Recenzja gry Mafia: The City of Lost Heaven - najlepszej gry, w jaką grałem
może i 100 ale znowu gra była upierdliwa i pewne misje bardzo uciążliwe i spartaczone/
Gra genialna, ale na 100 nie zasługuje. Chociażby ze względu na tragiczny model walki wręcz.
Bardzo dobra gra, ocena trochę za duża ja bym dał 91. Moim zdaniem lepsza od dwójki.
"zdecydowanie każda z współczesnych produkcji nie ma choćby w połowie tak zróżnicowanych zadań, jak gra czeskiego studia." Tutaj bym się kłócił-GTA IV(w V jeszcze nie grałem) ;)
raziel --> ale Mafia to nie Tekken :P
rafi894 --> to Mafia 2 traci przez to, że jest świetną grą, ale gorszą Mafią od The City of Lost Heaven.
O tak, Mafia to jedna z gier które na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Raziel - aż mi się przypomniała misja z synkiem radnego, biedny Paulie :D
Barthez x - Niemniej jednak walka pełniła kluczową rolę w co najmniej dwóch misjach.
1 - ratowanie cnoty córki barmana
2 - skopanie tyłka kilku obibokom należacym do synka radnego
A to już całkiem poważna wada, psująca w dodatku przyjemność z grania.
EspenLund - Dokładnie. Przez system walki była to najgorsza misja w całej grze. Wyścig dawał jakąś tam dawkę frajdy, a ta walka? Zdecydowanie żadnej. Tylko frustrację.
kęsik - W jakie? :D
Pierwsza Mafia rzeczywiście była świetna ale przez te wszystkie lata zdarzyło mi się grać w jeszcze lepsze gry :)
raziel --> oj nie jest przecież tak źle. Zresztą to jest sprawa indywidualna - mi to w ogóle nie przeszkadzało :)
kęsik --> w co? :P
Klimat jest, choć niektóre rzeczy potrafiły być upierdliwe. Choćby walka wręcz czy słynny wyścig, w takich momentach klimat pryskał ustępując frustracji. Pewnie dlatego mi to przeszkadzało, bo w pierwszą Mafię zagrałem dopiero kilka lat temu. Gdybym zagrał dużo wcześniej to pewnie na niektóre rzeczy nie zwróciłbym uwagi.
kęsik, to oczywiste, od czasów "Mafii" gry komputerowe bardzo się zmieniły, zyskały na jakości chociażby efektów specjalnych. Mimo wszystko do "Mafii" ciągle wracamy, to klasyka.
sebogothic --> o walce pisałem już wyżej, co do wyścigu: no właśnie nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak o tym piszą, bo mi udało się przejść go za drugim razem (i to jeszcze w czasach, gdy nie było patcha dodającego możliwość wyboru poziomu trudności wyścigu), ale może to po prostu szczęście?
Mafia to przepiękna gra...tyle razy do niej wracałem i za każdym razem sprawiała wiele radości. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Naturalnie fantastycznie poprowadzona fabuła sprawia, że ów tytuł jest naprawde wyjątkowy pod każdym względem.
Mimo kilku pomniejszych wad uważam Mafię za najlepszą grę wszech czasów ze względu na niesamowitą, wciągającą fabułę. Powiem szczerze, że później już nigdy nie grałem w taką grę. To chyba jedyna gra, którą przechodziłem 7-krotnie :D
Ciekawe jaka byłaby sprzedaż oraz zainteresowanie gdyby zrobili pierwsza część na nowo, na nowym silniku a przy okazji ulepszając co nieco i dodając kilka nowych funkcji/misji/bajerow itd.
Zgadzam sie z autorem. Mafia byla niesamowita. Zdecydowanie 2001/2002 rok obfitowal w genialne produkcje jak wlasnie Mafia, GTA III i Max Payne. Chcialbym zeby 2K wydalo Mafia The City of Lost Heaven na iPada. Moze niebawem?
Chcialbym zeby 2K wydalo Mafia The City of Lost Heaven na iPada.
Większość osób grających na iPadzie, nie przeszłoby pierwszej misji. Mafia jest zdecydowanie za trudną grą, żeby przenosić ją na urządzenia mobilne.
Jedyna większa rzecz, która bardzo mnie raziła w Mafii to kreacja postaci Dona Salieriego. Filmowe obrazy szefów mafii przyzwyczaiły nas do przedstawiania ich jako postaci z klasą, rozważnych, spokojnych, tymczasem Salieri w wielu scenach zachowuje się jak jakichś zwyczajny oprych z ulicy. Wiele zadań jakie nam zleca to po prostu zlać komuś mordę, zemścić się na kimś, do tego operuje językiem za mocno nasiąkniętym rynsztokiem, dialogi w jego wykonaniu są dosyć niskich lotów. Powinna to być postać z głową, na której mógłby się wzorować Tommy, a tymczasem wydawał mi się on nie wyróżniać za bardzo do zwyczajnych mafijnych soldati. Może za bardzo w głowie siedzi mi obraz Corleone z Ojca Chrzestnego, ale naprawdę trochę raziły mnie scenki z Salierim. Nie zmienia to jednak faktu, że Mafia jest w moim top gier, scenariusz i splot wydarzeń w niektórych misjach to nadal pierwsza klasa, ze świetnym zakończeniem na czele, no i do tego muzyka, której nie sposób zapomnieć.
Zdecydowanie najlepsza gra tamtych czasów. Przepiękna fabuła, chociaż to troche przygnębiające, że główny bohater, którym tyle czasu walczyliśmy o przetrwanie, ginie w końcowym filmiku
Gra legenda która nigdy się nie zestarzeje. Wszystko mechanizmy do dzisiaj są wyjątkowo przyjemne a sama opowieść to majstersztyk.
jarooli -> Za dużo filmów. Przejrzyj biografie, niektórych mafiozów to zobaczysz trochę inny obraz niż ten Corleone.
Cóż to jedna z moich ulubionych gier, ale ostatnio wyszła gra na równie niebotycznym poziomie, mianowicie the last of us. W obu grach pierwsze skrzypce gra fabuła i od obu gier reszta powinna się uczyć. Więc to nie jest tak, że teraz to tylko grafika etc. zdarzają się wyjątki.
Co wy macie z tym wyścigiem ja na gołej wersji premierowej przeszłem go za pierwszym razem i nie wiem skąd te narzekania że trudny. Za pierwszym okrażeniem birałem wszystkich a potem na ostatnim zakręcie przez 4 okrażenia trzebabyło uważac bo lubiło tam wyrzucać z toru i cała filozofia.... Dla mnie gra klasyk 100/100 i znaczek jakości. Ile bym dał za Mafie HD na silniku Mafi II. Choć i grywam w jedynkę grafika mi nie przeszkadza ale ciekawiwygląd na silniku 2.
jarooli -> Za dużo filmów. Przejrzyj biografie, niektórych mafiozów to zobaczysz trochę inny obraz niż ten Corleone.
Zapewne tak jest, dlatego napisałem, że to chyba przez Ojca Chrzestnego mam takie odczucia.
Ale gościu dorobiłeś. Tuż przed maturą, o takiej grze pisać? Jak tu w to nie zagrać!?
A tak na serio. Gra niesamowita i zgodzę się, że nie grałem w lepszą grę. mam wiele bardzo lubianych tytułów na liście, ale ten bije na głowę wszystkie z nich. Fabuła, klimat, akcja. Wszystko w tej grze było genialne wykonane. Z tego co widziałem we wcześniejszych komentarzach, nie podobała się walka wręcz. No cóż, należy wziąć pod uwagę, że to 2002r. Mnie osobiście nie przeszkadzało to. Większych problemów nie miałem z tymi dwoma misjami, w których był on obowiązkowy. Ja uwielbiałem auta w tej grze. Strasznie mi się podobały i właśnie przez tą grę marzę, by móc się kiedyś przejechać, którymś ze starszych aut. Druga część też była bardzo dobra. I często do niej wracam. Właśnie, muszę ją zainstalować. Teraz jak będą matury będzie wskazana. Po takiej matematyce rozszerzonej będę musiał kogoś zastrzelić :D Jednak jak na grę z 2010 roku, która powinna trzymać klimat, brakowało mi takich drobnych pierdółek, które mogłyby sprawić, że utopiłbym się całkiem w tej grze, np. opcji zapalenia papierosa, gdy idziemy chodnikiem. Niby nic, ale to jest detal, który sprawia, że rozgrywka jeszcze bardziej nas pochłania. Brakowało mi też opcji strzelania z mieszkania. Powinno być coś takiego, że można go zniszczyć, podczas jakiejś strzelaniny, a potem odbudować za odpowiednią kwotę. Też drobny detal, który sprawiłby trochę więcej frajdy. Mówię to oczywiście bardziej z nastawieniem na dodatki Jimmiego. Tym samym, przeszkadzały mi takie bary, w których nie mogłem wyciągnąć broni, bo w nich można by zrobić prawdziwą filmowa strzelaninę. Ale cóż. Teraz już się tego nie zmieni. Mam nadzieje, że kolejna odsłona zwróci więcej uwagi na takie detale, ale też nie zapomni o kluczowych elementach tej serii. Btw. zakończenie i jednej i drugie serii, to mistrzostwo świata, a pewna misja w Mafii 2 zmiażdżyła mi system. Pewnie wszyscy, co grali w obydwie części, wiedzą o czym mówię. Ciekaw jestem, czy ktoś tak jak ja, już na początku tej misji domyślił się, kto będzie celem.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych spotkań z tą serią. Sam niebawem do niej wrócę, mam nadzieję :D
Dla mnie też jest to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. A trafiłem na Nią dopiero w 2008 roku. Nie mogłem się od niej oderwać. Od tamtego czasu przeszedłem ją kilka razy i myślę że jeszcze nie raz to zrobię.
Pamiętam te naklejki "Play IT eXtra". Kupowałeś grę, a dostawałeś jakby kolekcjonerkę. Zawsze był jakiś miły gadżet który cieszył.
Za każdym razem gdy widzę to intro ciarki mnie przechodzą ;) Mimo iż grałem w to wiele razy nigdy jej nie przeszedłem z powodów mojego małego skilla w grach :P
Ciekawa fabuła, dobry klimat, bardzo słaby gameplay.
Dla mnie 7,5/10
Ciesze się, że ktoś napisał w końcu taki artykuł. Mafia to gra, która poruszyła mnie historią, zgniotła klimatem. Grałem we wszytko chyba. Mafia to najlepsza gra jaka powstała. Stawiam ją na równi z dziełem studia Bioware Knights Of The Old Republic z 2003 roku. Żadna inna gra nie osiągnie tego poziomu. Słyszalem, że powstaje Mafia 3, ale juz w USA. Trzymam kciuki. Mafia 2 była naprawdę dobrą grą. Jestem pewien, że Mafia 3 będzie lepsza i otrze się swoją genialnością o pierwowzór.
Czy najlepsza ? Na pewno genialna. Wyłanianie najlepszej gry to zbyt duża debata i raczej ciężko by było takową wyłonić ;)
W mojej opini Mafia: The City of Lost Heaven jest grą najlepszą z najlepszych, nawet nie zliczę ile razy przechodziłem całą i poszczególne rozdziały osobno. Natomiast Mafia 2 również bardzo mi się podobała ale głównie dlatego że lubię klimaty lat 40-tych i 50-tych.
Gra rewelacyjna, świetna fabuła, równie świetny soundtrack, Gameplay jak na tamte lata bardzo dobry, ale moim zdaniem są lepsze gry.
Dla mnie gra średniak, pisze żeby nie było tu tylko samych ochów i achów. Ja muszę się wczuć w postać, a w gangstera się wole nie wczuwać
Gra która miała genialną fabułę i klimacikiem chyba żadna gra jej nie dorównała ale czy najlepsza to nie wiem, myślę że były gry lepsze.
[34] Za sam gameplay 7,5 tylko? A rozwiniesz dokładnie co Ci się nie podobało (nie jest to złośliwe, chciałbym sie dowiedzieć ), bo za 1 element słabszy (bo gameplay był bardzo dobry moim zdaniem) nie obniża się oceny prawie o 3 oczka.
spoiler start
Znając życie pewnie nie grałeś nawet w nią, napisałeś co ci ślina na język przyniosła, z resztą twoje posty widniejące w różnych tematach mówią same za siebie i nie podlegają dyskusji
spoiler stop
Mafia: The City of Lost Heaven to dla mnie gra absolutnie kultowa i jedyna w swoim rodzaju. Grę przechodziłem tuż po jej primerze mając niespełna dwanaście lat, ale po dziś dzień doskonale pamiętam wiele niezapomnianych szczegółów i momentów które z pewnością zostaną w mojej pamięci jeszcze przez długi czas, co doskonale świadczy o legendzie i wyjątkowości tej gry.
Czy najlepsza gra w historii? Polemizowałbym. Nie neguję jednak tego, że jest to rewelacyjne arcydzieło, które wciąga od samego początku. Świetna fabuła, klimat, misje i bohater, którego da się polubić. Muszę kiedyś sobie odświeżyć tą serię, bo niby ukończyłem obydwie części, ale już sporo z mojej głowy uleciało ;)
Musze sie podpisac pod tym - najlepsza gra w jaka gralem.
Ale nie podpisze sie pod tym ze juz nic rownie dobrego nigdy nie powstanie.
Gra ma niestety trochę wad, ale nie każdemu muszą one przeszkadzać. Słaby system walki na pięści i taki sobie model strzelania to najpoważniejsze zarzuty. Dochodzi do tego trochę błędów i dziwne ai (wystarczy że przekroczysz prędkość o parę km i policja już za tobą goni, ile ja się z nimi namęczyłem).
Nie mniej Mafia ma w sobie coś niezwykłego. Idealnie uchwycony klimat tamtych lat, a przy tym niezwykle wciągający scenariusz i genialnie napisane postacie. Cóż gra ma ponad 10 lat więc można zrozumieć te gameplayowe mankamenty ;)
Dla mnie to jest 9 czy nawet 9.5/10. Wybitny tytuł, wspominam go o wiele lepiej niż takie przehajpowane Uncharted które jest gra bardzo dobrą, ale scenariusz ma 'jedynie' dobry, a sam gameplay też tam nie powala na kolana.
A jeśli chodzi o gry idealne cóż nie ma takich. Dla mnie póki co idealne były gry z serii Max Payne, Batman Arkham Asylum/City, BioShock I/Infinite i Far Cry 3. Przy tych grach bawiłem się najlepiej. Mają one swoje wady(tak jak każda gra), ale mi osobiście w żadnym wypadku nie przeszkadzały :p
Super gra! W mojej osobistej topce. Pamiętam jak grałem w to pierwszy raz. Przeszedłem jednym duszkiem :). Grając w mafie można było się tak wczuć rolę mafijnego bossa, że naprawdę gra dostarczała wiele emocji tych pozytywnych oczywiście. Wrócę do niej jeszcze nie raz :).
Gra jest bardzo dobra ale czytajac te wszystkie chwalace komentarze i jak w nia zagralem chwile po przejsciu Mafia 2 to mimo ze zdecydowanie jest lepsza od 2 to nie zrobila na mnie jakiegos kosmicznego wrazenia. Prawde mowiac wieksze wrazenie zrobil na mnie wczesniej np. Deus Ex 1.
Co nie zmienia faktu ze gra jest super.
Wydaje mi się, że autor trochę przesadził z pompatycznością tego artykułu. Jest kilka innych gier, które na pewno można nazwać równie wybitnymi. Ma jednak do tego prawo, nie myli się w żadnym aspekcie. Prosta ale świetna historia, genialne i różnorodne misje, a muzyka, grafika i styl tutaj zawarty tworzą niezapomniany klimat. Na dzisiejsze standardy cholernie trudna, ale motywacja do przejścia jej w całości jest ogromna. Jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstały. Druga część to nie to samo, ale też nie ma się czego wstydzić. Może by tak wreszcie Mafia 3?
Dead Men --> dokładnie, Mafia na silniku Mafii II to byłoby coś. Musiałbym to postawić na półce i odpowiednio wyeksponować :)
To po prostu najlepsza gra w jaką grałem.... dla mnie liczy się klimat, a tutaj jest po prostu cała góra klimatu. Pamiętam, kiedy kupiłem pudełko z grą, mapa 3 płyty, instalowało się rok na moim PC ;)) wtedy szczena opadała, już wyobrażałem sobie jak będą wyglądały gry za 5-10 lat..... wtedy miałem PC z 512 ramu, kartę chyba 6600 i monitor o wadze pół tony i zabawa była miodna, nie tylko w Mafię.... teraz PS4, PC potwór z bagien co zużywa chyba gigawat prądu i podobnych gier nie robią, straszna nuda.... do dzisiaj takie gry jak Mafia, Max Payne, Chaos Theory itp. są na moim dysku i sobie pogrywam,,,,,, ehhh te czasy nie wrócą.
Ahh Mafia, pierwsza rozwalona klawiatura. Mafia 2 tez jest przezajebista, na pewno lepsza pozycja niz gta 4.
Powiedzmy, że siła wyższa pozwala mi wybrać tylko 5 gier w które mogę grać do końca życia. Wybieram te:
Mafia, Heroes Of Maight & Magic 3, Fallout 1, Commandos 2, Diablo 2.
haha mafia najlepsza gra prosze was wg mnie nie ma nic czym moze wciagnac nie liczac rzeczywiscie dobrej fabuly ale nie ktore gry maja lepsza, misje tez zroznicowane ale liniowe i jest ich malo a miasto nic nie oferuje nudzi sie szybko osobiscie polecam tylko po to zeby przejsc raz poznac historie i wyrzucic oraz zapomniec gta sa bije mafie pod kazdym wzgledem do dzis grywam a o mafii zaraz zapomnialem
dawbor --> prawdopodobnie to nie optymalizacja - to były czasy, gdy co rusz trzeba było wymieniać coś w kompie, bo gry się cięły :) Teraz jakby wszystko stoi w miejscu, kiedyś grało się z 10 fps i człowiek był szczęśliwy, że gra mu w ogóle działa.
Nie rzucałbym stwierdzeniami "najlepsza" itp. itd. (bo nie ma takiej gry i nigdy nie będzie; to samo zresztą dotyczy książek, filmów itd.), niemniej jednak Mafia wymiata nawet dziś - zważywszy na gatunek jest to duże osiągnięcie. Współczesnym produkcjom ustępuje wyłącznie pod względem grafiki i animacji, co jest jednak naturalne i trudno jej robić zarzut z tego powodu.
Gdybym miał wybrać 10 gier, które sceptycznie nastawionych miałyby przekonać do elektronicznej roz(g)rywki, Mafia I niewątpliwie byłaby jedną z nich.
Irek22 --> animacje nie są złe, co do silnika... już swoje lata ma, ale imo wciąż nie odrzuca. Mafia była naprawdę prześliczną grą w swoim czasie, więc coś z tej urody jej pozostało.
Jeśli chodzi o gameplay, to mi się wygodniej grało w Mafie niż w Mafie II. Może grafika w drugiej części była fajna, ale mechanika mnie odrzuciła. Grę przeszedłem, ale raczej do niej nie wrócę. Jedynkę za to, kończyłem sześciokrotnie.
Ja Mafie:The City of Lost Haven przeszedłem 26 razy i za każdym razem byłem z niej zadowolony. Po raz pierwszy w 2007 roku po raz ostatni w 2013. A moim rekordem jeśli chodzi o czas to zaledwie 3 dni :D Pozdrawiam!
Kurka wódka, wszyscy narzekają na ten wyścig, a ja skończyłem go za pierwszym podejściem. Naturalnie bez jakichkolwiek łatek czy wspomagaczy - co roku przypominam sobie premierową edycję. :)
Materdea --> dokładnie, nie wiem, czy to była tylko kwestia wyczucia tego 'bolidu'? Ja także problemu z tym nie miałem :)
Powiem tak: gra ponad 12. letnia a wciąga jak diabli. Jakby ktoś wczoraj mnie zapytał czy mam chęć pograć w takie starocie to bym go wyśmiał :) Naprawdę ciekawa fabuła, świetny klimat i gameplay też daje rade. Poziom trudności od dawana zapomniany i może dać w kość. Jednak warto. Aż się dziwię, że dopiero teraz ten tytuł zauważyłem. Dzięki :)
PS.
Z modem Dr.EvilTags_Mafia_Total_Conservation_v4.0_High-end_with_ENB_series gra mimo lat wygląda całkiem ok.
up --> ten mod robi coś poza dodaniem cukierkowych barw? Nie wiem, czy taka kolorystyka nie wpływa negatywnie na odbiór ponurej, bądź co bądź, fabuły Mafii :)
Mod nie psuje kolorystyki a robi bardzo dużo. Cytuje ze strony autora: "This conservation brings high quality models of cars, new road textures, new city textures, new trees, more realistic traffic, new sounds, some new weapon skins, and new sky textures all in one mod".
Generalnie to ok 730 MB, z czego większość to textury.
Nie
Hm, no coś w tym jest, chyba gorzej wyglądało na filmiku niż na statycznej focie :)
No nie mafia najlepszą grą? ahhahha jest dobra ale nie najlepsza ja już bym wyżej postawił GTA 3, a najlepszą grą jest według mnie Max Payne no i Max Payne 2 zaraz za nim.
up --> nie obraź się (zresztą Max Payne jest świetny), ale MP to dla mnie gra jednego triku z całkiem fajną fabułą, tyle :)
Zgadzam się z artykułem - moim zdaniem Mafia: The City of Lost Heaven to najlepsza gra w historii. Sam zagrałem w nią pierwszy raz w 2003 ale jako że miałem wówczas 10 lat to była po prostu kolejna gra która aczkolwiek zapadła mi w pamieć... jednak z biegiem lat wracałem do niej chyba 3-krotnie i dziś dochodzę do wniosku że to faktycznie NAJLEPSZA GRA W HISTORII elektronicznej rozgrywki. Teraz czekam na Mafię III z zamiarem zakupu kolekcjonerskiej ;) Pozdr.
Żeby zrobić TEN klimat, trzeba mieć chyba szczęście. W GTA V nie ma w ogóle klimatu. Gdyby nie pustynia, to byłby totalny syf. Mafia ma chyba 12 lat, a kiedy przeglądam stare filmy na YT, to czuję ciągle to samo, co czułem wtedy.
Gra mistrzostwo jak dla mnie. W pierwzej 5. W sumie jak mnie ktoś zapyta, żebym wymienił 5 najlepszych gier, w które grałem od Mafii bym zaczął (w sumie to przeszedłem ją z 20 razy):) więc mogę powiedzieć, że była najlepsza :) później wymienił bym God Of War III GTA V, Hitman: Blood Money i co dziwne (też dla mnie) to Ojciec Chrzestny II. Mało się o tej ostatniej mówi ale zrobiona była świetnie, przejmowanie sklepów, fabuła i walka z rodzinami mafii ... dajka. Grafika i jazda samochodem pozostawia wiele do życzenia ... ale gra super przechodziłem ją z 10 razy. A co do wyścigu to myślałem, że szału dostanę z tą misją :) i Pamiętam jak długo się męczyłem z początkiem misji w muzeum (ostatniej) :)
To też moja ulubiona gra. Grałem na kierownicy. Świetny force feedback. Najlepsza była możliwość wczucia się przed misją. W GTA od razu wpadasz w środek strzelaniny (co też oczywiście ma swój urok). Tutaj, jak w rzeczywistości, trzeba było najpierw dojechać na miejsce akcji. Zatrzymywać się na czerwonych światłach, nie przekraczać prędkości. Potem akcja. I znowu, już na relaksie spokojny powrót do chaty przez całe miasto. Miód!