Jak wygląda rekrutacja na studiach filologicznych? Chodzi mi o sytuację, kiedy chciałbym iść na studia związane z językiem hiszpańskim, a znam tylko jego podstawy. Zakładając, że nie mam zdanej matury z hiszpańskiego, a z innych przedmiotów mam przykładowe wyniki: angielski rozszerzony 80%, polski rozszerzony 70%, matematyka 45%. Jeśli dobrze liczę, to mam z tego 77 punktów na 102,5 możliwych.
Na stronie uniwersytetu widnieje info, że przyjmują bez znajomości języka i można uczyć się od zera. Tylko co w sytuacji, kiedy uczelnia ma do wyboru mnie i kogoś, kto zdał hiszpański całkiem nieźle, ale gorzej poszło mu z innych przedmiotów i ma dajmy na to 60% z matury z hiszpańskiego, ale łącznie 75 punktów? To jest sprawa rozpatrywana indywidualnie, czy któraś ze stron ma wygraną przesądzoną z góry?
Wszystkie dane zostały podane hipotetycznie. :D
A szczegółowe warunki rekrutacji i przeliczniki punktów na konkretnych uczelniach, to już nie łaska sobie sprawdzić?
https://iberystyka-uw.home.pl/content/view/130/127/
Proszę, masz tu na UW, leniu.
Do Warszawy mam za daleko, jak już to Wrocław (zapomniałem o tym napisać). No ale dzięki, zawsze jakieś porównanie.
W sumie to nic nowego się z tego nie dowiem, po prostu zastanawia mnie, czy mając więcej punktów (bez hiszpańskiego) będę w lepszej sytuacji niż ktoś kto ma mniej punktów, ale zdał hiszpański.
Nikt ci dokładnie nie odpowie, ponieważ każda uczelnia ma swoje warunki rekrutacji, dodatkowo mogą być one różne każdego roku. Musisz wejść na stronę uczelni która ciebie interesuję, poszukać warunków rekrutacji na dany rok i poczytać. Trochę z tym zabawy jest, ale wszystko jest dokładnie wyjaśnione, jak są liczone punkty z matury, kto ma "pierwszeństwo" jeśli są osoby z taką samą ilością punktów itd ...
Na UWr masz dwa tryby studiów - dla osób, które zdawały hiszpański na maturze i dla osób, które hiszpańskiego nie zdawały. Chryste, krócej mi zajęło to sprawdzić, niż tobie napisać tego posta.
Zenzibar - ale przecież ja o tym wiem, oczywiste że przeszukałem stronę uniwersytetu, który mnie interesuje. Chodzi mi o proces rekrutacji i sytuację kiedy na jedno miejsce jest wielu chętnych. Dwa lata temu ten współczynnik wynosił ok. 6, więc większość kandydatów nie dostała się na filologię hiszpańską. Interesuje mnie to, czy nie dostali się ci, którzy nie mieli matury z hiszpańskiego, czy ci, którzy mieli mniej punktów ze wszystkich przedmiotów.
Wiem, jak się liczy punkty i znam współczynniki. To wszystko znajduje się na stronach uniwersytetów. Ale nie mogę znaleźć informacji o tym "kto ma "pierwszeństwo" jeśli są osoby z taką samą ilością punktów itd ... "
Jeśli znajdziesz, Zenzibarze takie informacje to będę ci dozgonnie wdzięczny. :)
To jest prosta sprawa, jeśli dwie osoby mają taką samą liczbę punktów, to przyjmują obie :).
Osoby znające hiszpański i osoby, które nie znają ani słowa w tym języku idą osobnym trybem, a każdy ma przewidzianą osobno listę miejsc i zasady rekrutacji.
Osoby znające hiszpański i osoby, które nie znają ani słowa w tym języku idą osobnym trybem, a każdy ma przewidzianą osobno listę miejsc i zasady rekrutacji.
I o to chodziło, dzięki!
To jest prosta sprawa, jeśli dwie osoby mają taką samą liczbę punktów, to przyjmują obie :).
Nie wnikam jak jest na filologi, ale gdy szukałem warunków rekrutacji na wydział lekarski, niektóre uczelnie zastrzegły sobie prawo do nie przyjęcia kilku osób jeśli posiadały takie same wyniki, więc radziłbym doczytać. ;)
Edit: Z drugiej strony na lekarski z taką samą ilością punktów jest nawet po 10/20 osób, na filologi pewnie troszkę mniej. Mimo wszystko radzę zapoznać się z warunkami rekrutacji, aby rozwiać wszystkie wątpliwości. :)
U mnie na UW było tak, jak pisałem, nawet dopytałem kumpla, który siedział w komisji rekrutacyjnej. A na lekarskim doskonale rozumiem, że jest inaczej, bo przecież trzeba się zabezpieczyć na wypadek, gdyby ci, co się mieli dostać, jakimś dziwnym trafem mieli za mało punktów :).
Na medycznym w Poznaniu decyduje średnia z klasy maturalnej.
Bo często wartość progową punktów ma np. 30 osób.
Czyli, mówiąc krótko, warto się przyłożyć do wszystkich przedmiotów, które będę zdawał na maturze. :)
Czytałem wymagania rekrutacyjne na rok 2015/2016 na każdej uczelni medycznej (wydział lekarski) i w żadnych wymaganiach, nie było nic na temat przedmiotów maturalnych. Zawsze decyduje wynik którejś z matur np. we Wrocławiu matematyka, na większości uczelni jednak biologia.
Poświęć te parę godzin i przeczytaj wymagania rekrutacyjne, a będziesz mieć 100% pewność jak jest.
Na UWr masz dwa tryby studiów - dla osób, które zdawały hiszpański na maturze i dla osób, które hiszpańskiego nie zdawały.
Skoro są dwa osobne tryby to chyba te dwie osoby w ogóle nie będą ze sobą konkurować w rekrutacji.
W ogóle nie chce nic mówić, ale po krótkiej chwili w google:
http://www.rekrutacja.uni.wroc.pl/kierunek.html?id=5179#zasady
Tabelka jak byk, że jak nie zdajesz hiszpańskiego to masz przelicznik 0,4 i 0,8 zamiast 0,5 i 1.
Jak kilka osób ma tyle samo pkt, to albo biorą wszystkich, albo decyduje średnia ze świadectwa, ale na pewno nie to czy zdawałeś hiszpański.
Inna sprawa, że jak zdawałeś hiszpański to masz lepszy przelicznik na język.
Ale wiadomo. Lepiej zdać angielski na 80 niż hiszpański na 60.
I nie wygląda mi to na dwa tryby rekrutacji. Imo rekrutacja na kierunek jest jedna, później się martwią czy będziesz uczony od zera czy od B1.
Grupy są pewnie małe, więc to żaden problem.
I to bardzo dobre rozwiązanie, bo trudno, żeby osoby znające hiszpański były dyskryminowane, bo połowę miejsc zajmują Ci co jadą od zera.
