Shadow Realms zapowiedziane – sieciowa gra RPG akcji od BioWare
Mam nadzieję, że gameplay będzie mocno się różnił od Evolve i tylko 4 vs 1 będzie wspólnym czynnikiem.
Szkoda, ja również liczyłem na singla, ewentualnie z solo + coop.
@ Rewo
Przecież jest napisane ...
Gra będzie bardziej przypominać dungeonland niż evolve z tego co pisze :P
https://www.youtube.com/watch?v=pUlD0Kd6We8&feature=youtu.be
Dla mnie to wygląda jak Dragon Age we współczesności. Beznadziejne.
Mam nadzieję, że nie będzie to fps z czterema paskami rozwoju postaci.
Bioware, czemu nie robicie już RPG w stylu Bioware'u??????
Co to ma być w ogóle.
Liczyłam na jakiś dobry horror rpg, a tutaj wydają coś co już na rynku jest.
BioWare nie jest stworzone do takich produkcji...
Niech tworzą single z ciekawą fabułą i dobrym gameplayem, a nie takie coś.
EA wyczuło już kasiorę z tymi epizodami do wypuszczania tak jak to robi TellTale.
Simsy pewnie polegną na premierze to szukają zysków w innych produkcjach wypuszczanych w kawałkach.
Podział na epizody i multi 4 vs 1 od razu przekreśla grę. EA widać spaczyło już całe Bioware.
Jeśli nie będzie można się pedałować z kolegami z drużyny, to nie jest gra od EAware!
Soul
Powiedziałem to absolutnie prześmiewczo, nic do homoseksualistów nie mam, do pokazywania tego w grach też nie -wielokrotnie to wyrażałem na forum. Promowanie gier kontrowersjami, wynikającymi z seksualności bohaterów - razi mnie bardziej. W tej grze najbardziej nie podoba mi się to, że jest to multiplayerowa popierdółka a nie pełnoprawny singlowy erpeg/pełnoprawne mmo.
głodnemu chleb na myśli
A w życiu, żyję w szczęśliwym związku heteroseksualnym.
mi tam się gry z homoseksualizmem nie kojarzą
Mi też nie, nowe Bioware kojarzy mi się z 'aferami' homoseksualnymi i promowaniem swoich gier poprzez ukazywanie w nich mniejszości seksualnych.
Ogame_fan ---> głodnemu chleb na myśli, mi tam się gry z homoseksualizmem nie kojarzą.
Jakie to typowe, narobić dużo szumu i nadziei przed zapowiedzią czegoś tak nieinteresującego. Swoją drogą, Evolve jeszcze nawet nie wyszło a już pojawiają się pierwsze tytuły odgapiające rozwiązanie 4v1, jeszcze trochę i może okazać się, że każda firma będzie kopiowała ten pomysł.
-> Longwinter - mi też się nie kojarzyły dopóki pedalstwa nie zaczęli wciskać do gier. Bioware w tym przoduje, główny bohater każdej z gier może dymać wszystko.
komenty ---> każdy może w każdej grze znaleźć to co lubi i ty również to znajdziesz.
RPG polega na odgrywaniu postaci, jak chcesz być homo to będziesz w każdej grze od GTA po EVE Online
poza postacia w koszuli spoko ale nie jestem fanem biowaru poza mass effectem wiec sie nie jaram
Bioware= EA Czyli wydajemy inną gre (Evolve), ale pod naszą nazwą i z naszymi DLC.
Liczyłem na poprawę EA, a tu takie coś. Nic mi nie pozostaje jak pożegnać się z EA całkowicie.
To jest moje największe rozczarowanie tych targów jak do tej pory.
Liczyłem na to, że BioWare w końcu się podniesie z twórczych kolan, na jakąś fajną jednoosobową przygodę w bliskich dzisiejszym realiach z wątkami paranormalnymi, a dostałem sieciowy "bzdet" w odcinkach. Dziękuję, że znów mogę zaoszczędzić.
Prawdę powiedziawszy wolałbym, aby Bioware wzięło pod skrzydła Funcom bądz nawiązało z nimi współpracę. Pierwsze wrażenie z trailera "Londyn z The Secret World". The Secret World to ciekawa gra, jednak rzadko wydawany content sprawia, że gra się nudzi.
A tak to widzę kopię TSW nastawioną na akcję.
Beznadzieja, dno i kupa mułu! Gdzie się podziało te stare dobre Bioware, które wypuszczało takie perełki jak Baldur's Gate, Neverwinter Nights, Dragon Age, a nawet Jade Empire, pomimo że mocno konsolowe, to trzymało klasę. Jedyna nadzieja od nich to jeszcze jest w Dragon Age Inkwizycja i to właściwie wszystko!
-> Longwinter - tak nie jest. Komputerowe erpegi są ograniczone do przygotowanych przez twórców obszarów, postaci, dialogów czy animacji. Dlatego Geraltem nie da się spółkować z Jaskrem w Wiedźminie 1 czy 2 (i całe szczęście), a w gry od EA coś takiego wciskają.
Po pierwsze to lipa ta gra, po drugie nie za dużo gier na raz robią? A po trzecie to niech się za Mass Effecta zabierają, a nie pierdołami zajmują.
Tak na prawdę Bioware nie ma już nic do gadania. EA przejęło całe przedstawienie. Kiedyś EA trzymało poziom, teraz poszło na sam dół. Dragon age inkwizycja może być małą szansą na podniesienie reputacji. Jak to spaprają i na siłę będą wydawać DLC to raczej dla nich już koniec. Tak to jest jak dzisiaj robi się gry na masową skalę. Szansa na nowości w tego typu grach zawsze będzie mała bo boją się o swoje pieniądze. Dopóki generują zyski (U nas jesteśmy bardziej wymagający niż gdzie indziej), więc nic się nie da zrobić.
Nacisk na historię fabularną a z drugiej strony wieloosobowa sieczka rodem z jakiegoś pierwszego z brzegu azjatyckiego MMO... takie połączenie zupełnie do siebie nie pasuje wzajemnie się wykluczając, choć musze przyznać że koncepcja dwóch równoległych uniwerów to ciekawy pomysł.
Tak jak przeczuwałem..
Nieeee tylko nie kolejne sieciowe RPG:( Ale lipa, Bioware, dlaczego?
EA nigdy nie upadnie, bo ma w łapie prawa do Simsów, FIFA i Battlefielda. A to, że BW leci w dół to żadna tajemnica. Ich ostatnią dobrą grą był Mass Effect 2. SWTOR nie wliczam, bo w MMO nie gram, więc się nie wypowiem.
Dlaczego BioWare to robi? Bo EA mało kasy. Nie pamiętasz tego jakże cudownego multi z ME3?