Mój wirtualny idol i godni zapamiętania herosi
Mnie bardzo zapadli w pamięć protagoniści z Persony 3 i 4, Solid Snake i Naked Snake z Metal Gear Solid, protagonista Nier oraz Dante z Devil May Cry.
Kto to w niedziele pracuje i filmiki wypuszcza :P
Tvgry posiadło super technologie kontroli nad czasem. Nagrywają dany program wcześniej, obrabiają, a później zaawansowane maszyny (zwane potocznie komputerami) ustawiają tak aby pokazały dany film o odpowiedniej porze.
Ewentualnie jakiś pracownik z domu naciska taki przycisk i film ukazuje się na stronie. Myślę, że dla kogoś ogarniętego to kilka minut roboty.
Marcus Phoenix, Rikimaru, Geralt z Rivii, Dante, Ezio, Agent 47, Leon S. Kennedy :)
Geralt z Rivii (chociaż to już od samych książek), Sam Fisher, Ezio, Cpt. Price, Gordon Freeman, Max Payne. Było ich znacznie więcej, ale to pierwsi, którzy mi na myśl przyszli.
Bezimienny z Ghotica, polubiłem tego gościa przez te wszystkie lata wspólnej tułaczki po Górniczej dolinie i Khorinis. Do tego CJ z gta sa i Adam Jensen z Deus ex HR.
Moim faworytem jest Bezio z Gothica, chyba pierwszy bohater z którym się zżyłem. Mimo, iż jest to z góry narzucona postać, jakoś nie miałem problemów by się z nim identyfikować. I do tego te rozwalające na łopatki teksty, które Bezio miał trochę w zanadrzu. :P Należy też wspomnieć o Jacku Mikołajczaku, który podłożył głos pod tą postać nadając tej postaci charyzmę i to coś co sprawiało, że nie dało się tej postaci nie lubić. :)
Oczywiście należy też wspomnieć Geralta, bo to też świetna postać, której twórcy nadali jeszcze dodatkowej głębi. Dzięki temu, że możemy podejmować kluczowe decyzje, identyfikujemy się z tą postacią, mimo że podobnie jak Bezimienny z Gothiców, jest to protagonista narzucony nam przez twórców.
Lu Bu(Dynasty Warriors)
Nie grasz nim a walczysz przeciwko niemu....twoja strata bo ten kolo zrobi z ciebie kotlety i za to go lubię.
Sand(Neverwinter Nights2)
:) Dla niego zawsze znajdzie się miejsce na mojej liście, choć za elfami facetami mało przepadam.
Johnny Gat(seria Saints Row)
Wydawało mi się tego gościa nie da rady zabić, nawet jak został przebity kataną
Little Jacob
Ganja jest w nim silna :P
Moja Shepard, Riddick, Jim Raynor, rodzina Kenweyów i Nathan Drake.
T-bone - Nie martw się, ja też nigdy nie potrafiłem być "złym Shepardem"... :) Zawsze skryty we mnie protagonista brał górę.
A moimi ulubionymi bohaterami są jak dotąd: Geralt, Booker Dewitt, Edward Kenway, no i mój beznadziejnie idealistyczny Shepard :)
Dla mnie numer 1 to Raziel z Legacy of Kain. Chociaż jeszcze parę lat temu starałem się ubierać jak Max Payne, a na ramieniu zrobiłem sobie tatuaż z logiem Hitmana.
Wbrew pozorom (w odniesieniu do tego co mówił Gambri) ja nie cierpię niemych postaci, które przez całą grę nic nie mówią. No po prostu nie mogę się jakoś zidentyfikować z jakąś niemową :D Dlatego też dla mnie najlepsi bohaterowie to tacy których mamy z góry narzuconych tacy jak Ezio, Duke, Tommy Vercetti czy Max Payne. A najlepiej jak takiego z góry narzuconego bohatera można w jakimś zakresie dostosować do swoich potrzeb chociażby przez dialogi i wybory. Tutaj dobre przykłady to Shepard, Bezimienny z Gothica czy Geralt.
Shepard, Ezio, Bruce Wayne, Chris Redfield, Alan Wake, Dan Marshall, Nero...
Ech, pewno nie wszyscy...
Gordon Freeman, Bezimienny z Gothica i Geralt z Rivii. Skupię się na tym ostatnim. Według mnie twórcom gry, idealnie udało się uchwycić charakter Geralta z książki.
Big Boss i Solid Snake z serii Metal Gear Solid. Ich motywacje, ich przekonania, zawsze to do mnie przemawiały.
Cóż...właściwie nawet jak teraz Jordan był na końcu to i tak obejrzałem materiał do końca...podważam swoją własną teorię z któregoś tam materiału wcześniej :)
Nikt nie wspomniał o długim klocku z Tetrisa - rozczarowanie... ;)
Del standardowo jakies stare smiety wymienia
Mój idol to Gunner z Quake'a 4. Może mózgu i jakiegoś głębszego charakteru nie ma ale za to fajne odgłosy wydaje i fajnie wygłąda.
Riddick i Geralt. Dwa odmienne charaktery które są jednak bardzo zbliżone do mojego. Zamiast bezsensownie peplać kiedy nie trzeba to odzywają się wtedy kiedy trzeba ( Riddick szczególnie ^^ ) a przy okazji obaj mają niesamowicie silny charakter.
Nigdy nie potrafiłem "chcieć kimś być" bo odpowiada mi to kim jestem :). Więc raczej właśnie szukam postaci najbardziej podobnych do mnie.
A lubię jeszcze Shepharda, Dante, Ezio, Agenta 47, Sama Fishera, Maxa Payne'a i Bruce'a Wayne'a.
Zaś generalnie mam tak jak Gambri, uwielbiam bohatera od zera który może być jak najbardziej zbliżony ode mnie - i tu właśnie mam Skyrima, grę fantastyczną jeśli chce się coś tworzyć od zera przez setki godzin ! :D
Geralt, Bezimienny (Gothici i Risen 1), Tyrael, Ezio Auditore da Firenze.
ten Adam Kusiak kompletnie się tutaj nie nadaje......
Shepard najbardziej epicki heros to oczywiste, ale ciekawą postacią był też Ezio, DUke i Jensen
Na 1 Shepard z Half-Life Oposing Force 2 Shepard z Mass Effect 3 Wiesiek 4 John Price każdy wie z jakiej gry ;p
Moja postać w Knights of The Old Republic...
spoiler start
Bo powiedzieć, że Darth Revan już trochę kwalifikuje się pod spoiler ;)
spoiler stop
W moim przypadku będzie to także Bezimienny ale nie ten z Gothica, a z Tormenta - niesamowita postać skłaniająca do refleksji.
Oglądając materiał na myśl przychodzi mi Shepard z trylogi Mass Effect, Edward Kenway z Assassin's Creed IV Black Flag oraz Lee Everett z pierwszego sezonu The Walking Dead! Gdybym się głebiej zastanowił to pewnie kogoś bym jeszcze 'wykopał'! ;)
NIKT NIE WSPOLNIAL GARRETA - pewnie z powodu parogi jaka zrobili z niego w nowej czesci ale legenda pierwszych 3 dalej zyje !
Bezimienny z Gothica , Nathan Drake z Uncharted , Ezio z Assasin's Creed II , Delsin Rowe z Infamous Second Son
Moimi ulubionymi postaciami są Ezio z Assassin's Creed, Książe z Prince of Persia, Max Payne, i jak reszta pisze to niemi bohaterowie czyli Gordon Freeman z serii Half-Life i John Blade z zapomnianej już serii SiN, a szkoda bo cała seria miała potencjał :(
Wielka czwórka a właściwie piątka: David Armstrong, James Gastovski, Robert Hammer i Sam Nicolas oraz Wiktor Troska. Do tego: Mike Powell, Tommy Angelo (dziwne że nikt nie wspomniał o nim), Ryan McKane, Sam Fisher, Max Payne, a z nowszych to cała plejada z Mass Effecta i bracia McCall.
ARIBETH Z NEVERWINTER
AGENT 47!
Diego (seria Gothic) - pierwsza przyjazna postać w wybitnie nieprzyjaznym świecie. Wyciąga do Ciebie, jako głównego bohatera pomocną dłoń, stając się jednocześnie mentorem i przyjacielem.
Nathan Drake - (seria Uncharted) - Indiana Jones XXI w. To taki typ wyluzowanego twardziela, wpadającego w kłopoty, których zazwyczaj (nieumyślnie) autorem jest on sam. Świetne poczucie humoru i chemia iskrząca się z dialogów z postaciami mu towarzyszącymi.
Geralt (seria Wiedźmin) - wiadomo, ideał męskości przy którym absolutnie każda czarodziejka momentalnie odczuwa konieczność zmiany bielizny. Nie trzeba tłumaczyć zalet tej postaci, ale wypada zaznaczyć, że Geralt jak i cała plejada ciekawych osobistości tego uniwersum to zasługa głównie A. Sapkowskiego.
Ellie (The Last of Us) - Dziewczynka, która dorasta w świecie, w którym człowiek bardzo szybko musi stać się dorosły. Odpowiedzialna, mądra, zaradna i niesamowicie dojrzała jak na swój wiek. Zdecydowany nr 1 wśród żeńskich kreacji wirtualnych bohaterek.
Michael (GTA V) - gość rozwalił mnie na łopatki i często szokował swoim wybuchowym temperamentem bardziej niż Trevor. Oglądanie/odgrywanie jego załamania nerwowego ze względu na piętrzące się problemy rodzinne, "koleżeńskie" i społeczne to sadystyczna uczta. Bez wątpienia gra pierwsze skrzypce w genialnej historii pewnego trio z Los Santos.
Agent 47 i każda postać, która jest dobrze zbudowana i wykreowana na przysłowiowego "koksa".