Witam w piętnastej części karczmy pod tytułem "Nasze Książki", gdzie spora rzesza czytelników może nie tylko pochwalić się swoimi kolekcjami, ale i porozmawiać na temat samych książek, autorów, jak i na inne tematy związane z tą dziedziną. Oprócz tego jest to miejsce, w którym możemy publikować swoje ogłoszenia, dyskutować na temat czasopism, komiksów oraz magazynów. Z każdym kolejnym tomem pojawia się coraz większa liczba czytelników, dzięki czemu dyskusje są jeszcze bardziej interesujące oraz zacięte.
Wirtualne biblioteczki:
$ebs Master - http://lubimyczytac.pl/profil/1511/sebs/polka/5181/przeczytane/miniatury
$erek47 - http://lubimyczytac.pl/profil/168132/serek/polka/1073308/posiadam/miniatury
Agent_007 - http://lubimyczytac.pl/profil/271944/jaqman/polka/1737891/przeczytane/miniatury
Cartoons - http://lubimyczytac.pl/profil/154461/skandal/biblioteczka/miniatury
Cros1sman - http://lubimyczytac.pl/profil/106436/garry/polka/678401/przeczytane/miniatury
Deton - http://lubimyczytac.pl/profil/155180/filip/polka/990019/posiadam/miniatury
djforever - http://www.biblionetka.pl/user_ratings.aspx?id=63755&order=author
EnX - http://www.biblionetka.pl/user.aspx?id=133779
Fokus25 - http://lubimyczytac.pl/profil/203682/phillip/biblioteczka/miniatury
Garret Rendellson - http://lubimyczytac.pl/profil/145343/joseph/polka/929522/przeczytane/miniatury
HUtH - http://lubimyczytac.pl/profil/134929/huth/biblioteczka/miniatury
jarekao - http://lubimyczytac.pl/profil/286023/jarekao/biblioteczka/miniatury
Jeh'ral - http://lubimyczytac.pl/profil/156026/tevahr/polka/995309/posiadam/miniatury
kluha666 - http://lubimyczytac.pl/profil/133695/kluha666/polka/858413/posiadam/miniatury
Lilus - http://lubimyczytac.pl/profil/71464/okjutna/polka/450923/przeczytane/miniatury
Lux Gentium - http://lubimyczytac.pl/profil/229480/karolreal/polka/1468613/przeczytane/miniatury
matiz87 - http://lubimyczytac.pl/profil/160232/matiz/polka/1022576/posiadam/miniatury
Mutant z Krainy OZ - http://lubimyczytac.pl/profil/33282/farben/polka/172397/posiadam/miniatury
nutkaaa - http://lubimyczytac.pl/profil/160245/beesarch/polka/1022672/posiadam/miniatury
Playboy95 - http://lubimyczytac.pl/profil/2844/patryk/polka/9917/przeczytane/miniatury
poltar - http://lubimyczytac.pl/profil/155701/shatter/polka/993273/posiadam/miniatury
raziel88ck - http://lubimyczytac.pl/profil/153394/raziel88ck/polka/978984/posiadam/miniatury
Saul Hudson - http://lubimyczytac.pl/profil/161031/szypon/polka/1027745/przeczytane/miniatury
Shadowmage - http://lubimyczytac.pl/profil/59114/shadow/biblioteczka/miniatury
Skiter16 - http://lubimyczytac.pl/profil/134988/skiter/polka/866767/przeczytane/miniatury
SpecShadow - http://lubimyczytac.pl/profil/166076/specshadow/biblioteczka/miniatury
szarzasty - http://lubimyczytac.pl/profil/202647/szarzasty/biblioteczka/miniatury
SzymX_09 - http://lubimyczytac.pl/profil/175713/cliffhanger/polka/1121408/przeczytane/miniatury
xMATEN - http://lubimyczytac.pl/profil/252061/maten/biblioteczka/miniatury
Interesujące księgarnie:
http://www.aros.pl
http://www.bonito.pl
http://www.bookinista.pl
http://www.empik.com
http://www.fabryka.pl
http://www.gandalf.com.pl
http://www.ksiegarniawarszawa.pl
http://www.matras.pl
http://www.merlin.pl
http://www.profit24.pl
http://www.selkar.pl
http://sklep.powergraph.pl
http://www.solarisnet.pl
http://www.weltbild.pl
Skala ocen:
0 - Dno i metr mułu
1 - Beznadziejna
2 - Bardzo słaba
3 - Słaba
4 - Może być
5 - Przeciętna
6 - Dobra
7 - Bardzo dobra
8 - Rewelacyjna
9 - Wybitna
10 - Arcydzieło
Poprzednie części:
TOM I - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12440369#
TOM II - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12494673#
TOM III - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12515611#
TOM IV - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12550516#
TOM V - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12603557#
TOM VI - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12657515#
TOM VII - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12710048#
TOM VIII - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12756404#
TOM IX - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12796590#
TOM X - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12822365#
TOM XI - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12857536#
TOM XII - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12892014#
TOM XIII - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12942356#
TOM XIV - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12983445#
Dick to dla mnie jeden z najważniejszych pisarzy SF i ogólnie uważam że żadna z jego książek nie jest stratą czasu. Nie są to jakieś strasznie grube tomiszcza nad którymi się spędza tygodnie, i poświęcenie dwóch czy trzech dni na jedną jego powieść na pewno nikomu nie zaszkodzi:)
Imo to jeden z tych pisarzy, którzy trzymają jakiś tam poziom bez względu na to co piszą. Ma swoje wyżyny jak Ubik, Bladerunner czy Czas poza czasem (mnie się niesamowicie podobało), a reszta jak jest słabsza, to jest słabsza, ale nie słaba :P
Z poprzedniego tomu:
[297] zacząłem i długo nie mogłem się przemóc, by sięgnąć po następną jego książkę. I nadal za tą powieścią nie przepadam :P
@Shadow - Twoja niechęć do Ubika jest hmmm jakby to powiedzieć "powszechnie" znana :)
Dla mnie Ubik to mistrzostwo świata i chyba najważniejsza książka w moim szarym życiu.
[5] Na święta kupiłem Bladerunnera, dobra pozycja jak na początek przygód z twórczością Dicka?
@EnX - dobra.
Na święta kupiłem Bladerunnera, dobra pozycja jak na początek przygód z twórczością Dicka?
Przeczytałem Ogrody Księżyca, szło mi to strasznie długo, ale warto było. Historia bardzo mi się podoba, i już narobiłem sobie chęci na dalsze części, chociaż trochę hamuje mnie ilość książek i ich ceny :)
Bardzo dobry wybór, książka lekka, łatwo się przyswaja, co z niektórymi Dickami bywa różnie, przynajmniej dopóki się nie pozna całości fabuły.
"Nakręcana dziewczyna. Pompa numer sześć" za mna. Glowna historia przedstawiona w ksiazce jest jakies 10 razy gorsza niz opowiadania ja poprzedzajace. Szkoda wielka, bo po kilku przeczytanych opowiadaniach mialem wrazenie ze to bedzie moj nowy top wsrod ksiazek. Mimo to calkiem fajnie sie czytalo.
Skończyłem "Człowieka..." i prawdę mówiąc nie jestem zachwycony. Ani fabuła niepowalająca, ani koncept specjalnie oryginalny, na dodatek imo średnio zrealizowany.
Nie wiem, może za dużo się spodziewałem, ale książkę w gruncie rzeczy bardziej zmęczyłem, żeby skończyć (bo a nuż zakończenie jest super), niż czytałem z przyjemnością. Jak będzie okazja to kupię coś z listy ronna, może coś innego trafi w mój gust :)
http://allegro.pl/kindle-paperwhite-2-amazon-czytnik-2013-gw-nowy-i3805978402.html
to jakiś wałek, czy to możliwe, żeby ten czytnik kosztował tak mało?
bo podobno te reklamy nie są zbyt uciążliwe?
Możliwe, bo sam dostałem paperwhite'a 2 za podobną kwotę i jak na razie, spisuje się idealnie ;) Mam również z reklamami i mi w ogóle nie przeszkadzają.
Pojawiają się jedynie w menu głównym jako mały pasek na dole ekranu i podczas wygaszenia ekranu, nic mega inwazyjnego.
Podobno można napisać do staffu Amazona i za darmo je usuną, bo w Polsce nie mamy Amazona i ich oferta nas nie interesuje.
Mam pytanie odnośnie Cyklu inkwizytorskiego Jacka Piekary. Ktoś czytał? Warte uwagi?
sapc_io==> Piekara to takie harlequiny dla chłopców:) Czyta się dobrze i w sumie przyjemnie ale w głowie nie wiele zostaje. Idealne do autobusu czy kibla.
Udało mi się w końcu znaleźć chwilkę wolnego, aby zaktualizować fotę mojej kolekcji książek :) Od ostatniego momentu uzbierało mi się trochę rzeczy, a najbardziej jestem dumny z kolekcji artbooków - co prawda nie jest jakoś bardzo duża, ale mam tam parę takich bardziej wyszukanych pozycji jak "Star Wars Blueprints", "The art of God of War Ascension", czy podpisany przez team graficzny Naughty Dog artbook z "The Last of Us" :D
Tutaj link do foty w większej rozdzielczości:
http://imageshack.us/a/img837/7290/c8gk.jpg
Mam prośbę do forumowiczów, czy możecie polecić dobrą książkę fantasy gdzie tematem przewodnim są sowy.
waldorf --> Wybacz moje pytanie, ale to dosyć dziwne - fantasy z sowami jako temat przewodni. Skąd taki fetysz? :)
To ma być prezent dla przyjaciółki wiem że lubi fanatsy i sowy ma wiele rzeczy w domu w kształcie sowy i stąd ta "dziwna" dla niektórych tematyka ;-)
Przyspamuję sobie
Rok się kończy, więcej już nie przeczytam, wkleję listę książek, które dane mi było przeczytać w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
W przyszłym roku tylu przeczytać się już nie uda, ale i tak będę celował w 52 książki rocznie.
1. Agata Christie - I nie było już nikogo
2. Agata Christie - Morderstwo to nic trudnego
3. Agata Christie - Pięć małych świnek
4. Agata Christie - Zło czi się wszędzie
5. Alberto Eliseo - W poniedziałek wieczność wreszcie się zaczyna
6. Alexander Lake - Zabójcy w Afryce
7. Alistair MacLean - Wieża zakładników
8. Andriej Diakow - Za horyzont
9. Andrzej Ziemiański - Pomnik Cesarzowej Achai: Tom 2
10. Avoledo Tullio - Korzenie niebios
11. Bram Stoker - Dracula
12. Camilla Lackberg - Kaznodzieja
13. Camilla Lackberg - Niemiecki bękart
14. Camilla Lackberg - Ofiara losu
15. Camilla Läckberg - Kamieniarz
16. Charlie Higson - Wróg
17. Chuck Palahniuk - Opętani
18. Cormac McCarthy - Krwawy południk
19. Cormac McCarthy - Przeprawa
20. Cormac McCarthy - Rącze konie
21. Cormac McCarthy - Sodoma i Gomora
22. Cormac McCarthy - Strażnik sadu
23. Cormac McCarthy - Suttree
24. Cormac McCarthy - W ciemność
25. Emil Zegadłowicz - Zmory
26. F. Paul Wilson - Twierdza
27. George Orwell - Rok 1984
28. Glen Cook - Biała Róża
29. Glen Cook - Cień w ukryciu
30. Glen Cook - Czarna Kompania
31. Graham Masterton - Wyklęty
32. Guy N. Smith - Wyspa
33. Hugh B. Cave - Uczniowie Szatana
34. J. K. Rowling - Trafny wybór
35. Jacek Dukaj - Inne pieśni
36. Jacek Dukaj - Król bólu
37. Jacek Dukaj - Perfekcyjna niedoskonałość
38. Jakub Żulczyk - Zrób mi jakąś krzywdę
39. James Oliver Curwood - Szara wilczyca
40. Jaroslav Hasek - Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej (część druga - Przesławne lanie, Po przesławnym laniu)
41. Jeffrey Archer - Fałszywe wrażenie
42. Jeffrey Archer - Sekret najpilniej strzeżony
43. Jeffrey Archer - Złodziejski honor
44. John Altman - Gry szpiegów
45. Juliusz Verne - 20 000 mil podmorskiej żeglugi
46. Juliusz Verne - Dzieci kapitana Granta
47. Juliusz Verne - W osiemdziesiąt dni dookoła świata
48. Ken Kesey - Lot nad kukułczym gniazdem
49. Ken McClure - Strategia skorpiona
50. Marek Krajewski - Śmierć w Breslau
51. Mario Puzo - Ojciec Chrzestny
52. Mark Twain - Przygody Tomka Sawyera
53. Max Brooks - World War Z
54. Michael Crichton - Park Jurajski
55. Michel Faber - Bliźnięta Fahrenheit
56. Orson Scott Card - Gra Endera
57. Paulo Coelho - Zwycięzca jest sam
58. Peter Heller - Gwiazdozbiór Psa
59. Philip K. Dick - Czas poza czasem
60. Philip K. Dick - Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? (Blade Runner)
61. Philip K. Dick - Człowiek z Wysokiego Zamku
62. Philip K. Dick - Doktor Bluthgeld
63. Philip K. Dick - Przez ciemne zwierciadło
64. Philip K. Dick - Transmigracja Timothy'ego Archera
65. Philip K. Dick - Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
66. Philip K. Dick - Ubik
67. Philip K. Dick - Valis
68. Philip K. Dick - Świat Jonesa
69. Phillip K. Dick - Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
70. Ray Bradbury - 451 Fahrenheit
71. Robert E. Howard - Trupiogłowy
72. Robert Faulcon - Widmo
73. Robert M. Wegner - Opowieści z meekhańskiego pogranicza: Północ - Południe
74. Stephen E. Ambrose - Kompania Braci
75. Stephen King - 4 po północy
76. Stephen King - Buick 8
77. Stephen King - Christine
78. Stephen King - Chudszy
79. Stephen King - Doktor Sen
80. Stephen King - Dolores Claiborne
81. Stephen King - Gra Geralda
82. Stephen King - Historia Lisey
83. Stephen King - Joyland
84. Stephen King - Serca Atlantydów
85. Stephen King - Strefa śmierci
86. Stephen King i Peter Straub - Czarny Dom
87. Trudi Canavan - Gildia magów
88. Trudi Canavan - Nowicjuszka
89. Trudi Canavan - Wielki Mistrz
90. Vladimir Nabokov - Lolita
91. William Golding - Władca Much
92. Jeanette Øbro Gerlow, Ole Tornbjerg - Krzyk pod wodą
A wszystkim życzę szczęśliwego 2014, masy promocji i samych ciekawych pozycji :)
Ukończyłem Łowcę Snów. Moje TOP3 Kinga.
A wam życzę interesujących książek oraz wielu promocji.
Witam w 2014 :D
Wiecie może gdzie dostać wszystkie cztery tomy Pana Lodowego Ogrodu w twardej - "zintegrowanej" oprawie w nowym wydaniu?
Przeszukałem pół internetu i w zasadzie w twardej mógłbym kupić 1 część i 4 chyba w jednym miejscu, ale 2 i 3 nie ma nigdzie. Pozostaje mi brać miękką, czy jednak gdzieś w czeluściach internetu znajdę wszystkie?
Właśnie czytam "Bibliotekę XXI Wieku" Lema - pierwszy tekst fantastyczny, drugi dopiero czytam, ale już widzę, że jest bardzo dobry.
Jednak ten Lem to miał łeb :)
Dzięki Mutant, ale szukam po polsku i patrząc na wasze wpisy chyba nic takiego nie znajdę. Chyba jednak zbyt wąska specjalizacja. A sam film widzieliśmy razem jak był w kinach.
Wschód-Zachód za mną, o Wegnerze tutaj tyle było napisane, że nic nie będę dodawał. Bardzo fajnie się czyta, podobnie jak w przypadku północy i południa, bardziej podobała mi się część poświęcona jednemu bohaterowi. Mimo że północ i wschód były bardziej epickie (i dosyć do siebie podobne) to wolę południe i zachód.
A może rewolucje by zrobić w tym czytaniu
może i tak ale ja mam za darmo ponad 1000 książek na tym czytniku
^X@Vier455
Co kto lubi, ja posiadam i czytnik i książki, ale np. sobie nie wyobrażam "Lód" Dukaja wozić codziennie na uczelnie ;)
^Fokus25
Taki argument jak najbardziej potrafię zrozumieć ;) Tak czy siak szkoda mi będzie jak kiedyś, ktoś w końcu wpadnie na pomysł wydawania książek tylko w wersji elektronicznej bo papier już nie będzie się opłacał. :(
PS: A jak jest na czytnikach jeżeli chodzi o układ tekstu? Wygląda dokładnie tak samo jak w książce drukowanej czy jest jakoś inaczej zredagowany na potrzeby czytników?
tym więcej książek tym mniej drzew
^ myślisz, że ludzie wymyślili elektroniczne czytniki, a nie wymyślili zalesiania? :)
No cóż niedługo czytniki będą dla plebsu a książki dla szlachty.
@ X@Vier455
Wygląda tak samo, aczkolwiek zależy to też od formatu książki (w .txt może wyglądać różnie).
Podejrzewam, że wyprodukowanie jednego tabletu jest dla środowiska o wiele bardziej szkodliwe niż wydrukowanie tysięcy książek :P
Tylko proszę nie wdawać się w kolejną dyskusję książka kontra czytnik. Nudne to i do niczego nie prowadzi :)
[31] - Błagam... A jak książka śmierdzi? Mam takich kilka, które są drukowane jakimś dziwnym tuszem. Poza tym to jeden z najgłupszych argumentów jaki się słyszy. Z tego co wiem, książka jest do czytania, a nie do wąchania.
[34] Układ książki zależy oczywiście od tego, czy faktycznie posiadasz E-Booka, czy jakiś marny tekst w txt przerobiony dajmy na to na mobi. E-Booki ze sklepów mają to do siebie, że są składane tak jak normalna książka (czyli nie jest to tekst przerzucony OCRem na format cyfrowy i złożony na szybko w Wordzie), więc wyglądają bardzo dobrze (bez jakiś większych przerw, z odpowiednim przenoszeniem wyrazów itp.). Zwykły tekst, jeśli sam go nie dorobisz w Calibre, będzie wyglądał różnie (ale jak się przyzwyczaisz, zaczniesz po prostu ignorować rozjeżdżanie się tekstu).
[37] - zawsze tak było. Teraz też książki nie są dla plebsu, bo ich cena jest jaka jest. Dlatego wymyślono publiczne biblioteki.
Dodam, że część polskich ebooków jest złożona składem angielskim/amerykańskim, więc mogą wyglądać ciut inaczej niż książki papierowe. Inna sprawa, że tak złożone książki też widziałem.
Tego, na szczęście, nie widziałem. Chodzi o stosowanie wcięć akapitowych, rodzajów myślników itp.
Calibre wszystko naprawi
[44] aha aha...
w sumie to muszę się dowiedzieć czemu u nas są te myślniki, a u nich cudzysłowy :P
Z tego co wiem, to po prostu przyjęta konwencja zapisu. No i trochę mniej miejsca zajmuje :P
Czytając ostatnie paręnaście postów przypominają mi się takie hasełka jak "nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka" i "nie jestem statystycznym Polakiem, czytam książki" :F Albo takie brandzlowanie jak to na obrazku -->
"Z zimną krwią" Capote przebrnąłem, nawet ok muszę przyznać. Za nie zachwycanie się tym dostałem opierdol od kobiety, że brakuje mi empatii, co zrobić... :)
Teraz zaległy nowy Wiedźmin - jak to czytam, to czuje się znowu 16latkiem, którego jarają archaiczne słowa i niewyszukany sarkazm. I mi się to uczucie nawet podoba. Pewnie połykam tak szybko przez sentyment, ale w sumie to nieistotne :)
witam współczytelników:)
czy ktoś może mi powiedzieć na ile wycenić na allegro książki:
Andrzej Ziemiański - Pomnik Cesarzowej
Mirosław Żamboch - na ostrzu noża tom 1
MAciej Guzek - Królikarnia
Mirosław Żamboch - Koniasz tom 1
Paweł Kornew - Śliski część 2
Paweł Kornew - Czarne sny cześć 1
Kevin Hearene - Między Młotem a Piorunem
Kevin Hearene - Raz Wiedźmie Śmierć
zamierzam je sprzedać i nabyć coś nowego ale niechce też windować ceny żeby rok nie sporzedawać;') Dlatego proszę o pomoc na ile je wycenić:) KSiążki osoby nie palącej;)
No chyba że ktoś tutj jest zainteresowany całością?
Mam pytanie do posiadaczy Kindle.
Czy jeśli ściągnę sobie książkę w pdf i przekonwertuję do mobi, to czy ta książka będzie wyglądać tak samo, jak "kupny", oryginalny ebook?
Kurde, ale ostatnio mało czytam :P Dobrze, że abonament w WOWie kończy mi się 7 stycznia. Zrobię sobie wtedy miesięczną przerwę od gier xD
$erek47-->zależy jak dużo czasu poświęcisz konwersji, bo po najprostszej wychodzi g... Ale kindle otwiera też pdfy, całkiem nieźle je się czyta po przestawieniu na wyświetlanie w poziomie.
^$erek47
Co do pdf'a to nie będzie rewelacji ale najlepiej przekonwertować z epuba a jego znajdziesz na pewno. I epub i mobi są tworzone na bazie HTML więc powinno to być przekonwertowane idealnie.
Kolejny raz się sam siebie pytam, po co to czytam? Nie wiem, nic nowego, te same schematy, te same mankamenty, ale zawziąłem się i przeczytam całą serię. Plus taki, że szybko idzie, a i momentami jest całkiem okej.
Tutaj natomiast jestem totalnie zaskoczony. Wspaniale napisana historia, świetnie oddany klimat tamtego czasu z perspektywy dziecka, które niewiele rozumiało o co chodzi. I oprawa graficzna - majstersztyk. Zacząłem wieczorem po skończeniu Syrenki, po nieco godzinie było po wszystkim, miałem tylko zobaczyć co to jest, a poszło, od razu się spać odechciało :)
Kajam się, bo kiedyś coś złego napisałem o tej książce, prosty przykład, że nie ocenia się po okładce.
Mutant - Mnie bardziej zastanawia, czemu nie zabierzesz się w końcu za wiedźmina?
Mutant, przy twoim szybkim czytaniu to co tam jakaś seria z paru cegłówek :P
Choć w sumie trochę tego nie rozumiem, po co czytać coś, co jest typowe i się nie podoba :)
A Wroniec jest super, to powinna być lektura szkolna :P
Ja chyba zacznę zbierać Świat Dysku, tylko jak to jest z wydaniami, bo widziałem 3 różne, ale czy wszystkie są całe?
ŚD ma w zasadzie jedno wydanie - w miękkich okładkach. Kilka tytułów ukazało się bodajże w twardych. Pewne zamieszanie może wywołać młodzieżowy podcykl o Tiffany, bo pierwsze wydanie miało zupełnie inną szatę graficzną; podobno też fatalne tłumaczenie. Więc jesli sięgać, to raczej po drugie, w tłumaczeniu Cholewy i z okładkami Kidby'ego (który po śmierci Kirby'ego ilustrowanie serii - zresztą ich style znacząco się różnią, stąd może się wydawać, że to różne wydania są).
Hmm, pewnie chodzi ci o to "żółte": http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4000/4560/352x500.jpg
Ale ja czytałem to: http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/92000/92318/352x500.jpg mniejsze, bez ilustracji, bardziej się mi podobające :P Którego oczywiście nigdzie nie będzie...
A fakt, było jeszcze wydanie kieszonkowe, ale chyba tylko pierwsze dwa tomy zostały w ten sposób wydane.
ojej :(
No trudno :P
Hmmm wpadłem na genialny pomysł zmierzenia się z Pratchettem po angielsku
Z powodu tego że ostatnio sporo się poruszam komunikacją po kraju prowadzę akcje: "Jeden Prachett dziennie" i na razie po tygodniu jestem przy siódmym:)
HUtH --> Sam nie wiem, powinienem po trzecim tomie przestać, a kupiłem czwarty i potem piąty, przy czterech już bieda nie dokończyć serii, w zasadzie mógłbym kupić i nie czytać, ale już nie wiem co gorsze :P
Niebo ze Stali już za mną, zdarza się że pisarz świetnie sprawdza się w krótkich formach, ale już powieści mu nie wychodzą, na szczęście w tym przypadku mamy sytuację zgoła odwrotną. Robert M. Wegner piszę świetne opowiadania, a i z dłuższą formą radzi sobie bardzo dobrze i jego powieściowy debiut okazał się wyśmienitą lekturą.
Jest to jedna z tych lektur, przy których było tym bardziej przykro, im bliżej byłem końca. Zdecydowanie mogę polecić każdemu, komu podobały się Opowieści, powracają (moi) ulubieni bohaterowie, a jednocześnie kontynuowane są niektóre wątki rozpoczęte w opowiadaniach, a i końcówka to lekki mindfuck :)
Oficjalnie mogę zaliczyć Wegnera do jednego z moich ulubionych pisarzy, teraz będę brał każdą jego nową książkę w ciemno :) Teraz tylko czekam na następny tom meekhańskich przygód.
Enx - Kolejny tom Wegnera w pierwszym kwartale tego roku. Oby tylko dotrzymał terminu.
Nowości w mojej bibliotece. Perełki światowej literatury wygrane w Giercowniku (polecam, bo można czasem zgarnąć książki):
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13061791&N=1
Ja bym chciał dostać właśnie taką nagrodę, bo nigdy w życiu bym tego ani nie kupił, ani wypożyczył :P
A tak to jak najdelikatniej się obchodząc przeczytałbym(bo ze wstydem przyznaję, że zawsze jestem ciekaw czy będzie typowo złe, czy jednak zaskoczenie), a potem opchnął na tablicy czy allegro
Kluha - w giercowniku wygrałeś chyba połowę swojej biblioteczki, wiecznie coś dam zgarniasz :D
Z tymi na zdjęciu to w sumie 4 książki. Częściej wpadają mi gry albo koszulki :D
@Xinjin
Jak przeczytam AC: Renesans, to napisz do mnie to Ci podeślę tą książkę ;)
Jak przeczytam AC: Renesans, to napisz do mnie to Ci podeślę tą książkę ;)
Omg to daj znać jak przeczytasz :]
Kluha - Myślałem, że więcej tego, ale pewnie właśnie z grami pomyliłem.
Wczoraj zabrałem się za to co na zdjęciu, pierwsze strony takie se, ale potem wciąga mocno. Dobra pisarka po prostu, nie tyko HP jej wyszedł :)
Witam wiecie może jak zdobyć wszystkie 4 tomy Pana lodowego Ogrodu Grzędowicza w wyd.4 (czyli te nowe okładki) w takich samych oprawach? Na początku chciałem w twardej, ale tylko 4 część da się teraz tak kupić. Mówi się trudno i chciałem wziąć w miękkiej, z 1, 2 i 3 nie ma porblemu, ale 4 jest tylko w twardej....
???
@Xinjin
Możliwe, że trochę poczekasz, ale jeśli chodzi o dotrzymywanie umów, to na mnie mozna polegać. Spytaj kjx :D
[80]
Mi się nie spieszy, daj tylko znać jak co to jakoś sfinalizujemy transakcje :P
Co sądzicie o twórczości Mai Lidii Kossakowskiej? Co polecacie, a co odradzacie?
Im wcześniejsze tym lepsze :P Ogólnie kiedyś nawet niezłe miała opowiadania, ale powieści jej nie wychodzą (stosunkowo najlepsza "Ruda Sfora"). Ostatnich, oprócz żenująco słabego "Grillbaru Galaktyka", nie czytałem.
Gratulacje! To pewnie jeszcze więcej będziesz czytać, skoro czeka Cię tyle nieprzespanych nocy :D
Dziękuję, chociaż teraz podejrzewam, że mi się srogo ukróci, żona z dwoma wyjcami już nie da mi tyle czasu co do tej pory.
Xinjin-->Mam sentyment do jej anielskich opowiadań, wydanych jeszcze w Runie, ale powieść już tak dobra nie była... po drugą z cyklu już nie sięgnąłem.
Mutant-->gratulacje. Spodziewam się w takim razie w niedługim czasie recenzji książek dla najmłodszych :)
I odrobina autopromocji:
Nowe książki i komiksy w domu: http://shadowmage.nast.pl/2014/01/grudniowe-zdobycze-4/
Rzeczy przeczytane w grudniu: http://shadowmage.nast.pl/2014/01/raport-czytelniczy-1213/
Mutant - No ładnie, ładnie Mutanciku. Kiedy założysz swoim pociechom konta na GOL-u?
Jestem w połowie Bożych Bojowników. Na tę chwilę rewelka. Czyta się nawet lepiej, niż Narrenturm. Jest super.
Apropos Calvino (widzę, że Shadowmage dostał "Marcovaldo" w prezencie), moja druga połowa jest nim zachwycona, a podsunąłem go jej dzięki temu wątkowi właśnie :)
Sam jestem świeżo po lekturze "Wicehrabiego przepołowionego" - piękna baśń dla dorosłych, chwilami groteskowa, chwilami niewinna. Na pewno sięgnę po inne jego książki.
Jakby ktoś chciał nadrobić jakieś zaległości niskim kosztem, to wczoraj dostałem maila z Bonito o "noworocznym sprzątaniu magazynów".
http://bonito.pl/menu/wielkie-sprzatanie-magazynu.html
Dają 30% od cen okładkowych. Promocja trwa od 7 do 24 stycznia 2014.
Katane-->Ja na razie czytałem tylko "Niewidzialne miasta", wrażenia niesamowite.
Gratuluje wszystkim takiej ilości przeczytanych książek!
Ja co najwyżej 20 kilka, ale dzięki za mobilizację!
Shadowmage --> Właśnie "Niewidzialne miasta" jej podrzuciłem niejako po Twoim opisie wrażeń i poczytaniu o nich w necie, była zachwycona. O "Marcovaldo" ma zresztą podobne zdanie :)
W przyszłym miesiącu kolejna powieść z uniwersum będzie dostępna w naszym języku:
Poza tym, podobno, ma się pojawić w tym roku powieść napisana przez naszego autora, której akcja będzie miała miejsce w naszym pięknym kraju. Ciekawe czy w tej śmiesznej Warszawskiej pojedynczej nitce? :P
Czytałem Metro 2033 i mam ochotę na przeczytanie czegoś jeszcze w tym uniwersum. Co polecacie? Metro 2034 mogę sobie odpuścić? Podobno dużo słabsze niż 2033.
Mutant
Dzięki, 2033 mi się podobało. Najpierw przeczytam 2034, a potem się zobaczy.
Mnie się 2034 podobało. Piter był okej, Korzenie niebios również, chociaż całkiem inne od reszty. Seria Diakova jest dobra, ale bardzo nierówna. W zasadzie za co się pierwsze z uniwersum nie weźmiesz, to ci się albo spodoba i cała reszta też, albo odrzuci i wtedy reszty nie masz co tykać :P
Bezi2598
Mi się metro 2034 też bardzo podobało. Jest dużo krótsza od Metra 2033. W polskim wydaniu Metra 2034 ktoś wymyślił ogromne marginesy i czcionkę na oko 14, by grubością przypominała pierwszą część.
Jak już jesteśmy w temacie Metra.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/179793/metro-2035 - trochę słabo, że fabuła Metra 2035 to ta ukazana w grze Metro: Last Light, którą już przeszedłem...
Czytał ktoś Czas Zmierzchu też Glukhovsky'ego ?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/116909/czas-zmierzchu/wszyscy/7
Słyszeliście coś o "Przyszłości"? Kiedy premiera?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/203962/przyszlosc
Jako fan uniwersum Metro jestem szczęśliwy że kolejna książka zawita na naszym rynku, chociaż mam obawy że w takim tempie wydawniczym to i za sto lat nie dogonimy Rosji :) Dwie książki w roku to zdecydowanie mało, chociaż zdaję sobie sprawę że tłumaczenie ROS-POL nie jest łatwe, ale zawsze można zatrudnić kolejnego tłumacza.
A mnie się tam podoba wolne tempo wydawania u nas książek z tego uniwersum. Kasy tyle na to na raz nie pójdzie, nie przeje się, nie przegapię nic :)
X@Vier455 --> Czas Zmierzchu czytałem i nie polecam. O ile inne książki tego autora czytało się bardzo przyjemnie to Czas był bardzo męczący i niewarty uwagi jaką mu poświęciłem.
Jakie polecilibyście mi thrillery, najlepiej takie by ociekały mocnym klimatem :D
Również czytałem Czas Zmierzchu. Może nie jest to pierwszorzędna, obowiązkowa pozycja, ale myślę, że z ciekawości można się zaznajomić. Zupełnie inny klimat niż w Metro. Osobiście momentami męczyły te dzienniki wypraw. Pamiętam, że fabuła rozkręca się dosyć długo, ale były dobre momenty i (moim zdaniem) świetne zakończenie, które ma sens w połączeniu z tytułem.
Jednym zdaniem. Dupy nie urywa, ale można przeczytać.
Maraton z Prachettem zakończyłem na razie po siedmiu tomach. Na razie mam przesyt i z odświeżaniem reszty poczekam.
Przez niedawną dyskusje w "Martinie" kusi mnie by przypomnieć sobie Hyperiona (pierwszy tom pewnie przeczytam, czy dalej nie wiem).
Wczoraj z racji podróży pociągiem przeczytałem "Pantery nad Wisłą" - wspomnienia niemieckiego czołgisty z walk o Pomorze Gdańskie. Ogólnie szału nie ma i w sumie nie polecam.
Co do Kossakowskiej - im wcześniejsze książki tym lepiej, poza tym im młodszy jesteś czytając to też lepiej. Lepiej się zabrać za Brzezińską.
qGard ==> James Ellroy - Kwartet LA a potem Trylogie Underworld.
Ja już pomału zbliżam się do końca Bożych Bojowników. Następnie leci Joyland, a potem Lux Perpetua.
Przeczytałem w końcu ten pierwszy łączony trójksiąg o Czarnej Kompanii i jest to faaaaajne. Sam się dziwię jak taka prosta, że aż toporna czasem w stylu opowieść może się tak podobać.
Bonitowskie promocje, biją w moją kieszeń ;)
Zamówienie w trakcie kompletowania (25,00 %)
dziwię jak taka prosta, że aż toporna czasem w stylu opowieść może się tak podobać.
Ja też. Ale z drugiej strony...
Jako fan Eriksona pokładałem w Czarnej Kompanii wielke nadzieje, ale cóż, nie weszło i to bardzo... :)
nie wiem czy to dobry temat, najwyzej zapytam na ogolnym:
polecicie jakies ksiazki o feudalnej japonni? wiecie samuraje i te sprawy. ;) historyczne, ew oparte na jakichs mitach, ale nie chcialbym czegos kompletnie wymyslonego, chyba ze jakies arcydzielo literackie ;)
@Xinjin
O dziwo, tej książki nie wygrałem. Dostałem od kuzyna w prezencie :D A mówiłem, żeby mi kupił pół litra :(
Katane <- A mi się znów Erikson nie podoba :P Rozumiem "epickość", ale nie rozumiem takiego nierównej, przesadnej rozwlekłości. Przesadza mi to bardziej niż ograniczenie opisów i wielowątkowości do minimum u Cooka.
Najbardziej dziwię się osobom, którym podoba się i Erikson, i Cook, jedyne co te ich łączy to, powiedzmy, "realizm", cała reszta to jak dwa różne bieguny.
HUtH, czyli jestem dziwny, bo akurat "Malazańska Księga Poległych" Eriksona jak i "Czarna Kompania" Cooka to dla mnie dwie najlepsze serie fantasy jakie miałem przyjemność czytać :) Są to dla mnie - w moim rankingu - niedoścignione wzory i w sumie obecnie dosyć ciężko czyta mi się inne powieści z tego gatunku, bo po prostu przy tych dziełach wypadają słabo (mimo tego, że kiedyś pewnie uznałbym je za bardzo fajne).
^ Nawet Martinową PLiO czy z pl - odchodząc nieco od settingu czysto fantasy - PLO od Grzędowicza? Te serie też łączy ten niby "realizm". W każdym razie ja spokojnie stawiam PLiO wyżej niż Czarną Kompanię. Dla mnie 'Czarna' jest bardzo satysfakcjonująca, ale jednak brakuje mi jakiejś 'głębi'. Jest tak na poziomie PLO(choć nie wiem jak będzie dalej, pewnie gorzej :P). Malazańską dalej będę próbował czytać, ale to jest po prostu straszne, co z tego, że jest rozmach i czasem fajne pomysły, jak nie robi na mnie wrażenia, bo dziesięć razy zdążę przemyśleć warianty zakończenia akcji, nie mówiąc już o całej historii, bo takie to "powolne"? Nie mój gust, przepakowani bohaterowie, wielkie wydarzenia, a zero kontrastującej normalności - która właśnie jest w Czarnej. Dlatego też dziwi mnie, że można lubić bardzo to i to :P
Według mnie to Erikson nie potrafi powściągnąć pióra w pewnych momentach...
HutH, PLiO Martina jest też bardzo fajna, ale ja nie traktuję jej aż tak bardzo jako serii fantasy. Co prawda w nowych tomach jest tego co raz więcej, ale dla mnie nadal jest to taka, nazwijmy to, powieść średniowieczna, gdzie ważniejsze są te wszystkie intrygi na dworze i zależności między rodami.
A u Eriksona tak na prawdę te wszystkie wątki, które wydają się niepotrzebne w kolejnych tomach nabierają głębszego sensu. Wyjaśnia się masa rzeczy oraz - co bardzo lubię - dochodzi mnóstwo nowych, na których rozwiązanie czeka się z niecierpliwością do następnej pozycji. Tak więc ja się nigdy nie nudziłem podczas lektury jego książek. Jak do tego dołoży się nową "Kuźnię Ciemności" oraz resztę jego powieści + tytuły Esslemonta to cały świat nabiera innego wymiaru.
Dlatego też może wśród ich fanów tak popularne jest czytanie wszystkich pozycji od nowa, bo czytając po raz drugi ma się całkiem inne spojrzenie na wszystko co się dzieje na kartach książek. Inaczej kojarzy się fakty, historię, mitologię. Jak dla mnie rewelacja - ale może to też dlatego, że obaj panowie są archeologami, a ja zawsze chciałem studiować archeologię i może jakoś podświadomie wyłapuję ich tok myślenia, hehe ;p
Druga połowa poprzedniego roku przebiegła u mnie pod znakiem reorganizacji czasowej... ten rok nie zapowiada się wcale lepiej pod tym względem, ale postawiłem sobie cel - min. 3 książki miesięcznie bez względu na to czy szef będzie mi dyszeć nad karkiem :P Będzie się paliło i waliło - muszę znaleźć odpowiednią ilość czasu na czytanie ;) 3 książki na miesiąc wydaje się niewiele, ale w skali roku to blisko 40 tytułów, co by było moim rekordem (obecnie 32).
Stan na styczeń:
Przeczytane:
- Agatha Christie - Morderstwo to nic trudnego
Moja pierwsza książka tej autorki. Raczej pozytywnie, choć drażnił mnie wątek miłosny, który był zupełnie z dupy jak dla mnie. Historia poprowadzona wybornie, do końca nie wiedziałem kto zabija, a podejrzanych zmieniałem co kartkę. Pewnie wynika to z tego, że autorka nie daje na początku zbyt wielu wskazówek i przedstawia w odpowiednim świetle poszczególnych bohaterów. Niemniej fajnie mi się czytało i na pewno sięgnę jeszcze po jakąś z jej książek :)
W trakcie:
- S. King - Pokochała Toma Gordona
Połowa za mną i nie mogę dalej przebrnąć. Nuda straszna, dokończę tylko dlatego, że to pisał King...
- S. King - Dr Sen
Dziś zacząłem czytać. 1/5 książki za mną i na razie jest bardzo dobrze - King takiego jak lubię ;)
Ariel <- Mam inne podejście, stawiam wyżej satysfakcję z dobrze napisanej historii zawartej w pojedynczych książkach czy tomach(i hejtuję Ucztę dla wron dlatego) niż ogólne 'wow' z całej jakiejś wielkiej serii. Tym bardziej takiej, w której każda część to ponad 600 stron... Więc u Eriksona ani setting, ani jego styl, ani hmm 'filozofia' czytelnicza niespecjalnie do mnie trafiają.
W sumie to chciałbym, żeby mi się Malazańska podobała, bo miałbym tyyyyle do czytania, no ale tak mało mi się z tego podoba, no co ja mogę :P
HUtH - CK też ma masę tomów, zatem na brak czytania nie możesz narzekać :P
I mnie się podobają obie serie, chociaż CK dopiero liznąłem, a w MKP utknąłem na piątym tomie.
Zakupiłem ostatnio Metro 2034 w twardej oprawie. Wydanie takie samo jak Metro 2033. Jestem na 3 rozdziale i w sumie przysłowiowej dupy to nie urywa, ale i tak mam syndrom jeszcze jednej strony :)
Metro 2033 wyrwało mnie z butów, za to 2034 mocno osadziło na ziemi. Nie jest to książka zła, ale przekombinowana i mająca syndrom starszej siostry/brata. Autora przerósł sukces Metra 2033 i zwyczajnie nie podołał, ale nadal jest to całkiem strawna powieść w bardzo ciekawym uniwersum.
Na początku grudnia zamówiłem w Kompanii Graczy książkę "Korzenie Niebios" z Uniwersum Metro 2033. Od tego czasu były problemy z wysyłką, niedawno napisałem mail do Cenegi co z moją przesyłką. Dziś dostałem w ramach bonusu książkę "Hitman" ->
A Korzenie Niebios już do mnie jadą kurierem :D
Swoją drogą powoli tego nie ogarniam. W ciągu tygodnia dostałem 5 książek opartych na grach :P Chyba mam gdzieś zamontowany magnes na te kupy :P
@up
Jak dla mnie cholernie droga. W byle jakim NOMI za materiał zapłacisz mniej, dokupisz kilka śrub i sam taką sklecisz.
Cook i Erikson - kojarzenie tych dwóch autorów wynika z dwóch faktów. Po pierwsze E. mówi, że się na CK wzorował (i jest to widoczne na pewnym poziomie), a drugie, że w obu cyklach bohaterowie mają często rzeczownikowe imiona. Różnica jest zasadnicza: Cooka czytać się nie da, a Eriksona wprost przeciwnie (nawet jeśli w końcówce cyklu wyraźnie mu się opowieść wymyka).
Raziel--->Taka no... płaska. I na... ścianę? A w ogóle to na książki...
A na poważnie - półka jak półka, jeśli nie zrobiona z tektury, to każda wytrzyma - musisz wybrać taką, która ci się podoba i pasuje do pokoju.
Mnie po długim przestoju w czytaniu dopadł głód książkowy, i w 2 dni 130 stron Metra 2034 przeczytane. Jeszcze jeden ew dwa i po Metrze. Po skończeniu wrócę do Korzeni Niebios :)
Moja mini kolekcja Uniwersum -->
Twarda oprawa brzydka jak noc, niedopłacałbym do niej, tym bardziej, ze nie pasuje do reszty :P
Ja kupiłem w pakiecie Metro 2033 i 2034 razem. Dorzucili "gratisowo" mapkę :]
Pochłonąłem obie momentalnie, choć jednak cześć pierwsza lepsza od dwójki, m. in. ze względu na zakończenie.
Pamiętajcie o tym, że mieszkam w Kielcach, a w Kielcach jak za komuny niczego nie ma.
Uu, Shadow też nie lubi prostej(że aż prostackiej) narracji bez udziwnień u Cooka :P
No ale... że niby rozlazłość Eriksona jest lepsza? :)
Zresztą już mniejsza z tym, czytam porównując po polskiego przekładu Pratchetta w oryginale i po angielsku jest czasem lepiej, po prostu nie da się czasem przełożyć gry słów, ale jest i tak dobrze. Dobra pozycja dla uczących się języka, bo styl prosty, ale mnóstwo dziwnych słów i wyrażeń.
Hej, czytaliście może Ślepą Plame - Noczkina? Bo ja ostatnio zabrałem się za ten tytuł i po przeczytaniu 1/3 książki mam mieszane uczucia. Ciekawi mnie z tego powodu zdanie kogoś kto przeczytał :D
Huth-->nawet nie chodzi o prostą narrację, a straszną drętwotę językową. Poza tym u Eriksona postacie, chociaż przegięte, wywołują jakieś emocje. U Cooka jedynie chęć ich szybkiego wybicia, żeby całość się skończyła :D
qGard-->Czytałem. Słabizna straszna.
Cook był wojskowym, nie dziwi mnie więc, że nie potrafi pisać.
Przyznam, że uwielbiam patos w takim wydaniu, jak serwuje go Erikson - wiem, że to tania sztuczka, no ale co zrobię :) Pomijając już styl, oryginalność świata i (wg mnie bardzo wciągającą) fabułę, dużo przyjemności w jego książkach sprawia mi poznawanie właśnie coraz to bardziej przegiętych rozpierdalatorów i zastanawianie się, co by było gdyby ten walczył z tamtym czy innym.
No i przemyca on jakieś pozornie "poważniejsze" idee/poglądy - powrót do natury, "niezmienność" historii (jej cykle) czy wartość bohaterskich/pozytywnych czynów, gdy nikt ich nie widzi - które, mimo że nie są niczym oryginalnym, to jednak tworzą przyjemne tło dla całej historii i sprawiają, że nie masz wrażenia czytania pamiętnika. U Cooka nie ma nic - sucho, prosto (lub, jak sam HUtH zauważył - prostacko) i bez żadnego drugiego dna. Aż mnie zęby bolały :)
Shadow <- trafne słowo ta 'drętwota'... normalnie to by mi to przeszkadzało, ale jak to czytam, to sobie jakoś tłumaczę, że to niby relacja, itp. bla bla i jest ok. Ale nie czytałem jeszcze nic innego Cooka...
Zabawne jest to, że tobie bohaterowie w Czarnej się nie podobają, a u Eriksona tak, u mnie jest dokładnie odwrotnie :P Mi się podoba, że są tak bardzo 'śmiertelni', że to buce, kretyni i pieniacze, ogólnie nieciekawe typy. A u Eriksona jest taka pompa... ufff. No sami bohaterowie wieloklasowcy lvl 60 :)
Katane <- nie chce mi się szukać, ale na pewno da się znaleźć wojskowego, co pisać potrafi :P
I nie zgodzę się, że nie ma "drugiego dna", tylko że może nie jest tak doniosły(dramatyzm nie jest wsparty patosem) jak u Eriksona. Jest sporo(owszem bardzo krótkich, na szczęście to nie Remarque) refleksji i rozkmin narratora. Według mnie jest tak naprawdę podobnie jak u Eriksona, bo tu i tu jest "szarość" realizmu, a za tym jakieś wielkie moce. Tylko, że Erikson dobudowuje do tego mnóstwo wątków(i imho większość jest zbędnych), kawał historii i świata, a Cook schodzi na ziemię i bardziej go interesuje los śmiertelnika w tym wszystkim.
Pewnie tworzę już jakieś niestworzone teorie teraz, to już przestanę :P
Ostatnio przeczytałem kilka książek i niestety większość z nich była słaba. Najbardziej zawiodłem się na "Jestem legendą". Były też książki które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. 2 mogę polecić.
"Granica lodu" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/30167/granica-lodu bardzo dobra książka z ciekawą akcją i zaskakującym zakończeniem. Niby opisuje zwykłą wyprawę po meteoryt, ale czyta się ją z zapartym tchem. Bardzo ciekawe i wyraziste postacie. Ocena w skali szkolnej to 4+.
"Brudnopis" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/29209/brudnopis genialna książka. Ciężko mi napisać o czym jest bez spojlerowania. Książka jest strasznie zakręcona, często następują zwroty o 180 stopni. Na plus trzeba zaliczyć humor i przyjaciela głównego bohatera który kojarzy mi się z Jaskrem. Książkę szybko i łatwo się czyta, ale tak naprawdę niesie głębsze przesłanie. Ocena 5+ gorąco zachęcam do przeczytania.
Aktualnie czytam "Badacze czasu" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/53159/badacze-czasu i coś wolno się rozkręca.
nowe (mimo, że stare) nabytki
zdjęcia nie moje, ukradnięte z aukcji.
Tym samym Masterton stał się najpopularniejszym ałtorem w mojej biblioteczce (jednoczesnie ani jednej jego ksiazki nie kupilem nowej:F wszystkie albo z aukcji albo z antykwariatu. Stare wydania fajniejsze)
Ostatnio czytam Joe Abercrombie - trylogia "Pierwsze Prawo", "Bohaterowie", "Zemsta najlepiej smakuje na zimno". Całkiem nieźle napisane, ciekawe postacie, brak elfów i krasnoludów. Bardziej temu do Martina niż Tolkiena.
"Powieść o demonicznej zemście nuklearnej"
No właśnie - jak można nie lubic Mastertona?:F Któż inny tak zgrabnie pisze takie rzeczy.
Swoją drogą obchodzi dzisiaj urodziny.
Co znaczy kiepsko pisze? Wg mnie właśnie pisze wspaniale jest, wg definicji Kresa, wspaniałym rzemieślnikiem ale marnym artystą.
Odnosząc się do CK, problemem tej serii jest dość nieprzystępny język jakim jest napisana. Do tego dochodzi marnych lotów historia. Rzecz która przyciąga to właśnie realizm i wyraźnie nakierowanie na dorosłego czytelnika.
Bo powieści fantasy stricte dla dorosłych jest żałośnie mało.
Chyba jestem mentalnie dzieckiem, bo nie widzę, co ma wybijać CK ponad inne fantasy w kwestii nakierowania na dorosłego czytelnika.
Przeczytałem zbiór opowiadań Sapkowskiego pt: Maladie i inne opowiadania. Nie da się ukryć że Sapkowski potrafi świetnie pisać, bawić się językiem i konwencją jednocześnie zachowując taką niewidzialną płynność, dzięki której czyta się świetnie jego teksty.
Jak to w zbiorze opowiadań bywa, jedne są bardzo ciekawe, inne mniej, ale żadne nie jest słabe, chociaż nie każdemu mogą się podobać.
Teraz zabrałem się za Blade Runnera, po kilkudziesięciu stronach jest nieźle, mam nadzieję że nie odbiję się od Dicka :)
obecnei czytam wiedźmina jestem na wieży jakółek przeczytałem Zwiadowców , Droge Cienia hobbita Włądce pierścieni :D , cykl Demoniczny Petera .v .Bretta , Harrego Pottera trylogie czarnego maga Trudi Canavan i wiele wiele innych
Powie mi ktoś może jak ktos wie jak się składają książki star wars old the republic ? czyli jaki tom jest 1 itp i jle wgl ich jest :D
Świetny jest kryminał Rowling, niesamowicie spodobał mi się kuternoga Strike, a i asystentka nie jest wkurzająca, co przy kobiecych postaciach w kryminałach (przynajmniej w tych, które przeczytałem) jest wyczynem.
Zaskoczenie "kto zabił" było, nie postawiłbym na tę osobę, przeszła mi przez myśl, ale wydało mi się to głupie, po wyjaśnieniu jednak nabrało wyrazu i sensu.
Chętnie poczytam o kolejnych sprawach prowadzonych przez Cormorana.
Ocena - bardzo dobra (skala na lc i w tym wątku jest niedorzeczna:P)
Raziel --->
Droga, z której się nie wraca - Bardzo mi się podobało, czuć że to wiedźmin, chociaż autor tego nie określa.
Muzykanci - Opowiadanie miało swój klimat, niezłe, chociaż zdecydowanie za krótkie.
Tandaradei! - Ok, nic więcej. Nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus.
W leju po bombie - Świetne, w szczególnie spodobała mi się alternatywna wizja RP, a na dodatek cały czas miałem uczucie jakbym czytał nowego Kołodziejczaka.
Coś się kończy, coś się zaczyna - Przecież to Wiedźmin, musiało się podobać :)
Bitewny Pył - Nie porwało mnie to opowiadanie, ot taki krótki wycinek większej historii, może to przez to?
Złote Popołudnie - Kapitalne! Alicja i koty, super klimat.
Zdarzenie w Mischief Creek - Ciekawy pomysł, dobrze napisane, podobało mi się, ale? Sam nie wiem, czegoś mi tam brakowało.
Spanienkreuz - Sam nie wiem co napisać, gdyż w pamięci zostało mi tylko Drezno?
Maladie - Tytułowe opowiadanie, niezłe, ale zdecydowanie nie najlepsze z tego zbioru. Nie jestem miłośnikiem legend arturiańskich, chociaż czytało się całkiem dobrze, ale jak dla mnie za dużo w nim smutku i dołującej atmosfery.
Mutant z Krainy OZ - Dziś trzymałem ją w ręku.
EnX --->
Droga, z której się nie wraca - Owszem czuć, ale i tak wolę perypetie Geralta. Niemniej czytało mi się dobrze.
Muzykanci - Dokładnie, świetny klimat, ale zdecydowanie za krótkie. Szkoda, szkoda.
Tandaradei! - Szczerze nie ujęło mnie. Początek i końcówka najbardziej mi się tutaj podobały.
W leju po bombie - Potwierdzam. Świetne opowiadanie. Jedno z lepszych.
Coś się kończy, coś się zaczyna - Za krótkie, jak na tak wciągające opowiadanie, zdecydowanie za krótkie.
Bitewny Pył - Mnie się z kolei podobało i chętnie przeczytałbym powieść będącą kontynuacją tego opowiadania.
Złote Popołudnie - Wspaniała parodia Alicji z Krainy Czarów. Mega historia oraz humor.
Zdarzenie w Mischief Creek - Bardzo dobre, jedno z mych ulubionych. Z początku mroczne, a potem dość zabawne.
Spanienkreuz - Najnowsze i najkrótsze opowiadanie. Takie o niczym. Zdecydowanie najgorsze w całym zestawieniu twórczości AS-a.
Maladie - Może być, ale dla mnie bez rewelacji.
Raziel - Jeżeli jesteś zainteresowany tym, jak JKR sobie radzi z pisaniem czegoś innego niż HP to bierz, polecam :)
Owszem, Rowling napisała całkiem niezły kryminał w starym stylu (chociaż z nowoczesnym tłem).
Chyba jednak wpierw zdecyduję się na Trafny Wybór w brzydką okładką.
Boży Bojownicy przeczytani. Połowa powieści to prawdziwy majstersztyk. Ćwiartka z kolei bardzo dobra i wciągająca, a pozostała ćwiartka już nieco słabsza. Przynajmniej dla mnie, ale i tak było dobrze.
Swoją drogą od dawien dawna nie wystawiałem takie oceny, bo nie byłem pewien, czy dany tytuł na nią zasługuje. Tu z kolei wahałem się tylko przez chwilę.
Od jutra Joyland, a po nim Lux Perpetua.
Mutant z Krainy OZ -> Nawet wysoko oceniasz wołanie kukułki :) To dobrze, bo cenię sobie Twoją opinię, a nie dawno przyjechała ona do mojej biblioteczki prosto z bonito ;)
Od 23.01 ponownie książki w biedronce:
http://biedronka.pl/rozrywka/biblioteczka_biedronki/
Nie chce mi się przepisywać konkretnych tytułów, ale moim zdaniem nic ciekawego prócz biografii Fergusona.
Ciekawostka :) Co można zrobić ze starych wyrzuconych książek.
http://www.sublackwell.co.uk/portfolio-book-cut-sculpture/
W Biedronce ciekawy może być Miłoszewski, Murakami czy Galbraith. Tyle, że - jak zwykle - to nie są jakieś wybitne ceny. Mniej więcej na poziomie empik.com, a są przecież tańsze księgarnie.
Jakby ktoś chciał tanio kupić władcę pierścieni, to zapraszam na moją aukcję: http://allegro.pl/show_item.php?item=3903299596
mam nadzieję, że te 25 to rzeczywiście tanio, bo chcę się pozbyć tego z domu (mam nowsze wydanie), nie zależy mi szczególnie na zarobku.
Mutant --> Jeśli nie zależy Ci na zarobku, zawsze możesz spróbować oddać je do lokalnej biblioteki - nowsze książki przyjmują chętnie, nie wiem jak ze starszymi.
Mutant - Czemu tak ciągle sprzedajesz WP? Najpierw czarne, teraz białe wydanie.
Czytam Joyland i 20% książki mam za sobą. Tak jak się spodziewałem. Powieść krótka, z dużą czcionką, no i przede wszystkim wciągająca.
PS. Powoli zaczyna mi brakować Kingów. Gdy już zdołam przeczytać Joyland, do przeczytania pozostanie mi już jedynie Lśnienie. Cóż, w lutym będzie trzeba kupić kolejne pozycje. Zamierzam kupić:
- Wiedźmin: Sezon Burz
- Popiół i kurz: Opowieści ze świata Pomiędzy
- Doktor Sen
- Dallas '63
Shadowmage - W następnej turze Kenneth Boegh Andersen, Philip K. Dick oraz polski autor, lecz na dzień dzisiejszy nie wiem jaki.
Weź zacznij Martina czytać już dawno ci mówiłem. Przecież lubisz fantasy.
180
A pomyśl od tych co zaczynali od 1 części. Ukazała się w 1998 roku.
Z przeczytaniem wszystkich części i tak ci się trochę zejdzie.
Kolejna książka wylądowała na mojej półce. To nagroda z Kompanii Graczy, którą dość dawno zamawiałem. Pasuje teraz uzupełnić całą kolekcję tytułów z serii Metro.
Cartoons [ gry online level: 128 - Generał ]
Ciekawostka :) Co można zrobić ze starych wyrzuconych książek.
http://www.sublackwell.co.uk/portfolio-book-cut-sculpture/
Hmm no fajne, ale jak takie coś widzę, to od razu mi przychodzi na myśl, jak to niby da się odkurzać? :P W gablocie trzeba trzymać... Choć widziałem już takie domowe oszklone biblioteczki na całe ściany, więc postawić coś podobnego tam, to naprawdę fajna sprawa.
[180] Ale nie lubię niedokończonych cykli.
To w takim razie robisz błąd. Bezi i Shadow dobrze mówią. Otwórz się na innych autorów. Rozumiem że jesteś fanem Kinga ale takim postępowaniem robisz sobie krzywdę. No i zacznij tego Martina w końcu hehe
Raziel coś ci się pochrzaniło, czarną wersję kupiłem i nie mam zamiaru jej sprzedawać :P
A co do niedokończonych cykli - wiele tracisz, widzisz, Wieśka przeczytaleś a tutaj i tak sezon burz dopisał Sapek, choćbyś chciał to pewności nie ma nigdy czy przeczytałeś wsio, czy jeszcze coś tam autor wymodzi, bo mu się nudzi.
choćbyś chciał to pewności nie ma nigdy czy przeczytałeś wsio, czy jeszcze coś tam autor wymodzi, bo mu się nudzi.
No chyba, że autor już dawno od dołu wącha florę ;)
Jest tylko wyjątek od reguły, że jeszcze mogą znaleźć coś nie publikowanego na dnie szafki.
Ja kończę powoli Martina. I muszę obrać inny system czytania. Jeśli coś ma powyżej trzech części, muszę pomiędzy kolejnymi czytać jakieś one-shoty. Bo inaczej człowiekowi się nie chce (męczę już 8 tom od miesiąca...).
No chyba, że autor już dawno od dołu wącha florę ;) - Jordan(Koła czasu), Herbert(Diuna), Asimov(Fundacja) itd. Śmierć autora nie oznacza końca cyklu, albo braku możliwości dopisywania kolejnych epizodów.
Myślę, że gdyby ... tfu tfu... Martin zmarł zanim skończyłby Pieśń, ktoś inny przejąłby cykl.
Ja nie mówię Razielowi, żeby koniecznie za Martina się zabierał. Ba, może wcale serii - dokończonych czy nie - czytać nie powinien na razie. Wystarczy, że spróbuje kilku innych autorów i nie będzie podchodził do tego tak schematycznie i planowo (vide: oraz polski autor, lecz na dzień dzisiejszy nie wiem jaki). Odrobina planowania oczywiście nie zaszkodzi, ale trzeba mieć też trochę fantazji (szczególnie jak się nie czyta zawodowo, bo inaczej jest ona jednak trochę ograniczona :P). Nawet jak nowy autor nie trafi w gusta, to poszerzy wiedzę gdzie szukać następnych książek. Ograniczenie do kilku nazwisk, szczególnie tak płodnych, to trochę taki umysłowy chów wsobny :D
pani_jola-->M. mówił w jednym z wywiadów, że w testamencie zastrzegł zakaz kontynuacji. Co oczywiście da się obejść :)
Ograniczanie się do kilku nazwisk jest dobre na początek, ale z czasem jest męczące i monotonne. Sam na początku mojej przygody z książkami czytałem tylko znanych mi autorów, co po około roku doprowadziło do tego że nie miałem już żadnych książek do czytania, ale szybko się zreflektowałem i zacząłem poszerzać horyzonty.
Przed świętami kupiłem Blade Runnera, i jedno mogę powiedzieć, jest to moje książkowe objawienie roku A.D 2013, zaraz obok Wegnera :D
pani_jola-->M. mówił w jednym z wywiadów, że w testamencie zastrzegł zakaz kontynuacji. Co oczywiście da się obejść :)
Troll stulecia.
Ale z tego co wiem końcówkę sagi ma już mniej więcej zaplanowaną więc ktoś by i tak dokończył ostatnie tomy.
Diluję na całego.
Jeszcze pierwszy tom Lackbergowej mam za grosze do sprzedania: http://allegro.pl/camilla-lackberg-ksiezniczka-z-lodu-i3906585869.html
LC ma nowy wygląd. Oczywiście jest taki piękny i przejrzysty, że od razu powróciłem do starego.
W ogóle niech dadzą miniatury na całą ścianę... lipa trochę. Da się jakoś ustawić - Posiadam ale nie chcę przeczytać :D?
Aaa ok. Już znalazłem gdzie można edytować półki.
Nowy wygląd LC jest całkiem okej, kwestia przyzwyczajenia. Przydałoby się jeszcze, żeby biblionetka zmieniła dizajn, ale ona prędzej upadnie niż coś się tam zmieni :(
Trochę inny wygląd, przestawienie zajmie raczej mało czasu...
Na szczęście nie będzie problemów jak z Allegro.
Ja nawet nie pamiętam już jak wyglądało stare allegro :P Psy szczekają, a karawana...
Raziel wrzucisz na góre w nowej części?
http://lubimyczytac.pl/profil/226454/bezi2598/polka/1449541/przeczytane/miniatury
Jeszcze nie uzupełniona w całości. Chyba nie będę w stanie podać dat, kiedy przeczytałem te książki.
co do allegro, to stare mi się bardziej podobały, prostsze w obsłudze, więcej było widać na stronie.
O wielki Razielu! Jeszcze mnie! Hej ho :)
http://lubimyczytac.pl/profil/263648/xavier455/polka/1684701/przeczytane/miniatury
Troll stulecia.-->Czemu troll. Ludzie umierają.
"W udzielonym niedawno "Sydney Morning Herald" wywiadzie Martin rozwiewa te wątpliwości, wyraźnie zaznaczając, że nie życzy sobie, aby po jego odejściu ktokolwiek inny pisał o Westeros. Obawia się, że jego twórczość stała by się wtedy dla kogoś dojną krową, a w całym procesie wcale nie chodziłoby o literaturę."
źródło:
http://hatak.pl/artykuly/martin-nie-rozstanie-sie-w-westeros-nawet-po-smierci
Chodzi mi o to, że to trochę samolubne zabronić dokończenia książki po jego śmierci. Chociaż z drugiej strony go rozumiem, to on sam wykreował ten świat, wszystkie postacie.
Bezi - ale spójrz na to z tej strony, że ktoś może odwalać fuszerkę tylko po to, by zarobić na znanej i lubianej marce. Poza tym obawiam się, że PLiO nie byłoby takie samo, gdyby pisał to ktoś inny niż Martin ;)
Poza tym obawiam się, że PLiO nie byłoby takie samo, gdyby pisał to ktoś inny niż Martin ;)
Ja też. Dlatego najlepiej żeby dokończył sagę dopóki żyje.
Pamiętam że ktoś z tego wątku, nie dawno kupił czytnik (zdaje mi się że szarzasty). Pamiętasz może ile wyniosła opłata celna za Kundla?
Ja nie tak dawno kupowałem z allegro - cena dobra, azjatycka wersja (bez problemu można zmienić na angielską), ale nówka oryginalna.
Co do kontynuacji. Np. w świecie Fundacji wykreowanym przez Asimova trzech panów B. umieściło swoje powieści. Z marnym IMO skutkiem.
Ale np. kontynuację dylogii "Łowców..." Curwooda jego tłumaczka Jerzy Marlicz zrobiła świetnie. I gdyby tego nie zrobiła, to IMHO byłaby duża szkoda dla literatury.
Pamiętam że ktoś z tego wątku, nie dawno kupił czytnik (zdaje mi się że szarzasty). Pamiętasz może ile wyniosła opłata celna za Kundla?
Kupowalem z allegro, od sklepu sferis. Normalna wersja bez reklam.
IMO nie ma zbytnio sensu przepłacać na amazonie i czekać długo na przesylke.
szarzasty --> Nie widzę na stronie sferisa nowego Paperwhite. Wprowadzą go do sprzedaży?:)
Też brałem kindla z allegro. Niby wersja z reklamami, ale w zasadzie to są one tylko na wygaszaczu ekranu, więc dla mnie niezauważalne.
S. King - Pokochała Toma Gordona
Ku uciesze szarzastego mogę tylko napisać jedno słowo: NUDA. Nie wiem w ogóle po co kończyłem tę książkę, skoro nic się w niej nie działo? Może popełniłem błąd na samym początku, bo nawet nie próbowałem się utożsamiać z główną (i jedyną w zasadzie) bohaterką książki. Co jak co, ale lata dziecięce dawno przeminęły i wkurza mnie, że King tak uparcie wciska w swoje książki dzieci w wieku 5-12 lat (w tym przypadku była to nadzwyczaj odważna 9-latka), tak jakby nie mógł wejść w psychikę jakiejś w miarę normalnej 17-20 latki... Książka w ogóle do mnie nie trafiła i w mojej prywatnej klasyfikacji książek spod pióra Kinga ląduje na samym dnie :) Swoją drogą rozwlec historię tułaczki dziewczynki po lesie do rozmiarów powieści to nie lada wyczyn :P
4/10
S. King - Doktor Sen
Tutaj pozytywne zaskoczenie. Z reguły nie lubię, jak autor po latach majstruje przy jednej ze swoich najlepszych powieści i na siłę szuka kontynuacji. Jednak w tym przypadku King całkiem zwinnie pociągnął wątki z Lśnienia i wplótł je w - można powiedzieć - nowe okoliczności. Od razu mówię, żeby nie czytać Doktora bez uprzedniego zapoznania się z Lśnieniem (koniecznie książka, bo film odbiega od oryginału), bo w trakcie czytania jest dużo spoilerów ;)
W przeciwieństwie do Lśnienia, Doktor Sen ma dynamiczną akcję już od samego początku i w zasadzie dobre tempo utrzymuje się do samego finału. Za to niestety nie ma żadnych strasznych momentów.
Mocno mnie uderzył fakt, że
spoiler start
w tej książce nie ginie żaden pozytywny bohater! Co więcej, historia jest poprowadzona tak, że to ci dobrzy prowadzą vendettę przeciwko tym złym i od samego początku było wiadomo jak to się wszystko skończy. A mimo to King zaskoczył, bo nie spodziewałem się, że aż tak ułatwi swoim bohaterom zadanie :D
spoiler stop
8/10
szarzasty --> Nie widzę na stronie sferisa nowego Paperwhite. Wprowadzą go do sprzedaży?:)
nie mam pojecia, kupilem zwyklego kindla. Pamietam ze paperwhite tez byl dostepny gdy kupowalem swojego.
Zyga-->no, ostarni Łowcy... może nie byli aż tak dobrzy, ale i tak wielkim zaskoczeniem dla mnie było odkrycie, że to nie Curwood napisał. A co do Asimova, to pod koniec i on męczył bułę. Aczkolwiek dzieł panów B. nie czytałem, zawczasu przestrzeżony.
Co do kindle'ów dodam jeszcze, że reklamy nie przeszkadzają, a w dodatku można je wyłączyć (przynajmniej w poprzedniej wersji paperwhite'a można było).
Shadowmage--> Do Kundla nie trzeba mnie przekonywać mam 2 w domu. Chcę swojej kobiecie kupić w prezencie, nie pamiętam po prostu ile by mnie to wyszło :P
Mogę sprawdzić kolesia od którego kupowałem i podać namiary na niego jeśli chcesz. Pamiętam, że akurat był to etap wchodzenia paperwhite'a i bez dodatkowych kosztów proponował zamianę w zamówieniu, ale że mi się śpieszyło, to wziąłem starszą wersję.
Jestem negatywnie zaskoczony pierwszym tomem Pana lodowego ogrodu. Po takich pozytywnych recenzjach, po masie zdobytych nagród, spodziewałem się jakiegoś pierdzielnięcia, a ledwo coś tam prukło.
Vuko zdominował książkę, a mnie bardziej odpowiadała historia tego drugiego chłopaczka. Drakkainen przez połowę książki mnie męczył, nie mogłem się do niego przekonać, okropnie drętwy bohater, żarciki rzucane jak przez szwagra na imieninach starej ciotki, opisy walk koszmarne - turbulencje miecza, postawa wirującej kuli (czy czegoś takiego) etc, potencjał cyfrala zmarnowany przez kiepskie opisy. Cała historia napisana zbyt poważnym tonem, wyszły z tego przygody koziołka matołka dla dorosłych.
Fabuła zapowiada się ciekawie, chociaż kreacja świata jest imo słaba, nie wiem, może po prostu nie pasuje mi styl Grzędowicza, psuje odbiór całości. Misja ratunkowa, bohater z atrybutami predatora, wszystko fajnie wygląda w opisie, ale jak się czyta to gdzieś zawsze czegoś brakuje.
Druga połowa książki jest lepsza, nabiera trochę koloru, ale początek odpycha.
żarciki rzucane jak przez szwagra na imieninach starej ciotki
Co fakt to fakt, mi jeszcze przeszkadzało wplatanie fińskich przekleństw do dialogów.
Dziś premiera nowego wydania "To nie jest kraj dla starych ludzi" Cormaca.
Zapomniałem o tym, a zrobiłem przedwczoraj zakupy na arosie ;/
poza tym chciałem pochwalić arosa właśnie, za podejście do klienta. Zamówienie złożyłem przedwczoraj, miało być wczoraj, ale zamiast tego dostałem telefoniczną informację, że poczta polska niestety zwróciła przesyłkę (z niewiadomych przyczyn) i zapytali, czy mogą wysłać kurierem. Myślałem, że skoro pytają, to doliczą kuriera do ceny, a tutaj nic, zapłaciłem tyle ile miałem zapłacić (4 złote za dostarczenie do placówki poczty, za kuriera tyle to darmo). Niby nic, ale podoba mi się takie dbanie o klienta.
Muszę przyznać, że trochę mnie zdziwiła taka średnia ocena PLO, Mutancie :P
Jakiego niby "pierdzielnięcia" się spodziewałeś? Czy początek i zakończenie nie były wystarczająco mocne i fajne?
Co do podobania się bohatera to kwestia gustu, mi tam Vuko przypasił, oczywiście, że jest drętwy, ale takim bad-assom można wybaczyć :P
Dla mnie jest to bardzo dobre rozrywkowe sci-fantasy. Jak porządna gra akcji z fabułą.
Fajnie, że nowe tłumaczenie McCarthy'ego jest w końcu, będzie się dało czytać :)
Takie pytanie do pobierających ebooki... mój brat ma tablet(Nexus7) i się pyta o strony skąd można "wypożyczyć" gotowe ebooki(chyba epub? nie znam się), bo pdfy mu się nie podobają.
Nie chodzi o jakieś ciągłe ściąganie, ale o pozycje w obcych językach, których niestety nie ma w bibliotekach(dzieła Tolkiena po francusku :P)
Spodziewałem się czegoś więcej, niż czegoś na poziomie Achai, która przynajmniej była napisana z luzem i poziom żartu był nieco wyższy :)
Mutant z Krainy OZ - A mówiłem psia mać! Do Wiedźmina! Do Geralta! A skoro pierwszy tom (najlepszy z sagi) Pana Lodowego Ogrodu nie przypadł tobie do gustu, to po kolejne nie masz co sięgać, bo będzie tylko gorzej.
Mutant <- ja znów stawiam Achaję niżej od PLO(w porównując oba pierwsze tomy, to w ogóle...), no cóż, możemy tak pisać, co nam się tu podoba, a tam nie, ale po co :P
Raziel <- a ja mam wrażenie, że w dwójce i trójce jest właśnie więcej tego, co się Mutantowi podobało, czyli Filara, a w każdym razie jest chyba bardziej tak typowo fantasy, niż klimat sci-fi odkrywania nowych światów itp.
Poza tym, to jak dla mnie Wiedźmin to też do drętwy facet i równie sporo hack'n'slasha z dziwnym nazewnicwem w tym :P
Może po prostu forma mi nie odpowiada, po prostu nie czułem się dobrze czytając, dopiero gdzieś od połowy zaczęło mi się jako tako podobać. Zamysł na misję fajny, chociaż w szczegółach niedorobiony i jakby się nad tym zastanowić to bezsensowny :D Psują mi odbiór marne opisy pojedynków, niespecjalne dialogi i drętwota Vuko. Ocenę może zaniżyłem, ale to przez te pincet nagród z okładki, jakby nie to to może inaczej bym podszedł do tego, jak do achai, bez wymagań.
PLO to taki miszmasz gatunków i stylów, w mojej ocenie porządne czytadło, które wciągnęło mnie od pierwszej strony, chociaż widać że Grzędowicz nie bardzo miał pomysł na oryginalne zakończenie i sam siebie od pierwszego tomu mocno spoilerował.
Pamiętam jak czytałem trzeci tom, byłem wtedy strasznie zawiedziony tym że historia jest ucięta, bardzo się to rzuca w oczy, ale nie ma tego złego, w ostatnim tomie odnalazły się zaginione rozdziały z tomu trzeciego :)
Przeczytałem Blade Runnera, pierwszy wyraz jaki rzuca mi się na usta, to REWELACJA! Historia, styl, klimat, świat, pytania o człowieczeństwo, wszystko tutaj bardzo ładnie współgra i czytelnikowi daje dużo radości, a i każe się zastanowić nad pewnymi kwestiami. Nie ukrywam że przedstawiony świat lekko mnie przeraził, a jak pomyśle o elektrycznych zwierzętach to, aż mnie ciarki przechodzą. Zdecydowanie nie chciał bym żyć w takim środowisku.
To teraz pytanie do znawców Dicka, jaką następną powieść tego autora przeczytać? Człowieka z Wysokiego Zamku, Ubika, czy może coś innego?
To teraz pytanie do znawców Dicka, jaką następną powieść tego autora przeczytać? Człowieka z Wysokiego Zamku, Ubika, czy może coś innego?
Ubika. Myślę, że inne osoby co czytali też polecą tę pozycje z czystym sumieniem.
W przypadku Dicka chronologia nie ma większego znaczenia. Cokolwiek wybierzesz będzie dobre. Jak nie Ubik to Trzy stygmaty.., Płyńcie łzy moje.. lub cokolwiek innego. Ale ostrożnie z Valisem, bo lektura bardzo ciężka.
A miłosnikom Dicka polecam "A jeśli nasz świat jest ich rajem" Gwen Lee i D.E. Sauter, czyli ostatnie wywiady z pisarzem. Rewelacyjna lektura, ale nie dla każdego.
Przeczytałem Joyland. Cenię go przede wszystkim za atmosferę, miłą historię, przyjemnych bohaterów, za zwroty akcji. Niby to tylko prosta powieść z elementami kryminalnymi, ale na mnie wywarła bardzo dobre wrażenie. Stąd też wysoka ocena.
W przypadku Dicka jeszcze się nie natknąłem na coś naprawdę słabego, "Świat Jonesa" nie do końca mi się spodobał, ale nie była to słabizna. Raczej po co sięgniesz z tego nowego wydania Rebisu, to się nie zawiedziesz.
Przemyślałem wasze rady i planuję kupić Blade Runnera. Mam nadzieję, że mi się spodoba i będę sięgał także po inne dzieła tego autora.
Mutant - Jakie "łatwe" powieści ma Dick? Bo podobno Ubik jest trudny w odbiorze.
Jedno mnie zastanawia w Joyland...
spoiler start
...Chłopieć wielokrotnie mówił, że coś nie jest białe. Tak sobie myślałem i jedyne z czym mi się to kojarzy, to włosy Lane'a...
spoiler stop
Generalnie Joyland ma dla mnie dwie wady. Wątek kryminalny potraktowany po macoszemu i kiepski związany z
spoiler start
duchem. Spodziewałem się, że coś więcej o nim będzie. A nie tak, że wchodzą, a tam opaska i koniec. Potem mały mówi, że widział, a tamta coś tam mu powiedziała i koniec? Tyle czekania na to spotkanie, a tu okazało się, że nie było na co czekać.
spoiler stop
Co myślicie o Achaja, Pomnik Cesarzowej Achai, Kubie Wędrowiczu?
Oraz o tych książkach?
http://fabrykaslow.com.pl/autor/robert-j-szmidt/ksiazki#naglowek
http://fabrykaslow.com.pl/autor/eugeniusz-debski/ksiazki#naglowek
http://fabrykaslow.com.pl/autor/tomasz-kolodziejczak/ksiazki#naglowek
http://fabrykaslow.com.pl/autor/jacek-piekara/ksiazki#naglowek
http://fabrykaslow.com.pl/autor/rafal-a-ziemkiewicz/ksiazki#naglowek
http://fabrykaslow.com.pl/autor/jacek-komuda/ksiazki#naglowek
Miałem mały kontakt z powyższymi autorami, jednak każdy, którego czytałem pozostawił sobie jakieś wyraźne wrażenie.
Komuda - polecam, mimo iż czytałem jedną jego książkę, uważaną za jedną z najsłabszych (Banita) to bawiłem się przy niej przednio.
Piekara - również polecam, opowiadania o Mordimerze są bardzo ciekawe, jednak jest on specyficzny (świat przedstawiony jest bardzo brutalny, brudny.
Eugeniusz Dębski -nie polecam. W życiu różne rzeczy czytałem, ale naprawdę, naprawdę rzadko nie dokończyłem już zaczętej książki. Przy książce tego pana tak było. Dotarłem do połowy i już nie miałem siły dłuzej tego ciągnąć. Mimo, iż warsztat wydawał się całkiem niezły, to fabuła i bohaterowie tak bardzo mnie nie obchodzili...
Jakuba Wędrowycza dosyć fajnie się czyta, mimo iż jest powtarzalny. Arcydzieło to żadne, ale można zerknąć.
Ubik nie jest trudny, trudna jest "trylogia valisa" :P
Achaja mi się podobała, ale dobry był pierwsze tom, im dalej tym według mnie gorzej. Natomiast Pomnik cesarzowej Achai jest bardzo fajny i przyjemnie się czyta. Jest w pewnych elementach podobny do PLO, tzn. mamy spotkanie kultur wysoko rozwiniętej (wszechpolska) i takiej gdzieś z poziomu średniowiecza z domieszką magii. Z tym, że nie jest tak kameralnie jak w PLO.
Wbrew wskazówkom zegara też mogę polecić, chociaż nie ma w nim Dickowskich mindfucków i zwrotów akcji, historia jest prowadzona płynnie, czyta się przyjemnie. Od jakiegoś momentu na świecie czas zaczyna płynąć wstecz, ludzie zamiast się rodzić, to wracają do macic, miast umierać wstają z grobów. Jest wiele fajnych szczegółów cofania czasu, jak np. przyklejanie sobie zarostu zamiast golenia go, czy też wdmuchiwanie dymu do papierosów, by z niedopałków robiły się gotowe cygarety. Jest sporo takich klimatycznych szczegółów, trochę w tym brakuje konsekwencji i logiki, ale to w końcu tylko książka :D Mimo, że czas się cofa i ludzie młodnieją, to nie przeżywają swojego życia po raz drugi w odwróconej kolejności, myślą i planują do przodu, jakby czas płynął normalnie.
Główny wątek nie jest porywający, po raz kolejny spotykamy u Dicka potężną i wpływową postać, wokół której toczy się akcja i przez którą przypadkowe osoby wpadają w tarapaty. Książka stoi bardziej pomysłem na realia niż samą historią :P
A tu masz Raziel moje oceny Dicka (brakuje mi takiego zestawienia na LC, niby da się do tego dokopać poprzez swoją biblioteczkę, ale zdałoby się takie coś po prostu po wpisaniu autora, jak to jest własnie na BN)
Książka stoi bardziej pomysłem na realia niż samą historią :P
Ale czy tak nie jest z większością Dickowych książek?
Raziel-->
Szmidt - znośna jest "Apokalipsa wg Pana Jana", ale ogólnie nic nadzwyczajnego i można sobie darować.
Dębski - to, co czytałem, to wywołało raczej złe wrażenia.
Kołodziejczyk - jeden z ciekawszych autor w zestawieniu, pisze niezłe SF.
Piekara - ma dość lekkie pióro. Znany przede wszystkim z Mordimera Madderina, którego pierwsze tomu można nawet łyknąć. Niby lubi szokować, ale to wszystko wymierzone na tyle, by nie wywołać zbyt dużych kontrowersji i żeby mniejsze i większe dzieciaki mogły się pojarać :)
Ziemkiewicz - zdecydowanie należy przymknąć oko na jego działalność polityczno-publicystyczną, bo jego powieści, szczególnie te starsze, to jedno z lepszych polskich sf.
Komuda - powieści historyczne, podobno niezłe. Czytałem ze 2 starsze i specjalnie mnie nie ruszyły, chociaż złe nie były. Najmilej wspominam opowiadania o Villonie - trochę inne niż typowa sarmacka działka tego pisarza.
Ziemiański - jak już napisano, Achaja to taki PLO dla ubogich. Przeczytałem dwa tomy i dalej nie dałem rady. Lepsze ma opowiadania, choćby ze zbioru "Zapach szkła".
Odświeżyłem sobie cykl Hyperiona i jeszcze bardziej podtrzymuje zdanie ze jest są to dobre i tylko dobre powieści SF obecnie zdecydowanie poza moim top 10 a i Simmons napisał lepsze rzeczy.
Teraz się biorę za "Prom Kosmiczny 03" Beara.
Raziel==>
To teraz jeszcze moje opinie.
Szmidt==> Można sobie odpuścić, jego twórczość można sprawdzić na stronie: http://www.bazaebokow.robertjszmidt.pl i samemu się przekonać o jakości.
Dębski===> Świetny tłumacz i gawędziarz z pisaniem szału nie ma. Jeśli już coś miałbyś czytać to cykl o Owenie Yaitsie.
Kołodziejczak==> "Dominium Solarne" to najlepsze współczesne polskie SF, reszta już gorsza.
Piekara==> Raz na jakiś czas można. Czyta się łatwo i przyjemnie, niestety im częściej się czyta tym bardziej widać że autor powtarza się nie tylko w pomysłach ale również przy opisach.
Ziemkiewicz==> Jak dla mnie czołówka polskiej literatury fantastycznej (w sumie publicystycznej kiedyś też, mimo swoich obsesji ale to nie o tym temat). Wiele z wizji Ziemkiewicza opisanych w opowiadaniach z lat 90 dziś możemy oglądać w wiadomościach.
Komuda==> Niezły w krótkiej formie. Powieści moim zdaniem nie porywają.
Ziemiański==> Jak komuda. Zamiast czytać Achaje lepiej poszukać opowiadań bo te są naprawdę dobre (polecam zbiór "Zapach Szkła").
Pilipuk==> Od "Wędrowycza" lepsze są opowiadania gdzie go nie ma. Powieści nie czytałem.
Zapomniałem o Pilipiuku - w sumie to co Dibbler napisał. Niewędrowyczowe opowiadania są ok, chociaż we wszystkim co pisze widać powtarzalność pomysłów i motywów; tyle tego już nastukał, że zdarzają mu się autoplagiaty :) Powieści czytałem starsze, takie średniaki.
Dawno nie dawałem zdjęcia. Tak się prezentuje aktualnie moja skromna biblioteczka :P Możliwe, że w lutym kupie jakieś nowe tytuły, ale kiedy ja to wszystko przeczytam, tego nie wiem :D
Jeżeli masz zamiar zabrać się za twórczość Kołodziejczaka, to z całego serca polecam cykl Dominium Solarne (Schwytany w światła, Kolory sztandarów), za to Głowobójców możesz spokojnie opuścić, zbiór co najwyżej średnich opowiadań.
Jeżeli nie boisz się czytać dziwnych rzeczy, to warto także zapoznać się z Czarnym Horyzontem i Czerwoną Mgłą, książki nie trudne, ale za to mindfuck gwarantowany :)
CO do Dicków, to teraz zapoluje na Ubika, a jak fundusze pozwolą to wybiorę coś jeszcze.
Nareszcie, bo planowałem zakup książek.
Jedna sztuka Dicka. Oby była w idealnym stanie.
Nie, kilka dicków z arosa mam i wszystkie w idealnym stanie są. Ale różnie może być :)
Kurdę, chciałem sobie Dziecię Boże kupić, a tutaj nie ma jak na złość :\
Sprzedaję jeszcze jedną książkę http://allegro.pl/stieg-larsson-mezczyzni-ktorzy-nienawidza-kobiet-i3923460090.html
Znam ten ból jak nie ma tego, czego się chce. Znam, bo mieszkam w Kielcach. Małej mieścinie, która udaje miasto, i w której nie ma czego kupić.
Byłem tam raz, w zeszłym roku, w nocy w czasie deszczu, jechałem S7 wtedy remontowaną, myślałem, że mnie szlag trafi, bo gps zgłupiał a w takich warunkach pogodowych nie było widać znaków, pogubiłem się i wyjechałem z dupy strony w twoim mieście i w efekcie gówno zwiedziłem :D
A Dziecię Boże kupię innym razem najwyżej, grunt że jest TNJKDSL :P
A trochę dalej znajduje się dworzec PKP.
Ehh PKS. Moją pierwszą miłość odwoziłem i odprowadzałem właśnie tam. Często też z nią jeździłem. Pamiętny rok 2013.
Dobra, koniec o Kielcach.
Nie mogę się doczekać odbioru książek. Dałem czadu.
Mutant, a co chciałeś zwiedzać w Kielcach w nocy? Tzw. "nocne życie"? ;-P
Zyga - w zasadzie nie wiem co jest w Kielcach, zawsze z żoną zaczynamy od rynku, a potem się samo zwiedza :P
EnX - spoko, to przecież jeszcze ponad 2 tygodnie, poczekaj przynajmniej do lutego, to sam siebie oszukasz (jak ja) że to przecież zakupy na nowy miesiąc, mimo że dwa dni temu się dopiero co paczkę odebrało :D
Mutant --->
Gorzej jak się ma już zakupowe plany, które dzięki takiej promocji otrzymują status "eeee, może później" :D Co prawda nie miałem zamiaru kupować już w styczniu książek, ale już za kilka dni luty, więc kto wie? :)
Może zacznę pisać cykl na gp: Kielce i okolice, to się dowiesz co tam jest ciekawego do zwiedzenia.
Twk BTW, to mam nadzieję, że twórczość Dicka przypadnie mi do gustu.
Aha. Użytkownik mario44 z LC zamierza sprzedać Dallas '63 za 26zł z wliczoną przesyłką. Jeśli ktoś jest chętny, to piszcie do niego i poproście o zdjęcia. Stan książki na fotkach sprawia dobre wrażenie - http://lubimyczytac.pl/profil/344263/mario44
eh, coś ta promocja na arosie nie chce ze mną współpracować :D najpierw nie ma bożego dziecięcia, a teraz sie okazuje, że nowa książka z uniwersum metro będzie miała premierę już po promocji :/ zatem pewnie skończy się na kupnie marka krajewskiego, to nie jest kraj dla starych ludzi i może wegnera trzeciego.
A może w końcu Wiedźmin? - http://aros.pl/szukaj/wied%BCmin/0
Przynajmniej zbiory, czyli Ostatnie Życzenie oraz Miecz Przeznaczenia.
Raziel - wiem, miesiąc temu przechodziłem z jednego pod drugi, by dostać się do autobusu zmierzającego do Mąchocic-Scholasterii :)
Swoją drogą w Kielcach byłem kilka razy, ale zawsze przejazdem i w okolicach dworców. Lepiej znam już okolice...
By nie było tak całkowicie nie na temat, to powiem, że teraz czytam "Pokój światów" Pawła Majki (premiera w lutym). Fajna rzecz, straszna mieszanina konwencji i pomysłów, ale jednoczesnie dobrze pomyślane, więc nie sprawia wrażenia grochu z kapustą, jak to niejednokrotnie w takich wypadkach bywa.
Ja czytam Lux Perpetua i na dzień dzisiejszy wrażenia średnie. Strasznie poważne i takie jakby nudne. Zobaczymy co będzie dalej.
Mimo wielu wad, Kielce posiadają również i liczne zalety.
Właśnie ukazał się zbiór polskich opowiadań z Uniwersum Metro 2033. Co ciekawe można go pobrać za darmo z kilku księgarni. Do pobrania są formaty EPUB/MOBI. Więcej info http://swiatczytnikow.pl/w-blasku-ognia-zbior-z-uniwersum-metro-2033-za-darmo/
Na stronie wydawnictwa insygnis jest informacja o papierowej wersji blasku ognia, niestety nigdzie nie ma tego do kupienia :/
To czekam na recenzje :) Na razie mam jeszcze wiele innych rzeczy do przeczytania ale później może zahaczę o Polskie Metro o ile będzie warto ;)
Ja się za to zabiorę jak będzie na papierze, w wersji elektronicznej nie tykam, mimo że za friko :)
5 lutego premiera trzeciego tomu pomnika cesarzowej achai, akurat skorzystam z promocji arosowej, bo pierońsko drogo sobie liczą za nią.
Fajny był imo tylko pierwszy tom Achai, dwa pozostałe coraz słabsze. Natomiast pomnik cesarzowej to już inna bajka, mimo że to ten sam świat. Osobiście pomnik podoba mi się znacznie bardziej niż achaja :)
Ciekawie się zapowiada http://media2.pl/media/108976-Czarna-Seria-nowa-kolekcja-kryminalow-od-Edipresse-Polska.html od dawna mam ochotę na jakiś kryminał.
Czyli nowe, ujednolicone wydanie tego co do tej pory było? Nie mogli, qrwa tego od razu w takiej miłej dla kolekcjonerskiego oka formie wydać?
A ja sprzedaję swoje niepasujące elementy z dotychczasowej czarnej serii i szukam po allegro pasujących :D :(
jarekao i mutant ---> Taaa, tylko nie dajcie się nabrać, bo każda z tych książek jest podzielona przynajmniej na 2 części a niektóre są nawet rozbite na 3. Tak więc za jedną książkę trzeba czasem zapłacić 42zł.
Mutant --->
Spróbuję i ocenię, zamówiłem pierwsze dwa tomy Achai i zobaczymy czy mi posmakuje :)
[274] Dzięki za ostrzeżenie, ale to wydanie i tak mnie nie interesuje. Stiega mam, Lackbergowej sześć tomów w starym wydaniu a reszta tych kryminałów jest mi obojętna :)
EnX - Zdania są podzielone, niektórym podobają się dalsze tomy, ja mam akurat inaczej. Ciekawy jestem twojej opinii :)
Mutant --->
Mam nadzieję że się nie zawiodę, już niedługo się przekonam tylko skończę mój książkowy popcorn :)
Ja polecam kryminały Cobena i thrillery Lee Childa - ostatnio się w nich zakochałam, mimo, że ogólnie takiej tematyki nigdy nie ruszałam
http://www.znak.com.pl/promocje?abpid=56&abpcid=33
Promocja u wydawnictwa Znak. Książki po 9,90 i 19,90! Wybrałem Piekarę, Krajewskiego i Tokarczuk. Jest coś jeszcze wartego uwagi?
Eugenides ponoć zacny. Llosa też bywa niezły, Reverte też.
Sam znalazłem 3 książki... to się na warunki promocji nie łapię.
Co do tej promocji to mogę polecić 2 książki:
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3814,Piata-fala
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3425,Prawdziwy-gangster
Zawsze można się umówić z kimś i jedna osoba kupuje dla siebie i kogoś innego a potem rozliczają się między sobą.
Szybki jest ten Aros, wczoraj parę minut przed 16 złożyłem zamówienie, a dziś już paczka grzecznie czeka w domu :D
W znaku to jest jakoś tak że ileś trzeba wydać żeby było za te 9 lub 19 zł?
Czekam na bonito ponoć w lutym ma być znowu promocja -30% i nie płacę za dostawę. Trzeba ograniczyć wydatki xD
Ano szybki. Zaraz wrzucę foty.
Komplet kupionych przeze mnie książek.
Wiem, wiem. Kupić półkę. Na szczęście to już niedługo.
Andrzej Sapkowski -->
1992 - Wiedźmin: Miecz Przeznaczenia
1993 - Wiedźmin: Ostatnie Życzenie
1994 - Wiedźmin: Krew Elfów
1995 - Wiedźmin: Czas Pogardy
1996 - Wiedźmin: Chrzest Ognia
1997 - Wiedźmin: Wieża Jaskółki
1999 - Wiedźmin: Pani Jeziora
2002 - Narrenturm
2004 - Boży Bojownicy
2006 - Lux Perpeuta
2012 - Maladie i inne opowiadania
2013 - Wiedźmin: Sezon Burz
Jarosław Grzędowicz -->
2005 - Pan Lodowego Ogrodu, tom 1
2006 - Popiół i Kurz: Opowieści ze świata Pomiędzy
2007 - Pan Lodowego Ogrodu, tom 2
2009 - Pan Lodowego Ogrodu, tom 3
2012 - Pan Lodowego Ogrodu, tom 4
Bezi2598 - Bo wolę, ale gdy zacząłem kupować, to nie było szans na zakup wszystkich części z białego wydania. Tego najladniejszego.
Stephen King -->
1974 - Carrie
1975 - Miasteczko Salem
1977 - Lśnienie
1978 - Nocna Zmiana
1979 - Martwa Strefa
1979 - Wielki Marsz
1983 - Christine
1983 - Cmętarz Zwieżąt
2001 - Łowca Snów
2011 - Dallas '63
2013 - Joyland
2013 - Doktor Sen
EnX - Ano rośnie. Przeżywałem co prawda kryzys czytelniczy, ale przeminął on bezpowrotnie. :D
Philip K. Dick -->
Póki co jeden.
[EnX] no i przez Ciebie złożyłem zamówienie na Ślepowidzenie... a idźcie wy tracę przez was pieniądze w portfelu.
-40% od bonito na niektóre książki http://bonito.pl/wyprzedaz
Raziel <- może teraz zostanę - bo taki wątek - wyzwany od heretyków i spalony na wirtualnym stosie, ale jak tak dalej pójdzie, to za rok będziesz już mógł otworzyć bibliotekę, ale sporym kosztem... w twoim wieku nie szkoda ci na te książki kasy? Miałbyś je albo z biblioteki albo na tanio wyhaczonym czytniku. Tzn. to się chwali, że kupujesz książki i w ogóle(ale na półkę to kasy szkoda!11111 :P), żeby nie było..
No, a może po prostu mam nastrój na czepianie się i wyolbrzymiam :0
kurczę, na dodatek zjechałem twoją 'recenzję' portera od żywca na gameplayu :P
A co do tematu, to czytając Pratchetta po angielsku nie spodziewałem się, że tak dziwne słowa istnieją w angielskim, poczułem się jak w gimnazjum :P Dobrze, że mam polskie wydanie, fajnie tak porównywać.
EnX -->
"Do Androids Dream of Electric Sheep" nie jest wyjątkowy w tych pytaniach o "człowieczeństwo", ale na pewno tutaj ten temat jest wyeksponowany na pierwszy plan, a nie ma drugiego elementu układanki - "co to jest rzeczywistość" :)
Generalnie, czego byś nie wział to nie będzie strata czasu, ale są ewidentnie gorsze tytuły jak "The Simulacra", "Counter-Clock World" czy, co będę upracie powtarzał :) "The Man in the High Castle".
Z drugiej strony są naprawdę świetne tytuły, które czekają na drugim planie, nie wiem nawet czy są tego polskie wydania? W każdym razie polecam:
- "Clans of the Alphane Moon"
- "A Maze of Death"
- "The Game-Players of Titan"
Stygmaty, Ubiki, Valisy i tak każdy przeczyta :P
[289] Dobre nabytki!
[294] nie wiem nawet czy są tego polskie wydania?
Jasne, że są:
- "Clans of the Alphane Moon" --> http://lubimyczytac.pl/ksiazka/71871/klany-ksiezyca-alfy
- ""A Maze of Death" --> http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50819/labirynt-smierci
- "The Game-Players of Titan" --> http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50818/tytanscy-gracze
do kupienia w księgarniach czy są :-)))
Mam nadzieję, że Rebis to zrobi. BTW wydali niezłego audiobooka do "do androids..". kiedyś po pijaku idąc muranowem w zamglonej warszawie.. dobry klimat :)
Wbrew wskazówkom zegara i człowiek z wysokiego zamku nie są wcale takie złe :P
Mam nadzieję, że Rebis z biegiem czasu wyda wszystkie książki Dicka, to wydanie jest powalające, tak przez jego wygląd, jak i niestety cenę :) Chciałbym, żeby w takiej samej formie wydali zbiory opowiadań, ale na razie nic na ten temat nie mówią.
Mutant - Zrobisz fotki grzbietów swojego Dicka? Nie tego w spodniach. Chodzi mi o książki tego autora.
I powiedzmy, że Blade Runner przypadnie mi do gustu. Co lekkiego na początek byście zaproponowali? Tak ze dwie pozycje.
Mój dick by się w kadrze nie zmieścił.
Jedyny feler tych okładek, to wycierająca się farba z napisów na grzbiecie, tam gdzie się trzyma paluchem podczas czytania, tam nie ma sreberka.
Płyńcie łzy moje rzekł policjant i Człowiek z wysokiego zamku są lekkie, te pierwsze serwuje to co Dick lubiał, nie do końca wiadomo co jest rzeczywistością a co majakiem, przygotuje cię do Ubika czy Trzech stygmatów.
Dla mnie Ubik jest właśnie idealną pozycją na początek przygody z Dickiem, taką w sam raz na zaznajomienie się z jego książkami. Albo się zajawisz i będziesz brnął dalej w bardziej pokręcone pozycje albo podziękujesz.
Ale on się Ubika boi
Czego się boi? Że jest ciężka? Przecież ta książka nie jest w ogóle trudna w odbiorze. Przynajmniej imo, bo ja od Ubika właśnie zaczynałem i twierdze, że jest to zdecydowanie najlepsza i jedna z prostszych Dickowskich książek. Napisana jest bardzo prostym językiem, świat przedstawiony również jest bardzo prosty w odbiorze, fakt jest wyjebiście rozkminkowa (szczególnie zakończenie - WTF) ale stricte trudną pozycją bym jej nie nazwał.
@Mutant jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Ale on się Ubika boi :P Sam zaczynałem właśnie jak Raziel, od Bladerunnera a potem był Ubik a potem była reszta.
Gdzieś tam wyzej napisałem, że Ubik nie jest trudny, trudny jest Valis czy Transmigracja, gdzie Dick popuścił wodze fantazji religijnej. W Ubiku czy Trzech stygmatach wystarczy czytać ze zrozumieniem i się człowiek nie pogubi w wielowymiarowości historii, które są zaskakujące i świetnie stopniowane.
Mutant - Dlatego będę zdejmował obwoluty na okres lektury. Szkoda tak sobie niszczyć książki.
A bo jeden koleś (fan Metra ruskiego i koktajli mołotova, i innych hadziajskich specyfików do picia <denaturaciki>), stwierdził że Ubik jest zagmatwany i lepiej czytać dimitrija wódecki, czy tam innego pitera :D
A bo jeden koleś (fan Metra ruskiego i koktajli mołotova, i innych hadziajskich specyfików do picia <denaturaciki>), stwierdził że Ubik jest zagmatwany i lepiej czytać dimitrija wódecki, czy tam innego pitera :D
Słuchaj go to będziesz w klapkach w zimie chodził :P
Na początek dobre będą Kosmiczne marionetki. Moja pierwsze książka Dicka, która w miare lekko wprowadza do jego dzieł. Później dobre będą opowiadania, raz, że niezobowiązujące, bo jak się styl nie spodoba to można odstawić, dwa, że jak temat cięższy się znajdzie to i szybko się skończy.
Ubika raczej zachowałbym na później.
Ładna Dickowszczyzna Mutant :) Sam mam nadzieje że się takiej dorobię, chociaż mam już pierwsze objawy braku miejsca na książki, trzeba coś powoli wymyślić, bo niedługo będzie bida.
Co prawda przeczytałem dopiero tylko Blade Runnera, ale styl Dicka bardzo mi się spodobał, a i historie przedstawione na kartach jego książek dają do myślenia, i co najważniejsze ciężko przejść obok nich obojętnie. Niedługo zabieram się za Ubika, ufam że mi się spodoba :)
Też już nie mam miejsca :D Miała być biblioteczka na całej ścianie zrobiona, ale tak wypadło, że nie ma i nie wiadomo kiedy będzie ;(
307-->Zadał pytanie ogólnie o Dicka. Jeśli chce zbierac z Rebisu, to dobrą propozycją będzie dr bluthgeld. Jest łatwiejszy w trawieniu niż inne pozycje. Dobrze napisane postacie(które pamiętam do dziś, mimo, że czytałem ją 15 lat temu.) w odróżnieniu od pozostałych ksiażek Dicka(oczywiście nie licząc Łowcy Androidów).