Jak się gra w Destiny na maksymalnym poziomie? Nasze wrażenia z endgame'u
Nie rozumiem Twojej niechęci do tej gry Kacper. Do Destiny w sumie podszedłem bez żadnych oczekiwań (ba, jeszcze 2 tygodnie temu nawet nie sądziłem, że będę grał w tę grę ale skusiłem się na bundla PS4 + Destiny) i póki co jestem zachwycony. Rozumiem, że można odczuwać znużenie grając samemu, dlatego zawsze staram się grać z kimś (czy to z kimś z friend listy czy ze spotkanymi randomami). Oczywiście nie wykluczam, że na endgamie gra może mi się znudzić bo akurat się z Tobą zgadzam, ze robienie kilka razy tego samego strike'a pod rząd niekoniecznie może być fajne. Ale faktem jest, że na tę chwilę (mam 10 lvl) jedyne na co mógłbym faktycznie narzekać to na słabo wyeksponowaną fabułę (aż mi się przypomniał pod tym względem pierwszy Borderlands) oraz brak opcji LFG poza strike'ami.
Niestety striki w Destiny sprowadzają się do tego samego, co misje fabularne -- jak zresztą zauważył Kacper. Ot, walczymy z kolejnymi falami, a na końcu bijemy bossa z milionem HP-ków przez 15 min. Wszystko powtarzalne, dosyć wtórne i mało urozmaicone. Dla porównania w Borderlands trzeba kombinować z rodzajami obrażeń, wykorzystywaniem umiejętności itp.
Multiplayer z kolei wciąga, ale nie wiem, na jak długo, bo też koniec końców nie jest zbalansowany -- o ile statsy się niwelują, to zdolności są przegięte i żywcem -- czytaj "niezbalansowane" -- przeniesione z singla.
Na renomowanych zachodnich serwisach gra otrzymała oceny rzędu 6/10, a zarzuty skupiają się na dennej fabule i wtórności rozgrywki. Moim zdaniem dzięki przyzwoitemu multikowi 7/10 to maksymalna nota, jaką ta gra może otrzymać. Żadnej rewolucji w Destiny nie uświadczyłem. Jeśli DLC-ki będą robione na jedno kopyto, za rok o tej grze nikt nie będzie pamiętał.
FPS bez fabuły. gra z botami, gra pod multi, kampania z botami.
Destiny wygląda smacznie, ładna grafika, lokacje.
Ogólnie ostatnio bardzo ciągnie mnie do dużych światów, assasyny, forz horizon, Diablo III, Fallouty.
Tylko te gry mają fabułę i nie są puste. Ale gdyby Forza horizon nie miała fabuły też bym to kupił.
Wielkie światy to przyszłość mam już dość szynowych gier. Chiałbym w tych wirtualnych światach trochę pozostać tak koło 200h. Jak w AC4, jak w Falloucie Nev Vegas.
Wow, nie spodziewałem się, że endgame będzie aż tak słaby. Gram tylko na PC na ten moment i przed premierą naprawdę liczyłem, że Destiny wyjdzie też na PC, bo zapowiadało się przednio, ale wraz z napływającymi materiałami i recenzjami nie mam kompletnie ochoty w to pograć. Destiny wygląda jak SF shooter, który chciał być MMO, ale wziął tylko najsłabsze cechy tego typu gier, myślałem chociaż, że multi będzie pożądne, bo to w końcu Bungie, a tu klops kolejny. Generalnie lipsko.
Dobry materiał Kacper, bez owijania w bawełnę i porównania do WoWa dobrze zobrazowały co chciałeś przekazać. Akurat przypadły Ci ostatnio 2 gry, które nie spełniają oczekiwań - Destiny i Simsy - mam nadzieję w takim razie, że do Wasteland 2 ktoś inny jest przypisany, to już nie może być klopsem ;)
Szkoda, że na Destiny był taki hype, przychody są zdecydowanie nieproporcjonalne do jakości produkcji, więc planowany wysyp drogich DLC jest nieunikniony.
fajny material ale jednak troche sie na Destiny zawiodlem mianowicie jakies 10x graj jest mniejsza niz myslalem ;/ ale to nie koniec jej rozwoju najwazniejsze teraz zobaczyc jaki kontent i jak duzy on bedzie w najblizszych miesiacach i oczekiwac patchy a i najwazniejsze daty premiery PC bo gra mozliwe ze jeszcze rozwinie swoje skrzydla...
poczekajcie na DLC, przeciez to acti :)
Heh, jak tak czytam komentarze w sieci to dochodzę do wniosku, że Destiny najbardziej zaszkodził zbyt napompowany marketing. Wszyscy piszą "zawiodłem się", "spodziewałem się tego i tamtego". Jednak się cieszę, że mnie w sumie ten hajp ominął i o Destiny poczytałem dopiero przed zakupem bundla żeby wiedzieć co kupuje. Wywnioskowałem, że to coś w stylu Bordelands, w taki sposób podszedłem do tej gry i nie zawiodłem się :D
PVP w Destiny jest rewelacyjne, mechanika strzelania i poruszania się niezrównana. Graficznie i dźwiękowo jest pięknie. End game na razie trochę biedny, ale czy ktoś pamięta ile raidów miał word of warcraft?
Ta gra ma magnetyzm, bo pomimo jej niedostatków współczynnik frajdy z likwidowania przeciwników jest naprawdę wysoki.
Zobaczymy, jak to będzie wyglądać po kilku miesiącach i po kilku aktualizacjach. Tryb PVP wygląda spoko, reszta tak sobie na razie, ale mam nadzieję, że to się zmieni i Destiny będzie stawało się coraz lepsze.
"Na renomowanych zachodnich serwisach gra otrzymała oceny rzędu 6/10, "
--------
Na jakich renomowanych? Gamespot zrobił wielką kupę, oceniając wcześniej Titanfalla (który jest od Destiny gorszy we wszystkim) na 9 i CoD Ghost na 8. Sterling z Escapist natomiast tradycyjnie jedzie wszystkie tytuły AAA.
Jeżeli chodzi o 'renomowane' serwisy to Gametrailers dało 8, a -sądząc z 'review in progress' na IGN i Gamesradar oceny będą dobre lub bardzo dobre.
Widzę, że zrobili świetny szkielet rozgrywki i klimatyczne uniwersum, ale reszta im nie wyszła. Trochę szkoda, myślałem, że to będzie Halo z automatycznym dołączaniem się innych graczy, ale trochę się przeliczyłem.
Ogram, jak będzie trochę tańsza ;P
średniak. Pograłem raptem 1,5godziny i znudziła mnie, patrząc jak gra kolega obok dosłownie urwał mi się film (przysnęło mi się...)
Super materiał.
Ta gra wygląda na Kopie Swtora tylko że zamiast walić mieczem strzela się
Fabularne MMO -ach coś nie dla mnie
Nie podoba mi się wizja ciągłego takiego grindu. Dodatkowo strike wydają się nudne i powtarzalne co też źle wpływa na grę.