Wiadomość Rust - survival od twórców Garry's Mod zarobił 30 mln dolarów

Czy z tak naprawdę na Ruscie zarobili 30102000 dolarów. 30000000*1,0034=30102000.

coś tu nie pasuje

VicFirth--> Ale czy ktoś kogoś zmusza do kupowania gier w wersji alfa

VicFirth [7]

Nie, nie stwierdzasz faktu, tylko wygłaszasz brednie, czemu mieliby nie rozwijać i poprawiać produktu, jak ci się zdaje, że wystarczy zrobić zabugowane gówno, a potem zniknąć to jesteś w dużym błędzie, jak tak prosto to proszę bardzo, zrób na szybko w unity, zapewniam cię, genialny produkt i da się nim to zrobić, zobaczymy jaki jesteś mocny.

Każdy produkt na steam ma określony czas po którym użytkownicy domagają się swego, a jak nie będzie ok po odpowiednim czasie to twórcy będą pociągnięci do odpowiedzialności ze zwrotem kasy na czele, a jak nie to pozew.

Nie byłem i nigdy nie będę wielkim zwolennikiem nowej formy wydawania gier w formie półproduktów lecz po raz pierwszy i pewnie ostatni zrobiłem wyjątek dla Rusta. Skusiły mnie widziane w internecie gameplaye i komentarze na forach zagranicznych, plus szczypta znudzenia posiadanymi tytułami. Zdawałem sobie sprawę z tego co znaczy alfa więc nie byłem rozczarowany ograniczeniami obecnej wersji, która jest na poziomie wprowadzenia najbardziej podstawowych funkcjonalności. Gra ma ogromny potencjał, a ponieważ nawet w chwili obecnej pozwala nieźle się bawić aż strach pomyśleć jak będzie wzrastał poziom "miodności" z każdym kolejnym milestonem. Pozwalam sobie na daleko idący optymizm ponieważ sądzę iż bardzo dobre wyniki sprzedażowe będą dla twórców odpowiednią motywacją, wszak pieniądz dziś rządzi światem, nie pasja.
Zainwestowałem w grę dzisiaj, o jutro nie muszę się martwić, może czyni mnie to idiotą co wrzuca kasę w błoto lecz gdy to błoto przeobrazi się w solidna chałupę wyjdę na swoje, wiecie optymizm ;)

Nie, nie stwierdzasz faktu, tylko wygłaszasz brednie, czemu mieliby nie rozwijać i poprawiać produktu, jak ci się zdaje, że wystarczy zrobić zabugowane gówno, a potem zniknąć to jesteś w dużym błędzie, jak tak prosto to proszę bardzo, zrób na szybko w unity, zapewniam cię, genialny produkt i da się nim to zrobić, zobaczymy jaki jesteś mocny.

Każdy produkt na steam ma określony czas po którym użytkownicy domagają się swego, a jak nie będzie ok po odpowiednim czasie to twórcy będą pociągnięci do odpowiedzialności ze zwrotem kasy na czele, a jak nie to pozew.

Beka, człowiek bzdura - decydujące starcie.

jak zwykle udajesz, ze sie znasz a gunwo wiesz.

+1

Hejt, hejt, hejt, a to, że gra już na tym etapie jest niezwykle grywalna, mało kogo obchodzi. Przy Minecrafcie jakoś ludzie nie narzekali na możliwość kupna wczesnych wersji. Ale nowy trend hejterski, to trzeba się go trzymać :P

Narzekacie, że obecnie gry są robione na szybko, a teraz narzekacie, że będą robione wolno (czyt. dokładnie, z czasem na odpowiednie zbalansowanie i przemyślenie wdrażanych rozwiązań). Wam się wydaje, że to dobrze, jak programista siedzi przed kompem codzinnie po 14 godzin dziennie i tylko dłubie w kodzie. A prawda jest taka, że na najlepsze pomysły zwykle wpada się podczas przerwy, relaksu. Oczywiście też nie należy przesadzać w drugą stronę. Nie chcę zaraz widzieć oburzonych komentarzy, że popieram, jak inni tylko się lenią. Jednak robienie gry na szybko, bo zbliża się premiera, niszczy wiele gier. I potem dostajemy gotowca z nieprzemyślanymi rozwiązaniami i o stabilności na poziomie przeciętnej alphy.

Owszem. Inwestycja we wczesne wersje wiąże się z ryzykiem. W opisie gry na Steam jest to wyraźnie zaznaczone. Konsumenci liczą się więc z ryzykiem. Gdyby aktualna wersja Rust'a była niegrywalna, to uwierzcie mi, że nie sprzedałby się tak dobrze. To nie prawda, że twórcy mogą kompletnie olać graczy i zniknąć. Hejt (tak dobrze Wam znany) rozwinąłby się wtedy do takiego poziomu, że twórcy musieliby zareagować. Gdyby to olali, zapewne Valve włączyłby się do sporu, ponieważ nie chce stracić zaufania klientów do produktów umieszczanych na Steam, bo klienci rozważający każdy zakup, to klienci mniej kupujący. Proste.

[Do krytykujących] Teraz przy każdym newsie o grze dostępnej we wczesnej wersji będziecie pisać te same komentarze? Nie nudzi Was to?

szyszka_PC - ale tu nie chodzi o hejt tylko zdrowe podejscie do sprawy. Jak zbroja na do Obliviona zawojowala DLC do gier, to tez wszyscy mowili - nie chcesz to nie kupuj. A teraz to codziennosc, podobnie jak wszelkie alphy,bety i early access. Pewnie mialo to sluzyc innej sprawie - wiekszej integracji z devem a wyszlo ze ludzie wrzucaja swoje zaczete gierki w BARDZO WCZESNYM etapie. Sam Kickstarter oberwal, tez mial sluzyc jako platforma pomyslow na gry i sprzety - ludzie zawsze mieli pomysly, gorzej z ich realizacja.
Valve musi zaprzestac wrzucana w Steama wczesnych wersji bo jak wyjda fulle to ta gra raczej juz mnie nie zaskoczy bo wiekszosc badz znacza czesc juz widzialem w becie czy alphie - jak Mercenary Kings - kupilem, ukonczylem prawie gre w kilka dni po godzince czy mniej, teraz jakos ze dev balansuje, polepsza jakosc gry jakos juz ochoty na granie nia mam. A gre kupilem w czerwcu 2013 r
Early Accces powinien byc dostepny dla gier ktore sa juz na ostatniej prostej i chca poznac zdane graczy w kilku kwestiach, bo te bedy moga sie ciagnac w nieskonczonosc az do opuszczenia gry - tak jak to bylo dosc czesto z modami - zaczete prace, obiecujace poczatki ale nikomu juz sie tego nie chce skonczyc

VicFirth---> Fakt......że ludzie którzy wydali kasę na ten produkt w wersji alfa wiedzieli w co się pakują i co ważniejsze nikt ich do tego nie zmuszał ?

Już wolę wspierać takie produkcje jak Rust czy DayZ w wersji alpha, niż dalej pakować kasę w wielkie gnioty, wielkich koncernów w tym EA, Acti, czy Ubi.

[17] Dokładnie!

Ludzie. Zrozumcie jedno. Czasami alpha jakiejś gry potrafi sama w sobie już być bardzo grywalna. I to jest warunek dobrej sprzedaży. Jakiś czas temu do Early Acces weszła gra strategiczna, w której zarządza się własną kolonią. Nie cieszy się bardzo dużymi wynikami sprzedaży, bo na obecnym etapie jest niegrywalna. A przypominam że od jakiegoś czasu na Steam funkcjonuje system recenzji :)

[14] Hejt na popularne gry EA dotyczy znacznej mniejszości. Na forach narzekają, cała reszta serie bardzo chwali. W przypadku zaprzestania prac nad nieskończoną grą, przeciętny zjadacz chleba też by się wkurzył. A to już trochę inna sytuacja :)