Castlevania: Lords of Shadow 2 - problemy w studiu MercurySteam. Enric Alvarez głównym powodem niskiej jakości gry?
Spieprzyli i szukają winnych, proste. Zawiedli wszyscy, a nie tylko jedna, dwie osoby będące dyrektorami.
Gość odwalił kawał dobrej roboty przy Severance: Blade of Darknes, przy Lords of shadow 2 oraz przy Mirror of fate. I nagle coś się mu w głowie pojebało.
Jeżeli nad autorskim silnikiem pracuje tylko 2 osoby to są głupi.
Gra cierpi z powodu źle obranej drogi artystycznej nie potrzebnie pchali się w pseudo diesel-future. Mogli zostać przy klasycznym gotyku i gra by była super. To samo wywalić etapy ze szczurem i skradankowe.
7/10 liczyłem na 9/10.
"zawiodła oczekiwania fanów"- Ja z kolei widzę, że wielu zwykłych graczy ocenia LoS 2 lepiej niż ogół recenzentów...
No pierwszej części nie pobili ale to wciąż dobra gra. Osobiście sam wywaliłbym szczura, elementy skradankowe (chociaż mogłyby być tylko inaczej zrobione) i współczesność, a sama akcja mogła by sie toczyć tylko w ogromnym zamku.
spoiler start
Tak, wiem że akcja we wspolczesnosci dzieje się w miejscu zamku ale wolałbym więcej komnat, lochów, podziemi itd, a nie uliczek ze sklepami ;). Za to bardzo podobał mi się motyw w którym "zamek" nie chciał pozwolić odejść Draculi, jak również pokonanie demona który pomagał nam w pierwszym LoS. No i pewne walki z bossami zapamięta sie na długo, choć nie ta ostatnia przy której sie po prostu zawiodłem. Takie halo o powrocie Szatana, a tu troche skakania po bestii która miała rozwalić ziemie, a potem prościutka walka... Spodziewałem sie większej widowiskowosci :p
spoiler stop
Teraz będą się wzajemnie obwiniać...
Jak spieprzyli sprawę, to trzeba to przyjąć na klatę, albo przynajmniej "uprzejmie donosić" przed premierą gry...
JacobGarvin [1]
Zawiedli wszyscy, a nie tylko jedna, dwie osoby będące dyrektorami.
I tu się mylisz, bo to dyrektor kreatywny w ten czy inny sposób odpowiada za całokształt kreatywny gry, a ten jest tragiczny niestety.
TO on miał nad tym czuwać, programiści, designerzy poziomów, modeli itp. oni nie decydują jakie będą poziomy, jaki klimat i gameplay, to się dzieje wyżej, i góra tutaj zawiodła, starsza szkoda, pewno to początek końca.
I zgadnijcie kto na tym ucierpi najbardziej, oczywiście pracownicy studia, bo pan dyrektor kreatywny sobie poradzi zapewne...
Nie ogarniam. Grę lada chwila zakończę. Jest ciut gorsza niż jedynka. Etapy w zamku rozwalają beret. Mnóstwo tu backtrackingu i etapów platformowych. Wali z bossami są rewelacyjne. Jak to jest saba gra, to wy naprawdę słabej gry na oczy nie widzieliście.
marcing805 [7]
No widzisz, ale jednak wielu widzi to inaczej, skoro zrobił się, aż taki smród.
[7]
Dokładnie. Prasa obsrała LoS2 na całego, a gracze są zadowoleni - wystarczy poczytać komentarze na NeoGAFie, Reddicie czy Metacritic - opinie są bardzo pochlebne, ludzie narzekają głównie na infantylne wątki fabuły (tu się zgadzam) i sekwencje skradankowe (które w 90% można przejść w 2 minuty każdą).
Sam jestem po około pięciu godzinach i gra dupy nie urywa, ale sieka mi się przyjemnie - na pewno nie na oceny pokroju 5/10.
No widzisz. Ja po prostu czytam recenzje ze zrozumieniem. Przykładowo z recenzji Kotaku, dowiedziałem się, że osoba opisując grę to kompletna mameja, która przycisków pada na pamięć nie zna. Oczywiście, ludzie ze studia MercurySteam pewnie chcieliby stworzy lepszą grę. Chwała im za to. Co jednak nie zmienia faktu, że LoS 2 jest naprawdę udany. Zreszta oceny użytkowników na Metacritic mówią same za siebie.
"Anonimowy", "tajemniczy"...
Podziękował.
Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że ta część nie podoba mi się już w samych założeniach i konwencji. Tak jak w "jedynkę" wsiąkłem zarówno na X360, jak i PC, tak "dwójka" jest nie dla mnie.
Podziękował.
Najpierw Thief a teraz Castlevania...I tak chetnie zobacze oba tytuly. Castlevania i tak jest jedna z wazniejszych slasherow. Jakby tworcy patrzyli tylko na krytyki fanboyow to oczekanie na nowe gry byloby porownywalne do deszczu na saharze
Mi się gra podoba, nie mają się czego czepiać to wymyślaają jakieś bzdety. Gra jest ciekawa, inna, na pewno troszkę lepiej można było zrobić tę grę. Mimo to, oskarżenia na ten tytół są bezpodstawne i co więcej na pewno gromy z jasnego nieba mają służyć obniżenia zysków ze sprzedaży i podbudowaniu ambicji konkurencji. Tak się nie gra fair play!
Przekupnych kolesi na pewno kara spotka...zawsze spotyka :))
sztuczne robienie szumu wokół gry, mam to gdzieś. Dzisiaj w naszej kulturze to już się standardem stało by po wydaniu gry, po premierze, robić z siebie ofiary, że im gra nie wyszła i kłócą się między sobą - dziwne, że jeśli im tak źle było to nie upadli i nie skasowali produkcji, a ciągli ten crapp do końca.
Ja się w tym przypadku z opiniami recenzentów nie zgadzam. Mnie LoS2 nawet przypadła do gustu i uważam, że tak niskie noty są niezasłużone.
