Remake'i nie są złe. Są lepsze lub gorsze.
Wydaje mi się, że mylisz remake z rebootem. Remake to ta sama gra tyle, że w lepszej oprawie i ewentualnie kilkoma bajerami unowocześniającymi daną grę np. lepszy system walki itp. itd., ale fabuła, świat i ogólne założenia pozostają mniej więcej te same. Reboot to restart serii tak jak właśnie najnowszy Tomb Raider czy DMC. I w przy rebootach, fani danej serii mają prawo narzekać na to w jakim kierunku podąża odrodzona na nowo seria ;P
K.Skuza wiecznie żywy.
Coś nie poszło...
Tak powinno być. Rimejki i rebooty leżą obok siebie i na dobrą sprawę nie jest grzechem mylenie tych terminów. Przy remake'u mamy nową wersję danego tytułu opartą w pewnym stopniu o pierwotny scenariusz, lub też nie. Mamy też szereg nowych mechanik i właściwie nazywanie nowej gry bazującej na poprzedniej, remake'iem nie jest złe.
Reboot jest restartem, fakt. Mówisz, że Tomb Raider nie jest remake'iem, lecz rebootem. Rozumiem tą logikę, ale jeżeli Shadow Warrior jest remake'iem, Prince of Persia jest remake'iem, to postarajmy się wprowadzić znaczącą różnicę między tymi dwoma pojęciami i pokazać to w praktyce.
Reboot powinien wskrzeszać serię, powinien zaczynać nowy cykl porzucając stare korzenie, a ze wszystkich przytoczonych przeze mnie przykładów, takiego zajścia nie ma, są to jednorazowe produkcje.
Remake to na przyklad Secret of Monkey Island z 2009 roku. Tomb Raider z 2013 nie ma NIC wspolnego z wszystkimi poprzednimi czesciami - poza nazwa oraz nazwiskiem glownej bohaterki, gdyby gra nazywala sie przykladowo Tropical Hell, a glowna bohaterka np Sara Jones, to nikt by sie nie zorientowal, ze moze to miec cos wspolnego ze znana seria. To nie jest ani remake, ani reboot - to zwykle zerowanie na marce.
@justPiras - Zależy o jakiego Prince of Persia ci chodzi. Rimejkiem PoP z 1989 był Prince of Persia Classic. Ten PoP z 2008 roku na pewno nie był remakem, bo niby której części? Można go nazwać raczej takim spin-offem. Shadow Warrior to faktycznie remake. Tak samo remakami są na przykład wszystkie te edycje HD, czy Anniversary.
Tomb Raider czy Devil May Cry to rebooty, nie są to też jednorazowe gry (taką był PoP z roku 2008), bo faktycznie te serie mają nowe otwarcie.
Rimejki i rebooty leżą obok siebie i na dobrą sprawę nie jest grzechem mylenie tych terminów.
Nie leżą obok siebie i grzechem jest mylenie tych terminów. To dwie zupełnie oddzielne rzeczy, które ze sobą nie mają praktycznie nic wspólnego.
Przy remake'u mamy nową wersję danego tytułu opartą w pewnym stopniu o pierwotny scenariusz, lub też nie.
OMG. Remake to dokładnie taka sama gra więc musi mieć dokładnie taki sam scenariusz i taką samą treść. Jeżeli nie jest to gra oparta na oryginalnym scenariuszu to nie jest remakiem... Wtedy jest rebotem albo spin-offem.
to postarajmy się wprowadzić znaczącą różnicę między tymi dwoma pojęciami i pokazać to w praktyce.
No to przecież jest znacząca różnica pomiędzy tymi dwoma pojęciami co pokazuje praktyka. Thief, Tomb Raider, DmC czy Deus Ex: Bunt Ludzkości to reboty, restarty serii. Resident Evil 4 Ultimate HD, Pokemon Fire Red/Leaf Green, Fable Anniversary i Baldur’s Gate: Enhanced Edition to remake'i.
Myślę jednak, że nie można jednoznacznie wykrzyczeć „ Rimejki to gówno, bo to już nie to samo”.
OMG x2. Remake'i to właśnie dokładnie to samo tylko z podbitą rozdzielczością i lepszymi teksturami...
[...] Deus Ex: Bunt Ludzkości to reboty, restarty serii [...]
To nie jest reboot. To jest PREQUEL. Polecam zajrzeć do Wiki DE i linii czasowej serii.
Swoją drogą przydałoby się rozgraniczyć remake od edycji HD. W tym pierwszym gra jest tworzona praktycznie od zera pod względem technologicznym, a ze starej wersji pozostała cała zawartość merytoryczna - tak jest w przypadku np. Halo Anniversary, Tomb Raider Anniversary czy Resident Evil na GCN. A wersja HD to po prostu podniesienie standardu oprawy bez zbytniego kombinowania drogą podmiany tekstur, zmuszenia silnika do pracy w wyższej rozdzielczości, poprawek sterowania itd., ale większość gry pozostaje zwyczajnie nietknięta.
@UP - wlasnie to samo chcialem napisac, ze DE nie jest zadnym reebotem, ani remake'iem.
Piras ewidentnie ma jakiś kompleks względem przeszłości. Coś przykrego dla niego musiało się w niej zdarzyć...
A co w tym artykule robi Mortal Kombat? To ani remake, ani reboot.
Gry z Raymanem wychodzą jeszcze częściej. Przez ostatnie 10 lat, co najmniej jedna gra na rok.
Most Wanted w tym artykule? Serio?
Może zaraz się dowiem, że Diablo 3 albo Starcraft 2 są rebootami? A co z nowym Call of Duty i Fifą?
Remake to dokładnie taka sama gra więc musi mieć dokładnie taki sam scenariusz i taką samą treść.
Oj niezupełnie. Final Fantasy Tactics doczekał się remake, a znajdziesz w nim trochę nowości.
To samo zresztą z "nowym" Baldurem.
Zależy też co rozumieć przez "taką samą treść" - jeżeli chodzi tylko o fabułę, wygląd gameplayu itp. to trzeba się w pełni zgodzić. Jeżeli o szczegóły typu nowe przedmioty, klasy postaci, dodatkowe zadania poboczne - patrz wzmianka o BG i FFT.
Zależy też co rozumieć przez "taką samą treść" - jeżeli chodzi tylko o fabułę, wygląd gameplayu itp. to trzeba się w pełni zgodzić.
Dokładnie to miałem na myśli. Drobne zmiany i nowości są w porządku.
Deus Ex: HR to ani remake, ani reboot, tylko prequel.
Autor faktycznie myli te pojęcia.
Rayman Origins owszem, miał inną formę niż poprzednie części serii, ale wyszło mu to na dobre. Bo robiąc remake trzeba od czasu do czasu zmienić parę rzeczy.