Obsidian Entertainment - nowa gra RPG i nowy Kickstarter w planach
[Jestem niesłyszący] Fajnie, że będzie kolejny niezależny cRPG od Obsidian! To bez wpływu od wydawców-świnie (np. EA Games).
RPG w odcinki z 15 godzin zabawy. Hmmm.... Epizody są dobre w gry przygodowe (np. Walking Dead) lub gry akcji-liniowe (Half-Life 2). Ale cRPG-otwarty świat w epizody? Ciężko mi wyobrazić o to, że będzie udany i ciepłe przyjęte przez fanów cRPG. :P Uważam, że to bardzo ryzykowny pomysł. Z drugiej strony, 15 godzin to dość długie granie jak na 1 epizod. :) Mam mieszane uczucie...
Chyba, że planują wprowadzić epizody do RPG w charakterze "dodatki" czyli nowe lokacji i nowe akty do wątek główny na samej świecie, a jednocześnie można wrócić do stare znane lokacji i nadal wykonać "stare" zadanie poboczne. Podobnie jak dodatek Bloodmoon do Morrowina. Oby nie mylę się o to.
Widać, że sprzedaży "epizody" ostatnio stało się modne. Po co mi grać w tego typu gry, gdzie nie można zobaczyć zakończenie, a jedynie czekać w nieskończoności na kolejne epizody? :P Wolę grać w "pełne" gry. Nienawidzę "książki", którzy brakują "strony" i "nie będzie, bo nie opłaca to". Tak jak Half-Life 2: Episode Three, King's Quest IX: Silver Lining bez ostatni epizod, albo The Silent Age z tylko 1 epizod. :P
wielki, otwarty świat w stylu Elder Scrolls podzielony na odcinki - wybitny pomysł i jaki logiczny
Niech wydadzą pierwsze jedną grę - zobaczymy jak im poszło. Prócz KotoR2 i NW2 to Obsidian nie ma się czym pochwalić, pozostałe tytuły były bardzo, bardzo średnie.
@wcogram Fallout New Vegas, Fallout, Planescape Torment, Icewind Dale według Ciebie to średniaki? Oj! Mocno wątpię. Albo masz odmienny gust, albo jesteś kolejny "młody" gracz, albo jesteś po prostu ignorant. Alpha Protocol to co prawda średniak w grywalności, ale za to ma świetna fabuła i genialny system dialogi oraz nieliniowa kampania. To co się stało z niedopracowane techniczne i okrojone zawartości w KotoR2 i Alpha Protocol, to wyłącznie wina wydawców niecierpliwe na zyski i ich nieufności do twórcy.
@[4]
trochę przeszarżowałeś, ja rozumiem, że niektórzy twierdzą, że to tacy niby spadkobiercy Black Isle, ale jakby nie patrzeć to nie oni zrobili Fallouta, Planescape'a i serię Icewind Dale
To co się stało z niedopracowane techniczne i okrojone zawartości w KotoR2 i Alpha Protocol, to wyłącznie wina wydawców niecierpliwe na zyski i ich nieufności do twórcy.
a ja już mam dosyć ciągłych wymówek twórców, którzy zwalają swoje niedoróbki na wiecznie złych i niecierpliwych wydawców; nie przypominam sobie gry Obsidiana, która nie cierpiałaby na jakieś mniej lub bardziej (zwykle bardziej) skopane elementy, pamiętam za to wiele gier innych studiów, pozbawionych niedoróbek i co więcej wychodzących w terminie bądź niewiele po pierwotnej dacie premiery
z KoToR-a wywalili mnóstwo zawartości, a Alpha Protocol wyglądała w dniu premiery jak chińska podróba (i tak też działała) - jakoś nie wydaje mi się, by była to wina wydawcy, który miał dosyć niedotrzymywania kolejnych terminów
@koobun Może trochę masz rację i dzięki za trochę faktu.
Ale tworzenie gier to niełatwa sztuka i nie zawsze można przewidzieć możliwe trudności. Wliczając w to możliwe trudności zewnętrzne np. stresy. A to wiąże się z dodatkowe koszty i czasu, którzy akurat nie mają. A "pośpiech" może coś zepsuć i pójście na łatwiznę.
Owszem. Wśród ekipa do tworzenia gier czasem znajdzie się "czarna owca", co może zepsuć jakiś element przy tworzeniu np. obowiązkowa walka z bossowie w Deus Ex (nie od Obsidian), bo to był kaprys jedna z twórców. :P Zgadzam się też, że nie wszyscy twórcy są uczciwe i zwykle uciekają do wymówki a la nastolatki (zrzucenie odpowiedzialności na kogoś "kozioł ofiarny"). Niestety.
Ale czas pokaże. Zobaczymy, jak twórcy bez pomocy wydawców (np. zmuszanie ich do zwiększenie tempo pracy i groźby o kary za nieprzestrzeganie umowy) poradzili z Pillars of Eternity oraz "nowy" cRPG. To będzie próba dla ich reputacji. Oraz samej Kickstarter. Wtedy przekonamy się, ile są warci. Na razie grafika PoE wypadło pozytywnie. Mówię o gry klasy AAA, a nie gry Indie.
A ja gry Obsidianu lubię, zwłaszcza te "drużynowe". Jak podpasuje mi klimat, to będzie wyśmienicie, więc czekam.
Fantasy - smoki, elfy, krasnoludy i inne pochodne - ... ileż można tłuc ciągle "to samo"?
Zacznie ktoś w końcu na poważnie eksploatować w cRPG tematykę sci-fi?
Pomysł z podziałem na odcinki nie ma sensu
[8]
Niestety niewiele osob trawi to polaczenie... a szkoda bo might and magic 3-7 byly zajebiste :)
@Sir Xan
https://www.gry-online.pl/firmy//za604
Ja dobrze wiem, że studio to zostało założone przez byłych pracowników Black Isle pracują tam ludzie z Interplay i BioWare.
Dla mnie jedyne dobre gry jakie zrobiło studio Obsidian to:
KotoR 2
NW2.
Fallout: New Vegas, nie ruszyłem tak samo jak Fallout 3.
Dungeon Sige 3 - Jak można było tak s...lić taką markę, zrobili konsolowe g...o, bez klimatu. W to się nie dało grać i się nawet nie sprzedało.
Alpha Protocol ładnie wyglądał w zapowiedziach itd. a wyszła Kaszanka.
Czekam na SOuth Park oraz Pillars of Eternity (wsparłem ich na KS), jak z tych gier nic nie zrobią na poziomie 8/10 to lepiej aby już nic nie zrobili.
Przy Pillars of Eternity już nie będzie na kogo zwalić winy, że terminy goniły itp. itd. Robią grę jaką oni chcą, a nie wydawca.
South Park - przesuwana premiera zmiana wydawcy z THQ na Ubisoft. Mogą czas wykorzystać dobrze lub poświęcają go na cięcie zawartości i wywalenie XYZ DLC od Ubi.
Więc powiecie mi, że studio które wydało tyle dobrych gier nie ma kasy?
Czekam aż blizzard zacznie na kickstarterze zbierać kase na produkcje gier. To się już robi żałosne.
[12]
Rozumiem, że nie masz pojęcia jak przeważnie wyglądają kontrakty między dużym wydawcą i niezależnym studiem? Np, jak Bethesda ich wykiwała na New Vegas?
Podobnie jak Sir Xan, też jakoś nie umiem sobie wyobrazić cRPG w otwartym świecie w epizodach. Epizody będą dzielić grę na obszary, czy na questy, czy jeszcze na coś innego? Nie rozumiem tej koncepcji, ale czas pokaże jak to wymyślili.
Do Obsidianu mam na razie ograniczone zaufanie, mam nadzieje, że wydadzą pierwszą dopracowaną w 100% grę, czyli Pillars of Eternity. Bo do tej pory nie można tego było powiedzieć o żadnym ich tytule (z całym szacunkiem do New Vegas, które uważam za najlepszą część serii Fallout).
