Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Szkoła filmowa

17.04.2014 22:21
marcus alex fenix
1
marcus alex fenix
83
Marcus

Szkoła filmowa

Rozmyślając o swojej przyszłości, pomyślałem sobie o szkole filmowej. Lubuska szkoła filmowa ma w swojej ofercie ciekawe zajęcia: http://www.akademia.zgora.pl/przedmioty.57.html jednak nie mam bladego pojęcia o ich rzetelności, bo po prostu nigdy nie interesowałem się tematem. Aktor ze mnie marny, ale dzięki zainteresowaniu filmami, sporej wyobraźni i umiejętności poprawnego pisania mam pewne podstawy do pewnego rekonesansu.

Zaznaczam, że to tylko bardzo luźna idea, jednak może akurat ktoś z GOLowiczów uczęszczał do takiej szkoły lub studiował związany z tematem kierunek i ma coś ciekawego do przekazania.

17.04.2014 22:40
szymon_majewski
2
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Moj wujek jest po szkole aktorskiej, tyle ze w Lodzi. Moim zdaniem jesli tylko masz samozaparcie by sie uczyc, to nie bedziesz zawiedziony. Nie jest moze specjalnie znany, bo w serialach nie wystepuje (a jesli juz to tylko epizodycznie), w filmach tez rzadko i postacie trzecioplanowe, a wszystko dlatego poniewaz jego srodowiskiem jest teatr, tam dostawal wielokrotnie glowne role. Na te chwile mieszka w Londku, oprocz grania zajmuje sie takze podkladaniem glosow pod dubbing (angielski), z racji naszego akcentu moze grac postacie ze wschodniej Europy.
Nigdy nie slyszalem zeby byl niezadowolony ze swojego wyboru, ale jak mowie, on byl przekonany do bycia aktorem. Nie poszedl w seriale lub produkcje komercyjne, bo wolal co innego, ale mysle ze spokojnie moglbys w to isc, bo w telewizji mozna czesto ogladac jego kolegow z roku.

17.04.2014 23:22
👍
3
odpowiedz
Montera
63
Legend

Znam osobę, która jest po akademii teatralnej. Wystąpiła w kilku serialach jak Na dobre i na złe czy Na wspólnej, a na dodatek pracuje jako osoba od dubbingowania filmów i bajek Disney'a, więc źle nie skończyła.

18.04.2014 00:09
Kameo
4
odpowiedz
Kameo
81
To tylko ja

Z Łódzką Szkołą Filmową jest taki problem, że trzeba mieć już teczkę prac - nie dostaniesz się na reżyserię bez nagranych filmów, na scenariopisarstwo bez pomysłu na film i podstaw pisania scenariusza etc. Chyba, że zaocznie, ale to wtedy jest dość drogie.

Gadałem swego czasu z jednym scenarzystą i powiedział mi, że wg niego najkorzystniej wychodzi trening samemu + zaliczenie jakichś warsztatów scenariopisarskich, których jest coraz więcej.

18.04.2014 02:45
Garret Rendellson
5
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

post wyedytowany przez Garret Rendellson 2016-12-02 23:52:02
18.04.2014 08:43
marcus alex fenix
6
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Na aktora z pewnością się nie nadaję, kariera lektorska też odpada ze względu na mało "profesjonalny" głos. Gdybym miał uczęszczać do takiej szkoły, to przyszłość wiązałbym prędzej ze scenariopisarstwem lub reżyserią. Czytając o najpopularniejszych uczelniach, również natrafiłem na informacje mówiące o Łódzkiej filmówce, że ciężko się tam dostać.

Jak mógłbym zdobyć doświadczenie? Pewnie najprościej byłoby nakręcić film albo napisać do takiego scenariusz, ale są inne sposoby? Ewentualnie mógłbym poćwiczyć montaż, bo jakiś czas temu dorwałem dość rozbudowany program przeznaczony do tego celu. Takie ogólnorozwojowe zajęcia mogłyby się chyba przydać. Może istnieją jakieś fora, na których mógłbym zamieścić własny scenariusz i przy okazji pogadać z osobami siedzącymi w temacie? Myślałem też o pracowaniu nad jakimiś opowiadaniami, zawsze to jakiś progres i pewne nawiązanie do scenariopisarstwa.

18.04.2014 09:10
7
odpowiedz
Montera
63
Legend

Niestety, ale moim zdaniem najważniejsze jest portfolio. Musiałbyś wyreżyserować z dwa krótkie filmiki i zrobić jakaś sesję zdjęciową.

Jeśli ktoś się lubi babrać w programach do montażu to enjoy!

18.04.2014 18:58
marcus alex fenix
8
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Niestety, ale moim zdaniem najważniejsze jest portfolio. Musiałbyś wyreżyserować z dwa krótkie filmiki i zrobić jakaś sesję zdjęciową.

To są raczej formalności, na razie robię rekonesans. :P

18.04.2014 19:47
9
odpowiedz
zanonimizowany566741
69
Senator

Nigdy nie słyszałem o lubuskiej filmówce. Natomiast na katowicką filmówkę sam zdaję w tym roku i nie trzeba miec na koncie żadnego nakręconego filmu, zresztą można to obczaić na ich stronie. Łódź jest przereklamowana i na pewno nie jest już lepsza niż Katowice, do tego dochodzi jeszcze Warszawska szkoła Lind i jakies studium Wajdy. Jest w czym wybierać.

18.04.2014 19:56
Łyczek
10
odpowiedz
Łyczek
223
The Chosen One

Z tego co pamiętam (i nie jest to ściema) to żeby dostać się do filmówki łódzkiej to trzeba umieć ... śpiewać :) Słyszałem to od dwóch osób, więc chyba to nie jest urban legend :)

18.04.2014 20:02
11
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Podobno Łódzka szkoła filmowa straciła trochę swojego prestiżu gdy pewien jej absolwent nakręcił Kac Wawe.

Tak w ogóle to powie ktoś coś o Warszawskiej?

18.04.2014 21:23
12
odpowiedz
Montera
63
Legend

marcus -> Nie uważałbym tego za formalności. No chyba, że reżyserie, pomysł, montaż i resztę rzeczy masz w małym paluszku, także spoko :)

18.04.2014 21:31
marcus alex fenix
13
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Chodzi mi raczej o to, że na pomysł, który opisałem w tym wątku wpadłem jakieś 24 godziny temu. Ciężko myśleć o konkretach, jeśli dopiero poszukuje się informacji o czymś.

Łyczek - jeśli to prawda, to bardzo nieciekawie. :D Może chodzi o jakiś wydział aktorski?

18.04.2014 21:36
14
odpowiedz
Montera
63
Legend

Łyczek -> Na pewno nie na reżyserię czy scenografię. Tam nie mogą wymagać umiejętności śpiewu.

18.04.2014 21:55
Łyczek
😊
15
odpowiedz
Łyczek
223
The Chosen One

Montera ---> No jasna sprawa, że pisałem o aktorstwie :)

18.04.2014 22:20
16
odpowiedz
Montera
63
Legend

Łyczek -> Aktorstwo owszem. Chyba nawet w każdej szkole. Mało tego! Wymagają umiejętności śpiewania z nut, więc jeśli ktoś nie ma słuchu i nie zna podstaw teorii muzyki to polegnie na pierwszym ćwiczeniu. Głupota, ale tak jest.

18.04.2014 22:32
17
odpowiedz
zanonimizowany566741
69
Senator

KAŻDY aktor musi umieć zaśpiewać piosenkę, co w tym dziwnego?

19.04.2014 00:22
Fett
18
odpowiedz
Fett
240
Avatar

Montera - a te nuty po polsku?

Nie wiedziałem, że na GOLu tyle "filmowców" :)

19.04.2014 00:51
Kameo
19
odpowiedz
Kameo
81
To tylko ja

Na start polecam takie ćwiczenie: weź gazetę, wybierz jeden losowy artykuł i spróbuj zrobić z niego film.

Początek, koniec, dwa punkty zwrotne (na początku filmu i pod koniec filmu), climax (końcówka - maksymalne napięcie) i tzw. midpoint (punkt zwrotny w środku zabijający nudę).

Każdy scenarzysta musi umieć myśleć "sekwencyjnie". To ćwiczenie nie zajmuje dużo czasu i wcale nie musisz robić go codziennie, a jeśli kiedyś się faktycznie zdecydujesz, to z pewnością będzie już łatwiej.

Film nie może być nudny. A żeby nie był nudny, potrzebny jest konflikt.

19.04.2014 01:38
20
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Ta szkoła wygląda na kolejną wyższą szkołę czegoś tam, której jedynym celem jest wydawanie papierków za czesne. Choć może jestem zbyt surowy, bo to może być dobre miejsce dla kamerzystów weselnych, którzy chcą lepiej wykonywać swój zawód. Jak dla mnie ta konkretna szkoła to strata czasu i pieniędzy,

19.04.2014 09:05
marcus alex fenix
21
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Kameo - dzięki, dobra propozycja!

Likfidator - wziąłem ją za przykład, bo ta szkoła znajduje się w moim województwie.

19.04.2014 09:42
22
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

[18]
a te nuty po polsku?
Na egzaminach do filmówki się nie znam ale nuty to nuty, "zagraniczne" nie roznia sie od "naszych" poza zamianą nazwy nuty B na H, pieciolinia i nuty wygladaja tak samo bo jak maja wygladac?

01.07.2014 10:04
23
odpowiedz
Magda_2109
1
Junior

Hej :) szukam kogoś, kto mógłby nakręcić film ( 3-4 minuty). Film ten będzie dotyczył akcji dobroczynnej na rzecz jednego ze schronisk dla zwierząt. najlepiej ktoś z okolic Katowic.

01.07.2014 10:25
Fett
24
odpowiedz
Fett
240
Avatar

uderz na facebooku do grupy "praca w filmie" tam powinien się ktoś znaleźć :)

Forum: Szkoła filmowa