Powrót króla skradanek - test świetnie zapowiadającej się gry Thief
Szczerze to sporo jest tego co się nie podoba i muszę powiedzieć że wiele z wymienionych rzeczy oddzielają grę dobrą od złej. Myślałem że takich rzeczy w nowym Thief się nie zobaczy.
Też jestem zaniepokojony. I cała ta steampunowa stylizacja w ogóle mi się nie podoba. Bałem się uproszczenia rozgrywki ale możliwość wyłączenia wszystkich ułatwień w grze jest pocieszające. Wilk syty i owca cała.
Znowu steampunk? Nie trawię takich kilmatów. Nawiązanie do Dishonored także nie napawa mnie optymizmem, gdyż tytuł ten był mnie wielkim rozczarowaniem. Tak czy inaczej grę mam już zaklepaną i mam nadzieję, że magia starych Thiefów przebije się przez te babole.
Czy do tej gry wymagana jest znajomość poprzednich części? Czy jednak żeby wejść w ten świat muszę odrobić poprzednie tytuły?
Redakcjo, do tekstu wkradł się Wam - jak mniemam - odredakcyjny komentarz z poprawkami do autora.
"rozumiem, że tych zmian domagali się ci weterani? Znaczy coś im się wcześniej nie podobało i kazali zmienić? Pytanie, czy zmiany wprowadzili ogólnie czy do tego „początkowego kierunku”, o którym mowa? Zdanie nie implikuje takiego wniosku, więc nie wiem, czy się po prostu pomylił ze składnią i chodzi o to, że zmienili początkowy zamysł, czy chciał powiedzieć że studio jednocześnie wprowadziło zmiany i posłuchało weteranów"
Pozdrawiam
Fifa ? A gdzie piłkarze, gdzie stadiony :)
W porównaniu do T1 i T2 to wygląda na wyjątkowe gówno w efektownej oprawie.
Tymczasem Eurogamer niezachwycony. Najbardziej po dupie dostały małe lokacje. Ciekawe, ile zasługi w tym, że gra pojawia się też na starych konsolach?
https://www.youtube.com/watch?v=_vNrS7-cDSE
No i cytat:
"It feels faster and fiercer, but also smaller, something that could appeal to more action-oriented players and which isn't likely to sit comfortably with fans of the old series."
Fani starych części drżyjcie i płaczcie. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego SE nie zdecydowało się na stworzenie nowej marki i musiało jeszcze gnębić Garreta. W świadomości nowych graczy, seria Thief praktycznie nie istnieje.
W Thief 3 Deadly Shadows też były małe lokacje.
O ile seria Deus Ex uratowała się dzięki Human Revolution to przy tym klonie Dishonored może być mnie szczęśliwie.
Póki to pozostaje grać w The Dark Mod albo fanowskie misje do T1 i T2.
Jednym z najwiekszych minusow Thief'a 3 byly male levele, wymuszone niewielka iloscia ramu w Xboxie. Teraz, tyle lat pozniej jest to samo... WTF.
mechanizm, reksio --->
Przepraszam, błąd przy publikacji. Tak to jest jak chce się z tak obszernym tekstem zdążyć na godzinę kiedy upływa NDA. To komentarz korekty, która czasem dopytuje się jak nie jest w stanie jednoznacznie odczytać intencji autora w danym sformułowaniu.
Verminus - nie ma za co przepraszać, zdarza się :) Poza tym psoty chochlików bywają urocze. Jeżeli chodzi o komentarz - sam takie kilka lat temu tworzyłem w korekcie, ale akurat nie miały prawa przejść, bo z komputera teksty trafiały do mnie później na biurko w formie papierowej, a później (na makiecie) trzecim czytaniem zajmowała się cała redakcja. No tak, ale trwało to cały wieczór, a gazeta wysyłana do druku była w nocy, tak aby trafiła do sprzedaży o poranku. W internecie obróbka materiału musi być błyskawiczna, stąd psoty chochlików zdarzają się częściej. Dzięki za ciekawy tekst o grze - bo to jest tu akurat najważniejsze. Do autora mam dwa pytania: ciekaw jestem, na ile tej gry wystarczy (czy będzie to przygoda porównywalna pod tym względem do Deus Ex: HR?). Druga sprawa to jej żywotność: czy często zdarzają się jakieś decyzje wpływające na rozwój wydarzeń tak bardzo, że warto zobaczyć to później z innej perspektywy? I trzecia rzecz, błaha: czy grze bliżej jest pod względem mechaniki do Dishonored czy Deus Ex: HR? Pozdrawiam
Zlituj się człowieku, sprawdź sobie wymowę tego słowa... jakiego Fifa.... Czy to tak ciężko wejść sobie w słownik np. www.diki.pl i zobacz?? Już lepiej spolszczyć wymowę ale nie robić z T(a właściwie "θ") F... jak nie umiesz tego dźwięku wymówić "θ" poprawnie to lepiej tego nie robić w ogóle bo kaleczysz masakrycznie.
PS: podobnie zresztą jak z dishonored- w sumie większość z was (a już mega Jordan) kaleczy ten wyraz...
Jeszcze raz proszę o profesjonalizm, sprawdzenie wymowy nie boli a przynajmniej nie robicie z siebie ignorantów myślących, że wasz angielski jest super bo coś tam po angielsku powiecie.
PS2: Materiał Fajny.
Po tym filmiku nasuwa się jedno -konsolowe dziadostwo.
Sorry, ale nie ma na co czekać szczerze mówiąc. To nie thief, to po prostu nowy dishonored...
Jeszcze te cudowne podpowiedzi pojawiające się na ekranie, kiedy możesz skoczyć, bo przecież gra jest oskryptowana jak cholera i możesz skakać, przeskakiwać, przeturlać się tylko tam gdzie ci pozwoli...
czekam! to bedzie kolejna dobra skradanka i pierwsza na ps4. ludzie w eidos montreal potrafia tworzyc swietne gry.
Czekam :)
Pany ja z tą serią nigdy nie miałem do czynienia, bo tego typu skradanek z perspektywy pierwszej osoby nie trawię. Ale tu inne pytanie odnośnie czy w tej produkcji/serii jest dużo dialogów m.in bohatera,otoczenia itd? Bo jeżeli tak to bez (PL) dubbingu podziękuję ( Niemieckim na innym koncie trzeba będzie się nacieszyć ) a mam chrapkę nabyć o ile będzie dialogów jak na lekarstwo.
Andre25------> Jak nie trawisz tego typu gier to od razu Ci mówię - daj sobie spokój. Dialogów może dużo nie będzie ale będzie dużo listów i notatek do czytania które budują cały klimat, a przynajmniej powinny budować tak jak było w nieśmiertelnej produkcji Looking Glass.
Eunuj ----> Skrypt na skrypcie to fakt. Już na filmie widać jak małą swobodę będzie miał gracz. Nawet strzałę linową może wbić tylko tam gdzie przewidzieli to twórcy. Żenada.
Mam wrażenie, że ludziom odbiło na temat sandboxów i wymagają od gry nie wiadomo jakieś tam interakcji. Nic nie mam przeciwko liniowości, a Thief nie wygląda na kompletnie liniowego, więc nie ma co marudzić. Na Deus Ex: HR też narzekali, starzy fani, a gra wyszła bardzo dobra miała klimat, była piękna artystycznie i właśnie nie do końca liniowa, a Thief właśnie też wygląda na taką grę ;)
Ja z chęcią przygarnę, choć nie grałem w poprzednie części (w Deus Ex grałem) to myślę, że będę świetnie się bawił przecież to skradanka z krwi i kości!
Czepiacie się i tyle. Chcecie skradanki w stylu t1 t2 ? to róbcie mody do mnie nawet t4 nie przemówiło a podchodziłem kilka razy do tej gry. I mimo iż nie jestem fanboyem grafiki to ta była tragiczna. A jak już mówicie że nowy T jest klonem Dishonored to Moją osobę to bardzo cieszy. Klimat mi pasuje. Nic tylko naskrobać sobie kasy i kupić.
Tego się najbardziej obawiałam - małych lokacji. Tym co sprawiało, że T1 i T2 były grami wyjątkowymi były właśnie ogromne lokacje i swoboda jaką zostawiały graczowi. Szkoda, że większość młodszych graczy będzie teraz patrzyć na Thiefa jedynie jak na klona Dishonored, może właśnie przez zbliżony klimat. Miło, że zostawili możliwość dopasowania opcji do swoich preferencji, ale z drugiej strony w starych T były tylko 3 poziomy trudności do zmiany, a każdy oferował naprawdę wiele nowego dla gracza, nie trzeba było mnożyć masy różnych opcji itp.
Wiadomo, starzy gracze i tak będą narzekać, więc i ja sobie trochę ponarzekam a za jakiś czas znów odpalę T1 lub dwójkę ;) W T4 pewnie szybko nie zagram, ale życzę grze szczęścia, bo to w końcu ta sama marka :)
Filmy z "Thiefa" napawają niepokojem. Gra wygląda tak, jakby ktoś się męczył okrutnie jeszcze ze środowiskiem graficznym PlayStation 2. Wystające z boków ekranu gry dwie łapy budzą niesmak, ponieważ wyglądają nieestetycznie. Co dalej? W miejsce starych tricków włożono nowe. Brakuje nowych pomysłów, a przynajmniej te, które są, nie zwalają z nóg. Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego.