Przegląd Tygodnia - Obcy, ewolucje i rewolucje
dokładnie, nie było podziału na klasy i nie było żadnych umiejętności po stronie ocalałych (ludzi). Jedynie u zarażonych był podział na 'umiejętności'.
*Edit*
Ekhem.. Obcy.. jeśli w tej grze obcy nie będzie chodził jak ten głupi kołek tylko zachowywał się bardziej jak obcy to ta gra ma sens, w tym przypadku jest jedynie dobrym posiłkiem dla gimbów.
Jeśli chodzi o Outrise to mam wrażenie, że tę grę zapowiedziano tylko po to, żeby to zrobić jednocześnie z Evolve. Twórcy Outrise nie chcieli czekać kilku miesięcy z zapowiedzią, żeby ludzie nie mówili, że kopiują Evolve, więc zapowiedzieli grę nie mając nawet żadnych materiałów do niej.
Problem z tymi grami będzie dotyczył graczy sterujących potworem / mechem. Jeżeli trafi się cienias albo noob, to gra będzie bardzo krótka, jeżeli trafi się lamer to rozłączy się gdy zrozumie, że gry nie wygra, jeśli trafi się ktoś ze słabym łączem to też szybko przepadnie. Pytanie co się wtedy stanie z rozgrywką - czy rolę potwora / mecha przejmie AI? Inny gracz? Czy się po prostu zakończy?
A jeśli chodzi o ceny pecetów to do 6 tys. dolarów można spokojnie dobić biorąc najlepsze podzespoły, jakieś dyski twarde SSD 1 TB potrafią kosztować ze 2 tys. dolarów.
Dlaczego myślicie że steamachines ma się nie udać? Bo oboje jesteście fanami konsol? Które wychodzą raz na ruski rok ze sprzętem, który teraz nie "blokuje" producentów gier pod względem technologicznym..co jednak zmieni się nie okłamując za jakieś pół roku? Jednym słowem ludzie robią sami sobie krzywdę kupując konsole mimo że wiedzą jak świat szybko idzie do przodu...po co kupować sprzęt którego nie da się zmienić przez następne parę lat dodatkowo nie mieć wyboru co do tego jakiego sprzętu się używa. Po co wspierać technologiczny zastój przez następną generację? Dlaczego w ogóle móimy o podziale na generacje? Wole zmieniać peceta co 2-3 lata co robię regularnie od dobrych paru lat wcale nie narzekając jak to schudł mój porfel...mówicie że żeby złożyć peceta trzeba się na tym znać... wynika z tego że użytkownicy konsol to po prostu ignoranci bo sam nie znam się na tym zbyt dobrze ale jednak ogólne pojęcie mam wcale nie czytając grubych ksiąg z działu informatyka w empiku...
Mam nadzieje że ten steammachines wyjdzie, sprzeda się i kopnie w d*pę zarówno XBO jak i PS4. Valve do boju.
sethos a jaki widzisz sens w Steam Machines ?? bo ja aktualnie żaden, to jest dla lebrów nie umiejących składać komputera to raz. Dwa taka niby konsola to nic innego jak PC, do tego w cenie dobrego Steam Machines którego ma być 8 wariantów z czego najdroższy po 6000-7000 dolarów.
Do tego dajmy na to Digital Storm Bolt II który kosztuję 2584 Dolary przelicz to na PLN zobacz jego specyfikacje, za tą kasę złożysz dwa porządne PCty. Albo jeden porządny PCt który będzie lepszy i wydajniejszy od Storm Bolta II.
Reasumując Steam Machines jest naciąganiem ludzi nie potrafiących złożyć komputera i którzy chcą przepłacić za coś co ma logo Valve. Naciąganiem bo jak inaczej nazwać coś co jest 2 razy droższe od pierwowzoru w sklepie(części), a ma te same część w sobie.
To będzie niewypał a porównywaniem Steam Machines do Konsol to czysty idiotyzm. Bo to nie jest konsola od tego zaczynimy to jest PCet, a nie konsola. A startu do konsol to po prostu nie ma.
-> Marcus64 - tu chodzi nie tylko o to, że ludzie nie potrafią złożyć kompa, ale też o to, żeby to było małe i żeby ładnie wyglądało i żeby można to postawić obok telewizora. Są bogaci ludzie zdolni do zapłacenia sporych pieniędzy za taką możliwość.
Robienie dużego rozróżnienia między konsolami a pecetem teraz nie ma już sensu, bo same konsole to pecety, tylko że z zamkniętym dostępem, bez możliwości instalacji wszystkiego co ci przyjdzie do głowy. Nawet jeśli dzisiaj masz jakąś funkcję w konsoli to może się okazać, że ci ją odbiorą vide istalacja Linuxa na PS3. A na Steam Machines owszem, zainstalujesz wszystko, możesz tam Windę postawić. Konsole są odrobinę tańsze, bo na ich sprzedaży producenci zarabiać nie muszą, odbiją sobie na grach.
Nie wiem czemu przeraża was cena 6000 USD czyli 18K PLN, jeśli dowolny Battle Gear kosztuje powyżej 20K. Tak samo będzie ze steam machines, będą zestawy tanie, średnie i z wysokiej półki. Każdy sprzęt znajdzie swojego odbiorcę, bo każdy tak naprawdę co innego oczekuje. Jeśli chodzi o Razera to Razer przedstawił budowę modułową, gdzie komponenty dostarczają inni producenci i jest oczywistą sprawą że chce na tym zarobić więc ceny będą sporo wyższe niż za to samo w wydaniu normalnym. Chłodzenie wodne to już zupełnie inna historia ponieważ dowolne wodne chłodzenie dla GPU/CPU/Mobo (np. 3 karty GPU) kosztuje więcej niż średniej klasy komputer, a Razer chce dostarczyć modułowe rozwiązanie liquid. Ceny zapewne będą zaczynać się od kilku tysięcy USD, więc na pewno nie będzie to sprzęt jako alternatywa dla budżetowych PCtów. Razer zawsze jako firma słyną z najwyższej klasy produktów więc chętnie zobaczę co z tego wyjdzie.
Myślę, tak jak większośc ze valve robi wała, bo gra będzie prawdopodobnie chodzić jak na każdym pc-cie czyli losowo, optymalizując gre na konsole mamy tylko jedną konfiguracje, więc gra jest robiona pod nią, moim zdaniem to jest dobre, bo siłą rzeczy wole żeby twórcy poświęcili czas na tworzenie dobrego gameplaya i artystycznej powłoki niżeli mieli by sie koncentrować na optymalizowaniu tego na milion konfiguracji, bo to nie jest wberw pozorom łatwe, a i tak prwadopodobnie będziemy mieli efekt występujący na wszystkich platformach, czyli uszczerbek graficzny w stosunku do najmocniejszej wersji sprzętowej. Ktoś powie: " ale valve ma swój kontroler...."- i co z tego jak do każdego kontrolera mozna się przyzwyczaić jeżeli chodzi o same granie i jest to wygodne, może zwykle klawiatura nie ma tyle bajerów... a nóż zaraz wymyślą mysz z wibracją i imercja bedzię taka sama jak na kontrolerach... chociaż jeżeli ktoś poszukuje w grach wibracji.... to do tworzenia takowych są zgoła inne urządzenia...... reasumując valve robi marketingowego wała... pewnie później jeszcze powiedzą że steam machine nie jest Twoje a "pożyczone", tak jak i gry...., a i tak bedzie prawdopodobnie na sofcie "konsolowym" który nie jest do końca funkcjonalny..... inicjatywa razera jest dużo bardziej kusząca moim zadniem....
O..wreszcie coś świeżego. W zasadzie chyba najciekawszy przegląd tygodnia bodajże od roku :). Trochę o zupełnie nowych grach, trochę o zupełnie nowym sprzęcie. Widać, że zaczyna się noworoczny ruch w tej branży.
Co do Valve i ich "niesamowitych" steam machines to podzielam zdanie redakcji. Zgadzam się również z wypowiedzią [5] Marcus64 oraz [8] chyzyr666.
Dopóki myślałem, że to będzie mieszanka konsoli i komputera z zamkniętą linuksową architekturą (tak wiem - głupio to brzmi :)) to mnie to interesowało.
A tu wymyślili 8 komputerków w jakichś fikuśnych obudowach ze znaczkiem valve i do tego nie mających dosłownie żadnego atutu względem gotowych (tańszych) zestawów na rynku.
Ponadto robią to zewnętrzne firmy a Newell tylko drukuje naklejki :) (nie można zapomnieć o padach).
To się Newell wysilił.
Jak już mówiłem. Początkowo byłem zaintrygowany - teraz jestem zniesmaczony.
Pomysł Razera ciekawy(to może być przyszłość pc-tów) - o ile cena nie będzie "zaporowa". A będzie :)
Steam wszędzie^^
Entering Steam code....
...
Ordering tea....
...
Loading 10%...
dodanie komentarza restartuje filmik, czy mi się tylko wydaje? ( Cpt. Obvious )
-> komenty - i tu się bardzo mylisz Konsole nigdy nie będą jak PCty, A Steam Machines to w 100% PCet. To że taki XO czy PS4 ma architekturę PCtową to nie znaczy że nim jest, bo w dalszym ciągu rządzi się prawem konsoli, czyli zamknięta architektura i wyciskanie maximum z tego sprzętu. Steam Machines takie nie jest a już tym bardziej nie można tego nazwać konsolą.
To właśnie sprawia że Steam Machines nie ma szans przebić PS4 czy XO.
Jakby tak patrzeć to Konsole zawsze były w architekturze PCtowej za wyjątkiem PS3 chociażby. Już nawet Xbox z 2001 roku miał części z PCta.
PS4 i Xo mają to czego Steam Machines nigdy nie będzie miał..... są w dalszym ciągu Konsolami. Steam Machines z pewnością konsolą nie jest, a czymś w rodzaju łatwym sposobem do naciągania ludzi.
chyzyr666 napisał: "Myślę, tak jak większośc ze valve robi wała, bo gra będzie prawdopodobnie chodzić jak na każdym pc-cie czyli losowo, optymalizując gre na konsole mamy tylko jedną konfiguracje, więc gra jest robiona pod nią, moim zdaniem to jest dobre, bo siłą rzeczy wole żeby twórcy poświęcili czas na tworzenie dobrego gameplaya i artystycznej powłoki"
I to jest kolejny powód dla którego Steram Machines nie ma szans z Konsolami i tyle w temacie. A też nie wierzę że gry nie bedą chodziły losowa i że będą utrzymywały stały poziom jak na Konsolach (przecież to PCet nie konsola ) więc Valve go Home.
Co do cen, to faktycznie kto bogatemu zabroni ale tak naprawdę bardziej ten kto kupi załóżmy jakaś maszynkę ze Steam Machines za nie wiem 4000-5000PLNów to bardziej pokaże swoją głupotę niż to jaki jest bogaty i że go stać. Bo za ta cenę można złożyć Pcta takiego samego i mieć jeszcze w kapsie kilka stówek, albo wpierniczyć już na Lepszy Procesor i Kartę graficzną i mieć lepszego PCta niż pudełko od Valve które będzie niczym innym jak naciągać ludzi.
Steam Machines nie rządzi się ani prawem konsol, ani tym bardziej nie jest lepsze od PCta. Więc ktoś kto ma olej w głowie i zna się na sprzęcie oleje Steam Machines , bo w gruncie rzeczy i tak taniej wyjdzie go złożenie takiego samego PCta niż kupno pudełka ze znaczkiem Valve jednocześnie przepłacać.
Ciekawy ten patent od Razera, choć znając tą firmę to już można szykować ładnych kilka tysięcy.
Gra od twórców L4D może być ciekawa, jeśli będzie sygnowana logiem Valve to biorę w ciemno.
Jakoś już mi się odwidział pomysł kupna czegokolwiek ze steam machines. Wygląda na zwykły marketing, który po prostu wyciągnie więcej kasy, a nic, oprócz loga nie da w zamian. Sprzęt raczej dla kompletnych laików komputerowych i nieumiejących używać wyszukiwarki....
Razer: koncept wizualnie ładny, ale niepotrzebny. Na co mi zewnętrzny, oddzielny moduł na kartę graficzną, którą wyjmuję z kompa może raz na 3 lata, żeby wymienić ją, albo płytę główną. Pamięci RAM wychodzą na pstryknięcie, dyski twarde mam na specjalnej szynie, która nie ma nawet śrub. Jedyna rzecz, przy której można się nieco pogubić to podpinanie USB i diodek panelu przedniego(ostatni raz robiłem to 6 lat temu, gdy kupowałem obudowę....). Bajerancki LCD jest bajerancki i tyle na jego temat. W dodatku wymagane chłodzenie cieczą ( bo jak upchnąć w takich małych kasetkach wiatraki+chłodzenie pasywne?) + myto za logo i cena nie ma prawa być niższa niż 7k pln. Może ktoś to kupi, ale nie w Polsce.
Mi PC w obecnym stanie odpowiada. Mogę go użyć jak konsoli i podpiąć pod 55 calowy telewizor, albo z powrotem przełączyć na monitor, żeby pograć w strategię. Coś, czego nie zrobię na konsoli. Chyba wolałbym, żeby mój telewizor miał wejście na pady i możliwość zdalnego korzystania z mocy obliczeniowej PCta:D. Konsola zawsze wygra, bo jest tańsza, banalna w obsłudze i przede wszystkim lepiej chroniona przed piractwem komputerowym.
@up
Zawsze wygra jest tu skrótem myślowym, bo abstrahując od gustu, chodzi tu o ilość i szybkość premier dużych wydawców połączone z budżetem za sam sprzęt ( mało kto patrzy na cenę końcową, czyli przelicza na konsola+koszt gier, bez wymiany)
-> Marcus64 - ale skąd pretensje do Valve? Valve nie produkuje żadnego z tych urządzeń, a wydaje mi się, że nawet nie pobiera żadnych opłat/tantiemów itp. za wykorzystanie logo czy też nazwy Steam Machine. Celem Valve było ułatwienie grania na telewizorze, stąd projekt Big Picture, maszyny do grania robili niezależni producenci. Skąd więc to "Valve go Home"? Czy Valve gdziekolwiek twierdziło, że na każdej wersji Steam Machine gry będą działać tak samo?
Po drugie, pomijasz aspekt estetyczny, tam masz małe pudełka, a zwykle masz budę, która nadaje się do stania pod biurkiem. Nawet jeśli na wyglądzie ludziom nie zależy to niektózy nawet miejsca by nie mieli koło telewizora żeby tam midi-tower postawić.
Po trzecie, ludzie różne pierdoły kupują drożej niż muszą, dlaczego kupują ładne i drogie ubrania, kiedy można chodzić w łachmanach? Bo ich stać, bo nie mają co robić z pieniędzmi, bo taką mają zachciankę. To ma być głupota? Za głupotę można by było uznać ogólnie kupowanie sprzętu do grania bo przecież bierki są tańsze.
Po czwarte, jesli chodzi o konsole to pamiętaj, że tam w 100 % zależysz od Sony i Microsoftu. Jeśli za rok podniosą ceny gier do kosmicznych poziomów to nic z tym nie zrobisz. Na takim pececie możesz sobie odpalić dowolny program, tam nie zależysz od Steama.
Ludzie! Steam Machines to po prostu PC'ty! Nie doszukujcie się jakiegoś drugiego dna i pogromcy konsol...
Idźcie sobie do sklepu, zamówcie PC'ta (możecie wziąć specyfikację z jakiegoś Steam Machine - w zależności od posiadanej kasy), dokupcie pada od Valve i zainstalujcie Steam OS - macie Steam Machine=PC'ta.
Naprawdę czasami nie rozumiem tych fanboi, co tak strasznie nienawidzą konsol, że wierzą w byle gówno, żeby tylko zniszczyć Playstation/Xboxa. WTF?