Medal of Honor: Airborne - ostatni wystrzał na II wojnie światowej
Airborne i pierwsze Modern Warfare wyszły w tym samym roku więc ciężko ,żeby twórcy od siebie małpowali
lubie tvgry ale czesto razi ich nieprofesjonalizm - gre omawia osoba co przeszla 2 misje... oj del...twierdzenie ze to byla ostatnia gra o 2 wojnie jest bledna a gdzie red orchestra rising storm iron front i masa innych ktore wyszla pozniej... nie tylko grami AAA gracz zyje... a co do samego medala - nie odpala na nowych wersjach nvidia physics
Mam nadzieję że niedługo gry fps powrócą do realiów II WŚ, ostatnio w ofercie Amazonu pojawiło się Call of Duty World at War II które miałoby mieć premierę w przyszłym roku, jeśli to prawda to z chęcią powrócę do COD'a ostatnią częścią w jaką grałem było Black Ops którą uważam za jedną z lepszych części
Airborne strasznie zawiódł. Daje ci garstke realizmu na początku, a później rzuca na ciebie typowych bossów i mini bossów jakby to był Wolfenstein. Do tego masa bugów i nierówny poziom trudności.
Bardzo świetna gra, ostatnia dobra osłona z tej serii, przełomowa i szkoda że seria nie poszła w tym kierunku.
Dla mnie ostatnim (I najlepszym FPSem WWII) był Brothers in Arms: Hell's Highway.
Nie licze tutaj gier typu, wspomniane wyzej RO2 - bo jakkolwiek gra jest swietna, to nijak nie ma sie do tego, o co chodzilo w filmiku. Mowa tutaj o dawnym "zamilowaniu" tworcow gier AAA do drugiej wojny swiatowej - standardowo tyczy sie to ciaglych liderow (O zgrozo) - Cod i BF. MoH niestety odszedl w zapomnienie i mimio naprawde dobrej czesci z 2010, nie dogonil swocih konkurentow.
rottensun --> dokładnie dlatego był ze mną Gambrinus, który zjadł zęby na tej części Medal of Honor :)
Tą grę zabiły liczne Bugi i glicze których były od groma, stąd tak niskie oceny czyli 7/10. Choć czy to były niskie ??, UE3 sprawiło się w Airborn bardzo dobrze, fizyka postaci chyba pierwszy raz w historii serii że nie są to skrypty a czysta fizyka postaci.Głupio EA zrobiło że tak szybko się zniechęciło, aczkolwiek uważam że w 2008 roku o niebo lepiej wypadł Hell's Highway który był lepszy niż MOHy i CODy podczas II woj światowej. Brothers In Arms:Hell's Highway zjadał te gry bez problemu. Do tego odlatujące kończyny po wybuchach granatów to było na tamte czasy"WOW", nie wspominam tu już o dobrej fizyce i nie tylko.
To jest najlepsza gra w jaką w życiu grałem. Grałem przez całą grę tym samym karabinem maszynowym, już nie pamiętam jak się nazywał, ale konanie przeciwników z tego karabinu sprawiało mi najwięcej frajdy.
No właśnie, mówicie, że Airborne był ostatnią wysokobudżetową grą o II. Wojnie, tymczasem rok później wyszło CoD:World at War, któego budżet był pewnie jeszcze większy. "Czekacie" na nowe strzelanki z II. Wojny "już niezależnie w jakiej tam formule", tymczasem w ostatnich dwóch miesiącach wyszły Sniper Elite 3, Enemy Front i Wolfenstein: The New Order i chyba nawet sami nagrywaliście z nich filmiki. Wcześniej wychodziły Sniper Elite V2, Red Orchestra itd.
Generalnie Medal Airbone oraz pacific Asault były świetnymi tytułami. pacyfic miał klimat te misje w nocy z obrona wzgórza lub antak na Guadalcanal poezja. Airbone był dobra gra to o czym wspominali redaktorzy swoboda , lądowania, upgraty ( bardzo fajne i nie wydziwiane nagle nie miałaś jakiegoś super magazynka ale podwójny złączony tasna - chyba karabin typu Bar ). Niestety gra miała tez wady i to istotne, zryty poziom w fabryce z superżołnierzami to nijak nie pasowało do klimatu II wojny światowej, rozumiem potrzeby zwiększania poziomu trudności ale można było to rozwiązać inaczej, no i ta wieża ( 6 misja kto grał ten wie:)
W przypadku elektroników nastąpiło wiele fatalnych w skutkach decyzji związanych z wybieraniem nowych trendów co przekłada się na złote kupy 2 lata z rzędu ale nie można zapomiecćo Humble orgin bundle czy super prezentach na orgin. istnieje szansa na materiał z Pacyfica i lądowania na plaży?
Przegapiłem ten tytuł. Wiedziałem, że gra wyszła ale odstawiłem ją na później. Fajnie że o mnie pomyśleliście i mi przypomnieliście.
Ta gra zasługuje na wyższe oceny niż każda obecnie wychodząca część CoD. Przyjemna, trudna, w lepszych klimatach niż przyszłość. Szkoda, że naprawdę nikt jej nie docenił.
-> Gambrinus - no tak, ale wcześniej w filmiku mówisz o tym, że to był ostatni wysokobudżetowy tytuł strzelankowy z II. Wojny. A było Brothers in Arms, był CoD, były inne tytuły...
Gra była świetna. Szkoda, że jak na razie mocno brakuje gier w klimatach II Wojny Światowej. Mam nadzieję, że producenci zaczną do tego wracać. Jak dla mnie Airborne jest lepszy od Enemy Front, mimo, że ma już tyle lat. CI mogło się bardziej postarać i wydać hit, a wyszło jak wyszło.
Pomysł na grę bardzo dobry, niestety wykonanie zostało położone. Mnie szczególnie irytowały dwa elementy:
- jedna misja rodem z Wolfensteina. Naprawdę trzeba było tam wciskać jakiś ubersoldierów? (szczególnie że reszta misji była całkiem miła)
- Jedynie 6 dosyć krótkich poziomów. Ich wielkość zaakceptowałbym gdyby było ich po prostu więcej.
Byłem fanem Medal of Honor. Jedna z moich ulubionych serii. Niestety Airborne to ostatnia część, którą potrafiłem przeboleć. Strasznie brakuje mi jakiejś gry wojennej single-player w której jest jakaś dowolność działania. (bo zazwyczaj droga do celu jest mniej lub bardziej liniowa). Taki Commandos jeszcze dawał radę. (No był jeszcze Hidden & Dangerous i Deadly Dozen)
Zamęczam tym wszystkich, ale mówię dalej - wszyscy chcą powrotu WWII, a ja chcę rzucić współczesność, drugą wojnę, i przyszłość w dziórę i porządnie się zająć Wielką Wojną (aka I Wojną Światową), Wietnamem, Koreą, Jugosławią, a może i nawet Wojną Secesyjną (w trochę większym stopniu niż rodzimy CoJ).
W co ty chcesz rzucić tę przyszłość?
A Wietnam był kilka razy, była nawet gra z I Wojny Światowej (znajdź sobie Verdun na Steamie). Wojna w Jugosławii jest jednym z tematów polskiego Snajpera 2. Zresztą te konflikty były rozgrywane w nieco inny sposób i trudno by było zrobić z nich ciekawą grę.
Airborne i pierwsze Modern Warfare wyszły w tym samym roku więc ciężko ,żeby twórcy od siebie małpowali Ale oni wspomnieli o Medal of Honor (2010), który został zmałpowany z Modern Warfare a nie z Airborne.
Airborne miał swoje zalety i wady ale wcale taki zły nie był. A ostatnia misja była niezłym wyzwaniem :) Najgorsze jest to, że ta gra ma to do dziś (bo tego nie poprawiono), że trzeba wywalić najnowszego Physxa i wgrać tamtego starego z 2007 roku. Sądzę że posiadacze kart od ATI nie mają tego problemu.
Gra spoko tylko pod koniec gry zjawiaja się pachołki hitlera w maskach przeciwgazowych z MG42 w łapach.
ale przecież 7/10 to dobra ocena. Ja osobiście dałbym 8, ale to przez fanatyzm.
Ta gra była chyba takim ojcem porażki serii MoH. Ona to zapoczątkowała. Fajnie się strzelało, już tych megaszkopów nie skomentuję, ale czas przejścia tej gry to była jakaś paranoja, jeśliby w tej grze nie byłoby TAKICH respawnów wroga to chyba w 2h dałoby radę ją ukończyć <Lol2>. Strzelasz i strzelasz no nie było to zbyt ciekawe, po jakimś czasie zaczęło się już nudzić skoro schemat był taki: 1 mapa, setki wrogów, parę punktów kontrolnych. Brothers in Arms: Hell's Highway i CoD:WaW były ostatnimi najlepszymi grami w tematyce II WŚ, Airborne nie ma do nich startu. Była trudna? Skoro została zaprojektowana tak, że respawnujący się co chwilę się niemiaszki respią czy stoją w miejscu na potęgę to łatwo nie było się przedrzeć do danego punktu.
Gra miała takie oceny, bo to nie była dobra gra ! AI przeciwników było żałosne, podobne do tego co mamy w Enemy Front, sama konstrukcja map była nieciekawa, a gra sprowadzała się do wybijania fal przeciwników. Same dodatki do broni może były ciekawym pomysłem, ale niektóre z nich były kompletnie absurdalne - ładowanie karabinu z celownikiem optycznym łódkami nabojowymi (łódkę nabojowa i ręka przenikała przez celownik optyczny), celowniki optyczne regulowanym przybliżeniem (nie było takich w czasie II wojny światowej - pojawiły się dopiero w latach 60 i posiadały wtedy poważne wady - były wielkie, ciężkie i z efektem powodującym zmianę położenia znaku celowniczego przy regulacji powiększenia).
"Gra przeskoczyła swoją epokę"... To jakiś żart? W tym samym roku z FPS-ów (2007) wyszły Crysis, Call of Duty 4: Modern Warfare, Halo 3, STALKER: Cień Czarnobyla, Lost Planet: Extreme Condition, Team Fortress 2, Unreal Tournament III, The Darkness, Enemy Territory: Quake Wars czy Half-Life 2: Episode Two. 2007 był tak obfity w dobre FPS-y, że coraz bardziej naśladujące Call of Duty Medal of Honor odpada w przedbiegach.
Myślę, że EA powinno powrócić do serii Medal of Honor robiąc nową grę w realiach I albo II Wojny Światowej. Teraz takich gier jest jak na lekarstwo.
Pamiętam jak grałem w MoH: Airborne swego czasu, zaraz po premierze i wtedy sprawiała całkiem dobre wrażenie! :)
Gra dostała oceny na poziomie 7/10 głównie za różne mniejsze i większe bugi oraz to, że w pewnym momencie całkowicie zatraciła swój klimat. Pierwsze misje zaskakiwały oryginalnym podejściem do tematu i to naprawdę działało. W pewnym momencie jednak zrobiono z gry jakiegoś Wolfensteina, pojawili się przekoksowani przeciwnicy, w których trzeba było władować cały magazynek by łaskawie padli, przez co także poziom trudności wzrósł do irytującego stopnia. Jak na początku gra mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła, to pod ,koniec miałem jej zwyczajnie dość.
Końcówka to prawda, nie podobała mi się przez te futurystyczne elementy, ale pierwsze misje? Kapitalna sprawa.