MechWarrior Online - twórcy sprzedają mechy za 1500 zł
Darmowa reklama + trochę zysku bo ktoś na pewno kupi. Ludzie popłaczą i im przejdzie :)
Gracze nie powinni tak narzekać. Wypuszczanie takich dodatków pozwala na finansowanie gry, więc zwiększa prawdopodobieństwo jej utrzymania się na powierzchni, a na dodatek zmienia proporcje finansowania - bogatsi w większym stopniu będą w nim uczestniczyć (bo nie ma wątpliwości, że ktoś to kupi).
Ale bzdurny tekst. Co ma cena XO (czy jakiejkolwiek innej platformy) do ceny mecha w jakiejs grze? Skoro ktos sie dobrze bawi w MWO to co go obchodzi ile i gdzie kosztuje jakas konsola?
Problem w tym, że wcześniej dodali niechciany widok z 3 osoby, UI 2.0 zawsze jest "za dwa miesiące" a Community Warfare jest tylko na papierze.
Ich chciwość nie jest współmierna do stanu i tempa rozwoju gry.
T_bone [4]
Ich chciwość nie jest współmierna do stanu i tempa rozwoju gry.
A może kasa im się kończy i stąd taki desperacki krok, wyciągają ile się da przed zatonięciem okrętu.
@kaszanka9
Dokładnie trzeba doić póki się da. Populacja tej gry nie jest jakaś olbrzymia, gra pewnie kilka tysięcy ludzi ludzi.
Mecha za 500$, a wkwietniu zamknięcie serwerów.
No niestety, ale ostatnio zacząłem się bawić w MWO i IHMO średnio to wygląda. Mam wrażenie że gra oferuje mniej niż MW3, poza bajerkami graficznymi. Jednak już MW3 było bardziej zaawansowane technologicznie - niszczenie otoczenia (drzew, budynków, terenu), możliwość odstrzelenia dolnych kończyn (wiem, że to trochę sprzeczne z wersją planszową), inne pojazdy obok mechów (człogi, piechota, latające - tak jak w MWLL). MWO tak naprawdę oferuje bardzo mało, nawet jak na grę FtP.
Dlatego coś mam wrażenie, żę kaszanka9, T_bone i wcogram, mogą mieć rację.
niesamowity trailer, na poziomie etiudy studenta wyrzuconego z filmówki za picie. cała ta śmieszna gierka jest taka?
To i tak nic. Są ludzie którzy wydali ponad 35 tysięcy zł na Star Citizena, a jedyne co idzie dostać to wirtualne statki kosmiczne, które... nie są w stanie nawet latać i są atrapami w hangarze.
Nazwanie tej gry P2W kończy się bluzgami fanatycznego community :D
-> Kazioo - ale skoro nie da się tymi statkami latać to chyba to nie jest P2W?
Skoro nie wpływa to na balans gry, to nie widzę problemu, by ktoś kupił sobie mecha nawet za sto tysięcy złotych. Może twórcy potrzebują tych pieniędzy z "super" mechów, bo mały jest przychód z normalnych mikropłatności?
Ja w tym nic złego nie widzę. Doskonała promocja dla nowobogackich, skoro obwieszają się złotymi łańcuchami, itp. to czemu nie mieliby wydać 500$ na mecha, żeby trochę poszpanować w grze.
Normalnie jakbym słyszał o Wargaming.net i WoT. Choć te ceny nawet tamte przebiły.