Gra Call of Cthulhu | PC

Wszędzie widzę, że jest mowa o końcówce tego roku, więc trzymajmy się tej wersji ;)

Widnieje wstępna data - Listopad.

Raczej cie nie oderwie :P . Gra jest o sto razy lepsza od poprzedniej części.

Premiery ---> PC ----> Najbliższy miesiąc i 26 października nic ciekawego nie wychodzi czyli dopiero ciekawe może być CoC albo Project Hospital. Ciekawie będzie jak RDR2 wyjdzie na PC, inaczej gra nie istnieje.

Sądzę, że Rockstar wypuści RDR 2 na Pc, bo za dużo, by stracili.
Ktoś podał, że GTA V sprzedało się na Pc ok 20 mln, a przecież gra została wydana półtora roku po konsolach.
Przy równoczesnej premierze na wszystkich platformach wielu zrezygnowałoby z kupna wersji konsolowej na rzecz Pc-towej więc liczba byłaby bliższa teraz 30 mln.
GTA V z wszystkich platform do dziś sprzedało się w 100 mln sprzedanych kopii. Marka RDR oczywiście jest dużo mniej popularna, ale brak gier westernowych przyciągnie wielu.
Sądzę, że w ciągu 5 lat wraz z wydaną wersją Pc sprzedać się może w 50-60 mln.

Jeszcze nie spotkałem się, bym gry nie mógł kupić w wersji pudełkowej :)
Posiadam tylko wersje pudełkowe każdej gry.
Ale rzadko kupuje gry na premierę.

ale ma racje gdyby nie Cthullu w tytule to co by było interesującego w tej pozycjii ?

po angielsku "kaf(th)ulu"

Dzięki

Chyba po prostu Ktulu, a nie "kafulu"...

na steam masz jeszcze za 170, za 4 godziny będzie 189

https://gg.deals/pl/game/call-of-cthulhu/

A jednak gra oderwie cię od RDR 2 :P Premiera o 00:01 czy później ?

Już wiadomo, że gra zajmuje według kilku recenzji ok 7-8 godzin.
Przy 2-3 podejściu pewnie ok 5-6.
Czyli tradycyjnie jak w innych grach tego typu.
Tu liczy się opowieść, klimat i elementy przygodowe.

Miłośnicy survival horror czy Lovecrafta przeszli bez wyjątku Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth 2005, ale niestety tego typu gry nie cieszą się wielkim zainteresowaniem mas.
Tak samo było z Clive Barker's Undying 2001.

cena wbrew pozorom jest taka sama w 2006 30 PLN znaczyło dla ciebie tyle samo co 190 w 2018. (na steam w preorderze była za 170)

dwie różne osoby / dwie różne opinie, dlatego chcesz znać właściwą oceń sam po skończeniu gry :) / jak zawsze

Nasza postać posiada takie umiejętności jak siła, dociekliwość, psychika, itp., które rozwijamy zdobywanymi punktami umiejętności. Te umiejętności przydają się w prowadzeniu rozmów, czy też otwieraniu zamków, i powiem, że zaskakująco dobrze to działa. Czym wyższy poziom umiejętności tym wyższa procentowo szansa na udane wykorzystanie umiejętności. Dodatkowo mamy też dwie zdolności, czyli medycynę i okultyzm, które rozwijają się wraz ze znalezionymi specjalnymi przedmiotami.

Miałem dodać oczywiście, co jest jej wielkim plusem...

gry się kupuje wtedy są połatane

Miałem ten sam problem, ale w późniejszym rozdziale w rozmowie z pewną kobietą. Również nie mogłem wybrać żadnej opcji dialogowej. Dopiero zresetowanie gry pomogło.

Taki gameplay to wolny speedrun.
Mało staranna eksploracja i brak czytania.

Poza tym większość gier z gatunku horror ma długość gry 5-15 z natężeniem największym na 6-8.

Przykro mi, ale na Ps4 przeszedłem zaledwie kilka gier.
Gram głównie na Pc.

Czy ta gra ma jakąś kultową lokacje według ciebie na miarę tych poniżej ?
Rezydencja z Re 1 1996
Komisariat z Re 2 1998
Rezydencja z Clive Barker's Undying 2001
Rezydencja z Alone in the dark - The New Nightmare 2001
Rezydencja z Re remake 2002 (HD 2015)
Zamek z Amnesia - Dark Descent 2010
Dom z Re VII 2017

Z tego co wyczytałem w recenzjach to jest przyzwoicie w domu w którym zdarzyła się tragedia i w galerii w której pojawia się potwór z innego wymiaru, ale szału nie ma. Minusem przeważnie jest udźwiękowienie i oprawa graficzna, która jest nawet bardziej przestarzała na 2018 rok niż Amnesia w 2010.
Wygląda gra niewiele lepiej niż z 2001 roku Clive Barker's Undying oraz Alone in the dark - The New Nightmare, a gorzej niż remaster Re remake 2002. Mogli bardziej się postarać.
Ale tak jak piszesz tu liczy się klimat, fabuła.

Chyba skuszę się na grę teraz przed Morkiem z Overhaul 3.0.

Domy są za małe, by zrobić wrażenie. Za to szpital to prawdziwy majstersztyk

Gra w sumie ma 4 zakończenia, ale wystarczy przejść grę dwa razy, aby zobaczyć wszystkie, ponieważ po zobaczeniu jednego, możemy wczytać grę na moment przed ostatnim wyborem i wybrać inne zakończenie. Na rodzaj zakończenia wpływają nasze wybory podczas gry, w tym najważniejszy jest ostatni, a także poziom szaleństwa jaki mamy na koniec. Sam zobaczyłem dwa dopiero i powiem, że są bardzo w klimatach Lovecrafta, ale podobnie jak cała fabuła, są okropnie pośpieszone.

Fabuła nie jest tutaj najważniejsza, a klimat, bo fabuła ma swoje wady, a klimat jest mocny od początku aż do końca.

Co do lokacji, to tutaj jest dosyć średnio, głównie przez marną oprawę graficzną, ale są piękne miejsca, jak właśnie szpital dla psychicznie chorych, czy ostatnie miejsce, które odwiedzamy.

Nie jest to najlepsza gra tego roku i wątpię, aby została zapamiętana na dłużej. Nie zgadzam się z średnią ocen na metacritic, ale 9/10 to sporo za dużo jak na ten tytuł. W mojej opinie 7+-8/10 to jak najbardziej sprawiedliwa ocena.

Wow. Szpital psychiatryczny nawet. Miejscówka jak w Outlast 2013 :)

Przejście mi zajęło 11 godzin. Na grafikę w przygodówkach nigdy nie zwracam uwagi jeżeli fabuła jest dobra, a była.Ale cena jest za wysoka. Polecam kupić jak spadnie.

Co ty tam robiłeś 15 godzin?! :O I jeszcze odblokowałeś mniej osiągnięć niż ja w 8 godzin, a też przeszukiwałem każdy kąt i wcale się nie śpieszyłem :O

ja na pewno jeszcze raz ją przejdę prawdopodobnie w następnym tygodniu bo chce mieć calaka.

No ja też to planuję zrobić, ale w jaki sposób ukończyłeś grę za pierwszym razem w 15 godzin? :O

nie mam, wszystko działa jak należy dodatkowo po standardowym w miarę OC 150/750.

Moim zdaniem spokojnie wystarczy, ale raczej to ja jestem wolny a nie koledzy wyżej bo średnia długość dla tej gry to od 9-12 godzin. Zablokować się w sumie nie można nawet jak jakaś zagadka ci nie wyjdzie to zawsze masz inną drogę do jej rozwiązania i to jest w tej grze kapitalne.

jaki błędów ? bo nie spotkałem w grze ani jednego, dodatkowo PS2 to miał taką grafikę jak na załączonym obrazu. Okulista wymagany chyba że mózg nie przetrawił właściwie informacji ;)

"Klimat i fabuła nie są złe, bo należą do plusów gry, ale jakoś wielkiego wrażenia też na nikim raczej nie zrobią, gdy ktoś ma wiele gier za sobą."
Bullshit, sam mam wiele tytułów za sobą z dużo lepszą fabułą i dużo ciekawszym klimatem, jednak fabuła zrobiła na mnie ogromne wrażenie, a to ze względu na zgodność z twórczością Lovecrafta :)

To, że na Tobie zrobiła wrażenie nie znaczy, że zrobi na innych.
W swoim gatunku gra nigdy nie będzie stawiana w czołówce.
A mnie wyjątkowo trudno zadowolić czy w kwestii muzyki, filmów, gier czy ludzi, bo doceniam bardzo ambitne podejście, talent i wizjonerstwo, a nie rzemieślników :)
Sam mam za sobą twórczość Lovecrafta, ale gra nie była tak dobra jak książki więc nie bluźnij. Wyżej stawiam też Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata.

"To, że na Tobie zrobiła wrażenie nie znaczy, że zrobi na innych."
Nigdzie nie twierdzę, że spodoba się innym równie dobrze jak mi, tylko nie zgadzam się z twoim stwierdzeniem, że osobom, które mają wiele tytułów ukończonych na koncie fabuła i klimat CoC nie zrobią wrażenia :)

"W swoim gatunku gra nigdy nie będzie stawiana w czołówce."
Nigdzie tego nie napisałem i też tak nie twierdzę, więc przestań zmyślać. Sam również tak uważam.

"A mnie wyjątkowo trudno zadowolić czy w kwestii muzyki, filmów, gier czy ludzi, bo doceniam bardzo ambitne podejście, talent i wizjonerstwo, a nie rzemieślników :)"
Tak, tak, potwierdzasz to cały czas wstawiając swoje listy gier z ocenami, które tak właściwie nikogo nie interesują, a do tego twierdzić, że Kingdome Come i Pillars of Eternity 2 zasługują na grę roku i są lepsze od nowego God of War xD

"Sam mam za sobą twórczość Lovecrafta, ale gra nie była tak dobra jak książki więc nie bluźnij"
Właśnie widać jak znasz ;) I nigdzie również nie napisałem, że jest równie dobra jak książki, więc nie wciskaj mi słów, których nie napisałem :)

1.) Fakt, to akurat jest prawdziwy zarzut
2.) To akurat mnie nie dziwi, małe studio, ale i tak starali się w jakiś tam sposób to ukryć.
3.) Dziwne, bo u mnie akurat wszystkie dźwięki ze sobą współgrały i ta scena o której piszesz również była w pełni udźwiękowiona. Jednak zgodzę się, że niektóre sceny zostały zagrane zdecydowanie za szybko, jak przykładowo scena z ucieczką z walącej się jaskini na sam koniec.
4.) Z tym też się zgodzę, niektóre dialogi nie miały sensu, ale też nie przesadzałbym z ich ilością, na palcach jednej ręki można policzyć tak zmaszczone dialogi, a w grze w której jest ich całkiem sporo, to i tak dobry wynik.
5.) Również mam i5, ale kartę GTX950, a żadnych spadków klatek na sekundę nie doświadczyłem, nawet przez chwilę.
6.) Szczerze za bardzo nie przyglądałem się jak dziennik działa, ale wezmę to pod uwagę przy kolejnym podejściu.
Tego zarzutu zupełnie nie rozumiem, ponieważ trzeba naprawdę być głupim, bez urazy oczywiście, aby nie zorientować się o co w grze chodzi. Nawet jeśli jakimś cudem ominąłeś jakiś dialog, to i tak masz w prawym górnym rogu cel gry.
7.) Bullshit, tu akurat gra informuje czy będzie sprawdzana siła lub dociekliwość, podobnie zresztą jest w dialogach, od razu mamy informację o którą umiejętność chodzi. A blokada w przypadku niepowodzenia jest również sensowna, bo skoro zawiedliśmy to powinniśmy poszukać innej drogi czy rozwiązania.
8.) Przez całą grę nie spotkałem się z tym problemem.
9.) Fakt, zagadki nie są najmocniejszym punktem, ale powinieneś popatrzeć w ustawieniach, bo nie ma najmniejszych problemów z używaniem zapalniczki, czy też lampy, chociaż ten pierwszy dawał zdecydowanie mniejsze światło. Nie wiem jakim jesteś graczem i w jakie gry wolisz grać, ale widać, że to nie jest gatunek dla ciebie skoro nie potrafisz domyślić się co trzeba zrobić i gubisz się w prostych lokacjach.
10.) Kłamstwo. Przydają się i to bardzo, czy to właśnie do odnalezienia innej drogi, czy też w dialogach. Ta interakcja z pomnikiem nie oznaczała, że testuje się twoja zdolność okultyzmu, tylko jest to przedmiot, który zwiększa twoją zdolność okultyzmu, tak jak książki czy probówki zwiększały poziom medycyny. No właśnie te dodatkowe dialogi potrafiły wytłumaczyć parę rzeczy, nie wiem jak je czytałeś, skoro nic z nich nie wyniosłeś.
11.) Tak jak wyżej, widocznie nie jest to gatunek dla ciebie.
I to potwierdza, że po ten tytuł powinny zabierać się osoby, które chociaż częściowo znają twórczość Lovecrafta, ponieważ w niej nie chodzi o potwory, czy innych przeciwników, a właśnie o szaleństwo i do czego może doprowadzić człowieka, a to w tej grze wyszło bardzo dobrze, chociaż fakt, że niektóre wątki nie zostały ukończone.
12.) Fakt, postacie i ich mimika to poziom poprzedniej generacji.
13.) Jak na razie widziałem 2 z 4 zakończeń, ale jak na razie mogę powiedzieć, że wcale nie są rozczarowujące, ponieważ są zgodne z twórczością Lovecrafta i pokazują w pełni to szaleństwo. Chociaż zgodzę się, że powinny być ciut dłuższe. I na nie faktycznie wpływają nasze wybory, ponieważ dużo zależy od poziomu szaleństwa oraz od tego kogo uratujemy. A czy wybory właśnie nie polegają na tym, że nie wiemy do czego doprowadzą? Co to byłby za wybór gdybyśmy znali jego konsekwencje?

Szanuję oczywiście twoje zdanie, chociaż sporo tutaj przekłamań, ale widocznie nie jest to twój gatunek, w ogóle się na nim nie znasz, a ze znajomością twórczości Lovecrafta też u ciebie słabo, więc logiczne, że nie spodoba ci się ta gra na równym poziomie z kimś kto w tym gatunku siedzi i zna twórczość ojca wielu tytułów, które się nim inspirowały.

Twórczość znam i mnie ona nudzi. Rozwleczone, przydługie zdania pełne zbędnych opisów i powtarzalna fabuła - praktycznie wszystkie opowiadania są o tym samym. Nie uznaję Lovecrafta za autora jakkolwiek wielkiego - ot pisarzyna ze słabym warsztatem który napisał parę niby strasznych opowiastek (strasznych w jego czasach, np. diabeł odzywający się z grobu przez telefon z drutu rozbawił mnie bardziej niż przestraszył).

"to i tak masz w prawym górnym rogu cel gry" - no właśnie nie zawsze. W wielu sytuacjach kompletnie nie wiedziałem co dalej robić. Z racji tego, że gra jest liniowa to dawałem radę, ale np. jak pokonać tułacza to musiałem poradnika w sieci szukać bo nie wiedziałem za cholerę o co chodzi - próbowałem go zadźgać sztyletem.

"Przydają się i to bardzo, czy to właśnie do odnalezienia innej drogi, czy też w dialogach" - możesz podać jakieś przykłady? O jaką inną drogę chodzi? Bo praktycznie jedyne rozgałęzienie w grze które pamiętam to było czy wchodzimy przez kratę korzystając z siły czy opłacamy flaszką zbirów pod bramą. Reszta "umiejętności" miała zastosowanie tylko w dialogach i polegała na zapytaniu o coś innego - ale też nieszczególnie interesującego, więc nie czułem jakbym cokolwiek tracił pytając o coś innego.

P.S. Jaki to w zasadzie gatunek? Symulator chodzenia? Bo w takiej amnesii czy outlaście bawiłem się przednio, aczkolwiek nie ma co porównywać horroru z przygodówką.

"Twórczość znam i mnie ona nudzi. Rozwleczone, przydługie zdania pełne zbędnych opisów i powtarzalna fabuła - praktycznie wszystkie opowiadania są o tym samym"
No to widać, że nie jesteś jego targetem i zupełnie nie rozumiesz o co chodzi w jego opowieściach. W nich nie chodzi o straszenie, czy przedstawianie różnej maści horrorów, a właśnie o wpływ szaleństwa na człowieka i tutaj przykład może być moje ulubione opowiadanie "Ogar". Wielkość Lovecrafta potwierdza chociażby to, że do dzisiaj naprawdę wielu twórców inspiruje się jego twórczością, niczym Tolkiena.

"no właśnie nie zawsze. W wielu sytuacjach kompletnie nie wiedziałem co dalej robić."
To ja nie wiem jak grałeś, ale wystarczy czytać dialogi i eksplorować teren, a wszystko zrobi ci się jasne. Nawet jedna z wizji Lewiatana jest prosta jeśli pokombinujesz z myśleniem. Akurat w przypadku walki z Tułaczem, to wystarczy tutaj dobrze eksplorować teren walki, ponieważ nawet jeśli nie wiesz, że możesz użyć lampy do pokonania go, to za obrazem znajduje się rysunek sztyletu, który możesz wykorzystać.

"możesz podać jakieś przykłady? O jaką inną drogę chodzi?"
Chociażby w szpitalu możesz uciec wykorzystując przeładowanie elektryczne lub uszkodzić zawory z gazem. Walka z tułaczem ma również dwa sposoby, możesz go pokonać przy pomocy sztyletu lub światła lampy.
No właśnie w dialogach traciłeś, bo niektóre sprawiały, że sprawa stawała się jaśniejsza.

"Jaki to w zasadzie gatunek? Symulator chodzenia?"
Przygodówka/Survival Horror.

Oczywiście nie zrozum mnie też źle, sam nie uważam CoC za wybitną grę, jak na razie po tym co zobaczyłem to takie 8/10, chociaż ta ocena może się jeszcze zmienić jak ukończę grę drugim sposobem i zobaczę resztę zakończeń. Ale stawianie arcydzieła jaką jest Amnesia przy dobrej grze, ale marnym horrorze jakim jest Outlast powinno być karane xD

Free pro tip - jak ustawisz jedną, polską lokalizację, napewno szybciej ukończysz grę.

Przygodówka z tej gry raczej też średnia.

Porównaj sobie ją do przygodówek z czołówki i wypada bladziutko np:
Secret of Monkey Island 1990
Monkey Island 2 1991
Indiana Jones and The Fate of Atlantis 1992
Gobliiins 1991
Gobliiins 2 1992
Gobliiins 3 1993
The Neverhood 1996
The Longest Journey 1999
Dreamfall: The Longest Journey 2006
Alone in the Dark: The New Nightmare 2001
Syberia 2002
Syberia 2 2003
Myst 1993
Riven: The Sequel to Myst 1997
Myst III 2001
Myst IV 2004
Heavy Rain 2010
Life is Strange 2015 (zero myślenia więc niby nie przypomina przygodówek, ale sam pomysł na grę i fabuła świetne)
itp.