Recenzja gry The Sims 4 - niezłe nowości w cieniu wyraźnych braków
EA sobie i tak w kulki leci i będzie lecieć na moje ta gra nie powinna wyjść w ogóle. Dziwie się Golowi że i tak taką dużo ocenę wystawiło. Wstyd patrzeć toć to gorzej wygląda niż 3 z 2009 żenada...
Pewnie jeszcze wyjdzie 30 DLC z pierdołami kosztujący więcej niż podstawka.
to bylo pewne, ze nie napisza prawdy w recenzji i nie pojada po tej wybrakowanej grze, zbyt wiele do stracenia, zbyt wiele osob uwierzy i kupi gre, co?
Też mi się zdaje, że jest to niedokończony produkt. Ekrany ładowania przy wychodzeniu do sąsiada? Że gra płynniejsza dzięki temu? Mamy 2014 i sprzęt radzi sobie nie z takimi zadaniami. Jeśli komp nie daje rady, gracz może przecież po prostu obniżyć detale i mieć płynniejszą grę a nie patrzeć co chwilę na loadingi. Teraz będą nas karmić DLC'kami z brakującą zmywarką i basenem. Jeszcze to o wiele mniejsze miasto i mniej różnorakich rozrywek pokazuje, że producenci zamiast iść do przodu, cofnęli całą grę w rozwoju.
Bardzo fajnie Gol ile wam EA zapłaciło za tą ocenę ? W dzisiejszych czasach już trudno o wiarygodne źródło recenzji, gra dno kompletne uwstecznienie serii.
Lol - to wy na serio myśleliście, żeby teraz zagrać w tą gierkę - ja od dawna wiedziałem, że ta część może być zdatna do grania nie wcześniej niż za 2 lata - jak zrobią już "sensowną" ilość DLC, która jakoś ją rozwinie. Także o ile wgl zagram w tą gierkę (fanem tej serii nie jestem - grałem troszkę w 3 dla zabicia czasu xP) to nie nastąpi to prędko ...
Do gustu nie przypadła mi również praca kamery, a już szczególnie podczas przewijania krawędzi ekranu. Jest zbyt powolna, sprawia wrażenie topornej i ociężałej, przeszkadzając zwłaszcza, gdy chcemy szybko zerknąć w odległy zakątek parceli.
Bez jaj, przecież kamerę przesuwa się trzymając lewy przycisk myszy (coś jak podczas nawigacji Google Maps) i jest to bardzo poręczne, trochę nieprofesjonalnie wytykać wyimaginowany błąd i jeszcze wpisywać to do minusów. Skoro tak banalnej rzeczy autor nie ogarnął, cała recenzja zdecydowanie traci na rzetelności.
kacper31321
@ miliony babilonów, tysiące, a nawet setki ojro. Wiem, bo widziałem! Della w końcu stać na fryzjera, suplementy i karnet na siłownię, Jordan poszedł stracić dziewictwo na dziwkach, Hed ma wreszcie hajs na mniej dietetyczną i zdrową żywność, T-bone szarpnął się na aparat na zęby, Kacper wreszcie sobie kupił nową koszulkę i jeszcze bardziej hipsterskie okulary, a Uvi sprawił sobie zestaw grzebieni ze złota, ale przypomniał sobie, że jest łysy. Cóż, kto bogatemu zabroni?
Ocena 7.5, recenzja na 6, gra na 3. Tak, miałem okazję zagrać. Pierwszy i ostatni.
Tak bardzo mnie bawią komentarze "Ile wam zapłacili za tą recenzję?!". To zapraszam, idźcie sami sobie recenzujcie. Napiszcie takie same wywody do Metacritic. Recenzenci to też ludzie, wady zostały wymienione, a przyszłe DLC nie mogą wpłynąć na ostateczną ocenę premierowej wersji. W grze są braki, ale sam zagram i sam wydam osobisty werdykt, który nie musi się zgadzać z recenzją redakcji, ale jakoś nie będę szczekał z tego powodu. Ludziom, którym się gra spodoba też zapłacili, tak? Po*ierdole jedne...
Zapewne wszystko co lubimy w Simsach przyjdzie prędzej czy później. W 50 dodatkach.
Tak czy siak jestem zadowolony z nowości.
Będzie powtórka z DLC jak zawsze czyli Zwierzaki, studenckie zycie, nocne zycie, kariera itd. Nazwą je inaczej ale tak na prawdę to będzie to samo. Na tą chwilę ta gra jest po prostu gorsza niż trójka i ma mniejsze mozliwości. Z czasem moze ją dogoni lub stanie sie troszke lepsza ale brak duzego miasta, otwartej przestrzeni jak w 3 jest nie do przyjęcia. Czy komuś się trójka przycinała? No nigdy mi sie nie zdarzyło a miałem wszystkie opcje ustawione maksymalnie.W grze nie było duzo ekranów ładowania jak w tej chwili. Jak dla mnie ta gra to bubel. Mimo że ma te swoje nowosci to wole jednak zostać przy trzeciej części która ma wszystko to co najlepsze.
Tylko recenzent dostaje grę do recenzji za DARMO. Gdybym dostał grę za free, to też bym cieszył japę i wystawił grze w miarę dobrą ocenę. Ale litości ! STO PIĘĆDZIESIĄT złotych za to badziewie ?! Stosunek jakoś/cena = 0. Zwykły wyciągacz pieniędzy z rodziców małych dziewczynek. Bo chyba żaden rozumny gracz nie kupi tego syfu.
The sims 4 ala The sims 2 nuda wnerwiające ekrany ładowania 3 o wiele lepsza. nie widze w tej serii dużo lepszej gry jak to zapowiadali z Maxis totalne dno
P4triqo
Ale GOL dziwnie ocenia, bo bierze pod uwagę dla gier AAA skalę ocen 7-10. To jest problem. Tylko gry mniejsze i indie mogą dostać ocenę poniżej 7. No i oczywiście do tego wszyscy zawsze zauważamy, że gry EA mają znacznie wyższe oceny na GOLu niż wśród użytkowników i na jakie naprawdę zasługują (NFSy, BF4 czy teraz The Sims 4).
Simsy to jest w kółko to samo z dodaniem jakiś rzeczy typu aspiracje, marzenia, itd. w każdej kolejnej części. Zaczynamy co 5 lat od zera, aby przez kolejne kilka lat dostawać te same DLC co do poprzednich części. W Sims 4 powinniśmy dostać bardziej rozbudowane Sims3+wszystkie DLC i dopiero do tego kolejne DLC dorabiać. Wtedy to miałoby sens, bo na chwilę obecną jest za mało zmian w stosunku do Sims 3 (a raczej wszystkiego jest znacznie mniej), aby to kupić. Dodam, że nie grałem, ale widziałem sporo filmików na yt, bo w wolnym czasie lubiłem sobie pograć, lecz nie wydam 130zł na lekko ulepszoną 1/5 zawartości Sims3+DLC.
GOL dobrze ocenia, bo bierze pod uwagę wszystkie aspekty gry, te złe i te dobre - a dobrych pomysłów to akurat jest tu całkiem sporo, wystarczy przeczytać tekst. Oczywiście dla hejterów to jest ogromny problem, bo poza stwierdzeniem "jest obcięta" nic innego w tej grze nie widzą i trudno cokolwiek im przetłumaczyć. Taki los. No i jeszcze ta kultowa "ocena czytelników". Ocenę czytelników kształtują takie orły jak ten z [4]
"Zapłacili" - 0/10
Tylko gry mniejsze i indie mogą dostać ocenę poniżej 7.
Gdzie byłeś jak TESO dostało 6.5? Ale na to pewnie też jest wytłumaczenie. "Nie zapłacili". LOL
To jest next-gen? Nie, że jestem jakimś gościem dla którego to grafika gra pierwsze skrzypce, no ale ludzie... intel i5 jako wymagania dla gry, który wygląda jak trójka? Hahahahaha.... nie, to nie żart, prawda? No litości... praktyki EA są coraz śmieszniejsze, a te wymagania to chyba żeby sprzedaż sprzętu nakręcić. Ludzie to na dwóch rdzeniach bez problemu odpalają...
Recenzent grał na niskich detalach przez co gra na scrennach wygląda jak wygląda. A wygląda jak The Sims 2.
Do ,,MrocznyWędrowiec'' Tak w 100 % się z Tobą zgadzam DLC na pewno tę grę poprawi dodadzą to czego brakuję w podstawię nowych karier czy nowych atrakcji w mieście i na pewno ocena gry się zwiększy ale tego dowiedzą się przedewszystkim fani którzy owe DLC zakupią. Na pewno nowości które są w grze są ciekawe ale to wnioskuję z recenzji GOLA bo nie zagrałem w TS4.
Dla mnie niestety póki co rozczarowanie. Poczekam na dodatki, przede wszystkim zależy mi na rozwinięciu karier. No i samochody... Póki co wolę trójkę.
Według mnie totalnie zrąbali The Sims 4. Gra była robiona na tzw. "Szybki zarobek". Animacje są według mnie niedopracowane. Jak odwiedzamy innych Simów to znowu musimy czekać na Wczytywanie, nie widzimy jak Simowie nasi pracują, tylko jak w The Sims 2. Animacje gotowanie są w ogóle bez sensu, z noża leci woda, z dupy pojawiają się pojedyńcze warzywa, które są krojone w 20 ms, o wiele lepsze było to w poprzednich częściach, gdzie mieliśmy jednak te składniki na desce i jakoś to fajnie wyglądało. Simsy są symulatorem życia, ale Ja nie odczuwam już tego. EA coraz bardziej ułatwia tą grę, robi jakieś DLC bezsensowne z dużą ilością rozmaitych ułatwiaczy. Za Szczęście życiowe kupuje się coś, co pozwala nam przyswoić cechy innych simów, co jest bez sensu. Według mnie najlepszą odsłoną tego Symulatora życia było The Sims 2. Fajnie, gdyby została 2 ulepszona z mapą z 3, i ulepszoną grafiką. Bezsensowna część, która powinna być warta za maxymalnie 50 zł.
U.V.
Wcale nie mówię, że opłacona recka czy coś w teń deseń, ale po prostu zawsze gry od EA u was dostają wyższe oceny niż na to zasługują (pamiętne oczekiwanie 3 tygodniowe na ocenę BF4, żeby poprawili dziurawą grę i wystawienie jej 8,5, mimo że jakieś 20% graczy miałą uniemożliwioną rozgrywkę przez Battlelog i crashe, a sam recenzent przyznawał, że jest dalej sporo błędów).
Ale wróćmy do simów. Postaw sobie obok siebie Simsy 3 i 4. Graficznie - niemal to samo. Zmiany w rozgrywce - minimalne. To nie jest gra fabularna, gdzie można w kolejnych jechać na tym samym i zmieniać fabułę. Tutaj gracze oczekują, że przy kolejnej części będzie to coraz bardziej zbliżone do prowadzenia bardziej prawdziwego i realnego życia, bo przecież każda część tej gry polega na robieniu tego samego w ten sam sposób. Najwięcej zmian zauważyłem przy tworzeniu wizualnym postaci, a chyba nie to powinno być najważniejszą zmianą, przy dzisiejszych możliwościach jakie daje sztuczna inteligencja i moc obliczeniowa do ilości i jakości. Pamiętam przeskok pomiędzy "dwójką", a "trójką" i wtedy to była naprawdę ogromna zmiana. Tutaj jest to niemal ta sama gra co podstawka The Sims 3 co jest dużym krokiem w tył, bo teraz wydadzą kolejne 50 DLC z czego zdecydowana większość taka sama jak w poprzednich częściach. Sam nie wystawiam oceny, bo nie grałem, ale widziałem sporo filmików, bo byłem ciekawy zmian, lecz tych praktycznie brak.
Jeśli nawet Stra pisze, że jest rozczarowany, to z tymi Simsami naprawdę musi być bardzo niedobrze.
Dla mnie najlepsza jest dwójka. Grałem w trójkę i w czwórkę, i najbardziej co mi się nie podoba to wygląd simów. W obu częściach simy czy stare czy młode, wyglądają jak jakieś lalki. Żadnych oznak starości, simy są po prostu idealne i sprawiają wrażenie jakby wszyscy spuchli, albo się nie starzeli. Gdyby nie siwe włosy u starców to można by pomylić dziadka z dzieckiem.
A w dwójce, simy wyglądają odpowiednio do wieku. Może i nie ma tylu opcji, i gra wczytuje się długo ale nie ma żadnych limitów jak brak samochodów lub brak animacji wsiadania do auta, czy na przykład ubogiej ścieżki dźwiękowej.
The Sims 2 9/10 najlepsza z serii
The Sims 3 4/10 . . .
The Sims 4 6/10 godny następca dwójki gdyby nie limity i ograniczenia.
P.S w 100 % się z tobą zgadzam.
Gra całkiem fajna, ale i tak pewnie wrócę do dwójki po tygodniu czy dwóch.
Cóż, jestem tą wariatką, która kupiła najnowsze Simsy. Do zakupu przekonały mnie wyłącznie zmiany w budowaniu domów bo najbardziej lubię to robić. A to, że taka zmiana wprowadzana jest dopiero teraz jest właściwie wredna, ale w końcu serie są po to by się sprzedawały, więc czemu by nie wstrzymywać graczy z dobrymi rozwiązaniami do hmm... może The Sims 9?! Być może w DLC coś pozmieniają, ale zamierzam zwrócić grę bo na szczęście kupiłam wersje pudełkową i mam taką możliwość. Stworzyłam sobie postać w demo. Całkiem spoko, ale już po wcześniejszych wieściach o braku basenu, samochodów i niemowlaków pomyślałam, że będzie co najmniej dziwnie. I ten brak fantastycznego świata otwartego z karierami i SPA... (nie chodziłam często, ale czasem się przydawało po ćwiczeniach albo stresującej dniówce w pracy). Kupiłam grę, ale po przeczytaniu recenzji i opinii samych graczy na simowym forum nie jestem przekonana czy warto. Być może, gdyby gra kosztowała powiedzmy 79 zł nie robiłoby mi to aż takiej różnicy, ale sama podstawa za 139 zł i ewentualny jeden bądź więcej dodatków, który doda pewnie tylko basen albo samochód (bo z pewnością nie wszystko czego brakuje z "trójki") nie jest tego wart. Trochę to smutne bo przeczytałam wczoraj przewidywania gracza, że to będzie ostatnia część, moim zdaniem nie bo brakuje jeszcze sporo do doskonałości (i hajs się musi zgadzać), ale jeśli byłaby ostatnią to mam nadzieję, że twórcy chociaż trochę, choćby gdzieś w ukryciu, będą wstydzić się za lekki blamażu.
P.S. Ciekawa jestem czy Agnieszka Chylińska promuje "czwórkę", oby nie.
I znowu EA robi ze swoich klientów wała... Gra-kastrat, cena z tyłka, a za chwilę milion dodatków. Podziękował :)
Do końca roku spodziewam się tsunami DLC. Na szczęście mnie to nie dotyczy bo w Simsy grać nie zamierzam (a już z pewnością nie w tej mizernej formie )
7.5 to dobra ocena. Są serwisy które dają tej grze 9/10, tam już mam wątpliwości co do uczciwości recenzji.
Wysoka cena spowodowana jest marką. Płacimy za markę, a nie za zawartość, bo zawartość jest słaba. Gdyby ową grę wydawało studio jakieś tam Games4u to za Sims 4 zapłacilibyśmy 10 zł w biedronce za 2 tygodnie.
Gra ma zachęcić do zakupu nowymi systemami, ale w zamian za to jest kolosalnie okrojona tylko po to, by wyciągnąć od nas kasę, gdy wejdą dodatki przywracające zawartość z poprzedniej części. Nie od dziś wiadomo, że na szali EA góruje kasa, a nie zadowolenie gracza. Nie zachęcam nikogo do piractwa, ale za taką politykę, mam nadzieję, że na 10 kopii 9 będzie spiracone. Serdecznie życzę tego EA.
Po premierze Trójki, moją wymarzoną czwórką była taka, w której miasta wyglądałyby jak w najnowszym SimCity (żeby całe to Simowe "uniwersum" stało się w jakiś sposób spójne), więc byłyby wszystkie związane z tym zawody (chociażby straż pożarna, praca w kopalni, kasynie, oczyszczalni ścieków, na lotnisku czy w innym miejscu, których w Simsach nie ma) i przede wszystkim zawód ten byśmy faktycznie wykonywali, a nie tylko patrzyli na miejsce pracy Sima, czy w ogóle jak w Czwórce, jak znika on z mapy. I żeby do danego zawodu naprawdę były wymagane jakieś kwalifikacje, bo w Trójce możemy dostać każdą pracę i nawet mając Sima, który nie ma żadnego talentu, po paru godzinach grania, i tak osiągniemy najwyższy szczebel w danej karierze. Chciałbym też żeby kolejnym upodobnieniem do SimCity, była też mniejsza cukierkowość, bo w The Sims praktycznie nie ma osób biednych, miejsc kultu, terenów zanieczyszczonych i czegokolwiek co mogłoby zburzyć perfekcyjność i bajkowość tego świata. Oczywiście, to tylko moje marzenia, bo takie Simsy nie sprzedałyby się zbyt dobrze (co ja gadam, nawet faktyczna czwórka sprzedaje się dobrze), jednak skoro już najnowsza część jest jaka jest, struktura świata jest taka jak w Dwójce, to czemu nie może chociaż przyjeżdżać po nas taksówka, która znika po dojechaniu do krawędzi parceli (lub po dodatku "Nocne Życie" nasz własny samochód, który ma animację wyjeżdżania z garażu, a nie po prostu pojawia się na jezdni). Tylko po prostu spokojnym spacerkiem dochodzimy do końca mapy i pojawia się loading? To po co w tym mieście drogi, skoro nikt nie ma samochodu? Czemu nikt nie ma samochodu skoro każdy w mieście jest bogaty? No i jeszcze co do taksówki, to wypadałoby żeby trzeba było coś za nią zapłacić, bo darmowa taksówka trochę zabija sens posiadania samochodu. No ale na szczęście Maxis (którego akurat dotychczas nie krytykowałem, bo najnowsze SimCity, choć również chłodno przyjęte przez graczy, mi się bardzo podobało) już spieszy, żeby spełnić moje marzenia w DLC (bo po co w aktualizacjach? Za tak wybitne dzieło jakie wykonali, aż się portfel otwiera żeby im zapłacić) za jedyne dwie miesięczne wypłaty. Chyba kupię też edycję kolekcjonerską, cyfrową edycję premium i przepustkę sezonową, żeby mieli za co rozwijać grę :) A tak bardziej na poważnie, to o ile The Sims 1 było naprawdę czymś nowym, The Sims 2 rozwinęło to do całkiem wymagającego symulatora życia, dobrego do grania na poważnie, w The Sims 3, pomimo ułatwień, otwarty świat i nowe przedmioty, dawały nieograniczone możliwości robienia głupich rzeczy, i grając "na jaja", można było się było naprawdę nieźle uśmiać grając z kimś (tak, wiem że to brzmi drętwo, ale jeśli nie macie bardzo ambitnego poczucia humoru, to możecie się dobrze bawić, robiąc Simom labirynt do papieru toaletowego, zastawiając balkon sąsiada masztem wojskowym, czy malując brudne kible sprzedając je jako arcydzieło, a rzeczy które można robić na mieście... aż chyba kiedyś założę wątek o tym, żebyście też się pochwalili :D), natomiast w The Sims 4 nie ma nic - można jedynie tworzyć ładne domki, co 15 lat temu było głównym założeniem The Sims 1. Oczywiście rozgrywka oparta na emocjach i kreator postaci to również fajne dodatki, ale widzę w nich raczej szansę na kolejną porcję absurdalnych sytuacji jak z Trójki, niż na zbliżenie się do symulacji życia jak The Sims 2, a szkoda. Na razie ocena 4.5 i raczej się nie zmieni, bo stosunek ceny do jakości to jedna z najważniejszych rzeczy jakie biorę pod uwagę.
Pewnie jeszcze wyjdzie 30 DLC z pierdołami kosztujący więcej niż podstawka.
Lepiej będzie jak zostawią grę z obecną ilością przedmiotów, prawda?
Ale GOL dziwnie ocenia, bo bierze pod uwagę dla gier AAA skalę ocen 7-10. To jest problem. Tylko gry mniejsze i indie mogą dostać ocenę poniżej 7.
To nie jest prawda. Gry AAA również dostają niższe oceny. Od gier AAA oczekuje się wysokiej jakości i zwykle ta jest dostarczana ze względu na budżet. Tak jest i w tym wypadku.
Tuminure
Oczekujemy wysokiej jakości? A więc skoro tak, to czemu gdy dostajemy grę AAA słabej jakości to ta wciąż dostaje 7,5? To powinno jeszcze bardziej wpłynąć na ocenę, ponieważ skoro zrobili przeciętną grę (będącą niemal kopią poprzedniej części wydanej 5 lat temu z jednym dodatkowym systemem w rozgrywce, co jest niedopuszczalne w takim gatunku gier) mając olbrzymi budżet i 15 lat doświadczenia przy tworzeniu tej serii, to powinni dostać burę i ocenę na poziomie 5-6, bo na taką w moim odczuciu ta gra zasługuje. Kiedyś i tak pewnie kupię tę grę, ale jak będzie w uczciwej cenie i już z wieloma podstawowymi dla simsów DLCkami, no i jak nie będzie w co grać, bo coraz mniej ciekawych gier.
A więc skoro tak, to czemu gdy dostajemy grę AAA słabej jakości to ta wciąż dostaje 7,5?
7,5 to adekwatna ocena. Gra jest bardzo dobrze wykonana, nie ma w niej baboli i stoi na dość wysokim poziomie.
Nie jest jednak bez wad, a poza tym jest w niej mało nowości. Dlatego 7,5. Ocena na poziomie 5 lub 6 oznaczałaby, że gra nie jest warta zakupu (co jest nieprawdą) i nadaje się tylko dla fanów tej serii (co również jest nieprawdą).
Tuminure
Ocenianie serii gier ma to do siebie, że chcąc, nie chcąc musimy ją porównać do poprzedniczki. W tym momencie akurat gra jest nie warta zakupu, gdy do dyspozycji jest znacznie bardziej urozmaicona "trójka".
Co z tego, że kreator sima jest przyjemniejszy w obsłudze, skoro i tak efekty są kiepskie. Po urabianiu pół godziny z twarzą sima, aby wyglądała dobrze, w końcu musiałem się poddać i zostawić tak jak jest. Sylwetka to też problem. Jak spróbujemy ruszyć suwak muskulatury, to sim zacznie wyglądać jak poduszka. Sama rozgrywka byłaby akceptowalna, gdyby ta gra wyszła jako druga część, ewentualnie trzecia. Opcji jest po prostu za mało, ilość mebli jest śmieszna. Kariery są lepiej zrobione, ale jest ich tylko kilka. Nie ma chociażby takiej podstawy jak kariera medyczna. Miasto jest śmieszne. Już pierwsza część The Sims umożliwiała nam więcej - tam mogliśmy robić parcele publiczne. Gra ledwie co wyszła a już ma bugi graficzne (wygląd niemowląt, utrzymująca się stale cenzura). Fakt obecności ekranów wczytywania, sprawia, że większość czasu spędzamy w domu sima - nie możemy już tak po prostu wyjść na miasto jak to było w The Sims 3. No i na koniec zostaje cena, która jest po prostu absurdalna. 7,5 to zdecydowanie za wysoka ocena.
utrzymująca się stale cenzura
Mówisz pewnie o tym bugu? https://www.gry-online.pl/newsroom/the-sims-4-posiada-ciekawe-zabezpieczenie-antypirackie/z215606
Do Simsów zawsze były dodatki od czasów kiedy nie było DLC i jakoś nikt tego nie hejtował w szkole wśród w znajomych bo wtedy to internet nie każdy miał w domu. A teraz w czasach dlc to każdej gry która wychodzi jest wielki hate na simsy. Nie chciałbym EA bronić bo ea store w simsach oprócz dodatków to zdzierstwo ale same dodatki na płytach są zawsze czymś co podnosi jakość tej gry.
Pozdrawiam wszystkich fanów simsów.
Jak dla mnie gra sims 4 nie jest zła ale też nie jest dobra. Są plusy ale jest także WIELE minusów przez które 4 jest gorsza od poprzedniczki. Zamknięty świat to MASAKRA Jest on bardzo mały a parcel publicznych jest bardzo nie wiele. Brak małych dzieci jest poprostu śmieszny. Co to 1 czy 4? Emocje....spoko no ale.......... Grafika ładna taka komiksowa. Gra jest BARDZO ALE TO BARDZO łatwa. Przez cały dzień potrzeby nie spadają prawie wogle. Mam mieszane uczucia. Myślę,że gra nie jest warta swojej ceny. A EA zrobiła to tylko dla kasy. Moja ocena: 4/10
gdy do dyspozycji jest znacznie bardziej urozmaicona "trójka".
Sama trójka bez dodatków nie jest bardziej urozmaicona. W gruncie rzeczy ilość nowości jest mniej więcej taka sama jak między dwójką, a trójką.
Trzecia część Simsów również była biedniejsza od drugiej części z dodatkami.
Gra jest BARDZO ALE TO BARDZO łatwa
Simsy nigdy nie były trudne. A to, że gry z roku na rok są prostsze (bo tego oczekuje większość graczy) nie jest żadną tajemnicą.
A EA zrobiła to tylko dla kasy
Odkrycie stulecia. Firmy, korporacje istnieją po to, żeby zarabiać! Gry są robione dla pieniędzy!
U.V
Co ty pleciesz za farmazony, TESO zasługiwało na taką ocenę bo po prostu jest średniakiem, ale kiedy wystawiliście Stalkerowi i Metro 2033 7/10 a BF4 8,5 to wszystko było ok bo gra zasługuje na taką ocenę.
GOL Powered by EA
Tuminure
Przeskok pomiędzy dwójką, a trójką był ogromny i wpływał znacząco na gameplay. Tutaj jest tylko kilka niuansów, które nie zmieniają go praktycznie wcale.
kacper31321
Dobre porównanie Stalkera i Metra do BF4. Gry wnoszące coś nowego do rozgrywki, będące oryginalne i mimo, że zabugowane to na pewno znacznie mniej niż BF4 dostają 1,5 oczka mniej.
oczywiste jest co poszło nie tak to są Simsy ten tytuł mówi sam za siebie że nie warto grać w to xD
[39] Tak. W takim razie, to nieważne, ale wygląd niemowląt chyba tyczy się każdej wersji.
1. Przestańcie oceniać grę jak w nią nie graliście. Szczególnie ti widać tu gdzie jest wysyp komentarzy: "[...], nie zagram" i obok tego 2.00, albo lepiej: "xD simsy to gufno" z oceną 0.0. Potem dziwić się że gra warta 7.5 ma ocenę 6.6, a bez recenzji to by było 4. Gdyby chociaż połowa z nich grała... Na GOL'u powinna być sekcja jak na filmwebie z "chcę zagrać". (Nie wystawiłem oceny bo nie grałem)
2.Szlag, nie ma umiejętności bara-bara. :/ Czekam na stosowny dodatek.
P.S W recenzji zabrakło wspomnienia o powiększaniu przedmiotów. (Widziałem u Lazy game reviever)
Całkowite rozczarowanie .. Myśle że producenci tej gry się cofaja .. Jestem maniaczka simsowa od x czasu mozna powiedziec troche juz za stara jestem na ta gre no ale coz :) .. Moje doznania: minus za swiat całkowita porażka to sims2 czy 4? .. Minus za maluchy gdzie te fajne raczkujace dzieciaki? Minus za baseny chociaz malo kiedy z nich korzystalam ale zawsze byly i byc powinny .. Minus za grafike wole grafe z sims3 .. Kolejny minusik za place zabaw dla dzieci gdzie chustawki itd? .. Ale sa tez plusy bardzo mi sie podoba ze sim moze robic tyle rzeczy w jednym czasie ze za sa jak normalni ludzie nie siedza sztywno na sofie jak zawsze tylko robia co im sie podoba roZmowy z innymi sa poprostu swietne jakby tak polaczyc te plusy z sims3 mysle ze to bylby hit a poki co jest kit ;)
Jestem pod wrażeniem, że redakcja GOLa nie uległa temu molochowi EA i oceniła wg. własnego zdania dajać 7.5, sam dałbym 5,0.
Czy mając takie parametry ruszy mi The Sims 4?? System Operacyjny Windows 7, SP 1 Procesor: Intel Pentium CPU G 2020; 2,90GHz RAM: 4,00 GB Karta graficzna: Intel(R) HD Graphics, 1847008 KB
Anulaa, bardzo wątpię.
Zintegrowane karty graficzne Intela nie nadają się do gier (przynajmniej nie nowych).
Te karty mają inne priorytety.
Teraz tylko będziemy czekali na jakieś denne dodatki, które będą dodawały samochody, zwierzęta, pory roku, pogodę + do tego nie zliczoną ilość patchów, które naprawią 1 rzecz i popsują 20. Kiedy już każda rzecz będzie całkiem zepsuta, gra zostanie oddana w nie pamięć, a powstaną TS5... Jednak grę kupiłem całkiem spoko się robi domy, postacie modyfikacje, a gra szybciej ładuje obiekty. Kolejnym minusem jest brak szybkiego podróżowania między domem a miastem. Coś kosztem czegoś...
Pozdrawiam! :)
Nie kupię tego, dopóki nie wyjdą sensowne aktualizacje, które jakoś wpłyną na jakość rozgrywki. Otoczenie w ogóle się nie rozwija, miasta są stanowczo za małe, brak pojazdów to totalny strzał w stopę, tak jak ilość rzeczy do roboty dla Simów - to jest kilkanaście kroków wstecz w stosunku do poprzedniczki, mnóstwo braków. Są tylko 3 plusy - oprawa, która powróciła na tory Sims 2, brak długich okien wczytywania (w Sims 3 można było dostać nerwicy, tutaj wszystko cacy, ale oczywiście kosztem wielkości otoczenia i wprowadzeniem zamkniętych dzielnic) oraz oczywiście żywsze Simy - w 3 były trochę robotyczne, tutaj widać ich dusze. Pamiętam, że poprzednia odsłona była aktualizowana o zawartości samoistnie lub przy premierze dodatków, może coś z tym chlewem, który naprodukowali zrobią. Grę ogrywałem u koleżanki. 6,5 to dla mnie odpowiednia ocena - źle nie jest, ale jak patrząc we wstecz jest okropnie.
Ok... chyba pierwszy raz zaklnę w moim poście, ale... na chuj oceniać grę na 0, dlatego, że to są Simsy?! Nie podobają ci się Simsy to nie oceniaj gry... to mniej więcej tak jak bym ja chciał ocenić na ile dobrym serialem było to coś o Pokemonach - nie interesuje mnie to, to się nie wpieprzam!
Oceniajmy grę, a nie nasze emocje do gatunku! The Sims 4 wprowadza nową, lepszą jakość do rozgrywki. Ale gra jest uboga. Za 2-3 dodatki - będzie to najlepsza wersja Simsów w historii. Simy są bardziej "ludzkie" w swoich zachowaniach, jest wiele smaczków, brak obiektów, ciuchów i paru funkcjonalności, które niewątpliwie pojawią się wraz z dodatkami (pogoda, zwierzaki, studia, wakacje itd).
Ekrany wczytywania są krótkie, szybkie, a zwiększają optymalizację - dla mnie mega plus (choć mam bardzo mocny sprzęt i nie miałem szczęgólnych problemów z trójką). Brak basenów mi w ogóle nie przeszkadza (choć rozumiem, że to dość podstawowy element konstrukcyjny, więc dla wielu fanów może być problemem), podobnie jak usunięcie jednego z etapów "rozwoju" małego sima. Dla mnie jest ok.
Natomiast - ta gra wymaga głębi, która przyjdzie wraz z dodatkami. EA ma taki, a nie inny model biznesowy i jeśli chce się grać w The Sims - trzeba się z tym pogodzić.
Po pograniu chwilę dłużej stwierdzam że gra jednak ma jakiś tam potencjał większość minusów można poprawić w dodatkach, a jednak olbrzymim plusem jest to że gra szybciej się zapisuje i wczytuje ponadto, gdy zagrałeś w TS4 i wracasz do 3 to zaczyna nagle brakować ci tej wielozadaniowości, jak dla mnie gra zasługuje na 7 z dodatkami może będzie warta jakieś 8. :)
Ta gra to kpina. Żal mi ludzi, którzy to kupują wzbogacając kieszeń producentów. Ci śmieją im się w twarz wydając taki chłam który "i tak się sprzeda".
I to ma być rzetelna recenzja? Bez jaj, a najbardziej śmieszne są tłumaczenia redakcji.
Sama gra nawet na 3/10 nie zasługuje. Radzę odradzić sobie zagrania, to tylko strata czasu.
Osobiscie nie polecam. Szkoda kasy, jak już lepiej poczekać aż ceny zejdą w dół. Jedyna frajdę sprawia tworzenie simów i budowanie. Cała rozgrywka nudna jak flaki z olejem. I do tego te ładowania przy podróżach i wygląd otoczenia jak w sims 1. Moim zdaniem 3 o wiele lepsza, więcej opcji. A z dodatkami to już w ogóle. Duże rozczarowanie.
Choć jestem facetem i dla odprężenia sobie pykam w 3 część to jednak słusznie co poniektórzy torrentują simsy. Grałem wpiracką wersję i oprócz emocji i prostrzego interfejsu oraz wielu czynności ta część niczym nie oferuje!!
Emocje można było dodać jako dodatek do 3 i było git! Słabe ładowanie i komputeer się zawieszał na słabszych podzespołach. No sorry jak się instaluje wszystkie dodatki które są zbędne do zabawy to ma prawo. Choć mam wszystkie zainstalowane ale mi nie przeszkadza wolne działanie :P Wolę wolniejsze działanie jesli wiem że mam większość przyjemność.
Najgorsza część nie kupować i zakończyć tą kurę znoszącą złote jajka. Może EA się opamięta i zacznie myśleć o graczach a nie o swoich portfelach.
Teraz jest na origin do wyprobowania.
Fajne, ale brakuje mi rzeczy z "trojki".
Szkoda zmarnowanego potencjału.
Potem może kupie (choc raczej sciagne bo jak na takie wykonanie jest duzo za droga)
@Voldzia ceny nie zmaleja, bo trojka jest wciaz za 100 zl. EA leci na kase i morduje wile ze swoich serii.
Fajna gra, ale kilka rzeczy mnie zawiodło: małe miasto, za małe tereny do budowania itd.
OD RAZU MÓWIĘ MAM TS4! Według mnie trochę zaczynają chrzanić Simsy. Jestem ich fanem (mam simsy od 1 do 4). The Sims 1 było niezwykle obiecujące. The Sims 2 było bardziej przepakowane treścią (grafika 3D, więcej dodatków i akcesoriów itp.). The Sims 3 były według mnie najlepszą grą z tej serii. Otwarte miasto, zaawansowane opcje (np. nakładanie barw na ciuchy). The Sims 4 jest krokiem do tyłu. Czekanie aż załaduje się lokacja, albo, że czwórka (chyba) potrafiła usuwać save'y. Jestem zawiedziony The Sims 4.
To która według Was najlepsza? Ja zatrzymałam się na Sims 2, a chciałam kupić 3 albo 4, tylko teraz mam kocioł w głowie, a na Mikołaja chciałam dostać :D
Problem jest taki, że Sims 4 to po prostu kilka fajnych rzeczy, które do trójki mogły zostać wprowadzone w kolejnym dodatku. Więcej na Nerw Słowa: [link]