Kingdom Come: Deliverance | PC
Fear87
Może do premiery "Pillars of Eternity II" uporam się z
jedynką z dodatkami.
@ALEX - ja bym powiedział, że psychopaci :D Mam nadzieję, że Obsidian nie zrobi tego typu achievementów w dwójce.... moje zdrowie psychiczne nie wytrzyma tego.
Maxując Shadow Warrior (jedynkę) czułem satysfakcję, kiedy wpadł achievement za przejście gry na poziomie Heroic. W Pillarsach, po odblokowaniu Ultimate - ulgę, że nigdy więcej nie będę musiał tego robić.
Wymaxowanie Dark Souls nie było nawet w połowie tak trudne, jak Ultimate. DS nie wymaga nic więcej, niż pamięci mięśniowej. Dlatego też baaaardzo duży odsetek ludzi ma 100% achievementów w tej serii.
@ewunia
Z gier RPG polecam szczerze jeszcze Wasteland 2. Wersja ostateczna jest nieźle dopracowana. Bardzo rozbudowane statystyki. Wręcz przytłaczająca ich ilość. Minus gry? Rozkręca się.... po 15-20h, kiedy opuszczasz pierwszą mapę.
Wciąż nie wymaxowałem tej produkcji. Brak czasu. To olbrzymi RPG.
Trylogia Dark Souls nie jest trudna. Wymaga skupienia.
Sama walka jest dość prosta.
Elex na najwyższym poziomie trudności polega na tym samym więc też był łatwy i nie rozumiem narzekania.
Silny atak/szybki atak/unik. Opanowanie tego na 100% i mechaniki gry jest bezradna.
Gra naprawde warta polecenia. Chyba poraz pierwszy od dawna zbieram pieniadze poczym je wydaje, i starcza mi na wszystko czasem musze przyoszczedzic, nie rozumiem ludzi nazekajacych na te snapsy przecież idzie je kupic za 80gr a uzywa sie je w sporadycznych sytuacjach.. jak komus nie pasuje to proponuje w assasyna popykactam macie tyle przedmiotow tyle kasy ze wamto zwisaipowiewa, zapewne nawet nie czytacie do czego jaki przedmiot służył ??. Ps. Gra chodzi mi ma sprzecie gtx 1060 6gb, i5 4460, 12gb ramu. Wszystko na uberpromaksimum.... ocZywiście obnizam tylko cienie na srednie bo to mega pożaracz klatek. Wszystko trzyma mi w granicach 40/50 sa oczywiscie drobne sciny no a w miastach czesto spada do 25 ale bez przesady idzie elegancko grac. No i dysk warto miec ssd bo loadingi irytuja.
Mi jak spadnie do 45 fps w miastach to kurwicy dostaję, a do 25? Chyba bym istnego szału dostał.
Kwestia przyzwyczajenia :-). Od lat modernizuje pc tak Żeby zbytnio moj budżet nie ucierpial i zebym wmiare ok pogral. Raz wymienie karte raz ram itd. i tak ok 700zl na rok, jakos przeżyje taki wydatek.
Mi jak spadnie do 45 fps w miastach to kurwicy dostaję, a do 25? Chyba bym istnego szału dostał.
I pomyśleć, że ja Morrowinda na premierę przechodziłem w 10 klatkach na sekundę a loadingi trwały kilka minut i dobrze się bawilem.
ja gram cały czas na 25-36 fps a w centrum Rataje spada mi nie rzadko do 9-13fps i również bawię się świetnie ;) na modernizacje kompa się spóźniłem bo ceny kart są odpychające.
Niektórzy gracze są zbyt rozpieszczeni, 25 klatek w miastach to bardzo dobry wynik. Sam mam 20 klatek w miastach i jakoś mi to nie przeszkadza.
Raczej przyzwyczajeni do stałych 60 klatek. Z jednej strony komfort, a z drugiej jak wyjdzie gra średnio zoptymalizowana to źle się gra.
A.l.e.x masz rację gra jest zawodowa,i tyle.To jest przełom RPG bez fantasy.Zrobić taką grę na naszych terenach Polskich,z taką samą historią jak w tej było by cacy.
Zgadzam się gra przełomowa i ponadczasowa - takiej ilości bugów już dawno żadna gra nie miała i długo mieć nie będzie. A ta świetna i wspaniała grafika jest sztuczniejsza i bardziej plastikowa niż w 11letnim crysisie.
No no, widzę że ta gra ma wyjątkową tendencję do podkur...nia ludzi.
Od dokładnie 90 minut ślęczę nad jedną ŁATWĄ skrzynką próbując ją otworzyć - i dupa. Obczaiłem manual, rady wujka google, kilkanaście filmików z yt i nic.
Nie jestem laikiem, mini-gierki to dla mnie żadna nowość, ale to co tu zrobili jest MEGA WKUR...JĄCE. Jej po prostu nie da się otworzyć. Robiłem ponad 100 podejść, klawiaturą, myszką, kontrolerem - co bym nie zrobił wytrych zawsze się łamie w połowie.
Ps. A to dopiero pierwszy moment po prologu. Jak jej nie otworzę nawet nie będę próbował grać dalej, bo skoro już tak szybko zaliczam taki bug... to strach pomyśleć co będzie dalej.
Głupiej skrzyni nie potrafisz otworzyć? Nie wiem jak na padzie ale na klawiaturze z myszką to przecież banał jest.
Jeśli jesteś na początku to polecam poszukać BARDZO ŁATWEJ skrzynki do otwarcia. Otwieraj je aż ci sie podwyższy poziom, później pójdzie łatwiej z następnymi. Jeśli nie będziesz umiał otworzyć bardzo łatwej skrzynki to polecam poćwiczyć nad umiejętnościami manualnymi.
Otwieranie skrzyń jest na początku rzeczywiście strasznie irytujące, aż zniechęcające do dalszego grania, ale później po zdobyciu doświadczenia staje się banalnie proste. Z perspektywy czasu uwżam, że to kapitalne zagranie bo świetnie pokazuje jakim amatorem jesteśmy na początku rozgrywki.
Na początku skrzynie są upierdliwe, ale jak już się nauczysz, satysfakcja jest wielka :) Dużo łatwiej (przynajmniej mi) otwierało się skrzynie, gdy słaby punkt (złota kulka) była blisko środka zamka. Wtedy łatwo jest prowadzić tę kulkę po wewnętrznym okręgu, ruch jest oszczędniejszy i w efekcie łatwiej otworzyć zamek. Jeżeli zaczynacie otwieranie i kulka znajduje się zbyt daleko środka, nic nie stoi na przeszkodze, żeby przerwać i zacząć jeszcze raz. Przy każdym podejściu słaby punkt znajduje się w innym miejscu, więc wystarczy zaczynać włamywanie do skutku, aż kulka znajdzie się blisko środka. Poza tym, dobrze jest obrabianie kufrów zacząć już w Skalicy. Jeśli odpowiednio poprowadzimy quest z Kuneszem - zagadamy z nim i nie sprowokujemy bójki, a potem zajrzymy do jego chaty zanim opowiemy o problemie swoim kumplom, to później zagadując do Frycka dostaniemy od niego swoje pierwsze cztery wytrychy. Ja zanim dostarczyłem staremu wszystkie sprawunki obskoczyłem dwa kufry i jedne drzwi w karczmie, chatę Niemca (trochę lepszych, drogich szmat) i chyba jeszcze ze dwie inne chaty. Uwaga na przeciążenie - nie zbierajcie wszystkich śmieci, szczególnie żarcia. Można sobie zawartość kufra pofiltrować po cenie i zgarniać tylko to co najcenniejsze. Ewentualny nadmiar fantów można zostawić w kufrze w swojej chacie. Ten kufer jakimś cudem przetrwa późniejszy najazd i wróciwszy do Skalicy w zadaniu Powrót do Domu można fanty zabrać. Potem już w Talmberku, zanim udałem się na blanki, zrobiłem sobie nocny rajd po zamku. Tutaj też uwaga na przeciążenie, bo przy naszym wyrku w Talmberku nie ma kufra, a wyrzucenie gratów na ziemie spowoduje ich zniknięcie. Potem czeka nas kawałek drogi piechotą i walka z kilkoma bandytami, więc lepiej nie nieść na plecach zbyt wiele. Otworzywszy kilka łatwych i bardzo łatwych zamków szybko wbiłem 3. poziom i odblokowałem perka Wytrzymały Wytrych. Z tym perkiem trzeba być kaleką, żeby połamać wytrych na łatwym i bardzo łatwym zamku, a i z trudnym można poradzić sobie bez bólu. Od ok. 8 lvl można otwierać już niektóre bardzo trudne i to jest dla mnie jedyny minus tej mechaniki. Trudne można otwierać ze skillem na pierwszym poziomie, na trzecim idzie lekko, a na bardzo trudne trzeba czekać aż do 8 i to tylko nieliczne. Niekórych nie da się otworzyć bez conajmniej 13-15 lvl. Niemniej uważam, że mechanika włamywania w KCD jest mega satysfakcjonująca.
Gra dziadostwo, pluje na nia od samego poczatku, blad na bledzie. Tworcow powinni wieszac za wydawanie takiego gowna.
Nie mam pojecia skad taka zawyzona ocena tej gry.
Ode mnie 0, ale to tylko dla tego, ze nizej dac juz nie moge!!
Lepiej sam miecz długi czy z tarczą ? To coś zmienia czy mam samą broni czy z tarczą oprócz lepszego bloku ? jakoś zmniejsza siłę ataku albo zablokuje różne techniki walki ?
Hej mam pytanie :/
Jak pokonać Konusa na wieży kościoła ...
Próbuje 30 raz i nic, pomoże ktoś ?
Pozdrawiam !
Też długo się z nim męczyłem, bo chciałem go pokonać po rycersku 1 vs 1 na miecze. Udało mi się to za 30 którymś razem w sumie przypadkowo. Pchnąłem go mieczem w twarz od razu jak do ciebie podbiega na początku walki, później jest on wytrącony z równowagi ciąłem w niego aż padł.
Wyszedłem z domu, sprzedałem luja wieśniakowi, spłonąłem w więzieniu. Polecam, 10/10 ale troche krótka jak na grę za 200zł.
Twój komentarz podoba mi się tutaj najbardziej i chyba skuszę się, by kupić ta grę
Czy w grze występują jakieś ograniczenia czasowe na zadania? Widzę na mapie zleceniodawce, ale chciałbym przykładowo wykonać jeszcze kilka misji z wątku głównego. Czy po jakimś czasie ten zleceniodawca nie zniknie z questem?
Na pewno warto uważać na quest Waldensi. Ten już po przyjęciu ma niewidzialne ograniczenie czasowe i jeśli będziemy za długo zwlekać z wykonaniem go, to po pewnym czasie, nawet w trakcie jego wykonywania pojawi się fail bez ostrzeżenia
Tak, quest Waldensi po pierwszej dużej bitwie zostaje uznany za niepowodzenie. Przynajmniej było tak w moim przypadku.
Ja po prostu robiłem inne małe questy w międzyczasie, gdy wziąłem się za waldensów ten się kończył środku bez ostrzeżenia. Cofnąłem się do sava 40 min wcześniej i ukończyłem bez problemu. Widać wikary nie ma cierpliwości czekać aż nam się zachce robić dla niego robote
Jak i gdzie można zrobić licencje na polowania? by legalnie sprzedawać dziczyzne?
Ma też ktoś buga w queście Okradać bogatych, oddawać biednym? Po ukradnięciu pieczęci nie mogę jej oddać zleceniodawcy.
I jeszcze czy możecie przyjąć questa na Równej? W chacie mieszka jeden gościu, na mapce pokazuje że ma dla mnie questa, ale jak z nim rozmawiam to nic o tym queście nie ma.
Tak, zadania Okradać bogatych nie da się ukończyć.
Eh, chyba jednak sobie odpuszczę i wrócę do tej gry za parę miesięcy.
A) że chodzi jak tragedia - mam festiwal klatkowania 20-70fps, w ogóle nie mam pojęcia o co chodzi bo sporo dobrych tweaków mam ustawionych a mimo to w pierwszej lepszej konwersacji mam stopklatkę.
B) otwieranie skrzynek to absurd. Albo mi się jakiś bug załączył albo coś, bo po łącznie 2,5h godzinach w grze nie udało mi się żadnej otworzyć, wszystkie wytrychy połamałem, czy klawiaturą czy padem, kompletnie nie wiem o co chodzi a laikiem nie jestem.
C) w pierwszym chyba już zadaniu Uciekaj po tym jak już zdobyłem zbroję, łuk, pogadałem z kim trzeba itd idę po konia - 4 od lewej... a tam go nie ma ! Pusto ! Już 4 osoby mi poradziły bym zrestartował całe zadanie od początku, bo im dzięki temu koń wrócił ?...
Nie no lekki absurd, a to dopiero moment po prologu.
Serio ta gra wymaga totalnego i ewidentnego połatania, bo to co widzę to taki mix pomiędzy alphą a betą, jestem naprawdę zdziwiony że gra została wydana w takiej formie, bo tu kilku miesięcy pracy zdecydowanie zabrakło.
No nic, póki co nie oceniam, bo nie mam co.
Kiedy w końcu ten patch 1.3 ma wyjść?
Jak to możliwe, że niektórzy tutaj nie potrafią skrzyni na myszce otworzyć? Przecież to jest banał.
Czy tylko ja mam błąd w zadaniu "Przesłuchanie",że musze znaleść Radzika w obozie,a go tam nie ma........
Witam. Nie jesteś sam. od wczoraj mam ten sam problem. nie ma go w obozie. Próbowałem misje wcześniej robić inaczej, bez żadnego rezultatu.
Poradziłeś sobie z tym ?
28h Gameplay - 25k groszy, praktycznie najlepsze przedmioty, staty ponad 12, miałem misje Gniazdo Żmijii, w której trzeba infiltrować obóz, który później sie atakuje. Wszedłem, zabiłem solo cały obóz(a jest ich tam ok +-20) nie tracąc 20% hp, czasami dla zabawy biegajac z łukiem i strzelajac do ludzików stojących 3m ode mnie, a później po dobijałem resztki mieczem. Otoczony nie raz przez 5-6 wrogów nie miałem problemów biegać sobie swobodnie i ich odciągać lub podbiegać do łuczników atakując ich zanim schowają łuk. Dużo sytuacji w których stoje od kogoś 10m a on sie rozgląda "Kto tam idzie?" I nic nie reaguje.
To mój pierwszy komentarz, bo aż mnie zasmuciło co sam zrobiłem w tej grze... Miałem wielkie nadzieje związane z tym tytułem. Pierwsze 10 godzin swiat wydawał mi sie trudny i cięzki, aż zdobylem pare przedmiotów i sobie zabijałem obozy bandytów i kumanów dłubiąc w nosie sprzedając ich zbroje za 2-4 tysiące co wypad - także tyle o ludziach piszących o oszczędzaniu i tym jaka ta gra trudna. Z początkowej fascynacji grą wyszło... jak widać.. mam nadzieje że albo kiedyś dadzą jakieś "enhanced edit" albo cokolwiek by gra zrealizowała to czym chciała być.
Do tego narzekanie na system zapisu w grze. Przecież wystarczy sobie nakupować tych Sznapsów i tyle.
Jestem przy etapie zdobycz i jak na razie chodzę z punktu a do b oczywiście Łapsze to jak z tych jedynych i tych samych sandboxach min od ubisoftu ale trochę za mało akcji same gadki i chidzenie.... Na razie symulator chodzenia. Będą jakiś zmiany później rozkręca się ta gra?
No i Dość zabugowana ta gra nie wiem czy nie odpuścić i nie poczekać trochę. Jutro przesyłka powinna dotrzeć z the orderem (nadrabiam zaległości konsolowe bo wszystko obrane na PC co mnie ciekawiło) i kingdoma zostawię. Wrócę późnej.
Jak i gdzie można zrobić licencje na polowania? by legalnie sprzedawać dziczyzne?
Witam mam problem z misją ( Okradać bogatych, oddawać biednym ) mianowicie zawinąłem jakiś dokument kupcowi i gdy idę do gościa co mi to zlecił mu to dać to on jest uwięziony tak jakby czekał na ścięcie da się z nim gadać ale nie ma tak kwestii dialogowej żadnej na temat tego przedmiotu ...
Czy ktoś spotkał się już z tym problemem ? Może poczekać trzeba parę dni i go uwolnią i wtedy się będzie dało ? Proszę o odpowiedź z góry dzięki :)
1. Pytanie kilka postów przed tobą jest to samo
2. Nie "masz buga" tylko wszyscy mają buga bo misja jest zbugowana +_+
Ja już na dwa błędy trafiłem w tej grze przez które się ukończyć misji nie da na szczęście to tylko misje poboczne lecz bardzo wkurwiające to jest ...
Ja tylko czekam aż tytuł będzie dostępny na GOGu i kupuję.
Wiele lat temu sobie myślałem, że bardzo chciałbym RPG bez fantastyki i w końcu się doczekałem. Na dodatek chwali im się, że tytuł również pojawi się dość szybko na GOG, a za tytuł bez kajdanek zawsze mogę dać więcej.
No to już jutro będzie na GOG
Pepiki sprzedały milion kopii i teraz będą miały na knedle, po co wydawać patche
Witam. Jak sie zmienia kierunek ataku w walce bronia z przeciwnikiem ? Ktorym przyciskiem ? bo juz szukam z godzine i nie ogarniam. Dzieki za pomoc
Jeśli grasz na myszce to... no... ten teges....
A jak na padzie to zignoruj tą odpowiedź :D
Jaka ta gra jest daremna, odradzam szczerze męczenia się z nią. O ile jeszcze ta fabuła jest nawet ciekawa, dialogi nagrane są dobrze, to cała reszta w mojej ocenie leży. Drewno drewnem pogania, generalnie nie potrafię wskazać, jednej rzeczy, która z mechaniki została zrobiona naprawdę dobrze. Sama walka jest w ogóle trudna ale walczyć w lesie się autentycznie nie da, co krok zatrzymujemy się na jakiejś przeszkodzie, która okazuje się małym krzaczkiem, czy kamykiem.
Świat jest zrobiony też mega kiepsko, najlepsze są chyba sytuacje, gdy nakradłem pół tony rzeczy a Henryk gdy słyszy o kradzieży to aż się wzdryga, by płynnie przyjąć zlecenie. I odwrotnie, moi dwaj wieloletni kompani namawiający mnie na okradanie ludzi i napadanie na transporty, którym pomogłem ustabilizować życie na widok mnie kradnącego z kieszeni kogoś biegną w te pędy powiadomić o tym strażnika.
TA GRA TO KOMEDIA
Ty się dziwisz, że ktoś kto widzi,
że kradniesz idzie powiadomić straż ?
To były inne czasy. Ktoś mógł cię zdradzić,
by zaplusować u władzy czy zarobić trochę grosza :)
Poza tym każdy kto kradnie zasługuje na więzienie.
Skuteczne byłoby odcinanie dłoni. Odstraszające.
A ten kto sprzeciwia się królowi lub zabija człowieka powinien być skazany na śmierć. Gry często w tej materii są zbyt pobłażliwe :)
Ta gra mnie po prostu rozwala.
Na starym PC trafiłem na buga z kluczem otwierającym każdy zamek, psującego całą ekononomię. Dlatego na nowym zacząłem grę od początku z nadzieją, że buga nie będzie. No i tym razem go nie ma!
Jest za to skrzynia.
W pustym obozie.
Tuż przy drodze.
Otwarta.
Co jest w środku sami sobie zobaczcie...
Też znalazłem skrzynię podczas polowania z Janem Ptaszkiem. Na bronie byłem jeszcze za słaby, ale w elementach zbroi bujam się do teraz. Zdziwiłem się, że taki ekwipunek leży sobie od tak w zwykym obozie, w otwartej skrzyni.
To ten obóz. Tuż przy drodze. Wpadłem na niego jadąc przez las do obozu węglarzy szukając Rudzielca.
Któraś z dróg w tej okolicy. Powodzenia w szukaniu. Ale uprzedzam, jeśli jesteś na wczesnym etapie gry taki ekwipunek zepsuje ci balans.
Fajnie zrobiona alchemia. Bardzo mi sie podoba że sami możemy eksperymentować :) ugotowanie śmiercionośnego specyfiku i dolanie go do jadła wrogów i w taki sposób likwidacja no epickie :D
Rozwinąłem tak już postać że daje rade bez zbroi w pojedynke z każdym wrogiem w w ogromnej przewadze ludzi. Wystarczy dobry miecz siła zręczność i nasz skil.
Pełno błędów, zdupiona optymalizacja, zbugowane questy, lokacje, postacie. Mimo tych niedopracowań gra, według mnie godna polecenia. Świetny klimat gry, oddający w pełni średniowieczne życie. Już na początku gra wbija nas w fotel namawiając do wielogodzinnego przesiadywania przed ekranem monitora. Bardzo dobra fabuła, połączona z wyśmienitymi cutscenkami i dialogami, rozdzielona na masę wątków, która wciągnie najwierniejszego fana RPG'ów. Masa zadań pobocznych, nieoczekiwane zdarzenia w czasie podróży, czy liczne obozy bandytów, tylko dodają uroku grze. Nie wspominając o systemie walki, który strasznie przypadł mi do gustu. Mimo, że gra ma swój potencjał to niestety największym problemem są wcześniej wspomniane błędy. Niekiedy strasznie utrudniają grę i aż się odechciewa grać. Nie będę wspominał o bezsensownym zapisywaniu. Ile razy tak było, że się grało po 3h bez zapisu i nagle grę wywalało do pulpitu, zmuszając do ponownego rozpoczynania questu czy szukania skarbów. A co do misji pobocznych; brakowało takich misji rozbudowanych. Zazwyczaj poboczne misję trwały max 30 min, a jak już się znalazła jakaś dłuższa to po przejściu jej nie dostawaliśmy nic ciekawego, żadnego elementu ekwipunku, tylko marną garść groszy. Co do walki; początkowo kiedy dopiero zaczynamy maxować postać jest fajne, bo walki są wymagające, nawet starcie 1vs1 jest dosyć ciężkie. Problem robi się później bo brak jest skalowania poziomu takiego jakiego mieliśmy np w Wiedźminie. Walki w późniejszym etapie gry wyglądają tak, że ściągamy każdego na hita (tarczowników na 2 bo najpierw robisz przełamanie :P) co jest trasznie nudne. Mimo to przesiedziałem nad grą mnóstwo godzin i na pewno ją polecam.
Coś tu kolego kręcisz, bo nie da się grać 3h bez zapisu gdyż trzeba spać, a podczas spania robi się save, no chyba że się śpi byle gdzie, ale to na takie okazje jest sznaps właśnie żeby walnąć kielona z rana w dziczy. Dziwne też, że po pierwszym wywaleniu do pulpitu nie grałeś następnym razem ostrożniej wiedząc jak gra jest zabugowana i dopuściłeś do sytuacji, że powtarzało się to jeszcze kilka razy jak sam napisałeś. Wywaliło gre do pulpitu? to następnym razem jedziesz spać do karczmy, tracisz na to max 10min ale nie musisz powtarzać 3 godzin gry, taka troche oczywista oczywistość w grze o której wszyscy trąbią, że ma masę bugów.
spoiler start
Trochę szkoda, że gra nie dała mi jasnego wyboru czy chcę, żeby Henryk wychędożył karczmarkę w stodole. Skąd miałem wiedzieć, że zgoda na picie z proboszczem do tego doprowadzi? Osiągnięcie "prawiczek" poszło w las" :D
spoiler stop
Gra u mnie poleciała z dysku, nie ma co się denerwować. Do tej pory nie wiedziałem, że jak dostanę szablą, to się odkręcę plecami do przeciwnika. a tutaj taki realizm mi to pokazał.
Ta gra budzi wyjatkowo skrajne emocje.
Napisalem na oficjalnym forum posta odnosnie problemow tej gry to mnie zjechano na amen. Pierwsza osoba oskarzyla mnie o piractwo i ze jestem trollem /musialem podac steam id by udowodnic ze gre zakupilem/; druga obsmiala moj "slaby" computer choc nie podalem konfiguracji , a takowa jest moim zdaniem wystarczajaca, szczegolnie za gram w MEDIUM (I5 3,4Ghz, 16GB, SSD, 970 MSI); trzecia stwierdzila ze mam niezoptymalizowany komputer i zle stery /choc mam najnowsze, a wszystkie gry inne gry jak np. Wiesiek 3 w very high w FHD smiga w 60fps'ach i to z wgranymi HD modami/ a w koncu czwarta osoba stwierdzila ze nie rozumiem mechaniki gry i jestem smieszny /bo nie mam zadnego konia na mapie, wszystkie zniknely razem z tym ktory byl opcjonalna czescia questu/.
Raczej nie bede sie juz tam udzielal.
Nie zapominaj, że Wiesiek 3 jest sprzed 3 lat,
a na dodatek Redzi w kolejnych patchach poprawili też wydajność, bo na wersji premierowej chodził gorzej według relacji osób, które grały w grę kilka razy.
Kingdom Come: Deliverance po którejś łatce też może mieć poprawioną wydajność gry i bardziej stabilną animację.
U mnie Wiesiek 3 z 2015 na ultra 68-80 klatek
AC Origins z 2017 na ultra 50-60.
Rise of Tomb raider z 2016 miał jeszcze większe wymagania.
W 2018 nie masz co się łudzić, że gry z największymi wymaganiami sprzętowymi będą tak samo wydajne jak gra z 2015. Będą miały większe wymagania niż te z 2016-2017. Kingdom Come: Deliverance to dopiero początek.
Matro Exodus i Shadow of tomb raider sądzę, że mocno przetestują moc komputerów :)
Jedynie może Far Cry 5 będzie miał niewiele wyższe wymagania od Far Cry 4 sprzed 4 lat, bo oprawa graficzna nie wygląda na lepszą. Wygląda łudząco podobnie.
Wiedźmin po premierze miał o niebo lepszą optymalizację niż KC:D. Patche były, wiele rzeczy poprawiały, ale i bez nich było bardzo solidnie.
Grałem na GTX 750ti i Pentium 3258 na mieszance High/Uber (z przewagą uber!) w zablokowanych 30 klatkach niemal bez żadnych spadków płynności.
Minimalne w Nivigradzie (mieście kilkukrotnie większym niż Rataje, z masą NCPów, detali i szczegółów).
W tej chwili mam w nim pozmieniany config, powgrywane tekstury HD, Reshade, maksymalne zasięgi widzenia, i mody dzięki którym ponad Uber są jeszcze dwa/trzy typy wyższych ustawień i gra nadal trzyma 60kl/s na nowym sprzęcie.
To sporo dodałeś, by jeszcze upiększyć Wieśka 3.
Co lepiej wygląda W3 po takich zmianach czy
Kingdom Come: Deliverance na twoim nowym sprzęcie ?
Kwestia gustu. W obie gry gram na własnych presetach, obie wyglądają u mnie inaczej niż w oryginale. Z obu jestem wstanie wyciągnąć śliczne screeny. Ale Wiedźmin ma bardziej różnorodną (Velen, Skellige, Novigrad to zupełnie inne klimaty) i dużo równiejszą oprawę. Nie mówiąc już o rozmachu Novigradu w porównaniu do Ratajów.
Mój preset miał zbliżyć mnie maksymalnie do klimatów z pierwszych prezentacji, z brudnym, ponurym Velen. A jednocześnie w miastach i "słonecznych" lokacjach jest odpowiednio nasycony (nie wyprany z kolorów).
W KC:D starałem się osiągnąć mroczniejszy klimat niż zaproponowali twórcy. NA plus należą mu się dużo mroczniejsze względem Wieśka noce, atmosfera chwilami bywa gęsta niczym w horrorze.
Z obu efektów jestem całkiem zadowolony :)
Na terenach Białego Sadu, Valen, Novigradu, wysp Skelige jest słowiańsko, ale w Toussaint jest bardzo kolorowo.
A już zwłaszcza w tej magicznej krainie bajek.
Bo ta gra jest Symulatorem Screenshotów 2018. Panoramiczne i statyczne obrazki z daleka jeszcze ratują grafikę, natomiast wszelkie zbliżenia, animacje czy fizyka wywołują w najlepszym wypadku salwę śmiechu. Optymalizacja jest beznadziejna, bo to jest dziadowski Cry Engine 3. Ten silnik się NIE NADAJE do dużych otwartych światów. Nie powstała ANI JEDNA dobra gra na nim oprócz Crysisa który jest SELL-DEMO dla CryEngine3. Nawet Star Citizen ze swoim budżetem ponad 150 milionów dollarów ma gigantyczny problem z Cry Engine, nawet po przejściu na Amazon Lumberyard, który jest jego zmodyfikowaną wersję właśnie stworzoną pod otwarte światy.
Poza tym grałem w całe mnóstwo gier zrobionych na Cry Engine i wszystkie miały jedną cechę - nawet gdy były to strzelanki na małych mapkach w stylu COD - to występował denerwujący lag, który się pojawiał nawet jak FPS nie spadały. Lag subtelny, ale dziwny, wyczuwalny i irytujący. Multiplayer potęgował negetywne odczucia kilkukrotnie.
Także nie ma się co przejmować fanboystwem, które powinno zostać wpisanę w listę chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Gra została wydana w wersji BETA i może za 2 lata jakaś wyjdzie wersja ULTIMATE gdzie wszystko będzie popatchowane i będzie można w spokoju ściągać mody.
Jesli chodzi o fabule to gra jest bardzo fajna, podoba mi sie to co widzialem do tej pory i ten fakt ze jestem NIKIM, totalna nizina spoleczna, kolesiem ktory nie umie kompletnie nic. Ciekawe doswiadczenie. Ale jesli chodzi o wykonanie... Momentami gra wyglada pieknie, by po minucie w innej lokacji wygladac jak produkcja sprzed ery Skyrima; do tego ta PORAZAJACA ilosc bledow technicznych - bugi, tekstury, zablokowanie postaci na... krzaku ?, znikajace konie itd.
Jesli chodzi o wydajnosc, to ja sie poddaje. Przerabiam w tej grze wszystko pomiedzy 20-70fps. Potrafie isc przed siebie po otwartym polu machajac mieczem i gra trzyma klatki, a sekunde potem odwroce sie w lewo i spada kompletnie bez powodu do 20fps. Kombinowalem z ustawieniami, przeszedlem z high na medium, zmniejszylem fov, wgralem nawet jakis mod ktory mial pomoc - i nic. W zadnej grze nie doswiadczylem takiego klatkowania i braku stabilnosci jak tu. Komp idealnie skonfigurowany i podrasowany, zazwyczaj wyciagam w grach o kilka wiecej klatek niz inni gracze z podobna konfiguracja, ale tutaj serio nie mam juz pomyslu, tu po prostu optymalizacja jest zwalona na amen.
Alex- optymalizacja tej gry to kupa. Koniec kropka, nad tym nie ma co nawet debatować. Bo przykładów i dowodów jest aż nadto.
Natomiast co do samych wrażeń, poziomu trudności etc. to się poniekąd zgadzam. Zapewne z czasem wyjdzie masa modów podbijających trudność i zwiększających wyzwanie. I bardzo dobrze, bo w vanilli nie ma rewelacji pod tym względem. Gram bez modów na otwieranie skrzyń czy swobodne zapisy. Zginąłem bodajże raz, jak przyszarżowałem na Rambo do jednego z większych obozów bandytów.
W grze zdecydowanie zbyt łatwo zdobywa się pieniądze i dobry ekwipunek. Nie ma balansu pomiędzy śmiesznymi wręcz czasem nagrodami za misje, a tym co można sobie ukraść/zdobyć samemu.
Twój pomysł na ograniczenie tego ogdórnie całkiem fajny. To byłoby bardzo fajne urozmaicenie i dodawało sporo wyzwania grze.
Tak, myślę że to ta skrzynia o której mówisz. Rozumiem, że ktos jakoś to fabularnie później uzasadni. Jednak to nie zmienia faktu, że na tą skrzynię bardzo łatwo trafić po prostu wykonując jedno z początkowych zadań fabularnych i znów jak w przypadku buga - poziom trudności wyraźnie spada. Umiejscowiono ją bardzo niefortunnie.
To szkoda, że balans jest niedopracowany.
Pierwsze 15-20 godzin wyzwania, a potem 80 godzin sielanki.
W takim Gothic 1/Gothic 2 lepsze zbroje/bronie pojawiały się stopniowo co rozdział i awansem w hierarchii gildii. Balans był dlatego od początku do końca przemyślany, żeby jak najdłużej było ciekawie. Uważam, że jeśli za szybko gra staje się zbyt łatwa to robi się potem nudno.
Pewnie macie racje, że powstaną mody ciekawe, które poprawią balans.
O patchu 1.3 dalej cisza. Może wyjdzie jutro razem z debiutem gry na GOG. Jak myślicie?
Świeża porcja przydatnych i ciekawych modów:
Mod Merger
Narzędzie które ułatwi modowanie gry
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/272
The immersion Shader
Modyfikacja skupia się na poprawie grafiki oraz dodaniu nowych efektów
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/190
Odolnost - stronger enemies and combat overhaul
Dzięki tej modyfikacji przeciwnicy staną się potężniejsi a walka będzie stanowić większe wyzwanie
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/209
Dark Times - A Difficulty and Balance Overhaul
Modyfikacja zmienia całkowicie poziom trudności oraz balans rozgrywki
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/128
Equal Stat Horse Farms
Modyfikacja zmiana (ulepsza) statystyki dostępnych w grze koni
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/169
Durable armors and weapons
Zwiększa wytrzymałość pancerzy oraz broni dzięki czemu są trwalsze
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/262
Black Knight Stealth Armor
Dodaje do gry nowy świetny wygląd czarnej zbroi z bogatym złotym ornamentem
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/207
New hair and beard for Henry
Nowe fryzury oraz wygląd brody dla Henryka
Download: https://www.nexusmods.com/kingdomcomedeliverance/mods/241
Black Knight Stealth Armor.
Zawisza Czarny ?
Wciąż nie mogę dojść z systemem zapisu gry. Czasami wystarczy zdrzemnąć się 2-3 godziny żeby gra zapisała się a czasami nawet 10 godzin nie starcza.Od czego to zależy ? Obecnie u mnie kradzież kieszonkowa nie powiodła się i muszę cofnąć się prawie 6 godzin gry w tył bo gra nie zapisuje....bezsens.
po co się męczysz? zainstaluj sobie moda na nieograniczone zapisy i po kłopocie
- spanie we własnym łóżku (tylko we własnym zapisuje)
przecież to nie jest prawda, wiele razy szedłem gdzieś do obcego domu czy karczmy i po godzinie się zapisywało
Ludzie jaki wy macie problem z systemem zapisu? Wystarczy narobić zapasu sznapsów i tyle. Zarzuty są po prostu absurdalne zwłaszcza, że dość łatwo tu kasę zarobić.
Kolejne zbugowane zadanie
spoiler start
W zadaniu między słowami po znalezieniu skrytki i wypuszczeniu więźnia zadanie nadal znajduje się w dzienniku
spoiler stop
Kurcze nie odpala mi sie filmik scenka w obozie z gościem z tą "pałą" co tam zabija gostka, wiem że jest takie cos jak sie wchodzi do obozu, bo wybiłem wszystkich kumanów po cichu wcześniej w obozie i bandytów tez... Błąd?
Ma ktoś liste zadań które nawet jak ukończymy to dalej są w dzienniku? Wiem o zadaniu strzelanie w kłody i o walkach na pięści. Chyba że da sie je jakoś wymazać z dziennika? Są jeszcze jakieś takie zadania?
Zadnie w mieście Sazawa, które zleca na Dziwisz aby zbadać miejsce wypadku robotnika też jest zbugowane, bo nie można znaleść Leszka( który jest sprawcą), oraz zadanie dla Johanki gdzie zleca nam kilka zadań związanych z rannymi pokazany jest wpis że trzeba pomóc rannym, a dalej nie ma żadnych opcji dialogowych, kompletnie nic a wpis w dzienniku ciągle jest.
Te zadania nie są zbugowane. Jeśli chodzi o Leszka, to musisz znaleźć tego kierownika budowy który często tam chodzi w okolicach (nie pamiętam jak miał na imię). On ci powie że sie umówił z Leszkiem w nocy na budowie.
Zadanie z rannymi też nie jest zbugowane, po prostu musisz wejść do pomieszczenia z rannymi i pogadać z każdym i sprawdzić który potrzebuje pomocy.
Zadanie z rannymi jest zabugowane bo u mnie nie da się go ukończyć w pełni pozytywnie. Tzn johanka jest wkur**** bo nie pomogłem niby wszystkim rannym. U mnie brakuje kilku npc którzy powinni być ranni - phillip i hans, na solucjach w necie są a u mnie są puste łóżka.
Nic nie jest zabugowane. Jak nie ma Leszka to po rozmowie z Młodym Smołą nie idźcie na plac budowy, tylko do młyna. A jak macie puste łóżka w ośrodku z rannymi to znaczy, że oni już nie żyją i trzeba pomóc tym, którzy jeszcze oddychają i powiedzieć Johance, że nic więcej nie można zrobić.
Bardzo ładna grafika, mogłaby być dłuższa, ale mimo to jest czym się nacieszyć. Świetny klimat, w końcu gra czysto o średniowieczu. Polecam ;)
Gra już sie zrobiła za łatwa... Walka w kościele z typkiem dosłownie 5 sekund, tyle co skontrowałem cios i final scen.
Też zrobiłem mine wtf jak położyłem go dwoma ciosami. Nie wspomnę już o przerabaniu sie przez bandytów i kumanów padających na strzala. Może za długo odkladalem to zadanie i za wysoki lvl.
Wybacz --- gość zmienił parametry zmiennych, tyle. Mega mod. 12/10. Ustaw wartości każdego pancerza najniżej jak się da, zbij dmg, podciągnij hp i obrażenia przeciwników --- masz najtrudniejszą, najlepszą, najwybitniejszą grę ever. Super rzeczywista.
Tylko to nadal jest drewno pod kątem animacji, mechaniki, bugów i innych "ficzerów".
Wyciągnij głowę z pixeli i spójrz co tak naprawdę robi ten mod :)
Robi dokładnie to, co ironicznie opisałem. Czy Ci się to podoba, czy nie.
Ty jesteś tak zafiksowany na punkcie tej gry, że jak ktoś zrobi mod, dodający 3 rodzaje mleczy, to zawalisz forum 40 screenami, opisanymi peonami - że jest to najbardziej realistyczny mlecz w historii gier komputerowych ever. Mlecz, który kompletnie zmienia odbiór gry i ma realny wpływ na wszelkie mechaniki i systemy.
Jak udało ci się wrócić? Próbowałem wrócić na miejsce i brama do kościoła jest zamknięta.
Bratu udało się go ograbić. Gra się zabugowała i cutscenka się nie odpaliła, można było na luzie zabrać mu wszystko.
Wczoraj bitą godzinę zegarową biegałem po lasach w poszukiwaniu miejsca do polowań na dziki. Miejsce znalazłem, ale ile nazbierałem muchomorów po drodze to moje.
WTF !!!
Chciałem ich zabić ale się nie da bo można przez nich przejść a strzały przelatują.
To są słynne średniowieczne manekiny. Wykorzystywano je jako odstraszacz. Zaprojektowane tak, aby oparły się wszelkim czynnikom zewnętrznym.
Mówi się, że jeden taki manekin bojowy pozwolił wygrać bitwę z Krzyżakami.
Ty spotkałeś ich tyle, że bezpieczeństwo planety jest zagrożone.
Czy ty potrafisz zrozumieć, że każdy kupił grę nie po to by ją modować, łatać etc. ? Skoro ludzie sami muszą poprawiać grę to znaczy, że coś jest bardzo bardzo nie halo...
Zobacz jakie są wyczekiwania na patch 1.3 a ilość łatek może dojść bo ja wiem do numeru 2.0 ? masakra jakaś. Bugi i optymalka jest w lesie głębszym niż ten w grze
Pewnie nikogo, ale mój egzemplarz na PS4 czeka na połatanie gry. Do tej pory jeszcze jej nie uruchomiłem. Głównie z powodu słabych ocen narzekających na błędy i optymalizację. O modach mogę zapomnieć z powodu konsoli :P
@ALEX - masz zerową wiedzę i ośmieszasz się. Zerknij w pliki tego moda. To zwykłe, czyste pozmieniane wartości zmiennych. On nie wprowadza ŻADNEJ nowej mechaniki. Zmienia jedynie domyślne wartości liczbowe. I blokuje aż 3 efekty graficzne.
Zasięgnij wiedzy - nim się znów ośmieszysz. I zrozum, że jest za wcześnie na mody zmieniające rozgrywkę w REALNY sposób. Z prostego względu - silnik na to nie pozwala - na chwilę obecną. Gra jest zbyt niestabilna. I nie są to moje słowa, a ludzi, którzy zjedli pół życia na robieniu modów od Morrowina po Skyrim. W tym te największe.
Może warto zacząć śledzić wartościowe materiały, zamiast piękne screeny, które nijak mają się do rzeczywistego wyglądu gry w ruchu.
@Alex
Dark Time - fajny mod. Bo bez niego gra po kilkunastu godzinach robi się banalna, a syn kowala zostaje średniowiecznym predatorem. W ogóle nie pojmuję tych zachwytów nad poziomem trudności KC:D, bo satysfakcjonujący poziom trudności w tej grze (o czym już kilka razy pisałem) istnieje tylko przez kilka pierwszych godzin. Dark Times przywraca ten początkowy poziom na dalszym etapie.
Na nowym kompie od początku wgrałem mody, również z Roads are Dangerous. I jak pisałem - zginąłem raz. Gdy dla próby przyszarżowałem w starym stylu, niczym Rambo na jeden z większych obozów.
Ale tak jak pisał Vinni. Ten mod nie zmienia gameplay, nie dodaje nowych mechanik (perki to nie mechanika). To po prostu obniżenie bazowych wartości staminy, zdrowia, szansy na blok, ripostę, odnawiania etc.
Nie ma w tym też żadnego realizmu. Bo realnie trudno to byłoby gdybym miał taką samą szansę na zabicie przeciwnika celnym cięciem w odsłoniętą szyję, jak on mnie. Gdyby walka opierała się na samych umiejętnościach, pojedynkach do pierwszego błędu z zaawansowaną AI, a nie na statystykach. Utrudnianie gry, przez obniżenie bohaterowi pewnych wartości bazowych to nie żaden realizm ani rewolucja.
Szczerze mówiąc dużo lepszy i bardziej satysfakcjonujący system walki bronią białą miał stareńki Dark Messiah na wysokich poziomach trudności.
No i zabawnie to wygląda, gdy piszesz że nie wyobrażasz sobie gry bez tego moda, że to nie ma żadnego sensu i granie na vanilli to samokrzywdzenie się. A jeszcze wczoraj, mając kilkadziesiąt godzin na koncie piałeś z zachwytu nad vanillą. Wszystko było super ekstra, po prostu siódme niebo i twoja ekscytacja sięgała sufitu.
Teraz wygląda to tak jakbyś w końcu tego sufitu sięgnął i mocno przy tym pieprznął się w głowę.
Po 100 godzinach?, ja po 35 - 40h, jestem praktycznie nietykalny, ciężka zbroją płytowa i przeciwnicy padają na 4 ciosy, gra jest trudna przez pierwsze 15h później już jest tylko łatwiej.
Zaraz moment, czyli w prawdziwym życiu kiedy coś już osiągacie - jakiś sukces np: umiejętność gry na gitarze czy poprzez własną firmę bogactwo, ograniczacie się bo jest nudno ?mistrz sztuk walki marudzi, że nikt mu nie podskoczy i np podczas walki bije się jedną ręką z przepaską na oczy by był "hardcore" ?. Dla mnie o to właśnie w rpgu chodzi... Gram(pracuje nad postacią, którą odgrywam), staje się lepszy (więcej $ w e-portfelu, więcej dmg i lepszy pancerz -> to czyni moją postać mocną. Inni są na hita a nie byli ? rozwinąłeś postać wow szok co nie :)
Zgadzam się. Gra traci swój największy atut w momencie gdy robi się zbyt łatwo. Dlatego warto pobrać tego moda. Z tym, że ja uważam, że dzieje się to dużo szybciej niż po 100 godzinach. Już po kilkunastu można mieć postać, która nie ma problemu z żadnym przeciwnikiem, a bandyckie obozy "czyści" z marszu. Ale może dlatego, że skupiłem się na jednym rodzaju oręża bardzo szybko rozwijając jego statystyki...
Nie uważam też, że ten mod wymagał niewiele pracy. Po prostu nie zmienia on samej mechaniki walk, to nadal ten sam system. Z tymi samymi wadami i zaletami. Komu nie spodobał się w vanilli temu nie spodoba się też po wgraniu moda.
PhoneNumber
Po kilkunastu godzinach w tej grze lejesz doświadczonych rycerzy jak dzieci. A jednego z "bossów" w połowie gry masa graczy ubiła jednym ciosem. Syn kowala w dwa tygodnie tak się wyternował, że bez trudu wybija połowę straży miejskiej w dużym grodzie. Wow! Normalnie jak w średniowieczu! O to chodziło!
Skoro ciebie nie nudzi bieganie w kółko i ubijanie przeciwników jednym ciosem, to ok. Odpal Diablo i lej w kółko najsłabsze miniony.
Ta gra stara się iść na przekór temu trendowi, stawiać na poziom trudności i nawet po rozwinięciu postaci sprawiać wyzwanie graczom. Dobrze, że są mody poprawiające ten aspekt, bo bez nich w okolicach połowy zaczyna się robić jak na poziomie easy w przeciętnym rpgu.
Ja mam na koncie równe 20h i o ile na początku myślałem, że zanim pokonam kogoś nie będącego wieśniakiem z kijem mnóstwo wody w czeskich rzekach upłynie, tak po tym czasie zwyciężałem nad dwoma naraz opancerzonymi bandytami. Nawet nie sam fakt zwycięstwa jest dziwny, ale robiłem to tak naprawdę mało znając system walki, coś tam umiejąc tylko parować i atakować, bez żadnych combosów. Trochę ta krzywa trudności za szybko robi się w grze mało hardkorowa, licując z tym co się dzieje na początku.
Jestem w trakcie Pillarsów 13 godzin gry, ale znajomy przeszedł już Kingdom Come: Deliverance całe i zdał mi relacje.
Ok 100 godzin gry. Po ok 25 godzinach gra rzekomo staje się łatwa i nie stanowi większego wyzwania. 1/4 gry.
Zgadzam się, że gdy robi się za łatwo jest nudno.
Moim zdaniem ten mod Dark Times do
Kingdom Come: Deliverance to ciekawa rzecz dla weteranów grania na Pc. Coś w stylu L'Hiver Edition do G2NK lub
Returning Rebalance 2.1 na wysokich poziomach trudności
do G2NK, gdzie gra z nimi do ok 2/3 gry jest o połowę trudniejsza niż w czystym G2NK więc jest ciekawiej.
Zabawne jest w tym to, że A.l.e.X dopiero pod koniec gry grubo po 100 godzinach gra z tym modem,
a tak poleca, a początek gry z tym modem pewnie wielu osobom może sprawić trudność, bo tego nikt z was nie sprawdził.
Dark messiah of might & magic 2006 super gra.
Zwłaszcza na najwyższym poziomie trudności.
Dość ładna grafika, świetna animacja walk.
Nie umiem uruchomić tej gry na Win 10 64bitowym.
Jedyna gra z dx9 z jaką jest problem pod nowym windows.
@ewunia
O proszę :) Jaki poziom trudności Pillarsów? Jaki setup drużyny? Jak pierwsze wrażenia?
Tak w tej grze troche źle to jest zrobione, ja odnosiłem się raczej do rpgów jako tako. Ktoś tu wspominał też o skalowaniu, dla mnie największa głupota. Jak wyrobiłeś (wyćwiczyłeś choćby żmudnie expiąc) postać to wzrost jej siły musi być odczuwalny w świecie gry(z pominięciem bossów - oni powinni byc koksami jako tutejsi badass w danym uniwersum). Faktycznie w Kingdom to jest gorzej zrobione. Do tej pory twórcy gry owszem podnoszą trudność bo czy nie jest męczące, trudne i niekiedy odpychajace powracanie z winy gry do akcji sprzed 2h postępu ?
W Diablo chętnie grałem i czasem wracam ale taka rozgrywka mi nie podchodzi do końca ...
VinniV
Wybór padł na średni poziom trudności.
Chodzi mi o czas, bo jednak jedynka z dodatkami i
od razu potem dwójka zajmą dużo czasu, a wysoki poziom trudności pewnie, by to jeszcze wydłużał.
Wrażenia po kilkunastu godzinach pozytywne.
Samo stworzenie bohatera daje spore rozterki.
Gra co ciekawe jest bardzo czytelna i przystępna.
Rzeczywiście jest postęp w wygodzie gry od czasu BG II i
Planescape Torment, ale czy jest tak dobra jak one jako całość to się okaże. Mam specjalnie pod tą grę nowy monitor
27' 1440p z 144hz, ale literki są blisko o połowę mniejsze od
tego co mam na 19' 1280x1024.
W Pillarsach jeszcze pół biedy, ale w windowsie kaplica.
Nie wiem czy czasem nie wymienić tego monitora na
24' lub 27' 1080p z 144hz.
W sklepie powiedzieli, że 27' 1440p ma czcionkę porównywalną z 21,5 1080p więc już na 24' 1080p powinno być lepiej, a na 27' 1080p idealnie.
Dziwny jest taki przeskok na inny monitor, gdy oczy się przyzwyczaiły przez 12 lat do pewnych proporcji.
W ogóle nie wiem czy monitor 1440p to taki dobry pomysł.
Bo przecież targetem rynku są 1080p i przeskok na 4K.
1440p czyli 2K jest mniej popularne.
Nie wymieniaj 27" na 1080. Szybko pożałujesz. Okropny pomysł.
Natomiast co do 2k -- to jest to ekonomicznie najlepszy wybór. Plus - na monitorze 2k, 144Hz -- zagrasz w większość tytułów, w najwyższej jakości, już na 1070. KOMFORTOWO i bez problemów. Dla tej rozdziałki nie zawsze jest sens nabywać 1080+. Dużo co prawda zależy od tytułów, jakie się lubuje.
Mój setup ma monitor 4k i dwie sztuki 2k. Na monitorach 2k gram prawie zawsze, jeżeli tylko tytuł zawiera dużo tekstu. Niestety, skalowanie czcionek działa różnie. W BG II nie da się komfortowo grać w 4k. Powiększona czcionka wygląda koszmarnie. A bez tej opcji - ma 3mm wysokości.
4k na chwilę obecną to delikatna fanaberia. Chwyt marketingowy.. Mi jest potrzebny taki sprzęt głównie dla przestrzeni roboczej. Wiele gier, starszych szczególnie, w 4k wygląda gorzej, niż w 2k. Wchodzi problem przeskalowanych tekstur.
4K wybieram do Stellaris, Civek, gier wolnych jak KCD, gdzie klatki nie są aż tak ważne. Natomiast do szybszych tytułów - jak maxowane w grudniu Metro - wolę 2k.
FF XV może tu dużo zmienić. Wersja dedykowana 4k zapowiada się wyśmienicie.
Może gdybym był zajobem, który musi ograć wszystko co nowego wychodzi, to 4k miałoby dla mnie większy sens. Ale za bardzo cenię swój czas, aby móc go marnować na takie popłuczyny jak chociażby Andromeda. FF XV jest pierwszym - od Wieśka - tytułem, który nabyłem w preorderze. KCD ograłem tak szybko tylko dlatego, że wpadło za wsparcie. W życiu tej kupy bym nie ruszał, widząc jak niski poziom techniczny posiada. Wersje GOTY to najbezpieczniejszy wariant dla zdrowia psychicznego.
A na koniec - zapewniam - po 1-3 tygodniach użytkowania - nie wrócisz do monitorów FullHD. Kwestia przyzwyczajenia się do nowej rzeczywistości :)
Pillars of Eternity samego początku gry nie miał tak perfekcyjnego jak w BG II, gdzie było to wymyślone tak,
by wciągnąć gracza. Petarda w stylu Hitchocka.
Do starszych gier zostawię 19' 1280x1024,
które są pod 4:3 i tylko tam dobrze wyglądają.
Stary komp z 2 systemami Win 98/Win Xp ma:
-200 gier pc z lat 1990-2001 i jedna z 2006 Dark Messiah
-100 gier z Amiga 500 z lat 1980-1995
-250 gier z C-64 z lat 1980-1995
Plus jeszcze emulatory automatów.
Zwyczajnie zainstaluje na tym kompie jeszcze trochę gier,
które mam na nowym kompie z Win 10 z lat 2002-2005,
które mają problem na monitorach 16:9.
Nowy komp z Win 10 ma ok 300 gier z lat 2001-2017,
ale na monitorze 27' 1440p te starsze tytuły na 100% będą miały problem z rozdzielczościami, bo chyba dopiero wsparcie pod rozdzielczości 16:9 zaczęło się od
2005-2006 roku. Do wcześniejszych gier albo wychodziły fixy dodające nowe rozdzielczości szerokoekranowe albo
do dziś na całym ekranie je wyświetli jedynie monitor 4:3.
Jeśli chodzi o czcionkę to rzeczywiście jest problem.
Im lepsza jakość czyli wyższa ostrość tym jest mniejsza.
27' 2560x1440 ma małe literki i czytanie tony dialogów w takim Morrowindzie byłoby kłopotliwe dla wzroku.
Ale odpal taką grę na 32' 4K 3840x2160 (8,8 mln pikseli)
Obraz ostry jak żyleta, ale przy rpg oślepniesz.
By swobodnie się czytało to 32' 1440p, a min. 42' 4K.
Do 1440p póki co starcza mi GTX 1060 6gb Vram.
1060 da sobie radę z Pillars of Eternity, Pillars of Eternity II, The Forest, Dark Souls Remaster, Call of Cthulhu czy
modem Returning 2.0 do G2NK.
Później będzie trzeba zakupić GTX 1080 lub 1070,
bo chyba zacznie się problem już przy Far Cry 5,
a co dopiero w Metro Exodus, Battlefield 2,
Shadow of the Tomb Raider, Kingdom Come: Deliverance.
VinniV
Co to za bełkot?
Dałeś się nabrać na marketingowe brednie któregoś ze sprzedawców z MediaMarkt czy innej sieciówki, że widzisz różnicę między 1080p a 2K?
może przedstawię Ci to łopatologicznie żebyś następnym razem przemyślał co piszesz, a może nawet otworzy Ci oczy że te magiczne "2K" to tylko taki bajer dla frajerów:
1080p = 1920x 1200 / 1920x1080
2K = 2048 × 1080
więc odradzasz 1080p a zachęcasz do 2K, bo przecież przeskok o 120px w linii poziomej to "przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości"... gdzie się takich głupot nasłuchałeś ze powtarzasz teraz takie farmazony?
Malaga
Wiem, że piszesz do VinniV., ale odpiszę.
Mój monitor ma 2560x1440, a nie 2048x1080 :)
2560x1440 to też 2K
iiyama G-Master GB2760QSU-B1 Red Eagle 27" WQHD 1ms 144Hz
2560x1440 16:9
W sklepie są również monitory o wyższych rozdzielczościach, np. 2560x1600 (16:10, format WQXGA) czy
2560x2048 (format 5:4, QSXGA).
@Malaga - oczywiście masz rację, chodziło mi o rozdzielczość 2560x1440 :) Nie mogę się odzwyczaić od - błędnego - nazywania tego typu ekranów określeniem : 2K.
Mea culpa. Będę pisał następnym razem 1440p - będzie czytelniejsze przesłanie.
A ten Quaz to jakaś wyrocznia?
Jego recenzja zmieni oblicze gry? Tej gry?
To słabo siedzicie w temacie jak nie znacie Quaza (połowa redakcji z GOL'a i TVGRY jest z nim powiązana)
PS. Pewnie Arasha też nie znaliście zanim nie przeszedł do TVGRY ;E
Fanggottena też nie znacie ? ;P
Co w takim razie robisz na GOL'u jak tu jest właśnie taka zbieranina ludzi z tego środowiska w dodatku dobrze się znająca.
Fanggotten..a co to jest? Lewandowski, żeby go trzeba znać? Quaz owszem, bo ma świetne recenzje.. a raczej najlepsze na tym śmiesznym Youtube.. a Fanggotten? co to za figura.. nie stawiaj go na równi z Quazem.
Wspomniałem o Fanggotten bo niektórzy nawet nie wiedzą że oglądają jego materiały na TVGRY a Arash też trafił do redakcji z "śmiesznego" YT ;)
"Śmieszny YouTube" to akurat trafne określenie. Bo tam kiepsko sprzedają się rzetelne, długie materiały. I żeby podkręcać popularność recenzenci bardzo często skręcają w stronę "śmiechowych form".
Dlatego nie kojarzę Quaza czy innych polskich "youtuberów gamingowych", bo kilka razy próbowałem i szkoda mi czasu na szukanie wśród nich wartościowych materiałów. Dużo łatwiej znaleźć porządną jakość wśród anglojęzycznych dziennikarzy umieszczających recenzje na YouTube.
@MaBo_S
True. Z youtuberów jedynie Skillup prezentuje wysoki poziom wiedzy merytorycznej. A dla śmiechu zerknę na AngryJoeShow. Polski YT? Bagno, w którym nie warto się taplać.
Generalizujecie. Na polskim YT również można coś ciekawego wygrzebać - przykładowo kanał NRGeeka. Stosunkowo mały ale rzetelny i zróżnicowany (poza tym kiedyś - na moje życzenie - pokazał mi swój Kaloryfer. Mrau!). Od jego materiałów przynajmniej nie dostaje się raka mózgu, tak jak w przypadku większości polskich yt gamingowych... brrr...
Jest jeszce światło w postaci Klocucha. On rozświetli mroki ścieżek waszych przeglądarek.
Nie.... klocuch to kolejny rak, tylko we wczesnym stadium.
Kurczę no. Zamówiłem tą grę dzień po premierze. Zanim do mnie doszła naoglądałem się filmików i naczytałem recenzji, opinii z jak bardzo zabugowanym tytułem mamy do czynienia. Dowiedziałem się jak bardzo ta gra jest niegrywalna, już żałowałem wydanych pieniędzy, już zimny pot i zgrzytanie zębów aż w końcu w moje ręce trafiło pudełko z grą.
Zainstalowałem i zacząłem grać. Gra po premierowym patchu. No i gram gram i gram. Doszedłem do pewnej pijackiej przygody z miejscowym księdzem i włamywaniu się do tyłka śwince w nocy przy ognisku i no nie wiem co się stało, ale ta gra nie jest niegrywalna. Zostałem podle oszukany! Nie trafiło mi się żeby Henryk postanowił oderwać się od ziemii i niczym ptak latać, nie nie nie. Żaden NPC nie zasadził mi kopniaka ze stu metrów. Kumpel na Steam widzi w co gram i pyta "jak tam?", "podobno nieźle zbugowane :D" i do kata zastanawiam się czy gram w jakieś inne Kingdom Come? Przecież to prawdziwe powinno być zabugowane, a tu każdemu na YT trafiają się jakieś zabawne sytuacje bo gra szaleje.
Czy ja coś robię źle? Na pomoc!
zależy ile grasz
ja grze dałem szansę i zostałem przywitany zamknięciem w pomieszczeniu bez możliwości wyjścia. Albo nie mogłem uciec bo gra nie umożliwiała zejścia po drabinie. Albo nie mogłem wydostać się z krzaków. Albo miałem non stop widoczny napis gra zapisana. itp itd
ale fakt, żadnych wirujących czy fruwających postaci nie uświadczyłem. Zresztą nie to jest czy byłoby najgorsze w tej grze.
Kłamiesz i tyle.
Filmiki na yt same się nie wrzuciły.
A.l.e.X
Bajeczki to możesz opowiadać.
Próbujesz sam siebie przekonywać do czegoś :)
Producent gry napisał na oficjalnej stronie gry, że gdyby studio miało znacznie więcej czasu na dopieszczenie kodu, jakość byłaby znacznie wyższa.
"Kingdom Come to gra indie w sercu, ale z wartościami produkcyjnymi charakterystycznymi dla tytułów AAA. Przyznaję jednak otwarcie, że chciałbym, żebyśmy mieli więcej czasu na dopieszczenie naszej gry przed jej wydaniem. Na takie traktowanie zasługują gry AAA"
"Popełniliśmy kilka błędów i podjęliśmy parę złych decyzji w trakcie produkcji. Straciliśmy czas i energię na rzeczy, które ostatecznie powędrowały na śmietnik. Musieliśmy też wiele pracować w trybie crunch w ostatnim roku. Sądzę jednak, że jednocześnie zrobiliśmy wiele rzeczy dobrze. Przez 6 lat produkcji Kingdom Come opuściło nas tylko 30 osób. Wydaje mi się, że ludzie lubią dla nas pracować i chwalą sobie warunki panujące w firmie. Stworzyliśmy otwarte i przyjazne środowisko, gdzie każdy może swobodnie wyrażać swoją kreatywność"
Gdyby nie było źle nikt, by się nie tłumaczył.
U mnie nie ma możliwości, by 100 gier nowych z 2018 mnie zachęciło. Max 7-8 w roku to i tak cud.
Zresztą u mnie była przerwa od grania 8 lat.
Niby uzbierały się gry 2009-2016, a dochodziły z 2017 więc
razem gry z 9 lat, a przez cały 2017 rok na nowym kompie było ogranych tylko 64 gier.
W tym kilkanaście pozycji sprzed 2009 roku jako odświeżenie.
12 Starszych gier, które wcześniej już się przechodziło i
tylko 52 nowsze 2009-2017 po raz pierwszy.
52 gier: 9 lat = średnia u mnie 5,7 gry interesującej na rok :)
Zresztą z premier 2018 roku mam zaznaczonych 10 pozycji,
a jedną z nich jest remaster Dark Souls z 2011,
a druga prawdopodobnie będzie dopiero w 2019 więc
na dobrą sprawę jest 8 gier.
To są gry przechodzone w 2017 roku:
1 -Gothic 2001 + Edycja Rozszerzona + Dx 11
2 Gothic 2 NK 2003 + Returning + Dx 11
3 -Gothic 3 2006 + CP 1.75 + QP4 + CM 3.1
4 -Risen 2009
5 -Risen 2 2012
6 -Risen 3 EE 2015
7 -Wiedźmin 2007 ER
8 -Wiedźmin 2 2011 ER
9 -Wiedźmin 3 2015 + 2 dodatki
10 -Skyrim LE 2011 + ok 200 modów
11 -Tomb Raider 2013
12 -Rise of Tomb Raider 2016
13 -Assassin's creed 2007
14 -Assassin's creed 2 2009
15 -Assassin's creed 4 2013
16 -Resident evil remake HD 2015
17 -Resident evil 0 HD 2016
18 -Alan wake 2010
19 -Evil within 2014
20 -Resident evil 7 2017
21 -Resident evil 4 HD 2011+mody
22 -Resident evil 5 2009
23 -Resident evil 6 2012
24 -Resident evil Revelations 2013
25 -Resident evil Revelations 2 2015
26 -Dead Space 2008
27 -Max Payne 3 2012
28 -COD - Modern Warfare Remastered 2016
29 -COD - Modern Warfare 2 2009
30 -COD - Modern Warfare 3 2011
31 -Crysis 2007
32 -Crysis 2 2011
33 -Crysis 3 2013
34 -Far Cry 3 2012
35 -Far Cry 4 2014
36 -Dark Souls 2011
37 -Dark Souls 2 2014
38 -NFS - Hot Pursuit 2010
39 -Dirt Rally 2015
40 - Walking dead Season One 2012
41 - Walking dead Season Two 2013
42 - Walking dead - A New Frontier 2016
43 - Project Cars 2015
44 - Outlast 2013 + dodatek
45 - Outlast 2 2017
46 - Obcy Izolacja 2014
47 - Amnesia 2010
48 - Wolfenstein - A New Order 2014 + dodatek Old Blood
49 - Battlefield I 2016
50 - Battlefield 3 2011
51 - Battlefield 4 2013
52 - Dragon Age Inkwizycja 2014
53 - Doom 2016
54 - Black Mesa 2012 - (Half Life 1 Remaster)
55 - Half Life 2 2004 + dodatki
56 - F.E.A.R. 2005 + dodatki
57 - Bioshock 2007
58 - Wolfenstein II 2017
59 - Evil Within 2 2017
60 - Elex 2017
61 - COD WWII 2017
62 - Assassin's creed Origins 2017
63 - Metro 2033 Redux 2010
64 - Metro: Last Light Redux 2013
2018:
1 -Pillars of Eternity 2015 + dodatek
2 -Pillars of Eternity II 2018
3 -The Forest 2018
4 -Far Cry 5 2018
5 -Dark Souls: Remastered 2018
6 -Call of Cthulhu 2018
7 -Metro Exodus 2018
8 -Battlefield II 2018
9 -Shadow of the Tomb Raider 2018
10 -Kingdom Come: Deliverance 2018
11- Resident evil 2 remake chyba dopiero początek 2019
Oczekiwanie na trzy fanowskie produkcje.
Returning 2.0 PL do G2NK
Dzieje Khorinis do G2NK
Tomb raider 3 remake
Na dobrą sprawę nie będzie w co grać za jakiś czas :)
Sto gier rocznie, sześćdziesiąt gier rocznie.
Przecież to się kwalifikuje do leczenia...
60 gier w rok po 8 latach bez żadnej gry.
Na bieżąco średnia wyraźnie poniżej 10 gier na rok.
Gdzie to porównywać do ludzi, którzy każdego roku przechodzą 100 gier :)
E tam :) jak miałem dosyć zabaw w firmę i zrobiłem sobie 3 lata przerwy na reset, to i ponad 100 pękło :)
Wyczerpanie po takim maratonie jest jednak wielkie. Przez kolejne lata bardziej pogrywałem, niż chłonąłem tytuły. 100 gier zamieniłem na.... 60 książek. Jestem strasznym molem. Skończę klienta zamówienie, robię 3mc przerwy od pracy i zamierzam po raz kolejny wchłonąć cykl Diuna.
Te 3 lata wypaczyły moje podejście do gier. Nie mam już wielkiej przyjemności z przechodzenia ich. Bardzo rzadko zdarza się, aby fabuła mnie porwała. Dlatego zacząłem bawić się nieco poważniej w achievement hunterkę. I to jednak straciło na wartości, kiedy na steam pojawiły się gry z 5k osiągnięciami. Poważne serwisy co prawda je negują, ale smród pozostał.
Obecnie jak dostaję tytuł, to najpierw go przechodzę - dla fabuły, dla przejścia, dla świata. Jeżeli produkt jest bardzo dobry, to maxuję w nim osiągnięcia. Czasami wymaga to kilkukrotnego przejścia gry od zera. Poznaję / szukam exploitów. Min maxuję jak się da. Słowem - po całej akcji, mam grę rozłożoną na czynniki pierwsze. Prawie nigdy też do niej nie wracam.
Kiedy przypomnę sobie dziedziniec w Shadow Warrior na Heroic...... od razu odechciewa mi się powrotu do tej wyśmienitej gry.
Który Shadow Warrior ? 1997 czy 2013 ?
Ten pierwszy to był w stylu Duke Nukem 3d 1996 i Blood 1997 czyli klimat, aż wylewał się z ekranu :)
Gry z 2013 nie znam, ale wiem, że istnieje.
Podziwiam.
Mi przy normalnym życiu (praca, dziewczyna, rodzina, znajomi, książki, festiwale, rower) czasu starcza na raptem kilka gier rocznie. I mało którą przechodzę do końca, nie mam w sumie nawet chęci, bo za drzwiami też czeka całkiem ciekawy świat. Nie wiem jak ktoś potrafi przejść sześćdziesiąt czy setkę gier w roku i nie wrosnąć przy tym kręgosłupem w fotel.
Najwyraźniej wasze doby są jakieś dłuższe niż moja :)
@ewunia
Znam wszystkie Shadow Warriory. Jak maxowałem achievementy, to miałem na myśli remake z 2013.
Jest świetny. Przynajmniej dla mnie. Gorąco polecam. Prosty, sprośny humor Lo Wanga do mnie trafia :)
Mechanika dobra, "feeling strzelania" również. Buildy. I bardzo dobrze wyważony poziom trudności. Gra oczko niżej Heroic celnie ustawia trudność, HP mobów. Nawet jeżeli wtopi się walkę -- frustracja nie kopie po dupie, tak jak w innych shooterach.
https://www.youtube.com/watch?v=sUfTNLIZlyo
W trybie heroic poniższy segment jest jedynie okropnie frustrujący, ze względu na długość potyczki. I chaos. Ale chaos to w końcu drugie imię Lo Wanga -- dlatego przetrwałem. Taktykę miałem inną (Shadow Warrior na to pozwala) - bardziej skupiałem się na kuszy i mieczu. Szczerze - na heroic mniej strzelałem, niż w innych trybach.
https://www.youtube.com/watch?v=zZdWzUDPPsY
Mam nadzieję, że kiedyś zrobią porządny remake mojego ukochanego shootera z dzieciństwa - Blood. Oczywiście pierwsza część. Dwójka mnie nie porwała. Brakowało jej charakteru.
@MaBo_s
Ja też tego nie pojemaje. Jasne, gry są fajne i w ogóle, ale przyznawanie się że rocznie kończy się ich KILKADZIESIĄT, albo więcej, to trochę przyznawanie się do posiadania smutnego życia osobistego. Jak piszesz, jest tyle innych, ciekawych aktywności życiowych, i mega szkoda tak te życie po prostu przegrać. Dosłownie i w przenośni. Oczywiście to każdego prywatna sprawa, co z nim robi, i jak lubi to niech gra nawet do usranej śmierci, zamiast łapać w ogóle krzywe jazdy i perwersje, no ale jednak szkoda przesiedzieć to wszystko przed ekranem.
@kotonik
Smutne życie osobiste? Nigdy nie rozumiem ludzi, którzy starają się wbić komuś tego typu szpilkę. Jedna osoba spędzi 3 lata przy grach, inna na zwiedzaniu, jeszcze inna na totalnym lenistwie nic nie będzie robić. Wiesz co łączy te osoby? Robią to na co mają ochotę i co sprawia im niesamowitą frajdę.
Jestem w trakcie przygotowań do tegorocznego trekkingu do sanktuarium Annapurny. Podpytywałem na forach o kilka rzeczy i usłyszałem dokładnie to samo co od Ciebie - że smutne muszę mieć życie, jeżeli chcę iść w tak "niedostępny i niebezpieczny" rejon dla własnej fanaberii.
Strasznie dennym narodem - niestety - jesteśmy. Ktoś odnosi sukces? Złodziej / oby zdechł. Kogoś firma przynosi duży zysk? Oszust i dusigrosz / oby zdechł. A nie daj boże kup sprzęt z górnej półki i opisz wrażenia gdzieś na forum. Z marszu jesteś snobem i durniem, który nie ma na co pieniędzy wydawać.
Dla mnie smutne życie wiodą właśnie te osoby. Przepełnione jadem jednostki, których satysfakcjonuje "poniżenie" innych. Nawet nie zauważają, że odbiorcy "hejtu" mają w większości przypadku wywalone na to. Ważne, że mu się pojechało. A co. Niech wie, że jest nikim.
Koterski to idealnie podsumował:
Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."
Kto ja jestem? Polak mały
Mały, zawistny i podły.
Jaki znak mój? Krwawe gały.
Oto wznoszę swoje modły
Do Boga, Marii i Syna:
"Zniszczcie tego skurwysyna
Mego brata, sąsiada,
Tego wroga, tego gada."
"Żeby mu okradli garaż,
Żeby go zdradzała stara,
Żeby mu spalili sklep,
Żeby dostał cegłą w łeb,
Żeby mu się córka z czarnym
I w ogóle żeby miał marnie,
Żeby miał AIDS-a i raka."
Oto modlitwa Polaka.
MaBo_s
"Najwyraźniej wasze doby są jakieś dłuższe niż moja :)"
Moja doba trwa pełne 24 godziny.
Każdego dnia od 39 lat. Ani 1 dnia w pracy.
Mam szczęście ze spadkiem po ojcu.
kotonikk
Znasz receptę na szczęście ? Ciekawe. Ja też.
Mam do dziś w sobie radość dziecka. Większość dorosłych to traci bezpowrotnie - radość dziecka.
U mnie to nie nastąpiło. Cieszą mnie rzeczy, które lubię.
Zdajesz sobie sprawę, że większość ludzi, gdy wraca do siebie i zostają sami z sobą czują nieszczęśliwi ? Ja nie.
Nie czuję potrzeby pasożytowania na kimkolwiek.
To na mnie inni pasożytują i mnie potrzebują.
Dla mnie największą wartością jest czas i wolność.
Mam nieograniczony czas na podróże po świecie.
Mam nieograniczony czas na sporty, które uwielbiam.
Mam nieograniczony czas na filmy, muzykę, gry.
Mam nieograniczone czas na poznawanie nowych ludzi i
wdawanie się w różne relacje.
Małżeństwo nie dla mnie - bezsensowna strata czasu.
Niezależność jest lepsza.
Druga strona zawsze ze mną przegra.
Chce związku czy wprowadzić się.
Mi nie zależy. Pobawię się i papa.
Miłość ? Proszę was. Między kobietą, a mężczyzna ?
Selekcja naturalna rządzi się swoimi prawami.
Facet patrzy tylko na wygląd lub głównie na wygląd.
Kobieta patrzy na wygląd lub kasę lub cwaniacki charakter.
Jakieś wartości to 2-3 rzędna rzecz i nie to decyduje.
Nigdy wartości nie miały żadnego znaczenia dla
płci przeciwnej.
Ja to wiem i każda osoba, która nie jest naiwna więc
bawi się płcią przeciwną wykorzystując próżność ludzi.
Dzieci ? Po co ? Bo natura nas pcha do kopulowania i przedłużenia gatunku. A coś poza tym ?
A ktoś pomyśli, że nas już dawno jest za dużo lub dlaczego nikt nie myśli, że dziecko może nie miałoby ochoty pojawiać się na tym świecie. Albo będzie wartościowe i będzie krzywdzone przez silniejsze jednostki albo będzie kimś kto krzywdzi słabszych.
@up
//signed.
to może warto sobie dorobić do tego spadku skoro nie starcza na wymarzoną 1080? :)
w sumie do kogo ja pisze...faceta, który na forum używa żeńskiego imienia, wszystko co piszesz trzeba dzielić przez 3 :)
Malaga
To forum o grach, a nie biuro matrymonialne więc dla mnie tu każdy jest nickiem. Możesz być 75 letnim Czesławem lub 8 letnią Marysią. jakie to ma dla mnie znaczenie ? Żadne :)
Niezmiernie mnie jednak cieszy, że ktoś uważa inaczej.
Do PoE a potem PoE potrzeba Gtx1080 na 1440p ?
Ja widzę duży zapas na Gtx 1060 6gb.
Wymienię, gdy będzie potrzeba. I niekoniecznie na 1080.
VinniV
Pisałeś o starym Blood, że remake byłby super.
Powstawał fanowski remake Blood na silniku Unity na którym powstaje też Tomb raider 3 remake.
Wydane zostało w maju rok temu demo z 1 poziomem.
Twórca tego projektu pracował też nad 2 i 3 poziomem,
ale od dawna nie dawał znaku nad postępami więc może
zawiesił pracę.
www.youtube.com/watch?v=44WF5xXyU3U
Jeśli idzie o czas na granie..Trochę się dziwię skąd ludzie mają tyle czasu, żeby przechodzić grę za grą, poświęcając po kilkadziesiąt godzin na każdą z nich. Ale nie ma cudów..Coś odbywa się, kosztem czegoś..Więcej grania, mniej czasu na inne rzeczy. Jak się ma wiele różnych zainteresowań bębnienie w kółko w gry nie wchodzi w grę. Jakoś skupienia się jednej formie rozrywki, mając do dyspozycji multum innych możliwości, nie trafia do mnie odkąd skończyłem szkołę. Chodź nie musi dotyczyć to tylko gier, są fanatycy którzy będą 90% wolnego czasu poświęcać na jedną pasję, choćby zbieranie znaczków. Dla mnie to ograniczające.
U mnie rozdziela się to równomiernie na 7 pasji.
Lubię równowagę. Czytanie ciekawych książek jest super,
ale po przeczytaniu nawet najlepszej robię dłuższą przerwę.
Są jednak ludzie, którzy mają jedną pasję, której poświęcają całą energię. Tak jak Maćkiewicz i jego ukochana góra.
Wielu tego nie rozumie jak można żyć taką wręcz obsesją.
Ale to napędza. Daje chęć do życia, radość, cel i cały czas się nawija jak katarynka o tym. I najlepiej mieć kompanów, którzy podobnie kochają to równie mocno. U mnie tak jest z trzema dyscyplinami sportu. Rywalizacja, pobijanie swoich możliwości, świetna forma fizyczna i duchowa, endorfiny, wysoki poziom serotoniny. Oczywiście mam też szczęście, że mam kompanów.
Samemu byłoby trudniej się mobilizować.
Internet jak papier, wszystko przyjmie.
Dlatego już dziś chciałbym wszystkim giełdowym potentatom, cudownym dzieciom, szczęśliwym milionerom i niezwykłym podróżnikom otoczonym gromadą przyjaciół życzyć udanego Sylwestra.
[link]
@ewunia - nie slyszalem o tym projekcie. Widać, że demo zrobione z pietyzmem. Ale nie sądzę, aby coś z tego było. Jeżeli ktoś pokazuje projekt na tak wstępnym poziomie, to raczej, aby go przyjęli do dobrej pracy w game devie. Niemniej - fajnie by bylo w klimatycznego Blooda zagrać, mając do dyspozycji wszystkie obecne wodotryski. Nikt tego jednak nie zrobi -- bo gry 18+ są w branży szatanem :)
Co do wolnego czasu i pasji -- dwa tematy otwierają wiele możliwości i pozwalają człowiekowi na spokojne życie:
- praca na własnym garnuszku
- brak dzieci i zero zainteresowania, aby je posiadać
Druga opcja jest szczególnie ważna. Widzę, co się stało z osobami, w życiu których pojawił się szkrab. Przestajesz żyć dla siebie, żyjesz życiem dziecka - przez najbliższe naście lat. Nie jest możliwe wtedy, aby w 100% rozwijać wszelkie pasje. Wielu znajomych, których podziwiałem za mnogość pasji, energię, chęć do działania - dziś, mając dzieci - prezentują klasyczny przykład polaka. Zmęczony życiem, rodziną, pełen frustracji, niezadowolenia. Niektórzy z nich - oczywiście poza kręgiem rodzinnym, przy drinku - szczerze mówią, że dziecko zniszczyło ich życie. Żaden jednak nie żałuje.
10 lat rozwijałem firmę (z przerwą). Nic się dla mnie wtedy nie liczyło. Obecnie, dzięki autorskim rozwiązaniom, pracuję 10-14 dni w miesiącu. Po 5-6h. A to i tak nie jest najlepszy wynik. Branża IT, w której siedzę, cechuje się tym, że jeżeli jesteś naprawdę wybitny w tym co robisz, to realnej pracy w ciągu dnia masz ZDECYDOWANIE mniej, niż mój wynik. Za około 8 lat, kiedy dobiję do 45, zamierzam zakończyć aktywną działalność. Inwestycje i zgromadzone środki zapewnią mi byt do końca życia. Gdy będę się zbyt nudził, zawsze jest audyt :) zero stresu, zero zobowiązań.
Jeśli prawdą jest to co piszecie (może i tak jest), pogratulować. Aczkolwiek przełożenia na ogół to nie ma żadnego, bo takich ludzi jest z 1%.
Chociaż w sumie praca w wymiarze 168h/miesiąc, do której idzie się z jakąś minimalną chociaż chęcią, nie stresująca, nie wyczerpująca to żadna tragedia.
Dzieci, pochłaniają masę czasu to prawda, ale i dają wiele radości. Aczkolwiek rozwijanie swoich pasji w 100% to dla mnie trochę mżonka. Dzisiejsze czasy oferują tyle możliwości, że trzeba by było żyć z 500 lat w pełnym zdrowiu, aby realizować wszystkie pasje na 100%. Po prostu trzeba mniej lub bardziej wybierać.
Jeśli chodzi o pracę na własnym garnuszku. Gwarancją spokojnego życia i luzu, to na pewno nie jest. Oczywiście jest spora szansa się dorobić jak ktoś ma głowę na karku, ale wielu się nie udało. Poza tym są różne biznesy, znam ludzi którzy prowadzą, własne małe firmy i chodzą wiecznie w kłębkach nerwów z telefonem przy uchu.
Na dzień dzisiejszy to zawalona błędami porażka o optymalizacji nie ma co nawet wspominać,zresztą już mnie to nawet nie dziwi takie gry w większości otrzymujemy w dniu premiery i to nie od dziś,nie oceniam bo nie ma co jak na razie
0.0% nie oznacza, że nikt go nie ma. Z tego co widzę, achievementhunterzy właśnie się za niego biorą. Są 3 sposoby na Merciful - zajmuje to 15 (exploits), 30 (one exploit) lub 40+h (legit).
Jeżeli chodzi o Prawiczek - to osiągnięcie jest oznaczone jako Uncommon. Posiada je bardzo dużo osób. Nietsty KCD jest tak durnowato zaprojektowany, że wiele osób nie ma od razu tego achievementa, nawet jeżeli nastawią się, aby go zdobyć (bez czytania info o tym jak to zrobić), bo robią questa z Teresą. Trudnośc tego osiągnięcia polega na .... olaniu questów.
Bardziej czasochłonne od wymienionych wyżej są Pilgrim (kapliczki) i King Charming - czyli wbicie popularności w miastach.
Kingdom Come prezentuje tak wyśmienite rozwiązania w kodzie, że achievement z kapliczkami można obejść. Save robi się przed kapliczką, następnie odkrywa się ją, robi load i ponownie. Kod osiągnięcia jest tak żenujący, że nie sprawdza unikalności kapliczek, ale sumę ich odkryć - która jest zapisywana przy każdorazowym odkryciu dowolnej z nich.
Tego typu błędy były w osiągnięciach nagminne w grach w latach... 2000 :) Najgłupszy był w Risen 2 - zabij 2000 mobów. Achievement ten... resetował się, jeżeli nie wybito 2000 mobów, bez wychodzenia z gry :) Złote czasy.
Filmik na poprawienie humoru tym wszystkim co narzekają na Kingdom Come :)
https://www.youtube.com/watch?v=FdlHwzrNb_w
Ostatni quest który dla niej wykonujemy kończy się małą rzeźnią ..
z tego co na YT widziałem sporo musieli zapłacić za promkę :D
"robio sie"
1.3 przechodzi przez proces certyfikacji.
z tego co mi wiadomo to 1.3 będzie bardziej naprawiał jakieś tam questy i bugi w grze natury technicznej, ale jakoś nie wspominają o optymalizacji...;/
edit: @UrBan1212: Ja znalazłęm tylko to i to jest zapowiedź od twórców.
funkcja "zapisz i wyjdź"
poprawki w mini-grze związanej z otwieraniem zamków z użyciem kontrolerów
poprawki w mini-grze kradzież kieszonkowa
alchemiczna receptura na miksturę, dzięki której zresetujemy rozdysponowane punkty
liczne poprawki błędów w zadaniach.