżnia. Overwatch jest połączeniem pomysłów z TF2 i gry MOBA z czego powstało piekielnie wciągające arcydzieło (no, a przynajmniej tak długo jak konkurencja nie wyskoczy z czymś lepszym). Sam fakt, że jest tu masa bohaterów z unikatowymi zdolnościami zmienia zupełnie zmienia rozgrywkę pomimo podobieństw w trybach gry.
Zgodzę się jedynie w temacie matchmakingu - jest beznadziejny... jak w Call of Duty, Counter-Strike'u, Titanfallu... i każdej innej grze, której rozgrywki sieciowe opierają się na matchmakingu. Tak było, jest i będzie. Aczkolwiek po wbiciu 10 levelu nic nie powinno stać ci na przeszkodzie by pokonywać graczy 60-80 lvlu i wyżej, bo 10 poziomów w zupełności wystarczy by ogarnąć przynajmniej dwie banalne postacie jak Żołnierz i Wieprzu.
Na ten moment jest to najbardziej dopracowana gra Blizzarda i zarazem ich oczko w głowie (pomijając skostniałego dziadka, WoW'a), jest stale rozwijana, a ekipa deweloperów aktywnie słucha opinii społeczności. Z czystym sumieniem godna polecenia chociaż fakt, że warto wyłapać ją w dobrej promocji. Osobiście zapłaciłem 82 zł i nie żałuję.
Dostępność wersji Beta jak i Darmowych Weekendów jest/była BARDZO ograniczona. Gdyby dali 20h Triala czy coś w tym stylu możnaby to było nazwać demem. Nie dali, bo ludzie by nie kupili.
To co powiedziałeś o TF2 ma się nijak do rzeczywistości, zapraszam na Steama, gra jest darmowa. Uważaj tylko bo Overwatch może polecieć wtedy do koszta.
Tłumaczenie słabego matchmakingu tym, że inne gry też najlepszego nie mają to dla mnie żaden argument. Poza tym żadna gra którą wymieniłeś nie chodzi po 200+ złotych.
Na ten moment Overwatch jest na poziomie na jakim Diablo 3 było przed dodatkiem Reaper of Souls. I jeżeli coś w tej materii szybko się nie zmieni może się okazać, że gra będzie musiała jak TF2 przejść na F2P albo serwery będą stały puste. Zresztą wystarczy zajrzeć na oficjalne forum gry.
Podkreślam jeszcze raz, za grę płacić nie musiałem (ale ktoś tam musiał bo tokeny same się na AH nie znalazły), gdybym jednak wydał ~200zł na ten podrzędny FPS to w te pędy żądałbym zwrotu pieniędzy (i z pewnością bym go otrzymał).
Bardzo lubię gry Blizzarda, jestem fanem produkcji tej firmy od samego początku, ale to co zrobili z Overwatch to chyba większa żenada niż P2W w Hearthstone. No ale hype to hype, a płacą rodzice a nie ich dzieci. Nic nie poradzisz.
TF2 kupiłem grubo przed przejściem do formy F2P. O ile z początku było to nawet ciekawe to na dłuższą metę gra jest nudna jak flaki z olejem. Wątpię, żeby Overwatch przeszedł na F2P bo gra prosperuje bardzo dobrze. Wystarczy zajrzeć na oficjalne forum gry. Tylko nie to dla polaków, bo tam zawsze będzie płacz na równi z płaczkami Counter-Strike'a.
Poza tym żadna gra którą wymieniłeś nie chodzi po 200+ złotych.
A Overwatch to niby po ile chodzi? 200+ złotych to ta gra kosztowała tylko w krókim okresie popremierowym, więc twój argument jest inwalidą, bo przypominam, że chociażby Call of Duty również tyle kosztowało. Obecnie OW można dorwać za 120 zł, a w dobrej promocji nawet za 80 -.-
Proszę bardzo, nie podoba ci się gra to już twoja sprawa, ale nie obrzydzaj jej innym, bo większość tej twojej opinii można w śmietnik wrzucić.
Również dostałem TF2 z Orange Boxem, i jest to dokładnie taki sam rodzaj gry :P Taktyczny shooter oparty na klasach postaci z kreskówkową grafiką, nawet tryby są praktycznie takie same. Więc albo nie grałeś albo fanbojujesz.
Które gry niby wymieniłem? To Ty wymieniałeś jakieś gry, które kosztują ułamek tego co Overwatch i jak wskazałeś również mają słaby matchmaking. Z tym, że tam za ten słaby matchmaking nie płacisz fortuny. Przykro mi, że nie zrozumiałeś.
Tak, te Twoje wymyślone promocje dostępne przy logowaniu się przez 4 IP i wpisywaniu dziwnych kodów żeby uzyskać klucz i dodatkowo są bardzo ograniczone czasowo. Większość populacji dała jednak za Overwatch w przedziale 180-220zł, a gra którą moża zrównać z F2P Team Fortress 2 kompletnie nie jest tych pieniędzy warta. Zapewne za kilka lat Blizzard ten tytuł ogarnie jednak na razie kompletnie nie jest wydawania takich pieniędzy warte.
Parafrazując Twój "argument", to, że Tobie gra się podoba i nie widzisz jej wad bo jesteś fanboyem nie oznacza, że bazując na Twojej marnej opinii ludzie mają wyrzucać w błoto swoje 2 stówy.
Chociaż generalnie wydaje mi się, że po prostu bronisz słabego zakupu, bo argumentów na to jaki to Overwatch jest super, wart swoich pieniędzy i dlaczego ze świecą w Twoich postach szukać.
Fajna gównoburza, aż sobie popcorn zjadłem. Co do tego, że serwery OW będą siać pustką mocno przesadziłeś, gdyż na ten moment gra posiada 30mln aktywnych graczy i wciąż rośnie. Gra z początku jest ciężka do strawienia, bo gdy zaczynałem też mnie wyrzucało na ludzi z "gwiazdkami", ale łatwo można się przekonać, że na rozgrywce szybkiej, a nie rankingowej są tabuny tych tak zwanych "gimbusów". Tego nie unikniesz. Dodatkowo mam w tej chwili 139 poziom i zazwyczaj losuje mnie na ludzi z 3-5 "gwiazdkami", ale zazwyczaj są to lajki, które grają na takim poziomie jak ja. Co do tego, że serwery słabo działają masz całkowitą rację. Zazwyczaj po większym patchu jest taki zalew ludu, że na tych wszystkich serwerach można sobie niezłe ognisko zrobić, ale po godzinie problem znika i da się w normalnych 60FPS grać. Osobiście też twierdzę, że OW nie jest grą na X tysięcy godzin, lecz na popykanie sobie od czasu do czasu. Gra potrafi zanudzić swoim kontentem i jeśli w danym momencie nie ma żadnego eventu gra nudzi się i ciągnie jak flaki z olejem. Niestety, jak wcześniej wspomniałem gra ma już bazę 30mln graczy i nie zanosi się na szybki upadek tej produkcji, tym bardziej, że w każdym miesiącu pojawia od 2 do 4 minipatchów, które naprawiają wszelakie błędy. Gra jak gra, według mnie te 150 wydanych zł było warte i dla krótkich i przyjemnych seryjek warto produkt zakupić, oczywiście nie wszystkim on odpowiada, ale na to też nic się nie poradzi, bo każdy gustuje w różnych rodzajach gier i trudno na to cokolwiek poradzić.
POWIEM TAK jak że ma rozegrane ~400 godzin powiem tak trzymajcie się KUR... od tego tytułu z daleka!!!!!!!!!!!
początki 2 sezony gra była dobra, czy to przegrałeś czy wygrałeś teraz to hu.... jakich mało 50% gier jest z dzieciakiam wieku 12/16 lat poźniej mamy ludzi wieku ok 20, są na poziomie 12 latków, GORSZEJ GRY DAWNO NIE WIDZIAŁEM :) UNIKAĆ JAK OGNIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zagraj w Paladins (jeśli ci podejdzie to weś Overwatch tylko....
# Overwatch
- więcej toksycznych graczy (jeden gracz potrafi doprowadzić do przegranej)
- masa ludzi nie wie jak grać daną postacią, ogólnie nie wie jak grać :(
- brak równowagi w postaciach (paladins, mniej więcej każdy może zabić każdego, w overwatch nie za bardzo :)
- dłusza rozgrywka
- większa mapa.
- więcej trybów gry
- kur... z Blizzarda nie słuchają graczy :)
Beznadziejne te twoje argumenty.
W paladins toksyk także potrafi zrujnować mecz.
Nie odczułem jakiegoś niezbalansowania postaci ale można w razie czego zmienić postać w każdym momencie.
No chyba ze jesteś kolejną osobą która ogarnia tylko jedną postać i resztą nie potrafi grać.
Powiedz jaki sposób twoje kur... z Blizzarda nie słuchają graczy?
Problemy w CP, które nadal nie są rozwiązane, zgłaszanie graczy, których widywałem kilka razy mimo że cały team zgłasza gościa za trolowanie i to nie jeden raz. (w odstępach kilkudniowych).
Ogólnie gram rain i lucio (większości przypadków się sprawdzają) - zmieniam jeśli zdycham co chwilia zmiana zależy od tego kto mnie wykańcza i czy ktoś mi pomaga
ogólnie preferuję Tank i Support.
Po 1 i 2 sezonie (wygrana czy przegrana, większość czasu była to udana gra) od 3 sezonu zrobiła się straszan, ale gierka uzależnia więc czasami jeszcze gram.
Mam pytanie w ilu FPS chodził by mi OVERWATCH jeżeli mój laptop ma takie parametry -
Windows 10
Procesor:Intel(R) Core(TM) i5 CPU M 460 @ 2.53Ghz
Zainstalowana pamięć 6,00 (dostępne: 5,87 GB)
Typ systemu 64-Bitowy system operacyjny, procesor x64
Karta Graficzna ADM Mobility Radeon HD 5000 Series 1 GB
Dno, gra przereklamowana. Wydmuszka.
Gra by działała ale na maksymalne detale nie licz. Z pewnością będzie jednak grywalnie bo sama gra dużych wymagań nie ma. Chociaż ja osobiście odradzam wydawanie na nią pieniędzy.
Dlaczego mu odradzasz?
Bardzo dobra gra. Podstawa to zespół, trafisz na taki, czysta przyjemność.Są też minusy , bo są.Nie raz się zdarzało mi ,że jakiś gracz wszedł i w trakcie wyszedł .... szkoda. Poza tym mapki dopracowane,różnorodność postaci , zawsze inna walka.
Dziwią mnie teksty,że Blizzard nie słucha graczy itp.Nie raz miałem okazję się wypowiedzieć , czy przesłać jakieś uwagi.Zawsze dostaje odpowiedź - można ? można :) . Poza tym ta miodna grywalność.Bije wiele gier na głowę. I to nie przesada .Polecam :)
kupiłem w dniu premiery, do teraz mam przegrane 140 godzin i wciąż się nie nudzi.
Blizzard właśnie wygrał 8,5 mln doclow w sądzie z twórcami haków do gry. Mistrze
Niezła gra, fatalne community. Toksyczność zdarza się, ale procent osób nie mających pojęcia how to play jest ogromny. Gram w masterze, a można odnieść wrażenie, że ludzie przeskoczyli tu z brązu. Pełno trolli, dzieciarni, boostowanych noobków, i tak dalej. Granie solo to udręka, przynajmniej 3-4 znajomych w drużynie, niewyobrażalne jest to, że na poziomie, który w założeniach ma być powyżej średniej, znikomy procent używa voice chatu, a czasem nawet ciężko dogadać się na zwykłym czacie. Gra jest niestety casualowa, a co za tym idzie, przyciąga niedzielnych graczy. W założeniu, takie osoby, grające for fun, powinny być nie wyżej niż silver-gold. W rzeczywistości (szczególnie przez to, że są tu postaci niewymagające dobrego movementu czy celności) tacy gracze dochodzą o wiele wyżej, a jeśli ich main (zazwyczaj jest to Łaska) zostanie zajęty, jest koniec gry. Idiotyczne picki (Symmetra w ataku, Torbjorn na KOTH..) i inne sytuacje. Tak czy inaczej, czysto gameplayowo, jest to nic innego jak kolejny hero deathmatch, gra nie wyróżnia się ani ciekawą stylistyką, ani odmiennym gameplayem, ani nawet tym, czym się reklamuje, czyli kontra za kontrę, w praktyce jest to daleko od ideału, a wiele postaci jest bezużytecznych.
A mi się wydaje, że nie masz racji. Napisałeś, że przez obecność postaci, które nie wymagają celności i dobrego movementu w wyższych dywizjach jest więcej noobów. Nieprawda. Np. taki ja, któremu szkoda czasu na "codzienne trenowanie celności", doceniam możliwość wysiłku umysłowego zamiast polegania na refleksie i wyćwiczonych ruchach ( to, że D.Va ma nieskończone ammo i strzela przed siebie, nie oznacza, że jest dla casuali - musisz pomyśleć gdzie nią wlecieć, jak zaskoczyć oponentów, zrobić chaos i szybko zwiać). To, że co mecz pickujesz soldiera i masz same gold staty, nie oznacza, że grasz dobrze. Liczy się gra zespołowa, nie wyścig po fragi (zabijasz - zaraz giniesz - przychodzisz- zabijasz - zaraz giniesz). Taki Winston np. ma mniejsze szanse na zaistnienie niż reaper czy wspomniany soldier, ale jest od nich dużo ważniejszy.
Pewnie, nie mówię, że są postaci stricte casualowe, bo Symmetra czy Łaska to nadal bardzo dobre postaci, i często nimi gram. Paradoksalnie w najniższych dywizjach popularne są głównie postaci atakujące. Być może niedokładnie się wyraziłem. Miałem na myśli bardziej to, że jest grupa postaci, którymi (nawet z powodzeniem) można grać, nie ruszając się z miejsca, co jest absurdem. Ile to razy zagranie meczu dostaje Torb, napieprzający młotem po ścianie, na włączonym ulcie, lub Łaska kisząca ulta tylko na zagranie meczu. To przyciąga więcej casuali, a sama postać taka nie jest. A dobra statystyka Bastionem, Trollbjornem czy Łaską (nie dostaje dużo punktów, ale działa na każdej mapie) przenosi graczy trollujących, casualowych, mainujących co łatwiejsze postaci, na w założeniu poziom wyższy od średniej. Co powoduje frustrację, gdy nie idzie się dogadać z *pro* mainem, trollem czy kimkolwiek innym, idącym po najniższej linii oporu, żeby się zabawić. Nie jestem akurat zdania, że Harambe to postać wyjątkowo przydatna, bo jest to jedna z postaci kłujących, duża mobilność, słaby dmg (porównywalny do Sombry), i niknie przy o wiele bardziej przydatnych tankach, jak Rein czy Wieprz. Jest to w założeniu kontra na Genjiego, ale tylko dlatego, że stosuje nieodbijalny atak. W praktyce dużo lepiej sprawdza się Zaria, dlatego Winston to właśnie jedna z najmniej przydatnych postaci, jakby nie patrzeć. Nie wspominam o absurdalnej polityce Blizza, który zamiast wyrównać poziom postaci słabszych do lepszych, osłabia postaci idealne do poziomu gorszego. Dlatego meta to postaci, którym się nie dostało (a w założeniu każda postać powinna być wykorzystywana na równym poziomie, zależnie oczywiście od mapy i drużyny przeciwnej, bo główną zaletą na papierze, miał być system kontr).
W którym miejscu napisałem, że faktycznie z nimi gram, szczególnie na rankedach? Wiem jak jest, zdaża mi się jebnąć solo, ale to rzadkość. Wystarczy samemu pograć quick playa, przednia zabawa. Jeśli to master, kurwa, MASTER, samo słowo coś powinno znaczyć, wyżej od średniej, czyli nie powinny zdarzać się kwiatki z Gengu master i tak dalej, granie z randomami w innych grach nie świadczy, że masz mniejsze szanse by wygrać. A tu taka ci kurna niespodzianka.
Dobra gra, ale jeśli nie masz kumpli z którymi możesz pograć to grywalność spada i to dosyć mocno. Granie solo szybko się nudzi i nie daje nawet w 10% takiej frajdy, jak giercowanie ze swoją ekipą. Przynajmniej ja tak mam, grając np w HOTSA z ekipą - przegraliśmy z pół roku, na solówce wytrzymałem jakieś 2 tygodnie
Mam wrażenie, że strasznie się spinacie. Gram od premiery i do dzisiaj gra jest atrakcyjna. Jak trafiam na kiepski team to nie tkwię w nim do upadłego tylko po zakończnym meczu wychodzę i włączam wyszukiwanie od nowa. Nie wiem jak można przegrać 10 meczy z rzędu. Dotąd nie miałem przegranej serii dłuższej niż 3-4 mecze. Dla mnie z pewnością najlepszy FPS dekady.
można mieć 10 :)
4 mecze - 1/2 osoby darowały sobie po 1 rundzie "bo nie umiecie grać" :)
2 mecze wdowa z celnością 15% i Hanzo z 22% :)
2 mecze 2/3 osoby z niepełnosprawność intelektualną :)
2 mecze zwykła przegrana :)
Świetna gra multiplayer. Randomowi gracze dosyć "ogarnięci" (w porównaniu na przykład do League of Legends). Główne zalety to przypadające do gustu postacie, grafika oraz ekscytujący gameplay.
Dzieciaki, kiedy rozumiecie,że tylko single player daje satysfakcję z gry?
Gra świetna i bardzo wciągająca :) Grafika idealna tak samo jak oprawa audio :D Polecam
Nic tylko grać
Grałem właśnie podczas darmowego weekendu kilka godzin i powiem tak: gra jest fajna, naprawdę, lecz totalnie nie warta premierowych +200zł, a obecnie mimo promocji jakoś żal by mi było zapłacić 20e. 50zł max. Może to złe porównanie, ale stawiając ją przy Destiny nie ma żadnych szans. Tutaj tylko zwykłe mecze pvp, niczym w darmowym Quake'u itp. Ze skrzynek tylko kijowe skórki, bądź jeszcze gorsze kwestie itd - brak czegokolwiek sensownego w miarę czasu spędzanego przy grze. Cały czas i w kółko to samo. Można pograć kilka dni po kilka/kilkanaście godzin, ale po co tak właściwie? "Nagrody" jak w Docie. NUDA.
Fakt faktem nie grałem zachwalanych "rankedów" i nawet jako początkujący gracz wymiatałem rywali, co mnie w sumie dziwiło, chyba że inni też byli początkujący... Największym minusem był jednak hmmm zamysł (?) kretynów tworzących tą grę: brak tabelki z zabiciami/zgonami itp w strzelance online? ZGIŃCIE x.x
Ja w ogóle nie potrafię zrozumieć fenomenu tej gry.
GRA była dobra przez pierwsze 3 sezony tera to większy syf niż LOL czy Paladins!!!! :(
Jeżeli grałeś podczas darmowego weekendu zupełnie rozumiem twoją reakcję. Gwarantuje ci, że na wyższym elo gra się lepiej. Ta gra, którą ogrywasz podczas darmowego weekendu to zupełnie co innego, niż ta gra, za którą płacisz 80zł
Ile mam czasu po tym darmowym weekendzie na zakup gry zanim mi skasują postęp w grze?
Nie kasują.
Postęp zostanie przerzucony do zakupionej wersji. Naturalnie trzeba tylko aktywować grę na koncie, na którym grało się w darmowy weekend
Jeżeli nie gustujesz w dynamicznych i "szybkich" strzelankach polecam ci statycznego cs'a.
Granie w Overwatch dalej sprawia mi przyjemnośc mimo 300h na liczniku.
Fps idealny
Właśnie rozpocząłem swoją przygodę z Overwatch i dowiedziałem się że powstała masa komiksów i animacji opowiadających o całym lore gry. Jestem zupełnie zielony w tym temacie: Istnieje jakaś chronologia? Tworzą one razem jakąś większą historię? W jakiej kolejności powinienem je oglądać/czytać?
"Błeee, rysunkowe to to jest
Co to za fantasy
Dejcie mi cod'a/bf'a"
Wiem, trochę stereotypowo, ale tak ludzie o tym często gadają i sam należałem do tej grupy.
Jednak dałem się przekonać do tego tytułu.
I muszę przyznać, wciąga
Nawet nie wiem czy nie bardziej niż BF :P
Fajnie rozwijają tą grę z tego co czytam, gameplay daje frajdę (dużo humoru i różnych smaczków, jak choćby zachowania postaci czy ich teksty, niby pierdoły, ale cieszą) oraz jest naprawdę miodny.
Trochę się lami z początku, bo człowiek uczy się postaci
A grafika to tam ... jest pocieszna
Gra nie ma zachwycać technikaliami, ale bawić swoimi projektami.
Warto dać szansę temu tytułowi :P
Społeczność, zwłaszcza na rankedach mega toksyczna. Co drugi mecz widzę jakieś bluzgi, obrażanie się i ogólne trollowanie. Nie wiem jak na wyższym elo, ale w goldzie i niżej czyli ranga <2500 jest mega problem ze składem drużyny. Albo 3-4 postacie ataku na mapie z obroną albo brak tanka/supporta. W dodatku połowa graczy chyba nie wie że w trakcie meczu można zmienić postać. A jak weźmiesz tę nieszczęsną Mercy i w drugiej rundzie zmienisz na kogoś innego to jadą po Tobie jak po psie, a i tak nikt inny postaci nie zmieni. Na prawdę dramat.
Gold/Platinum/Diamond - ten sam syf GRA OD SEZONU 6 JUŻ BYŁA PRAWIE NIE GRYWALNA, 7 SEZON TO STRATA CZASU!!!!!!!!!!!!!!!!!! GRAŁEM OD BETY :( TERAZ TA GRA TO SYF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@PolishHyena można wiedzieć co się tak zmieniło? Bo jestem nowym graczem i bawię się przednio w obecnej formie.
od S6 czuje się jak bym grał z niedorozwojami (poziom team czat, 0 team play, często nie wiem czy gram z noobami czy trollami ) ogólnie teraz gram tylko po pijaku :) overtroll :)
Kupiliśmy z dziewczyną na ostatniej wyprzedaży najbardziej podstawową wersję za 84zł z groszami i bawimy się świetnie. Faktycznie trzeba grać drużynowo, nie ginie się jak w CSie w ciągu 200ms (chociaż CSa też uwielbiam) i są różne postacie, nie tylko atakujące. Po kilku darmowych weekendach postanowiliśmy kupić, ale tylko ze względu na cenę. 150zł bym nie dał, a już 220 (jak w dniu premiery) - w życiu. 8 dych to cena bardzo spoko jak na to, co oferuje rozgrywka.
możecie się wypchać tym swoim gniotem nawet złamanego grosz abym na niego nie dał
Dobra gra, co się rzadko dzisiaj zdarza :)
Wystarczy dobry pomysł na rozgrywkę, ciekawych bobaterów i ładna bajkowa oprawa. Muszę też pochwalić świetny dubbing polskich aktorów.
Gra ma u mnie ogromnego plusa za brak trybu Pay2Win! Są tam skórki dla postaci i różne dodatki które otrzymujemy, ale nie wpływają one na rozgrywkę.
Dlatego grę oceniam jak najbardziej pozytywnie, jedyne czego mi brakuje to tabeli z wynikiem zabójstw.
Toksyczność stoi na dosyć wysokim poziomie, można by napisać że krytycznie wysoko. Sezon gram tylko 10 meczy i kończę średnio na poziomie około 2600. Nie da się więcej bez własnej zgranej ekipy. Lubię tryb free for all gdzie kilka razy udało mi się zająć 1 miejsce. Wracając do bluzgów to często ofiarami padają właśnie mercy, często nią grałem i spotkałem się z takim zachowaniem, a najlepsze to że ci co najbardziej się plują nie potrafią ogarnąć swojej klasy (padają jak muchy z własnej głupoty). Warto przed rozpoczęciem meczu pomutować graczy i grać po swojemu, właśnie tak gram od dłuższego czasu i jest dużo lepiej.
Chce ktos kupic konto battlenet z overwatchem i diablo 3 wszystkie dodatki (necromanta i ros)
Kupiłem w czasie rocznicy. Gra ma swoje wady, jednak to najlepszy sieciowy FPS, w jakiego grałem. Żałuję tylko, że nie gram od premiery.
Nigdy nie grałem i ją omijam, bo nie ma trybu trial żeby sprawdzić jak się gra.
I napisałeś to w momencie, gdy trwa darmowy weekend i do wtorku rana można wypróbować grę.
Szkoda zatem, że dopiero teraz przeczytałem Twój komentarz, bo bym sprawdził. Niestety nie mam czasu na siedzenie i czytanie wszystkich newsów nt. gier. Jednakże przed napisaniem powyższego komentarza sprawdziłem na oficjalnej stronie i żadnej informacji nie było, nie było też w zakładce 'wypróbuj za darmo', tylko przycisk 'kup' wszędzie. Ale dzięki za info.
Nie da się w to grać, trafisz na bandę debili co nie potrafią nic zrobić a w teamie wystarczy jedna taka osoba i koniec. Totalne dno brak przyjemności z grania odradzam każdemu kto chce sobie w spokoju zagrać, masa toxica, masa dzieci, masa rusków.
Na tym portalu nie ocenia się społeczności, tylko grę.
Overwatch jest to strzelanina od Blizzarda, ale nie jest ona typowym fpsem. W grze dostępne jest prawie 30 postaci, które można dowolnie zmieniać w trakcie meczu. Co najlepsze liczba bohaterów wciąż rośnie i raczej prędko nie przestanie. Zasady gry są proste. A to bronimy, atakujemy punkt albo pchamy ładunek, lub zajmujmy cel i eksortujemy wózek. Istnieje też salon gier, w którym istnieją 4 tryby rozgrywki oraz piąty, który jest zmieniany codziennie. Długość zabawy może wydłużyć wyszukiwarka meczu, która pozwala na zrobienie gry według waszych upodobań. Dzieło Zamieci jest bogate w różnej maści eventy, które zmieniają rozgrywkę o 180 stopni. Sam gameplay jest natomiast miodny, szybkie tempo gry i twój ulubiony heros są w stanie dostarczyć ci mnóstwo frajdy. Istnieje też tryb rywalizacji, ale opiera się na tym co standardowe mecze, tylko jest dwa razy dłuższy, a wygrana zależy tylko od szczęścia. Podsumowując Overwatch to świetna gra, ale do ideału jej trochę brakuje. Głównymi minusami jest brak kampani dla pojedynczego gracza i ranga, która zależy od wygranej i farta. Moim zdaniem gra Blizzarda zasługuje na solidne 9.5/10.
Niema to jak zrobić gre Pegi 16 na niektórych wydaniach pudełkowych nawet pegi 12 gdzie pełno sexownych lasek, gorących, w obcisłych strojach, o długich nogach i wielkich pupach - piersiach wzbudzających pożądanie na pewno u niejednego gracza. Brawo Blizzard, oby 12 latki nie rzucały się tylko na dojrzałe kobitki z pożądania. Ciekawe tylko czy gra robiona była z pasji jak Warcraft albo Diablo czy bardziej z fantazji twórców :D
Dwa słowa: Gra niesamowita. Multum postaci(jedna inna od drugiej, a druga od trzeciej) i mapek. Widać że to dzieło Blizzarda, przez to ich typowe ugrzecznianie. Gra z jednej strony, nie pokazuje aż tak dużo brutalności, a z drugiej strony ukazuje nam walkę drużyn 6 vs. 6(ale wraz eventami są też inne tryby). Grafika niczym z kreskówki i to jest wspaniałe i piękne dla oka.
Fabuła też tu jest co nie zawsze występuje w grach Mulitplayer, gdzie np. w BF1 realia wojenne są tylko tłem i nic nie dodają. Jedyny problem z fabułą jest taki że się rozwija bardzo, ale to bardzooo powoli, przez co powstaje wśród graczy wiele spekulacji.
Postacie, gra ma wiele różnorakich postaci dzielących na cztery klasy: Atak, Obrona, Tank, Wsparcie. Każda z klas ma własne zadanie, ale są też takie postacie które lekko wystają za linie dzielącą między Tank'iem, Dps'em a Support'em. Żołnierz 76 który jest w Atak, może służyć za niezłego medyka przez użycie pola biotycznego, to samo z naszą nową Brigitte która jest Wsparciem, ale może robić za Tanka, dzięki swojej tarczy.
To chyba tyle, nic więcej nie trzeba dodać by ocenić Overwatch.
Poza tym chciałbym wam przedstawić mój nowy film, tym razem o Overwatch i ocenienie :) ostatnio wstawiłem tutaj Mix Gier, to teraz czas na jakąś pojedynczą grę ;) zapraszam i pozdrawiam
[link]
świetnie mozna popykac ostatnio dosc wzmocniony zostala postac hanzo, niedlugo dodam dluzsze materialy , mozna zobaczyc dosc wzmocniony...
------------------------------------------------------------------
[link]
Paradoks .Gra jest od 16 lat ale dla dzieci do lat 8. Pograłem trochę i doznałem zażenowania ze dałem się skusić. Taka bajka w której nic się ciekawego nie dzieje. Wstyd grać słuchając te głosy i teksty aktorów.
Oceny <8.0 dają chyba osoby, które nigdy nie grały w żadnego hero shootera. Zero innowacji, zero "wyróżników", słabe community. Klasyczna do bólu strzelanka wypromowana przez nazwę producenta pod tytułem
Dobra. Pograłem trochę dłużej na PvP. To totalnie nie gra dla mnie. Za dużo chaosu . Za dużo rzeczy typu : Ten jest dobry na 4 innych, ale słabszy na 5. Jedne postacie mają więcej plusów, od innych. Ogólnie mi się to nie podoba. Jeśli trafi się spoko team, to gra jest nawet fajna, ale przeważnie to dno. Po za tym masa Aimbotów. Chyba to mnie najbardziej zniechęciło . Wątpię żeby początkowy gracz, trafiał hedy z łuku bez problemu. ...Ba nawet nie celując w głowę. Gdybym miał wystawić ocenę, to pewnie byłaby to 7. Parę postaci jest przegiętych , z kolei parę jest nieprzydatnych .
Wolę Unreala i Quake 3 arena. To gra dla dzieci ala bajka Disneya. Ale obiektywnie ładna i grywalna więc oceniam na 8.5/10.
W Overwatch grałem od czasów pierwszej zamkniętej bety, potem grałem przez całkiem długi okres już po premierze gry natomiast oceniam dopiero.
Sama rozgrywka jest całkiem przyjemna, różnorodność postaci powoduje że każdy powinien znaleźć na początek coś dla siebie. Problemem potem jest jednak to że nawet gdy znajdziemy już te kilka postaci dla siebie to i one po czasie się znudzą a niestety nie ma ich w OV za wiele. Jeszcze większym problemem jest to że nowe postacie dodawane są baaardzo rzadko.
Na początku byłem zachwycony tym tytułem ale potem przyszło znudzenie. Słaby system rankingowy kiedy co druga osoba wbijała platynę (choć teraz chyba już to poprawili).
Gra zrobiona pod esport i ligę sportową którą Blizz prężnie rozwija. Szkodą że tak samo prężnie nie rozwija samej gry.
Mimo minusów to w obecnej cenie śmiało mogę polecić ten tytuł, kilkadziesiąt/kilkaset godzin niezłej zabawy.
Fajna i bardzo grywalna gra fakt. Szkoda że padła ona ofiarą hmmm jakby to ująć, robienia pikantnych fotek z bohaterkami tej gry (jakich na necie tysiące jest) W takim świecie niestety żyjemy. Gra wciągająca fajna. 8.5/10.
Problemem tej gry jest to, że z każdą aktualizacją i dodanym nowym bohaterem robi się coraz mniej grywalna. Blizzard coraz więcej wrzuca postaci, które nie wymagają skilla, dzięki czemu można na oślep walić taką Brigitte albo wysysać życie z wroga Moirą prawie bez konsekwencji. Hero Shooter zmienił się w Hero NoAim przez co gra tylko frustruje zamiast dawać radość jak na samym początku. Gra straciła cały swój urok, a wszystkie jej założenia poszły się je*** bo Blizzard wolał zrobić z niej esport. Grałem w to od premiery i w końcu usunąłem to coś z komputera. Poczekam, aż przywrócą temu grywalność, o ile to w ogóle jeszcze możliwe.
Beznadzieja, jedynie gry 1v1 w codziennej rotacji mają sens, bo matchmaking jest kompletnie nietrafiony. Dostaję kolesi co mają levele 10-20 a gram vs 80+ i nie mam pojęcia jak mamy to wygrać. Jak nie ma się ogarniętych kolegów do gry to nie ma co grać cokolwiek innego niż 1v1 w salonie gier ale i tak nie codziennie bo nie zawsze jest.
Grywalność jest taka sobie, ale matchmaking i imbalans między bohaterami całkowicie tę grę zabija więc nie mogę dać więcej niż 3. Definitywnie moje najgorzej wydane 90zł od kilku dobrych lat.
Penie kupiłbym (przez lenistwo - żeby móc pograć na telewizorze zamiast siedzieć przed kompem) ale konieczność opłat za dostęp do multi na nintendo to lekkie przegięcie. Już teraz długo się czeka na dobór pełnego skladu do meczu w wersji na PC to co dopiero będzie na platformie gdzie trzeba za to dodatkowo płacić.
Nie wiem dlaczego w tym wątku tak pusto.
Od kilku dni zagrywam się w overwatcha na switchu. Genialny port. Świetnie działa, stosunkowo szybko znajduje nowe mecze i daje niesamowitą frajdę z gry.
Jak dla mnie gra jest w Top3 na Switcha.
Sama gra jest spoko, ale społeczność jest badziewna ludzie są toksyczni, a od zapowiedzi overwatch 2 jest gigantyczna ilość cheterów.
Jeśli zamierzacie kupić odradzam.
Mam problem z zapisaniem zagrania.. wybieram zapisz rozgrywkę następnie zagrywka się wczytuje odpala i tyle.. ktoś coś?
Tyle lat po premierze a wciąż gram. W międzyczasie próbowałem innych mniej lub bardziej popularnych tytułów, które się pojawiały, ale nic mnie na dłużej nie przyciągnęło.
Ta gra to jest szef totalny wśród hero-shooterów. Świetny, dynamiczny gameplay. Bardzo dobrze zbalansowani i ciekawi bohaterowie. Już ponad 185 godzin i nadal się nie nudzi!
ta gra to jest jakieś gówno gdyż jestem w np. salonie gier i patrze na ich ramki przeciwnej drużyny to mnie szlak trafia iż mają dwóch Silverów, jednego Golda i platynę a nasza drużyna ma jednego Silvera tylko.
to takie trudne dodać coś takiego iż twój bohater ma 460 poziom i trafiasz na poziomy niższe/wyższe o 50.
według mnie ta gra ma sens iż zdobywam umiejętności razem z moją drużyną i zarówno z przeciwnikami.
Wtedy jest trochę czekania ale warto z przynajmniej sprawiedliwy mecz.
Poza charyzmatycznymi bohaterami średnia. Grałem ze 30 godzin ale już wystarczy. Gra jak z tableta. Blizzard weź się w końcu za Warcraft4 albo Starcraft3. Bo diablo Ładnie ogarnięte. 6/10.
Ok, szybkie mecze, dużo ciekawych postaci, ciągle świeża grafika, dużo trybów rozgrywki. Do negatywów można dodać, że trochę sobie nie radzą z doborem przeciwników (salony głównie). Pół roku temu było czasem 8 pod rząd meczy za łatwych potem 8 ewidentnie za trudnych. Ostatnio mam wrażenie, że bardziej zbalansowane, ale winrate tego wcale nie pokazuje. Jeśli jest nierówny winrate, kto dostaje ten lepszy i czy czasem nie chodzi o graczy korzystających z mikropłatności. Czy może po prostu inaczej liczą balans 50/50 mniej biorąc pod uwagę winrate. Rankingi - dawno nie grałem, trochę gówniany. Raczej rośnie w miarę gry, ale... tych "ale" jest ich cała masa, głównie dość obecny flame, zamiast konstruktywnych zdań, zmiany taktyki, motywacji, koncentracji. I tej koncentracji wymaga się zbyt dużo, żeby była to zabawa chilloutow'a.
Zdecydowania najlepsza gra w jaką grałem. Wspaniałe projekty postaci i map, dynamiczne mecze, mnóstwo elementów customizacji do odblokowania. Społeczność też jest świetna (poza rankedami ofc). Gra może na początku przytłoczyć, ale po kilku godzinach można większość podstaw zrozumieć i zacząć ogarniać. Bardzo wciąga na "jeszcze jeden mecz". Zdecydowanie polecam, 10/10 (chociaż na początku błędnie oceniłem ją na 8)!
Gra może i fajna, ale dobieranie graczy beznadziejne. Brak wsparcia dla graczy. Możesz grać w to 5 lat, a wciąż będzie Ci dobierać graczy co dopiero odpalili grę.
BEZNADZIEJNA GRA I JEJ NINAWIDZĘ