Witam. Jest taka oto sytuacja - w szkole filmowej do ktorej chodzę, jest możliwosc wyporzyczania sprzętu. Wielokrotnie to podkreślali a w umowie napisane jest "uczeń ma prawo do korzystania ze sprzętu". Jednak ostatnio ktoś im coś zjebał i teraz robią straszne problemy. Kolega ma kręcić film, wszystko jest ustalone a oni mówią, że wypożyczają tylko do produkcji szkolnych. Kazali mu pokazać nawet wcześniejszy film ale wątpię, że się zgodzą. Otóż czy szkoła ma prawo coś takiego zrobić? Czesne jest naprawdę wysokie i ludzie idą tam między innymi dla sprzętu. Dodam, że jak pozycza sie sprzęt to i tak sie podpisuje ze jak rozjebiesz to płacisz.
czy jest gdzieś w umowie napisane, że uczelnia ma obowiazek pożyczać ten sprzęt każdemu uczniowi? Są jakieś wyjątki?
Tylko to co pisałem. Uczen ma prawo do korzystania ze sprzętu. Nigdzie nie ma napisane ze musi to byc w szkole.
Pewnie mają elastyczne zasady - robią tak, żeby było im wygodnie
Nie mogą łamać umowy. Skoro uczen ma prawo do korzystania ze sprzętu i nie jest sprecyzowane gdzie, a zawsze podkreslali po 100 razy ze łohoho mamy supa sprzęt do pozyczania to czy to jest zgodne z prawem>?
Wiesz Belert, to jest prywatna, bardzo droga szkoła także tutaj nie ma opcji że mogą sobie dymać ludzi bo każdy ich zwyczajnie popierdoli. Chciałbym wiedzieć jak to wygląda z prawnego punktu widzenia - czy złamali umowę i co im za to grozi?
Ja tam prawnikiem nie jestem ale... "Uczeń ma prawo do korzystania ze sprzętu AMA."
Nie ma konkretnej informacji o miejscu korzystania ze sprzętu, więc:
Opcja a) uczeń może korzystać ze sprzętu, tylko na terenie szkoły.
Opcja b) uczeń może korzystać ze sprzętu w dowolnym miejscu.
Zarówno a i b są prawdziwe, a obie strony wybierają sobie im lepiej pasującą opcję.
Weź pod uwagę że masz napisane: "do korzystania", a nie "do wypożyczenia". A tu jest pewna różnica między tymi dwoma słowami.
W związku z tym:
- uczelnia nie łamie umowy, bo ciągle możesz z tego sprzętu korzystać
- uczelnia szła na rękę studentom, umożliwiając wypożyczenie tegoż to sprzętu do domu do celów "prywatnych".
Ale to możemy sobie gdybać i gdybać, pokaż nam cały regulamin - to wtedy dostaniesz konkretną odpowiedź :)
Wiesz Belert, to jest prywatna, bardzo droga szkoła także tutaj nie ma opcji że mogą sobie dymać
No to skoro ty to wiesz, do składaj pozew do sądu.
Albo zmień szkołę, jak ci ta nie odpowiada, mamy wolny rynek, nikt cię nie zmusza do uczenia się w tej szkole!
Garret Rendellson L dobra , skoro nie chcesz wersji milej to masz prawdziwą.
Mozesz im skoczyc na ... tu sie wstrzymam.
Tyle w tym temacie.
To polska chlopie obudz sie .
Znajoma ma raka i ma prawo do specjallenej terapii .Bo jest takie ale w calej polsce otrzymuje je kilkadziesiat osob.Ona nie .Czemu? Bo nie .
Jak ktos kipnie to moze ja wpisza.
Albo i nie .Albo i tak.
Tez ma kobieta prawo zeby zyc i zeby ja leczyli .
wyporzyczyć = wypożyczyć, widać, że prywatna - żartuję;
Thun - ale w regulaminie nie ma nic innego o sprzęcie. A czy to, że udzielali fałszywej informacji, że sprzęt można wypozyczac? Bo zawsze tak twierdzili.
Pozostaje Wam Cinerental :) Pocieszenie jest takie, że studenci szkół filmowych mają zniżkę :)
Ew. Jak nie potrzebujecie nie wiadomo czego to możemy się dogadać ;)
Zacznij od przeczytania statutu szkoły, umowy co dostajesz za czesne i ew. regulaminu pracowni ze sprzętem bądź czegoś podobnego jeśli jest. W każdej szkole, nawet osiedlowej gimbazie z patologiczna młodzieżą jest statut szkoły gdzie są wyszczegolnione obowiązki i prawa ucznia.
ale jak będą robić takie problemy to trzeba będzie ich przywołać do pionu.
powiało chłodem
...Czyli prócz siania spustoszenia i zniszczenia w śród szeregów lewaków na rzecz Króla jesteś także artystą?|
Czy to czasem nie ma sensu? :)