Banished – moje własne simsy. Recenzja strategii ekonomicznej
Powiem tak Banieshed jest grą świetna ba nawet jedną z nielicznych naprawdę świeżych gier które nie są totalnymi indykami z poziomem abstrakcji wykraczającymi zdrowo poziom zwykłego człowieka. Lecz mimo tego brakuje mi tu czegoś. Czegoś jak z serii Anno gdzie twoja miasto się rozwijało z małej wsioki do tętniąc metropolii. Tutaj tego nie ma. Gdyby to wprowadzono razem z zachowaniem walki o przetrwanie była by to gra wybitna a tak. 8.5/10
Mam podobne odczucia, ale tak, jak wspomniałem na samym końcu recki, oceną wyrażam nadzieję i moje zaufanie do twórcy odnośnie tego, że poprowadzi całość dobrą drogą. :-)
Banished jest świetne w założeniach, ale już gorsze w wykonaniu. Po 2 godzinach rozwoju miasta powiela się ciągle to samo. Brakuje end game'a.
Banished to kapitalna gra, mała perełka. Ale 95? Ile w takim razie miało by np. Anno 1404?
W obecnej formie, mimo że uwielbiam ją, to 7,5-8/10. Jak wyjdzie kilka patchy z balansem, usprawnieniem AI to podskoczy przynajmniej pół punktu.
Jak gra w jakiś sposób będzie rozwijana przez autora lub pojawią się narzędzia moderskie i ciekawe mody- może pod 9 podskoczyć. W tej chwili, jeśli nie celujemy w mega dużą populację, to sporo osób po pewnym czasie zaczyna sobie zdawać sprawę że nie ma zbyt wiele do roboty.
Brak modułu walki powinien być zrekompensowany większą ilością budowli, ozdób i głębszych mechanizmów zarządzania i dostosowywaniem osady.
Ocenia serce w tym wypadku. Jasne, Anno 1404 jest świetne, ale tamto mnie tak nie porwało, jak porwać potrafiło mnie Banished. Nie jest rozbudowane, może się dość szybko znudzić jeśli opanuje się początkowe etapy do perfekcji, ale to świetna podstawa dla samego twórcy pod grę, która pomimo praktycznie zerowych nakładów będzie w stanie wywindować swoją pozycję w kategorii strategii ekonomicznych na sam szczyt.
Będę się kajać jeśli gra zostanie zniszczona, ale póki co chcę wierzyć, że będzie tylko lepiej, stąd napawająca optymizmem ocena. I tak zawsze przecież w ostateczności ocena jest składową subiektywnych odczuć oceniającego, a ci z kolei patrzą często na zupełnie odmienne aspekty gry. ;-) Dlatego nigdy nie patrzy się na ocene jednej osoby, a ich uśrednioną wartość :P
Poza tym wydaje mi się, że na tak wczesnym etapie, wysoka ocena jest bardziej wyrażeniem wiary w dalszy, prawidłowy rozwój, po myśli oceniającego, aniżeli oceną stanu gotowego. Ta moda na wczesny dostęp całkowicie zmienia podejście do recenzowania. Oceny teraz nie mogą nigdy być "kompletne". Po jakimś czasie trzeba będzie wrócić do niej i ją porządnie zweryfikować z ówczesnym stanem faktycznym.
Mam nadzieję że Banished się bardzo dobrze sprzeda i kontynuacja będzie miała okazję powstać w studiu deweloperskim z prawdziwego zdarzenia.
A Anno 1404 z dodatkiem, w kategorii rtsów ekonomicznych, to dla mnie w tej chwili najlepsza gra która świetnie balansuje pomiędzy walką i ekonomią. I nadal najładniejsza, w sumie poświęciłem jej z ~350h i dosłownie zmuszałem siędo odinstalowania z dysku żeby nie poświęcić więcej czasu. Myślę że jednak jednak do niej wrócę niedługo, choćby dla samej muzyki i uczucia gdy zaczyna się z małym stateczkiem na środku oceanu.
Ja tylko czekam na narzedzia moderskie i po kilku tygodniach/miesiacach dostaniemy upragniony endgame. ;>
Najtrudniej jest na poczatku, a pozniej jak populacja siega juz 100+ to jest za latwo bo robimy ciagle to samo, i mam szczera nadzieje ze moderzy sie za to zabiora, dodajac nowe budynki badz zagrozenia. (a moze nawet i np napady bandytow przed ktorymi trzeba bedzie sie bronic?)
Napady to za dużo imho na tym etapie. Chyba że kilku 'wieśniaków' będzie atakować naszą osadę, wtedy przydzielimy nową opcję pracy czyli 'straż miejska' czy coś w tym stylu. Lepiej żeby nie było takiej opcji tylko dlatego by odhaczyć ją i się cieszyć :)
Ale jak patrzałem na forum moderskie to raczej nie kierunek. Z tego co widziałem ludzie pracują nad pszczołami i woskiem, mąką... to są dobre kierunki.
Tak dodanie większej ilości dóbr było by dobrym pomysłem. Podobnie jak większa ilość budynków i potrzeb. Teatr na przykład. Może wprowadzenie w późniejszym okresie czasu pieniędzy?
Pomysły pomysłami, wszak jest wiele możliwości. Pytanie tylko który z nich nie zmąci pomysłu na grę? :-)
Pytanie tylko który z nich nie zmąci pomysłu na grę? :-)
Gra polega na ciągłym zarządzaniu i utrzymywaniu przy życiu osady.
Walka- nie. Są zarazy i pożary, wystarczy. Od tego są inne serie
Złoto- nie. Ekonomia to wyłącznie barter.
Więcej surowców- tak. Różnorodniejsza pogoda- tak. Nowe gałęzie gospodarki- tak.
Fett=> są trzy wielkości, w sumie zawsze ustawiam na huge. Nie są przesadnie ogromne, do tego część terenu zajmują jeziorka i wzniesienia (nie da się wyrównać). Osobiście bym je podbił, ale w sumie nie doszedłem do bardzo dużej populacji więc nie oceniam czy jest źle czy nie.
To city builder w wersji mini, skupia się na budowie osady a nie miast(a). Jest wystarczająco imho.
Fett - Jednym z miast zająłem "całą" mapę huge - są wystarczająco duże. Zajęło mi to raczej bardzo dużo czasu (wystarczająco żeby chcieć zrobić nowe miasto w trudniejszych warunkach) i odblokowałem właściwie wszystkie achivki które tym miastem mogłem odblokować.
I już tak nie pierdolcie o tym że ciągle to samo się robi, bo wystarczy odpalić rozgrywkę na górzystej krainie z trudnymi warunkami na hardzie i się robi prawdziwy roguelike. Ta gra to odblokowywanie achivków, to one z czasem robią się celem w grze. A część z nich jest naprawdę okrutna :)
Lepszym tłumaczeniem dla "banished" jest "wygnani", a nie "zbanowani". Chyba, że tłumaczysz tak dla żartu ;)
Tak sobie teraz mysle, to jeszcze nie bylo gry survivalowej (jak banished) w klimatach dzikiego zachodu.
Kto pierwsza ja poprawnie zrobi ten moze liczyc na spory sukces.
@.:Jj:. - mozesz rzucic linkiem do forum moderskiego? :)
o czym autor gada? Ta gra nie jest w żadnym wczesnym dostępie, jest w 100% ukończona. Deweloper powiedział, że ewentualnie doda wsparcie dla innych platform i modów. Ale wątpię żeby to szybko nastąpiło.
Dobry pomysłem mogło być na pewno możliwość produkcji mebli czy na przykład jeżeli mamy tylko jedne czy dwa rodzaje żywności to ludzie szybciej się chorują.
"jeżeli mamy tylko jedne czy dwa rodzaje żywności to ludzie szybciej się chorują. "
ten system jest w grze
W grze mozna takze znalesc dawke czarnego humoru. Rozgrywke konczymy gdy cala dostepna powierzchnie mapy zabudujemy cmentarzami.
To w pewien sposób jest prawdziwe. Choćby przykład Szczecina, gdzie bodaj drugi pod względem wielkości w Europie cmentarz już nie wystarcza, a zajmuje przecież ogromną powierzchnię, którą można by lepiej wykorzystać. ;-)