Recenzja Duel of Champions - świat Might & Magic nie boi się Hearthstone
Nie ma zestawów nie do pokonania.. aczkolwiek Inferno jest przesadzone, najlepsza talia na początek, mnóstwo silnych i tanich potworów, sweep attack, prawie wszystkie immune to retaliation... Jednak nie jest tak super z tym balansem. Polecam zakupić jakąś lepszą talie niż podstawowe za pieczęcie, np. Akademię - jedna z najlepiej zbalansowanych frakcji.
Wcale inferno nie jest jakies OP, talia nekropoli jest bardzo dobra, lifesteel, trucizna oraz liczniki. Hearthstone bedzie i tak na pierwszym miejscu bo jest bardzo casualowy i ma po prostu przyjemniejszy gameplay. Mi osobiscie bardziej podoba sie duel of champions.
Kiedyś grałem... a teraz po prostu tylko się codziennie loguję i zdobywam rzeczy za logowanie się. Mam już tego tyle, że nie wiem, co z tym robić :) To tak gwoli ścisłości gdyby ktoś nagle napisał, że ta gra wymaga płacenia za karty więc od razu napiszę - bzdura totalna! Za samo codzienne logowanie można nazbierać kilkaset tysięcy złotych monet, kilka tysięcy tych monet (czy jak to się tam fachowo nazywa) służących do kupowania kart i kilkadziesiąt żetonów do walk.
Z innej beczki - Hearthstone przy tej grze to jakaś popierdółka (gdzie Hearthstone sam w sobie jest popierdółką).
Ciężko przebić DoCa bo to na prawdę dobra karcianka ,a Heartstone blado przy niej wypada.Ale i tak jak karcianki to tylko w realu i tylko Magic:the gathering tego nic nigdy nie przebije.
Gralem kiedys, ale nigdy nie czulem sie z niej w 100% zadowolony. Jak tylko wyszla beta Hearthstone'a porzucilem DoCa na dobre, teraz nawet nie chce mi sie juz logowac dla nagrod.
[3] +
Prawda, chwilę grałem i tylko kwestią czasu było uzbieranie pożądanej kwoty :)
Po kilku godzinach gry na pamięć zna się każdą kartę. Może ich trochę dodali, ale jak grałem po premierze to co chwilę widziałem te same kreatury i czary
Ciekawa recenzja - zachęciła mnie aby dać grze jeszcze jedną szanse. Pierwotnie beta niczym mnie nie przyciągnęła - jako niedzielnego gracza, raczej nie interesującego się karciankami (za to w Hearthstone wsiąknąłem po uszy). Zobaczymy co z tego wyjdzie. PS. szkoda, że jest tylko na PC.
@Interior nawet twórcy to przyznali, że trochę przesadzili. Oczywiście, że da się pokonać. ale jest najlepsze z początkowych - dopiero później kuleje przy bardziej zaawansowanej przystani czy sanktuarium. osobiście wziąłem nekro i się zawiodłem, chociaż można nieźle rushować.
ilovemetal --> daj linka gdzie o tym wspominali, ja dalej bede przy swoim i moim zdaniem poczatkowa talia inferno nie ma nic op. Specjalnie zalozylem nowe konto, zeby zobaczyc jak to wyglada.
Zacząłem wczoraj grać i na razie idzie tak sobie, wygranych i przegranych mniej więcej po równo, ale ogólnie wrażenia całkiem pozytywne. I mam pytanie, otóż cały czas gram podstawową talią, ale że kasy już się trochę uzbierało pomyślałem o zmontowaniu czegoś lepszego. W sklepiku jest sporo jakichś pakietów, talii i kompletnie nie wiem co tam warto wziąć. Ktoś doradzi żeby nie wtopić?
Gram twierdzą.
BTW da się gdzieś sprawdzić jakieś swoje statystyki (wygrane/przegrane), bo nie nie mogę znaleźć nic takiego.
heartstone to jest gra prostacka bez mozliwosci stosotawnia fajnuych taktyk przez co jest przyjazna na poczatku by szybko sie znudzic, a duel of champion ma ta glebie przez co mozna do minimum wyeliminowac czynnik losowy trapiacy karcianki a zwiekszyc znaczenie skilla gracza :D Duel of champion jest dobry ale wielu ludzi cofa sie od tej gry slyszac Ubisoft
głębię to miał Magic the Gathering gdzie można było chodzić po mapie i przy walce z jakimś stworem itp dopiero otwierała się talia, nie pamiętam juz tytułu. Tu jest ładna grafika, dość dobrze rozwiązany system walki ale JAK DLA MNIE osobiście na dłuższą metę się nudzi. Strasznie łątwo i szybko zdobywwa się naprawdę silne karty i można stworzyć naprawdę mocne talie.
Nie mówisz czasem o Etherlords? Ta gra nie miała nic wspólnego z MTG prócz faktu bycia karcianą....
@16
W FAQ znajdziesz wszystkie potrzebne dla początkujących informacje w tym również: „co kupić?” -> [link] duel.acidcave.net/faq.html Nie jest to w 100% świeże więc w ramach uaktualnienia dodam, że wśród talii najbardziej (a w zasadzie wyłącznie) opłaca się brać Pakiet Mistrza Świata 2013. Kosztuje sporo ale spokojnie można nim orać do 1300elo a przy odpowiednim skillu może i więcej. Jest z Twierdzy, więc dla powyższego kolegi będzie idealny.
Statystyk w kliencie gry nie znajdziesz. Musisz mieć do tego oddzielne narzędzie, wybierz coś z tego -> [link] mmdocking.com/tools/ Ja używałem bodajże Game History Viewer ale niewykluczone że DoC Replay Manager jest lepszy. Notabene te narzędzia (przynajmniej GHV) dają po grze możliwość odczytania wszystkich kart które posiadał w swoim decku przeciwnik.
Tak w ogóle to polecam stronę mmdocking.com – jest tam zbiór wszystkich kart, różne buildy decków i wiele przydatnych informacji.
Poza tym warto czasem zaglądać na ubisoftowe forum DoCa, jest polskojęzyczny dział i można się na nim sporo dowiedzieć (choć oczywiście anglojęzyczny jest znacznie bardziej aktywny). Ponadto są organizowane tam różne eventy, turnieje np. w najbliższym czasie będzie turniej w którym brać udział będą mogły talie złożone tylko z 1 kopii danej karty (standardowo gra pozwala na 4 kopie w decku).
@18
Kiedy nie było Ołtarza Życzeń wtedy wszyscy narzekali że zdobywanie epickich kart jest karkołomnie ciężkie (i to była prawda), a teraz niektórzy narzekają że jest zbyt łatwe... no i dogódź tu wszystkim.
Ja uważam że obecny model jest idealny, bo przedtem zbyt duży wpływ na wynik miało posiadanie kart co faworyzowało nolajfów, nerdów, z przeciętnym znaczeniem skilla w grze (u każdego po jakimś czasie się wyrabia). Gra była więc w zbyt dużym stopniu kolekcjonerska i niemożliwe było rozwijanie jej w kierunku esportowym, a teraz szansa na to jest.
Parę uwag dla początkujących:
Jest singlowa kampania i pierwsza część jest samouczkiem który w sposób łopatologiczny po polsku tłumaczy mechanikę gry.
Trzeba wiedzieć żeby nie tworzyć talii złożonych z więcej niż 59 kart (ewentualnie 1-2 więcej), budowanie talii po 80 czy 100 kart to jeden z częstszych błędów u osób które zaczynają grać w DoCa.
Nie jestem pewny jak teraz, ale kiedyś z trzech dostępnych na wstępie frakcji najprostsza, najłatwiejsza była Inferno. Po ostatnim dodatku te początkowe talie pozmieniali i dołożyli do tego Twierdzę, która jest frakcją dającą najlepsze decki oparte na stworzeniach (wg mnie). Gdybym więc zaczynał od nowa to wybierałbym chyba między Inferno a Twierdzą.
I jeszcze jedno: nie mając doświadczenia i odpowiedniego skilla nie grać turniejów szwajcarskich bo początkujący są w nich owcami do strzyżenia. Lepiej sobie bilety zachować na późniejszy czas gdy będzie się dysponowało w miarę niezłą szybką talią.
Zakładając konto należy dobrze przemyśleć nick, bo jak to w grach ubisoftu nie ma potem opcji jego zmiany (nad czym ja ubolewam).
Hearthstone jest dość fajny to jednak po paru dniach grania jakoś do niego od 1,5 miesiąca nie wróciłem. DoC wciągnął znacznie bardziej, ale żeby nie było tak różowo to wspomnę o paru wadach które w tej recenzji się nie pojawiły.
Zwykły tryb rozgrywki rankingowej może niektórym wydawać się nieco nużący i frustrujący ponieważ w przedziale 500-1000elo jest sporo farmerów. Są to gracze na wyższym levelu którzy regularnie poddają seryjnie gry żeby w rankingu elo spaść i następnie mierzyć się ze słabszymi graczami. Szybko i łatwo ich ogrywają, w ten sposób szybko zdobywają gold potrzebny na kolejne pakiety z kartami. Na szczęście nie jest to większość, ale dla słabszych graczy nie znających jeszcze kart w grze (co jest ważne dla skilla) ścieranie z przeciwnikami na dużo wyższym levelu może być zniechęcające. Bogiem a prawdą potem wielu idzie w ślady tych farmerów i robi to samo, bowiem powyżej 1000elo z niewielką ilością kart raczej nie ma co szukać szczęścia. Jest to o tyle istotne że 1000elo jest granicą między którą trudno balansować tzn. dobić do tego się da, ale spaść niżej można tylko przy 10 porażkach z rzędu co praktycznie jest niemożliwe, chyba że świadomie surrenderujemy. Kolejną i ostatnią taką granicą jest 1500elo, nie muszę dodawać że bardzo trudną do osiągnięcia – trzeba mieć do tego i karty i skilla.
Jeśli ktoś chce sprawdzić siłę swojego decku to najlepszy jest do tego turniej dzienny (czyli „Pula”). Jeśli wbijemy na nim z 80-90telo (bo elo liczone jest w nim oddzielnie, od zera) to spokojnie można grać taką talią rankingówki w przedziale powyżej 1000elo. Jeśli wbijemy grubo ponad 100telo to można spokojnie myśleć o graniu szwajcarów.
Kolejna kwestia to jednak zbyt duża dynamika gry, która przy systemie pól na które możemy umieszczać karty i wymaganiami w zagrywaniu daną kartą w trzech różnych parametrach (+ koszt), powoduje że przy słabej ręce i tym samym kiepskim początku bardzo trudno o comeback. Na szczęście kart jest coraz więcej i dzięki temu łatwiej jest budować solidne talie, które w większości przypadków będą w stanie się opierać agresywnemu naporowi. Niemniej, na niższym i średnim elo, aggro talie są najlepsze, a z bohaterami o początkowych parametrach 0-2-1 w zasadzie nie ma czego szukać.
Ci bohaterowie to jeden z dowodów na inny poważny mankament gry – balans. Jak na mój gust jest zbyt dużo śmieciowych kart i tym samym zbyt duże są dysproporcje między najlepszymi i najsłabszymi kartami. Na szczęście z każdym dodatkiem twórcy starają się wypuszczać kontry na już istniejące OP karty które jakiś czas temu same potrafiły wygrywać pojedynki, więc powoli bo powoli ale zachodzi tu poprawa.
Trochę siermiężny jest interfejs, ale to ma się za niedługo poprawić. Do sieci trafił screenshot z projektem nowego interfejsu, który jak widać wygląda lepiej -> [link] i.imgur.com/sWEOawU.jpg
No i jeszcze jedna istotna wada - tryby rozgrywki. Na razie są tylko gry rankingowe i odbywające się na przemian co drugi dzień turnieje - szwajcarski oraz dzienny, dodatkowo jakieś okazyjne turnieje jak chociażby ten wyżej wspomniany z warunkiem obecności w talii tylko 1 kopii danej karty. Gry rankingowe mogą szybko znużyć a turnieje są tylko dla doświadczonych graczy bo początkujący raczej nie mają w nich większych szans. Przydałby się jakiś rodzaj draftu, może niekoniecznie w typie HS-owej Areny, ale nawet i coś takiego by obleciało. Dziś dla początkującego poza rankingówkami praktycznie nie ma nic. Coś tam wróble ćwierkają że ma się to zmienić, ale nie wiadomo kiedy.
Jeszcze 2-3 miesiące temu poważnym problemem były crushe gry. Teraz na szczęście jest ze stabilnością dużo dużo lepiej więc można to z listy wad skreślić (ale przypadki zwiechów całkiem nie zniknęły).
Jeszcze dodam że gra jest na Steamie ale gdyby ktoś chciał wydawać kasę (co nie jest konieczne) to przynajmniej ze 2 miesiące temu ceny za pieczęcie (jedna z walut w grze) były wyższe niż wchodząc do gry bez pośrednictwa Steama. Prawdopodobnie jest tak dalej i tak będzie dalej. Lepiej więc nie instalować gry przez Steama, choćby też dlatego żeby... nie wiedzieć ile czasu się na nią traci ;] Ale z drugiej strony słyszałem że niektórzy mieli problemy techniczne z odpaleniem gry i pomagała instalka właśnie przez Steama.
Ktoś tu pytał o tablety. Z tego co wiem to gra poza pecetami jest tylko na ipady. Były plany (dalej są?) żeby gra wyszła na androida, ale coś cicho na ten temat, więc nie należy mieć przesadnych nadziei.
Bardzo lubię DoCa stąd się trochę naprodukowałem, ale byłoby miło gdyby rzesza graczy się powiększyła, więc warto ten tytuł wspierać. Według mnie to obecnie jedna z bardziej niedocenionych gier na rynku. Nie rozumiem dlaczego HS ma aż o tylu więcej grających. Czy to tylko kwestia marketingu i popularności battlenetu? Czy może ludzi tak kręcą te audiowizualne duperele którymi HS góruje nad DoCem? No nieważne... Jeśli ubisoft się postara to może z DoCa uczynić popularną i cenioną online’ową karciankę, bo ta gra ma naprawdę duży potencjał.
Hegemon ma racje. Byla w chyba 1997/98 roku jedna z pierwszych gier oparta na Magic The Gathering - mechanika polegala na poruszaniu sie herosem po mapie podobnie jak w HoMM - i walczeniu juz w trybie karciankowym z wrogami. Byla tez druga z gier przypominajaca dzisiejsze MTG Planewalkers. Pamietam opisy tych gier w Secret Service i Gamblerze.
Etherlords - to juz inna bajka - rok zdaje sie 1999/2000 - ale byla takze swietna.
Pozdrawiam.
Fajnie tylko dlaczego do wuja wafla nikt nie pisze że np. Nie ma możliwości zmiany rozdzielczości na full hd ?
Ceny in game waluty sa smiesznie wygorowane, jak ktos s*a kasa to mozna pay2win [fakt faktem, trzeba miec troche skila]
Progres w grze smlimaczy sie niemilosiernie, zeby dozbierac na kolejna paczke kilku kart, z ktorych bedzie sie w stanie dodac do decku moze 1-2 max, trzeba farmic godzinami jedna ta sama talia kart i taktyka ktora zna juz sie na pamiec i ma sie tego dosyc.
Osobiscie gram haven i stawiam na budowanie defa w czasie stworzeniami z mending i regeneration...strategia efektywna...tyle ze czesto mam duele po 30min...
Recenzja ostro na wyrost.
Ok, gameplaya sa tysiace godzin...ale ilez mozna?
@up nie trzeba wydać ani grosza by cokolwiek kupić. wystarczy tylko zrobić kampanię, wbijać expa na duelach i wszystko można kupić za odblokowane pieczęcie w grze.
bardzo fajna gra,ale jednym minusem jest to że trafiają się takie same zadania