Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Komiks Capture the Frag - odc. 6 - Premiera

13.01.2014 10:15
claudespeed18
😉
1
claudespeed18
210
Liberty City Finest

Stonka wybuchła w 'Job..' za tanie gry były widać

13.01.2014 11:10
2
odpowiedz
komenty
69
Senator

No i rzeczywiście, gry tanieją trochę zbyt szybko i przez to trudno uzasadnić zakup gry za pełną cenę. Premiery na PC to jeszcze można brać, bo są często 40-50 % tańsze niż na Zachodzie, a przeceny w internecie o więcej niż te 50 % szybciej niż w 3-4 miesięce po premierze raczej nie będzie (choć zdarzają się wyjątki).

13.01.2014 11:24
3
odpowiedz
Nitro2050
100
Generał

Hehehe, co tak jest prawda.

13.01.2014 11:35
raziel88ck
4
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

No to chyba dobrze, że tanieją szybko? Tak powinno być.

13.01.2014 11:49
5
odpowiedz
diablos1991
10
Legionista

szybko tanieja gry ktore okazuja sie niedopracowane badz gniotami

13.01.2014 12:14
Bezi2598
6
odpowiedz
Bezi2598
147
Legend

Pudełkowe ze 100 do 10zł rzadko tanieją. Za tyle to można co najwyżej w cyfrowej dystrybucji dostać.

13.01.2014 12:18
7
odpowiedz
TheDrem
13
Legionista

Ewidentne odwołanie do Call of Duty;)

13.01.2014 12:19
Mepha
8
odpowiedz
Mepha
71
Mhroczny Pogromca

Eh czasem.

13.01.2014 12:21
bogi1
9
odpowiedz
bogi1
128
The Best in the World

Dlatego teraz rzadko kiedy kupuje coś w dniu premiery. W 2014 chyba tylko The Crew i GTA 5 na PC

13.01.2014 12:54
10
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Pamiętam jak było z Mass Effect 3, premiera za 120 zł, 3 miesiące i było za 55 zł, a potem jeszcze po miesiącu na Origin wyszła jakaś promocja letnia i kupiłem za 27 zł. Tak więc obrazek ma trochę racji.

A jak już Cenega atakuje na samym wstępie obniżką za punkty -40%, którą szalenie łatwo dorwać, to cóż...

13.01.2014 12:56
11
odpowiedz
zanonimizowany453591
62
Senator

Myślałem, że to prezerwatywy na ostatnim obrazku i się zastanawiałem o co chodzi.

13.01.2014 13:23
12
odpowiedz
zanonimizowany874803
14
Generał

[2] Premiery na PC to jeszcze można brać, bo są często 40-50 % tańsze niż na Zachodzie
Masz chyba problemy z matematyką bo żeby premierowe gry w Polsce były 40-50% tańsze nż na Zachodzie to musiałyby na starcie kosztować 20-25 zł.

13.01.2014 13:43
13
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Masz chyba problemy z matematyką bo żeby premierowe gry w Polsce były 40-50% tańsze nż na Zachodzie to musiałyby na starcie kosztować 20-25 zł.

To według ciebie taki Assasin 4 na PC na zachodzie kosztuje 50 zł? Powiedz gdzie, od razu 20 sztuk wezmę.

13.01.2014 16:15
Kałasz
14
odpowiedz
Kałasz
134
Pretorianin

Ah ten nasz kapitalizm.

13.01.2014 17:47
15
odpowiedz
komenty
69
Senator

-> PierwszyWolnyJestZajęty - o czym ty piszesz? Standard na Zachodzie to gry na PC za 50 dolarów (+podatek) / euro. Ja przyjąłem euro, a to jest równowartość ok. 200 zł (trochę więcej). A w Polsce gry PC na premierze kosztują 100-120 zł (gry od EA zazwyczaj drożej, ale z EA już nie chcę mieć nic do czynienia). Czyli jakieś 40-50 % taniej. Dlatego też opłaca się kupić nowość na PC w Polsce, bo zanim na Steamie będzie przecena 66% / 75% to minie przynajmniej pół roku, a pewnie i więcej.

13.01.2014 17:56
16
odpowiedz
zanonimizowany894645
11
Pretorianin

@komenty
Bzdury totalne piszesz. Ile zarabiają na zachodzie, a ile w Polsce? Myśl jeśli chcesz udawać mądralę.

13.01.2014 18:23
Stra Moldas
17
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

Nijaki ten komiks. W ogóle się nie uśmiechnąłem.

13.01.2014 20:39
18
odpowiedz
luki251
38
Pretorianin

Dlatego ja zawsze kupuję kiedy jest przecena. W Biedronce też można kupić fajne gry a do tego taniej niż np. w Empiku.

14.01.2014 01:07
Nolifer
19
odpowiedz
Nolifer
173
The Highest

Dlatego przestałem kupować gry w dniu premiery :) Zerowa opłacalność .

14.01.2014 08:15
BOLOYOO
20
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

Gdyby zniknęło piractwo a ludzie kupowaliby tylko w promocjach to ciekawe na co by narzekali producenci :)

14.01.2014 12:11
21
odpowiedz
komenty
69
Senator

-> rouve - sam piszesz bzdury. Czy z faktu, że ludzie zarabiają więcej w Warszawie wynika, że gry w Warszawie są tańsze niż w Koziej Wólce? Sam fakt, że ludzie gdzieś zarabiają więcej lub mniej nie oznacza automatycznie, że towary są tam tańsze lub droższe - zazwyczaj po prostu stać ich na więcej. Mogę kupić grę na muve.pl na premierze za 120 zł albo na Steamie za 50 euro - to jest ok. 40% różnicy i tyle.

14.01.2014 12:15
22
odpowiedz
komenty
69
Senator

-> BOLOYOO - myślę, że część zniknęłaby z rynku, bo nie opłacałoby im się wydawanie gier tylko z cenami promocyjnymi. Albo cięliby zawartość.

14.01.2014 12:28
23
odpowiedz
zanonimizowany874803
14
Generał

[15] Ja przyjąłem euro
To przyjmij też to, że w Polsce nie zarabia się minimum 1500 euro tylko 1200 złotych.

[21] Czy z faktu, że ludzie zarabiają więcej w Warszawie wynika, że gry w Warszawie są tańsze niż w Koziej Wólce?
Gry nie, ale większość towarów i usług jest w Warszawie wyceniona na wyższe kwoty.

14.01.2014 14:21
24
odpowiedz
komenty
69
Senator

-> PierwszyWolnyJestZajęty - czyli uważasz, że gry na Zachodzie są tańsze? To bardzo proszę, kupuj nowości na Steamie, nie na Muve, Allegro czy w sklepie.

14.01.2014 14:59
25
odpowiedz
zanonimizowany874803
14
Generał

[24] czyli uważasz, że gry na Zachodzie są tańsze?
Tak, tak właśnie uważam i świadczą o tym zakupy gier, które dokonałem w ciągu ostatnich dwóch lat. 99% gier kupiłem za granicą (zachodnią) w: Steam, GMG, GG, GF, uPlay i Amazonie. Bardzo często ceny w tych sklepach były tak niskie, że nawet niekorzystny kurs wymiany dla złotówki nie zniechęcał do zakupu.
Jeśli więc ja mam taniej w euro, dolarach czy funtach za granicą niż w złotówkach w Polsce i przy polskich zarobkach to chyba coś jest jednak nie tak z naszymi wydawcami/dystrybutorami/sklepami.

Kilka przykładów: Hitman Absolution 15 zł. Fallout NV Ultimate 20 zł, Fallout 3 GOTY 5 zł. RAGE 12 zł. Torchlight 2 20 zł.
Nigdy takich cen nie widziałem w polskich sklepach, nawet podczas promocji.

14.01.2014 23:01
26
odpowiedz
Nomad_pl
63
Centurion

@komenty

Prawda jest taka że na zachodzie gry są o wiele tańsze niż w Polsce ale tylko dla mieszkańców zachodu.
załóżmy na to że taki Klaus z Niemiec ma 100€ i taki Czesiek z Polski 100 zł. Ojciec Cześka jak i Klausa zarabiają po 1200 z ta różnicą że tata Klausa zarabia w € a Cześka w złotówkach. To teraz powiedz mi ile gier z wysokiej półki po premierze kupi sobie Klaus, a ile Czesiek.

Odpowiadam...
Klaus kupi sobie co najmniej jedną, jak nie dwie, Czesiek natomiast będzie musiał uzbierać część sumy żeby kupić sobie chociaż jedną grę.

Prawda jest taka że w porównaniu z nami na zachodzie mają co najmniej czterokrotnie większe zarobki dzięki silniejszej walucie. W przełożeniu na złotówki ojciec Klausa ma dochód rzędu 4800, a Cześka nadal 1200 zł. Z takim dochodem Niemiec nie będzie sprowadzał gier bo są tańsze w przeliczeniu na euro bo mu to nie potrzebne, stać go żeby wydać pełną cenę (czyli te 50 €). Nie potrzeba magistra ekonomi żeby to zrozumieć ale wymagana jest chociaż jedna półkula mózgowa i ukończona podstawówka żeby znać podstawy mnożenia. Zakładam że masz obie półkule i więcej klas ukończonych bo potrafisz korzystać kalkulatora i konwertera walut. Ale nie potrafisz myśleć logicznie i nie wiem czemu to piszę bo zapewne i tak nie zrozumiesz i napiszesz swoje wypociny. Jeżeli się mylę i zrozumiesz co napisałem i co piszą inni to się ucieszę bo jak na razie to ty piszesz bzdury.

15.01.2014 16:09
krzys1190
27
odpowiedz
krzys1190
48
Informatyk

I dobrze że tak ceny szybko spadają, zdrowo myślący ludzie wola odczekać te kilak miesięcy i maja produkt w normalnej cenie i spatchwany, a dzieci które muszą mieć wszystko na już przepłacają.

Komiks Capture the Frag - odc. 6 - Premiera