Największa kolekcja gier na świecie sprzedana za ponad 2 mln złotych
Prawdopodobnie nie grałbym za wiele z tych gier wiec nie zazdroszcze, ALE, zazdroszcze mu 2 milionów :L
10607 gier poszło za 750250.00.$ .. Czyli na grę wychodzi .. 70,73$ .. Czyli na polskie złote wyjdzie .. 215zł ! Sprzedawałbym gry od tych najrzadszych w najlepszym stanie. Jedną dziennie. Zanim sprzedałbym najnowszą to już by była prawie niedostępnym klasykiem :D Jeszcze zarobić można heh.
Byłby koksem, gdyby wszystkie gry na PC zainstalował na dysku :D:D:D. Mógłby kupić dysk twardy wielkości lodówki, zainstalować wszystkie gry. Ciekawe ile ważą wszystkie gry razem wzięte (mam na myśli wagę w GB, a nie w kilo XD).
Jak wszystkie tytuły, chyba stare, bo 11 tys to malutko, w google play jest kilkaset tysięcy gier, deal with it, i żeby mi ktoś nie pisał, że się nie liczy, bo o ngage to wspomnieliście.
Pewnie było mu potem przykro. Na pewno schodził tam do piwnicy i patrzył na te puste regały.
Tak przy okazji, ten gość wygląda jak Stephen King...
Jak wszystkie tytuły, chyba stare, bo 11 tys to malutko, w google play jest kilkaset tysięcy gier, deal with it, i żeby mi ktoś nie pisał, że się nie liczy, bo o ngage to wspomnieliście.
Tak, na google play są z pewnością gry w pudełkach.
Przy moich ok.1100 tytułów wypada bidnie. A tę kolekcję GIGANT aż szkoda się z taką rozstać i w sumie za śmieszne pieniądze poszła.
^^ Haha dokładnie. Im więcej gier tym bardziej nie chce się grać, bo jest tyle do wyboru, że nie wiesz którą wybrać :) Kiedyś to grałem prawie codziennie a teraz zdarza mi się nie grać tydzień, 2, 3 tygodnie a nawet czasami miesiąc. Albo jestem za stary albo obecne gry nie robią na mnie wrażenia.
dawać do muzeum gier wszystko, pudełka są coraz mnie kupowane, choć sam jeszcze rok temu nie akceptowałem cyfrowych wersji tak dziś pozbywam się pudełkowych, by mieć ich jak najmniej ;)
Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób się kolekcjonuje darmowe gierki ze sklepu play?
google play jest kilkaset tysięcy gier, deal with it, i żeby mi ktoś nie pisał, że się nie liczy, bo o ngage to wspomnieliście.
Gierki z marketu to gierki na system operacyjny a nie na konkretny sprzet, a takie właśnie zbierał ten człowiek. Pisze jak byk ze na 14 różnych urządzeń.
Jak wszystkie tytuły, chyba stare, bo 11 tys to malutko, w google play jest kilkaset tysięcy gier, deal with it, i żeby mi ktoś nie pisał, że się nie liczy, bo o ngage to wspomnieliście.
Skoro dla ciebie nie ma roznicy w wartosci kolekcjonerskiej miedzy fizycznymi przedmiotami a przedmiotami rozprowadzanymi droga cyfrowa.... To masz ode mnie w prezencie obraz wart ponad 150 milionow $. Niech ci sluzy :)
Nie wiem... mi było na początku ciężko sprzedać moją kolekcję, do tego stopnia że prawie 1/3 sobie zostawiłem :) Ale na jego miejscu nie dałbym rady, jego zbiór jest uberzajebisty. Może pocieszy go stan konta :)
W sumie też trochę jego rodzinę rozumiem - gdyby miał to tylko w piwnicy, może byłoby OK. Ale patrząc na filmik to on to miał WSZĘDZIE - każda możliwa szafka. To raczej uciążliwe.
Hehe nie ogarniam tyle gierek :D
Pieniądze to nie wszystko, w zasadzie pieniądze to zupełne nic. Sprzedał bo musiał, bo wątpię, że chciał zamienić pasję na wirtualne liczby na koncie.
[Jestem niesłyszący]
Posiadania dobra rodzina nie raz bywa cenniejsza od posiadanie kolekcji gry. ;) Żaden z nich nie wytrzyma samotności na wiele latach.
Jeśli chodzi o mnie, to nadal zbieram gry, ale tylko hity i gry godne uwagi. Przeciętniaki i shity po prostu zignoruję. ;P Nie ma sensu jest zbierać WSZYSTKIE gry, bo wiele z nich nie są warte czasu.
Posiadałem 2,3 tys gier w pudełkach na różne platformy - zostawiłem 27 najbardziej sentymentalnych.
Mam w kolekcji ponad 12 tysięcy gier na PC i kilka tysięcy na Spectrum oraz Atari ST. Kolekcjonuję gry od 1985 r., no i się nazbierało... Teraz, dzięki dystrybucji elektronicznej nie muszę kupować kolejnej szafy.
Być może w Polsce jest więcej osób, takich kolekcjonerów, jak ja, zatem osiągnięcie Amerykanina trudno mi uznać za rekord...
doszło do niego że wreszcie musi się opamiętać bo nigdy nie zaliczy. nie chciał umierać jako prawiczek i chwała mu za to!
Bogost
Ja mam z 80 tysięcy ale nie chciało mi się chwalić, żeby go nie zawstydzić.
nie chciał umierać jako prawiczek i chwała mu za to!
No, a żonę wcześniej zapłodnił kropelkowo, kichnięciem.