Rynek oszustw w grach wideo wart jest miliony dolarów
Jeśli po strzeleniu w przeciwnika w czasie jego cheatowania on się zawiesi, to mam nadzieję, żeby takie sytuacje były.
[2] Ja bym nie ufał osobom pomagającym oszukiwać w grach, nawet jeśli robią to za pieniądze. Na 9 prawdziwych, może przypaść 1 cwaniaczek, który stwierdzi, że warto by pohandlować prywatnymi danymi cheaterów albo historią przeglądania.
Jak dobrze, że w blacklight retribution każdy ma cheata...
A tak na serio, nihil novi.
Jak każdy ma cheata to jeszcze pół biedy bo poziom jest ten sam, wszyscy mają równe szanse. Używać jednorazowo oszustw, aby się pośmiać - tzw. trolling jeszcze bym zrozumiał, ale robić to, uważać się za dobrego i czerpać z tego przyjemność? To już trzeba mieć naprawdę niską samoocenę i prawdopodobnie nie mieć zbyt udanego realnego życia.
Aż dziw bierze, że w grach aimboty nie są wykrywane odpowiednimi mechanizmami rezydującymi nie na komputerze gracza, ale gdzieś tam "w chmurze".
Już od kilku lat firmy IT potrafią zrobić komputerowe sieci neuronowe odczytujące zniekształcony tekst, interpretujące mowę, po uprzednim przekształceniu w liczby. Równie dobrze zapis rozgrywki można zapisać w postaci liczb i w takiej postaci zapodać na wejście dobrze wyuczonej sieci.
Mogłem trochę przesadzić z tymi sieciami neuronowymi. To niech dadzą prosty mechanizm wykrywający zdarzenia niemożliwe do uzyskania dla normalnego gracza. Przykładowo trzy kile bronią palną w ciągu pięciu sekund, a dwaj z tych trzech zfragowanych było po przeciwnych krańcach mapy. Tak, to może się zdarzyć jak wygrana w lotto, ale nie kilka razy w ciągu 5 minut.
Dlaczego developerzy nie chcą przeznaczyć kilkanaście serwerów, aby analizowały zapisaną automatycznie rozgrywkę z pozostałych serwerów? Wtedy kupowanie nawet i 50 kopii gry byłoby bezcelowe. Permaban byłby rozdany w dziesięć minut po automatycznym wykryciu oszustwa.
Ciekawe czy na jakieś uczelni zajmowali się tym zagadnieniem, tj. wykrywaniem aimbotów.
cheaterzy to już cwaniaczki sami w sobie, najwidoczniej wszyscy cheatujący są tak słabi, że nie widzą innych rozwiązań, gardzę takimi.
YourEnemy - contra, wiemy tyle o kosmosie a nasze oceany sa niezbadane przez czlowieka.
Problem dotyczny w sumie chyba tylko niektórych gier PvP.
Choć przygarnąłbym jakiegoś bota żeby zarabiał dla mnie kasę w Diablo 3 - ale płacić za to abonament? Phi!
Oczywiście żartuję, z kasą w Diablo 3 naprawdę nie jest źle, ale w War Thunderze grając za free człowiek cały czas bieduje. :/
A czemu to niby światowe służby rządowe miałyby się interesować tym problemem?
Na leczenie raka nie ma, a na zwiększone wydatki na jakąś policję grową żeby pryszczate gimbusy miały lepszą zabawę miałoby być?
A może stworzyć specjalne serwy dla graczy na cheatach, na którym każdy będzie miał te same cheaty przez co gra będzie wyrównana
@Tlaocetl
nie jest tak źle jak w world of tanks ;) III i IV era na bitwach historycznych pozwalają powolutku zbierać kaskę i odblokowywać kolejne maszyny.
Dla mnie osoba jadąca na czitach to nie gracz to kaleka umysłowa. Pewnie nie istnieje zabezpieczenie które skutecznie ukróciło by proceder np wykrywało by manipulacje w plikach gry crash zabezpieczenie było by po stronie serwera albo ograniczenie FPS do 5 :D
tekst stulecia
„Zauważamy wzrost hakerów, kiedy nasze gry znajdują się w promocjach (…) Ich ostatnie 10 kont zostało zbanowanych, ale kiedy gra jest po 3 dolary, to kupują 10 kopii na 10 różnych kontach i dalej oszukują.”
#2 Valzar
Uśmiechnąłem się czytając Twój komentarz. Chłopcze na jakim Ty świecie żyjesz :)
"są w stanie zarabiać ponad milion dolarów rocznie każdy" - to po polsku jest?
Z cheaterami mamy do czynienia na co dzień. Widzimy ich w telewizji, czytamy o nich we prasie, spotykamy w pracy. To że występują w grach nie jest niczym nadzwyczajnym. Istnieją "ułomne" jednostki, które nie potrafią wykrzesać z siebie odrobiny wysiłku, pozbawione godności, złośliwe i zwyczajnie głupie ponieważ nie rozumieją o co we współzawodnictwie czy nawet zwykłych międzyludzkich relacjach chodzi.
ps.
Oczywiście nie chodzi tu o gry singleplayer gdzie czasem po prostu chcemy przejść przez tę cholerną grę ;)
komenty 2014-05-02 - 07:41
"są w stanie zarabiać ponad milion dolarów rocznie każdy" - to po polsku jest?
Tak, to jest jak najbardziej po polsku. Chciałeś przyczepić się do błędu, którego nie ma i sam wyszedłeś na debila. Pozdrawiam
Valzar, nie generalizuj, przecież jest (słownie) JEDNA produkcja, której udało się wygrać z cheaterami :)
Na czity nie ma rady i będą istnieć zawsze. Jeśli nawet nie będzie ich nikt sprzedawał to będzie hakował sam po cichu.
Musieli by zakazać kierunków informatycznych na studiach czy szkołach średnich a nawet w szkołach policealnych. Sztuka programowania jest wszędzie do nauczenia. Każdy programista to potencjalny autor nowych programów do oszukiwania w grach multi-player. Tego się nie da wyplenić i raczej trzeba z tym żyć albo reagować szybko na próbę oszustwa. Devoloperzy raczej próbują temu zaradzić, ale nie da się tego zlikwidować na 100 %. Przecież nie będą patchować gry codziennie, żeby aktualne hacki stały się zbędne. Lepsze zabezpieczenie u podstaw gry to podstawa.
Trzeba powiedzieć jasno, że na cheatach najbardziej korzystają producenci gier, bo to zwiększa popularność ich tytułów. Boty, speedhacki oraz inne cuda zapewniające niewidzialność i pozwalające latać pod mapą, były w WoWie juz od samego poczatku. Blizzard absolutnie nic z tym nie robil, zglaszanie nic nie dawalo, a firma jedynie pozorowala działania. Owszem, raz zamknęli na chwilę jakąś firmę produkującą boty, ale szybko pojawiły się inne. Dziś boty można tam spotkać na kazdym kroku, a ich zgłaszanie nic nie da, bo bot przecież także płaci abonament i o to właśnie chodzi. W EVE Online jest podobnie i tak jest w wielu innych grach, na których da się zarobić.
Haszon - Co roku w COD to samo, wyjdzie gra a po paru godzinach/dniach sa juz hacki... Ile to bylo shackowanych lobby w MW2 na 360? Braciak lubil grac w MW1, dolaczyl sie do jakiegos hosta, zabil goscia a tu -2141231232xp zamiast 100xp - wyzerowalo go na LVL0, ale by wejsc do gry musial on miec przynajmniej LVL1 i tu sie zaczyna problem, na infolinii nie wiedza jak to naprawic (dzialo sie to gdzies po premierze MW2)