Brał ktoś z was może udział w Erasmusie? Studiuję grafikę i chciałem się wybrać do Florence Design Academy.. Niby wszystko ok ale może ktoś z was lub waszych znajomych może się wypowiedzieć na temat tego miejsca lub zaproponować coś innego w kierunku grafiki?
Celowałbym takie kraje jak Francja,Włochy lub Hiszpania chyba, że jakaś inna propozycja okaże się być warta uwagi i z innego kraju.
Na wymiany Erasmusa jeżdżą tylko ładne studentki które chcą poznać swoją orientalną miłość. xd
Zawsze zastanawiało mnie po co jeździć na takie wymiany ? Przecież nie nauczysz się tam więcej o grafice.
Zmiana środowiska, bariera językowa, krótki czas na przyswojenie wiedzy. Jeśli chcesz być serio dobry w tym co robisz to zmień uczelnie na lepszą (w Polsce) lub weź się porządnie do roboty. Chyba ,że jesteś przeciętniakiem i chcesz po prostu pozwiedzać.
Na Orgazmusie się nie uczy, na Orgazmusie się kopuluje i traci przytomność za pieniądze rodziców.
[2] W najgorszym wypadku podszlifuje język, pozna nieco realia innych krajów. W najlepszym, powyrywa i nauczy się nieco o grafice. Ja trochę ze swojego orgazmusa wyniosłem.
Xarexon -> Inna uczelnia będzie ale dopiero po licencjacie. ASP nie spełnia kompletnie moich oczekiwań a pomysł z erasmusem pojawił się ponieważ trochę na ten temat słyszałem, że można się znacznie więcej nauczyć. Specjalizuję się w animacji 3d/motion design a to jest wyłącznie na prywatnych uczelniach w Polsce bardziej rozwinięta te podstawy, które są u nas przerabiałem prawie dwa lata temu we własnym zakresie.
reksio -> z takim opisem też się niestety spotkałem lecz to jest kwestia człowieka. Nie każdy jedzie tam się "rozmnażać"
Nie wiem, jak to ma się do Erasmusa, ale w Europie najlepszą szkołą kształcącą tym zakresie jest Gobelins we Francji --> http://www.gobelins.fr/en
Ja myślę, że w tym przypadku taki wyjazd ma sens bo domin zobaczy inne podejście do sztuki, a być może będzie miał zajęcia z jakimś kumatym gościem to się nauczy czegoś więcej niż w Polsce
spoiler start
osobiście znam jedną osobę, która pojechała na Erazmusa się uczyć i współpracować z profesorem
spoiler stop
spoiler start
99% jedzie się kurwić za pieniądze rodziców i podatnika
spoiler stop
99% jedzie się kurwić za pieniądze rodziców i podatnika
Jestem więc w tym 1%, który chciałby tam jechać w innym celu.
100% tych co jadą się kurwić za pieniądze rodziców i podatnika, twierdzi, że jest w tym jednym procencie, który chciałby jechać w innym celu.
Widze ze polska elyta intelektualna dzieli sie swoimi doswiadczeniami w Erasmusie. tylko zaraz zaraz, to byl Erasmus czy moze przystanek Woodstock? ;)
domin - warto jechac. Nawet jesli niczego nowego sie nie nauczysz to zobacz inne podejscie to pewnych spraw w edukacji niz w Polsce, zzalapiesz innego obycia, a moze nawet uda Ci sie wrocic z kilkoma kontaktami i wlasnie te kontakty w przyszlosci moga bardzo zapunktowac.