Niewygodna wojna - kontrowersyjne konflikty w grach pokroju Call of Duty
Mi brakuje jakiegoś FPSa wojennego (ale takiego naprawdę wojennego) rozgrywającego się jedynie w Afganistanie/Iraku. Według mnie świetny był Medal of Honor z 2010r, ale zdecydowanie za krótki. Więcej mogłoby też w nim być walki w mieście. Ewentualnie mogliby stworzyć jakąś grę z wojną w Wietnamie (ale bardziej jednolitą niż Black Ops).
Już pisałem to w artykule o I wojnie światowej, wiec napiszę skrótowo. Powrót do IIWW nie ma sensu (po co zmieniać jeden wydojony pomysł, na drugi wydojony pomysł, żeby go wydoić ponownie?), bez poważnego i nieco bardziej realistycznego przedstawienia konfliktu. Bez dobrych Amerykanów/Brytyjczyków/Rosjan strzelających do złych Niemców/Japończyków. Nota bene w starych odsłonach CoD i MoH byliśmy grupką żołnierzy zabijających w czasie misji kilkudziesięciu przedstawicieli, historycznie, najlepiej wyszkolonej armii świata. WTF? (swoją drogą - czym to się różni od nowych odsłon? ech ta nostalgia...). Chcę kompetentnego, bezstronnego przedstawienia konfliktu, z możliwością wcielenia się w każdego, i żeby każda misja wyglądała jak Stalingrad/Omaha ze wspomnianych tytułów, a nie jedna na całą grę.
Zgadzam się z puci3104
Jeszcze nie znudziły mi się współczesne gry wojenne, ponieważ ciągle czekam na jakąś porządną, realistyczną i opartą na realnym konflikcie, aniżeli wyimaginowanym.
Najbliższy był właśnie Medal of Honor z 2010r.
Stary OFP, Arma 2 i 3 (oczywiście z modami, bo podstawowe wersje są średnie) i VBS 2 JCOVE Lite i VBS 2 US Army Lite (pełne wersje kosztują tyle, że ho ho - polecam zapoznanie się ze stroną Bohemia Interactive Simulation... ;))
Fajnie że artykuł skupił się na SDIFie. Żałuję strasznie, że tak gra nie wyszła. Może rzeczywiście Kickstarter mógłby tu pomóc (o ile znowu jacyś hipokryci z nie-wiadomo-jakich organizacji nie zaczęliby tego bojkotować).
Jakoś strzelanki mogą opowiadać "dojrzałą" historię- patrz: Spec Ops The Line. Albo nawet cykl Brothers in Arms, inspirowany prawdziwymi zdarzeniami. Tu jakoś nikt pretensji nie miał...
Wydaję mi się, że cała afera z SDIF, MoHem czy innymi tego typu grami wiążę się z tym. że osoby które protestują przeciwko takim tytułom kojarzą gry z medium DLA DZIECI, tak jak kojarzą im się filmy animowane. Jak jest strzelanka typu "pif paf, zabity" to sobie syneczku graj. Ale jak jest strzelanka o prawdziwym konflikcie, dość realistyczna, pokazująca ból i cierpienie, no to wtedy grrr nie może być! Syneczku zasłoń oczy! Tym bardziej, że gdzieś na ulicy można spotkać uczestnika tych wydarzeń, i usłyszeć coś niewygodnego...
Obrzydliwe.
Wojna w Wietnamie, I WŚ - czemu nikt tych tematów nie eksploruje? Oczywiście mam tu na myśli gry na poziomie co najmniej Spec Ops The Line, a nie młócki w stylu CoD czy MoH. I nie żebym tych "młócek" nie lubił - lubię je, ale wolałbym coś ambitniejszego.
Tutaj idealnie objawia się przewrażliwienie niektórych organizacji. Sami żołnierze przyjmowali tytuły ciepło, a publika i tak się darła.
To nieprawda, że w Chinach zakazano BF3 i 4 - po pierwsze w 3 nie występują w ogóle chińczycy więc nie ma się o co czepiać a co do bf4 ? można go dalej spokojnie kupić w chińskich sklepach dla niedowiarków - taobao - chiński odpowiednik ebaya i allegro dalej sprzedaje wesoło nie tylko samego battlefielda 4 ale i różne gadżety z nim swiazane ( nieśmiertelniki których na próżno szuka nawet na allegro ) a sama gra w chinach jest popularna i istnieje wiele chińskich serwerów - niezapominajmy, że w usa zakazano chińskiej gry Glorious Mission ( dalej w produkci ) bo strzela się w niej do amerykanów wiec usa wcale nie jest lepsze od chin zakazujących to i owo ( strzelajmy do eskimosow ruskow ale od ameryki WON ! co za hipokryzja ) a co do realizmu w grach ? zawsze jest bohemia i jej arma zawsze jest red orchestra i rising storm
Dobrze że w modach nie ma tego problemu i w Project Reality możemy wysadzać się w powietrze Hamasem czy Talibami :P
Świetny tekst. Przyznam się szczerze że nigdy nie słyszałem o takiej grze jak Six Days in Fallujah, a tu proszę tak ciekawa historia wokół niej się narodziła.
I, II wojna jakieś dżungle w Wietnamie - myślę, że twórcy gier zapomnieli o tym wszystkim bo aktualne konflikty są na "czasie" .... wielka szkoda bo te nowe crapy już nudzą :).
rottensun - być może różne podmioty obchodzą zakazy, ale newsy ze świata były jakie były - teheran zabraniał sprzedaży BF3 u siebie a Chiny - BF4 u siebie
Co do realizmu - to w tym przypadku nie nawiązywałem do realizmu techniki, tylko do realistycznego politycznie konfliktu - opartego na wydarzeniach, które miały miejsce
co z tego, że VBS i Arma mają realne odległości i 10 roddzajów klękania, jak wojna tam jest dość umowna, producent bezpiecznie nie oferuje nic realnego w kampanii - są jacyś dobrzy i jacyś wrogowie
jeśli gracze chcą jakąś klimatyczną, realną misje - to sami muszą ją wystrugać, od scenariusza, po wygląd walczących...
@Franusss - w tym sęk, że o aktualnych konfliktach też zapomniano, być może przez te krzyki oburzonych - dominują tylko przyszłościowe, fantastyczne wojny
Dead Man - Vietcong akurat był słaby, ale lepiej się przyjął przez multiplayer, którry wciągnął ludzi na trochę, równocześnie wyszła inna gra o wietnamie - tysiąc razy lepsza i bardziej klimatyczna - będe o niej pisał nastęnym razem :)
Dzieci i tak będą grać w CoD'y I BF'y bo są to znane tytuły, nawet jak wyjdzie coś ambitniejszego
Propozycja kompromisu: zrobić grę z rozgrywką podobną do Six Days in Fallujah, a akcję osadzić w przyszłości. Nie będzie kontrowersji dotyczących wydarzeń, bo takowych nie było, a gra będzie mogła powstać.
No twórca SDIF wyraźnie powiedział, że to by było bez sensu, gra nie miałaby wtedy absolutnie żadnej wymowy, siły - to miało być coś takiego jak Helikopter w ogniu czy Lone Survivor w filmach - gra o kilku prawdziwych żołnierzach, ich historiach i przeżyciach
myśle, że szum był głównie przez oskarżenia o masakrę cywilów i ten biały fosfor... gdyby chodziło o samych żołnierzy, to być może daliby radę z tymi protestami
DM - red orchestra 2 wywolala maly skandal bo byla pierwsza gra FPS ktora wprowadzala kampanie singlowa jako niemcy - ale jako ze gra jest troche niszowa a sama kampania to wlasciwie kolejno ulozne mapy z multi z botami troche to smieszylo bo taka kampania byla juz np w bf 1942 i przeszlo ebz eecha - ale jedynym jak narazie powaznym fpsem wprowadzajacym kampanie niemiecka bylo iron front ale znowu niszowa gra i obylo sie juz w ogole bez echa - ok w chinach banuje sie rozne gry ( hearts of iron ) ale nie zapominajmy wlasnie o hipokryzji usa w ich grach mozna strzelac do kazdego rosja sie nie wkurza a zrob gre o strzelaniu do usa to zakazuja bo to PROPAGANDA NAWOLUJACA DO AGRESJI PRZECIWKO WSPANIALYM STANOM BOHATEROM I ZBAWCA SWIATA
nie wiem kto rozpuscil plotke o zbanowaniu bf4 w chinach ale nie ejst ona prawdziwa a inni w to uwierzyli i przepisywali ta wiadomosc bez sprawdzenia czy jest prawdziwa
http://www.forbes.com/sites/insertcoin/2013/12/28/china-issues-blanket-battlefield-4-ban/
Forbes wie i pisze o banie, a ty uważasz się mylą? :)
Czy może bazujesz na tym jak można kombinując kupić BF4 w Chinach? Bo to że jest zakaz, nie znaczy, że zdolni nie mogą działać... Ale to wszystko będą działania nieoficjalne - nie do obejścia dla jakiegoś "chińskiego empika"
Vietcong słaby? Że co? To był najbardziej klimatyczny FPS o tematyce wojny w Wietnamie jaki kiedykolwiek powstał.
niee, wygrał tylko multiplayerem
w tym samym czasie był też Men of Valor - 3 razy lepsza grafika, świetna kampania, rewelacyjne cutscenki, muzyczne przeboje z epoki, archiwalne filmy, towarzyszący nam reporter podczas walk, dżungla, wzgórze, łodzie, helikoptery, walki w mieście... klimat lepszy niż w Plutonie i Czasie Apokalipsy razem wzietych - jedna z najbardziej niedocenionych gier...
"Można przypuszczać, że jest to wyraz lenistwa twórców, którzy wolą bazować na sprawdzonym pomyśle, ale istotnym powodem jest tak naprawdę strach przed tzw. „złą prasą” i niepoprawnością polityczną."
Że co? złą prasą i niepoprawnością polityczną??? Liczy się tylko siano teraz i nic poza tym. Gdyby było wiadomo, że na produkcji zarobi się krocie to żadna niepoprawność czy zła prasa nie miały by najmniejszego znaczenia. Szczególnie przeceniacie swój wpływ na branżę panowie redaktorzy!
Już myślałem, że tym drugim hitem z 2003 jest Line of Sight: Vietnam, uff.
Vietcong zapadł w pamięć z całym swoim "pseudo-Hendrixem", przewodnikiem, pułapkami, rozmowami przez radio i nieszablonowymi zadaniami - klasyka, pisanie o nim słaba to prowokacja.
DM - niestety to co pisza to nie prawda dowody ze battlefielda mozna kupic dalej http://item.taobao.com/item.htm?spm=a230r.1.14.4.YcBC3K&id=36436422890 to jest storna pokroju ebaya ogromna popularna mimo to znajdziesz w niej wiele battlefieldow 4 do kupienia na pc na konsole boxy keye dlc gadzety kubki na weibo ludzie dalej psiza o bf bez banow istnieja chinskie serwery ktore mozna znalesc w grze - i wiele w nich graczy - nieraz chodze po chinskich stornach bo mam chinskich rodzicow i to tez miejsce mojego urodzenia wiec czytam rozne rzeczy - bana nie ma gra jest legalnie w obiegu ludzie kupuja graja pisza tworza fanowskie storny a to glupia plotka ktos zaslyszal napisal inni przepisali i stworzyla sie historia nieprawdziwa
Men of Valor to druga tak dobra gra o realnym konflikcie zbrojnym, obok medal of honor2010..
tak patrze na to: (VC)
http://www.youtube.com/watch?v=y41whW-rNo8
a potem na to: (MoV) (wytrzymać do lądowania śmigłowca)
http://youtu.be/IAIO2hWt1fE?t=25m21s
i jak bym widział gry, które różni generacja w grafice (trawa, animacje, tekstury), rozmachu, przedstawieniu realności... (czy VC miał podobny napalm?)
VC jest jak komiks o wietnamie, MoV jest jak film Olivera Stone (choć bliżej mu do full metal jacket chyba)...
Ja widzę różnice w rozmachu bo jedna gra jest o Marines a druga o siłach specjalnych :P To, że Vietcong miał "czeską" grafikę i nie był na faktach nie ujmowało wiele z klimatycznej rozgrywki.
To mogą być inne gry ale nie czyni to z Vietcongu gry słabej, tyle.
VC jak komiks o Vietnamie? Że co? Sorry stary ale Men of Valor to nie była dobra gra, mówisz cały czas o grafice i o 5 sekundowej animacji lądowania helki która "wygrywa" przed VC. Napalm? To musi być napalm żeby to była dobra gra o Wietnamie? Nie. Tak się bawić nie będziemy. VC zapadło w pamięć właśnie interakcjami z towarzyszami itd.
A MoV? Typowa napierdzielanka. JEB! JEB! JEB! JEB! i tyle.
Jak MoV był filmem Olivera Stonea to był to jego najsłabszy film bo nikt o nim nie pamieta i kazdy chce zapomniec.
nie mówie tylko o grafice, mówie o całości, smaczkach - lądowanie heya obok szalejącego napalmu to właśnie taki "smaczek", a było ich mnóstwo w całej grze
z VC nie pamiętam żadnego "smaczka" :)
to nie były mizerne gry, jako fps'y były OK - przeszedłem obie części i nie zasnąłem, miałem nawet kupiony oryginał, ale w porównaniu do MoV był słabszy wg mnie
przeciwna opinia ludzkości mnie dziwi, wszak na Medal of Honor też 80% społeczności i recenzentów wiesza psy... :)
Jeśli chodzi o FPS w realiach IIWŚ to zobaczymy co wyjdzie rodzimemu CI z ich Enemy Frontem, może będzie to strzał w 10.
Jest dużo możliwości jeśli chodzi o konflikty wojenne. Activision nie skupia się tylko na wojnach nowoczesnych jak w Modern Warfare czy drugiej części Black Ops 2. Do tej pory robili na zmianę w różnych czasach. Ostatnio właśnie nie było nic z II wojny światowej. Tęsknie za CoDem 2, który był epicki, jeśli chodzi o kampanię i rozgrywkę. Teraz są właśnie papki bez mózgowe jak Battleshity i reszta CoDów. Teraz nie ma miejsca na ambitne strzelanki, bo nie ma na nie popytu. Teraz jest czas na gimbazy i wymienione dwa tytuły, które całkowicie zdominowały sektor strzelanek. Każda inna gra nie ma szans się przebić a, żeby to w ogóle zrobić, trzeba by mieć dużo zielony, bo nie może to być strzelanka budżetowa.
ja jestem bardzo ciekaw, czy coś zapowiedzą na ten rok... od wielu lat, mamy rok w rok jakiś militarny shooter AAA, w tym roku nie ma pewności w niczym... pewnie wyjdzie call of duty, ale jestem ciekaw, czy pójdą odważnie, czy dostaniemy black ops III z dronami i robotami...
Tak się dzieje, gdy w do studiów robiących gry wkracza polityka lub etyka. Wtedy wszystko może się zdarzyć. Gra może nie byłaby rewelacyjna, ale z pewnością inna. Młodzieży pozostanie w takim razie granie w Call of Duty, od którego chce się już mi od dawna rzygać i w Battlefield. W ten ostatni chciało się grać jeszcze w drugą część. Potem był już niesmak.
Okazuje się, że są studia, w których pracują ludzie z pomysłami. Niestety, nie wszystko opłaca się lub wolno robić.
Moim zdaniem gry powinny być tworzone głównie z fabułą realną i prawdziwą, ponieważ gry w pewnym stopniu nas dokształcają np:symulatory żołnierza pokazują nam jakie niebezpieczeństwa czekają w realiach na żołnierzy, którzy zgadzają się na udział w misji zagranicznej, Assassin's Creed uczy nas historii itd. Nie mam nic przeciwko grą, których akcja dzieje się gdzieś w po apokaliptycznym świecie lub gdzieś w kosmosie itp.,ponieważ pozwalają nam się oderwać od rzeczywistości i dają nam się przenieść gdzieś daleko do przyszłości, ale powinno być zdecydowanie więcej gier, które zawierają prawdziwe informacje lub daty.
Żniwiarz06 :: To banalne stwierdzenie, ale w grach chodzi zawsze o dwie, najwyżej trzy rzeczy: 1) pomysł, 2) wykonanie, 3) klimat. To ostatecznie daje końcowy efekt. Historia kina pokazuje, że nawet z pierdzenia można zrobić sztukę, a najlepsze tematy spieprzyć.
no ale właśnie o to chodzi by gry wyszły z tego trywialnego postrzegania
czy mogą pełnić podobną rolę jak filmy, jak Lone Survivor czy Blackhawk down - czy zamiast filmu dla przybliżenia jakiego wydarzenia, uhonorowania ludzi - można zrobić grę?
przecież filmy też są trywialne, kierowane do dzieci czy rodzin, i poważne - kierowane do dorosłych
gry zaczęto traktować w ten sam sposób - pegi 7 albo pegi 18 - ale nadal dla opinii publicznej kojarzy to się tylko z ilością krwii albo przekleństw, a nie z podejmowaniem poważnych tematów
Najfajniejsza gra o Vietnamie to był SEAL Team z początku lat dziewięćdziesiątych. Chętnie pograłbym w remake z grafiką na poziomie Far Cry czy BF4.
dokładnie - też ją mile wspominam
już w tamtych czasach ta gra miała takie elementy, że dziś można o nich marzyć tylko...
Kurde "Wietnam" przez V napisałem :( Zaraz zacznę pisać "seks" przez "x" :(
Szkoda że nikt nie pomyśli o "prawdziwym" fpsie w klimatach II wojny ,gdzie gramy po stronie Niemiec .
Predi2222 :: Mogła by powstać taka gra, ale wywołała by na pewno wiele kontrowersji.
Predi2222 :: Mogła by powstać taka gra, ale wywołała by na pewno wiele kontrowersji.
Pewnie takie same jak Company od Heroes 2 :D