Recenzja gry Castlevania: Lords of Shadow 2 - zmarnowany potencjał
Castlevania: Lords of Shadow 1 bardzo mi się podobało (do tego stopnia, że choć pierwotnie kupiłem ją tylko na X360, to zaraz po premierze na PC kupiłem także tę wersję), ale - nawiązując do "burzliwego" wątku pod recenzją Thiefa - moje preferencje w konfrontacji z powyższą recenzją, recenzją w CDA oraz tym, co widziałem na filmikach i w demie mówią mi, abym "dwójkę" sobie podarował.
Podziękował.
Ludzie płakali, że kamera sztywna to dostaliśmy kamerę swobodną, a ta z pierwszej części sprawdzała się idealnie. Ludzie płakali, że nie wiedzą gdzie iść, gdzie są sekrety to dostaliśmy nietoperze. Moda na ope-word/sundbox to dostaliśmy to.
Takich ocen się nie spodziewałem ale i tak zagram ze względu na część 1.
Jedynka była mistrzowsko poprowadzoną grą z piękną grafiką, wciągającą fabułą i dodatkowo oferowała 20+ godzin rozgrywki (przeszedłem na Paladynie).
Demo gry, a w zasadzie jej 1 godzina (nie pamiętam czy walczyliśmy z tytatanem w żółtej zbroi) ale w pełnej wersji sekwencja fabularna wbija w fotel przynajmniej ja tak miałem.
Zaznaczę SPOJLER: "chodzi mi o dialog w łacinie..."
I teraz tak największa bolączka tej serii? Fabuła... fabuła ponieważ prawdziwa gra zaczyna się dokładnie w momencie końcówki 1. Czyli, czasy współczesne. Sekwencja w, której gramy potężnym Drakulą i przemieniamy się w szczura, żeby przemknąć przed strażnikami ala Marrines ze StarCrafta woła o pomstę do nieba. Podczas sekwencji platformowych gdy skaczemy "nie czujemy bohatera" nie wiem jak to inaczej nazwać on sobie ja sobie i jest dead. Dodatkowo filmiki... słuchajcie uwielbiam scenki w grach, naprawdę. Ostatnio w The Last Of US mistrzostwo, zresztą w 1 były ekstra a tutaj? Tutaj jest ich tak dużo, że czekam kurde kiedy w końcu dadzą mi pograć. I jeszcze ten Zobek palący cygaro jak kukła! Szydera na twarzy no jak to zobaczyłem. Nie dał bym tej grze jak w CD-A 5+ na 10 lekka przesada, ale Castlevania Lords of Shadow 2 jest dla mnie porażką mentalną, wielkim zawodem... może za dużo oczekiwałem? Ale jak odgrzewany w nieskończoność God Of War potrafił się jakoś obronić to spodziewałem się lepszej gry. Zadziałał, też hype... Trailer z e3 oglądałem 30 razy rok temu.
Ja wystawiam tej grze 6+/10 czyli tyle ile w prywatnym rankingu wystawiłem wcześniejszemu (nie aż tak sentymentalnemu) zawodowi jakim było Ninja Gaiden 3.
Jeżeli ktoś dotrwał w moich wywodach to napiszę tylko, że największym błędem Castlevani LoS było Mirror of Fate.
- Dlaczego?
Bo to była najlepsza fabuła, idealna na dużą grę na konsole i pc. Powinniśmy byli grać Simonem po drodze spotkać Alucadra dowiedzieć się kto dla kogo kim jest, i stoczyć walkę ala patologiczna walka Mishima family z Tekkena :) to by była moc. W CLoS2 dostajemy całą tą historię opowiedzianą w obrazkach napradę miałem , żal i poczulibyśmy klimat starych odsłon serii bo szlibyśmy załatwić "tego" Drakulę :D. Niestety wyszło jak wyszło i jeżeli tak to ma wyglądać to nie chcę Castlevani z Gabrielem w roli głównej nigdy więcej.
Moim zdaniem te Castlevanie w 3d są do niczego. Jedynka dla mnie była nudna, monotonna i imitowała tak naprawdę slashera. Kiedyś dawno temu grałem w Castlevanie 2d na konsolach przenośnych i to były świetne części :)
[Jestem niesłyszący]
Nieważne, ile są dodatkowe elementów i urozmaicenie w większości gier, bo bardzo lubię. Bardzo ważne jest to, by parę "elementów" są zrobione na poziomie bardzo dobre lub mistrzowskie, a nie na średniaki. A wtedy parę pozostałe elementów na poziomie "średniaki" mnie nie przeszkadzają, jeśli nie są aż tak złe. Przykład? Bardzo lubię Amnesia: Machine of Pigs jako gra przygodówka. A dlaczego mimo że nie jest udany horror? Ponieważ ratuje świetny klimat, ciekawe lokacje i bardzo dobra fabuła, oto dlaczego.
Walki, skradanki, platformowa, eksploracja, zagadki, fabuła w grze Castlevania Lords of Shadow 2 = wszystkie na średniaki = bolesna zasada "Jak jest do wszystkiego, to jest do niczego". Sama grafika to za mało. Twórcy za słabo się postarali. Co za rozczarowanie. :( Luty to zły i pechowy miesiąc, oby już więcej nie będzie coś podobnego w roku 2014. :( Na szczęście, Casltevania - Lords of Shadow 1 oraz serial Castlevania (starsze) są bardzo udane i to mi zupełnie wystarczyło. Teraz pogram w coś innego np. Dust - An Elesian Tail.
Wampir we współczesnym świecie? Polecam Ci Vampire - Bloodlines, bo jest o wiele ciekawszy.
No nie mogę...tytuł mnie rozwalił XD Tak an poważnie, poczekam zagram i osadzę.Wiadomo są gusta i guściki.
Nie piszcie ze Thief zawiodl bo tylko na tej stronie dostal takie niskie noty na kazdej innej stronie ma w granicach 8 czyli po prostu nie warto czytac te recenzje:)
Kurcze, jedynkę przeszedłem na 100%, urzekła mnie właśnie klimatem, wszystkie elementy się fajnie uzupełniały,a teraz czytam, że duża część LOS 2 jest pozbawiona atrakcyjności świata. W dodatku nowe niepotrzebne mechaniki i robienie na siłę mieszanki slashera z sanboxem. W końcówce mowa o tym, że jednak całość nadal może sprawiać frajdę- niemniej chyba się jednak z zakupem wstrzymam na jakiś czas.
No i jest dokładnie to czego się obawiałem. Zamiast skupić się na czym co w takich grach najbardziej soczyste to dorzucają kompletnie niepotrzebne lub źle zrealizowane mechaniki ( tutaj skradanie ). Identycznie jak w Darksiders gdzie pod koniec gry produkcja zaczynała przypominać Portal. Straszliwie wybijało mnie to z rytmu "slashera" mimo dość prostych zagadek. Ogólnie gra była świetna ale tego typu rzeczy to dla mnie gigantyczna wada w tego typu produkcjach.
Jest miejsce na takie mechanizmy rozwinięte bardziej w specjalnie do tego przystosowanych grach. Dla mnie zawód, choć grę na pewno kiedyś na promocji kupię i zaliczę.
@seboo10, nie wiem na jakich stronach czytałeś recenzje Thief, na niemal każdej stronie gra dostaje oceny w okolicach 7/10 czy to na polskich portalach czy zagranicznych
EDIT: A tutaj masz jeszcze średnią ocen recenzji z Metacritic http://www.metacritic.com/game/playstation-4/thief
Jeszcze w tym roku żadna dobra gra nie wyszła, spieprzyli 2 potencjalne hity. Na szczęście marzec dobrze się zapowiada z Diablo.
Najpierw Thief teraz Castlevania... Nieciekawie ten rok się rozpoczyna. Zobaczymy co pokaże następny w kolejce Titanfall.
@JaspeR90k -> Ja mam takie same odczucie. :( Oby Wiedźmin 3, Wasteland 2 i Pillars of Eternity nie podzieliło los z tymi tytułami, bo inaczej ja nie przeżyję zawału serca. ;P
Macie dziwne skale skoro 7 to dla was słaba gra :P. Fakt że gdzie indziej dostaje niższe oceny, choćby EDGE dał tej grze 4/10 (a Rambo dla nich to 5/10 więc nie ma sie co nimi sugerować) ale wyższe noty też sie zdarzają. Dzisiaj pogram to sam zdecyduje jak to wyszło, a po wszystkich materiałach jakie widziałem to wiem że będę sie bawił przednio :)
-=Esiu=- [18]
Macie dziwne skale skoro 7 to dla was słaba gra
Generalnie fakt. 7/10 to dobra ocena. Z tym że kiedyś. Przez ostatnie lata oceny zdewaluowały się do tego stopnia, że na 7/10 należy raczej patrzeć jak na niegdysiejsze ok. 5/10.
Śmiem twierdzić, że gdyby obecny Thief wyszedł w dokładnie takiej samej postaci (pomijając oczywiście grafikę) w 2005 albo 2006 r., to zostałby zjechany od stóp do głów.
Grałem w demko i bawiłem się lepiej niż w demku jedynki. No ale oceny na świecie takie sobie. Te 4/10 i 6/10 raczej nie wyglądają zachęcająco. A mimo wszystko jest większe prawdopodobieństwo, że gra która dostaje 8 i 9 jest rzeczywiście dobra niż gra która dostaje 4-6... Jednak z jeszcze jednej strony 7/10 to nie taki dramat, to też w zasadzie dobra gra. No ale znając życie prędzej czy później sam sprawdzę jak ta gra w rzeczywistości się prezentuje.
Uwaga, przewiduję przyszłość; TitanFail dostanie 9.
Taa, tak samo jak GTA V na PC miało wyjść w listopadzie, a potem miało wyjść w marcu. Puknij się w łeb.
Nie rozumiem? W jakiem celu mam się pukać? Mógłbyś wyjaśnić co pewne informacje o GTA V mają wspólnego z oceną TitanFaila i dlaczego miałbym się pukać?
Tyle, że w tych czasach wychodzi bardzo dużo bardzo dobrych gier, więc robienie średniej gry na 7 nie wchodzi w grę. Poza tym wiem, że to rozczarowanie, bo oprócz oceny przeczytałem recenzję, więc tak się nie sugerujcie tym głupim numerkiem, bo to się najmniej liczy.
Uwaga, przewiduję przyszłość; TitanFail dostanie 9.
Taa, tak samo jak GTA V na PC miało wyjść w listopadzie, a potem miało wyjść w marcu. Puknij się w łeb.
Mógłbyś wyjaśnić co pewne informacje o GTA V mają wspólnego z oceną TitanFaila
Eee jakie informacje? Chyba chciałeś napisać farmazony, które sobie wymyśliłeś.
Jedynka była nudna i niedopracowana, wiele się nie spodziewałem po dwójce, cóż, luty okazuje się o wiele słabszy niż zakładano.
Jedynka była świetna. Jeden z lepszych łomotów ever.
Po zapowiedziach spodziewałem się, że przesadzą i skończy się klapą.
169zł za grę na konsole w dniu premiery to też nie jest dużo XD ...jedynka kosztowała 259PLN...
Szkoda, że ten luty wyszedł taki jaki wyszedł. Zarówno Thief jak i Castlevania to miały być przecież wielkie hity a tu takie coś. Taki psikus na dobry początek roku zgotował nam los. Obie gry zapewne są w zasadzie całkiem dobre ale pewnie oczekiwano po nich więcej...
Eee jakie informacje? Chyba chciałeś napisać farmazony, które sobie wymyśliłeś.
Bardzo śmieszne. Wydaje ci się, że nie mam co robić i całymi dniami siedzę i wymyślam sobie te farmazony? Nie bądź śmieszny. Mam ciekawsze rzeczy do roboty. To są pewne informacje, potwierdzone u źródła i są one najlepszym i najbardziej wiarygodnym infem jakie możecie dostać zanim R* ogłosi to oficjalnie. To, że wy nie chcecie w to uwierzyć to nie znaczy, że to głupoty. Powinniście ten "przeciek" potraktować z pocałowaniem ręki, że ktoś przyszedł do was i podzielił się informacjami podczas gdy R* milczy ale nie, wy to nazywacie farmazonami kompletnie nie mając żadnych informacji na ten temat. Dobrze, nazywajcie sobie dalej. Widocznie nie zasłużyliście, żeby takie informacje otrzymać i teraz przez was żałuję, że się nimi dzieliłem. Więc nic nowego już ode mnie nie usłyszycie, niech R* się wami zajmie a ja będę sobie w ciszy patrzył wtedy na waszą reakcję i co wtedy zrobicie. Kęsik, bez odbioru.
To są pewne informacje, potwierdzone u źródła i są one najlepszym i najbardziej wiarygodnym infem jakie możecie dostać zanim R* ogłosi to oficjalnie.
hahaha
No, ale jak potwierdzone skoro okazały się nieprawdą? Jakbyś miał jakieś źródło to byś powiedział skąd.
Więc nic nowego już ode mnie nie usłyszycie, niech R* się wami zajmie a ja będę sobie w ciszy patrzył wtedy na waszą reakcję i co wtedy zrobicie.
Nie no, łatwo wymienić wszystkie miesiące w roku, a potem powiedzieć: "a nie mówiłem!"
No i kolejna gra w tym roku, która okazuje się nie wypałem. Coś złego się dzieje. Oby to nie dotyczyło największych premier tego roku, które dopiero przed nami.
nie ma to jak ocenić jakość gry na postawie recenzji z GOLa, forum jak zwykle nigdy nie zawodzi
Cytat: "To są pewne informacje, potwierdzone u źródła i są one najlepszym i najbardziej wiarygodnym infem jakie możecie dostać zanim R* ogłosi to oficjalnie."
Ha, ha, ha! Dobre! XD Udowodnij. Chociaż żywię nadzieje, że będzie GTA V PC.
Ale nie zapominaj o "przecieki" Fallout 4 od pewien trolla, który zrobił fanów w konia. Troll co prawda wydał mnóstwo pieniędzy, ale jego numer się udał i czuł się ogromnie satysfakcji. Tak czytałem w tematu "Szpile" z czasopismo CD-Action. Nie mówiąc o Half-Life 3 i Beyond Good and Evil 2. Krótko mówiąc, wolę uwierzyć w OFICJALNE zapowiedzi od twórcy, a nie plotki i "przecieki".
Tzw. pewne info.
BTW bez przesady z tym "niewypałem". Ocena 7 to gra bardzo dobra, tyle, że nie wspaniała. Ale mi 7-ka w pełni wystarczy, żeby gry spróbować. I mam nadzieję, że mnie wciągnie.
Ostatnie wasze recki mnie rozbrajają, ale tej z Ni no Kuni i tak nie przebiję nic.
Co do Castlevania Lords of Shadow 2 w moim odczuciu już po demku wypada lepiej od poprzedniczki
Reszta ocen
IGN 6.5/10
Gamespot 7/10
Edge 4/10
Polygon 5/10
Game Informer 6/10
Eurogamer 5/10
GamesTM 5/10
Joystiq 4/5
CVG 8/10
Videogamer 6/10
Gamereactor 8/10
NowGamer 4/10
Nie ma to jak chwalić demko po czym wystawiać oceny takie jak widać > F*ck Logic.
Ci co grali w wersji na PC, czyli gracze, a nie redakcje, mówią, że lepsze od jedynki. Pierwszy raz widzę takie sytuacje, w których to gracz daje wysoko a redakcje nisko.
Właśnie przechodzę jedynkę na PC (zostało mi jeszcze tylko ostatnie DLC). Gra bardzo mi się podoba, na tyle, że pewnie przejdę ją jeszcze raz wykonując wyzwania i zbierając pominięte ulepszenia. Gram na kombo klawiatura+mysz i nie rozumiem narzekań na sterowanie. Po odpowiednim przypisaniu klawiszy (ustawienia domyślne są tragiczne ale przecież twórcy dali możliwość ich zmiany) gra się bardzo wygodnie i praktycznie nie miałem problemów z przejściem gry na drugim z czterech dostępnych poziomów trudności. Na poziomie Paladyn też się pewnie da ale wiadomo, że to wymaga już skilla nawet na padzie a ja nie mam zamiaru się katować.
spoiler start
O ile zakończenie podstawki było po prostu świetne o tyle dalszy rozwój fabuły w obu DLC i LoS2 bardzo mnie rozczarował. W jedynce piękne było to, że jako Rycerz Światła walczymy ze złem i pomagamy zwykłym ludziom (leży to oczywiście także w interesie Gabriela ale nie robi on tego z pobudek czysto egoistycznych). Gabriel oczywiście bardzo zmienia się wraz z rozwojem fabuły ale przecież w pewnym sensie odkupił on swoje winy i zobaczył, że po pokonaniu szatana pomógł wszystkim, których zawiódł osiągnąć wiekuiste szczęście i nikt nie robi mu wyrzutów. Mimo to fabuła zmierza w kierunku przejścia na drugą stronę barykady i wypiera to trochę grę z tego unikalnego klimatu, który posiada podstawka (bez DLC).
spoiler stop
LoS2 pewnie jest dobrą grą i na pewno wypróbuję demo, które jest dostępne na steamie i sam ocenię, ale jednak ten niesmak skopanej fabuły pozostanie u mnie już na zawsze.
Głupotą jest także porównywanie dem LoS i LoS2 ponieważ demo jedynki było niestety fragmentem samego początku gry, który jest raczej słaby. Gra naprawdę później się rozkręca i jest fenomenalna
@DB Mafia -> Demo to demo, a jest darmowy. Pełna wersja to jednak płatna wersja, którzy gracze muszą płacić. Ponad 100zł. Jeśli całość nie porównuje do jakości demo... Stąd te oceny.
Thief i Castlevania zapowiadały się jako potencjalne tytuły do gry roku... Stało się coś bardzo dziwnego, ponieważ obie produkcje są wyraźnie poniżej oczekiwań. Nie zmienia to jednak faktu, że w LoS2 na pewno zagram, żeby samemu osądzić, jednak pierwsza część bardzo mi się podobała, więc z recenzji wynika, że druga nie jest już taka dobra.
Przecież to jedynka jest bardzo ostro zjebana!! Przez pierwsze parę godzin hasasz po lasach, łakąch, bagnach i innych pierdołach i walczysz w kółko z goblinami i innymi smrodami. Zanudzić się można! Aż mnie mdli jak przypomnę sobie jak taki mały brudas kradł ekwipunek i trzeba go było potem z pół godziny ganiać. Albo zagadka ze strachami na wróble, brrrr. Ja tą grę tak na siłe przechodziłem, tak kurwiłem na całe gardło że masakra, najgorszy slasher w jaki grałem. Długi, nudny i smutny. No i całą grę walczyło się tym smutnym i shitnym krzyżem, ech. A JAKA KAMERA JEST BEZNADZIEJNA OMG!!
Natomiast gram od dwóch godzin w Castlevanie 2 i jest bardzo spoko, mrocznie, demonicznie i klimatycznie. Gra się bardzo przyjemnie i nie mogę oderwać się od kompa! Aha i polecam wyłączyć w opcjach sekwencje QTE, gra się o wiele przyjemniej :D Recenzje mnie od dłuższego czasu walą, jak widać po ocenach, niektórzy mają wymagania z kosmosu i w dupie im się przewraca... Screw you guys, Im going play.
Gusta, Gusciki kazdy ma swoj. Mnie naprzyklad caly ten LOS 1-2 nie przypadl do gustu. moze dlatego iz wzorowalem sie na starszych czesciach Castlevani na Snesa, Psx-a, Gameboya, i ostatnie z Nintendo DS. Polcecam Wszytskim i niech was grafika w 2d nie przerazi gdyz ona nie jest sila napedowa gry. Hmm ale widzac jakie gry wychodza przez ostatnich pare lat, gdzie gorowala grafika nad gameplayem to juz nie jestem taki pewien.... :/
Sir Xan - Tylko, że recenzenci dostają zawsze wersję free... Ale po recenzjach i ocenach restartu DMC przynajmniej ja już w ogóle nie opieram się na ich ocenach. No chyba, że naprawdę gołym okiem widać jaka dana produkcja jest słaba.
@DB Mafia -> Owszem wiem, że recenzenci dostają zawsze wersję free (choć nie wszyscy). Ale też muszą zwracać uwagę na jakości/długości gier do ceny, bo graczy muszą wiedzieć, czy warto marnować pieniędzy? Poważny ujemny punkt dla grze Rambo za tylko 2-4 godziny granie za $40 !!?? XDD Tak było podany w recenzja AngryJoe z YouTube. XD Pozdrawiam.
Dariusxq no nie zgodzę się z tobą ani przez chwilę. W 1 te wszystkie bagna, łąki, lasy pokazywały piękny krajobraz. Dodać do tego gotyckie zamki i jestem kupiony. Fabuła była ekstra i to jak życie skopało głównego bohatera.
Piszesz, że grasz 2 godziny poczekaj trochę serio. Monotonia zamieniania się w szczura i zwiedzania non stop tych samych lokacji w teraźniejszości zanudzą na śmierć. Dodatkowo jest 2014 i w dzisiejszych grach idąc i przykładowo zbierając jakieś orby rozwalamy (w teraźniejszości) beczki i palety? Przypominają mi się gry na ps2... kurde no to tak jakby Kratos nagle miał biegać po Nowym Jorku... po prostu bez sensu.
Ja chciałem Castlevanie 2 ! a nie DMC zmiksowane z Darksiders 1 (obie gry świetne) ale to miało być coś innego. "Potwory zjadające ludzi a ty latasz między samochodami i ich bronisz?". Dodatkowo wrogowie strzelają z giwer... parodia jakaś.
Wszystkie sekwencje w zamku są miodne. Nie powiem tak powinna wyglądać ta część. Trailer gry ten "przewodni" z e3 mówił. że będzie mrocznie, będzie Alucard będzie bitwa, będzie klimat, będzie gotyk i gówno! Ja nie wiem jak taka koncepcja może komukolwiek się podobać. To Castlevania !
[37]
I właśnie ta różnorodność lokacji jest w tej grze piękna. Z każdym kolejnym etapem zmienia się sceneria. Za Chupacabrą nie biegało się pół godziny. Masz jakieś mylne wspomnienia. Odzyskanie ekwipunku to kwestia 5 minut więc nie jest tak tragicznie.
Zagadka ze strachami na wróble była jedną z prostszych w tej grze, przy innych naprawdę się nagłowiłem (tylko, że akurat ta nie miała opcji pominięcia ;D).
I to dla mnie w tej grze jest najpiękniejsze, nie idziesz cały czas do przodu jak głupi cep i sieczesz hordy wrogów ale są też fragmenty spokojniejsze z nastawieniem na główkowanie i budowanie fantastycznego klimatu. Jeśli ktoś tego nie lubi to niech trzyma się od tej gry z daleka. W recenzji niestety nie zostało wspomniane czy w grze występują łamigłówki tak jak w LoS. Jeśli nie dali tego elementu to jest to niestety porażka.
Co do tej statycznej kamery to się zgodzę, nie za bardzo to zdaje egzamin - tym bardziej, że kamera gwałtownie przełącza się na zupełnie inny kąt i nie wiadomo czasami co się dzieje i skąd przyszliśmy. Podczas walki nie widać przeciwników znajdujących się blisko kamery itp. problemy.
@Dariusxq -> Zagadki i odzyskanie ekwipunek nie było trudne, jeśli trochę poświęcić czasu na zbadanie terenów, dokładnie analizy i myślenie. Nie miałem z tym trudności i dałem się radę. Wymaga jedynie trochę cierpliwości. Zagadki z niektórych gry przygodówki click&point są dopiero wyzwanie. No, nie przeszukiwałeś zwłoki, bo tam są zwoje, które umożliwią Ci ominięcie zagadki kosztem nagrody - pkt. doświadczenie (nawet zagadki z strachem na wróble). Castlevania Lords of Shadow 1 to nie zwykły slasher, bo ma trochę elementy przygodówki, platformówki i trochę RPG.
Owszem, złodziej ekwipunek bywał denerwujący. Jeden czy dwa razy kradzieży jakoś znoszę, ale więcej razy zaczyna mi wnerwiać.
Heh, radzę zajrzeć na metacritics. Nie wiem dlaczego wszyscy redaktorzy się tak uwzięli na tym tytule. Moim zdaniem gra zasługuje na 9/10. Z plusów: fabuła, klimat, grafika, muzyka. Minusy: dziwne piksele w wersji konsolowej przy motion blur. To, że dzieje się to w obecnych czasach pokazuje tylko, że twórcy chcieli nas czymś zaskoczyć, dać coś świeżego. Moim zdaniem się udało :)
MOim zdaniem gra super, fajne animacje, fajne walki, nie jest łatwo i elementy zręcznosciowe bardzo przyjemne, polecam zakup jesli podobala sie 1, tu nie ma tez lipy.
JW - z graczy prawie nikt nie narzeka na tą część, tylko duże redakcje :) A pomieszanie dzisiejszych czasów z tamtymi to jeden z większych plusów tej części : )
A mi się gra podoba i co ciekawe bardziej od jedynki. Jakby mało było, czuję duchowego spadkobiercę Kaina ;)
a portale i gazety niech mnie , jak to wielki Polski poeta pisał - w d***e pocałować! , ze swoimi ocenami :)
Nie zesrajcie się z tymi ocenami. Trzeba czytać całą recenzję a nie patrzeć na oceny! Z recenzji jasno wynika, że gra jest bardzo dobra ale ma spieprzone etapy skradankowe i przynudzające etapy we współczesności.
jak się sypały same 9 i 10 to wszyscy jęczeli, że skali nie wykorzystują. Jak się zmienił system oceniania i nie każda gra AAA dostaje 9 to lament, że recenzje do dupy. Ogarnijcie się gimbusy i nauczcie się czytać bo z oceny liczbowej i tak gówno wynika.
@mafioso12 ma rację. Popieram jego zdanie. Gry z oceny 6 i 7 dało się grać przyjemnie. Po prostu zdarzają się denerwujące momenty (np. etapy skradankowe w Castlevania), co potrafią wprawiać graczy w złości zamiast radości. Takie gry nie są idealne, ale też nie są tragiczne. Są dobre dla CIERPLIWE graczy. Niektóre elementy w niektórych gier dało się ominąć np. nudne zadanie poboczne z Assassin's Creed 1. Jak macie zwalać na gry, że są do d***, to tylko gry z oceny na skali 1-5 / 10.
Niema to jak nie przejść całej gry i robić recęzje. zamkniete pomieszczenia w teraźniejszości mamy przez 1h do 1.5h przerywane światem gotyckim później mamy jest normalnie miasto gdzie biegamy po ulicach dachach kanałach przez budynki itd. pozatym świat jest otwarty pełny skrótów z losowym respawnem potworów i żeby się wrócić do jakiejś lokacji nie musimy tak jak w jedynce przechodzić przez cały długi part po to aby zdobyć jakiś przedmiot. w 2 używamy teleportu a później korzystamy z jakiegoś skrótu. system walki dostał parę ulepszeń w postaci miecza i pięści haosu a tak po zatym jest tak samo prosty i intuicyjny przez co diabelnie satysfakcjonujący. z całym sercem polecam tytuł nie zawiedziecie się na pewno a elementy skradankowe są zamiast zagadek logicznych i są zrealizowane tak aby użyć szarych komórek :D
Małe sprostowanie Zagadki są w przeszłości elementy skradankowe w teraźniejszości
mafioso12 / Sir Xan
W grę da się grać. Tylko to nowe DMC? Bo motyw z graniem we współczesności i limbo i potworami z piekła przedostającym i się do świata już był. Castlevania 1 pozamiatała fabularnie. Tutaj jest jakiś bełkot. Nie powiem praktycznie wszystkie etapy z zamku bardzo mi się podobają (taka powinna być cała gra). Miało być o odkupieniu Gabriela, emocjonujący slasher. Myślałem, że może będą etapy w grze, żeby przenieść nas do jakichś zajebistych krajobrazów (jak w 1) trzeba by było zamieniać się w postać wilka czy coś? Na pewno by się dało. Sądziłem, ze pójdą poważniej w stronę Draculi F.F Coppoli. No ale niestety nie my mamy przemieniać się w szczura ukrywając się przed mrocznymi Marines ze StarCrafta.
Problem polegał pewnie w tym, że Mercurysteam zakończył 1 w teraźniejszości i kurczowo trzymali się tego tematu. Zapomnieli, że wydali Mirror of Fate (fabularnie mistrzostwo) i ludzie spodziewali się slashera w gotyku. Na moje Gabriel i Zobek mogli spokojnie wejść do jakiegoś portalu pod pretekstem "musimy powstrzymać szatana w przeszłości co będzie miało wpływ na przyszłość" i cofnąć się do wyczekiwanych czasów. A tak:
DMC: 8/10
C2: 6,5/10
Czy warto zagrać nie znając dobrze angielskiego? Mój jest na średnim poziomie i niewiem czy moge sobie popsuć zabawe :) ewentualnie poczekam na spolszczenie :)
karvimaga
Zagraj w spolszczoną 1 (bo tam fabułą była najważniejsza) a w 2 możesz sobie spokojnie grać po ang z np. napisami i dasz radę. Zresztą w 2 fabuła wynika z 1 więc patrząc na filmiki wywnioskujesz o co be.
jedynka ukończona ze spolszczeniem :) w takim razie zagram na dniach L(
[51] Zagadki są tak skonstruowane jak w pierwszej części? Czytałem kilka recenzji i żadnej nie jest wspomniane nawet, że ten element w grze występuje a wg mnie zagadki w jedynce były bardzo fajne.
[52] Niedawno skończyłem pierwszą część i nie ma tam nawet słowa o teraźniejszości (chyba, że coś mi umknęło?). W DLC-kach pokazane jest tylko jak Gabriel stał się Drakulą i w zasadzie tyle (DLC są króciutkie ze specjalnie podkręconym poziomem trudności - najgorsze DLC w jakie grałem).
mafioso12:
- Nie są, opierają się na elementach skradankowych jak cię ktoś zauważy giniesz. Nieźle nie? skradanka w slasherze i jesteś jeszcze "królem ciemności" a taka z ciebie pipka, że dygasz tyłek przed typem z giwerą a napierdzielasz Toymakera wielkiego jak wieżowiec. Te całe skradanie się i teraźniejszość to naprawdę niewypał. Wszystkie sekwencje w zamku to mistrzostwo. Pięknie to zaprojektowali.
- Umknęło: Zobek przy próbie ugryzienia przez Drakula znika i wali "fugę KI". Gabriel wypada przez okno na ulice gdzie jeżdżą samochody - czasy współczesne. To nie jest zakończenie z DLC a podstawki.
Kurde, teraz pooglądałem zakończenie na youtubie i rzeczywiście jest tam taki filmik po napisach. Nie widziałem go, bo jak zaczęły lecieć napisy wyszedłem z pokoju na 30 minut i jak wróciłem to wyświetlał się już ekran podsumowania misji LOL.